Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-10-22, 20:58   #3301
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Meldujemy się po szczepieniu. Zosik waży 8010g i ma 65cm. Nie popłynęła żadna łezka, moja dzielna królewna za to mamy skierowanie na morfologię, bo pani dr nie podobała się bladość Zosi. Dla świętego spokoju oczywiście zrobimy W nagrodę we trójkę wskoczyliśmy do maca na lody
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 21:12   #3302
bazile
Zadomowienie
 
Avatar bazile
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 398
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Witajcie Dziewczyny
przyszlam na chwilke,moze Ktoras z Was o nas czasem mysli
wiec postanowilam napisac kilka slow.
Adusia czuje sie juz coraz lepiej.Jestesmy pod stala kontrola kardiologiczna,za 2 tyg odstawiamy leki.
Ostatnie 3 tygodnie zaczela juz ladnie przybierac na wadze i ogolnie lepiej juz jesc.Obecnie ma 4.5 miesiaca, wazy 4955 i nosi jeszcze ubranka na 56 cm.A ma 60 cm.Po naradach z lekarzami nie musze juz Jej wybudzac w nocy,wiec przespi mi przecietnie 6-7 godzin w ciagu.
Za to w dzien jest bardziej aktywniejsza i ma jedynie z rana dluzsza drzemke.
Chce zaczac wprowadzac Jej jedzenie.
Ostatnio przeszla mi zapalnie ucha srodkowego.Nie dawala wiekszych placzliwych znakow o tym,dopiero ja wypatrzylam u Niej w uchu spory czop.Na wizycie u laryngologa babka wyciagnela go i dala antybiotyk,wowczas wieczory staly sie bardzo placzliwe.
Poza tym jest ok.
Ucieklam od Was,bo moja Coreczka bedzie sie calkiem inaczej rozwijac i przyznam sie szczerze,ze czasem mnie to smuci i wole nie myslec na jakim poziomie sa Wasz Dzieci.Adusia jeszcze nie trzyma stabilnie glowki,jedynie udaje sie Jej dosc dlugo ja utrzymac jak lerzy na brzuszku,ale jak sie Ja trzyma na rekach to ucieka Jej.
Codziennie sie cwiczymy,teraz czekamy na wyznaczenie rehabilitacji tutaj.
A Braciszek nadal spisuje sie superowo.Dba o Nia,caluje,tuli i daje smoka.Czasem ma takie dni,ze pcha Jej paluszku to do oka to do buzki,ale ogolnie nie jest nadzwyczaj zazdrosny.
I wkoncu udalo mi sie zakupic podwojny wozek.Dzis przyszedl,ogladowo i z pierwszego wrazenia jest super.Zobaczymy co wyjdzie w praniu.
To tyle,jak u nas.
Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko i duzo zdrowka i dla Was i dla Waszych Pociech
__________________

bazile jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 21:25   #3303
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Jakie krzesełka do karmienia polecacie? Rozglądałyście się już za czymś?
My mamy http://allegro.pl/fisher-price-krzes...685726160.html
ale czaję się jeszcze na ikeowskie

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
sadzacie już Wasze dzieciaczki? wciąż kładziecie je na płasko czy już na lekkim podwyższeniu?
Nie sadzam. Z racji ulewania Zosia śpi na klinie, a w gondoli ma lekko podwyższone pod pleckami. Na takiej samej wysokości co klin. Zośka za to garnie się chyba do siadania, po na leżaczku/huśtawce ciągnie bidulka łepek

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Potwierdzam skuteczność Emli. Jednego ukłucia nawet nie zauważyła, przy drugim tylko kwęknęła. Także opłaca się kupić.

Zosia waży 7420 i ma 65 cm. Także jak na 4,5 miesiąca jest spora.
Pięknie

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
pospacerowałam z małym i od razu humor mi wrócił, nawet nie zepsuły mi go szpaki, które (delikatnie rzecz ujmując) wydaliły na mnie strawiony czarny bez trzy wielkie kupy spadły na mnie równocześnie dobrze, że miałam mokre chusteczki małego przy sobie, bo nie wiem czym bym to starła nie chciałabym być w ich skórze jak mój beżowy płaszczyk się nie odpierze
I co zeszło???
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 21:33   #3304
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Bazile myslałam o Was ostatnio, popłakałam się właśnie po przeczytaniu Twojego posta..musi być Ci strasznie ciężko, ale masz taką kochaną istotkę, która mimo przeciwności losu ciągle walczy i rozwija się. W swoim tempie, ale ważne, że do przodu. Trzymaj się Kochana i pisz jak najczęściej 😘 koniecznie ucałuj małą Księżniczkę 😘😘
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 21:34   #3305
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Meldujemy się po szczepieniu. Zosik waży 8010g i ma 65cm. Nie popłynęła żadna łezka, moja dzielna królewna za to mamy skierowanie na morfologię, bo pani dr nie podobała się bladość Zosi. Dla świętego spokoju oczywiście zrobimy W nagrodę we trójkę wskoczyliśmy do maca na lody
duza dziewczynka i dzielna. Super





Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny
przyszlam na chwilke,moze Ktoras z Was o nas czasem mysli
wiec postanowilam napisac kilka slow.
Adusia czuje sie juz coraz lepiej.Jestesmy pod stala kontrola kardiologiczna,za 2 tyg odstawiamy leki.
Ostatnie 3 tygodnie zaczela juz ladnie przybierac na wadze i ogolnie lepiej juz jesc.Obecnie ma 4.5 miesiaca, wazy 4955 i nosi jeszcze ubranka na 56 cm.A ma 60 cm.Po naradach z lekarzami nie musze juz Jej wybudzac w nocy,wiec przespi mi przecietnie 6-7 godzin w ciagu.
Za to w dzien jest bardziej aktywniejsza i ma jedynie z rana dluzsza drzemke.
Chce zaczac wprowadzac Jej jedzenie.
Ostatnio przeszla mi zapalnie ucha srodkowego.Nie dawala wiekszych placzliwych znakow o tym,dopiero ja wypatrzylam u Niej w uchu spory czop.Na wizycie u laryngologa babka wyciagnela go i dala antybiotyk,wowczas wieczory staly sie bardzo placzliwe.
Poza tym jest ok.
Ucieklam od Was,bo moja Coreczka bedzie sie calkiem inaczej rozwijac i przyznam sie szczerze,ze czasem mnie to smuci i wole nie myslec na jakim poziomie sa Wasz Dzieci.Adusia jeszcze nie trzyma stabilnie glowki,jedynie udaje sie Jej dosc dlugo ja utrzymac jak lerzy na brzuszku,ale jak sie Ja trzyma na rekach to ucieka Jej.
Codziennie sie cwiczymy,teraz czekamy na wyznaczenie rehabilitacji tutaj.
A Braciszek nadal spisuje sie superowo.Dba o Nia,caluje,tuli i daje smoka.Czasem ma takie dni,ze pcha Jej paluszku to do oka to do buzki,ale ogolnie nie jest nadzwyczaj zazdrosny.
I wkoncu udalo mi sie zakupic podwojny wozek.Dzis przyszedl,ogladowo i z pierwszego wrazenia jest super.Zobaczymy co wyjdzie w praniu.
To tyle,jak u nas.
Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko i duzo zdrowka i dla Was i dla Waszych Pociech
Pewnie ze pamietamy ciesze sie ze z Ada coraz lepiej i niech cwiczenia przynosza efekty jak najszybciej odzywaj sie do nas i dawaj znac co tam u was

Wyslane za pomoca Tapatalk2
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 21:44   #3306
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Heloł

Wy tu piszecie, że wątek zwalnia albo że cisza, a ja jak zwykle ledwo nadążam Znowu chyba z tydzień nie pisałam, a tak bym chciała z Wami więcej "pogadać"

Bazile cieszę się, że się odezwałaś. Ja bardzo często myślę o Was Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić tego przez co musieliście przejść i tego co jeszcze przed Wami. Wierzę, że zapewnicie Adusi wszystko, żeby mogła się jak najlepiej rozwijać. Jesteście w Niemczech czy w Polsce? Masz jakieś wsparcie?
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 21:52   #3307
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
I też mamy nowe umiejętności
Nula dowiedziała się że ma dwie rączki i notorycznie je bada, bawi się i składa słodko jak do modlitwy udaje się jej też ciumkać gryzak trzymając w obu rączkach. I lada dzień pewnie zacznie robić przewroty bo już jest blisko, wywija cialkiem jak mała larwa.

