|
Notka |
|
Pielęgnacja włosów W tym miejscu rozmawiamy o pielęgnacji włosów. Jeśli twoje włosy są suche, pozbawione blasku lub zniszczone i szukasz sposobu na poprawę sytuacji. Dołącz do nas. |
|
Narzędzia |
2018-09-06, 07:26 | #3241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Moje piorka z ostatniego mycia. Zapuszczanie w toku, fryzjer za dwa tygodnie na podciecie koncowek. Czaje sie na hennowanie pod koniec wrzesnia.
|
2018-09-06, 10:33 | #3242 | |||
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cześć!
Cytat:
[1=f88fd72a1baff1f55628bb9 023d16cbac19cdced_65c0250 28a53e;85758431]Kav oszalałeś z paczka tyle dobroci, aż sama musze cos dokupić, by Ci dać cos z nowości teraz skompletuje Twoja i dam znać jak bede wysyłać Wysłano przez gołębia [/QUOTE] Czekam na relacje po testach! Cytat:
Cytat:
Ja dzisiaj cały dzień spędzam w domu, więc mycie zaplanowałam na wieczór, a teraz na skalpie mam wcierkę Seboradin z rzepą, na długości olej Anwen, jej maska z kakao do włosów wysokoporowatych (swoją drogą tak śmierdzącego kosmetyku, to już dawno nie miałam!) i maska Garniera z marakują. Wszystko pod ręcznik, a na twarzy kwasy. Jesienne odgruzowanie Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
|||
2018-09-06, 20:18 | #3243 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Ze względu na studia i tak praktycznie ciągle mam je spięte. Ładniej mi będzie, jak dorobię sobie grzywkę
|
2018-09-07, 06:53 | #3244 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cytat:
Nie sa zniszczone, wlasciwie to nie mam po co podcinac... szczerze mowiac to moj facet chce mi zafundowac te wizyte, jego znajomy jest wlascicielem salonu i tak chce mi zrobic dobrze ze nie mam serca mu odmawiac... Ja w pazdzierniku zaczynam rzut retinolu na buzke |
|
2018-09-07, 13:33 | #3245 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Patka, mam paczkę! Dziękuję! Jutro będą testy!
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-09-08, 10:52 | #3246 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 11 372
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Kav przepraszam za ta paczkę... głupio z nią wyszło...
Mam nadzieje, ze niedługo zbiorę jakieś kolejne nowości i wyślę Ci jeszcze raz Wysłano przez gołębia |
2018-09-08, 12:37 | #3247 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 308
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Hej,
wracam do Was. Generalnie skróciłam i wycieniowałam włosy, ale wracam do zapuszczania. Są za krótkie! I stały się jakieś nijakie . Wyglądasz jak roszpunka . |
2018-09-10, 08:30 | #3248 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 668
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cytat:
__________________
|
|
2018-09-26, 14:48 | #3249 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Hej
Miałam kilka podejść do tego wątku, może tym razem się uda i zagoszczę na stałe edytah10, piękne włosy! |
2018-09-27, 19:08 | #3250 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;85915413]Hej
Miałam kilka podejść do tego wątku, może tym razem się uda i zagoszczę na stałe [/QUOTE] Cześć! Ja mam za to jakiś kryzys - nie wiem, co chcę robić z włosami. Teraz dbam intensywniej, ale u fryzjera byłam w lipcu i tak chodzę już z odrostem, zapuszczoną grzywką i ciągle się waham czy zapuszczać włosy, czy ścinać. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-09-27, 19:40 | #3251 |
Zakorzenienie
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Ja podobnie, po ścięciu mi się nie do końca podoba, prawie się nie kręcą i nie wiem, czy iść ciąć dalej, czy czekać aż odrosną
W kwestii koloru to hennowy rudy nie do końca mi pasuje, więc zamówiłam rubię teraz
__________________
|
2018-09-28, 07:12 | #3252 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Ja nadal zapuszczam. Nie poszlam w koncu do fryzjera, rosna sobie.
