Wątek plotkowy perfumowy część 3

[mhm0808]

Napisane przez hatka

Alvernum to nie jest marka Hebe, to polskie perfumy i tyle. Na Fragrze ich nie ma, jak wielu polskich marek


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no proszę, fajnie, że polska marka
przestestowałam pozostałe z tej serii, ale tylko papierkowo; nic mi się nie spodobało.
Drugi test Irysa (&Paczuli) utwierdził mnie w przekonaniu, że to klon LVEB Flo; ale teraz tak se myślę, że to pewnie dlatego tak mi się zdaje, że jestem niedorozwinięta zapachowo i nie rozróżniam tych wszystkich niuansów

jakby któraś z Was miała okazję, to dajcie znać co o tym zapachu sądzicie

pozdro

[stewardesa]

Napisane przez mhm0808

no proszę, fajnie, że polska marka
przestestowałam pozostałe z tej serii, ale tylko papierkowo; nic mi się nie spodobało.
Drugi test Irysa (&Paczuli) utwierdził mnie w przekonaniu, że to klon LVEB Flo; ale teraz tak se myślę, że to pewnie dlatego tak mi się zdaje, że jestem niedorozwinięta zapachowo i nie rozróżniam tych wszystkich niuansów

jakby któraś z Was miała okazję, to dajcie znać co o tym zapachu sądzicie

pozdro

Może one mają być inspirowane, bo czytałam że Amber & Coffee pachną jak Black Opium. Ale nie wiem jak z pozostałymi. Podobnie jest z Nou - Rose & Patchouli pachną jak Midnight Poison, Secrets de Vanille Chocolat pachną jak Angel Muglera, ale o podobieństwie pozostałych zapachów z tych serii do innych znanych nie słyszałam, więc nie uznałabym że robią odpowiedniki jak Bi Es czy La Rive, gdzie flakon, nazwa i zapach jak najbardziej naśladują inny.

[jewerly]

Napisane przez mhm0808

Drugi test Irysa (&Paczuli) utwierdził mnie w przekonaniu, że to klon LVEB Flo;

jakby któraś z Was miała okazję, to dajcie znać co o tym zapachu sądzicie

pozdro

Nie podzielam Twojej opinii, LVEB jest przeładowane słodyczą, a zapach Allvernum dla mnie jest na granicy unisex
Rozbieżność spora...
No ale wiadomo, że każdy nos inny i nie ma się co sugerować.

Nie jest to na pewno podróbka, inspiracja - możliwe, ale "luźna".
Firma produkuje też kosmetyki pielęgnacyjne.

[nalezedociebie]

Napisane przez hathayoga

Grupy perfumowe na fejsie

Zapisałam się do jednej i czekam na akceptację

[mhm0808]

Napisane przez stewardesa

Może one mają być inspirowane, bo czytałam że Amber & Coffee pachną jak Black Opium. Ale nie wiem jak z pozostałymi. Podobnie jest z Nou - Rose & Patchouli pachną jak Midnight Poison, Secrets de Vanille Chocolat pachną jak Angel Muglera, ale o podobieństwie pozostałych zapachów z tych serii do innych znanych nie słyszałam, więc nie uznałabym że robią odpowiedniki jak Bi Es czy La Rive, gdzie flakon, nazwa i zapach jak najbardziej naśladują inny.

no, to przesądza sprawę, to nie przypadek, najwyraźniej lecą w imitacje

Napisane przez jewerly

Nie podzielam Twojej opinii, LVEB jest przeładowane słodyczą, a zapach Allvernum dla mnie jest na granicy unisex
Rozbieżność spora...
No ale wiadomo, że każdy nos inny i nie ma się co sugerować.

Nie jest to na pewno podróbka, inspiracja - możliwe, ale "luźna".
Firma produkuje też kosmetyki pielęgnacyjne.

to się wyjaśniło, mam omamy węchowe
w sumie to spodziewałam się takiego obrotu sprawy... ale cóż, przeżyłam chwile ekscytacji swoim odkryciem, warto było się troszkę pojarać

[jewerly]

Napisane przez mhm0808

no, to przesądza sprawę, to nie przypadek, najwyraźniej lecą w imitacje

to się wyjaśniło, mam omamy węchowe
w sumie to spodziewałam się takiego obrotu sprawy... ale cóż, przeżyłam chwile ekscytacji swoim odkryciem, warto było się troszkę pojarać

Ja bym się nie sugerowała. Jeśli Tobie się podobają, pachną jak LVEB Flo i do tego są trwalsze, to bierz.
Nie jest to też beznadziejna podróba, tylko inspiracja.
Może ja mam omamy, nie Ty
Trzeba innych głosów!

