2011-07-24, 21:45 | #3301 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Uff. Wieści z frontu. Padam. Zrobiłam w mieszkaniu rewolucję! W ruch poszedł odkurzacz i woda z octem. Każdy kąt zawzięcie potraktowałam tą miksturką. Śmierdzi niemiłosiernie, ale wolę to niż pchły. Brrr! Kocia przestała się drapać i po kilkukrotnych oględzinach nic nie znaleźliśmy. W ogóle to te sk&^^&^* zadomowiły się na jej pyszczku i głowie, mówię wam coś okropnego. Nikomu tego nie życzę. Teraz będziemy ją już profilaktycznie zakraplać
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba |
|
2011-07-24, 21:47 | #3302 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Fidel (kot znajda w wieku nieokreślonym, weci wahają się czy 2 lata czy 8 ) jest trochę urażony. Obwąchał małego, mały pokazał poddaństwo ale i tak trochę na małego buczy. Ale nie podchodzi, nie interesuje się.
Red (pies ze schronu lat mniej więcej 3-4) jest zakochany i chciałby go wylizać po uszach i wywąchać pod ogonem. Ale mały się cyka, teraz już mniej ale na wszelki wypadek obchodzi psa z daleka i wystawia pazury. Oglądałam kota jeszcze raz pod ogonem i wydaje mi się, że widzę odbyt, 'coś' i kółeczko czyli penisa czyli chłopak. Same chłopy mi się trafiają... Imiona mi się kończą Chyba będzie Stalin. |
2011-07-25, 16:16 | #3303 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake |
|
2011-07-25, 16:49 | #3304 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Koty część II
Witam wszystkich posiadaczy kotków
Proszę was pomóżcie mi mam problem z kotkami, które wchodzą pod auto i jego maskę dzisiaj dwa kotki właśnie tak zginęły wszystkie koty, które mam nie pchały się pod samochody teraz każdego jakiego przyniosę wchodzi pod auto nawet jak auto stoi gdzieś daleko to i tak do niego wchodzą Jak je tego oduczyć??? |
2011-07-25, 18:07 | #3305 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Donoszę, że Wiesio (bo tak w końcu nazwaliśmy kocurka) ma maksymalnie 12 tygodni, jest zdrowy, mieszkał wcześniej w domu bo nawet nie ma odchodów pcheł itp. i nie ma chipa, niestety.
|
2011-07-25, 18:20 | #3306 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
mnie sie Wieso podoba. Trzymam kciuki zebyscie mu znalezli dobrych opiekunow.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
2011-07-25, 18:43 | #3307 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
|
Dot.: Koty część II
nie wiem jak z kotami, ale od marca nie ma juz tatuaży dla szczeniaków, tylko chipy
__________________
[*] 11.09.2012 jeszcze się kiedyś spotkamy... |
2011-07-25, 18:48 | #3308 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty część II
Mój kot ma chipa. ale nie wiem, jak to z nim było, bo go zaadoptowałam od kogoś
|
2011-07-25, 19:51 | #3309 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Wet powiedziała, że zobaczymy jak pójdzie odrobaczenie, zaszczepimy go i po tygodniu od szczepienia zachipujemy. Nie wiem dlaczego miałoby się czekać, przecież to tylko zastrzyk, odrobinę większą igłą
|
2011-07-25, 22:36 | #3310 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Dla mnie to az tyyyyyle wieksza igla, nasz kotek (ten starszy) byl ciezko chory (mial ok 12 tygodni) i jak dostal antybiotyk wlasnie taka wieksza igla to strasznie zaplakal i jak tylko vet wyjal igle i puscil uchwyt skoczyl mezowi na ramion i plakajac wtulal lepek pod pache. Nigdy w zyciu nie widzialam takiego placzu, teraz jestem przewrazliwiona i staram sie zaoszczedzic moim kotom niepotrzebnego bolu i stresu. Mlodszy tez dostanie chip jak bedzie na zabiegu kastracji. Cycek przeszedl oba zabiegi wykonane jeden pod drugim bez stresu, byl caly dzien w szpitalu gdzie zajmowali sie nim jak malym dzieckiem, jak zadzownilam w czasie lunchu dowiedziec jak sie czuje to mi powiedzieli ze juz sie wybudzil i wlasnie je lunch po pracy odebralismy go i pierwszy raz sam z siebie lasil sie do nas, tak sie cieszyl ze nas widzi (zostawilismy go rano o 9), potem do 3 w nocy wariowal po domu, usnal szczesliwy w zlewie ze stara szczoteczka do zebow
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
2011-07-25, 23:33 | #3311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 106
|
Dot.: Koty część II
moja kocica nawet nie drgnęła przy czipowaniu. ale to twardziel jest: )
swoją drogą, widziałyście to? http://www.youtube.com/watch?v=T9TmmF79Rw0 |
2011-07-26, 06:42 | #3312 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
2011-07-26, 09:25 | #3313 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
__________________
08.06.2012, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014 |
|
2011-07-26, 16:49 | #3314 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty część II
Rybiorek, ja zaraz będę próbowała moje obciąć, choć przy jednej łapie.
