Koty część II - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-07-24, 21:45   #3301
deser czekoladowy
Wtajemniczenie
 
Avatar deser czekoladowy
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: ni stąd... ni z owąd.../ W-wa
Wiadomości: 1 998
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
wspolczuje, naprawde

zajrzalam na wikipedie i to co tam pisze jest niezbyt pocieszajace:

Cykl rozwojowy pcheł

  1. Dorosłe pchły atakują zwierzęta i ssą krew. W ciągu doby potrafią jej wypić 20 razy więcej, niż same ważą. W przypadku braku swojego preferowanego żywiciela poszukują innych, na przykład ludzi. Po 1-2 dniach zaczynają składać jaja.
  2. Zależnie od gatunku jedna pchła w trakcie swojego życia może złożyć 600-2000 jaj. Najczęściej są składane na skórze (w sierści) zwierzęcia, a następnie spadają z niego w miejscach jego przebywania.
  3. Wykluwające się z jaj larwy chowają się w miejscach, gdzie światło nie ma dostępu; w mieszkaniach np. w dywanach, wykładzinach czy pod meblami. Żywią się między innymi odchodami dorosłych osobników, przypominającymi czarne ziarenka piasku.
  4. Larwy przekształcają się w kokonach w dorosłe osobniki. Jeśli w środowisku znajdują się żywiciele (zwierzęta), wytwarzane przez nich wibracje podłoża i ciepło powodują, że pchły uwalniają się z kokonów i atakują. Pchły zamknięte w kokonach potrafią przeżyć parę miesięcy czekając na żywiciela.
Zależnie od temperatury cały cykl rozwojowy (1-4) trwa nie dłużej niż 2 - 3 tygodnie. W niskich temperaturach cykl rozwojowy pcheł jest zahamowany.


Zdecydowanie sprzatanie i pranie do dobry pomysl



Uff. Wieści z frontu. Padam.
Zrobiłam w mieszkaniu rewolucję!
W ruch poszedł odkurzacz i woda z octem. Każdy kąt zawzięcie potraktowałam tą miksturką.
Śmierdzi niemiłosiernie, ale wolę to niż pchły. Brrr!
Kocia przestała się drapać i po kilkukrotnych oględzinach nic nie znaleźliśmy.
W ogóle to te sk&^^&^* zadomowiły się na jej pyszczku i głowie, mówię wam coś okropnego.
Nikomu tego nie życzę. Teraz będziemy ją już profilaktycznie zakraplać
__________________
Powietrze pachnie jak malinowa mamba
deser czekoladowy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-24, 21:47   #3302
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Fidel (kot znajda w wieku nieokreślonym, weci wahają się czy 2 lata czy 8 ) jest trochę urażony. Obwąchał małego, mały pokazał poddaństwo ale i tak trochę na małego buczy. Ale nie podchodzi, nie interesuje się.
Red (pies ze schronu lat mniej więcej 3-4) jest zakochany i chciałby go wylizać po uszach i wywąchać pod ogonem. Ale mały się cyka, teraz już mniej ale na wszelki wypadek obchodzi psa z daleka i wystawia pazury.
Oglądałam kota jeszcze raz pod ogonem i wydaje mi się, że widzę odbyt, 'coś' i kółeczko czyli penisa czyli chłopak. Same chłopy mi się trafiają... Imiona mi się kończą Chyba będzie Stalin.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 16:16   #3303
Romanaccia
Zakorzenienie
 
Avatar Romanaccia
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Buenos Aires
Wiadomości: 4 902
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Tak wiec sa male zwyciestwa ale wiele jeszcze przed nami, dwie fotki Skutera na fotelu i 2 fotki jak koty jedza mokre, kazdy dostaje swoje na osobnej misce i smiac mi sie chce bo ustawiaja sie jak wojsku, z suchym na razie jest tak ze Cycek ma na szafce (za wysoko dla Skutera) a maly pod szafka (tam gdzie jedza), maly je Hillsa ktorego Cyc nigdy nie lubil wiec nie ma problemu
masz przepiekne koteczki !
__________________
"Some are born to sweet delight ,Some are born to endless night ..." - William Blake
Romanaccia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 16:49   #3304
Pantera909
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
Dot.: Koty część II