Sprawdzalas w wyszukiwarce?
Jakiś czas temu był wątek o tym producencie

[madziullka]

Napisane przez mhm0808

no proszę, fajnie, że polska marka
przestestowałam pozostałe z tej serii, ale tylko papierkowo; nic mi się nie spodobało.
Drugi test Irysa (&Paczuli) utwierdził mnie w przekonaniu, że to klon LVEB Flo; ale teraz tak se myślę, że to pewnie dlatego tak mi się zdaje, że jestem niedorozwinięta zapachowo i nie rozróżniam tych wszystkich niuansów

jakby któraś z Was miała okazję, to dajcie znać co o tym zapachu sądzicie

pozdro

Aaaaaa to o tych piszecie. Kiedyś je testowałam w Hebe i bardzo mi przypadł do gustu właśnie ten z paczulą. Muszę powtórzyć testy ale tak od siebie, to jeśli się komuś podoba to brać i się "psikać" i nie patrzeć na innych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Jakby mi się podobały to bym brała. Zwłaszcza, że to żadna podróba typu LaRive czy inne takie.

Wspomniane Nou Rose&Patchouli uwielbiam bo przypominają mi Midnight Poison. Tak samo szukałam kiedyś czegoś podobnego do Neonatury i polecono mi Marcela z Oriflame - takie luźne podobieństwo ale zakochałam się od pierwszego niuchnięcia.

[Finlora]

Byłam dzisiaj w Hebe i wąchałam te perfumy, o których pisałyście, że są podobne do LVEB Florale - faktycznie Psiknęłam na nadgarstek i od razu sobie przypomniałam dlaczego nie znoszę tych perfum (w ogóle LVEB), przez to że wiele kobiet używa ich w nadmiarze
Z kolei te, które miały być podobne do Black Opium, u mnie pachną zupełnie inaczej - czułam tylko kawę.

[mhm0808]

Napisane przez Finlora

Byłam dzisiaj w Hebe i wąchałam te perfumy, o których pisałyście, że są podobne do LVEB Florale - faktycznie Psiknęłam na nadgarstek i od razu sobie przypomniałam dlaczego nie znoszę tych perfum (w ogóle LVEB), przez to że wiele kobiet używa ich w nadmiarze

to prawda są bardzo popularne i takie hmmm... dominujące

[Finlora]

Napisane przez mhm0808

to prawda są bardzo popularne i takie hmmm... dominujące

Nie miałabym nic przeciwko nim gdyby nie to, że większość kobiet zlewa się nimi bez umiaru, jakby nie czuły, że są takie mocne i naprawdę wystarczy jedno psiknięcie albo po prostu lubią kiedy ich otoczenie mdleje Wczoraj uciekłam przed taką na drugi koniec sklepu Najgorsze, że na siłowni jest kilka kobiet, które namiętnie używają LVEB i wtedy jest masakra.

A co do tych z Hebe to na mnie też są bardzo trwałe więc jak masz ochotę to kupuj.

[hathayoga]

Napisane przez Finlora

Nie miałabym nic przeciwko nim gdyby nie to, że większość kobiet zlewa się nimi bez umiaru, jakby nie czuły, że są takie mocne i naprawdę wystarczy jedno psiknięcie albo po prostu lubią kiedy ich otoczenie mdleje Wczoraj uciekłam przed taką na drugi koniec sklepu Najgorsze, że na siłowni jest kilka kobiet, które namiętnie używają LVEB i wtedy jest masakra.

Ostatnio TŻ wrócił z roweru i zaczął mi się żalić, że na ścieżce przez jakiś czas musieli z kolegą jechać za dwiema dziewczynami, które bardzo intensywnie pachniały "czymś okropnym, słodkim i chamskim jednocześnie" Hmm, co to mogło być...

[Fenris]

Napisane przez hathayoga

Ostatnio TŻ wrócił z roweru i zaczął mi się żalić, że na ścieżce przez jakiś czas musieli z kolegą jechać za dwiema dziewczynami, które bardzo intensywnie pachniały "czymś okropnym, słodkim i chamskim jednocześnie" Hmm, co to mogło być...