Zajęliśmy się (a raczej ja sama) chrzcinami, ceny tortów zmobilizowały mnie do upieczenia go samodzielnie, w sobotę pierwsza próba. Będzie tort ananasowy ze strony Moje Wypieki.
a i czekaj na mnie w sobotę wpadam na tort

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
jezusie, przysnęłam dziś przy karmieniu i spałam na siedząco ze spuszczoną głową i małym uwieszonym przy cycu do następnego karmienia szyja i plecy tak mnie bolą za to wiem skąd te problemy z szyją - przez to nocne przysypianie podczas karmienia

Przemęczenie współczuję, przerabiałam to z synem

jutro jedziemy do sopotu na rybkę i spacer, bo to tylko 100km od moich rodziców mały pierwszy raz zobaczy morze

I morze, a jak Jeżyk zareagował na morze???
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość

Doszedł nam jeszcze mały problem z Nadią. Byliśmy wczoraj po południu w przychodni. Chciałam zapytać o tą maść przed szczepieniem o ktorej pisałyście i zważyć małą. Do lekarki sie nie dostałam bo były szczepienia i trzeba by było długo czekać. Z warzenia też nic nie wyszło bo padły im baterie w zapasowej wadze
Położna zwróciła nam uwagę że mała ma nadal dość sporą asymetrię ułożeniową. Przekrzywia głowkę na prawą stronę, to pozostałość po długim porodzie. Nie opisywałam wam go ale chodziło o to, że główka była trzymana kilka godzin przez resztkę szyjki i musiała się zablokować właśnie przekrzywiona w tą prawą stronę. Już na szczepieniu lekarka nam mówiła ze trzeba jej obracać w tą drugą stronę żeby ćwiczyć mięsnie i nie spłaszczać główki a mała jest trochę oporna i jeśli za miesiąc nie będzie dużej zmiany to czeka nas rehabilitacja. Na dodatek pewnie prywatnie bo nie sądze żeby gdzieś na fundusz były miejsca na koniec roku Postępy jakieś są, więc mam nadzieję ze jak się sprężymy i przyłozymy to nam się uda tego uniknąć.
W takim razie duże

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
A z pozytywnych rzeczy to dzisiaj pierwszy raz usłyszałam od Izuni "kocham Cię" I tak jej się to spodobało,ze co chwilę się do mnie przytulala i to powtarzała
Oooooh

Cytat:
Napisane przez kinia8906 Pokaż wiadomość
Hej... pamięta mnie tu jeszcze ktoś? Tak mi sie za wami zatęskniło :/ a nie mam w ogóle kiedy tu zajrzeć Mineły już 4 miesiące a mój czas jest ograniczony do minimum. Wiktoria jest dzieckiem które domaga się uwagi praktycznie 24h. Nawet jej drzemki są takie, że nie odejde na krok bo co chwile się budzi i trzeba zakołysać żeby pospała chociaż z godzine! Wagowo jesteśmy na pusie 6,5kg więc chyba nieźle nawet. Problem mamy z wózkiem i spacerami w nim, bo jeśli nie zanosi jej się na spanie to apsolutnie w nim nie będzie i koniec :/ ech...
Hej, pochwal się Wiktorią i oczywiście zapraszamy częściej

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
[/COLOR]A ja mam pytanko do mam, ktore tylko kp. Jak bedziecie rozszerzac diete wg tegorocznych zalecen i wprowadzicie gluten to jak?? Bo ja tego nie ogarniam, bede musiala butle dac z mm, czy swoim odciagnietym z dodatkiem kaszy?
Jeszcze nie wiem, ale chyba tak jak napisała poniżej Karolina, albo zrobię tak jak z Adasiem. Żadnych prób nie robiłam, po prostu dałam gotowej kachy z glutenem i obserwowałam, tylko że my wtedy już byliśmy na mm

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Poziomka ja będę ze swoim mieszać i dawać łyżeczką.Kaszki manny gotuje się tylko łyżeczkę- gotować będę na wodzie,a mleka będę dawać tylko trochę,żeby mały czuł znajomy smak.
Łyżeczkę od herbaty, takiej manny ze sklepu, ile tej wody???

Cytat:
Napisane przez zophiee Pokaż wiadomość
[/COLOR]Dziś była premiera jabłuszka♡
Bardzo smakowało. I coraz lepiej je łyżeczką


Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
nareszcie w domu wyjazd zaliczam prawie do udanych, dlaczego prawie? Jurek źle reaguje na moją mamę! na jej widok zaczyna płakać mama przyzwyczajona do bycia zawsze babcią nr 1 nie mogła się z tym pogodzić i było jej strasznie przykro. no i mi było przez to przykro, bo gdyby była to mama tżeta to nie miałabym z tym problemu

Jurek, oczywiście sporo płakał, ciągłe zmiany miejsca i nowi ludzie wokół niego, czasami od śmiechu przechodził w płacz, wróciliśmy obładowani klamotami dla dziecka i słoikami ku mojej radości okazało się, że czeka na mnie mata dla małego dobrze, że nie kupiłam, bo miałabym teraz dwie, jednak są plusy braku płatności z zusu

zauważyłam, że robię się zaborczą matką - nie lubię, gdy ktoś inny dotyka i nosi na rękach Jurka. zwłaszcza ciotki, które wszystko wiedzą najlepiej
że wyjazd udany. Co do mamy, nie martw się jeszcze się pokochają Zośka też nie raz babci podkówkę sprzeda i syrene zrobi
Zaborcza to i ja jestem, aczkolwiek na pweno już mniej niż przy Adasiu
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2014-10-22, 22:34   #3308
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Jak już dorwałam się do kompa to napiszę co u nas:

Helen w pt kończy 4 miesiące, sama nie wiem czy już jej rozszerzać dietę Zważę ją jeszcze w przyszłym tygodniu i zobaczymy jak przybiera, bo ostatnio było trochę lepiej (200 g na tydzień) i dobiła do 6500. Na pewno zakupię sobie te kaszki holle z gemini

Generalnie moje dziecko w nowym domu gorzej śpi W starym zasypiala max o 20 i spokojnie do 4-5 przespała, a tutaj ciągle sié kręci i wierci i budzi i chce cyca I zasypiala sama, a teraz trzeba sie do niej przytulac, glaskac. W sb bratowa wyciagnéla mnie do kina na "Bogowie". Fajnie bylo tak wyjsc do ludzi w koncu wieczorem, a sam film super, polecam

Poza tym dzien za dniem nam ucieka, pogoda coraz gorsza, ale staramy sie wyjsc chociaz na chwile codziennie.

Zalozylam w koncu konto na fb, jeszcze tego nie ogarniam, ale juz mnie wkurzajá zaproszenia od osób których w ogóle nie znam...