Robilam henne trzy tygodnie temu. Strzal w dziesiatke Olejuje raz na ruski miesiac sezamem albo olejkiem Nuxe. Szampon na razie rumiankowy Green Pharmacy, odzywki te same caly czas, nic nie kupowalam nowego...na razie. Jak wykoncze zielonego Fructisa bede miala wymowke zeby kupic cos emolientowego Mam jeden nowy stylizator tylko - zel z Matas. Popelnilam podczas wypadu do Danii. Tu w Szwecycji ciezko znalezc cos bez alkoholu |
2018-09-28, 07:56 | #3253 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
|
2018-09-29, 22:58 | #3254 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;85922401]
W temacie zapuszczania, dwa miesiące temu pozbyłam się 14 cm włosów Teraz zapuszczam od nowa i zwracam większą uwagę na zabezpieczanie końcówek [/QUOTE] Ja właśnie podjęłam decyzję o zapuszczaniu. Chyba na wiosnę zrezygnuję z blondu - zażyczę sobie jakiś brąz i grzywkę Ciężko mi dbać o rozjaśniane włosy, ciągle coś mi nie pasuje, a jeśli chodzi o długość, to już się nacieszyłam krótkimi. No i z obecnej długości nie zrobię żadnego upięcia do ślubu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-09-29, 23:34 | #3255 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 17 201
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cytat:
U mnie brązy mają zazwyczaj czerwoną poświatę albo wychodzą zbyt ciemno. Blond za to żółknie i ogólnie jakoś farby się mojego łba nie trzymają Nie chcę ich już jednak niszczyć farbami i odpuszczam na razie jakiekolwiek wymyślanie z farbami |
|
2018-09-30, 07:38 | #3256 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;85929582]Jaką masz długość?
U mnie brązy mają zazwyczaj czerwoną poświatę albo wychodzą zbyt ciemno. Blond za to żółknie i ogólnie jakoś farby się mojego łba nie trzymają Nie chcę ich już jednak niszczyć farbami i odpuszczam na razie jakiekolwiek wymyślanie z farbami [/QUOTE] Jakieś 2-3 cm za obojczyki. U mnie też blond żółknie, ale tonuję sobie włosy u fryzjera. Marzy mi się taki ciepły brąz, chociaż wiem, że na początku będzie się wypłukiwał. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-09-30, 21:30 | #3257 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 13
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Jestem szczęściarą, bo urodziłam się z czarnymi, pięknymi, mocnymi, długimi włosami. Później poznałam koleżankę, która jest fryzjerką i posłuchałam kilku nie do końca słusznych rad i 2,5 roku temu moje włosy były rozjaśnione (?!), połamane i suche. Na szczęście w porę się opamiętałam i postanowiłam zrobić dla siebie coś dobrego. Obecnie moje włosy wreszcie wróciły do stanu naturalnego, jedyne co muszę zrobić do zapuszczać, zapuszczać i jeszcze raz zapuszczać . W każdym razie od teraz kończę znajomość z tą fryzjerką i przenoszę się do innego salonu .
__________________
|
2018-10-11, 16:23 | #3258 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Wpadam Wam tylko powiedzieć, że od dzisiaj jestem różowłosa
Miałam dosyć swojego odrostu, więc sama sięgnęłam po farbę drogeryjną. Najpierw nałożyłam na całość Loreal Preference Stockholm, a następnie Schwarzkopf Cool Rose. Na głowie mam teraz słodki, pastelowy róż, ale Stockholm solo też mnie zadowala. Mój odrost w kolorze ciemnego blondu zrobił się jasnym, beżowym blondem, a na długości pojawiło mi się więcej białych refleksów. Naprawdę jestem zadowolona i jak trochę spiorę ten różowy kolor zostanę czy Loreal. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
|
2018-10-12, 07:40 | #3259 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Asarum/Karlshamn, Sweden
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cytat:
U mnie nadal rudosci pohennowe. Poza tym umiarkowany minimalizm i zapuszczanie nadal. Kupilam sobie olej kokosowy. |
|
2018-10-12, 09:02 | #3260 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
No to pokazuję. Aktualizację zrobię na dniach.
__________________
|
2018-10-12, 11:36 | #3261 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 668
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Boski kolor
Hej! A ja przychodzę się pochwalić, że założyłam działalność, spełniło się moje marzenie o własnych biznesie! I mam do Was w związku z tym pytanko, czym mogłabym obdarować pierwsze klientki? Dodam, że będzie to mobilna działalność.