Mad Potion Katy Perry?

[hathayoga]

Napisane przez Fenris

Mad Potion Katy Perry?

Aż sprawdzę kiedyś jak to pachnie

[Finlora]

Już myślałam, że chodziło o LVEB

Na mnie ostatnio strasznie źle działa nadmiar LVEB i Si. Najlepsze jest to, że sama je mam i kiedyś lubiłam, ale osoby zlewające się nimi bez opamiętania tak mi je obrzydziły, że nie jestem w stanie używać

[hathayoga]

Napisane przez Finlora

Już myślałam, że chodziło o LVEB

Na mnie ostatnio strasznie źle działa nadmiar LVEB i Si. Najlepsze jest to, że sama je mam i kiedyś lubiłam, ale osoby zlewające się nimi bez opamiętania tak mi je obrzydziły, że nie jestem w stanie używać

Ad.1 Któż to wie
Ad.2 Kiedy Si edp weszło do sklepów i WSZYSCY nim pachnieli, nie mogłam go znieść. Serio, skojarzenia miałam wyjątkowo brzydkie. Teraz już coraz mniej Si na ulicy, zaczęłam nawet lubić. Z LVEB klasycznym nadal mam na pieńku Ale już w wersji l'Eclat trochę zagrało, ZIMĄ Latem nie wyobrażam sobie noszenia.

[Fenris]

Uwielbiam Si Le Parfum

Ogłoszenie! W Hebe w dniach 17-27.05 jest do -60% na wszystkie zapachy damskie (np. Allvernum 25zł z 40, Monotheme po 40zł).

[Finlora]

Gadamy tu o wszystkim, nie tylko o perfumach, więc się wyżalę, że w tym kraju trzeba być bogatym, żeby chorować. Coś mi się dzieje z kręgosłupem, byłam u neurologa (oczywiście prywatnie 120 zł), jutro idę na rtg (80), potem kolejna wizyta u lekarza i czeka mnie jeszcze rezonans w wyjątkowo promocyjnej cenie 850 zł bo terminy na nfz to końcówka roku. Normalnie żyć nie umierać. Dobrze, że mam oszczędności bo nie wiem jakbym za to wszystko zapłaciła z niewiele wyższej pensji niż najniższa krajowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez Finlora

Gadamy tu o wszystkim, nie tylko o perfumach, więc się wyżalę, że w tym kraju trzeba być bogatym, żeby chorować. Coś mi się dzieje z kręgosłupem, byłam u neurologa (oczywiście prywatnie 120 zł), jutro idę na rtg (80), potem kolejna wizyta u lekarza i czeka mnie jeszcze rezonans w wyjątkowo promocyjnej cenie 850 zł bo terminy na nfz to końcówka roku. Normalnie żyć nie umierać. Dobrze, że mam oszczędności bo nie wiem jakbym za to wszystko zapłaciła z niewiele wyższej pensji niż najniższa krajowa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj w klubie. U mnie prześwietlenie jest darmowe. W życiu nie zapłaciłabym takich pieniędzy i poczekała na koniec roku na rezonans (nie taki zły termin ). Przedwczoraj rejestrowałam się do neurologa - mam termin na październik Od kilku lat cierpię na bóle w okolicy karku (ciągnące się przez ręce), bo mam wypukliny na kręgosłupie. Ostatnimi czasy ból w pracy był nie do zniesienia i jakbym miała polegać tylko na neurologu to chyba bym umarła - na szczęście internista dał mi leki przeciwbólowe, dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę i jak na razie nie cierpię

A perfumowo... to w sumie nie wiem co napisać Kusi mnie sól Kerosene i może się pokuszę o rozbiórkę w czerwcu/lipcu.

[Marigold19]

Napisane przez Fenris

Witaj w klubie. U mnie prześwietlenie jest darmowe. W życiu nie zapłaciłabym takich pieniędzy i poczekała na koniec roku na rezonans (nie taki zły termin ). Przedwczoraj rejestrowałam się do neurologa - mam termin na październik Od kilku lat cierpię na bóle w okolicy karku (ciągnące się przez ręce), bo mam wypukliny na kręgosłupie. Ostatnimi czasy ból w pracy był nie do zniesienia i jakbym miała polegać tylko na neurologu to chyba bym umarła - na szczęście internista dał mi leki przeciwbólowe, dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę i jak na razie nie cierpię

A perfumowo... to w sumie nie wiem co napisać Kusi mnie sól Kerosene i może się pokuszę o rozbiórkę w czerwcu/lipcu.

