Łognisty jeździec,kinder bueno szklanka,chodź mężu miły,jam Twoja wybranka!PM2014cz7

[kulbensikowa]

ja mam pytanko? czy któraś z Was wywoływała zdjęcia w empikfoto ?? Ciekawi mnie, czy są dobrej jakości no i czy warto

Z góry dziękuję za odpowiedz

[velika]

Napisane przez kulbensikowa

Velika, szykuj piwko o 20.55 jest meczyk ja już się naszykowałam

już mam dwa w brzuszku
Real do boju!

[kulbensikowa]

Napisane przez kroooliczek89

Dzięki dziewczyny za pocieszanie. Niby się pogodziliśmy, ale nie przeprosił :/ Odczuwam pewien niedosyt :/ ehh

A w tygodniu telefony, smsy i gg to jedyne dzięki czemu możemy porozmawiać. Nie mieszkamy razem i widujemy się tylko w weekendy niestety

Nie smutaj przez gg i przez właśnie takie mobilne kontakty zazwyczaj dochodzi do niedomówień i do nieprzyjemnych odczuć... Na pewno sobie wszytsko wyjaśnicie jak już się spotkacie

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Napisane przez velika

już mam dwa w brzuszku
Real do boju!

haha

O nie nie
Do boju Barca

[agunineczka]

Napisane przez kulbensikowa

łoj co Ty gadasz, laska z Ciebie że hej
w dniu ślubu o wygląd mojej mamy się nie martwie.. na pewno będzie wyglądała pięknie. Bardziej się martwię o teściówkę, bo ona w ogóle nie używa kosmetyków.. Nie mówię żeby niewiadomo co robiła, ale przynajmniej bibułki matujące na upalne dni by sobie użyła - to nie ... a młodsza jest od mojej mamy o 13 lat !!!


Velika, szykuj piwko o 20.55 jest meczyk ja już się naszykowałam

Jeśli chodzi o teściową, to i ja sie o moją boję.. nie chce brzydko mowić, ale mama tża, to jest taka trochę wsiowa babka Tzn bardzo ja lubię, jest taka swojską babką, o wszystkim można z nia pogadać, wyluzowana, życiowa, ale jeśli chodzi o styl ubierania sie i makijaż - masakra... strojem, fryzurą i make upem dodaje sobie przynajmniej z 10 lat - o tyle więcej jej dałam, jak pierwszy raz ja zobaczyłam... dlatego juz zapowiedziałam, że kreacje na nasz ślub będzie wybierała ze mną (tż jest jedynakiem - wiec w sumie i tak nie ma jej kto pomóc - oprocz jej koleżanek - ubóstwiajacych ten sam styl co ona ) ewentualnie zrobimy wspólne zakupy - moja mama i mama tża

Napisane przez kroooliczek89

Dzięki dziewczyny za pocieszanie. Niby się pogodziliśmy, ale nie przeprosił :/ Odczuwam pewien niedosyt :/ ehh

A w tygodniu telefony, smsy i gg to jedyne dzięki czemu możemy porozmawiać. Nie mieszkamy razem i widujemy się tylko w weekendy niestety

to tak jak my, ostatnio też często mamy jakieś drobne sprzeczki przez telefon, nie znoszę tego, nawet nie można sie porządnie pogodzić takze Kochana wiem jak Ci trudno, ale do weekendu - może przeprosi podwójnie


Wracajac jeszcze do stroju dla mamy - to mojej podobaja sie sukienki w stylu j. kennedy proste,klasyczne a zarazem eleganckie a do tego dopasowane, taliowane żakieciki

[moooniaaaa]

Napisane przez pysia1987

no właśnie a My mieszkamy ze sobą 4 dzień przestaje mi się to podobać

Wyluzujcie obydwoje, może to pomoże? O co Wy się w ogóle kłócicie? Szkoda życia i wspólnych chwil

