|
Notka |
|
Uśmiechnij się Uśmiechnij się to miejsce dla wszystkich, którzy chcą poprawić sobie nastrój. Tutaj obejrzysz śmieszne zdjęcia i komiksy. Możesz podzielić się swoim zdjęciem. |
|
Narzędzia |
2011-11-24, 09:16 | #3241 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Kiedyś chciałam pokazać kuzynce sztuczkę z grabiami. Wiecie, że niby grabie leżą, ja na nie nadepłam ale w ostatniej chwili złapałam. No cóż, moja kuzynka nie złapała. Przez całe wakacje chodziła z taaaaaakim guzem na środku czoła a babcia to mnie chciała zabić. Po pierwszym szoku przyszedł czas na śmiech
|
2011-11-24, 09:17 | #3242 |
Raczkowanie
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Witam, moja 7 letnia córcia jak w nocy wstaje pisiu to nigdy nie może trafić do łazienki, zawsze idzie tam gdzie świeci się światło, do pokoju gdzie ja jestem, do kuchni. Tak jest niemalże co wieczór i z mężem do siebie wołamy "wstała ćma".
__________________
chom ikuj.pl/cosmo001 |
2011-11-27, 07:12 | #3243 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
po nocnym dyżurze schowałam żelazko do lodówki, pod zamrażalnik i jeszcze się denerwowałam, że nie mogę wcisnąć, bo źle zaprojektowali półkę. Tydzień szukałam. Znalazłam dopiero jak sobie przypomniałam co wtedy myślałam...
---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:03 ---------- na wakacjach za wielką wodą JA- jestem z Polski X - ?????? (próba szukania w pamięci czegokolwiek i rozczarowanie na twarzy- no to pomagam) JA- Polska jest w Europie X - a wiem! Europa jest koło Paryża Y - tak pamiętam , koło Paryża! a Paryż jest w Teksasie byłem tam..... WYMIĘKŁAM biegłam do kibla trzymając się za brzuch, żeby zdążyć przed atakiem głupawki i nie urazić tubylców. |
2011-11-27, 11:18 | #3244 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 1 421
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
|
|
2011-12-01, 14:38 | #3245 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Południowa Polska
Wiadomości: 309
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
To ja też się wypowiem Pewnego majowego dnia pisałam maturę z niemieckiego i strasznie ubolewałam nad tym, że nie będę mogła pojechać na występ. Ale siedząc w szkole obliczyłam, że jak się pospieszę to zdążę. No i napisałam, po czym zadzwoniłam do koleżanki, że jednak zdążę i ma mi wziąć ciuchy. Dobiegłam na miejsce, przebrałam się zatańczyłam. Potem musiałam się spieszyć na autobus. Więc szybko się przebrałam, stroje zapakowałam do torby i biegiem na przystanek. Tylko po drodze ludzie się dziwnie patrzyli, ale jakoś średnio się przejęłam. Zaczęło mnie to zastanawiać dopiero wtedy jak kierowca autobusu prawie zaczął się śmiać. No ale co tam, myślę sobie i pojechałam do domu. Jak wróciłam to tata zaczął się śmiać i jak się uspokoił to zapytał: "Ty z tym zielonym pryszczem na czole biegłaś przez całe miast?!" Po występie nie odkleiłam bindi z czoła... (naklejka na czoło, ozdoba, tańczę tańce indyjskie)
|
2011-12-02, 12:06 | #3246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Łomża
Wiadomości: 8 083
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Dziewczyny, jesteście niesamowite
Ja ostatnio przeczytałam na lekcji fragment dziadów: Na ścianie wiszą wysoko. Tak wysoko, o ZIEMNIAKI, Była wasza pierś i oko... Nauczycielka zaczęła się śmiać, nie wiedziałam z czego, dopóki nie powiedziała mi jak to przeczytałam
__________________
Zapuszczam włosy! cel: za pupę aktualnie: za ramiona |
2012-01-10, 21:02 | #3247 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Może się dołączę