Witajcie w klubie dziewczyny, z tym że ja płaciłam u neurologa 120 zl, w poniedziałek idę na rezonans za 480 i powrót do neurologa. O RTG wystaralam się u rodzinnego. Niestety w moim przypadku nie mam czucia nad obojczykiem, a i ból jest nie do zniesienia i czekać nie mogę. Taka refleksja z ostatnich tygodni: jak nie masz zdrowia to i żadna kasa nie pomoże...

A perfumowo pragnę Amo Ferragamo, ale w związku z powyższym pragnienia zlaza na dalszy plan ;(

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Finlora]

Napisane przez Fenris

Witaj w klubie. U mnie prześwietlenie jest darmowe. W życiu nie zapłaciłabym takich pieniędzy i poczekała na koniec roku na rezonans (nie taki zły termin ). Przedwczoraj rejestrowałam się do neurologa - mam termin na październik Od kilku lat cierpię na bóle w okolicy karku (ciągnące się przez ręce), bo mam wypukliny na kręgosłupie. Ostatnimi czasy ból w pracy był nie do zniesienia i jakbym miała polegać tylko na neurologu to chyba bym umarła - na szczęście internista dał mi leki przeciwbólowe, dzisiaj wzięłam pierwszą tabletkę i jak na razie nie cierpię

A perfumowo... to w sumie nie wiem co napisać Kusi mnie sól Kerosene i może się pokuszę o rozbiórkę w czerwcu/lipcu.

Ja właśnie jakieś 2 tygodnie temu obudziłam się i nie mogłam w ogóle ruszyć głową a ból był straszliwy. Pierwszy raz w życiu płakałam z bólu. I też pojawiło mi się na szyi coś w rodzaju wypukliny, fizjo do którego w końcu poszłam, stwierdził, że bez zdjęcia on tego nie tknie bo to między 3 a 4 kręgiem i że niebezpiecznie. Miałam serię 20 zastrzyków, w międzyczasie jakieś kroplówki, mogę po tym ruszać głową ale cały czas czuję ból, który promieniuje do łopatki i ręki. O siłowni mogę zapomnieć, już chyba z miesiąc nie byłam
U mnie niestety internista zingorował te wybrzuszenia na karku, chociaż mówiłam i pokazywałam, dał tylko zastrzyki i jakieś leki. Ale neurolog, u której byłam, powiedziała, żebym wzięła od niego skierowanie do neurologa na nfz. A rtg niestety płatne, bo u mnie w przychodni nawet nie ma, więc muszę iść do innej.

[mhm0808]

współczuję problemów zdrowotnych, Dziewczyny... związanych z tym wydatków także, no ale wiecie.... zdrowie najważniejsze
dołączam do klubu- akurat przedwczoraj byłam z dzieciakami na konsultacji (czyli to dopiero początek drogi) u chirurga szczękowego i 4 stówki poszły
chyba na to konto zaopatrzę się w promocyjne perfumy z hebe

[Finlora]

Napisane przez mhm0808

współczuję problemów zdrowotnych, Dziewczyny... związanych z tym wydatków także, no ale wiecie.... zdrowie najważniejsze
dołączam do klubu- akurat przedwczoraj byłam z dzieciakami na konsultacji (czyli to dopiero początek drogi) u chirurga szczękowego i 4 stówki poszły
chyba na to konto zaopatrzę się w promocyjne perfumy z hebe

A wiesz, że ja chyba też?

I też Wam współczuję Ostatnio rozmawiałam z koleżankami w moim wieku, że to nasze pokolenie zaczyna się sypać wcześniej niż chociażby 10-20 lat starsi. Nie mam chyba nikogo kto nie miałby jakichś problemów zdrowotnych, mniejszych lub większych. Gdzie są nasze składki, pytam?

[mhm0808]

Napisane przez Finlora

A wiesz, że ja chyba też?

Chyba się Wam jeszcze nie żaliłam, że otworzyli mi pod nosem salon stacjonarny iperfumy by notino???