Napisane przez niulka_1985

My rezygnujemy z fontanny czekolady. Byłam na weselu, gdzie była taka atrakcja i nie za bardzo to wyglądało - jeżeli chodzi o dzieciaki. Ufajdały się niemiłosiernie i ten stół z fontanną też, wszystko tam porozwalane było. Moja siostra kategorycznie zabroniła mi zamawiania fontanny
My za zespół płacimy 50% stawki (innej opcji nam nie proponowano). Poza tym w umowie z zespołem mamy zapis, że gwarantujemy im przynajmniej 1 ciepły posiłek i napoje bez ograniczeń, czyli nie powinno być pretensji o ilość pokarmu

O to to. Byliśmy na weselu gdzie fontanna postała 10minut i nie budziła większego zainteresowania, obsługa przeniosła ją w kąt. Szkoda by mi było kasy

Napisane przez misia880

no rok, teraz zaręczyny więc będzie do ślubu 2.5 roku - jak dobrze licze ;d
ale znamy się dłużej niż rok, ale nie byliśmy razem

ale jesteśmy obydwoje pewni tego

My w dniu ślubu będziemy razem 3 lata, więc podobnie Chociaż oficjalnie razem jesteśmy jeszcze krócej, a moi rodzice to w ogóle myślą że niewiele ponad rok razem

Napisane przez kroooliczek89

Właśnie wróciłam od ginekologa. Zmieniłam lekarza na babeczkę, bardzo miła kobietka. Musiałam zmienić bo poprzedni lekarz powiedział mi: "No co się pani dziwi że się okres zatrzymał, jest pani za gruba!" no to zmieniłam lekarza :/ Nie będzie mnie jakiś palant obrażał :/ Zresztą jakby to zależało od mojej tuszy, to po odstawieniu tabletek bym też nie dostała, a jak odstawiłam to okres pojawiał się regularnie :/

No i dostałam nowe tabsy VIBIN. Miała je któraś z was? Może wiecie jak się sprawują?

Vibin nie jest nowy, to tylko nowy zamiennik Ja biorę Vibin Mini, to odpowiednik Yasminelle, Narayi, Lesinelle. A jak się sprawują to wiadomo-co dla kogo Ja od ponad 6 lat biorę te same, od razu podpasowały. A gin porażka

Napisane przez misia880

a gdzie planujecie zdjęcia plenerowe? mnie się marzy z wodą...
coś takiego... te zdjęcia są cudowne

Ja chcę nad morze albo na mazury Pewnie wyjdą Mazury bo bliżej

Napisane przez kroooliczek89

Mam dosyć ;(
Pokłóciłam się z TŻem i to przez gg!
Mam już dosyć wypomina mi coś co się stało zanim go poznałam. To jest cios poniżej pasa... Nie można tak

To nie jest zdrowe dla związku Przeszłość to przeszłość i NIKT nie ma prawa nam jej wypominać. My sobie z tż też byśmy mogli wiele powypominać, ale po co? Tż się śmieje, że poszalałam za młodu to może chociaż teraz będę grzeczna i ja tak samo. Czasami gul skacze jak człowiek coś sobie przypomni, pomyśli, ale takie myśli trzeba szybko wykopać z głowy,a nie jeszcze szaleć z pretensjami do drugiej osoby. Niech każdy interesuje się swoją przeszłością.

[magdalenka_w_86]

Napisane przez kroooliczek89

Dzięki dziewczyny za pocieszanie. Niby się pogodziliśmy, ale nie przeprosił :/ Odczuwam pewien niedosyt :/ ehh

A w tygodniu telefony, smsy i gg to jedyne dzięki czemu możemy porozmawiać. Nie mieszkamy razem i widujemy się tylko w weekendy niestety

Znam ten ból. Dotychczas miałam TŻ na wyciągnięcie ręki, widzieliśmy się codziennie po pracy od 18.00-1.00, od października wyjechałam i zamieszkałam 100 km dalej i nagle zdarzają się jakieś nieporozumienia, niedomówienia, czego np. na żywo nie ma. Widzimy się od piątku wieczorem do niedzieli wieczorem.
Głowa do góry!