Ja miałam pewną straszną/głupią sytuację jak miałam może 10-14 lat...dokładnie nie pamiętam, ale jak sobie przypomnę to do dzisiaj jest mi wstyd...A więc: Pewnego lata, po południu położyłam się na chwilkę na taką krótką drzemkę.....Śniło mi się, że położyłam się spać, spałam, spałam....(to nadal sen) i nagle budzi mnie mama. Dała mi 50 zł i kazała iść po coś do sklepu....I się obudziłam (to już fakty) ...bo obudziła mnie mama i kazała iść do sklepu. No więc wzięłam pieniądze, poszłam, kupiłam co chciała, wyszłam ze sklepu i spojrzałam na resztę.....Zdałam sobie sprawę z tego, że facet za mało kasy mi wydał...orżnął mnie o całe 30 zł. No więc wróciłam do sklepu i powiedziałąm, że za mało kasy mi wydał...upierał się przy swoim....mówił, że dałąm mu 20 zł, a ja oburzona, że przecież 50 zł....pokazał mi kasę w kasie, że pieniędzy o nominale 50 zł nie ma, więc poszłam do domu.....Zapytałam mamy ile mi kasy dała....okazało się, że 20 zł.....Byłam tak zaspana, że nawet nie spojrzałam ile kasy mi mama dała...a poza tym śniło mi się przecież, że 50 zł, więc byłam pewna, że to co mi się śniło to fakty...... Kurde do dzisiaj mi głupio, bo ten pan ze sklepiku to mój blisko sąsiad mam nadzieję, że nie pamięta o tej sytuacji ( hehe, ale jego żona pewnie pamięta, bo była przy tej naszej sprzeczce )
__________________
mój suwaczek [img]//www.suwaczki.com/tickers/p19uyx8d6i1d1j97.png[/img] |
2012-01-10, 21:10 | #3248 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
Kupowałam ładowarkę do telefonu i uchwyt samochodowy. Za wszsytko miałam zapłacić 65 zł. Wyciągam banknot, podaję i czekam na resztę. Facet czeka, aż wyciągnę "drobne" i mówię, że drobniej nie mam. Byłam pewna, że dałam mu 100 zł a wyciągnęłam 50 zł aż musiałam później przeliczyć pieniądze, bo byłam gotowa się kłócić, że sprzedawca mnie oszukał!
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-01-14, 16:26 | #3249 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 8 992
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Ja dzisiaj chciałam posłuchać płyty CD na odtwarzaczu dvd i włączam to dvd, patrzę ciemny ekran nic się nie dzieje, naciskam na play po kilka razy... w końcu doszłam do wniosku, że coś się spieprzyło,że nie czyta płyt cd. Zawołałam nawet męża, żeby sprawdził.
Okazało się, że wszystko ładnie pięknie, tylko zapomniałam włożyć owej płyty do odtwarzacza. |
2012-01-14, 18:40 | #3250 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
Dzwonila ostatnio - 'jak nastepnym razem przyjedziesz to prosze Cie napraw mi DVD, cos sie rozlaczylo i nie dziala mi, nie moge ogladac moich filmow...' Facet moj mysli, ze niedawno jakis tam kolo instalowal jej Sky czy cos wiec pewnie cos odlaczyl. Przyjechalismy, spojrzal na to DVD, kliknal 'wlacz' na odtwarzaczu i mowi do niej 'no i JUZ dziala'. Nie przyszlo jej do glowy sprawdzic, probowala wlaczyc pilotem, nie dzialalo wiec oczywisty wniosek - zespute. |
|
2012-01-14, 20:57 | #3251 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 441
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Kilka lat temu rozmawiałam z ciemnoskórą koleżanką przed murami mojej uczelni, która do cudów techniki nie należała i wymsknęło mi się "ta uczelnia to normalnie sto lat za murzynami"... aż mi się słabo zrobiło ;D ale na szczęście koleżanka wyluzowana i potraktowała zajście z humorem
__________________
trust nobody |
2012-01-15, 01:02 | #3252 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 246
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
k
Cytat:
Wszystko jest po cos niebawem zalacze moje smieszne sytuacje, bo jest ich w kupe i jeszcze troche )) buzka dla Was! ) EDIT: A wiecie, ze to jest niesamowite..? Bo odkad nauczylam sie sterowac snami, to REALNIE sobie dostarczam moich ukochanych adrenalin - pozniej budze sie, i ok, to byl sen. Ale - wspomnienia mam z moich lotow w chmurach sennych, takie same jak z moich skokow spadochronowych - ale za free )) bosko nawet motyle w brzuchu są! )) i swiadomosc bezwladnosci i grawitacji przezycia te same w tej czy innej rzeczywistosci - wspomnienia te same )) ---------- Dopisano o 02:02 ---------- Poprzedni post napisano o 01:39 ---------- Cytat:
i takie sa 2 strony medalu... )) A nie lepiej zrozumiec, ze kazdy bledy robi..? hihi Pozdrowiska dziewuszki )) Edytowane przez 201803260919 Czas edycji: 2012-01-15 o 00:55 |
