..::Dieta Plaż Południowych - część XI ::..

[miczka84]

żadne tam po terminie! 42 można tak powiedzieć.....

[giovinezza]

to ja już zgłupiałam 42!? ale co 42? tydzień? przecież to nie możliwe

[miczka84]

słyszłam takie przypadki

[dygotka8]

giovinezza bo termin porodu wylicza się od 1 dnia ostatniego okresu i od tego dnia liczy się 40 tygodni ,przy czym poród może nastapić między 38 a 42 tygodniem i to jest zaliczane do normy.zwykle po 10 dniach po 40 tygodniu kobieta jesli nei urodziła to jest kierowana do szpitala na wywołanie ciąży
te 40 tygodni to jest takie szacunkowe,ale wystacczy poczytać troszkę portali dla rodziców i tam jest wszyściutko napisane

[giovinezza]

nigdy się nie zagłębiałam w temat bo po prostu mnie nie interesuje, ale 10,5 miesięcy to już przegięcie dla mnie, męczyc sie z takim wielkim bebzonem, zwłaszcza na koncówce, bo jeszcze na początku to tam luzik nie odczuwa się tego, a na końcu w takim 10 miesiącu, ani się nie wyśpisz, ani eis swobodnie nie poruszasz zreszta wszystkie czynności domowe wydaja sie skomplikowane jak ma się duży brzuszek

[dygotka8]

Napisane przez giovinezza

nigdy się nie zagłębiałam w temat bo po prostu mnie nie interesuje, ale 10,5 miesięcy to już przegięcie dla mnie, męczyc sie z takim wielkim bebzonem, zwłaszcza na koncówce, bo jeszcze na początku to tam luzik nie odczuwa się tego, a na końcu w takim 10 miesiącu, ani się nie wyśpisz, ani eis swobodnie nie poruszasz zreszta wszystkie czynności domowe wydaja sie skomplikowane jak ma się duży brzuszek

ciąza trwa 10 tygodni.
uważam,że mam bardzo zdrowe podejście do ciązy i nie wpadam w zachwyt nad każdą ciężąrną,ale Twoje słowa mnie jednak trochę uraziły....
trochę masz dziwne podejście,ale może dlatego,że młodziutka jesteś i kiedyś Ci sie odmieni i będziesz chciała mieć taki "wielki bebzon" ....

ciąza to NIE choroba-czynności domowe NIE są skomplikowane,zresztą partnen jest od tego by pomagać a nie leżeć an kanapie i oglądać tv...

[samarableed]

Mogę się przyłączyć, dziewczyny ? : )
Od jutra zaczynam plażowanie. Mimo że nie mam nadwagi, czuję, że lepiej wyglądałabym o kilka kilogramów szczuplejsza ; )
Już tęsknię za owocami i owsianką! Ale czego się nie robi dla chudych nóg...

[johambina]

Napisane przez dygotka8

giovinezza ciąża trwa 40 tygodni więc jeszcze jestem przed terminem
od paru tygodni dopiero mi ciężko wcześniej było super,ale 9 miesiąc jednak jesy cięższy

taaa 40tyg plus, minus 2tyg więc pociesz się że w razie czego jesteś bardzo przed terminem
czego ci nie zycze bo wiem ze ostatnie tyg sa masakryczne....
jak ci się zacznie lepiej oddychać to znak że juz blisko

o mojej wadze nic nie mówię........ wlazło i zejść nie chce....
najgorsze jest to ze nie mam czasu na cwiczenia czy nawet na spacer....
mam prace siedzącą iszczerze mowiąc bardzo samochodową więc nawet pójście na nogach do pracy odpada.....
eh.... trzeba coś wykombinować.....

