2016-03-06, 12:21 | #3301 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Dużo wam studiów zostało?
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
2016-03-06, 12:26 | #3302 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
|
2016-03-06, 15:28 | #3303 |
Queen Of Darkness
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 601
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
No własnie ja się uczę być samą i np "zmusiłam się" pójśc na koncert marzen za małe pieniądze, (samej bo nikt takiej muzyki nie słucha z moich znajomych) do tego w moim mieście chociaż chciałam juz uciekac jak widze ludzie ze soba gadaja itd ale dobra tam, zagadałam do drugiej samej dziewczyny potem poznała mnie z innymi i sie tak trzymałam Dzięki temu nie trzeba np żeby gdzieś wyjśc iśc na imprezę na ktorej wiadomo, że nie bedzie dobrej muzyki, ludzie będą nieciekawi itd. Potem mowię o tym znajomym a każdy takie wow, też tak bym chciała
Ech ale nadal smuteczek w serduszku, że tak nie pykło z tym chłopaczkiem... sygnały idą jedne czyny drugie, a wiem, że to ja nawaliłam bo chce na siłę odpychac od siebie ludzi, żeby mnie nie ranili a i tak ranię sama siebie. |
2016-03-06, 19:55 | #3304 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 849
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Kleotko a rozmawiałaś o tej sytuacji z tatą? Ale tak szczerze i spokojnie,kawa na ławę jak tutaj nam opisałaś?
Z tego co piszesz wydaje mi sie ze on musi byc bardzo sfrustrowaną osobą i wylewa to na Ciebie..i nie jest to normalne..powinien wiedzieć jaka krzywdę Ci robi, moze przemyślałby swoje zachowanie gdyby doszło do niego ze dzien w dzien kosztuje Cie to tyle stresu i jedyne o czym marzysz to wyprowadzka..? a dla Ciebie faktycznie najlepiej byłoby sie wyprowadzić, jeśli nie jest to teraz możliwe to powinnaś sprobowac odciąć sie emocjonalnie na tyle, żeby nie miało to wpływu na tak wiele sfer Twojego życia - związek, znajomi, Twoje samopoczucie, poczucie własnej wartości..bo się wykończysz nerwowo (choć wyobrażam sobie ze nie jest to proste gdy tata tak sie do Ciebie odnosi..) a jak reagujesz gdy on w jakiś sposób Cię atakuje? Bardzo podoba mi się ten cytat, nie raz stawiał mnie do pionu gdy w kontaktach z 'niezbyt pozytywnie nastawionymi ludźmi' miałam wręcz ochotę wybuchnąć.. - "Jak ludzie traktują ciebie, to ich karma. Sposób, w jaki reagujesz, jest twoją karmą." Wayne Dyer no i drugi "wybaczaj innym nie dlatego, że zasługują na Twoje wybaczenie, lecz dlatego, że Ty zasługujesz na spokój' moze gdy szczera rozmowa nic nie wniesie to chociaz ustalcie ze skoro został ten rok do Twojej wyprowadzki to lepiej spędzić go tak zeby nie psuć sobie nerwów a sie wzajemnie tolerować na zasadzie on przestaje Cie tak kontrolować (w końcu masz 23 lata..co Twoj tata ma do Twoich wyjsc??)a Ty spróbuj sie troche zdystansować..trzymaj sie no to z taką wiedzą możesz jeszcze sporo zdziałać w sensie wziąć się w garść i ponaprawiać co trzeba..oczywiście najpierw zaczynajac od siebie, tego co siedzi w głowie.. |
2016-03-07, 18:38 | #3305 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Od rozmowy zaczęłam, dawno temu i uwierz mi, że z nim się nie da rozmawiać. Zawsze mi się wydawało, że dogadać można się z każdym dopóki nie zaczęłam załatwiać pewnych spraw z ojcem. Przede wszystkim, z nim nie istnieje rozmowa "na spokojnie". Odezwanie się powoduje jeden wielki krzyk, awanturę, wydzieranie, uderzanie w znajdujące się w pobliżu przedmioty. W ogóle chęć rozmowy kończy się tym, że nie mam racji, szukam dziury w całym, nic mi się nie podoba i mogę się wyprowadzić, bo nikt mnie tu w domu trzymać nie będzie. Próbowałam wiele razy i więcej nie będę. Nie będę się narażać na to, że mnie w pewnym momencie w swojej furii po prostu uderzy. |
|
2016-03-07, 20:35 | #3306 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Też byłabym po prostu za wyprowadzką, a jeśli nie masz teraz takiej możliwości to po prostu ew. metoda "unikania"- tzn. wychodzenia z pomieszczenia, w którym się znajduje ojciec, unikania z nim kontaktu za wszelką cenę. Bo inaczej to nie będziesz miała życia. A skoro mówisz, że on nie przyjmuje innego zdania, to pewnie Twoje rozmowy nic nie wskórają. Ten "typ" tak ma
