NIENAWIDZĘ upałów: pomarudźmy razem. cz.3.

[Silje_]

[1=26cabbdd88f595c38f9b7f8 139ef1472f28f75bc_65628a8 226dae;89608318]Mieszkam na wschodzie i weekend padało bardzo mocno. Wszelkie trawy, przyroda momentalnie wróciły do swojego "intensywnie zielonego koloru". Nawet w lokalnych rzeczkach, kanałach pojawiła się woda ( były długo suche, zapomniałam o ich istnieniu).[/QUOTE]


To super, musiało naprawdę dobrze popadać. U mnie było jedno deszczowe popołudnie i niestety to za mało, żeby zieleń wróciła. Nadal roślinność jest żółta i wyschnięta. Oczywiście w prognozach podnieta zaczynającą się dzisiaj falą upałów, a jednocześnie takie artykuły https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc...-co-to-znaczy/


Świat nigdy wcześniej nie był tak ciepły. Mimo, że w pierwszej połowie czerwca w Polsce temperatury były dość niskie, to jednak w skali globalnej było dużo cieplej niż zwykle, i to w momencie, gdy zjawisko El Niño dopiero się rozpoczyna.

Jak wynika z najnowszego raportu IPPC, utrzymywanie się średniej globalnej temperatury na poziomie 1,5 stopnia ponad poziom przedindustrialny oznacza dwukrotnie częstsze i jeszcze silniejsze fale upałów.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Silje_]

Napisane przez kasia2209

Treść usunięta

No taaa biedaczki zmarzlaczki, muszą się "wygrzać". Znamy te teksty. U mnie też klima dzisiaj chodzi.

[Eenentwintig]

Dzień dobry,
założyłem konto specjalnie po to, żeby razem z Wami ponarzekać na pogodę...
Po chłodnym tygodniu nadeszło spore ocieplenie i niestety ma potrwać kilka dni... Na szczęście jest pochmurno, ale najbliższy miesiąc to i tak będzie sieka... Późnej już się zacznie skracać dzień o te dwie minuty rano i wieczorem, do tego łuk słońca na niebie się zmniejszy, a od sierpnia będzie większa szansa na chłodniejsze noce. Chociaż rok temu sierpień w moich okolicach był chyba akurat najgorszy.

Pozdrawiam innych upałofobów i życzę połamania długopisów, załamania pogody i przełamania letnich barier.

[dziewczyna]

Napisane przez Eenentwintig

Dzień dobry,
założyłem konto specjalnie po to, żeby razem z Wami ponarzekać na pogodę...
Po chłodnym tygodniu nadeszło spore ocieplenie i niestety ma potrwać kilka dni... Na szczęście jest pochmurno, ale najbliższy miesiąc to i tak będzie sieka... Późnej już się zacznie skracać dzień o te dwie minuty rano i wieczorem, do tego łuk słońca na niebie się zmniejszy, a od sierpnia będzie większa szansa na chłodniejsze noce. Chociaż rok temu sierpień w moich okolicach był chyba akurat najgorszy.

Pozdrawiam innych upałofobów i życzę połamania długopisów, załamania pogody i przełamania letnich barier.

Witaj
U mnie sierpień też najgorszy od lat. Generalnie to w całej Polsce sierpień był gorący. Mam nadzieję, że w tym roku nie będzie takiej spiekoty.

Rano było ciepło, ale jeszcze znośnie. Teraz słońce w pełnej krasie daje czadu

[andra]

Napisane przez dziewczyna

Rano było ciepło, ale jeszcze znośnie. Teraz słońce w pełnej krasie daje czadu

U mnie jeszcze nie czuć aż tak. Bardzo ciepło już jest ale można wytrzymać, jutro i pojutrze będzie podobno jeszcze gorzej...
Tak sobie myślę (fanka pracy zdalnej), że jedyne co mnie naprawdę może zmotywować do jeżdżenia do roboty, to włączona klimatyzacja. Ech (niestety towarzystwo w pokoju nie lubi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

Napisane przez andra

U mnie jeszcze nie czuć aż tak. Bardzo ciepło już jest ale można wytrzymać, jutro i pojutrze będzie podobno jeszcze gorzej...
Tak sobie myślę (fanka pracy zdalnej), że jedyne co mnie naprawdę może zmotywować do jeżdżenia do roboty, to włączona klimatyzacja. Ech (niestety towarzystwo w pokoju nie lubi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wojna o klimatyzator to standard. Przy czym zrozumiałam ból ludzi marudzących na klimę, gdy miałam ją zamontowaną idealnie nad sobą... nie było możliwości wysiedzieć.