[dygotka8]

Napisane przez johambina

taaa 40tyg plus, minus 2tyg więc pociesz się że w razie czego jesteś bardzo przed terminem
czego ci nie zycze bo wiem ze ostatnie tyg sa masakryczne....
jak ci się zacznie lepiej oddychać to znak że juz blisko

o mojej wadze nic nie mówię........ wlazło i zejść nie chce....
najgorsze jest to ze nie mam czasu na cwiczenia czy nawet na spacer....
mam prace siedzącą iszczerze mowiąc bardzo samochodową więc nawet pójście na nogach do pracy odpada.....
eh.... trzeba coś wykombinować.....

a wiesz,że ja się czuję super 3 trymestr jest dla mnie fantastyczny- nie czułam sie w tej ciązy tak dobrze jak teraz nie mam problemu z oddychaniem bo brzuch mam nisko od początku,nie miałam zgagi ani innych takich problemów-tzn cos tam było,ale nie będę tu się rozpisywała bo to nie ten wątek...w każdym bądź razie gdyby nie to,ze Niunius jest coraz wiekszy a brzuch twardnieje to byłoby idealnie

[johambina]

dygotko no i bardzo dobrze że się czujesz dobrze- to najważniejsze.....
i tak jak napisałaś wcześniej..... ciąża to nie choroba

ja dzisiaj zaczęłam ładnie dzień bo od jogurtu nat z musli..... ale za to teraz przegięłam bo wsunęłam ciasteczka maślane
nosz ide sobie w świat (znaczy popracować idę...) bo znowu my zadnia częśc będzie rosła.....

[giovinezza]

samarableed witamy
fajnoo, że ktoś nowy zawitał, od poniedziałku też zaczynam I fazę więc będę miała od kogo czerpać przepisową inspirację

szczerze to nie wiem co mogło Cię urazić w mojej wypowiedzi powyżej, zwłaszcza jak piszez, że masz zdrowe podejście o ciąży

[johambina]

Napisane przez giovinezza

szczerze to nie wiem co mogło Cię urazić w mojej wypowiedzi powyżej, zwłaszcza jak piszez, że masz zdrowe podejście o ciąży

Napisane przez giovinezza

(...) męczyc sie z takim wielkim bebzonem, zwłaszcza na koncówce (...)

odnoszę wrażenie, że dygotkę samo określenie mogło urazić....
mimo ze w ciąży nie jestem to mnie też trochę to "trzasnęło" bo co jak co, ale brzuszek ciążowy wcale nie ciąży... ale może trzeba to odczuć na sobie zeby wiedzieć, ze takim określeniem można komuś sprawić przykrość....

kurcze ja dzisiaj poszłam na mega spacer połączony z zakupami nogi mi nie powiem dokąd chcą wejść....
no i staram się jeść jak powinnam... właśnie pożeram sałatke jarzynową własnorecznie zrobioną chce ktoś?

[samarableed]

Dziękuję za miłe przyjęcie : )
Mam nadzieję, że uda nam się trochę schudnąć. Na mnie kompletnie nic nie chce działać, może uda się z South Beach. Mam zamiar kupić jutro w końcu wagę i obserwować spadki
A Wy? Co tam dzisiaj zjadłyście?

[mądrala]

Napisane przez johambina

odnoszę wrażenie, że dygotkę samo określenie mogło urazić....
mimo ze w ciąży nie jestem to mnie też trochę to "trzasnęło" bo co jak co, ale brzuszek ciążowy wcale nie ciąży... ale może trzeba to odczuć na sobie zeby wiedzieć, ze takim określeniem można komuś sprawić przykrość....

kurcze ja dzisiaj poszłam na mega spacer połączony z zakupami nogi mi nie powiem dokąd chcą wejść....
no i staram się jeść jak powinnam... właśnie pożeram sałatke jarzynową własnorecznie zrobioną chce ktoś?