|
2011-07-26, 16:55 | #3315 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Koty część II
Czy ktoś wie jak nauczyć małe kotki żeby nie wchodziły pod auto ani pod maskę auta??
Już kilka moich kotków tak zginęło już nie wiem co robić każdy kotek jakiego przyniosę nie pójdzie do domu albo gdzieś indziej tylko pod auto |
2011-07-26, 17:07 | #3316 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Koty część II
Jak nauczyć kotka żeby nie wchodził pod auto ani pod maskę auta??
Moje kotki strasznie wchodzą pod auto już kilka tak zginęło. Każdego kotka, którego przyniosę zawsze siedzi pod autem chociaż je trzymam cały czas w domu to i tak idą pod auto wcześniejsze dwa kocury nie siedziały pod autem w ogóle nie miałam z nimi problemów, a teraz jak chcę przynieść nowego kotka to ciągle siedzi pod maską zamiast w domu gdzie by samochód nie stał i tak go znajdzie nawet daleko za domem |
2011-07-26, 18:19 | #3317 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 335
|
Dot.: Koty część II
Rybiorku masz fantastyczne kociaki
__________________
27.02.2019 Publikacja pierwszego utworu na forum wizaz.pl |
2011-07-26, 20:10 | #3318 |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Dzisiaj dodam jedno, świeże
Z 'kolegą'
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
2011-07-26, 21:34 | #3319 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Sa fajniutkie. W nocy jest najsmieszniej, Cyc spi na koldrze kolo moich noc a maluch na poduszce nad moja glowa i przytula sie do moich wlosow, dzisiaj w nocy je ciamkalRano o 4.30 oba mrucza, maly nad moja glowa a Cyc z przysunietym pyszczkiem do mojej twarzy, mam pelne stereo, ale dzisiaj bylam taka zmeczona ze chcialam jeszcze spac, a tu Cyc mnie lize, stwierdzilam ze od lizania nic mi nie bedzie i dalej lezalam probujac zasnac, no to Cyc zaczal zabkami delikatnie szczypac moja brode, bolec to nie boli ale strasznie przeszkadza no i nie mialam wyjscia, trza bylo zejsc i dac kotom jesc fajne, poki nie powiekszylam do myslalam ze z tygrysiatkiem sie wita
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
2011-07-27, 06:50 | #3320 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
|
Dot.: Koty część II
Nimfa
Ale słodziak. Mój malutki rośnie jak na drożdżach i zmienia się z dnia na dzień. Już swobodnie biegaa kilka dni temu pełzał po podłodze. Apetyt mu bardzo dopisuje,wgryza się w smoka z całych sił podczas karmienia. skończyło mu się mleko kocie i musiałam kupić w aptece ludzkie bez laktozy.Babka nie chciała mi sprzedać,bo było na receptę,ale ubłagałam ją jakoś. Dopytywała-Naprawdę ma pani dziecko alergiczne?A co lekarz powiedział? Zmiana mleka przeszła bez echa,wszystko w porządku,żadnych sensacji.Ale widzę,że on już mało się najada,muszę go karmić co chwilę.Dlatego dzisiaj kupię mu kaszkę-kleik ryżowy i dodam trochę do mleka i może Gerberka dodatkowo. Skoro ma już zęby,to chyba mogę zacząć podawać coś treściwszego? Zrobiłam zdjęcia,ale telefonem i nie potrafię ich zgrać. |
2011-07-27, 09:36 | #3321 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Zgadzam się