[Milennka03]

U mnie dziś dzień plażowy. Było idealnie bo 20 stopni,słoneczko sobie świeciło mocno ale mimo leżakowania pod parasolem i mocnego filtru dekolt mi zjarało.Po 15 nadciągnęły mleczne chmury a po 17 się rozpadało.Teraz nie pada i jest super odwiezone powietrze.Wczoraj zaś polezalam na plaży z książką 3 godzinki pod wieczór bo było idealnie

[Milagros_90]

Napisane przez Milennka03

U mnie dziś dzień plażowy. Było idealnie bo 20 stopni,słoneczko sobie świeciło mocno ale mimo leżakowania pod parasolem i mocnego filtru dekolt mi zjarało.Po 15 nadciągnęły mleczne chmury a po 17 się rozpadało.Teraz nie pada i jest super odwiezone powietrze.Wczoraj zaś polezalam na plaży z książką 3 godzinki pod wieczór bo było idealnie

Brzmi super Uwielbiam leżeć na plaży z ksiazka. A fotka piękna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasia2209]

Treść usunięta

[olabambola]

jest dopiero 8 rano, a mi już duszno i pocę się okropnie

[Eenentwintig]

Dzięki dziewczyny za gorące przywitanie, od razu mi cieplej na sercu. Chociaż w sumie to wolałbym jakieś chłodniejsze powitanie.
Dzisiaj strasznie ciepło, ale chociaż częściowe zachmurzenie. Niby szansa na deszcz/burzę za kilka godzin, ale z moim szczęściem przeciągnie się to do jutra. Kara od świata to lato...

[kasia2209]

Treść usunięta

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

U mnie dalej sucho w xuj.
Wszędzie pada deszcz, tylko nie u nas
Niby w tym tygodniu zapowiadają burze, ale telefon ocenia szanse na deszcz na mojej wiosce na szalone 40%. Czyli pewnie znowu tylko pokropi.
Sprawdzałam prognozę długoterminową i się przeraziłam. Oby to były brednie. 34 stopnie na początku lipca, nie dziękuję, ale nie.

Dzisiaj w nocy ma być 19 stopni.

Cześć Eenentwintig, witam Cię najozięblej jak potrafię

[Milagros_90]

Napisane przez olabambola

jest dopiero 8 rano, a mi już duszno i pocę się okropnie

Ja w drodze do pracy o 6:30 już byłam przerażona, bo było go-rą-co.

Wyszłam z pracy umęczona, spuchnięte kostki, duchota, a koleżanka się cieszy, że super pogoda i w końcu ciepełko

W sumie fascynujące jest to różne odczuwanie temperatur i pogody

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

Dopadło i mnie tu na urlopie.Akurat mamy dziś rocznicę i chcieliśmy jak corocznym zwyczajem iść do restauracji w do której poszliśmy po ślubie.Kuzwa jakie ciepełko.Masakra Zjedliśmy raz dwa i do przyplazowego baru na piwo bo tam dobre kilka stopni mniej bo las i cien.Liczę że jutro będzie lepiej bo planuje rower.

[karawanna]

Dzisiaj tragedia. Duchota, nie ma czym oddychać, opadów brak. Jutro ma być to samo. Nie wiem czy to przez tą pogode czy przez co, ale aż się nie mogłam na niczym skupić i musiałam się zdrzemnąć na pół godzinki w ciągu dnia, bo oczy mi się same zamykały

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Milennka03

Kuzwa jakie ciepełko.Masakra

Przepraszam, ale bardzo mnie to rozśmieszyło. Wściek + 'ciepełko'

Pomyśleć, że to dopiero początki fal ciepełka.

[andra]

Napisane przez olabambola

jest dopiero 8 rano, a mi już duszno i pocę się okropnie

Bezproblemowo przeżyłam cały dzień, a teraz umieram. Duszno, dziwnie jakby coś miało popadać. Leżę plackiem pod wiatrakiem (głowa boli, 29 stopni mam w powietrzu)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Milennka03]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89609771]Przepraszam, ale bardzo mnie to rozśmieszyło. Wściek + 'ciepełko'

Pomyśleć, że to dopiero początki fal ciepełka.[/QUOTE]
Ano. A ja już mam dość. Nie mogę narzekać bo prawie 6 dni bylo niezle ale widać nadchodzą ciężkie dni. Dobrze chociaż że nie mam zjazdu sercowego jak nazywam spadek formy przez kiepsko działające serducho więc choć tyle,o dziwo bo myślałam że będzie gorzej.Obejrzalam prognozę i noc ma być ciepla
Silje -w Twojej miejscowości widzialam chyba 18 stopni.
Jutro tu ma być 29 i deszcze i burze.Na dziś też to pokazywali i ani kropla deszczu,mogłoby w nocy przelać.