ja poproszę, bo nie mam czasu sobie zrobić

Jeżeli chodzi o jedzenie u mnie, to bywa różnie, szczególnie teraz w ten długi weekend...ale za to porządnie wziełam się za ćwiczenia: interwały na rowerku stacjonarnym, troche hula hop i ostatnio wzieło mnie na zumbe i ćwicze ja sobie w domu z youtubem :P kurcze, powiem Wam, ze cudne są te ćwiczenia i czas niesamowicie szybko mija przy Zumbie! a dzis bola mnie wszystkie mieśnie górnej częsci ciała

[giovinezza]

Napisane przez johambina

odnoszę wrażenie, że dygotkę samo określenie mogło urazić....
mimo ze w ciąży nie jestem to mnie też trochę to "trzasnęło" bo co jak co, ale brzuszek ciążowy wcale nie ciąży... ale może trzeba to odczuć na sobie zeby wiedzieć, ze takim określeniem można komuś sprawić przykrość....

kurcze ja dzisiaj poszłam na mega spacer połączony z zakupami nogi mi nie powiem dokąd chcą wejść....
no i staram się jeść jak powinnam... właśnie pożeram sałatke jarzynową własnorecznie zrobioną chce ktoś?

A Ty na SB ? Już po czy jak ?

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez samarableed

Dziękuję za miłe przyjęcie : )
Mam nadzieję, że uda nam się trochę schudnąć. Na mnie kompletnie nic nie chce działać, może uda się z South Beach. Mam zamiar kupić jutro w końcu wagę i obserwować spadki
A Wy? Co tam dzisiaj zjadłyście?

Tez miałam takie wrażenie, ale jak trzymałam się zasad SB, bo to jest moje 2 podejście to widziałam spadki zmierz sie cm, bo czasami waga nic nie pokazuje a cm tak ja jutro lece uaktywnic karnet fitness i własnie po cm a od poniedziałku I faza SB

---------- Dopisano o 16:13 ---------- Poprzedni post napisano o 16:10 ----------

Napisane przez mądrala

ja poproszę, bo nie mam czasu sobie zrobić

Jeżeli chodzi o jedzenie u mnie, to bywa różnie, szczególnie teraz w ten długi weekend...ale za to porządnie wziełam się za ćwiczenia: interwały na rowerku stacjonarnym, troche hula hop i ostatnio wzieło mnie na zumbe i ćwicze ja sobie w domu z youtubem :P kurcze, powiem Wam, ze cudne są te ćwiczenia i czas niesamowicie szybko mija przy Zumbie! a dzis bola mnie wszystkie mieśnie górnej częsci ciała

no to gratuluje, chyba jesteś jak na razie jedyna co rusza tyłeczek na tym wątku więc gratuluje

a u mnie wlasnie obiad pyzy z miesem i sosem pieczeniowym
wczesniej były 2 kromki chleba białego z sekiem topionym
70g orzeszkow arachidowych w czekoladzie
bedzie:
jogurt owocowy
+kolacja nie wiem sama
na razie jest lipa bo się nie odchudzam, jem wszystko i na nic nie zwracam uwagi, ale o poniedziałku może będą wasza inspiracją

[johambina]

Napisane przez giovinezza

A Ty na SB ? Już po czy jak ?

ja na Mniej Żreć ale opierając sie na zasadach SB......
znaczy smażonego nie jadam, ziemniaków nie jadam, chleb tylko rano razowy, w południe owoc.... w sumie to bardziej SB ale że jestem "ludziem" który ma mało, bardzo mało ruchu to trochę ciężko mi zrzucanie idzie.....
ale dam radę...... no bo kto jak nie ja

[Ewlyn]

Napisane przez giovinezza

no to gratuluje, chyba jesteś jak na razie jedyna co rusza tyłeczek na tym wątku więc gratuluje

Nie jedyna Ja tez ostro cwicze. Orbiterek + Turbo Jam + dodatkowe cwiczenia silowe 2x w tygodniu. I tak 5 dni w tyg a 2 dni mam luzik (czasami 4+3 wychodzi).