[kulbensikowa]

Napisane przez agunineczka

Jeśli chodzi o teściową, to i ja sie o moją boję.. nie chce brzydko mowić, ale mama tża, to jest taka trochę wsiowa babka Tzn bardzo ja lubię, jest taka swojską babką, o wszystkim można z nia pogadać, wyluzowana, życiowa, ale jeśli chodzi o styl ubierania sie i makijaż - masakra... strojem, fryzurą i make upem dodaje sobie przynajmniej z 10 lat - o tyle więcej jej dałam, jak pierwszy raz ja zobaczyłam... dlatego juz zapowiedziałam, że kreacje na nasz ślub będzie wybierała ze mną (tż jest jedynakiem - wiec w sumie i tak nie ma jej kto pomóc - oprocz jej koleżanek - ubóstwiajacych ten sam styl co ona ) ewentualnie zrobimy wspólne zakupy - moja mama i mama tża

Oj moja teściowa to w porównianiu do mojej mamy, młoda kobitka, ubiera się też tak modnie (czesto młodzieżowo tak po prostu na luzie)ale ani się na wesela jakoś nie czesze ani nie maluję , nawet tak jak wposminałam nie zmatuje buźki.. ale wydaje mi się że wyglądałaby 100 razy lepiej gdyby leciutki makijażyk sobie zrobiła taki subtelny.... ale ja się nie wtrącam

[moooniaaaa]

A ja swojej mamy do malowania się nie zmuszę. Jest mocnym alergikiem, kolorówka ją uczula. Po nawet najbezpieczniejszym tuszu wyskakują jej na powiekach bąble. Dlatego dla mamy stawiam na super kreację, biżu i fryzurę

[agunineczka]

Napisane przez kulbensikowa

Oj moja teściowa to w porównianiu do mojej mamy, młoda kobitka, ubiera się też tak modnie (czesto młodzieżowo tak po prostu na luzie)ale ani się na wesela jakoś nie czesze ani nie maluję , nawet tak jak wposminałam nie zmatuje buźki.. ale wydaje mi się że wyglądałaby 100 razy lepiej gdyby leciutki makijażyk sobie zrobiła taki subtelny.... ale ja się nie wtrącam

ale chyba na wesele syna troszkę się podpicuje, co?

widzisz, to moja teściówka, to całkowite przeciwieństwo Twojej

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez kulbensikowa

ja mam pytanko? czy któraś z Was wywoływała zdjęcia w empikfoto ?? Ciekawi mnie, czy są dobrej jakości no i czy warto

Z góry dziękuję za odpowiedz

ja wywolywalam, bardzo dobrej jakosci byly

[kulbensikowa]

Napisane przez agunineczka

ale chyba na wesele syna troszkę się podpicuje, co?

widzisz, to moja teściówka, to całkowite przeciwieństwo Twojej

haha, a no właśnie nie wiem...nie wtrącam się jak sobie zrobi tak będzie miała, ja na pewno postaram się żeby moja kochana mamcia wyglądała fajnie

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3895117 9]ja wywolywalam, bardzo dobrej jakosci byly[/QUOTE]
Ale brałaś standard czy premium?

[Loczek_brown]

Napisane przez kulbensikowa

ja mam pytanko? czy któraś z Was wywoływała zdjęcia w empikfoto ?? Ciekawi mnie, czy są dobrej jakości no i czy warto

Z góry dziękuję za odpowiedz

ja wywoływałam w jakości standard i były jak najbardziej ok ale jeśli Ci się nie spieszy to polecam poczekać na jakąś promocję bo co chwile jakiś rabat jest

Napisane przez velika

już mam dwa w brzuszku
Real do boju!

oj oj Barca musi wygrać ! bo inaczej chłop mi do domu schlany wróci

[Tycikata]

Napisane przez kulbensikowa

ja mam pytanko? czy któraś z Was wywoływała zdjęcia w empikfoto ?? Ciekawi mnie, czy są dobrej jakości no i czy warto

