|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2008-11-13, 18:09 | #301 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Joga
Cytat:
Wszystko zależy od nauczyciela i praktykującego. Podstawą jogi jest odrzucenie przemocy, również wobec własnego ciała, więc krzywdy sobie nie zrobisz, jeśli będziesz wykonywać asany prawidłowo. To nie jest gimnastyka - w jodze nie chodzi o to, żeby stanąć na głowie
__________________
WERSJA MIDI Edytowane przez Midi Czas edycji: 2008-11-13 o 18:47 |
|
2008-11-13, 20:40 | #302 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
Cytat:
Zgodze sie, ze wiele zalezy od prowadzacego oraz od konkretnego systemu (Yengari, Ashtanga, Hatha etc), ale nigdy nie wiesz, na kogo trafisz i przy nieuwadze prowadzacego i/lub swojej mozna sobie zrobic straszna krzywde. Takze ja omijam szerokim lukiem, bo nie chce sie za 20 lat obudzic z powaznymi problemami bioder etc albo z zerwanym sciegnem. Natomiast zajecia z elementami jogi sa fajne.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-14, 07:08 | #303 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Joga
Pod jakim względem "hindusi maja nieco inaczej skonstruowane ciala"? Wszyscy hindusi czy jakaś konkretna grupa?
Jak się ktoś uprze, to 'poważnych problemów bioder' można się i od chodzenia nabawić. To mi przypomina obiegowe opinie, że "bieganie niszczy stawy". Każdy rodzaj wysiłku fizycznego niesie ryzyko kontuzji, zwłaszcza jeżeli masz predyspozycje albo robisz coś nieprawidłowo - ale to nie znaczy, że wysiłku należy unikać Znam 4 osoby praktykujące jogę od dziesięcioleci - żadna z nich nie ma problemów ze ścięgnami czy stawami, nie słyszałam też, żeby zdarzały się im wywichnięcia i nie widziałam żadnych wypadków tego rodzaju w szkole, do której chodzę. Jasne, że może za kolejnych kilkadziesiąt lat coś im zacznie szwankować, ale podobnie można uznać, że np. chodzenie do sauny powoduje raka Jest takie powiedzonko chyba Leca "żyć jest bardzo niezdrowo: kto żyje, ten umiera"
__________________
WERSJA MIDI |
2008-11-14, 09:42 | #304 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
Cytat:
Poza tym ucieklas od glownego mojego argumentu - ze sama nazwa wprost wskazuje na przemoc. Nawet nie wspomnialam o tym, ze w najstarszych tekstach slowo "yoga" bylo uzywane w kontekscie "yoga umierania" tj sposob wykonczenia siebie. Co do "znam cztery osoby ... bla bla" uwielbiam takie argumenty. Ja znam 5, ktore pala od 50 lat i nie dostaly raka ani rozedmy pluc. Czy to znaczy, ze palenie nie jest szkodliwe? Ze ktos nie dostal urazu w szkole - napisalam, ze to zalezy od stylu, przyznalam to od razu. Teraz na zachodzie sa takie "lajtowe jogi" sama chodze na zajecia z elementami takowej. Jak ktos sobie pyka powitanie slonca, to jasne, ze nic mu sie nie stanie. Caly problem w tym, jaki to jest styl oraz jaki jest nauczyciel. Z mojego doswiadczenia wynika, ze sporo nauczycieli yogi rzuca tylko fajowo brzmiacymi nazwami, ktorych w ogole nie rozumieja, a nie zauwaza, ze jakis praktykujacy w 3 rzedzie wlasnie wygina sie nieprawidlowo tak, ze zaraz sobie uszkodzi kark.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-14, 14:08 | #305 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Joga
Wydaje mi się, że to, co piszesz o znaczeniu nazwy hatha jogi, jest Twoją prywatną interpretacją - dlatego nie zamierzam z tym polemizować. Inna sprawa, że nigdzie indziej się z taką nie spotkałam. Najbardziej rozpowszechnione interpretacje opierają się na 2 aspektach: dyscyplinie i przeciwstawieniu pojęć (dla przykładu cytaty poniżej).