|
2016-03-07, 21:05 | #3307 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 273
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Tylko jak mogę poradzić sobie z tym wszystkim wewnętrznie, kiedy samo "będzie dobrze" nie pomaga? Każda sytuacja dobija mnie coraz bardziej. |
|
2016-03-07, 23:30 | #3308 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 849
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Współczuje Ci..serio zbierz w sobie siłę zeby jego słowa jednym uchem wpuszczać a drugim wypuszczać skoro nie podejmuje z Tobą sensownej rozmowy- Ty tez nie dawaj sie wciągnąć w słowne przepychanki. Nie graj jego kartami bo to bez sensu tylko Cie ograbia z pozytywnych emocji.. Nie będzie dobrze, dopóki będziesz brała pod uwagę jego słowa, ubliżanie etc. Kiedy on zacznie - masz prawo się na to nie zgodzić po prostu wyjść/ nie słuchać/ mentalnie się odizolować |
|
2016-03-14, 16:13 | #3309 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Co tu tak cicho? Dziewczyny trzeba jakiegoś powera! Wiosna idzie, miejmy nadzieję, że razem z nową porą roku nadejdą pozytywne zmiany. Oby!
|
2016-03-14, 16:23 | #3310 |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
U mnie bez zmian.
Chociaż ostatnio mam kilka problemów, auto mi padło i koszt naprawy będzie niemały, do tego muszę tłuc się autobusami, ale nie poddaję się Takie problemy to żadne problemy Ale chyba jak każdy z utęsknieniem czekam na wiosnę, bo wiem, że gdy słoneczko zawita do nas na dłużej to da mi mega pozytywnego kopa A teraz cieszę się z małych rzeczy jak zawsze i staram nie narzekać
__________________
Where there is love, there is life.
|
2016-03-14, 16:35 | #3311 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 849
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Hej hej
U mnie juz ten przedwiosenny power trochę czuć rosnąca temperatura, większa ilość słońca i od razu nastrój lepszy dzień tez coraz dłuższy to i motywacja do działania większa.. czytam właśnie "siłę nawyku" i w tym temacie próbuje cos zdziałać..niektóre nawyki muszę poustawiać do pionu, niektóre wywalić całkowicie.. Piszczcie dziewczyny co u Was? Kleotko jak tam sytuacja? Miłego popołudnia
__________________
"I believe that laughing is the best calorie burner. I believe in kissing, kissing a lot. I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles."
|
2016-03-14, 17:20 | #3312 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
U mnie sypie właśnie śnieg
Ale weekend miałam super udany, więc jestem naładowana pozytywnie. Nie poddaję się i PP mi towarzyszy. Crema, mi polecono przeczytać "7 nawyków skutecznego działania" i chyba dziś zacznę |
2016-03-14, 17:37 | #3313 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
No ja też się cieszę, że już wiosna idzie. Lubię, jak dni są coraz dłuższe. Już się nie mogę doczekać, aż naprawdę będzie ciepło i będzie można zdjąć grube zimowe kurtki. Niby ostatnio jest więcej słońca i już nieraz widać tę wiosnę i ją czuć, ale słyszałam, że zima jeszcze nie odpuści... U mnie jakoś ostatnio na bakier z pozytywnym myśleniem, ale staram się cieszyć małymi rzeczami i dostrzegać piękno w każdej chwili. I mam też nadzieję, że wiosna przyniesie pozytywne zmiany w moim życiu
|
2016-03-14, 21:20 | #3314 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 1 118
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
gdzie wy macie wiosnę ? u mnie zimno nadal zimowa kurtka, szal i czapa
U mnie dobrze, staram się nie narzekać ale nadal mi daleko do pozytywnego myślenia |
2016-03-14, 22:46 | #3315 | ||
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 849
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;57337656]U mnie sypie właśnie śnieg