Tak ja, wg mnie warto

Napisane przez agunineczka

Jeśli chodzi o teściową, to i ja sie o moją boję.. nie chce brzydko mowić, ale mama tża, to jest taka trochę wsiowa babka Tzn bardzo ja lubię, jest taka swojską babką, o wszystkim można z nia pogadać, wyluzowana, życiowa, ale jeśli chodzi o styl ubierania sie i makijaż - masakra... strojem, fryzurą i make upem dodaje sobie przynajmniej z 10 lat - o tyle więcej jej dałam, jak pierwszy raz ja zobaczyłam... dlatego juz zapowiedziałam, że kreacje na nasz ślub będzie wybierała ze mną (tż jest jedynakiem - wiec w sumie i tak nie ma jej kto pomóc - oprocz jej koleżanek - ubóstwiajacych ten sam styl co ona ) ewentualnie zrobimy wspólne zakupy - moja mama i mama tża

o jaaaaa, czy my mamy tą samą teściową?
Tylko ta moja to się wcale nie maluje
a ciuchy to ja nie mam pojęcia gdzie ona kupuje....bo nawet na wiejskich targach takich rzeczy nie widzę, a z SH to ona się brzydzi

Napisane przez moooniaaaa

Ja chcę nad morze albo na mazury Pewnie wyjdą Mazury bo bliżej

Ja teeż chce sesję nad morzem bardzo bardzo

Napisane przez moooniaaaa

To nie jest zdrowe dla związku Przeszłość to przeszłość i NIKT nie ma prawa nam jej wypominać. My sobie z tż też byśmy mogli wiele powypominać, ale po co? Tż się śmieje, że poszalałam za młodu to może chociaż teraz będę grzeczna i ja tak samo. Czasami gul skacze jak człowiek coś sobie przypomni, pomyśli, ale takie myśli trzeba szybko wykopać z głowy,a nie jeszcze szaleć z pretensjami do drugiej osoby. Niech każdy interesuje się swoją przeszłością.

haha mój też tak mówi ja jak byłam młodsza to za święta też nie byłam a TŻowi opowiedziałam wszystko co robiłam, bo czemu mam swoją przeszłość przed nim ukrywać co więcej, nawet chodzę na imprezy z koleżankami bez niego, na wakacje też pojechałam bez niego i luz

[monikkad]

Napisane przez Kate Noir

Po pierwsze - kłótnie przez gg są bez sensu! Po drugie to jak może ci wypominać takie coś

monikkad jesteś pewna, że z dojazdem wyjdzie tylko 20 min?


Idę jeść, a później na pakernię

Ale jak z dojazdem kochana, bo nie ogarniam?
Zdjęcia chcę koło sali, więc nie wchodzi w grę dojazd, wychodzimy po prostu, idziemy kilka metrów i od razu robimy

Aaaa, już wiem! Chodzi Ci o dojazd z kościoła na salę. Hmm, to zajmie jakieś 2-3 minuty.
Ale w każdym razie, TŻ był u mnie dziś (przyjechał kochany na chwilkę po pracy, na 3 godzinki) i jeszcze raz przedyskutowaliśmy temat ostatecznie. I zostaje na tym, że jednak wyjdziemy po pierwszych tańcach, naszym i tymi z gośćmi jak DJ zarządzi przerwę na jedzenie. Wtedy wyjdziemy na te kilka fot.
TŻ mówił, że jeśli chodzi o dojazd z kościoła na salę to musimy jechać kolumną aut, że my jako pierwsze auto, a cała reszta za nami i będą trąbić. W sumie faktycznie, jak byłam na weselach w jego mieście to zawsze tak było... No i potem poczekamy aż wszyscy przyjada, wyjda z aut i dopiero my wyjdziemy.

[misiadelko]

Będę miała słodki stół Wiem, że kompletnie nieprzydatne i bardziej jako ozdoba, bo nikt nie będzie miał ochoty, ale... tentego podoba mi się (bez fontanny oczywiście!)

[Nati_kk]

Napisane przez velika

już mam dwa w brzuszku
Real do boju!

Real, Real, Real!!!