||
2012-01-15, 09:45 | #3253 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Możesz się załozyć, ale wtedy tego portalu nie było i szczerze wątpię, aby z miliona klientów zapamiętał szczególnie mnie
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
2012-01-17, 21:20 | #3254 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 2
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Wróciłam z pracy z reklamówką zakupów.
Wyjęłam z kosza śmieci i poprosiłam syna, żeby wyrzucił do śmietnika. Jak zwykle :"zaraz" ale w końcu wyrzucił. Po godzinie zorientowałam się, że nie ma i śmieci i zakupów (obie reklamówki stały w kuchni na podłodze ale nie obok siebie) Nie odzyskałam, ktoś już 'przeglądał' śmietnik. |
2012-01-23, 21:17 | #3255 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Radom
Wiadomości: 346
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
__________________
Sometimes you just have to accept that some people can only be in your heart, not in your life. _________________________ _ Au-pair in Ireland 11.09.14-10.12.14 Norway 27.04 - 31.05 London 1.01 - ? |
|
2012-01-24, 08:41 | #3256 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 88
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
.
Edytowane przez boulinka Czas edycji: 2012-01-25 o 08:10 |
2012-01-30, 06:48 | #3257 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 745
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
moja wypowiedź będzie krótka i raczej żenująca niż śmieszna
Jako student któremu zbliża się sesja i ma nawał nauki postanowiłam posprzątać mieszkanie. Ale wszystko posprzątane a uczyć się dalej nie chce. Jako ostatnią deskę ratunku zobaczyłam brudne okna Wychodząc z założenia że płyny do mycia szyb są robione na bazie alkoholu który przecież nie zamarza, przystąpiłam do pracy. Po wypsikaniu całej szyby nie było widać żadnego brudu na oknie... świata poza nim też nie spojrzenia przechodzących sąsiadów bezcenne. Tym samym zapewniłam sobie kolejne zajęcie - skrobanie szyby z lodu |
2012-01-30, 09:38 | #3258 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
2012-02-07, 11:45 | #3259 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 2 529
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Zabawne historie
Kiedyś wychodziłam z domu wzięłam dwa worki. W jednym były śmieci, które po drodze miałam wyrzucić do kosza, a w drugim wszystkie rzeczy na basen(ręcznik, suszarka, strój, szczotka, i jeszcze jakieś rzeczy, jak to na basen... ) i dochodziłam do szkoły, bo to ze szkoły jeździliśmy klasą i zauważyłam, że niosę worek ze śmieciami. Prędko wróciłam się do kosza w którym wyrzucałam moje rzeczy na basen, zajrzałam do kubła, trochę poprzewracałam śmieci ręką i już niestety nie było moich rzeczy ktoś nabył kilka fajnych akcesorii na basen _________________________ __________ `papieros nie koił myśli. nasuwał tylko kolejne 'gdyby tu był, nie pozwoliłby mi palić'. |
2012-02-11, 13:42 | #3260 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 3 782
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
hahaha, niesamowite historie
notorycznie wpadam na manekiny w sklepach. oczywiście zawsze je przepraszam. zazwyczaj na sprawdzianach, kiedy panuje cisza i atmosfera skupienia zaczyna burczeć mi w brzuchu na całą salę. a w piątek to już przeszłam samą siebie. do szkoły dojeżdżam PKS-em; w ostatnim tygodniu autobus przyjeżdżał rano parę minut przed czasem, więc zazwyczaj nie zdążyłam dojść do przystanku, a on już jechał, więc stawałam na środku drogi i machałam rękami żeby go zatrzymać. w piątek idę rano na przystanek, jestem w połowie drogi i widzę jakieś światła przed sobą. no, kurde autobus- stwierdziłam. wyskakuję na środek ulicy i macham żeby się zatrzymał. i tym sposobem zatrzymałam samochód dostawczy facet mnie pyta: O co chodzi? Podwieźć? A ja zdezorientowana: Przepraszam, która jest godzina?