---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ---------- Cytat:
Hmm...Skończyło mu się żarełko w puszce i koncert wniebogłosy E, wczoraj Chamisko dostało takiej głupawki Rzucał się po sofie, tak głośno miauczał, później dałam mu tego tygrysa, zaczął go gryźć, tak samo jak smycz A jak usłyszy mojego brata Biegnie do niego na fotel, rzuca się , tak perfidnie głośno mrauczy, wypina tyłek, a łeb przypłaszcza do fotela Później nurkuje za mój fotel, następnie wspina się, później znowu nurkuje Wariat z niego Ale mówię Wam (piszę ) , taki pokaz to rzadko odstawia
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2011-07-27, 11:05 | #3322 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Skuter tez by ciagle jadl no ale jest ciutke starszy wiec dajemy my torebki dla maluchow, te bardzo miesne sobie szczegolnie upodobal, jednak chce zeby tez do suchego sie przyzwyczail wiec czasami jak zaczyna koncert pod lodowka (taki maly a juz wie ze szafka z kocim jedzeniem jest nad lodowka) to biore go i stawiam przed miska z suchym (Hills tunczykowy dla maluchow), jak jest naprawde glodny to zaraz wsuwa (no ale najpierw musi sprobowac czy dostanie jego ulubione) Cytat:
Cycek dawno przestal sie wydzierac o jedzenie i grzecznie czekal az napelnie miske, niestety maly wydziera sie strasznie szczegolnie jak juz widzi ze mam torebke z mokrym w rece (a jest jeszcze przed mutacja wiec to co wychodzi z jego pyszczka to wlasciwie skrzek) no i Cycol sie do niego przylaczyl, wiec mam teraz miauki i skrzeki jak szykuje miski Cytat:
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|||
2011-07-27, 11:21 | #3323 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Koty część II
Sukces! Przy trzech łapach obcięłam! )
|
2011-07-27, 16:12 | #3324 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Czy mogę 12tyg. kociakowi zaaplikować Fiprex/Frontline/inny szit przeciwko pchłom?
|
2011-07-27, 20:48 | #3325 | |
Elwirka-Elmirka :D
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
Mój Cham dostawał środki i na pchły, i na odrobaczenie w postaci kropel na kark. ---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ---------- A mojej sąsiadce z dołu znowu okociła się kotka Jakiś czas temu- ta sama, co z 4 maluchów niedawno został tylko 1, bo poszły za nią, a wrócił właśnie ten. Teraz ma 2. Okociła się w ogródku innej sąsiadki, przy ulicy. Byłam tam przed chwilą i jeden już siedział na płocie. Wzięłam jego i drugiego kociaka i zaniosłam do ogródka właścicielki. Kotkę też tam wygoniłam, żeby nie szukała maluchów. Lepiej tutaj niż przy ulicy. Jak już włażą na płot, to lada dzień albo wyszłyby na ulicę, albo ktoś by sobie któregoś wziął- najprędzej dziecko dla zabawy Zrobiłam nawet fotki, wrzucę jutro.
__________________
Majlo 13.03.2013 r. Melman Pers Cham Figiel-z zepsutą łapką Papugi 23 Króliki Maksiu 20.11.2010 MałeKróliki |
|
2011-07-29, 00:34 | #3326 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Dzięki, to odczekam jeszcze trochę, tak na wszelki wypadek i zapytam weta jak u niego będę.