[dziewczyna]

Oficjalnie dzisiaj u mnie było 28*. Chyba w środku dużego lasu przy ziemi, bo było z 35*. Jak słońce chowało się za chmury to było całkiem całkiem a jak powiewał wiaterek to było nawet fajnie. Ale to były krótkie chwile. Szykuje się najcieplejsza noc w tym roku.

Teraz szykują się 3 dni właśnie takiej pogody Mam nadzieję, że faktycznie w sobotę nastąpi ochłodzenie.

[hayir]

Witam nowe osoby Mama cały dzień przy klimie, ja u siebie w pokoju przez kilka h, nowa klima zaczęła mi przeciekać, bo pompka coś skroplin nie chciała odebrać i czekam na pana który to ogarnia u nas ale samo się naprawiło Ogólnie porażka, żal mi mojej mamy bo nie może wyjść, brak jej tchu i przez sprawy sercowo-krążeniowe bardzo jej szkodzą te upały ja z jedną fanką upałów pożarłam się na fb. Bo ona napisała coś w stylu może być i 40 stopni słoneczko i oby bez deszczu do października . Co tam susza, co tam zasoby wodne, pożary. Ma być słoneczko i uj

[kasia2209]

Treść usunięta

[Silje_]

Napisane przez andra

U mnie jeszcze nie czuć aż tak. Bardzo ciepło już jest ale można wytrzymać, jutro i pojutrze będzie podobno jeszcze gorzej...
Tak sobie myślę (fanka pracy zdalnej), że jedyne co mnie naprawdę może zmotywować do jeżdżenia do roboty, to włączona klimatyzacja. Ech (niestety towarzystwo w pokoju nie lubi)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O matko, a ja właśnie nie mam w pracy klimatyzacji, za to przeszklony budynek i pracuję na 3 piętrze. Na szczęście teraz będę pracować wyłącznie z domu, a na miejscu pokazywać się okazjonalnie, bo inaczej nie wiem jakbym przetrwała.Naprawdę współczuję towarzystwa, bo można się zapłakać jak ktoś nie lubi klimy, a przez to skazuje innych na pływanie w sosie własnym i złe samopoczucie. Oczywiście nie mówię o sytuacjach że na kogoś ma wiać bezpośrednio zimne powietrze, ale ja mam klimę w sypialni i zawsze da się ustawić tak, żeby akurat wiało w inną stronę niż akurat siedzimy.

Napisane przez Milennka03

Dopadło i mnie tu na urlopie.Akurat mamy dziś rocznicę i chcieliśmy jak corocznym zwyczajem iść do restauracji w do której poszliśmy po ślubie.Kuzwa jakie ciepełko.Masakra Zjedliśmy raz dwa i do przyplazowego baru na piwo bo tam dobre kilka stopni mniej bo las i cien.Liczę że jutro będzie lepiej bo planuje rower.

Bardzo współczuję, oby szybko ten upał przeszedł, żebyście mogli cieszyć się urlopem i dobrym samopoczuciem oczywiście.

Napisane przez Milennka03

Ano. A ja już mam dość. Nie mogę narzekać bo prawie 6 dni bylo niezle ale widać nadchodzą ciężkie dni. Dobrze chociaż że nie mam zjazdu sercowego jak nazywam spadek formy przez kiepsko działające serducho więc choć tyle,o dziwo bo myślałam że będzie gorzej.Obejrzalam prognozę i noc ma być ciepla
Silje -w Twojej miejscowości widzialam chyba 18 stopni.
Jutro tu ma być 29 i deszcze i burze.Na dziś też to pokazywali i ani kropla deszczu,mogłoby w nocy przelać.

Tak, jak kładłam się spać po 23 to temperatura na zewnątrz wynosiła 22 stopnie. "Cieplutkie wieczory" kurła. Na szczęście ja śpię przy klimie teraz, włączam tryb nocny i mam chłodno, bo inaczej nie dałabym rady.