[Fenris]

Napisane przez Marigold19

Witajcie w klubie dziewczyny, z tym że ja płaciłam u neurologa 120 zl, w poniedziałek idę na rezonans za 480 i powrót do neurologa. O RTG wystaralam się u rodzinnego. Niestety w moim przypadku nie mam czucia nad obojczykiem, a i ból jest nie do zniesienia i czekać nie mogę. Taka refleksja z ostatnich tygodni: jak nie masz zdrowia to i żadna kasa nie pomoże...

Kasa pomaga na wiele rzeczy, może jakby się jej miało duuużo to najlepsi lekarze by coś pomogli.
A tak to mają gdzieś, szczególnie na NFZ.

Napisane przez Finlora

Ja właśnie jakieś 2 tygodnie temu obudziłam się i nie mogłam w ogóle ruszyć głową a ból był straszliwy. Pierwszy raz w życiu płakałam z bólu. I też pojawiło mi się na szyi coś w rodzaju wypukliny, fizjo do którego w końcu poszłam, stwierdził, że bez zdjęcia on tego nie tknie bo to między 3 a 4 kręgiem i że niebezpiecznie. Miałam serię 20 zastrzyków, w międzyczasie jakieś kroplówki, mogę po tym ruszać głową ale cały czas czuję ból, który promieniuje do łopatki i ręki. O siłowni mogę zapomnieć, już chyba z miesiąc nie byłam
U mnie niestety internista zingorował te wybrzuszenia na karku, chociaż mówiłam i pokazywałam, dał tylko zastrzyki i jakieś leki. Ale neurolog, u której byłam, powiedziała, żebym wzięła od niego skierowanie do neurologa na nfz. A rtg niestety płatne, bo u mnie w przychodni nawet nie ma, więc muszę iść do innej.

Ja mam wypukliny na kręgosłupie, niewidoczne na zewnątrz. Od lat mnie boli szyja, ręce, też okolice łopatek. Marzę o masażu.

Napisane przez Finlora

I też Wam współczuję Ostatnio rozmawiałam z koleżankami w moim wieku, że to nasze pokolenie zaczyna się sypać wcześniej niż chociażby 10-20 lat starsi. Nie mam chyba nikogo kto nie miałby jakichś problemów zdrowotnych, mniejszych lub większych. Gdzie są nasze składki, pytam?

BO komputery. BO telefony. BO tryb siedzący. Kiedyś to się biegało po dworze, a teraz w domu komputer, w pracy komputer/siedzenie. I jak tak człowiek kilka lat posiedzi to się niszczy.
Się tyje i się choruje. Do d... to wszystko. Myślę, że bardzo aktywni ludzie bez komputerów nie mają takich problemów


Doszły do mnie dzisiaj trzy perfumowe paczuszki Używka Si Lolita edt oraz odlewki: Narciso Rouge (ten pomarańczowy), Soul of the Forest, Allegria RBR.
Narciso Rouge... Pierwsze wrażenie to biały wykrzyknik (Exclamation) i pudrowość Narciso. Niestety teraz, po chwili, pachnie jak Far Away Avonu Nie dla mnie.
Soul jest boski Od razu po psiknięciu czuję las po deszczu I w sumie później też las, piękny, piękny, piękny las!!! Chcę butelkę!
Na Allegrię i Si Lolita edt przyjdzie czas później. Mam też próbkę Bluebell Penhaligon's.

---------- Dopisano o 18:24 ---------- Poprzedni post napisano o 18:23 ----------

Napisane przez mhm0808

Chyba się Wam jeszcze nie żaliłam, że otworzyli mi pod nosem salon stacjonarny iperfumy by notino???

U mnie w centrum też, ale jeszcze nie byłam.
Ceny takie jak na stronie?

[Finlora]

Napisane przez Fenris

Ja mam wypukliny na kręgosłupie, niewidoczne na zewnątrz. Od lat mnie boli szyja, ręce, też okolice łopatek. Marzę o masażu.

BO komputery. BO telefony. BO tryb siedzący. Kiedyś to się biegało po dworze, a teraz w domu komputer, w pracy komputer/siedzenie. I jak tak człowiek kilka lat posiedzi to się niszczy.
Się tyje i się choruje. Do d... to wszystko. Myślę, że bardzo aktywni ludzie bez komputerów nie mają takich problemów

To mnie się zrobiła wypukłość na zewnątrz, którą normalnie widać na karku.