Co do nauczycieli "rzucających fajowo brzmiącymi nazwami", to trochę mnie to dziwi, bo egzaminy wymagają przygotowania teoretycznego również, w tym także 'nauczenia się nauczania', i nie jest raczej możliwe, że ktoś je zda, nie rozumiejąc, co się kryje pod nazwami, i nie wiedząc, jak uczyć, biorąc pełną odpowiedzialność za to, co robi. Jak już pisałam, można oskarżać jogę o powodowanie urazów, tak samo, jak bieganie o problemy ze stawami albo saunę o rozwój raka - nie widzę różnicy Doskonale rozumiem ludzi, którzy mówią "nie chodzę do sauny, bo nie lubię", "nie chodzę do sauny, bo nie widzę sensu" itp., ale jak by ktoś tu napisał "nie chodzę do sauny, bo sauna powoduje raka", to bym raczej polemizowała (po uprzednim sprawdzeniu, że nie ma wyników badań naukowych potwierdzających tę tezę ) Dla zainteresowanych interpretacją terminów: Etymologicznie hatha znaczy „siła”. Jak pisze Iyengar w swojej książce „Światło jogi”: „Wyrazu „hatha” używa się jako przysłówka w sensie „przemocą” lub „wbrew czyjejś woli”. W tym sensie hatha-joga rozumiana jest jako praktyka dążąca do odnalezienia jedności z Duchem (purusza), poprzez poddanie się surowej dyscyplinie. Instrumentami owej dyscypliny oprócz podstawowych zasad moralnych (yama) oraz zasad praktyki indywidualnej (niyama) są między innymi wspomniane wyżej pozycje jogi (asany) i techniki oddechowe (pranayama). [Piotr Kuenstler] Pojęcie HATHA składa się z dwóch słów rdzennych o przeciwstawnych sobie znaczeniach. Odkrywamy więc, że kultywowanie takiej jogi może być nazwane JOGĄ RÓWNOWAGI I RYTMU. Jeśli HA oznacza aktywizowanie, to THA pracuje nad wyciszaniem i spoczynkiem. Jeśli HA jest słońcem to THA jest księżycem. Przechodzenie od pracy i działania, co jest HA, do spoczynku i bezczynu, co jest THA, wyznacza nam RYTM i doprowadza nas do stanu RÓWNOWAGI. Kluczem HATHA jest rytm i zrównoważenie przeciwieństw. Przeciwstawne stany są dla siebie użytecznymi dopełnieniami. Jeśli Bóg jest HA, to człowiek jest THA jako Jego obraz i podobieństwo. Wyższa Jaźń jest HA, a Niższa Jaźń jest THA, podobnie jak słońce i księżyc. Stan drugi, czyli przeciwny, jest odbiciem i reperkusją stanu pierwszego, czyli wyjściowego. W innych terminach HA oznacza element znany jako ALFA, a THA jest tym co dopełnia i zamyka, co zwane jest stanem OMEGA. Sylaba HA ma właściwości otwierania i uwalniania. Sylaba THA sugeruje doprowadzenie do zakończenia i zamknięcia procesu. HATHA to Początek i Koniec, Pierwszy i Ostatni, Alfa i Omega. [Aćarja Lalit Mohan G.K.]