Napisane przez hayir

Witam nowe osoby Mama cały dzień przy klimie, ja u siebie w pokoju przez kilka h, nowa klima zaczęła mi przeciekać, bo pompka coś skroplin nie chciała odebrać i czekam na pana który to ogarnia u nas ale samo się naprawiło Ogólnie porażka, żal mi mojej mamy bo nie może wyjść, brak jej tchu i przez sprawy sercowo-krążeniowe bardzo jej szkodzą te upały ja z jedną fanką upałów pożarłam się na fb. Bo ona napisała coś w stylu może być i 40 stopni słoneczko i oby bez deszczu do października . Co tam susza, co tam zasoby wodne, pożary. Ma być słoneczko i uj

Dobrze, że mama ma klimę to przynajmniej w domu odetchnie. Miejmy nadzieję, że zaraz ten upał minie. Podziwiam, że masz nerwy na dyskusje z takimi osobami. Pomysły o 40 stopniach i bez deszczu to jest bieda intelektualna.


U mnie dzisiaj niby 29 stopni, ale to chyba na wsi, bo w mieście na bank będzie więcej. Mam też ostrzeżenie przed gwałtownymi burzami Oczywiście susza huka w najlepsze. Trawniki, skwerki wszystko żółte i obrzydliwie wyschnięte. W czerwcu padało u mnie raz, a mamy 21 już. Jak takie będzie całe lato to ja odpadam.

[karawanna]

Ja dzisiaj z rana dostałam alert o burzach, ale szczerze mówiąc patrząc na prognozy, to jakoś w to nie wierzę... zapowiada się tak samo masakryczny dzień jak wczoraj :/
W nocy było ponad 20 stopni, jak wyszłam na balkon to w zasadzie nie czułam różnicy w porównaniu do tego jak było w dzień :/ Taka sama duchota, tyle że słońce nie dawało

Wysłane z mojego SM-S901B przy użyciu Tapatalka

[a240a5cdc9601fd61cd3ffc006c0fc885123340f_657b9702b0d25]

Napisane przez Milennka03

Ano. A ja już mam dość. Nie mogę narzekać bo prawie 6 dni bylo niezle ale widać nadchodzą ciężkie dni. Dobrze chociaż że nie mam zjazdu sercowego jak nazywam spadek formy przez kiepsko działające serducho więc choć tyle,o dziwo bo myślałam że będzie gorzej.

Z Twoimi problemami z serduszkiem faktycznie taka pogoda to duża uciążliwość... no i ryzyko.

Przeraża mnie to wszystko; ile ludzi cierpi przez taki morderczy klimat.

Wiecie, że z drzewa, które mam bezpośrednio przed domem (młoda brzózka) opadają żółte liście ?! Jest tak sucho.
Jestem monotematyczna z tą suszą, zdaję sobie sprawę, ale na serio - nie pamiętam takiej suszy w mojej okolicy.
A dzisiaj dopiero pierwszy dzień lata !

Niby mają być burze dzisiaj, ale jak to będzie jakaś nawałnica i gwałtowny opad deszczu, to przecież i tak nic nie da. Nic nie wsiąknie w glebę na tyle głęboko, że faktycznie te biedne rośliny odżyły.

[kasia2209]

Treść usunięta

[26cabbdd88f595c38f9b7f8139ef1472f28f75bc_65628a8226dae]

[1=a240a5cdc9601fd61cd3ffc 006c0fc885123340f_657b970 2b0d25;89610141]Z Twoimi problemami z serduszkiem faktycznie taka pogoda to duża uciążliwość... no i ryzyko.

Przeraża mnie to wszystko; ile ludzi cierpi przez taki morderczy klimat.

Wiecie, że z drzewa, które mam bezpośrednio przed domem (młoda brzózka) opadają żółte liście ?! Jest tak sucho.
Jestem monotematyczna z tą suszą, zdaję sobie sprawę, ale na serio - nie pamiętam takiej suszy w mojej okolicy.
A dzisiaj dopiero pierwszy dzień lata !

Niby mają być burze dzisiaj, ale jak to będzie jakaś nawałnica i gwałtowny opad deszczu, to przecież i tak nic nie da. Nic nie wsiąknie w glebę na tyle głęboko, że faktycznie te biedne rośliny odżyły.[/QUOTE]

Jestem zdziwiona, bo brzoza jako gatunek bardzo dobrze znosi suszę.

Powiem tylko, że jest makabra. Doszłam do pracy - jestem mokra. Siedzę - jestem mokra. Zazdroszczę tym, co mają klimatyzację. Siedzę na poddaszu, a chłodzi jedynie wiatrak.

[kasia2209]

Treść usunięta

[Miss Saeki]

Dołączam i ja niecierpiąca upałów.
A dzis bedzie masakra. Rano popadało, było fajnie rześko i przyjemnie a teraz wylazło słonce i zaraz wszystko będzie się gotować. Wiec nie dość, że gorąco to jeszcze mocno wilgotno...