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Karolkya wszystkiego najlepszego

Sola wspólczujé sytuacji z psem... Sama pamiętam jak nam kotka po 18 latach zdechła, cala rodzina ryczala

Co do @ to po pierwszym porodzie miałam zawsze szybciej - z 28 dni przestawiło mi sie na 22-23. Teraz miałam już pierwsza i nie było tak źle


Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Aaaaa zepsuł mi się laktator chyba jaki polecacie??
.


Ja mam ręczny Avent, polecam, ale używałam go teraz tylko kilka razy

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
ja mam w planach, że jak będę robiła sok małemu to i sobie i tżetowi przy okazji nienawidzę myć sokowirówki i parowaru, który mi się ostatnio zepsuł i muszę kupić nowy polecacie jakiś model?
To mycie mnie wlasnie najbardziej zniechęca do częstszego uzywania... Ja mialam TEFAL ale tez sie zepsul

Kurde jak naprawic klawiaturé?

---------- Dopisano o 23:17 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Na Gemini nie sprawdzałam. http://www.mlekolandia.pl/ tutaj są składy właściwie wszystkich kaszek i słoiczków dostępnych na rynku.
O fajna strona, dziéki

Rybka jesli chodzi o tluszcz to chyba najlepiej dac maslo albo olej rzepakowy, ale nie taki zwykly kujawski tylko jakis z pierwszego tloczenia, tloczony na zimno, jakis eko czy bio

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:17 ----------

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Chyba muszę wziąć na luz, Adaś mój też po 4 jadł słoiczki, kaszki bobovity i żyje, a teraz na siłę kombinuję i świruję
No wlasnie, mam to samo Ale ostatnio dynié pomrozilam

Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
A jak zamierzasz robić samą kaszki? Da się? Wiem że w thermomiksie można zmielić zboża i kasze do uzyskania mąki, np gryczanej, może tak?[COLOR="Silver"]

Mysle, ze spokojnie mozna, trzeba by tylko jakies fajne blogi obczaic np. tu jest przepis na dole tej strony:
http://www.znaczkijakrobaczki.pl/201...tku-cukru.html

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Wróciłyśmy ze szpitala, mała ma bioderka perfekcyjne. Następne USG w styczniu. Wy też macie tak często?
My bylismy tylko raz

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
btw. podnosicie swoim dzieciaczkom oparcie w gondoli?
Nie, bo moja przewaznie spi na spacerze, szybko zasypia,a obnizenie tego kiedy juz spi byloby jednoznaczne z jej obudzeniem
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 22:35   #3309
majkela12
Zadomowienie
 
Avatar majkela12
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 1 656
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;48593868]
W sobotę byliśmy na imieninach u teściowej. Najpierw tż zajmował się dziećmi, a ja pomagałam w przygotowaniach. Ogólnie było nawet całkiem miło[/QUOTE]
FajnieW takim razie musicie wychodzić częściej do ludzi

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Boginii wierze,że mamie przykro,ale raczej nie powinna sobie brać tego do serca,bo małemu pewnie za jakiś czas się odmieni Super,ze tyle prezentów dostaliście
A co do zaborczosci to ja mam podobnie- niby narzekam,ze ciągle z dziećmi,ale jak ktoś zabiera Ize na spacer itp to jakoś przykro mi się robi i mam ochotę ja zabrać z powrotem nie ma jak toksyczna matka
Co do częstego jedzenia w nocy- dzisiaj myślałam,że udało mi się małego przetrzymac,bo ok 23:30 juz jeczal i się krecil i normalnie w tym momencie daje mu smoczek,a jak dalej się kręci to biorę go do karmienia.A tym razem zostawiłam go z tym smoczkiem i on jakiś czas jeszcze się krecil,ale w końcu zasnal,wiec polozylam się spać.A tu minęło pół godziny i mały całkiem się rozbudzil i musiałam go nakarmić to na pewno przez skok,bo pewnie wraz z szybszym rozwojem psychicznym idzie szybszy rozwój fizyczny i dzieciaczki potrzebują energii...
O to to, właśnie też jestem taka "zaborcza"
U nas smoczek już nie pomaga, wręcz pogarsza sprawe, bo bardziej się rozbudza, a wkurzona potem ostro cycocha ciumka.

Cytat:
Napisane przez karolkya Pokaż wiadomość
Witam się jako 29 latka do 3 z przodu coraz bliżej

Wczoraj byliśmy u znajomej Zośka anioł cały dzień Nocki nam się unormowały ale niestety nei na mniej posiłków tylko na więcej. Teraz budzi się o północy i koło 4... ehhh gorzej z zasypianiem nie umie już zasnąć sama... nie wiem jak ją do tego nakłonić... a tak było pięknie jak była malutka, teraz jest krzyk przed każdym zaśnięciem jakby jej było iśc spać... i oczywiście na rękach tylko i wyłącznie zasypia
Spóźnione 100lat
U nas również więcej posiłków kiedyś nie budziła wcześniej niż 1.30, a teraz loteria zdarza się nawet o 23, dlatego wczoraj z duszą na ramieniu leciałam z kina i zaliczyłam wpadke. Zadowolona, że młoda ładnie śpi, o 12 stwierdziłam, że wezmę prysznic i klops, Adaś wpada do łazienki, że siostra płacze. Goła, tzn. lekko co wytarta leciałam z wyszorowanym cycochem
Na usypianie nie pomogę, mogę tylko aby wróciło do normy

Cytat:
Napisane przez Prowansja88 Pokaż wiadomość
W szoku jestem ile mam z watku jest juz na mm. Hmmm kp jest mega wymagajace. Mama musi byc dyspozycyjna. Teraz jak nie chce butli to juz w ogole problem. Chyba nawet do fryzjera nie wyjdę.. ale trudno. Szpital pokazal mi, ze warto sie meczyc..pierś to dla Ewuni lek na wszystkie stresy. Wtula sie we mnie, ssie i uspokaja, np. Po pobieraniu krwi.
Obudzila sie i śpiewa. Jak ja ją kocham!!!
Właśnie chociażby dlatego zaciskam zęby i rozkoszuję się kp
Już niedługo może pójdziemy do fryzjerki/kosmetyczki, tak mi się marzy jak zaczniemy rozszerzać diete

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
tradycyjnie usypiam małego w bujaczku, nie wiem co to będzie, gdy z tego bujaczka wyrośnie wczoraj większość dnia padało (folia ochronna babydream z rosska wczoraj uratowała mi tyłek na spacerze)

tżet wczoraj wymyślił nowy patent na usypianie małego, na balkonie kładzie kij od mopa i najeżdża na niego wózkiem i mały chyba myśli, że jest na spacerze, bo udało się go tak wczoraj uśpić popołudniu
Ja boję się o huśtawke, bo przy największych kryzysach to moja jedyna poza cycem deska ratunku
dla tż-ta, koniecznie musi to opatentować
Mój Adaś też lubił podbijanie i jak miał problem z zaśnięciem leciałam na ogródek i w jedną i drugą stronę jeździłam po kostce ekologicznej, za to Zośka jej nie znosi, od razu się budzi

Cytat:
Napisane przez bluesky89 Pokaż wiadomość
Cześć
Wczoraj nie miałam się jak odezwać, bo byliśmy na szczepieniu i później Mały tylko na rączkach. Ale byłam w szoku, bo Kacper coraz odwazniejszy do doktora się uśmiechał, a na szczepieniu zaplakal dopiero przy trzecim ukłuciu. Ale szybko dało się go uspokoić następne szczepienie 30 grudnia i na szczęście tylko jedna szczepionka
też mamy szczepienie 30.12.