__________________
If I had a world of my own everything would be nonsense
Nothing would be what it is because everything would be what it isn't. |
2012-02-11, 15:34 | #3261 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 725
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Ja kiedyś musiałam wsiąść na nieznanym sobie przystanku do autobusu nieznanej linii i ogólnie to moje pierwsze przygody z jeżdżeniem komunikacją miejską w Warszawie w ogóle.
Czekam na autobus, patrzę, że w rozkładzie ten mój ma symbol oznaczający, że zatrzymuje się tylko "na żądanie". A ja, ślepota, widzę, że jedzie coś (myślałam, że mój) i macham jak ta głupia, żeby się zatrzymał, a on sobie obok mnie przejechał i ja tak z tą łapą zostałam Ciekawe co sobie kierowca i pasażerowie myśleli.
__________________
|
2012-02-23, 02:01 | #3262 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Wiadomości: 95
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Nie mam spania coś i weszlam na ten wątek żeby sie czymś zająć. Matko, nie pamiętam kiedy ostatni raz sie tak smialan
Dziękuję dziewczyny za te opowieści, coś pięknego!
__________________
Inteligentni ludzie są często zmuszani do picia, by bezkonfliktowo spędzać czas z idiotami.— Ernest Hemingway A6W- dzień 3 |
2012-02-24, 14:36 | #3263 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 354
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Pierwszego dnia w nowej szkole ptak narobił mi na głowę.
Drugiego dnia w nowej szkole kolega "rozjechał" mnie rowerem W ciągu następnego tygodnia, zostałam przyłapana z kolegą, jak wspinamy się we wnęce w ścianie- zostałam uznana za małą chuligankę i nazywano mnie potem jakiś czas spidermanem Innym razem na ognisku po sprzątaniu świata chłopacy rzucali kamieniami do jeziora, oczywiście ja dostałam w baniak pierwszy raz wtedy przekleństwo wyszło z moich ust- "co mnie pierd****", koleżanki były w szoku. Byłam potem trochę skołowana i wgryzłam się w kiełbaskę prosto z ogniska - bąble na języku i jedzenie jogurtów 3 dni. Kolega chciał mnie natrzeć, a że był dość mikry, o złapałam go "za szmaty" i wsadziłam głową w zaspę Bawiłam się ze kumplami, kiedy jakiś obcy facet spytał się mnie- jak tam mała, ja mu na o - spadaaaj dupku! okazało się, że to policjant Starsza kuzynka z koleżanką podpuściły mnie, żebym poczęstowała szefa taty zielonymi mirabelkami. Podglądały sytuację przez okno- podobno strasznie się kwasił, ale zjadł i podziękował Innym razem kuzynka wmówiła mi, że królicze bobki to nesquik- podobno powstrzymała mnie w ostatniej chwili przed balem przebierańców mama chciała mi szybko podkręcić grzywkę lokówką i przypaliła mi czoło dosłownie rana. Kiedyś wyjęła blachę z ciastem z piekarnika, odwróciła się- a że ja stanęłam za nią i miałam akurat twarz na wysokości