__________________
WERSJA MIDI |
2008-11-14, 14:51 | #306 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
Cytat:
Bynajmniej ja ci tu nie podaje "interpretacji" slowa hatha tylko jego slownikowe, codzienne, najbardziej powszechne znaczenie. Cytowane przez ciebie fragmenty odnosza sie do AshtAnga yogi Paniniego i w ogole nie yogi, a Yogi jako systemu filozoficznego spokrewnionego z Sankhya. Nie kazda jednak yoga jako cwiczenia czy tam umartwianie sie sie z tymze utozsamiala. A co do sauny powodujacej raka. Jak by ci ktos powiedzial, ze nie chodzi na saune bo wzmaga problemy naczynkowe to co? Z yoga jest tak, mozna sobie przy bledzie latwo zrobic krzywde (zwlaszcza jesli ktos nie ma np stawow ze stali), a o bledy nietrudno niestety wrecz duzo latwiej niz przy jakims tam aorobiku. Ale powtarzam, to dalej zalezy od stylu i nauczyciela. Dlatego nie chadzam, bo cholera wie na kogo sie trafi. Yoga to - przynajmniej z zalozenia- skomplikowane cwiczenia, nie fitnes, gdzie nie ma znaczenia czy machniesz reka 10 cm wyzej czy nizej (mozesz najwyzej walnac kogos obok). Byc moze mam zle doswiadczenia, ale z moich obserwacji wynika, ze oprocz tej garstki instruktorow, ktorzy wiedza co robia, reszta dzieli sie na 2 zasadnicze grupy: 1) ci, ktorych zajecia trudno nazwac yoga, bo zrobienie trojkata i slonecznego powitania to jeszcze nie yoga tylko jakies pojedyncze asany. Ci na ogol nie zwracaja zbyt wielkiej uwagi na oddech, cos tam wspomna. Nigdy tez nie rozwiaja cwiczen tylko powtarzaja podstawowe cwiczenia typu virasana. Ci nie sa szkodliwi. 2) ci natchnieni - nawiedzeni, ktorym sie wydaje, ze niedlugo osiagna nirwane i zwiekszaja trudnosc asan stopniowo (albo od razu zaczynaja od hardcoru), ale szybko, nie baczac na to, ze reszta nie cwiczy tak jak oni 3 godziny dziennie tylko przychodzi raz w tygodniu. Niewazne ze boli, baa MA BOLEC! i efekt jest taki, ze ludzie robia sobei krzywde probojac zgiac sie w pozycje chrzaszcza. Wlasciwie trudno sie dziwic, skoro w wiekszosci przypadkow joga ma bolec i ma byc takim nienaturalnym wyginaniem ciala. Tyle ze tak robia yogini, ktorzy prowadza tez odpowiedni styl zycia. Nie jest to dla przecietnego smiertelnika. Z ludzmi, ktorzy nie cwicza po kilka godzin dzinnie niczym Madonna, nie da sie zrobic wiele wiecej niz to, co robi grupa nr 1. Zadna z powyzszych grup nie interesuje sie zbytnio fizyczna kondycja ludzi uczeszczajacych (np kontuzjami czy problemami zdrowotnymi czy tez prozaicznie tym, zeby powiedziec, ze w czasie okresu kobiety nie powinny cwiczc wcale lub cwiczyc minimalnie). W swoim zyciu widzialam duzo wiecej tragicznch instruktorow jogi niz tragicznych instruktorow aerobiku. Moze mialam pecha.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-14, 18:22 | #307 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Joga
Cytat:
Gwoli ścisłości, pierwszy z przytoczonych fragmentów dotyczy jogi Iyengara. Cytat:
Trochę nie zrozumiałaś, o co mi chodziło. Wpływ sauny na naczynka został kiedyś przez kogoś naukowo zbadany i empirycznie udowodniony. Wpływ sauny na rozwój nowotworów - nie. Podobnie jak wpływ jogi na ilość kontuzji i schorzeń stawów. Cytat:
A poważnie: nie wyobrażam sobie, żeby prawdziwy nauczyciel jogi mógł zachowywać się tak, jak piszesz Mam na myśli nauczycieli jogi ze szkół jogi, a nie nauczycieli WF albo instruktorów fitness z klubów. Warto sprawdzić kwalifikacje nauczycieli. Jeśli mają zdane egzaminy, to - w przypadku ewidentnych błędów i nieodpowiedzialnych zachowań - należy zgłaszać to do organizacji certyfikujących (odpowiednie do rodzaju jogi stowarzyszenia, akademie itp.), to powinna być podstawa do odbierania uprawnień.