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
ostatnio masakrycznie wypadają mi włosy! myślałam, że mam już to za sobą, ale teraz jest jeszcze gorzej moje włosy są wszędzie, ciągle je ściągam z małego. na dodatek Jurek zaczął mnie ciągnąć za włosy i strasznie dużo mi ich wyrywajak tak dalej pójdzie będę łysa
Ja już jestem na wpół łysa. Tym bardziej, że i tak zawsze miałam 5 włosów na krzyż włosy są u nas wszędzie

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Wczoraj wieczorem przyszły i niestety potwierdziła się ta diagnoza
Cały czas ryczę od tamtego czasu. Ma ogromny problem z chodzeniem, wyjście przed blok to duży wysiłek, nie może się załatwić. Nie ma innego wyjścia jak ją uśpić Kiedyś miałam psa, u którego nie podjęlismy takiej decyzji i umierał przez prawie tydzień i do tej pory nie mogę sobie wybaczyć, że tak się męczył.

W ogóle w końcu trafiliśmy do przychodni na Białobrzeską i bardzo polecam jakby któraś miała jakiś problem ze zwierzaczkiem.
Bo to co byliśmy tutaj obok nas to smiech na sali. Dobrze, ze miałam przeczucie, ze to konowały i zaczełam pytać m.in Was dobrego weterynarza. Nawet jej porządnie nie zbadali tylko zobaczyli jak chodzi i chcieli wcisnąć kurację za prawie 500 zł. Każda wizyta prawie stówę i nie mająca nic wspólnego z nowotworem tylko jakaś kuracja wzmacniająca na stawy - 2 zastrzyki w tym jeden z witaminami. Chcieliśmy żeby nam przepisali zastrzyki czy też jakieś preparaty do domu, żeby nie trzeba było ciągnąć tam za kazdym razem psa, który ma problemy z chodzeniem. Jak po dwóch dniach żadnej poprawy zrezygnowaliśmy, bo postanowiliśmy szukać innego lekarza to zadzwonili, że teraz kuracja będzie tańsza i żebyśmy przyszli. Normalnie jakby handlowali kapeluszami i robili promocję. Jakoś tak to dziwnie odebrałam, jakby zależało im głównie na kasie a nie chodziło kompletnie o psa.
A na Białobrzeskiej od razu zwykły lekarz po obejrzeniu stwierdził, że trzeba iść do onkologa, bo podejrzewa nowotwór.
jeszcze raz współczucia. My mieliśmy kiedyś suczkę, którą konowały leczyły na zatrucie nifuroksazydem i węglem. Okazało się, że psina miała raka macicy, z resztą później okazało się, ze z przerzutami. Udało nam się, namówić jedynego lekarza, aby spróbował ją ratować. Nie dałam jej uśpić ( u nas wtedy było bardzo ciężko z kasą, rodzice w pracy na operację pożyczkę brali). Przedłużyliśmy jej życie o 1 tydzień. Wtedy byłam dzieckiem i nie zdawałam sobie sprawy, ale teraz jak wspominam jak bidula się męczyła, to chyba było lepiej gdyby wcześniej odeszła

Lecę spać, reszta jutro
__________________
majkela12 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-22, 22:44   #3310
kamilla123
Rozeznanie
 
Avatar kamilla123
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 952
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Meldujemy się po szczepieniu. Zosik waży 8010g i ma 65cm. Nie popłynęła żadna łezka, moja dzielna królewna za to mamy skierowanie na morfologię, bo pani dr nie podobała się bladość Zosi. Dla świętego spokoju oczywiście zrobimy W nagrodę we trójkę wskoczyliśmy do maca na lody
No to super waga! Moja Helen tez cos blada i z podkrazonymi oczami, moze tez czas na morfologie
A lody z maca to tez bym zjadla z checia
Na czym w kinie byliscie?
kamilla123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 07:50   #3311
ANTERIA
Zakorzenienie
 
Avatar ANTERIA
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Graz/Austria
Wiadomości: 3 730
GG do ANTERIA
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Fajnie że się wam te dzieciaczki rozwijają i tym samym zaczynam się sama obawiać. Mój mały w ciągu ostatnich dwóch tyg zwolnił i przybrał zaledwie 200 g i urósł 1 cm. Teraz ma 4,5 miesiąca i warzy 5920 i mierzy 61 cm. Wiem że urodził się malutki ale zazwyczaj potrafił mi rosnąc nawet do 4 cm w ciągu dwóch tygodni a teraz tak mało urósł. Poza tym rozwija się dobrze. Chce już siadać więc go sadzam a on jest zachwycony tym i już mu się nie widzi leżeć... jedyne co to bardzo mało leży mi w dzień na brzuszku. Nie ma na to ochoty poleży chwilkę i zaraz krzyk. w dodatku zamiast podnosić się na rączkach to on owszem chwilkę jak go ustawię poleży ale zaraz spuszcza ręce albo do przodu albo wzdłuż ciała i poruszając nogami przesuwa się do przodu wygląda to prze zabawnie ale w sumie obawiam się czy to normalne

Bazilie ja zawsze o tobie myślę. Nawet jak się nie odzywam. Fajnie że się odezwałaś i liczę że będziesz się udzielać.
__________________
https://wizaz.pl/Mikroreklama
ANTERIA jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-23, 07:51   #3312
bluesky89
Zakorzenienie
 
Avatar bluesky89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Dzień dobry!
Boże, co za noc muszę się ratować kawa.. obudził się na jedzenie o północy, później między 1 a 3 wstawalam do niego co 15 min bo wypadal mu smoczek i był ryk, o 3 zjadł i nie spał do 5. I leżąc z nami w łóżku sobie krzyczał zasnal o 5 i na szczęście spał do 7:15. I teraz znów poszedł spać, ale jestem mega nie wyspana...
Idę cos zjeść i wypić kawke.

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'
__________________
Kacperek
bluesky89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 07:58   #3313
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Hej ta pogoda mnie dobija, cały czas chodzę śpiąca Nadia pięknie przespała nam noc, o 6:30 mleczko, 1,5h poszalała i padła. Na nią też chyba ta pogoda działa. Liczę, że może jednak jakiś spacer uda nam się zaliczyć
Idę po następna kawę

ANTERIA
podobno po 3 miesiącu dzieciaczki wolniej rosną, mi się też wydaje, że moja stanęła :p
__________________
Nadeńka 30.06.2014

Edytowane przez NecroKitty
Czas edycji: 2014-10-23 o 07:59
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 08:03   #3314
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Matko tyle naskrobalyscie,ze chyba dopiero jak dzieciaki pójdą spać w południe uda mi się Was nadrobić
Wczorajszy wyjazd udany.Mały tylko jeden atak płaczu zaliczył,ale to dlatego,ze trzymałam go z daleka od dzieciaków (z rodzicami mieszka mój brat z bratowa i maja dwójkę dzieci).
Boginii pisałaś,ze uwielbiasz morze poza sezonem- ja też Uwielbiam spacerować pusta plażą,a wczoraj akurat pogoda się poprawiła,wiec było wyjątkowo przyjemnie W tym roku w sezonie byłam tylko raz w Ustce i po 5 min się zmeczylam tym gwarem i tlumami
Od kilku dni staram się po trochę przesuwać godzinę kapania i usypiania,żeby po zmianie czasu nie było szoku (btw to już w najbliższy weekend) Wczoraj było wsztstko przesunięte o pół godziny i dzisiaj dzieciaki spaly do 7,wiec to już sukces po pobudkach o 6
Ale nocka do bardzo udanych nie należała,bo Radek strasznie się krecil,nawet nie wiem ile razy do niego wstawalam.A o 6 wylądował u nas
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 08:05   #3315
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Dzień dobry

przeżyłam w nocy chwilę grozy. mały wybudził się na karmienie, wyjmuję go z łóżeczka a on ma całą buzię w świeżych strupach pomyślałam, że przeorał sobie pazurami twarz ale, gdy strupki zaschły to poodpadały i buzię ma znowu jak pupka niemowlaka i teraz zastanawiam się skąd wzięła się ta krew? z noska? sprawdzałam, nie ma śladu krwi i jestem prawie na 100% pewna, że to mi się nie śniło

poza tym nocka super, 3 pobudki. mimo wszystko spałam słabo, bo jednak mamy z tżetem kosę i ciche dni



Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny
przyszlam na chwilke,moze Ktoras z Was o nas czasem mysli
hej, super, że się odezwałaś często sobie o Was myślę. dobrze przeczytać, że z Adusią jest już coraz lepiej a Ty jak się masz? wpadaj częściej na wątek, bo brakuje nam tu Ciebie

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Meldujemy się po szczepieniu. Zosik waży 8010g i ma 65cm. Nie popłynęła żadna łezka, moja dzielna królewna
Cofka, kobitka z żelaza czym w końcu szczepiliście?
za wymiary

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
I co zeszło???
zeszło



Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość

Helen w pt kończy 4 miesiące
O! to Jurek w sobotę

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość

Zważę ją jeszcze w przyszłym tygodniu i zobaczymy jak przybiera, bo ostatnio było trochę lepiej (200 g na tydzień) i dobiła do 6500.
hej fajnie, że Helenka zaczęła przybierać na wadze i jesteś trochę spokojniejsza ciekawe ile Juras waży, bo wydaje mi się, że coraz większy klocek się z niego robi


Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość

Generalnie moje dziecko w nowym domu gorzej śpi
cóż, nie można mieć wszystkiego nowy dom i spokojne nocki to za dużo szczęścia na raz

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość

To mycie mnie wlasnie najbardziej zniechęca do częstszego uzywania... Ja mialam TEFAL ale tez sie zepsul

nienawidzę tego mycia właśnie, jak mam zmywarkę to mi wszystko jedno, ale tu nie mam właśnie na tefala się czaję. poprzednio miałam jakiś zabytek eldom i był idealny, mały i łatwo się zmywał, ale takich już nie produkują

Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Moja Helen tez cos blada i z podkrazonymi oczami, moze tez czas na morfologie
?
może taka pora roku, bo Jurek też trochę jak zombiee wygląda przynajmniej do siebie pasujemy
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 08:13   #3316
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez bluesky89 Pokaż wiadomość
Dzień dobry!
Boże, co za noc muszę się ratować kawa.. obudził się na jedzenie o północy, później między 1 a 3 wstawalam do niego co 15 min bo wypadal mu smoczek i był ryk, o 3 zjadł i nie spał do 5. I leżąc z nami w łóżku sobie krzyczał zasnal o 5 i na szczęście spał do 7:15. I teraz znów poszedł spać, ale jestem mega nie wyspana...
Idę cos zjeść i wypić kawke.

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'
Współczuję takiej nocki To chyba najgorsze jak dziecko w nocy sie całkiem rozbudzi i długo nie może zasnąć U nas na szczęście tak było tylko przez pierwszy miesiąc,a teraz mały często się budzi,ale po karmieniu zasypia jak tylko go położę do łóżeczka (tfu,tfu,żebym tylko nie zapeszyla )
Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Fajnie że się wam te dzieciaczki rozwijają i tym samym zaczynam się sama obawiać. Mój mały w ciągu ostatnich dwóch tyg zwolnił i przybrał zaledwie 200 g i urósł 1 cm. Teraz ma 4,5 miesiąca i warzy 5920 i mierzy 61 cm. Wiem że urodził się malutki ale zazwyczaj potrafił mi rosnąc nawet do 4 cm w ciągu dwóch tygodni a teraz tak mało urósł. Poza tym rozwija się dobrze. Chce już siadać więc go sadzam a on jest zachwycony tym i już mu się nie widzi leżeć... jedyne co to bardzo mało leży mi w dzień na brzuszku. Nie ma na to ochoty poleży chwilkę i zaraz krzyk. w dodatku zamiast podnosić się na rączkach to on owszem chwilkę jak go ustawię poleży ale zaraz spuszcza ręce albo do przodu albo wzdłuż ciała i poruszając nogami przesuwa się do przodu wygląda to prze zabawnie ale w sumie obawiam się czy to normalne

Bazilie ja zawsze o tobie myślę. Nawet jak się nie odzywam. Fajnie że się odezwałaś i liczę że będziesz się udzielać.
Dzieci rosną skokowo,wiec myślę,że wszystko jest w porządku,bo Radek wcześniej dużo przybieral,a teraz trochę zwolnił a co do leżenia na brzuchu to jak mój Radek był młodszy i nie umiał się podeprzec to ja mu układałam rączki tak,żeby mógł się wyżej podnieść i przez chwilę potrafił się tak utrzymać i bardziej mu się leżenie na brzuszku podobało

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------

Ja dzisiaj zwazylam malego metoda Zophiee Tzn najpierw sama stanęłam na wadze,a później z małym.I wyszło,ze waży 6,2 kg,wiec w miesiąc przybrał 700 g,a urósł 2 cm,wiec nieźle
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 08:19   #3317
bluesky89
Zakorzenienie
 
Avatar bluesky89
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 10 773
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Karolina, no nie zapeszaj, bo ja też ostatnio mlodego pochwaliłam i się popsuł wiesz co, u nas też super zasypiał zawsze po karmieniu, a teraz nie wiem co mu się pomieszało...

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'
__________________
Kacperek
bluesky89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 08:39   #3318
Bogini Bastet
Zadomowienie
 
Avatar Bogini Bastet
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1 043
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez ANTERIA Pokaż wiadomość
Fajnie że się wam te dzieciaczki rozwijają i tym samym zaczynam się sama obawiać.
Laseczki, nie nakręcajmy się każde dziecko rozwija się indywidualnie i wagowo i motorycznie, Jurek też wielu rzeczy jeszcze nie potrafi, które robią już młodsze dzieciaki.
Anteria, kompletnie się na tym nie znam, ale jeżeli masz obawy w związku z przyjmowanymi pozycjami na brzuszku może skonsultuj się z pediatrą. będziesz spokojniejsza

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Od kilku dni staram się po trochę przesuwać godzinę kapania i usypiania,żeby po zmianie czasu nie było szoku (btw to już w najbliższy weekend)
my też przesuwamy, ale nic na siłę, czasem zasypia przed 19 czasem po 20, ale, niestety, zawsze budzi się o 5


Karolkya ile jednorazowo ściągasz ml pokarmu?

Edytowane przez Bogini Bastet
Czas edycji: 2014-10-23 o 08:40
Bogini Bastet jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 09:13   #3319
karolkya
Wtajemniczenie
 
Avatar karolkya
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 2 332
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Boginii jak w nocy to 150 ml bo tyle się mieści w buteleczce a w dzień na potrzeby porzucenia dziecka to około 100-120

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Od kilku dni staram się po trochę przesuwać godzinę kapania i usypiania,żeby po zmianie czasu nie było szoku (btw to już w najbliższy weekend) Wczoraj było wsztstko przesunięte o pół godziny i dzisiaj dzieciaki spaly do 7,wiec to już sukces po pobudkach o 6
Ja sie zastanawiam nad tym ale i tak to mi za bardzo nei pomoże bo nocne pobudki i tak są, a sa dość nieregularne...