Napisane przez agunineczka

Jeśli chodzi o teściową, to i ja sie o moją boję.. nie chce brzydko mowić, ale mama tża, to jest taka trochę wsiowa babka Tzn bardzo ja lubię, jest taka swojską babką, o wszystkim można z nia pogadać, wyluzowana, życiowa, ale jeśli chodzi o styl ubierania sie i makijaż - masakra... strojem, fryzurą i make upem dodaje sobie przynajmniej z 10 lat - o tyle więcej jej dałam, jak pierwszy raz ja zobaczyłam... dlatego juz zapowiedziałam, że kreacje na nasz ślub będzie wybierała ze mną (tż jest jedynakiem - wiec w sumie i tak nie ma jej kto pomóc - oprocz jej koleżanek - ubóstwiajacych ten sam styl co ona ) ewentualnie zrobimy wspólne zakupy - moja mama i mama tża

To moja teściówka przy Waszych to już w ogóle tragedia:P Nie dość, że się nie maluje (ale do kosmetyczki np. na czyszczenie czy jakieś maseczki to łazi) to jeszcze wygląda bez obrazy - jak chłop:P włosy krótkie, sama chuda, o chłopięcej budowie i w ogóle A na nasze wesele pewnie ubierze to co na 2 poprzednie - niezniszczalną, zieloną () garsonkę i do tego niskie czółenka. Aaaa, odwali sobie pewnie nowe blond pasemka, co by bardziej uroczyście wyglądać:P
I ja tu chyba nic nie poradzę, bo sukienki to ona na pewno nie włoży, co najwyżej mogę ją spróbować namówić na kupno nowej garsonki

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Z tym, że wtedy musiałaby kupić teściowi nową koszulę do jasnego garnituru, bo ma pod kolor jej garsonki - bladozieloną

[monikkad]

Napisane przez misiadelko

Będę miała słodki stół Wiem, że kompletnie nieprzydatne i bardziej jako ozdoba, bo nikt nie będzie miał ochoty, ale... tentego podoba mi się (bez fontanny oczywiście!)

Ja też będę miała, ale na tym stole będą znajdować się ciasta, ekspres do kawy i zwykła kawa i herbata
Bo nie chcę ciast na stołach, za mało miejsca będzie. Musi być osobny stolik. Zresztą w tym hotelu zawsze tak jest.

[rom4ntyczk4]

Napisane przez Nati_kk

W ramach przerwy w nauce zrobiłam sobie pudełeczko na podziękowania z motylkiem na górze fajnie nawet wyszło, wrzucę Wam później zdjęcie jak chcecie

Nati pokaż zdjęcie! Jestem bardzo ciekawa jak wyszło

Napisane przez dodaja

Też do niedawna nie wiedziałam To są takie koszyki/pudełka/pojemniczki w których wsadzasz np tabletki przeciwbólowe, bibułki matujące, igłę z nitką, plastry itp. Wszystko co może przydać się gościom podczas wesela


Dokładnie
Rzuca się u Was grosikami na szczęście?




U mnie dziś 500 dni

A masz gdzieś jakieś zdjecia tych koszyczków? I jakąś dokładną listę co tam może się znaleźć? Kiedyś obiło mi się to o uszy ale teraz wyleciało

Tak, rzucają grosikami, ryżem i cukierkami

Gratuluje! Wesele coraz bliżej!

Napisane przez nina90

Ale długo mnie nie było!!!!!!! Nawet nie próbuję Was nadrobić

Pochwalę się tylko, że już jestem po sesji i mam wyznaczony termin obrony na 20-go lutego
Nie wiem czy sie cieszyc, czy płakać
No i własnie przez sesję i całe zamieszanie, nie miałam jak pisać z Wami:/

Gratuluje! Obrona nie taka straszna jak ją malują

Co do płacenia za foto, zespół itd to najpierw myślałam o menu 50%, ale to na samym poczatku jak jeszcze myslalam o zespole - wiadomo, jak zespol sklada sie z 5 osob to raz dwa i tysiac wiecej!
Ale bedziemy miec tylko Dj'a i foto, wiec można to jeszcze przemyslec

Dziewczyny! Zrobilam sobie na tej stronie nasze bobo i slodziak straszny wyszedl Tż zaraz wypatrzyl, ze nos jego a usta moje i w ogole Urocze to

Napisane przez mala_czarna_21

ja dzisiaj rozwalam system zaliczyłam dwa przedmioty w tym jeden ustny z koszmarnym kolesiem :drzwi-strach: ale poszło i już mi zostało 1 zaliczenie i 4 egzaminy

i koniec sesji coraz bliżej !!!

idę pieć szarlotkę

Gratuluję!klas ki:
Mmmm...szarlotka Podrzuć kawałeczek

[tajik girl]

Uwaga uwaga..