Dziewczyny mam straszny problem Mam kota, nie wiadomo ile ma lat, zgarnęłam go z ulicy w listopadzie chyba i był już wykastrowany. Niby miałam mu szukać domu ale z mamą za plecami ojca postanowiłyśmy, żebym nie szukała zbyt intensywnie bo kot zostaje. No i tak sobie mieszka u nas Fidel, nie jest zbyt 'przytulaśny' ale mi to nie przeszkadza. Z moim psem dogadał się szybko bo odkąd wzięłam Reda (psa) do siebie to na spacerach uczyłam go, że kot to coś fajnego. Fidel nauczył się też bardzo szybko, że nie opłaca się interesować moimi szczurami. No i teraz mam jeszcze tego małego Wieśka... On nie daje żyć Fidelowi. Nie wiem czy to dlatego, że Wiesiek ma jajka (wielkości groszku, ale zawsze jakieś) a Fidel nie ma, czy może Fidel jest po prostu takim wycofanym kotem? W każdym razie Wiesiek atakuje Fidela. Najpierw było to w ramach zabawy "pobawmy się". Jednak zobaczył, że Fidel się nie broni tylko wycofuje więc zaczął atakować na serio. W tym momencie jest to w ramach rozrywki "jesteś pipka więc się tobą zabawię" i Wiesiek goni Fidela przez cały dom (parter i piętro), nie daje mu spokoju, wyjada mu karmę (specjalna dla żołądkowców) a swoją 'zasypuje', zrzuca go z jego krzesła itd. Fidel mocno to przeżywa. Cały czas jest spięty, mało je, chowa się, warczy, ucieka... Jak ja mam temu gnojkowi wytłumaczyć, co mam zrobić, żeby przestał bawić się kosztem Fidela? Usiłowałam go wymęczyć, co chwilę ktoś się z nim bawi, gania, piórka, piłki, papierki, nawet pluszowego szczura poświęciłam, chociaż jest moim oczkiem w głowie. Na nic to. I tak trzeba za Fidelem pobiegać, spuścić mu bęcki. Kot albo śpi (i wtedy chodzę na paluszkach) albo jak nie śpi to dosłownie szaleje. Albo może jak wyjaśnić Fidelowi, że jest większy, cięższy i jakby machnął kilka razy pazurami to mały głupek by się oduczył? Nie wiem za dużo, o kocim języku, więc część rzeczy, które robią koty odczytuję jak u psów. Czy błędnie? Wiesiek podbiega do Fidela i atakuje go łapami. Fidel zaczyna warczeć/buczeć i unosi łapę. Młody pada na glebę, na plecy. Czy to sygnał uspokajający? Poddańczy? Fidel się wycofuje... (błąd ) i mały zaczyna za nim gonić Pomocy, bo jak szybko nie znajdę dla niego domu to nie wytrzymam. Wiem, że ciężko będzie mu znaleźć inny dom tymczasowy... W mojej głowie już pojawia się wizja schroniska ale bardzo, bardzo, bardzo nie chciałabym go tam oddawać |
2011-07-29, 12:11 | #3327 |
Raczkowanie
|
Dot.: Koty część II
Witajcie, na tym forum jestem świeżak ;-D
Od dziecka zawsze miałam jakieś kotki. Obecnie mam 3 - 1 kocurka i 2 kotki. I z najmłodszą kotką ( 1,5roku) mam mały problem. Otóż od jakiś 10 dni gryzie kujące kaktusy, drapie o igiełki język. Jak ją tego oduczyć i czy orientujecie się po co w ogóle ona to robi? (Dodam że jest to mieszanka persa z półpersem - ma różne dziwne zachowania w porównaniu do pozostałych moich dachowców) Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź ;-)
__________________
Mów o mnie kobieta przez wielkie K. z kropką na końcu. bez spacji. Razem od 10.10.2005 Narzeczona od 09.10.2011 Ślub 28.12.2013 |
2011-07-29, 12:21 | #3328 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