Witam wszystkich posiadaczy kotków

Proszę was pomóżcie mi mam problem z kotkami, które wchodzą pod auto i jego maskę dzisiaj dwa kotki właśnie tak zginęły wszystkie koty, które mam nie pchały się pod samochody teraz każdego jakiego przyniosę wchodzi pod auto nawet jak auto stoi gdzieś daleko to i tak do niego wchodzą Jak je tego oduczyć???
Pantera909 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 18:07   #3305
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Donoszę, że Wiesio (bo tak w końcu nazwaliśmy kocurka) ma maksymalnie 12 tygodni, jest zdrowy, mieszkał wcześniej w domu bo nawet nie ma odchodów pcheł itp. i nie ma chipa, niestety.
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 18:20   #3306
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Donoszę, że Wiesio (bo tak w końcu nazwaliśmy kocurka) ma maksymalnie 12 tygodni, jest zdrowy, mieszkał wcześniej w domu bo nawet nie ma odchodów pcheł itp. i nie ma chipa, niestety.
w Polsce daja chipy takim malym? Mieszkam w Irlandi i moi veci sami powiedzieli ze najlepiej dac chipa podczas zabiegi kastracji, jedno znieczulenie. A kastracje robia jak kocurek ma 6 mcy (przewaznie).
mnie sie Wieso podoba. Trzymam kciuki zebyscie mu znalezli dobrych opiekunow.
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 18:43   #3307
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Koty część II

nie wiem jak z kotami, ale od marca nie ma juz tatuaży dla szczeniaków, tylko chipy
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-07-25, 18:48   #3308
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Mój kot ma chipa. ale nie wiem, jak to z nim było, bo go zaadoptowałam od kogoś
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 19:51   #3309
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Wet powiedziała, że zobaczymy jak pójdzie odrobaczenie, zaszczepimy go i po tygodniu od szczepienia zachipujemy. Nie wiem dlaczego miałoby się czekać, przecież to tylko zastrzyk, odrobinę większą igłą
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 22:36   #3310
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Wet powiedziała, że zobaczymy jak pójdzie odrobaczenie, zaszczepimy go i po tygodniu od szczepienia zachipujemy. Nie wiem dlaczego miałoby się czekać, przecież to tylko zastrzyk, odrobinę większą igłą
Dla mnie to az tyyyyyle wieksza igla, nasz kotek (ten starszy) byl ciezko chory (mial ok 12 tygodni) i jak dostal antybiotyk wlasnie taka wieksza igla to strasznie zaplakal i jak tylko vet wyjal igle i puscil uchwyt skoczyl mezowi na ramion i plakajac wtulal lepek pod pache. Nigdy w zyciu nie widzialam takiego placzu, teraz jestem przewrazliwiona i staram sie zaoszczedzic moim kotom niepotrzebnego bolu i stresu. Mlodszy tez dostanie chip jak bedzie na zabiegu kastracji. Cycek przeszedl oba zabiegi wykonane jeden pod drugim bez stresu, byl caly dzien w szpitalu gdzie zajmowali sie nim jak malym dzieckiem, jak zadzownilam w czasie lunchu dowiedziec jak sie czuje to mi powiedzieli ze juz sie wybudzil i wlasnie je lunch po pracy odebralismy go i pierwszy raz sam z siebie lasil sie do nas, tak sie cieszyl ze nas widzi (zostawilismy go rano o 9), potem do 3 w nocy wariowal po domu, usnal szczesliwy w zlewie ze stara szczoteczka do zebow
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-25, 23:33   #3311
msari
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 106
Dot.: Koty część II

moja kocica nawet nie drgnęła przy czipowaniu. ale to twardziel jest: )

swoją drogą, widziałyście to?
http://www.youtube.com/watch?v=T9TmmF79Rw0
msari jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-26, 06:42   #3312
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez msari Pokaż wiadomość
moja kocica nawet nie drgnęła przy czipowaniu. ale to twardziel jest: )

swoją drogą, widziałyście to?
http://www.youtube.com/watch?v=T9TmmF79Rw0
ciekawe czy przy czyms takim daloby sie obciac pazurki?
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 09:25   #3313
lady opium
Zadomowienie
 