Ale właśnie chodzi o to, że ja jestem raczej z pokolenia, które nie miało telefonów, komputerów, a każdą wolną chwilę spędzało poza domem, w ruchu. Rocznik 83. Fakt, że przez 9 lat miałam siedzącą pracę przed komputerem ale cały czas byłam aktywna fizycznie, jak nie fitness i siłownia to chociaż spacery i latanie wszędzie na piechotę zamiast autobusem.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Fenris]

Napisane przez Finlora

To mnie się zrobiła wypukłość na zewnątrz, którą normalnie widać na karku.

Ale właśnie chodzi o to, że ja jestem raczej z pokolenia, które nie miało telefonów, komputerów, a każdą wolną chwilę spędzało poza domem, w ruchu. Rocznik 83. Fakt, że przez 9 lat miałam siedzącą pracę przed komputerem ale cały czas byłam aktywna fizycznie, jak nie fitness i siłownia to chociaż spacery i latanie wszędzie na piechotę zamiast autobusem.

No to moja teoria legła w gruzach Jestem jedynie trzy lata od Ciebie młodsza

[hathayoga]

Napisane przez Finlora

Ale właśnie chodzi o to, że ja jestem raczej z pokolenia, które nie miało telefonów, komputerów, a każdą wolną chwilę spędzało poza domem, w ruchu. Rocznik 83. Fakt, że przez 9 lat miałam siedzącą pracę przed komputerem ale cały czas byłam aktywna fizycznie, jak nie fitness i siłownia to chociaż spacery i latanie wszędzie na piechotę zamiast autobusem.

Ja siedziałam na tyłku prawie non stop przez ostatnie 10 lat i raczej niewiele się ruszałam i na szczęście dopadł mnie tylko efekt 5 kg + , które nie chce zniknąć. Ale podobno te 8 godzin dziennie przy biurku, niezależnie od tego, czy się później chodzi, biega, czy skacze, wystarczy, żeby zniszczyć kręgosłup


Pochwalę się, że dorwałam używkę Hermesowego rabarbaru i luuuubię go, oj lubię. W ogóle rabarbar w perfumach mi się podoba, do tej pory znałam tylko Brit Red.

[liv87]

Współczuję problemów ze zdrowiem
Mnie też dopadł kręgosłup - ale w miejscu gdzie stwierdzono u mnie skrzywienie kręgosłupa. Od półtorej tygodnia chodzę na zumbę (znowu, bo nie chodziłam chyba dwa lata ), żeby się w ogóle zacząć ruszać, bo siedzenie przy komputerze nieraz więcej niż 8 godzin dziennie to jednak nie jest dobre dla zdrowia...

Odnośnie perfum to miałam w sumie dwumiesięczną przerwę od zakupów ale przyszły chłodniejsze dni i znowu wraca mi powoli chęć kupowania, wąchania i testowania chciałabym wytrzymać z niekupowaniem conajmniej do końca sierpnia

[mhm0808]

heh, no wiecie... nie da się ukryć, że to cywilizacja niesie za sobą takie następstwa - każde kolejne pokolenie jest nieco słabsze; ja widzę ogromną różnicę pomiędzy moim (rocznik '69 niestety a pokoleniem moich dzieci... ale są dwie strony tego medalu - negatywne (jak np. tryb życia, zanieczyszczenie środowiska i coraz gorsza żywność) ale też pozytywne - mianowicie selekcja naturalna nie jest aż tak restrykcyjna, coraz słabsze osobniki przeżywają więc kolejne pokolenia będą miały jeszcze słabsze geny
zdrówka dla wszystkich, trzeba dbać o siebie a co najważniejsze - nie stresować się
a że nic tak nie rozluźnia stresu jak nowa flaszka to kupiłam sobie to nieszczęsne (czy tam szczęsne) Allvernum

bardzo mi się podoba ten zapach - nawet bardziej niż jego pierwowzór

kocham LVEB Florale, ale gdzieś tam w środeczku czai się taka nuta nieładna u mnie, niewyraźna, ale jednak jest; taki posmak pasty do zębó czy też gumy miętowej troszkę mi psuje doznania, a w Allvernum jej nie ma na szczęście

gorzej, że w nocy wraca mój małżonek z delegacji i będę się musiała kitrać z tym, bo on nie lubi jak mu coś za mocno pachnie