__________________
WERSJA MIDI |
|||
2008-11-14, 18:54 | #308 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
Cytat:
Co do slownika, no to wybacz, ale yoga nie wisi w powietrzu, w jakims jezyku zostalo to wszystko opisane. A zostalo w sanskrycie (glownie) i w tymze jezyku hatha znaczy, to co znaczy. Proste toc jak swinski ogon. To tak, jakbys mi tu dala zdanie "kasia ma otwarte zlamanie lewej nogi" i nie pozwalala uzyc slownika do odnalezienia znaczenia "noga" bo to zdanie ze sprawozdania medycznego. Przyklad z zabka jest idiotyczny, bo kazdy slownik sensowny ma podane takie znaczenia. Obok hasla "zabka" bedziesz miala i info o "plywac zabka". Tak jak w przytoczonym przezze mnie slowniku masz przy hatha i odnosnik do hatha yogi. Poza tym mysle, ze troche sie tu nie rozumiemy i w gruncie rzeczy mozemy sie zgadzac. Nie chodzi mi o to, ze yoga to tylko i wylacznie cwiczonka dla zdrowia, wrecz wlasnie rozchodzi sie sprawa, ze yoga nimi nie jest. Nie kazdy, a wlasciwie smiem twierdzic, mniejszosc, jest w stanie przestrzegac innych zalecen typu dieta, ranne kupkanie i inne takie. Jesli sie tego nie robi wszelkie bardziej skomplikowane cwiczenia yogi moga byc po prostu grozne dla zdrowia. W tej sytuacji wiekszosc powinna sie ograniczyc do virasana i jakis powitan slonca, problem w tym ze ani praktykujacy ani instruktorzy o tym nie mysla. A tym wymienionym przeze mnie 2 grupom wlasciwie nic nie mozna zarzucic. Ci pierwsi po prostu uprawija cos jogopodobnego, ci drudzy zawsze ci powiedza, ze przeciez powinnas byla nie robic cwiczenia jak to nie twoj poziom. Jeszcze nie widzialam szkoly jogi, ktoraby przez pierwsze miesiace w ogole nie wprowadzala zadnych cwiczen oprocz oddechowych i tym pobnych, bo wlasciwie od tego powinno sie zaczynac ( o przytoczonych yamach i niyamach nie wspominajac). To mniemam jest wynikiem koninktury, bo praktykujacy przeciez nie placa za to, zeby sobie podyszec tylko chca efektow, bo tu wisi brzuch, a tam bok sie wylewa po swietach. Wydaje mi sie, ze zachodni nauczyciele jogi nie moga sie zdecydowac. Przytaczasz tu ten fragment Iyengari ktory jasno wskazuje, ze yoga to raczej religia, czy tam system filozoficzny, a jednak wszystkie szkoly jogi naokolo ucza przede wszystkim asan. Dzieje sie tak tez dlatego, ze inaczej ocieraliby sie o sekciartwo czy religie a to jest politycznie niepoprawne. Dlatego yoga na zachodzie to jakiz komletny dziwolag.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2008-11-14, 20:19 | #309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Joga
Tam, gdzie chodzę, zajęcia są podzielone na 3 kategorie (początkujący, joga ogólna, II stopień) i nauczyciel zapisujący człowieka robi dość szczegółowy wywiad (pytano mnie o wiek, stan zdrowia, przebyte choroby, tryb życia, rodzaj diety, uprawiane dyscypliny sportu, rodzaj pracy, średnie ciśnienie krwi, wzrok itd.). Potem udzielają instrukcji, że każde odstępstwo od normy fizycznej (jeśli danego dnia masz migrenę, okres, nudności, katar i in.) należy zgłaszać prowadzącemu zajęcia. Poza tym w trakcie zajęć prowadzący mówi, których asan nie wykonywać przy okresie, problemach z kręgosłupem, problemach z zatokami, bólach czegoś itd. Takie osoby dostają do wykonania inne pozycje. Joga dla początkujących to głównie delikatne skręty, pozycje stojące, relaksacyjne, a jeśli już cykl powitania słońca, to powtórzony co najwyżej z 3-4 razy i dość wolno (w rytmie oddechu spoczynkowego). Absolutnie nie ma tendencji, żeby przekraczać własne możliwości - używamy wielu pomocy, a nauczyciele cały czas tłumaczą, że nie chodzi o to, żeby zrobić coś do końca, dociągnąć do jakiegoś stadium.