Avatar lady opium
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 513
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez msari Pokaż wiadomość
swoją drogą, widziałyście to?
http://www.youtube.com/watch?v=T9TmmF79Rw0
Moja zachowywała się identycznie w kaftaniku pooperacyjnym. Normalnie to wulkan energii a po założeniu kubraczka w jednej chwili bach na bok i nie ten sam kot...
__________________

08.06.2012
, 17.08.2013, 06.11.2013, 03.02.2014

lady opium jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 16:49   #3314
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Rybiorek, ja zaraz będę próbowała moje obciąć, choć przy jednej łapie.
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 16:55   #3315
Pantera909
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
Dot.: Koty część II

Czy ktoś wie jak nauczyć małe kotki żeby nie wchodziły pod auto ani pod maskę auta??

Już kilka moich kotków tak zginęło już nie wiem co robić każdy kotek jakiego przyniosę nie pójdzie do domu albo gdzieś indziej tylko pod auto
Pantera909 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 17:07   #3316
Pantera909
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 8
Dot.: Koty część II

Jak nauczyć kotka żeby nie wchodził pod auto ani pod maskę auta??

Moje kotki strasznie wchodzą pod auto już kilka tak zginęło. Każdego kotka, którego przyniosę zawsze siedzi pod autem chociaż je trzymam cały czas w domu to i tak idą pod auto

wcześniejsze dwa kocury nie siedziały pod autem w ogóle nie miałam z nimi problemów, a teraz jak chcę przynieść nowego kotka to ciągle siedzi pod maską zamiast w domu gdzie by samochód nie stał i tak go znajdzie nawet daleko za domem
Pantera909 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 18:19   #3317
elkiza81
Zakorzenienie
 
Avatar elkiza81
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 335
Dot.: Koty część II

Rybiorku masz fantastyczne kociaki
__________________
27.02.2019
Publikacja pierwszego utworu na forum wizaz.pl
elkiza81 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 20:10   #3318
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Dzisiaj dodam jedno, świeże

Z 'kolegą'
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg koty.jpg (44,2 KB, 42 załadowań)
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-26, 21:34   #3319
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Edeldredzia Pokaż wiadomość
Rybiorek, ja zaraz będę próbowała moje obciąć, choć przy jednej łapie.
I co dalo sie?

Cytat:
Napisane przez elkiza81 Pokaż wiadomość
Rybiorku masz fantastyczne kociaki
Sa fajniutkie. W nocy jest najsmieszniej, Cyc spi na koldrze kolo moich noc a maluch na poduszce nad moja glowa i przytula sie do moich wlosow, dzisiaj w nocy je ciamkalRano o 4.30 oba mrucza, maly nad moja glowa a Cyc z przysunietym pyszczkiem do mojej twarzy, mam pelne stereo, ale dzisiaj bylam taka zmeczona ze chcialam jeszcze spac, a tu Cyc mnie lize, stwierdzilam ze od lizania nic mi nie bedzie i dalej lezalam probujac zasnac, no to Cyc zaczal zabkami delikatnie szczypac moja brode, bolec to nie boli ale strasznie przeszkadza no i nie mialam wyjscia, trza bylo zejsc i dac kotom jesc

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Dzisiaj dodam jedno, świeże

Z 'kolegą'
fajne, poki nie powiekszylam do myslalam ze z tygrysiatkiem sie wita
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-07-27, 06:50   #3320
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: Koty część II

Nimfa
Ale słodziak.