__________________
|
2018-10-14, 18:01 | #3262 |
Spaceroholiczka
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 27 526
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Aktualizacja i porównanie długości styczeń-październik. W lipcu skracałam włosy.
__________________
|
2018-10-15, 13:34 | #3263 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 668
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Piękne są
__________________
|
2018-10-17, 17:16 | #3264 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cześć. Nigdy nie wypowiadałam się na dziale "włosy", więc nawet zapomniałam, że takowy jest. Nie mam już cierpliwości do swoich włosów, postanowiłam napisać, może mi pomożecie choć trochę... Nie wiem, w jakim wątku napisać, jeśli gdzieś uzyskałabym większą pomoc, to proszę, przekierujcie mnie.
Otóż: moje włosy odkąd pamiętam się puszą już na lekkiej wilgoci. Czy to lato i rosa, czy to lekki deszcz (który nawet nie kapnie na włosy). Jest szopa i już. Włosy myję tylko na noc, bym wyglądała na rano po ludzku, a nie jak czarownica . Odżywki, jak to odżywki- dłuugo używałam takich, byleby były, tz by nie obciążały włosów najlepiej, ale nie liczyłam na jakieś wygładzenie, czy zlikwidowanie szopy, puszenia. Sądziłam, że mam takie włosy i nic z tym nie zrobię. Dopiero kilka lat temu zaczął się szał na włosy, oleje itd. Przetestowałam wtedy kokosowy, nie wiedząc, że akurat na moje źle podziała. Były miękkie, ale odstające w każdą stronę (tzn te krótsze, rosnące- najbardziej). Zbliżał się termin ważności bodajże śliwkowego czy orzechowego- spróbowałam. Nie wiem, czy się to nie domyło, ale miałam włosy oklapnięte. Nie próbowałam więcej. Co jakiś czas szukałam odżywek, ale większość albo powodowała oblepienie i przyklapnięcie, albo nie robiła nic. Zostałam więc przy sprawdzonej- Mila, z proteinami mleka. Później spróbowałam Kallosa waniliowego (nabłyszczająca to chyba była), miałam też Mila placenta. Używałam je jako odżywki, tzn na jakieś 2 min i spłukiwałam (tzn Mila). Sądziłam, że takie coś można robić, przy każdym myciu, skoro odżywka pasuje. Użyłam kiedyś tego Kallosa i się nadziwić nie mogłam, jakie miałam super włosy! były lecące, takie własnie cięzkie (ale nie obciązone), po prostu miodzio. Uzyłam kolejnego razu i... "Co jest?? Przecież była taka super! Gdzie te włosy, które były ostatnio?? Nawet tyle samo czasu trzymałam, więc to nie powód...". Nie wiem, czy taki efekt (super włosów) udało mi się uzyskać tą maską tylko 2-3 razy. Innym razem było gorzej, niż przed myciem. Szukając przyczyn nastknęłam się później na takie zagadnieniie jak "przeproteinowanie". Tyle, że nawet jeśli tej maski nie użyłam (ani zadnej innej) i zechciałam wrócić do niej, już nie uzyskałam takiego efektu... Czy ktoś może mi wyjaśnić, o co chodzi moim włosom? Ten post będzie przydługi, przepraszam i dziękuję tym, którzy zechcą przeczytać. Przechodzę do drugiej części problemu: Sądziłam, że skoro odwieczna szopa jest moim problemem (włosów nie farbuję, zdarzyło mi się wiele lat temu kilka razy mieć pasemka czy zafarbować włosy, ale to jakieś 9 lat temu miało miejsce ostatni raz), to mam włosy wysokoporowate. Zaopatrzylam się w próbki maski Anwen do takiego typu włosów i byłam ciekawa efektu- czy coś dobrane do mojego typu włosów wreszcie sprawi, że pozbędę się w jakiejś części problemu. Dodam, że od jakiegoś czasu moje włosy są suche, nawet szampon, który mnie czasem obciążał (czasem użyłam Pirolanu przez 2-3 mycia) i powodował, że włosy były nawilżone - tym razem spowodował siano. On ma w