[samarableed]

Napisane przez Ewlyn

Nie jedyna Ja tez ostro cwicze. Orbiterek + Turbo Jam + dodatkowe cwiczenia silowe 2x w tygodniu. I tak 5 dni w tyg a 2 dni mam luzik (czasami 4+3 wychodzi).

No, no! Nie jedyne! ; ) Ja już 13 tydzień Turbofire lecę, co tego step i siłówki : ]

[Ewlyn]

Napisane przez samarableed

No, no! Nie jedyne! ; ) Ja już 13 tydzień Turbofire lecę, co tego step i siłówki : ]

O! Bardziej zaawansowana kolezanka "po fachu"
Mam Turbofire tez i probowalam raz zrobic to nie moglam nadazyc za laska. Ponoc Turbojam jest latwiejsze, a ze ja poczatkujaca w tych cwiczeniach to od nich zaczelam. Juz kolo 3 tygodni robie i bardzo mi sie podobaja. Tylko, ze je sobie mieszam i ukladam w tygodniu po swojemu bo lacze jeszcze z innymi.

No i prosze... juz nas jest 3 tyleczek ruszajace

[giovinezza]

to wielki szacun dla WAS
Właśnie wróciłam z pracy i kompletnie nie jestem zmęczona, sama nie wiem o co chodzi bo dziś 12-stkę pykłam, jest 6 z duzym hakiem a mi dalej oczy jak 5 zł

Dziś przeholowałam po całości były chispy, paluszki, słone przekąski jak wstanę czyli ok. 16 to zaczynam I fazę, nie czekam do poniedziałku, od jutra się biorę OSTRO za siebie zawsze kladę się spac nago a dzis poogladałam się cała w lustrze i mam załamkę, ale nie będę tutaj smucić i dręczyć Was tym wszystkim bardzo chce, aby było lepiej z moją sylwetka i dokonam tego, mam nadzieję, że z Waszym wsparciem

[samarableed]

Napisane przez Ewlyn

O! Bardziej zaawansowana kolezanka "po fachu"
Mam Turbofire tez i probowalam raz zrobic to nie moglam nadazyc za laska. Ponoc Turbojam jest latwiejsze, a ze ja poczatkujaca w tych cwiczeniach to od nich zaczelam. Juz kolo 3 tygodni robie i bardzo mi sie podobaja. Tylko, ze je sobie mieszam i ukladam w tygodniu po swojemu bo lacze jeszcze z innymi.

No i prosze... juz nas jest 3 tyleczek ruszajace

Niedługo wszystkie będziemy się ruszać! Zarazimy całą resztę miłością do sportu : ]
Turbojam potraktuj jako rozgrzewkę przed Turbofire. Na początku dają wyciski, ale później się przyzwyczaisz. Ćwiczę już program zaawansowany i dopiero teraz widzę, że poprzednie tygodnie były taaakie łatwe. Ćwicz, ćwicz! Na pewno wyjdzie nam to na dobre : )

Główka do góry, giovinezza, damy radę : ) 1. faza minie bardzo szybko, a potem już tylko z górki.

[johambina]

Napisane przez mądrala

ostatnio wzieło mnie na zumbe i ćwicze ja sobie w domu z youtubem :P kurcze, powiem Wam, ze cudne są te ćwiczenia i czas niesamowicie szybko mija przy Zumbie!

a możesz wrzucić linka do tej zumby co ćwiczysz?

a ja się dzisiaj czuje bardzo źle... jakoś mi slabo i tak dziwnie....
idę poleżeć

[giovinezza]

U mnie miłość do sportu jest już wszczepiona od dziecka kiedyś trenowałam biegi i siatkówkę do biegów wrócę od wiosny(mam zakupiony prawie cały sprzęt, a nie korzystam) teraz to będzie moja dodatkowa motywacja bo w końcu rzuciłam fajki
Od jakiegoś czasu pracuje tylko na weekendy, wiec będę mieć czas na aktywny tryb życia w całym tygodniu