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Dzień dobry

przeżyłam w nocy chwilę grozy. mały wybudził się na karmienie, wyjmuję go z łóżeczka a on ma całą buzię w świeżych strupach pomyślałam, że przeorał sobie pazurami twarz ale, gdy strupki zaschły to poodpadały i buzię ma znowu jak pupka niemowlaka i teraz zastanawiam się skąd wzięła się ta krew? z noska? sprawdzałam, nie ma śladu krwi i jestem prawie na 100% pewna, że to mi się nie śniło
eeeee co to mogło być??
__________________
Nasze szczęście
karolkya jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2014-10-23, 09:55   #3320
pater86
Zadomowienie
 
Avatar pater86
 
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 1 756
Hej ale się rospisałyscie doczytałam na szczęście wszystko, nie lubię być w tyle :-P
Dziś idziemy znowu do lekarza, bo mały rano kaszlal bardziej mokro i nie umiał nic odkrztusic, może coś mu da na ten kaszel... zamowilismy inhalator, mam nadzieję że jutro przyjdzie, a na razie działamy na pożyczonym. Niestety mało pedagogicznie przy instalacji włączamy małemu bajkę w tv bo inaczej nie ma szans żeby spokojnie usiedzial, rzuca się jak mała weszka i odpycha rączkami wszystko od buzi. Na szczęście tv jest niezawodny ;-)
Bogini ja dziś w nocy szukałam małego w łóżku bo nie pamiętalam, że go zniosłam do łóżeczka, a budził się chyba co pół godziny... Może Tobie też się zdawało? A jak nie to musiała to być krew z noska bo skąd?
Bazile super, że napisałaś, dawaj znać co u Was. Cały czas trzymamy mocno kciuki za Adusie! Dużo siły dla Ciebie!
Karolkya bardzo dużo masz pokarmu super!
Mam nadzieję, że się podleczymy do soboty, bo inaczej chrzciny bede świetne :-(
__________________
Nasze maleństwo
http://www.suwaczki.com/tickers/relgsg180mmhnuyr.png

Edytowane przez pater86
Czas edycji: 2014-10-23 o 10:00
pater86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 10:31   #3321
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Hej, ale pogoda dzisiaj 0 stopni, wieje, pada, az mnie dreszcze przechodza jak sobie pomysle, ze trzeba iść na spacer
Bogini na pewno Ci sie nie przyśniło? Ja dzisiaj mialam od 3 co godzine pobudke i tez juz nie wiedzialam, czy spimy z Emilka czy sami
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 10:43   #3322
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Pogoda beznadzieja to i forum odżyło A moja dziecko znowu śpi. Obudziła się o 10 i o 11 znowu padła Aż sprawdzałam czy gorączki nie ma. Na wasze dzieciaki też tak pogoda działa?

Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Dzień dobry

przeżyłam w nocy chwilę grozy. mały wybudził się na karmienie, wyjmuję go z łóżeczka a on ma całą buzię w świeżych strupach pomyślałam, że przeorał sobie pazurami twarz ale, gdy strupki zaschły to poodpadały i buzię ma znowu jak pupka niemowlaka i teraz zastanawiam się skąd wzięła się ta krew? z noska? sprawdzałam, nie ma śladu krwi i jestem prawie na 100% pewna, że to mi się nie śniło
O matko, może to jednak sen był

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
Ja dzisiaj zwazylam malego metoda Zophiee Tzn najpierw sama stanęłam na wadze,a później z małym.I wyszło,ze waży 6,2 kg,wiec w miesiąc przybrał 700 g,a urósł 2 cm,wiec nieźle
Tez tak na początku robiłam, teraz już mi się nie chce
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 11:24   #3323
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Moja tez spi, ale przy cycu, juz mi noga zdrętwiała
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 11:35   #3324
Kucyk_Truskawkowy
Zakorzenienie
 
Avatar Kucyk_Truskawkowy
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 566
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Pogoda beznadzieja to i forum odżyło A moja dziecko znowu śpi. Obudziła się o 10 i o 11 znowu padła Aż sprawdzałam czy gorączki nie ma. Na wasze dzieciaki też tak pogoda działa?
Nie

Byliśmy na spacerze. Póki nie ma ulewy to zimno mi niestraszne
Kucyk_Truskawkowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 12:04   #3325
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Moje padły wyjątkowo szybko Mam nadzieję, że trochę pośpią
Ale mieliśmy koszmarny spacer - o ile tak to w ogóle można nazwać Oczywiście roztrzepana matka zapomniała smoczka, co sobie uświadomiłam dopiero na dole i nie chciało mi się wracać do mieszkania,ale od razu przeczuwałam kłopoty Jak tylko wyszliśmy z klatki to mały zaczął płakać, bo był zmęczony, a bez smoczka nie uśnie...stwierdziłam, więc że pójdziemy tylko po coś na obiad i wracamy. Nie dość, że mały się darł to jeszcze była walka z Izą, bo co chwilę zdejmowała czapkę, a u nas 3 st Na powrocie mały już nawet nie płakał tylko wrzeszczał jakby go zarzynali Iza przez jakiś czas szybko szła, ale w końcu się zmęczyła, więc wzięłam ją na ręce, żeby tylko już być w domu. A Radek w końcu w tym płaczu zasnął pod klatką, ale wolałam nie ryzykować dalszego spaceru

---------- Dopisano o 13:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:36 ----------

[1=7436419bdde6dac9254d6bd 67d9526de215a6d26_5f3c5da c4904a;48623407]zazdroszczę... U mnie jest taka sytuacja, że babcia (mama mojej mamy) nie interesowała się nami (mną i siostrą) jak byłyśmy malutkie. Mieszkaliśmy razem, a nie pomagała przy nas mamie. Mama prała np nasze pieluchy (wtedy jeszcze tetra i to ręcznie), któraś z nas zaczynała płakać, a babcia darła się z drugiego pokoju, że dzieci płaczą. Nie podeszła nawet zagadać, czy coś. A między mną a siostrą jest półtora roku różnicy tylko. No i mama zawsze powtarzała, że ona nigdy nie będzie taka jak babcia, itd. I co? Jak Adaś się urodził to jeszcze pomogła czasem, zresztą wtedy to ja często tam jeździłam. No ale z wózkiem mzką to jeszcze jakoś da się dotrzeć. Ale z wózkiem plus dwulatek to tak nie bardzo... Mama teraz jest na jakimś stażu, ale wcześniej nie pracowała i myślałam, że będzie przyjeżdżać , jakoś mi pomoże, zwłaszcza, że żaliłam się jaka była wtedy sytuacja (Olek marudny, a Adaś zazdrosny). Nie przyjechała ani razu, nawet jak to my jeździmy w weekend, to nie za bardzo chce go brać na ręce, chyba że ktoś mu jego wręczy. Tata to co innego, zagaduje go, nawet jak raz zapłakał na jego widok, to tak go rozśmieszał, że szybko przestał płakać. Tyle że tata w domu jest tylko w weekendy... No a mama nic. Przykro mi jest z tego powodu, bo z Adasiem jeszcze zagada, a Olka olewa. To samo z synkiem siostry, bo jest chory... Mama to ciągle tylko ma wąty jakieś. Że jak byłam w ciąży to chciałam podrzucić Adasia, żebyśmy do kina poszli "bo ona tyle lat nie była i żyje i wgl to szkoda kasy". Na dwa tyg po porodzie jak podjechali do nas z tatą, że liści obeschniętych z kwiatków nie zerwałam. I że nie powinniśmy dzieci nikomu nigdy podrzucać, bo ona wszędzie z nami musiała chodzić i " zrobiłaś se dzieci to se z nimi siedź".. Sorry, że tak zawile...[/QUOTE]
Strasznie to przykre Ja nie wyobrażam sobie jak bym się czuła gdybym nie miała wsparcia rodziców Na moich mogę zawsze liczyć. Moja mama zawsze przyjedzie jak ją poproszę. Tylko ja staram się jej nie wykorzystywać za bardzo, bo nie dość, że musi kawałek dojechać do nas to jeszcze w domu ma na głowie dwójkę dzieci brata, więc pewnie ma dzieci po uszy (chociaż nigdy nie dała nam tego odczuć )
Dobrze, że chociaz Twój tata jest bardziej pozytywnie nastawiony do dzieciaków
A co do dojazdu to my jedziemy autobusem, bo Iza zawsze ma frajdę, a wracamy z Tżtem autem.Tylko, że jeździmy o takiej godzinie, że jest pusto i możemy usiąść zaraz obok wózka. Miejskim autobusem pewnie bym się nie odważyła jechać z dwójką, bo tam zawsze tłumy...
Cytat:
Napisane przez zophiee Pokaż wiadomość
kucyk u mnie @ co 23 dni
Ale podobnie mialam przed ciążą. Do tego na maxa bolesne chyba nawet bardziej niż skurcze porodowe:'(
o jezusie jak ja Ci współczuję, bo dla mnie ból porodowy był nie do wytrzymania
Cytat:
Napisane przez Mala_Czarno_Biala Pokaż wiadomość
Uff, nadrobilam Was☺
A teraz powiem Wam co u nas. Dziś Nula dostała pierwszą łyżeczkę jabluszka, po czym męczyła się z półtora godziny aż zrzygała się 3 razy i usneła, biedna. Płakała tak jakby ja brzuchol bolał, po marchewce było tak samo. Może jej żołądek nie jest jeszcze gotowy na owoce i warzywa.
O kurcze, biedna malutka Chyba jednak nie jest gotowa na nowości Odczekaj trochę i zrób drugie podejście.
Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Wróciłyśmy ze szpitala, mała ma bioderka perfekcyjne. Następne USG w styczniu. Wy też macie tak często? Bo u nas to już będzie 4.