składzie coś z pszenicy, co ponoć jest proteinami, tylko nie wiem, na którym miejscu...pewnie gdzieś przy końcu składu (sprawdzę w razie czego, bo już go nie mam i póki co nie wracam do niego). Użyłam tej maski Anwen Kakao, na umyte włosy, na 35 min (jako, że były suche), nie użyłam nic do przykrycia głowy. Spłukując czułam, jakie są śliskie i już byłam podekscytowana. Dałam im podeschnąc chyba godzinę i resztę dosuszyłam (używam średnio-ciepłego strumienia, nigdy gorącego, na koniec chwilę zimnego). Kiedy były mokre, były mięciutkie i tym bardziej nie mogłam się doczekać poranka. A tu wstaję rano... Włosy jakieś takie sztywne, niezbyt błyszczące (w niektórych miejscach były, jakby wyżej...?), ale sianowate... Końcówki suche jak były, tak są. I nie wiem, co się stało? Kolejne mycie. Uzyłam odżywki Herbal Essences "Maroccan my shine" (wklejam skład z neta), która w składzie ma chyba samą chemię i kroplę oleju arganowego. I co? I włosy na nastepny dzień miałam bez porównania lepsze... Ważne: Chciałam zaznaczyć, że przed tą maską Anwen, przez 2 mycia nie nakładałam na włosy nic- ani maski, ani odzywki. Włosy myję co 3 dni. Czy ktoś jest w stanie mi poradzić, co powinnam robić z nimi? Chciałam kupić emolientową odżywkę Anwen (dla bezpieczeństwa, bo z proteinami mam tą Milę póki co), ale próbek nie ma i nawet nie wiem czy celować w te wysokoporowate, czy średnio... Anwen mi napisała, że szopa/puszenie nie musi oznaczać włosów wysokoporowatych. Tu akurat mnie zdziwiła, bo sądziłam, że to przesądzone... Nie wiem, czy to ma sens, skoro ta chemiczna bardziej mi przypasowała? Nie są to jednak jakieś super włosy, bo jednak puszyły się dalej, ale nie aż tak, jak po tamtej (lub bez jakiejkolwiek odżywki/maski po myciu). Olei używać nie chcę, miałam wrażenie, że aby to zmyć muszę szorować głowę i mijało się to z celem... |
2018-10-20, 15:45 | #3265 |
Bot
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 11 718
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Witam panie, z chęcią się dołączę do wątku. "Zadomawiam się" na forum, a przywiodła mnie na nie, wiadomo, tematyka włosowa.
__________________
contra negantem principia non est disputandum |
2018-11-11, 15:06 | #3266 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1
|
Kondycja włosów
Czy moje włosy są w miare dobrej kondycji ? wyglądają ok? Ogólnie to po myciu zazwyczaj używam odżywki bez spłukiwania i najwyżej olejku na koncówki.
|
2018-11-12, 08:22 | #3267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
|
Dot.: Kondycja włosów
Wyglądają na suche i szorstkie. Ja bym podcięła ze 4cm i zaczęła stosować jakieś maski.
|
2018-11-12, 23:00 | #3268 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Wiadomości: 19 655
|
Dot.: Kondycja włosów
Brak im zdrowego blasku a więc zapewne nawilżenia, poczytaj o równowadze peh.
Wysłane z mojego G3212 przy użyciu Tapatalka
__________________
Każdy problem da się rozwiązać, o ile ma się odpowiednio duży plastikowy worek. OkiemJulii FB Insta FAQ1 - Jak szybko zapuścić włosy? FAQ2- dekoloryzacja, kąpiel rozjaśniająca, likwidacja odcieni, numery farb |
2018-11-13, 11:36 | #3269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
[1=1049fcf7f74b9bbd9e896b0 64bc98e90e22ff320_640d160 2d9fab;86004954]Cześć. Nigdy nie wypowiadałam się na dziale "włosy", więc nawet zapomniałam, że takowy jest. Nie mam już cierpliwości do swoich włosów, postanowiłam napisać, może mi pomożecie choć trochę... Nie wiem, w jakim wątku napisać, jeśli gdzieś uzyskałabym większą pomoc, to proszę, przekierujcie mnie.