[Ewlyn]

Dzien dobry wszystkim plazowiczkom

Napisane przez giovinezza

to wielki szacun dla WAS
Właśnie wróciłam z pracy i kompletnie nie jestem zmęczona, sama nie wiem o co chodzi bo dziś 12-stkę pykłam, jest 6 z duzym hakiem a mi dalej oczy jak 5 zł

Dziś przeholowałam po całości były chispy, paluszki, słone przekąski jak wstanę czyli ok. 16 to zaczynam I fazę, nie czekam do poniedziałku, od jutra się biorę OSTRO za siebie zawsze kladę się spac nago a dzis poogladałam się cała w lustrze i mam załamkę, ale nie będę tutaj smucić i dręczyć Was tym wszystkim bardzo chce, aby było lepiej z moją sylwetka i dokonam tego, mam nadzieję, że z Waszym wsparciem

Na nasze wsparcie mozesz liczyc , ale caly wysilek niestety nalezy do Ciebie. Bedzie dobrze. Trzeba byc twardym a nie mietkim
Powoli, kroczek po kroczku... byle do przodu.

Napisane przez samarableed

Niedługo wszystkie będziemy się ruszać! Zarazimy całą resztę miłością do sportu : ]
Turbojam potraktuj jako rozgrzewkę przed Turbofire. Na początku dają wyciski, ale później się przyzwyczaisz. Ćwiczę już program zaawansowany i dopiero teraz widzę, że poprzednie tygodnie były taaakie łatwe. Ćwicz, ćwicz! Na pewno wyjdzie nam to na dobre : )

Główka do góry, giovinezza, damy radę : ) 1. faza minie bardzo szybko, a potem już tylko z górki.

Jej.... zaawansowany
Jak zaczynalam Turo Jam to na drugi dzien ledwo chodzilam. A wczesniej tez cwiczylam, wiec to nie bylo tak od zera. Myslalam, ze jakas kondycje i miesnie mam, a tu kicha ... bolaly mnie takie dziwne miesnie, ze nie wiedzialam ze je mam Teraz juz nie bola i to jest super, bo naprawde widac ze sie cialko wzmacnia, oddycha sie lepiej itp... Zreszta wiesz sama.
Na turbo fire sie przerzuce jak bede gotowa

Dzisiaj bedzie orbiterek, seria na girki, 20 minut turnojam i rozciaganie (a to robie z turbo fire... Strech 10, albo tez dluzszy)

Napisane przez giovinezza

U mnie miłość do sportu jest już wszczepiona od dziecka kiedyś trenowałam biegi i siatkówkę do biegów wrócę od wiosny(mam zakupiony prawie cały sprzęt, a nie korzystam) teraz to będzie moja dodatkowa motywacja bo w końcu rzuciłam fajki
Od jakiegoś czasu pracuje tylko na weekendy, wiec będę mieć czas na aktywny tryb życia w całym tygodniu

Jak jeszcze mieszkalam na wsi to tez biegalam... takie piekne lasy wokolo ze sama przyjemnosc to byla. Teraz w aglomeracji mejskiej to tylko sie spalin nawdycham - wole w domku posciwczyc.



No i uwaga chwale sie teraz
Po dzisiejszym mierzeniu i wazeniu u mnie spadek
W zeszlym tygodniu nie ruszylo nic, ale to pewnie przez @.
Teraz kolejne -0.8kg na wadze i po 0,5-1cm tu tam Oby tak dalej.