15 sierpnia 2014 godz. 16.00

[misiadelko]

Napisane przez monikkad

Ja też będę miała, ale na tym stole będą znajdować się ciasta, ekspres do kawy i zwykła kawa i herbata
Bo nie chcę ciast na stołach, za mało miejsca będzie. Musi być osobny stolik. Zresztą w tym hotelu zawsze tak jest.

U mnie też nie ma ciast na stołach, ale wymyśliłam sobie, że jeszcze chciałabym coś w tym stylu jak na zdjęciu i myślałam ,że mama powie, że jestem nienormalna, a ona się napaliła... Nie ma mnie kto hamować... TŻ jest jeszcze gorszy

Tajik GRATULUJĘ!!

[misiadelko]

Romantyczka http://projektslub.blogspot.com/2012...ecjalnych.html

[monikkad]

My za DJ, kamerzystę i fotografa płacimy 50%.
Moglibyśmy płacić 100%, gdybyśmy chcieli, ale ja uważam, że ciepłe dania im wystarczą, a zimna płyta i ciasta nie jest już konieczna. Zresztą wiadomo, od razu im powiem, że w każdej chwili mogą sobie iść do "słodkiego stołu" zjeść ciasto, napić się czegoś ciepłego itp.

Co do kreacji mojej mamy to kupiła już sobie sukienkę. Taką do kolan, bez dekoltu jakiegoś wielkiego. Może być nawet tylko jest tak krwiście czerwona, że trochę mnie to przeraża. Nawet mnie nie zapytała o zdanie czy się zgadzam na takie kolor :/ No ale cała moja matka ;] Co się z nią będę kłócić, niech się ubiera jak chce.

Teściowa jest 15 lat starsza od mamy. Ale będzie wyglądała okej. Na ślubie swojej córki wyglądała okej, myślę więc, że i na ślub syna się postara Maluje się kobieta, do fryzjera też chodzi i ogólnie potrafi być elegancka

Btw. strasznie mnie wczoraj mama zirytowała. Poszłam do niej wieczorem zapytać się co myśli na temat tej godziny ślubu i tych zdjęć (kiedy robić) to ona od razu, że mam robić po ślubie przed weselem i koniec bo ona tak z ojcem robiła i w ogole nie ma innej opcji, ona i ojciec tak robili i koniec, o co ja w ogóle pytam :/// A potem, że godzina ma być 16 i też koniec, że jestem chyba niepoważna z tą 15, że nikt tak u nas nie robi. I w ogóle dodała jeszcze, że ja ją do grobu wyprowadzę zanim ten ślub będzie, że wszyscy goście mi pouciekają, bo jestem taka rozpieszczona, wszystko ma być tak jak ja chcę i jeszcze niedługo zacznę gościom ustalać kiedy mogą wyjść do toalety !!! Co do w ogóle za teksty!! Przecież tylko się jej zapytałam co sądzi, a ona, że robię sztuczne problemy i to oczywiście jeszcze NA TYLE CZASU przed weselem !!! :///
Sama sobie sukienkę kupuje, robi różyczki z papieru na torebeczki upominkowe dla gości, a teraz mi gada, że tyle czasu jeszcze i o czym ja myślę!!! I że ją do grobu wyprowadzę!!! A czego ja od niej chcę??? Sama powiedziała, że zrobi różyczki, nie prosiłam jej o to, o nic jej zresztą nie proszę, przyszłam tylko się zapytać o radę, a ona taki cyrk do mnie. Od tej pory zero rozmów o ślubie z nią !!!! I jeszcze się panoszy, że ma być tak jak ona chce!!! Sorry, ale ani złotówki mi na to wesele nie daje, jakim prawem w ogóle ma być tak jak ona chce!!! A ja oczywiście mam zakodowane gdzieś w głowie, że muszę się liczyć z jej zdaniem, więc chociaz logicznie wiem, że to ja mam rację to i tak mi źle z tym, że myślimy inaczej :///

[tajik girl]

Nie mogę was nawet nadrobić, bo tż leży u mnie i choruje. Nawet nie wolno mi podejść do komputera, tylko jęczy żeby go przytulać bo tak szybciej wyzdrowieje

[kroooliczek89]

Napisane przez Nati_kk

Real, Real, Real!!!