Mój malutki rośnie jak na drożdżach i zmienia się z dnia na dzień.
Już swobodnie biegaa kilka dni temu pełzał po podłodze.
Apetyt mu bardzo dopisuje,wgryza się w smoka z całych sił podczas karmienia.
skończyło mu się mleko kocie i musiałam kupić w aptece ludzkie bez laktozy.Babka nie chciała mi sprzedać,bo było na receptę,ale ubłagałam ją jakoś.
Dopytywała-Naprawdę ma pani dziecko alergiczne?A co lekarz powiedział?
Zmiana mleka przeszła bez echa,wszystko w porządku,żadnych sensacji.Ale widzę,że on już mało się najada,muszę go karmić co chwilę.Dlatego dzisiaj kupię mu kaszkę-kleik ryżowy i dodam trochę do mleka i może Gerberka dodatkowo.
Skoro ma już zęby,to chyba mogę zacząć podawać coś treściwszego?


Zrobiłam zdjęcia,ale telefonem i nie potrafię ich zgrać.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 09:36   #3321
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez elkiza81 Pokaż wiadomość
Rybiorku masz fantastyczne kociaki
Zgadzam się

---------- Dopisano o 10:36 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość



Cyc zaczal zabkami delikatnie szczypac moja brode, bolec to nie boli ale strasznie przeszkadza no i nie mialam wyjscia, trza bylo zejsc i dac kotom jesc



fajne, poki nie powiekszylam do myslalam ze z tygrysiatkiem sie wita
Ha, z tym gryzieniem też tak mam Tylko, że Cham jak zaciśnie te swoje kłaki Gnojek paskudny I też muszę mu dać jeść
Hmm...Skończyło mu się żarełko w puszce i koncert wniebogłosy

E, wczoraj Chamisko dostało takiej głupawki Rzucał się po sofie, tak głośno miauczał, później dałam mu tego tygrysa, zaczął go gryźć, tak samo jak smycz
A jak usłyszy mojego brata
Biegnie do niego na fotel, rzuca się , tak perfidnie głośno mrauczy, wypina tyłek, a łeb przypłaszcza do fotela Później nurkuje za mój fotel, następnie wspina się, później znowu nurkuje Wariat z niego Ale mówię Wam (piszę ) , taki pokaz to rzadko odstawia
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 11:05   #3322
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez marryme21 Pokaż wiadomość
Nimfa
Ale słodziak.


Mój malutki rośnie jak na drożdżach i zmienia się z dnia na dzień.
Już swobodnie biegaa kilka dni temu pełzał po podłodze.
Apetyt mu bardzo dopisuje,wgryza się w smoka z całych sił podczas karmienia.
skończyło mu się mleko kocie i musiałam kupić w aptece ludzkie bez laktozy.Babka nie chciała mi sprzedać,bo było na receptę,ale ubłagałam ją jakoś.
Dopytywała-Naprawdę ma pani dziecko alergiczne?A co lekarz powiedział?
Zmiana mleka przeszła bez echa,wszystko w porządku,żadnych sensacji.Ale widzę,że on już mało się najada,muszę go karmić co chwilę.Dlatego dzisiaj kupię mu kaszkę-kleik ryżowy i dodam trochę do mleka i może Gerberka dodatkowo.
Skoro ma już zęby,to chyba mogę zacząć podawać coś treściwszego?


Zrobiłam zdjęcia,ale telefonem i nie potrafię ich zgrać.
fajnie czytac dobre newsy, szkoda ze fotki niet

Skuter tez by ciagle jadl no ale jest ciutke starszy wiec dajemy my torebki dla maluchow, te bardzo miesne sobie szczegolnie upodobal, jednak chce zeby tez do suchego sie przyzwyczail wiec czasami jak zaczyna koncert pod lodowka (taki maly a juz wie ze szafka z kocim jedzeniem jest nad lodowka) to biore go i stawiam przed miska z suchym (Hills tunczykowy dla maluchow), jak jest naprawde glodny to zaraz wsuwa (no ale najpierw musi sprobowac czy dostanie jego ulubione)