Ale weekend miałam super udany, więc jestem naładowana pozytywnie. Nie poddaję się i PP mi towarzyszy. Crema, mi polecono przeczytać "7 nawyków skutecznego działania" i chyba dziś zacznę [/QUOTE] współczuję na maxa tego śniegu mam nadzieję, że w moje rejony zima już nie zawróci.. "7 nawyków.." coś mi świta, że już czytałam i wydaje mi się, że jak najbardziej warto w ogóle temat nawykow/ich zmiany jest ciekawy, zapisałam sobie 2 cytaty, to się podzielę "I choć każdy nawyk sam w sobie znaczy raczej niewiele, to jednak z czasem to, jaki rodzaj jedzenia spożywamy, to, czy oszczędzamy, czy też wydajemy wszystkie zarobione pieniądze, jak często wykonujemy ćwiczenia fizyczne, jak porządkujemy własne myśli i w jaki sposób pracujemy — ma potężny wpływ na nasze zdrowie, wydajność, bezpieczeństwo finansowe i poczucie szczęścia." & "Nie ma rzeczy niemożliwych, jeśli tylko wykształcisz właściwe nawyki" Cytat:
Cytat:
|
||
2016-03-15, 17:01 | #3316 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;)
Wiadomości: 18 150
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Dziewczyny co robicie jak macie kryzys i szukacie dziury w całym? Siedzę od rana i rycze i analizuje
__________________
M |
2016-03-15, 17:16 | #3317 | |
❤ bee happy ❤
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Charming
Wiadomości: 28 766
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Bo nic to nie da, oprócz pogorszenia Twojego stanu. Po drugie weź głęboki oddech i pomyśl o czymś miłym, zacznij robić coś co lubisz (weź książkę, pooglądaj film, posłuchaj ulubionej muzyki i zjedz coś dobrego ). Ja gdy mam kryzys (a ostatnio miewam go baaardzo rzadko) pytam siebie "po co się martwisz?" "co ci do daje?" i "czy na prawdę to taki wielki problem/y?". I tak zaczynam trzeźwo myśleć, że faktycznie robię sobie krzywdę, psuje własne zdrowie i nerwy i do tego wyolbrzymiam coś co nie jest tego warte. A przeszkody są po to by je zwyciężać, a nie się o nie potykać. Są próbą naszego charakteru i uczą nas czegoś. Ale nie tego by marudzić i gadać do samej siebie jaka to jestem beznadziejna Koleżance byś tak nie powiedziała prawda? To dlaczego ludzie mówią tak do samych siebie? Do osoby, którą powinny kochać przede wszystkim?
__________________
Where there is love, there is life.
|
|
2016-03-15, 17:22 | #3318 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;)
Wiadomości: 18 150
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Masz rację w 100 %
__________________
M |
|
2016-03-15, 17:24 | #3319 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 172
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
A to luba muzyka (byle nie ta, co jakoś nie tak się kojarzy), a to oglądanie filmików (jakoś koty dobrze na mnie działają), a to przygotowanie jakiejś dobrej szamy albo w ogóle zajęcie się jakimś sprzątaniem czy coś takiego by nie myśleć.
__________________
Garnkowiczka |
|
2016-03-15, 20:24 | #3320 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Cytat:
Chyba zacznę gdzieś zapisywać Wasze dobre rady, a później jak się ich trochę nazbiera to wydrukuję, żeby czytać w chwilach zwątpienia |
||
2016-03-15, 21:15 | #3321 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Jednak jak dołek mnie dopada, a dopada ostatnio znikąd i bez zapowiedzi to idę na spacer. Długi, bo nawet czasem ponad 3 godzinny. Chodzę, czasem słucham muzyki, ale częściej po prostu idę. Tup-tup, tup-tup- krok za krokiem moje problemy są coraz dalej. Wracam do domu zmęczona, spóźniona i nie mam czasu już na głupie myślenie, bo szybko jem, biorę prysznic i wpadam do wyrka spać. Następnego dnia rano się budzę i już nie pamiętam, że mi było źle wczoraj. Czasem pomaga rozmowa z kimś, ale czasem tylko rozdrapuje to rany, bo gadamy jak to nam źle i coraz gorzej się przez to czuję. Czasem pozytywna muzyka pomaga, czasem lekki film, a spacer zawsze |
|
2016-03-15, 21:55 | #3322 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 849
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
hej Dziewczyny, chyba już wyczerpałyście temat
oprócz tego co wspomniałyście pomaga mi też w takich chwilach solidny trening. Wymęczę się wypocę i jakaś taka potulniejsza jestem, dla otoczenia, dla siebie również Dorotti zgadzam się, taka wspierająca postawa dla samego siebie jest super ważna..i pomocna Aguniaaaaa041986 trzymaj się "Nie każdy dzień jest dobry, ale w każdym dniu jest coś dobrego.."