Zupkę będę robić na wywarze z warzyw i do tego troszkę masła lub łyżeczka oliwy z oliwek. Jak chcesz z mieskiem to gotujesz je osobno i dopiero dodajesz do zupki na wywarze warzywnym.

Wydaje mi się, że lepiej jak jest mały. Ja miałam wycinane w wieku 13lat no i mam taką piękną przerwę między jedynkami. No ale zabieg był traumatyczny i bolał strasznie nawet mimo znieczulenia, wydaje mi się że malutkie dziecko lepiej to zniesie.
za bioderka. U nas tylko 2 kontrole.
Widzę, że jesteś obcykana w temacie rozszerzania diety
Cytat:
Napisane przez Kucyk_Truskawkowy Pokaż wiadomość
Z tego samego powodu spaceruje codziennie po 3 godziny. . Ale dzisiaj zimno 8 stopni, wiatr, ulewa, mały jakiś niewyraźny od dwóch dni i jeszcze okres że podpaska za podpaską. Więc ze spaceru zrezygnowałam. Ale jak wracam z takiego spaceru to tez jestem zmęczona (bo to jednak 3 godziny chodzenia). Ale przynajmniej M wyspany

My juz po. Było ok. Płakał ale bardziej ze złości że go trzymają
Widok masakra. Oczywiście się przyglądałam :p


Wysłane z mojego LG-P880 przy użyciu Tapatalka
dla Maksia, że był taki dzielny. Ja chyba jednak bym nie mogła na to patrzeć
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 12:15   #3326
poziomkka
Zadomowienie
 
Avatar poziomkka
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Ryki
Wiadomości: 1 141
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

A my chyba darujemy sobie dzisiaj spacer. Ciagle jest 0 st, Emilka nie ma rekawiczek nawet, a 12 stopni roznicy z dnia na dzien to chyba bedzie odczuwalne :/

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Karolina współczuje koszmarnego spaceru
poziomkka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 12:18   #3327
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez poziomkka Pokaż wiadomość
btw. podnosicie swoim dzieciaczkom oparcie w gondoli? Bo ja tak już od kilku dni wychodzę z nią opartą tak w pół siedząco i podoba jej się to, że widzi wszystko, no i o wiele lepiej mi zasypia. A jak już zaśnie to obniżam jej, żeby wygodnie spała
Ja raz spróbowałam podnieść, ale mały zjeżdżał i jakoś tak dziwnie koślawo siedział, więc na razie leży na płasko. Najczęściej i tak śpi w wózku (o ile matka weźmie smoczek ), a jak się wyśpi to leży spokojnie.
Cytat:
Napisane przez Ramona_85 Pokaż wiadomość
Moja córa dziś pobiła samą siebie, spała w aucie prawie 3 h, tyle ile zajęły mi zakupy
załątwiłam wszystko, co chciałam, moze się już nauczyła do samochodu, bo wczesniej to był bunt i oczy jak 5 zł, a teraz szybciutko zasypia

---------- Dopisano o 20:49 ---------- Poprzedni post napisano o 20:48 ----------



niestety u nas nie ma takiej opcji, dlatego też przerzuciłysmy się na spacerówkę
Jaka kochana Zosieńka pozwoliła mamie zakupy zrobić spokojnie
Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Meldujemy się po szczepieniu. Zosik waży 8010g i ma 65cm. Nie popłynęła żadna łezka, moja dzielna królewna za to mamy skierowanie na morfologię, bo pani dr nie podobała się bladość Zosi. Dla świętego spokoju oczywiście zrobimy W nagrodę we trójkę wskoczyliśmy do maca na lody
dla dzielnej dziewczynki! I za słuszną wagę
Cytat:
Napisane przez bazile Pokaż wiadomość
Witajcie Dziewczyny
przyszlam na chwilke,moze Ktoras z Was o nas czasem mysli
wiec postanowilam napisac kilka slow.
Adusia czuje sie juz coraz lepiej.Jestesmy pod stala kontrola kardiologiczna,za 2 tyg odstawiamy leki.
Ostatnie 3 tygodnie zaczela juz ladnie przybierac na wadze i ogolnie lepiej juz jesc.Obecnie ma 4.5 miesiaca, wazy 4955 i nosi jeszcze ubranka na 56 cm.A ma 60 cm.Po naradach z lekarzami nie musze juz Jej wybudzac w nocy,wiec przespi mi przecietnie 6-7 godzin w ciagu.
Za to w dzien jest bardziej aktywniejsza i ma jedynie z rana dluzsza drzemke.
Chce zaczac wprowadzac Jej jedzenie.
Ostatnio przeszla mi zapalnie ucha srodkowego.Nie dawala wiekszych placzliwych znakow o tym,dopiero ja wypatrzylam u Niej w uchu spory czop.Na wizycie u laryngologa babka wyciagnela go i dala antybiotyk,wowczas wieczory staly sie bardzo placzliwe.
Poza tym jest ok.
Ucieklam od Was,bo moja Coreczka bedzie sie calkiem inaczej rozwijac i przyznam sie szczerze,ze czasem mnie to smuci i wole nie myslec na jakim poziomie sa Wasz Dzieci.Adusia jeszcze nie trzyma stabilnie glowki,jedynie udaje sie Jej dosc dlugo ja utrzymac jak lerzy na brzuszku,ale jak sie Ja trzyma na rekach to ucieka Jej.
Codziennie sie cwiczymy,teraz czekamy na wyznaczenie rehabilitacji tutaj.
A Braciszek nadal spisuje sie superowo.Dba o Nia,caluje,tuli i daje smoka.Czasem ma takie dni,ze pcha Jej paluszku to do oka to do buzki,ale ogolnie nie jest nadzwyczaj zazdrosny.
I wkoncu udalo mi sie zakupic podwojny wozek.Dzis przyszedl,ogladowo i z pierwszego wrazenia jest super.Zobaczymy co wyjdzie w praniu.
To tyle,jak u nas.
Pozdrawiam Was Wszystkie cieplutko i duzo zdrowka i dla Was i dla Waszych Pociech
Jak miło, że do nas wpadłaś Jasne, że o Tobie myślimy! Bardzo się cieszę, że Adusia już się lepiej czuje Super się czyta takie pozytywne wiadomości! I dla kochanego braciszka Dużo zdrówka dla Was
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 12:32   #3328
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 422
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Nadrobiłam, ale nie mam nawet siły odpisywać... Wczoraj koło południa zaczęłam się tak strasznie czuć... Było mi słabo i kręciło mi się w głowie. Nawet jak leżałam, to cały świat mi wirował. Zadzwoniłam do siostry, przyszła, przyniosła mi czekoladę. Po niej się poprawiło, ale tylko dopóki leżałam. Tak więc przeleżałam cały dzień. Dzisiaj już lepiej, ale nadal nie za ciekawie. Poszłam do lekarza w końcu, dostałam skierowanie na morfologię, na którą idę jutro. Dzisiaj pójdę chyba do gina, bo może to mieć związek z tym, że od dwóch tyg krwawię. Nie plamię, tylko krwawię jakbym okres miała! A w niedzielę dopiero dostanę prawdziwy, to się wykończę chyba...