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Zgadzam się





Cytat:
Ha, z tym gryzieniem też tak mam Tylko, że Cham jak zaciśnie te swoje kłaki Gnojek paskudny I też muszę mu dać jeść
Hmm...Skończyło mu się żarełko w puszce i koncert wniebogłosy
Cycek wczesniej szczypal tylko meza, mnie calowal noskiem, lizanie zaczal jak Skuter sie pojawil. Cycek jest bardzo delikatny wiec nie moge narzekac, pora czasami jest do kitu (4 - 4.30!!!!)

Cycek dawno przestal sie wydzierac o jedzenie i grzecznie czekal az napelnie miske, niestety maly wydziera sie strasznie szczegolnie jak juz widzi ze mam torebke z mokrym w rece (a jest jeszcze przed mutacja wiec to co wychodzi z jego pyszczka to wlasciwie skrzek) no i Cycol sie do niego przylaczyl, wiec mam teraz miauki i skrzeki jak szykuje miski
Cytat:
E, wczoraj Chamisko dostało takiej głupawki Rzucał się po sofie, tak głośno miauczał, później dałam mu tego tygrysa, zaczął go gryźć, tak samo jak smycz
A jak usłyszy mojego brata
Biegnie do niego na fotel, rzuca się , tak perfidnie głośno mrauczy, wypina tyłek, a łeb przypłaszcza do fotela Później nurkuje za mój fotel, następnie wspina się, później znowu nurkuje Wariat z niego Ale mówię Wam (piszę ) , taki pokaz to rzadko odstawia
Ja mam teraz 2 takie wariaty na codzien
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 11:21   #3323
201610310857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
Dot.: Koty część II

Sukces! Przy trzech łapach obcięłam! )
201610310857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 16:12   #3324
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Czy mogę 12tyg. kociakowi zaaplikować Fiprex/Frontline/inny szit przeciwko pchłom?
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-27, 20:48   #3325
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Czy mogę 12tyg. kociakowi zaaplikować Fiprex/Frontline/inny szit przeciwko pchłom?
Z tego co ja wiem, to od 3 m-cy można, ale czy akurat te, to nie będę kłamać, bo nie pamiętam

Mój Cham dostawał środki i na pchły, i na odrobaczenie w postaci kropel na kark.


---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:43 ----------

A mojej sąsiadce z dołu znowu okociła się kotka Jakiś czas temu- ta sama, co z 4 maluchów niedawno został tylko 1, bo poszły za nią, a wrócił właśnie ten.

Teraz ma 2. Okociła się w ogródku innej sąsiadki, przy ulicy. Byłam tam przed chwilą i jeden już siedział na płocie. Wzięłam jego i drugiego kociaka i zaniosłam do ogródka właścicielki. Kotkę też tam wygoniłam, żeby nie szukała maluchów.

Lepiej tutaj niż przy ulicy. Jak już włażą na płot, to lada dzień albo wyszłyby na ulicę, albo ktoś by sobie któregoś wziął- najprędzej dziecko dla zabawy

Zrobiłam nawet fotki, wrzucę jutro.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-29, 00:34   #3326
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Dzięki, to odczekam jeszcze trochę, tak na wszelki wypadek i zapytam weta jak u niego będę.