A dzisiejszy jadlospis:
S: tosty pelnoziarniste z Philadelphia light, ogorem i pomidorem + kawa z mlekiem + mandarynka
P: Biscotti z orzechami :slinotok:
O: Ciecierzyca podpiekana na patelni z mieskiem, pieczarkami + marchewka z groszkiem (bez tego bialego sosu)
P: sok pomidorowy + orzeszki
K: Zupa a'la meksykanska (kurczak, fasolka biala, pomidory, i co tam jeszcze w lodowce znajde to wrzuce + troche chilli na rozgrzanie)

[Pani Lennon]

Witajcie
Chciałam się dołączyć. Od jutra zaczynam.
Niestety nie mam silnej woli i jeszcze żadna dieta nie trwała u mnie dłużej niż 3 dni. Liczę, że tym razem się✂uda.
Na razie zrobiłam zapasy sałatek, orzechów i zielonej herbaty
Jutro idę zapisać się✂dodatkowo na ABS i stretching, bo uda i brzuch to mój największy koszmar.
Chyba dla poprawy humoru pójdę na mały rekonesans po sklepach.

[mądrala]

Ewlyn szczęściaro...ja kompletnie nie chudne, a wrecz przeciwnie jestem totalnie załamana... :pomocy: w ciagu tygodnia starałam sie nie jesc niczego nieniezgodnego z plażowaniem, do tego ćwiczenia i co..waga w miejscu, a czasami nawet troche wieksza! Poza tym po ciuchach czuje, że jest coraz gorzej... Porażka... od jutra chyba zaczne zapisywać WSZYSTKO co zjadłam, może wtedy zobacze gdzie tkwi mój błąd, bo to jest NIEMOŻLIWE!!! No chyba, że tylko Dukan na mnie działa :rzyg: tak tesknie za moimi 57kg

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez johambina

a możesz wrzucić linka do tej zumby co ćwiczysz?

póki co ćwiczę układy, które są dla mnie proste, np.:
http://www.youtube.com/watch?v=fs-l6...eature=related
i wszystkie filimi tej dziewczyny

http://www.youtube.com/watch?v=6sAq1GK2JL0 to uwielbiam

http://www.youtube.com/watch?v=KTFki...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=DW-Ub...eature=related

http://www.youtube.com/watch?v=DW-Ub...eature=related

a tu jest nauka kroków, ale ja tego jeszcze nie przerobiłam
http://tudou.com/programs/view/cbZPZEwkFps/

[Ewlyn]

Napisane przez Pani Lennon

Witajcie
Chciałam się dołączyć. Od jutra zaczynam.
Niestety nie mam silnej woli i jeszcze żadna dieta nie trwała u mnie dłużej niż 3 dni. Liczę, że tym razem się✂uda.
Na razie zrobiłam zapasy sałatek, orzechów i zielonej herbaty
Jutro idę zapisać się✂dodatkowo na ABS i stretching, bo uda i brzuch to mój największy koszmar.
Chyba dla poprawy humoru pójdę na mały rekonesans po sklepach.

Wiataj i zapraszamy do udzielania sie
Powodzenia!

Napisane przez mądrala

Ewlyn szczęściaro...ja kompletnie nie chudne, a wrecz przeciwnie jestem totalnie załamana... :pomocy: w ciagu tygodnia starałam sie nie jesc niczego nieniezgodnego z plażowaniem, do tego ćwiczenia i co..waga w miejscu, a czasami nawet troche wieksza! Poza tym po ciuchach czuje, że jest coraz gorzej... Porażka... od jutra chyba zaczne zapisywać WSZYSTKO co zjadłam, może wtedy zobacze gdzie tkwi mój błąd, bo to jest NIEMOŻLIWE!!! No chyba, że tylko Dukan na mnie działa :rzyg: tak tesknie za moimi 57kg

Pisz tu co jesz i kiedy. Nie jestem ekspertem, ale moze cos doradze jak bede wiedziala.... no i inne dziewczyny tez pewnie cos zaradza.
Wydaje mi sie ze, ze organizm musi sie przestawic na inne jedzonko po Dukanie, bo on to chyba dosc rygorystyczny jest.
No i moze dodaj do tych cwiczen jakies typowo silowe cwiczonka? Jednego dni cwicz aeroby, innego silowe i dobrze sie rozciagaj.