Przy okazji okazało się, że jak uśpię Olka i z nim leżę, to potrafi przespać nawet godzinę, i to wczoraj 3 razy w ciągu dnia!
7436419bdde6dac9254d6bd67d9526de215a6d26_5f3c5dac4904a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 12:47   #3329
Ka rolina
Zadomowienie
 
Avatar Ka rolina
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 184
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
Łyżeczkę od herbaty, takiej manny ze sklepu, ile tej wody???
Tak łyżeczkę od herbaty takiej zwykłej manny ze sklepu A wody ze 2-3 łyżeczki ja Izie gotowałam tą mannę w mikrofali, bo przy takiej ilości to każdy garnek by się spalił
Cytat:
Napisane przez kamilla123 Pokaż wiadomość
Jak już dorwałam się do kompa to napiszę co u nas:

Helen w pt kończy 4 miesiące, sama nie wiem czy już jej rozszerzać dietę Zważę ją jeszcze w przyszłym tygodniu i zobaczymy jak przybiera, bo ostatnio było trochę lepiej (200 g na tydzień) i dobiła do 6500. Na pewno zakupię sobie te kaszki holle z gemini
Super, że mała rozkręciła się z przybieraniem na wadze A dokarmiasz ją jednak, czy tylko kp ?
Cytat:
Napisane przez majkela12 Pokaż wiadomość
U nas również więcej posiłków kiedyś nie budziła wcześniej niż 1.30, a teraz loteria zdarza się nawet o 23, dlatego wczoraj z duszą na ramieniu leciałam z kina i zaliczyłam wpadke. Zadowolona, że młoda ładnie śpi, o 12 stwierdziłam, że wezmę prysznic i klops, Adaś wpada do łazienki, że siostra płacze. Goła, tzn. lekko co wytarta leciałam z wyszorowanym cycochem
Radek też coraz wcześniej budzi się na pierwsze karmienie Za dobrych czasów potrafił pospać do 3, a teraz zdarza się, że już o 22 się obudzi
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Dzień dobry

przeżyłam w nocy chwilę grozy. mały wybudził się na karmienie, wyjmuję go z łóżeczka a on ma całą buzię w świeżych strupach pomyślałam, że przeorał sobie pazurami twarz ale, gdy strupki zaschły to poodpadały i buzię ma znowu jak pupka niemowlaka i teraz zastanawiam się skąd wzięła się ta krew? z noska? sprawdzałam, nie ma śladu krwi i jestem prawie na 100% pewna, że to mi się nie śniło

poza tym nocka super, 3 pobudki. mimo wszystko spałam słabo, bo jednak mamy z tżetem kosę i ciche dni
Może jednak z noska ta krew
Myślałam, że się pogodziliście z Tżtem majstrując rodzeństwo dla Jureczka



Cytat:
Napisane przez bluesky89 Pokaż wiadomość
Karolina, no nie zapeszaj, bo ja też ostatnio mlodego pochwaliłam i się popsuł wiesz co, u nas też super zasypiał zawsze po karmieniu, a teraz nie wiem co mu się pomieszało...

Be the kind of woman, that when your feet hit the floor each morning the devil said 'Oh crap, she's up!'
O kurcze to już się boję, że u nas też się odmieni Zresztą teraz sobie przypominam, że z Izą ok roczku przechodziliśmy takie nocne czuwanie
Cytat:
Napisane przez Bogini Bastet Pokaż wiadomość
Laseczki, nie nakręcajmy się każde dziecko rozwija się indywidualnie i wagowo i motorycznie, Jurek też wielu rzeczy jeszcze nie potrafi, które robią już młodsze dzieciaki.
Anteria, kompletnie się na tym nie znam, ale jeżeli masz obawy w związku z przyjmowanymi pozycjami na brzuszku może skonsultuj się z pediatrą. będziesz spokojniejsza



my też przesuwamy, ale nic na siłę, czasem zasypia przed 19 czasem po 20, ale, niestety, zawsze budzi się o 5


Karolkya ile jednorazowo ściągasz ml pokarmu?
Z tym przesuwaniem czasu kąpieli to chodzi mi o to, żebym po zmianie czasu nie musiała małego kąpać już o 17 (do tej pory było o 18), bo on już przed kąpaniem jest bardzo zmęczony i ciężko go przetrzymać nawet 15 minut, bo marudzi

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Cytat:
Napisane przez NecroKitty Pokaż wiadomość
Na wasze dzieciaki też tak pogoda działa?
Iza pospała godzinę, a Radek 30 min Pisałam bujając Radka nogą w leżaczku,a później jeszcze doszła Iza na kolanach

Aaa nie napisałam, że przedwczoraj Izie udało się zrobić siku do nocnika I tak jej się to spodobało, że od tamtej pory już na dłużej na nim siada, ale jakoś nie może znowu trafić Zresztą wczoraj na wyjeździe cały dzień była w pampku.
__________________
Izunia
Radek
Rodzina w komplecie
Ka rolina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-10-23, 12:50   #3330
NecroKitty
Wtajemniczenie
 
Avatar NecroKitty
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 2 034
Dot.: Mamusie czerwcowe 2014 - cz. I

Chce na spacer a tu cały czas mży. Mała się wyspała i szaleje
Dzisiaj miał do nas dojechać śpiworek, to bym ją w spacerówkę zapakowała i chociaż pół godziny pochodziła a kurier jak na złoć dzisiaj nas olewa W gondoli będzie mi szaleć bo jest wyspana

Cytat:
Napisane przez Ka rolina Pokaż wiadomość
za bioderka. U nas tylko 2 kontrole.
Widzę, że jesteś obcykana w temacie rozszerzania diety
Bratowa jest dietetyczką i miałam już kilka wykładów jak to zrobić bez cukrów, chemii i najbardziej naturalnie
__________________
Nadeńka 30.06.2014
NecroKitty jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-01-05 11:34:54


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:06.