Oczekiwanie, że joga, zwłaszcza praktykowana 1-2 razy w tygodniu, bez względu na tryb życia, dietę i inne formy aktywności, zmieni w jakikolwiek sposób wygląd, sylwetkę, to wg mnie duża naiwność. Domyślam się, że część osób chodzi na jogę właśnie po to, ale po jakimś czasie i tak widzą chyba, że nie jest to sport. To, że szkoły uczą tylko asan w grupach dla początkujących i średnio zaawansowanych, to moim zdaniem akurat dobrze. Mnie trochę odrzuca nawiedzony ton niektórych artykułów o jodze - bardziej mnie przekonuje to, co widzę i czuję na własnym przykładzie, a nie sugestie, że zbliżam się do jasności itd. Chyba nie chciałabym chodzić na zajęcia, gdzie ktoś tłumaczyłby mi, że otwieram właśnie czakrę, przez którą harmonia wleje się do moich trzewi Rzecz gustu. Nasi nauczyciele chętnie odpowiadają na pytania, jeśli kogoś interesuje aspekt poza-fizyczny. Raz w miesiącu są bezpłatne zajęcia w formie "dnia otwartego" - przed sesją asan jest ok. 30-40 minut wyjaśnień, odpowiadania na pytania i pokazywania różnych asan przez 2 nauczycieli. We mnie taki system pracy budzi zaufanie.
__________________
WERSJA MIDI |
2008-11-14, 20:50 | #310 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
We mnie tez by budzil, bardzo fajny, a gdzie to jest jesli mozna zapytac?
Szkoda, ze to jest taki maly procent kursow. Mieszkam w ,jak by nie bylo, duzym miescie, i tu to moze sa 2 tego typu szkoly (o jednej wiem, ze jest znosna, bo znam instruktora) a reszta zajec to jest totalna katastrofa.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2008-11-15, 10:05 | #311 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Joga
W Warszawie na Foksal. Naiwna jestem - nie przyszło mi do głowy, że to może nie być norma. Na szczęście nie chodziłam nigdzie indziej, więc nie mam porównania.
__________________
WERSJA MIDI |
2008-11-28, 12:26 | #312 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 11
|
Dot.: Joga
Dziewczyny cwiczycie jogę? Macie jakeis cwiczenia dla początkujących?