Dziewczyny mam straszny problem
Mam kota, nie wiadomo ile ma lat, zgarnęłam go z ulicy w listopadzie chyba i był już wykastrowany. Niby miałam mu szukać domu ale z mamą za plecami ojca postanowiłyśmy, żebym nie szukała zbyt intensywnie bo kot zostaje. No i tak sobie mieszka u nas Fidel, nie jest zbyt 'przytulaśny' ale mi to nie przeszkadza. Z moim psem dogadał się szybko bo odkąd wzięłam Reda (psa) do siebie to na spacerach uczyłam go, że kot to coś fajnego. Fidel nauczył się też bardzo szybko, że nie opłaca się interesować moimi szczurami.
No i teraz mam jeszcze tego małego Wieśka... On nie daje żyć Fidelowi. Nie wiem czy to dlatego, że Wiesiek ma jajka (wielkości groszku, ale zawsze jakieś) a Fidel nie ma, czy może Fidel jest po prostu takim wycofanym kotem? W każdym razie Wiesiek atakuje Fidela. Najpierw było to w ramach zabawy "pobawmy się". Jednak zobaczył, że Fidel się nie broni tylko wycofuje więc zaczął atakować na serio. W tym momencie jest to w ramach rozrywki "jesteś pipka więc się tobą zabawię" i Wiesiek goni Fidela przez cały dom (parter i piętro), nie daje mu spokoju, wyjada mu karmę (specjalna dla żołądkowców) a swoją 'zasypuje', zrzuca go z jego krzesła itd.
Fidel mocno to przeżywa. Cały czas jest spięty, mało je, chowa się, warczy, ucieka...

Jak ja mam temu gnojkowi wytłumaczyć, co mam zrobić, żeby przestał bawić się kosztem Fidela? Usiłowałam go wymęczyć, co chwilę ktoś się z nim bawi, gania, piórka, piłki, papierki, nawet pluszowego szczura poświęciłam, chociaż jest moim oczkiem w głowie. Na nic to. I tak trzeba za Fidelem pobiegać, spuścić mu bęcki. Kot albo śpi (i wtedy chodzę na paluszkach) albo jak nie śpi to dosłownie szaleje.
Albo może jak wyjaśnić Fidelowi, że jest większy, cięższy i jakby machnął kilka razy pazurami to mały głupek by się oduczył?

Nie wiem za dużo, o kocim języku, więc część rzeczy, które robią koty odczytuję jak u psów. Czy błędnie?
Wiesiek podbiega do Fidela i atakuje go łapami. Fidel zaczyna warczeć/buczeć i unosi łapę. Młody pada na glebę, na plecy. Czy to sygnał uspokajający? Poddańczy? Fidel się wycofuje... (błąd ) i mały zaczyna za nim gonić



Pomocy, bo jak szybko nie znajdę dla niego domu to nie wytrzymam. Wiem, że ciężko będzie mu znaleźć inny dom tymczasowy... W mojej głowie już pojawia się wizja schroniska ale bardzo, bardzo, bardzo nie chciałabym go tam oddawać
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-29, 12:11   #3327
Chnatalia
Raczkowanie
 
Avatar Chnatalia
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 192
GG do Chnatalia Send a message via Skype™ to Chnatalia
Dot.: Koty część II

Witajcie, na tym forum jestem świeżak ;-D

Od dziecka zawsze miałam jakieś kotki. Obecnie mam 3 - 1 kocurka i 2 kotki. I z najmłodszą kotką ( 1,5roku) mam mały problem. Otóż od jakiś 10 dni gryzie kujące kaktusy, drapie o igiełki język. Jak ją tego oduczyć i czy orientujecie się po co w ogóle ona to robi?
(Dodam że jest to mieszanka persa z półpersem - ma różne dziwne zachowania w porównaniu do pozostałych moich dachowców)

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedź ;-)
__________________
Mów o mnie kobieta przez wielkie K. z kropką na końcu. bez spacji.

Razem od 10.10.2005
Narzeczona od 09.10.2011
Ślub 28.12.2013
Chnatalia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-29, 12:21   #3328
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Dzięki, to odczekam jeszcze trochę, tak na wszelki wypadek i zapytam weta jak u niego będę.