1 dzien - Cycek obwarczal malego, byl agresywny i syczal jak tylko go widzial 2 dzien - Cycek obwarczal malego, dalej agresja jak tylko maly bylo za wyciagniecie reki od niego 3 dzien - Cyc zdecydowal ze da malemu szanse ale po 2 dniach agresji od Cyca teraz Skuter byl agresywny 4-8 dzien - dokladnie to co piszesz, serce mi sie krajalo jak Cycek spokojnie sobie cos robil a maly go atakowal, albo Cycek podchodzil a maly z pazurami i zebami na niego, Cyc dawal dyla ze tylko gwizdalo, maly wpychal leb do jego miski a Cyc nic (skonczylo sie ze miska Cycka z suchym jest na meblu w kuchni, Cycek sobie wskakuje i je, maly ma za wysoko) od 9 dnia - Cycek zrozumial ze albo ustawi malego albo ma problem, staralismy sie nie interweniowac, jak maz przyslal mi do pracy smsa ze Cycek juz nie ucieka tylko jak sie siluja probuje zlapac gardlo albo brzuch Skutera to naprawde mi ulzylo, od poczatku chcielismy aby Cycek byl pierwszym kotem, bo ma fantastyczny charakter, powiedzmy ze niekiedy Cyc zapomina ze ma wieksza wage i jak maly przegrywa to piszczy, raz zainterweniowalismy ale juz tego nie robimy, bo jak zauwazylismy jak Cycek pusci Skutera to Skuter za chwilke znow go zaczepia. Cycek jest naprawde jak najlepsza niania na swiecie, obecnie nie przeszkadza mu jak Skuter bawi sie jego ogonem ale jak Skuter probuje ugryzc to dostaje po glowie. Co do jedzenia to jak pisalam suche rozdzielone - Cyc ma na meblu a maly je cos czego Cycek nigdy nie chcial (tunczykowy Hills dla maluchow), z mokrym jest tak: dostaja w jednym czasie, jesli maly zje szybciej i probuje zajrzec do miski Cycka ten warczy (dla mnie niesamowity widok bo odkad Cycek jest z nami nigdy nie byl agresywny a tu wyglada jak dziki kot jak pokazuje zeby), jesli Cyc nie zje wszystkiego i cos zostanie a on juz nie chce to wszystko mu jedno czy maly zlize resztki. uff... sumujac, w sytuacji gdy mamy rezydenta i nowego kota musimy uzbroic sie w cierpliwosc, ja juz nie wierzylam ze Cyc cos z tym zrobi, a zrobil, teraz jest tak ze zabawy sa jak Cycek chce, jak nie ma ochoty to maly moze sie ... a nic z tego, no i jak maly w zabawie wystawia pazury to wtedy Cycek nie jest delikatny, ale jak pisalam nie interweniujemy juz w ogole bo jak Cycek bawi sie z maly to nigdy nie wyciagnal pazurow, maz przygladal sie ich zabawom dokladnie i zauwazyl to natychmiast Skuter sie utemperowal juz na tyle ze i nas nie gryzie i nie drapie, mam na nadgarstku tylko jedno zadrapanie z jego pierwszych dni z nami I musze sie pochwalic: wczoraj wreszcie Skuter sam z siebie poszedl sam do kuwety zrobic kupe!!!!!!
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa Edytowane przez Rybiorek Czas edycji: 2011-07-29 o 12:23 |
|
2011-07-29, 14:53 | #3329 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
|
Dot.: Koty część II
Bardzo Ci dziękuję Czyli pozostaje mi tylko zaciskać zęby i czekać.
Chciałam jeszcze zastosować metodę 'zraszacza' czyli psikanie na młodego wodą kiedy robi coś źle, tak, żeby źle to mu się kojarzyło. Na pewno zastosuję to kiedy usiłuje dostać się do szczurów (z Fidelem też tak zrobiłam i bardzo szybko załapał) ale kiedy goni Fidela nie będę tak robić bo wtedy się nie dotrą, prawda? |
2011-07-29, 15:06 | #3330 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
|
Dot.: Koty część II
Cytat:
dzisiaj po raz pierwszy chlopcy spia razem, do tej pory choc juz sie zaakceptowali do spania kazdy gdzie indziej, czy to w dzien czy w nocy, fotke przed chwilka przyslal mi maz
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników Moja praca i pasja Blog fotografa Poza pracą fotografa |
|
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.