blachy- domyślcie się sami. Na szczęście nie mam po tym śladu Jak byłam mała kolega wiózł mnie na bagażniku i stopa wkręciła mi się w szprychy. Kiedyś nie wyrobiłam zakrętu i kolanem urąbałam kant ściany- normalnie dziursko. Rodzice przestraszeni, a ja w ryk, że ścianę zniszczyłam Zrobiliśmy sobie z paczką wyskocznię rowerową. Chłopacy skakali, a pode mną wyskocznia przechyliła się do przodu- wywaliłam się na rower i dosyć mocno skaleczyłam podbrzusze o kierownice, a że było to miejsce już pod majtkami, uciekłam do domu i nikomu się nie przyznałam Starsi chlopacy 1000 razy bujali się na naszej bujaczce skonstruowanej z drzewa, liny i kija, a lina przerwała się pode mną huśtałam się mocno i okropnie spadłam na plecy. Bolały mnie z tydzień Po przeprowadzce do internatu w "wielkim mieście" chciałam się wybrać autobusem do galerii. Współlokatorka kazała mi wsiąść w mzk 19 i jechać. Ok, wsiadłam, jadę, jadę- wszyscy ludzie wysiedli, autobus stanął na dobre -wysiadłam i ja. Nie miałam pojęcia gdzie jestem. Poszłam na najbliższy przystanek i uparcie ponownie wsiadłam do 19- pojechałam przystanek dalej, w to samo miejsce i kierowca kazał mi wysiąść mówiąc, że to koniec trasy- wysiadłam z miną "wiem co robię" i jakimś cudem udało mi się wrócić z powrotem do internatu- nie wiedziałam, że autobusy jeżdżą w dwie strony Na egzamin praktyczny na sztuki piękne z malarstwa zapomniałam kuferka z farbami Na drugi dzień egzaminów wsiadłam nie w ten tramwaj co trzeba i spóźniłam się godzinę. Pewnego razu idąc ulicą wyciągnęłam z nogawki spodni stringi dnia poprzedniego To było strasznie dziecinne. Zerwałam z TŻ. Niedługo po tym chciałam się przejechać rowerem, a on na mnie zaczaił. Potem nastąpił dość nieprzyjemny incydent, postanowiłam zawrócić do domu. TŻ stanął mi na drodze myśląc, że się zatrzymam, ja próbowałam go jedynie ominąć, koniec końców spadłam z roweru i wylądowałam w rowie, TŻ przestraszony pyta czy nic mi nie jest, przeprasza, ja bez słowa idę dramatycznie przez łąkę, zasłaniając twarz dłońmi i...BĘC przywaliłam czołem w słup Sytuacja była tak komiczna, że stałam przy tym słupie i ukradkiem się śmiałam, aczkolwiek starałam się "zachować powagę i urażoną dumę" Nigdy nie nauczyłam się jeździć pksami- jak nie wsiadam na dworcu to często przejedzie mi koło nosa, bo uznam, że to nie ten. Edytowane przez maly_siwek Czas edycji: 2012-02-24 o 14:41 |
2012-02-24, 17:22 | #3264 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 54 024
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
maly-siwek przeagentka z ciebie
__________________
❤ K&K 💙 |
2012-02-28, 19:32 | #3265 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 173
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Może nie jest to jakoś super-hiper zabawne... No, ale...