__________________
"I believe that laughing is the best calorie burner. I believe in kissing, kissing a lot. I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles."
|
2016-03-15, 22:43 | #3323 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Ja ostatnio zrobiłam swoją mapę marzeń (może nie jest jakoś ładna graficznie, ale nie miałam za bardzo materiałów do pracy, a strasznie się na nią napaliłam i chciałam koniecznie ją zrobić ).
Poza tym zapisuję w zeszycie jakieś pozytywne rzeczy z każdego dnia. Zawsze wieczorem siadam i piszę |
2016-03-16, 06:18 | #3324 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Tam Gdzie Jest Mi Najlepiej;)
Wiadomości: 18 150
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Dziękuję za rady dziewczyny
Zrobiłam tak... wyplakalam się, obejrzałam serial , pogadałam z tż i poszłam spać przed spaniem sama sobie wygłosiłam kazanie po co tak robię co mi to da itp I wstałam w lepszym o wiele humorze
__________________
M |
2016-03-16, 09:45 | #3325 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 98
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Zdziwilo mnie, ze brak w pierwszym poscie ksiazki "kod szczescia" Wisemana. Co prawda jest to bardziej naukowo-poradnikowa pozycja bez pierwiastka parapsychologicznego/metafizycznego ale tez dlatego moim zdaniem stanowi dobre uzupelnienie.
|
2016-03-16, 10:13 | #3326 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 849
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
nie znam autora, więc zerknęłam na recenzje, wydaje się być ciekawą pozycją..
zapisałam sobie do przeczytania
__________________
"I believe that laughing is the best calorie burner. I believe in kissing, kissing a lot. I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles."
|
2016-03-16, 11:56 | #3327 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Cytat:
Cytat:
o, fajny tytuł, poczytam |
|||
2016-03-16, 19:04 | #3328 |
Marudziara
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Z Krainy Kota ...
Wiadomości: 9 061
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Witajcie
Jestem entuzjastką pozytywnego myślenia jednak ostatnio moje życie nieco się zmieniło....nagle zmarła moja babcia, a mój eks zaręczył się z kobietą z którą mnie zdradził 2 lata temu. Od kilku dni nie mogę dojść do siebie
__________________
|
2016-03-16, 19:08 | #3329 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 035
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Mandragona, każdy w takiej sytuacji byłby nieszczęśliwy. Nie możesz się tym zadreczac. Potrzeba czasu, potrzeba żebyś odnalazła się w nowej sytuacji ściskam mocno.
Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka |
2016-03-16, 19:23 | #3330 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Z kociej polany
Wiadomości: 3 783
|
Dot.: Moc pozytywnego myślenia - III część
Cytat:
Wysłane z mojego ST21i przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Mandragona- zgadzam się z napisem na dropsie W tej sytuacji po prostu potrzeba czasu... Exem się nie przejmuj. Widocznie tak musiało być, widocznie on nie był Ci pisany, ale pomyśl- to nawet "lepiej" niż jakbyś miała z nim być, a on np. zostawiłby Cię po ślubie. Wiem, że jest Ci ciężko, wiem jak to jest być porzuconą... Teraz jest Ci trudno, ale nadejdą lepsze chwile, na pewno A warto doznać szczerej i prawdziwej miłości. Może przyjdzie do Ciebie szybciej, niż się tego spodziewasz Babcia... cóż... Taka jest kolej rzeczy. Wiem, łatwo się mówi. Sama też mam ukochaną babcię i jak czasem pomyślę, że może jej zabraknąć to mam ciarki na plecach Staraj się myśleć pozytywnie, robić coś dla siebie, nawet jakieś małe przyjemności, to naprawdę pomaga. No i czytaj "Moc pozytywnego myślenia". To zaraża |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.