Dziewczyny mam straszny problem
Mam kota, nie wiadomo ile ma lat, zgarnęłam go z ulicy w listopadzie chyba i był już wykastrowany. Niby miałam mu szukać domu ale z mamą za plecami ojca postanowiłyśmy, żebym nie szukała zbyt intensywnie bo kot zostaje. No i tak sobie mieszka u nas Fidel, nie jest zbyt 'przytulaśny' ale mi to nie przeszkadza. Z moim psem dogadał się szybko bo odkąd wzięłam Reda (psa) do siebie to na spacerach uczyłam go, że kot to coś fajnego. Fidel nauczył się też bardzo szybko, że nie opłaca się interesować moimi szczurami.
No i teraz mam jeszcze tego małego Wieśka... On nie daje żyć Fidelowi. Nie wiem czy to dlatego, że Wiesiek ma jajka (wielkości groszku, ale zawsze jakieś) a Fidel nie ma, czy może Fidel jest po prostu takim wycofanym kotem? W każdym razie Wiesiek atakuje Fidela. Najpierw było to w ramach zabawy "pobawmy się". Jednak zobaczył, że Fidel się nie broni tylko wycofuje więc zaczął atakować na serio. W tym momencie jest to w ramach rozrywki "jesteś pipka więc się tobą zabawię" i Wiesiek goni Fidela przez cały dom (parter i piętro), nie daje mu spokoju, wyjada mu karmę (specjalna dla żołądkowców) a swoją 'zasypuje', zrzuca go z jego krzesła itd.
Fidel mocno to przeżywa. Cały czas jest spięty, mało je, chowa się, warczy, ucieka...

Jak ja mam temu gnojkowi wytłumaczyć, co mam zrobić, żeby przestał bawić się kosztem Fidela? Usiłowałam go wymęczyć, co chwilę ktoś się z nim bawi, gania, piórka, piłki, papierki, nawet pluszowego szczura poświęciłam, chociaż jest moim oczkiem w głowie. Na nic to. I tak trzeba za Fidelem pobiegać, spuścić mu bęcki. Kot albo śpi (i wtedy chodzę na paluszkach) albo jak nie śpi to dosłownie szaleje.
Albo może jak wyjaśnić Fidelowi, że jest większy, cięższy i jakby machnął kilka razy pazurami to mały głupek by się oduczył?

Nie wiem za dużo, o kocim języku, więc część rzeczy, które robią koty odczytuję jak u psów. Czy błędnie?
Wiesiek podbiega do Fidela i atakuje go łapami. Fidel zaczyna warczeć/buczeć i unosi łapę. Młody pada na glebę, na plecy. Czy to sygnał uspokajający? Poddańczy? Fidel się wycofuje... (błąd ) i mały zaczyna za nim gonić



Pomocy, bo jak szybko nie znajdę dla niego domu to nie wytrzymam. Wiem, że ciężko będzie mu znaleźć inny dom tymczasowy... W mojej głowie już pojawia się wizja schroniska ale bardzo, bardzo, bardzo nie chciałabym go tam oddawać
ja chyba jestem najswiezsza w tej sprawie, to co opisujesz to dokladnie to samo co trafilo mi sie z Cyckiem i Skuterem