Jechałam z koleżankami na basen, czekamy sobie spokojnie na mikrobusa gadki szmatki itp. Podjeżdża busik (jeden z tych co mają automatyczne wejście na środku i boczne obok kierowcy, które trzeba sobie samemu otworzyc) nie zauważyłam napisu, że drzwi automatyczne nie działają i trzeba wchodzic tymi obok kierowcy, stoję z koleżankami przed tymi drzwiami, a te się dalej nie otwierają... Myśle sobie "co jest...?". Zaczynam sie już denerwowac i w pewnym momencie nie wiem co mi strzeliło do tego durnego łba... Ale wkładam palce między te ch**rne drzwi i z miną pudziana próbuję otworzyc je własnymi siłami... Możecie sobie wyobrazic miny pozostalych pasazerow - szczegolnie, ze te pechowe drzwi byly cale przeszklone.... Jedna kolezanka zlitowala sie otworzyla te boczne i wkoncu wsiadlysmy... Myslalam, ze spale sie ze wstydu widzac splakanego kierowce i kilku kolesi turlajacych sie doslownie po ziemi ze smiechu... Potem przez kilka miesiecy nie wsiadalam do tego busa, wolalam godzine czekac na nastepny. |
2012-02-28, 19:48 | #3266 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
hahaha dobre
też mi się przypomniało o drzwiach przeszklonych... Jechaliśmy z grupką znajomych z pracy na imprezę firmową, która miała być w jakiejś restauracji, której nikt z nas nie znał. Idziemy od przystanku przez miasto, ciemno już było, oglądamy różne knajpy; nagle w jednej knajpce - cała ściana oszklona, a przy stolikach wewnątrz siedzą nasi znajomi i nam machają. A między stolikami takie jakby małe drzwi, które wcale nie wyglądały na wejście, bo zaraz obok stały stoliki. Więc chcieliśmy obejść ten obiekt z drugiej strony, żeby znaleźć główne wejście, a w międzyczasie jeden kolega (w zasadzie to nasz kierownik...) podbiegł do tych niby-drzwi i się wygłupia przed kolegami w środku, że niby ciągnie z całej siły i nie może otworzyć (a to kawał byka, ze 2 m wzrostu...). Już mieliśmy iść dalej szukać tego wejścia, a tu od środka podbiega kelner i otwiera te drzwi, widząc jak się chłop męczy. TO BYŁO główne wejście...
__________________
Wszystko wydaje się niemożliwe tym, którzy niczego nie próbują. |
2012-03-09, 14:02 | #3267 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 79
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Ja też ostatnio wlazłam w szklaną ścianę w centrum handlowym...
No i zdarzyło mi się już parę razy zamiast wyrzucić coś do kosza pod zlewem to włożyć to do lodówki - zupełnie nie wiem dlaczego, ale później za każdym razem byłam zdziwiona znajdując w lodówce zmięte papierki albo puste kartoniki po sokach |
2012-03-09, 14:20 | #3268 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: CairnLand
Wiadomości: 16 938
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
Pozniej jak wkladam pranie to znajduje jakies papierki albo reklamowki albo ostatnio nawet skorke od cebuli w koszu z bielizna musze faktycznie zmienic miejsce kosza na smieci... |
|
2012-03-09, 16:23 | #3269 | |
Maskotka Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2003-03
Lokalizacja: Wielka Brytfanna
Wiadomości: 1 874
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
Cytat:
__________________
Wredny, nieuprzejmy, złośliwy, dwulicowy, brzydki... po prostu Ja . /p.s. franca ze mnie, zgryzoty i frustracje wylewam na tym forum/ Edytowane przez Tygrys Czas edycji: 2012-03-09 o 18:58 Powód: bezmyslnosc tygrysia |
|
2012-03-09, 22:42 | #3270 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 28
|
Dot.: Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!
to ja też coś opowiem
Kiedyś mój tata przed wyjściem z pracy poszedł jeszcze sprawdzić czy lodówka w magazynie jest zamknięta dosłownie nie wiem jak on to zrobił ale zostawił w niej komórkę wrócił do domu i szuka telefonu nie może znaleźć, w koncu prosi mamę żeby do niego zadzwoniła to po dźwiękach dojdzie gdzie on jest.. ale w domu go nie było wieczorem tata do mamy weź zadzwoń do mnie jeszcze raz, to mama dzwoni telefonu ani śladu po 5 minutach dzwoni do taty kolega z nocnej zmiany i mówi :"coś mi dzwoniło i dzwoniło w magazynie otwieram lodówkę a tam Twój telefon" mina taty w tej chwili cudna Natomiast ja chciałam powiedzieć koleżance, że przyjedzie po mnie mój brat tylko pech chciał, że zamiast brato powiedziałam "grat" |
Nowe wątki na forum Uśmiechnij się |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:22.