|
2008-11-28, 12:38 | #313 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
Wkleje ci tu fotki prostych asanow. Problem w tym ze
1. Yogi NIE WOLNO tak sobie pykac w domu jesli sie nie zna na niej chod troche 2. NIE WOLNO cwiczyc asanow w oderwaniu od siebie. Trzeba miec opracowana sekwencje, a to nie takie proste. 3. Mozna sobie zrobic krzywde latwo samemu jesli sie na tym nie zna 4. DO, co dla jednych bedzie latwe, dla innych juz nie bedzie, patrz np trojkat (fotka 1) albo poza tancerza (fotka 2) - dla mnie sa to banalne cwiczenia, ale wiele osob ma z tym problem, trzeba byc jednak dosc rozciagnietym. No i trzeba uwazac na detale typu ze przy trojkacie nie mozna wypinac tylka w tyl bo traci to sens. Moze kup sobie jakas ksiazke? Ja mam jedna b dobra dla poczatkujacych moge podac tytu. A najlepiej udaj sie do dobrej szkoly jogi.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2008-11-28, 21:36 | #314 | |
Matka Smoka
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 11 937
|
Dot.: Joga
Cytat:
Bo niby czemu NIE WOLNO? |
|
2008-11-28, 21:45 | #315 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Joga
Mnie tu nie chodzi o seans. Nie twierdze, ze trzeba od razu godzine. Chodzi o sekwencje, o to, ze jak zobaczysz zdjecie pozycji trojkata czy tancerza, to nie mozesz sobie po prostu tak stanac zeby wygladalo jak na fotce. W asany trzeba wchodzic, tj jest sekwencja wyginania sie do asany X: najpierw zginasz noge, potem przekrecasz stope itd. I to trzeba wiedziec, bo z obrazka to nie wynika. W szczegolnosci skomplikowane, ciezsze asany sa na ogol poprzedzane latwiejszymi z ktorych przechodzi sie w trodniejsze. Takie sa nawet wszystkie asany na fotkach z wyjatkiem nr 3 i moze trojkata.
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2009-05-26, 13:13 | #316 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Nieziemska kraina :)
Wiadomości: 1 264
|
joga?????
hej dziewczynki mam do was pytanie ponieważ zainteresowało mnie pojęcie jogaChciałabym ją zacząć ćwiczyć ale w ogóle nie mam pojęcia jak się za to zabrać:confused :Szukalam w google ale wolałabym opinie z prawdziwego zdarzenia w ogóle po co jest joga?Jak ją ćwiczyć?Proszę o wasze opiniepozdraw iam
P.S proszę,nie wyśmiejcie mnie..... |
2009-05-26, 13:32 | #317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 6 465
|
Dot.: joga?????
Ostatnio myślalam zeby zalozyc podobny watek , ale jakos mi umkneło.
jednak mi chodzilo o pomoc dziewczyn przy ćwiczeniu jogi wyszczuplajacej. Wiem ze na pewno dziala i to w bardzo przyjemny sposob. Kilka lat temu mialam ksiazke od kolezanki wlasnie z roznymi taki ćwiczeniami. niestety teraz ta ksiazka nie jest mi juz dostepna. W sieci tez trudno cos takiego znaleźć. Pamietam ze jednym z tych ćw byla świeca. Moze ktoras z Was ćwiczy ?????Albo ma podobna książke?
__________________
|
2009-05-26, 14:01 | #318 |
Zadomowienie
|
Dot.: joga?????
ja chodze na yogalates- połaczenie yogi z pilatesem, chodzi o rozciąganie mięsni i przede wszystkim o kontrole- oddechu, bólu mięsni, wszystko koncentruje się wokół skupienia i kontrolowania ciała. jeżeli macie taką możliwosc, to po prostu zapiszcie się do klubu na yogę dla początkujących, jeżeli nie, to ja polecam youtube- tam są miliny filmików opisujących cwiczenia i pozycje dla każdego- od początkującego do zaawansowanego
__________________
mes que un club, mes que un ciudad. Barcelona <3 visca el Barca.! you know you love me .. xoxo.
|
2009-05-26, 14:15 | #319 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 67
|
Dot.: joga?????