To moja teściówka przy Waszych to już w ogóle tragedia:P Nie dość, że się nie maluje (ale do kosmetyczki np. na czyszczenie czy jakieś maseczki to łazi) to jeszcze wygląda bez obrazy - jak chłop:P włosy krótkie, sama chuda, o chłopięcej budowie i w ogóle A na nasze wesele pewnie ubierze to co na 2 poprzednie - niezniszczalną, zieloną () garsonkę i do tego niskie czółenka. Aaaa, odwali sobie pewnie nowe blond pasemka, co by bardziej uroczyście wyglądać:P
I ja tu chyba nic nie poradzę, bo sukienki to ona na pewno nie włoży, co najwyżej mogę ją spróbować namówić na kupno nowej garsonki

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:22 ----------

Z tym, że wtedy musiałaby kupić teściowi nową koszulę do jasnego garnituru, bo ma pod kolor jej garsonki - bladozieloną

Moja teściowa to w życiu garsonki by nie założyła, szczuplutka z niej laska ładnie się ubiera i maluje Już TŻowi mówiłam że garnitur dla niego pojedziemy kupować z jego mamą, bo kobitka ma świetny gust.
A moja mama... Szczerze to nigdzie za bardzo nie chodzi, dlatego nie ma w swojej szafie jakichś szałowych sukienek, ale na moje wesele napewno nie pozwolę jej się brzydko ubrać Na co dzień się nie maluje, ale w ten dzień pewnie jeśli zamówię wizażystkę do domu, to mamusię też pomaluje Już mówiłam do koleżanki że odszczele ją tak że tato jej nie pozna

[wenedka]

Napisane przez velika

ja będę płacić 100% i wydaje mi się to w porządku w stosunku do zespołu. Są w pracy, ale nie chciałabym, żeby siedzieli głodni.

Też tak uważam

Napisane przez niulka_1985

My rezygnujemy z fontanny czekolady. Byłam na weselu, gdzie była taka atrakcja i nie za bardzo to wyglądało - jeżeli chodzi o dzieciaki. Ufajdały się niemiłosiernie i ten stół z fontanną też, wszystko tam porozwalane było. Moja siostra kategorycznie zabroniła mi zamawiania fontanny

Ja też mam mieszane odczucia co do fontanny czekoladowej. Byłam na kilku imprezach, na których była taka fontanna i jedynne co pamiętam, to bałagan na koniec.

Napisane przez misia880

no rok, teraz zaręczyny więc będzie do ślubu 2.5 roku - jak dobrze licze ;d
ale znamy się dłużej niż rok, ale nie byliśmy razem

ale jesteśmy obydwoje pewni tego

Jak są ludzie pewni, to czemu nie?
Moi rodzice zaręczyli się 3 miesiące po pierwszym spotkaniu, a ślub odbył się 3 mies. po zaręczynach. W październiku stuknie im 30 lat razem.


[QUOTE=monikkad;38946702]

Napisane przez kwiatuszek10031989

Zgadzam się Kiedyś byłam na weselu na którym młodzi zaraz po kościele pojechali ze swoimi świadkami na "krótką" sesję a gościom kazali jechać do hotelu i na nich czekać. Efekt był taki, że zgłodniali goście rzucili się na stół wiejski i surówki bo sesja się przedłużyła, a to było jedyne jedzonko dostępne przed podaniem obiadu... Wszyscy byli źli na młodych, chociaż nikt bezpośrednio im tego nie powiedział. Tak więc radziłabym najpierw zaserwować gościom obiad, a potem być może w jakiejś kolejnej przerwie na jedzonko wyskoczyć na kilka minut porobić zdjęcia. Chociaż moim zdaniem to i tak nie jest najlepszy pomysł, żeby wychodzić w czasie własnego wesela... Według mnie jest to po prostu niegrzeczne.[/QUOTE]

Ja też nie chcę wychodzić z wesela, bo zależy mi na tym, żeby wszyscy dobrze się bawili, no ale kurde, jeśli nie po pierwszych tańcach (i nasz taniec i pierwsze tańce z gośćmi) w pierwszej przerwie na jedzenie no to kiedy ???? Faktycznie przed ślubem może mi się fryzura rozwalić przez wiatr, a to chyba jeszcze gorsze niż zostawienie gości na 20 minut !!!! Przecież chyba nic im się nie stanie jak 20 minut sobie pojedzą, popiją i pogadają bez nas.