Otóż: moje włosy odkąd pamiętam się puszą już na lekkiej wilgoci. Czy to lato i rosa, czy to lekki deszcz (który nawet nie kapnie na włosy). Jest szopa i już. Włosy myję tylko na noc, bym wyglądała na rano po ludzku, a nie jak czarownica . Odżywki, jak to odżywki- dłuugo używałam takich, byleby były, tz by nie obciążały włosów najlepiej, ale nie liczyłam na jakieś wygładzenie, czy zlikwidowanie szopy, puszenia. Sądziłam, że mam takie włosy i nic z tym nie zrobię. Dopiero kilka lat temu zaczął się szał na włosy, oleje itd. Przetestowałam wtedy kokosowy, nie wiedząc, że akurat na moje źle podziała. Były miękkie, ale odstające w każdą stronę (tzn te krótsze, rosnące- najbardziej). Zbliżał się termin ważności bodajże śliwkowego czy orzechowego- spróbowałam. Nie wiem, czy się to nie domyło, ale miałam włosy oklapnięte. Nie próbowałam więcej. Co jakiś czas szukałam odżywek, ale większość albo powodowała oblepienie i przyklapnięcie, albo nie robiła nic. Zostałam więc przy sprawdzonej- Mila, z proteinami mleka. Później spróbowałam Kallosa waniliowego (nabłyszczająca to chyba była), miałam też Mila placenta. Używałam je jako odżywki, tzn na jakieś 2 min i spłukiwałam (tzn Mila). Sądziłam, że takie coś można robić, przy każdym myciu, skoro odżywka pasuje. Użyłam kiedyś tego Kallosa i się nadziwić nie mogłam, jakie miałam super włosy! były lecące, takie własnie cięzkie (ale nie obciązone), po prostu miodzio. Uzyłam kolejnego razu i... "Co jest?? Przecież była taka super! Gdzie te włosy, które były ostatnio?? Nawet tyle samo czasu trzymałam, więc to nie powód...". Nie wiem, czy taki efekt (super włosów) udało mi się uzyskać tą maską tylko 2-3 razy. Innym razem było gorzej, niż przed myciem. Szukając przyczyn nastknęłam się później na takie zagadnieniie jak "przeproteinowanie". Tyle, że nawet jeśli tej maski nie użyłam (ani zadnej innej) i zechciałam wrócić do niej, już nie uzyskałam takiego efektu... Czy ktoś może mi wyjaśnić, o co chodzi moim włosom? Ten post będzie przydługi, przepraszam i dziękuję tym, którzy zechcą przeczytać. Przechodzę do drugiej części problemu: Sądziłam, że skoro odwieczna szopa jest moim problemem (włosów nie farbuję, zdarzyło mi się wiele lat temu kilka razy mieć pasemka czy zafarbować włosy, ale to jakieś 9 lat temu miało miejsce ostatni raz), to mam włosy wysokoporowate. Zaopatrzylam się w próbki maski Anwen do takiego typu włosów i byłam ciekawa efektu- czy coś dobrane do mojego typu włosów wreszcie sprawi, że pozbędę się w jakiejś części problemu. Dodam, że od jakiegoś czasu moje włosy są suche, nawet szampon, który mnie czasem obciążał (czasem użyłam Pirolanu przez 2-3 mycia) i powodował, że włosy były nawilżone - tym razem spowodował siano. On ma w składzie coś z pszenicy, co ponoć jest proteinami, tylko nie wiem, na którym miejscu...pewnie gdzieś przy końcu składu (sprawdzę w razie czego, bo już go nie mam i póki co nie wracam do niego). Użyłam tej maski Anwen Kakao, na umyte włosy, na 35 min (jako, że były suche), nie użyłam nic do przykrycia głowy. Spłukując czułam, jakie są śliskie i już byłam podekscytowana. Dałam im podeschnąc chyba godzinę i resztę dosuszyłam (używam średnio-ciepłego strumienia, nigdy gorącego, na koniec chwilę zimnego). Kiedy były mokre, były mięciutkie i tym bardziej nie mogłam się doczekać poranka. A tu wstaję rano... Włosy jakieś takie sztywne, niezbyt błyszczące (w niektórych miejscach były, jakby wyżej...?), ale sianowate... Końcówki suche jak były, tak są. I nie wiem, co się stało? Kolejne mycie. Uzyłam odżywki Herbal Essences "Maroccan my shine" (wklejam skład z neta), która w składzie ma chyba samą chemię i kroplę oleju arganowego. I co? I włosy na nastepny