[dygotka8]

Napisane przez giovinezza

szczerze to nie wiem co mogło Cię urazić w mojej wypowiedzi powyżej, zwłaszcza jak piszez, że masz zdrowe podejście o ciąży

wystarczy się zastanpowic trochę co się pisze...
a przeczytaj co napisała Johambina-dokładnie to pomyślałm co napisała
a chodzi o określenie pogrubione

Napisane przez johambina

odnoszę wrażenie, że dygotkę samo określenie mogło urazić....
mimo ze w ciąży nie jestem to mnie też trochę to "trzasnęło" bo co jak co, ale brzuszek ciążowy wcale nie ciąży... ale może trzeba to odczuć na sobie zeby wiedzieć, ze takim określeniem można komuś sprawić przykrość....

dokładnie...

Napisane przez giovinezza

nigdy się nie zagłębiałam w temat bo po prostu mnie nie interesuje, ale 10,5 miesięcy to już przegięcie dla mnie, męczyc sie z takim wielkim bebzonem, zwłaszcza na koncówce, bo jeszcze na początku to tam luzik nie odczuwa się tego, a na końcu w takim 10 miesiącu, ani się nie wyśpisz, ani eis swobodnie nie poruszasz zreszta wszystkie czynności domowe wydaja sie skomplikowane jak ma się duży brzuszek

właściwie to znowu mnie nerw wziął jak to przeczytałam
dobranoc

[giovinezza]

Napisane przez Pani Lennon

Witajcie
Chciałam się dołączyć. Od jutra zaczynam.
Niestety nie mam silnej woli i jeszcze żadna dieta nie trwała u mnie dłużej niż 3 dni. Liczę, że tym razem się✂uda.
Na razie zrobiłam zapasy sałatek, orzechów i zielonej herbaty
Jutro idę zapisać się✂dodatkowo na ABS i stretching, bo uda i brzuch to mój największy koszmar.
Chyba dla poprawy humoru pójdę na mały rekonesans po sklepach.

to witamy w naszych szeregach
czyli razem będziemy się wspierać na I fazie, jak świetnie
wczoraj pisałam, że zacznę dziś ale nie poszło z moim planem, juto mierzenie, skończył się @ wiec do dzieła
dzis jeszcze jadłam paskudnie jak będziesz mieć ciężkie chwile to wpadaj na forum, każda z nas przechodziła I fazę

mądrala może za dużo węgli jesz ? i tak jak zrobisz rachunek sumienia to na bank wg zasad plażowania jadłaś ? 57, w jakim czasie dobiło Ci do 60-tki ? z tego co pamiętam to Ty ćwiczysz i to dość intensywnie

a mi na twarzy po przeczytaniu tego pojawił się o taki uśmiech, że są osoby tak wrażliwe, to może i dobrze

[peggy7]

Hej dziewczyny, od jutra (raczej już dziś) chcę zacząć 1. fazę. Kiedyś schudłam na SB, ale potem jadłam za mało i doprowadziłam się do bardzo złego stanu (dosyć wspomnieć, że byłam dosłownie zielona na twarzy). A po diecie - wiadomo, jojo jak malowane...
Teraz siedzę tu ze łzami w oczach, jestem załamana sobą... Nie mogę patrzeć na siebie, po prostu uwięziona jestem w jakimś obcym ciele Ważę 76 kg przy wzroście 169. Czuję się bardzo źle. Mieszkam sama i jest mi ciężko znaleźć motywację w każdej minucie dnia... Odchudzałam się nie raz, ale zawsze po paru tygodniach motywacja znikała albo (jeszcze lepiej!) wydawało mi się, że już nie muszę chudnąć. Na co dzień w lustrze nie widzę swojej tuszy, dopiero np. na zdjęciach... Parę miesięcy temu przepłakałam całą noc, jak obejrzałam zdjęcia z wesela, na którym byłam.
Mam doła i chcę się zmienić.