Zależy nam na kilku zdjęciach z samego dnia wesela i nie możemy tego odpuścić.

A ja nie chcę wychodzić z własnego wesela i już. Sesja będzie musiała poczekać

Napisane przez agunineczka

Wracajac jeszcze do stroju dla mamy - to mojej podobaja sie sukienki w stylu j. kennedy proste,klasyczne a zarazem eleganckie a do tego dopasowane, taliowane żakieciki

Ładne sukienki
Moja mama bardziej się przejmuje swoim strojem niż moją suknią
W Święta usłyszałam jak rozmawiała z moim bratem o fasonie sukienki, a ja myśląc, że rozmawia o sukni ślubnej, powiedziałam, że sama sobie wybiorę. Mamuśka to skwitowała 'Twoja sukienka nie jest ważna. Matka musi się odstawić'

Co do teściowej, to wiem, że przyjdzie do mnie po poradę i razem coś wybierzemy.

Napisane przez tajik girl

Uwaga uwaga..

15 sierpnia 2014 godz. 16.00

---------- Dopisano o 21:43 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

A ja zapomniałam zapytać w końcu o korkowe
No ale w umowie jest napisane tylko, że lokal nie zapewnia alkoholu i muszę sama sobie zorganizować. O korkowym nie ma nic. Hm

[rom4ntyczk4]

Napisane przez misiadelko

Romantyczka http://projektslub.blogspot.com/2012...ecjalnych.html

Dziękuję pieknie!

Napisane przez tajik girl

Uwaga uwaga..

15 sierpnia 2014 godz. 16.00

Super, gratuluję!!!

[kulbensikowa]

Napisane przez tajik girl

Uwaga uwaga..

15 sierpnia 2014 godz. 16.00

ulala , super , gratki

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Może już dajmy spokój na dziś tym teściowym, bo pewno chodzą teraz z uszami czerwonymi

[Tycikata]

Napisane przez Nati_kk

To moja teściówka przy Waszych to już w ogóle tragedia:P Nie dość, że się nie maluje (ale do kosmetyczki np. na czyszczenie czy jakieś maseczki to łazi) to jeszcze wygląda bez obrazy - jak chłop:P włosy krótkie, sama chuda, o chłopięcej budowie i w ogóle A na nasze wesele pewnie ubierze to co na 2 poprzednie - niezniszczalną, zieloną () garsonkę i do tego niskie czółenka. Aaaa, odwali sobie pewnie nowe blond pasemka, co by bardziej uroczyście wyglądać:P

Boziuuuu mam nadzieję, że się nigdy nie dopuszczę do takiego stanu, aby moje przyszłe dzieci/synowe tak o mnie mówiły

Napisane przez misiadelko

U mnie też nie ma ciast na stołach, ale wymyśliłam sobie, że jeszcze chciałabym coś w tym stylu jak na zdjęciu i myślałam ,że mama powie, że jestem nienormalna, a ona się napaliła... Nie ma mnie kto hamować... TŻ jest jeszcze gorszy

genialne!



Tajik

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

standard

[rom4ntyczk4]

Co do mam i teściowych to moje w dużych rozmiarach 46, 48 Ale na takie imprezy zawsze się ładnie poubierają, więc myślę, że i na ślub się odstrzelą

Ja jestem z Tżtem prawie 6 lat Poznalismy się 13 stycznia 2007 a od 26 kwietnia 2007 jesteśmy razem W tym roku we wrześniu się zaręczyliśmy, całe studia mieszkaliśmy razem, teraz w Niemczech też Fajnie tak