dzień miałam bez porównania lepsze... Ważne: Chciałam zaznaczyć, że przed tą maską Anwen, przez 2 mycia nie nakładałam na włosy nic- ani maski, ani odzywki. Włosy myję co 3 dni. Czy ktoś jest w stanie mi poradzić, co powinnam robić z nimi? Chciałam kupić emolientową odżywkę Anwen (dla bezpieczeństwa, bo z proteinami mam tą Milę póki co), ale próbek nie ma i nawet nie wiem czy celować w te wysokoporowate, czy średnio... Anwen mi napisała, że szopa/puszenie nie musi oznaczać włosów wysokoporowatych. Tu akurat mnie zdziwiła, bo sądziłam, że to przesądzone... Nie wiem, czy to ma sens, skoro ta chemiczna bardziej mi przypasowała? Nie są to jednak jakieś super włosy, bo jednak puszyły się dalej, ale nie aż tak, jak po tamtej (lub bez jakiejkolwiek odżywki/maski po myciu). Olei używać nie chcę, miałam wrażenie, że aby to zmyć muszę szorować głowę i mijało się to z celem...[/QUOTE] Chyba Twoje włosy nie lubią za bardzo protein. Może lepiej zaprzyjaźnij się z nawilżaczami, np. z aloesem? Może żel aloesowy i kleik z siemienia lnianego? Jak masz włosy suche z natury albo przesuszone to fakt oleje mogą jeszcze dodatkowo przesuszać. Tak samo proteiny w szamponach i maskach. Skład tej maski raczej nie na Twoje włosy- silikon, olej gdzieś na końcu, podrażniacze. Ja bym nie kupowała. Coś nawilżającego sobie kup.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 Edytowane przez MissChievousTess Czas edycji: 2018-11-13 o 11:40 |
2018-11-13, 21:51 | #3270 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 6 643
|
Dot.: O włosy nadal dbamy, jeszcze trochę gadamy i nową część zakładamy- część XXXIV
Cytat:
Dziękuję za odpowiedź. Używam proteinowej maski (choć nie jest to "naturalna" maska ani taka w typie Anwen, ma mniej tego wszystkiego) i po niej włosy nie były tak beznadziejne. Czytałam na tym blogu Anwen, że nawilżacze mogą powodować puszenie przy włosach do tego skłonnych i trzeba uważać..na pogodę. Niestety tą odżywkę akurat mam. I 2 razy chyba (albo raz?) zadziałała mi Bosko na wlosy, super wygładzenie, błysk, lecące. Później już się to nie zdarzyło. Byłam u fryzjera i teraz to nie wiem już kompletnie nic. Zaznaczę, że w tym tygodniu zrobiłam tak: tylko tą odżywką, której wkleiłam skład, umyłam włosy (tzn dodałam ją do szamponu, bo nie miałam czasu ani możliwości na dłuższe czynności)- włosy były po tym fajne i sypkie, jak dawno nie!!! Były proste. Kolejne mycie: użyłam odżywki po spłukaniu szamponu-efekt: włosy oblepione, szorstkie, jak brudne, powykręcane i jakby zniszczone. Trzecie mycie: sam szampon- efekt: włosy nie najlepsze, ale o niebo lepiej wyglądające ( i czyste!) niż poprzednio... Fryzjerka powiedziała mi, że to efekt sylikonu i że on mi je obciąża i powoduje przesuszenie. Powiedziała też, że szampon, którego używam od lat (head&shoulders) jest mocny i przesusza końcówki.... Do tego, że nie potrzebuje masek (skoro nie farbuję ani nie rozjaśniam włosów), że wystarczy po szamponie trochę olejku... Przyznam, że trochę się zszokowałam, używam zwykle maski jako odżywki, by (jak powiedziała mi parę lat temu inna fryzjerka) domknąc łuski włosa. I ciężko mi z tego byłoby zrezygnować, zresztą znając moje włosy, nie wystarczyłoby im... Czy ktoś ma taki przypadek, że mu wystarczy takie coś? Póki co przetestuję inny szampon i będę stosować maskę(jako odżywkę), która ma mniej silikonów... Ale myślę nad zmianą szamponu i tym olejkiem, tylko szamponu nie zmieniałam kilkanaście lat, dlatego boję się, jak zareagują moje włosy. Miałam taki "wypadek" z szamponem do włosów, że przyklap to nic takiego... |
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja włosów |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:08.