Witam
Ja też uważam, że najlepiej zacząć od paru zajęć z profesjonalistą. W jodze mamy takie różne niuansiki które trzeba zaobserwować i ktoś musi początkującym pokierować. Ogólnie rzecz biorąc, gorąco polecam! Modeluje sylwetkę, wzmacnia mięśnie i uspokaja umysł a w dodatku ma pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Pozdrawiam cieplutko
__________________
akceptujmy ludzi takimi, jakimi są |
2009-05-26, 17:12 | #320 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 022
|
Dot.: joga?????
miałam załozyć ten wątek wczoraj! ;p bo mam na iphonie program PretaJoga i jest mnóstwo zdjec z ćwiczeniami wieczorem je wrzucę bo te ćwiczenia są naprawde super! Dopiero teraz widze jak mało jestem rozciągnięta i że 8min stretch codziennie to zaaaaaaaaaa mało
|
2009-05-26, 20:14 | #321 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: joga?????
Cześć
Ja od 3 tygodni chodzę na jogę, co prawda narazie raz w tygodniu, ale jestem bardzo zadowolona. Na początek lepiej zapisać się na zajęcia profesjonalne, że tak powiem. A jak się już nauczysz podstawowych pozycji i się rozeznasz co i jak to można zacząć ćwiczyć w domu http://www.youtube.com/watch?v=l-sUnownQpA bardzo fajnie opisane, ciekawe. Ja również gorąco polecam jogę! Naprawdę warto, jeśli się tylko może i chcę. Pozdrówki
__________________
...
|
2009-05-27, 09:39 | #322 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 022
|
Dot.: joga?????
W tym folderze pret a joga są 2 programy jeden to taka joga na szybko zawiera 11 cwiczen a drugi program to juz taka joga zaawansowana ponad 40 cwiczen.
|
2009-05-27, 09:41 | #323 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 022
|
Dot.: joga?????
i nastepne
|
2009-05-27, 18:13 | #324 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 330
|
Dot.: joga?????
Do yogi chyba trzeba miec cierpliwośc,trzeba też sie umiec zrelaksowac i skupic.Chyba jestem na to zbyt zestresowana
|
2009-05-27, 21:51 | #325 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 674
|
Dot.: joga?????
Cytat:
Dla chcących zacząć: rozglądajcie się po Rossmanach, można trafić na maty go jogi za 14 zł! Sama taką kupiłam i nie żałuję, tylko trzeba mieć trochę szczęścia, żeby na nie trafić.
__________________
Save The Earth - it's The Only Planet With Chocolate. ;> Stowarzyszenie Pomocy Królikom Pomyślna blog Pani Mgr 22.09.2012
|
|
2009-05-28, 13:50 | #326 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: joga?????
Dokładnie! Joga niesamowicie odprężą i jest się niesamowice poprawia samopoczucie. Nie myślisz o różnych sprawach, problemach bo skupiasz się na ćwiczeniach.
Blacky co Ty mówisz! 14 zł?! Dlaczego u mnie nie ma Rossmana?
__________________
...
|
2009-05-28, 18:32 | #327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 339
|
Dot.: joga?????
Ja chodzę na sivanandę i średnio mi się podoba.Jest spory nacisk położony na relaksację i pranayamy.Nie czuję jakoś żebym efektywnie wykorzystywała cały czas zajęć.Spinam się cała wtedy,gdy powinnam się zrelaksować,zastanawiam się czy astanga nie byłaby dla mnie odpowiedniejsza.
__________________
"Miałem niepowtarzalny sen, w którym odrzuciłem wszystko, co nie było mi potrzebne..." |
2009-05-28, 18:48 | #328 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódz
Wiadomości: 90
|
Dot.: joga?????
A w jodze spala się jakieś duże kcal? I czy wyrabiają się mięśnie?
__________________
Those eyes!! Those goddamned cocky eyes of yours! It drives me insane! @.@ |
2009-05-28, 19:41 | #329 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: joga?????
http://www.joga-joga.pl/index.php?ar...188&dzial2=888
Drugie pytanie Pozdrawiam
__________________
...
|
2009-05-29, 07:50 | #330 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Łódz
Wiadomości: 90
|
Dot.: joga?????
Cytat:
__________________
Those eyes!! Those goddamned cocky eyes of yours! It drives me insane! @.@ |
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:47.