1 dzien - Cycek obwarczal malego, byl agresywny i syczal jak tylko go widzial
2 dzien - Cycek obwarczal malego, dalej agresja jak tylko maly bylo za wyciagniecie reki od niego
3 dzien - Cyc zdecydowal ze da malemu szanse ale po 2 dniach agresji od Cyca teraz Skuter byl agresywny
4-8 dzien - dokladnie to co piszesz, serce mi sie krajalo jak Cycek spokojnie sobie cos robil a maly go atakowal, albo Cycek podchodzil a maly z pazurami i zebami na niego, Cyc dawal dyla ze tylko gwizdalo, maly wpychal leb do jego miski a Cyc nic (skonczylo sie ze miska Cycka z suchym jest na meblu w kuchni, Cycek sobie wskakuje i je, maly ma za wysoko)
od 9 dnia - Cycek zrozumial ze albo ustawi malego albo ma problem, staralismy sie nie interweniowac, jak maz przyslal mi do pracy smsa ze Cycek juz nie ucieka tylko jak sie siluja probuje zlapac gardlo albo brzuch Skutera to naprawde mi ulzylo, od poczatku chcielismy aby Cycek byl pierwszym kotem, bo ma fantastyczny charakter, powiedzmy ze niekiedy Cyc zapomina ze ma wieksza wage i jak maly przegrywa to piszczy, raz zainterweniowalismy ale juz tego nie robimy, bo jak zauwazylismy jak Cycek pusci Skutera to Skuter za chwilke znow go zaczepia. Cycek jest naprawde jak najlepsza niania na swiecie, obecnie nie przeszkadza mu jak Skuter bawi sie jego ogonem ale jak Skuter probuje ugryzc to dostaje po glowie. Co do jedzenia to jak pisalam suche rozdzielone - Cyc ma na meblu a maly je cos czego Cycek nigdy nie chcial (tunczykowy Hills dla maluchow), z mokrym jest tak: dostaja w jednym czasie, jesli maly zje szybciej i probuje zajrzec do miski Cycka ten warczy (dla mnie niesamowity widok bo odkad Cycek jest z nami nigdy nie byl agresywny a tu wyglada jak dziki kot jak pokazuje zeby), jesli Cyc nie zje wszystkiego i cos zostanie a on juz nie chce to wszystko mu jedno czy maly zlize resztki.

uff... sumujac, w sytuacji gdy mamy rezydenta i nowego kota musimy uzbroic sie w cierpliwosc, ja juz nie wierzylam ze Cyc cos z tym zrobi, a zrobil, teraz jest tak ze zabawy sa jak Cycek chce, jak nie ma ochoty to maly moze sie ... a nic z tego, no i jak maly w zabawie wystawia pazury to wtedy Cycek nie jest delikatny, ale jak pisalam nie interweniujemy juz w ogole bo jak Cycek bawi sie z maly to nigdy nie wyciagnal pazurow, maz przygladal sie ich zabawom dokladnie i zauwazyl to natychmiast

Skuter sie utemperowal juz na tyle ze i nas nie gryzie i nie drapie, mam na nadgarstku tylko jedno zadrapanie z jego pierwszych dni z nami

I musze sie pochwalic: wczoraj wreszcie Skuter sam z siebie poszedl sam do kuwety zrobic kupe!!!!!!
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2011-07-29 o 12:23
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-29, 14:53   #3329
201604190949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 7 274
Dot.: Koty część II

Bardzo Ci dziękuję Czyli pozostaje mi tylko zaciskać zęby i czekać.
Chciałam jeszcze zastosować metodę 'zraszacza' czyli psikanie na młodego wodą kiedy robi coś źle, tak, żeby źle to mu się kojarzyło. Na pewno zastosuję to kiedy usiłuje dostać się do szczurów (z Fidelem też tak zrobiłam i bardzo szybko załapał) ale kiedy goni Fidela nie będę tak robić bo wtedy się nie dotrą, prawda?
201604190949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-07-29, 15:06   #3330
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez 1000days Pokaż wiadomość
Bardzo Ci dziękuję Czyli pozostaje mi tylko zaciskać zęby i czekać.
Chciałam jeszcze zastosować metodę 'zraszacza' czyli psikanie na młodego wodą kiedy robi coś źle, tak, żeby źle to mu się kojarzyło. Na pewno zastosuję to kiedy usiłuje dostać się do szczurów (z Fidelem też tak zrobiłam i bardzo szybko załapał) ale kiedy goni Fidela nie będę tak robić bo wtedy się nie dotrą, prawda?
dokladnie, dlatego choc mi serce pekalo z rozpaczy to sie nie wtracalam (czasami maz poprostu bral mnie na rece i wynosil z pokoju)

dzisiaj po raz pierwszy chlopcy spia razem, do tej pory choc juz sie zaakceptowali do spania kazdy gdzie indziej, czy to w dzien czy w nocy, fotke przed chwilka przyslal mi maz
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg chlopaki razem.jpg (56,4 KB, 50 załadowań)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:36.