Wrześniówki 2018 cz. 1

[DarkDevil]

Ja też nie dokarmiam mm 100% cyc

Dzisiaj miałam wizytę pielęgniarki środowiskowej. Zważyła małą, zmierzyła, opowiedziała jak karmić itp fajna wizyta

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[rawka]

Ja od swojego ostatniego ważenia po ciąży przytyłam prawie 3 kg. Niestety tak to jest jak swoje problemy przejada sie słodyczami żeby się humor poprawił.

Moja też już śpi po dniu raczej krzyku niż spokoju.Na nią to za wczesna pora znów bedzie ciężka noc albo poranek.

[blackhaired_witch]

Dajcie mi trochę kilogramów - Wam zbędne, a ja z kolei zrzucilam za dużo

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[wicherek1989]

Rawka ja też zajadałam i zaczęło iść w górę ale szybko zauważyłam i teraz się wyżywam na ćwiczeniach. Właśnie załamana, że dziecko się drze jak go usypiam zaniosłam go ojcu, bo sam dupy nie ruszy sprzed tv. Pochwaliłam go tu kiedyś to dziś mnie wkurza.
Ja chętnie oddam ze 3kg, leżałam dziś to jak mnie mój dotknął po talii, na której akurat w tej pozycji zrobiła się fałda to aż drgnęłam i powiedziałam żeby przestał. Generalnie po połogu miałam 1 bolesny seks prawie 2 tygodnie temu i to było na tyle, naturalna antykoncepcja ehh

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

A ja siedzę z maszyną szatana i próbuje rozpędzić trochę laktacje, bo coś zmniejszyła się, a młody kilka godzin darł sie dziś, wychodzi na to, że był głodny Ciulowo się z tym czuję, więc spróbuję rozkręcić ten biznes, zwłaszcza z piersi, która nie jest zainteresowany.

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[lupinka]

Napisane przez Neira

U nas jest całkiem fajny rytm dobowy. Drzemki w dzień wciąż nie do przewidzenia, ale zasada jest taka, że po odpowiednim czasie aktywności usypiam na rękach, kładę ją do łóżeczka i śpi. W akompaniamencie szumisia, z zasłoniętymi roletami i w wombie.

A wasza fizjoterapeutka nie skrytykowala woombie? Pytam bo wlasnie ze strony fizjo slyszalam negatywne opinie.

Napisane przez blackhaired_witch

A ja siedzę z maszyną szatana i próbuje rozpędzić trochę laktacje, bo coś zmniejszyła się, a młody kilka godzin darł sie dziś, wychodzi na to, że był głodny Ciulowo się z tym czuję, więc spróbuję rozkręcić ten biznes, zwłaszcza z piersi, która nie jest zainteresowany.

Maszyna szatana? hahaha

Moje dziecko dzisiaj jak wstalo o 10:30 to mialo dwie drzemki po 10 min. po karmieniach, jedna 20-minutowa i jedna 45 min. Do teraz nie spi. Czy to normalne? Chyba, ze przez to ze w nocy spal 9 h? Oczywiscie nie ciagiem ale liczac od 00:00 do tej 10:30.... mimo to dziwi mnie to skad on ma energie.

U nas tak na dluzej na noc to zasypia dopiero o polnocy, jak usnal kilka razy o 23 to bylo swieto. Zaloze sie, ze dzisiaj nie bedzie lepiej :/ a jestem slomiana wdowa na dwie noce, ale jutro przyjada rodzice w odwiedziny na weekend.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Ja na laktator mówię dojarka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gazelamon]

Napisane przez wicherek1989

Ja muszę znaleźć jakieś o 20tej, na wcześniejsze nie ma szans, chyba że z dzieckiem, a i takie wypróbuję.
Szczuplutka jesteś, ja jakieś 59.5 kg mam, chciałabym tak na 55-56 kg zrzucić, w takiej wadze najlepiej się czuję

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie. Aktualnie 58kg ale przy 55 czuję się najlepiej. A ciążę zaczynalam z wagą 62 dobrze, że jeszcze w ciąży schudłam do 57. Nie wiem jak ja to zrobiłam, że w pół roku przytyłam od 56 do 62 wydawało mi się, że robię wszystko tak jak wcześniej


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[wicherek1989]

No niestety, przytyć jest łatwo, rozregulowanie pór posiłków, mniej ruchu, niezdrowe przekąski, stres. A zgubić już dużo gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Napisane przez wicherek1989

No niestety, przytyć jest łatwo, rozregulowanie pór posiłków, mniej ruchu, niezdrowe przekąski, stres. A zgubić już dużo gorzej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja przed ciążą nie mogłam zrzucić dwóch kg, choć bardzo się starałam - zdrowe żarcie, sporo ruchu i nic. Dupsko bez zmian, jakby coś się zacięło, 67 kg było nie do przeskoczenia. Zaszłam w ciążę i choć nie wymiotowałam, to miałam ochotę jedynie na pomidory i fetę. Z 67 zrobiło się 65. Potem z trudem przytyłam do.konca ciąży do szalonych 74 kg, a dwa tygodnie po porodzie ważyłam już 64 i dalej, wolno bo wolno, ale spada

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[drocia]

Ja wczoraj stanelam na wage z ciekawosci jak tam wyglada izamiast -2 zobaczylam+3. Chyba nocne zerowanie po karmieniach mi nie skuzy ale co zrobic jak mnie non stop ciagnie do slodkiego? Ai tak ograniczam, bo co to jest 2 paczki dekicji na tydzien, jak potrafilam jesc jedna dziennie...


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[wicherek1989]

Najważniejsze, że jest tendencja spadkowa, ja do porodu miałam 67, jak urodziłam to 60, potem z 1.5kg skoczyła mi waga, a teraz 59.5 kg. Zaczęłam ćwiczyć i nawet nie myślałam, że forma jest aż tak do dupy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Napisane przez lupinka

A wasza fizjoterapeutka nie skrytykowala woombie? Pytam bo wlasnie ze strony fizjo slyszalam negatywne opinie.


Maszyna szatana? hahaha

Moje dziecko dzisiaj jak wstalo o 10:30 to mialo dwie drzemki po 10 min. po karmieniach, jedna 20-minutowa i jedna 45 min. Do teraz nie spi. Czy to normalne? Chyba, ze przez to ze w nocy spal 9 h? Oczywiscie nie ciagiem ale liczac od 00:00 do tej 10:30.... mimo to dziwi mnie to skad on ma energie.

U nas tak na dluzej na noc to zasypia dopiero o polnocy, jak usnal kilka razy o 23 to bylo swieto. Zaloze sie, ze dzisiaj nie bedzie lepiej :/ a jestem slomiana wdowa na dwie noce, ale jutro przyjada rodzice w odwiedziny na weekend.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jezu moja też ostatnio między 23 a 24 zasypia, porażka :/ Właśnie leży ze mną w łóżku i cały czas stęka i gada do siebie "ałyyy" i tak od godziny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Lupinka czy normalne że tęsknię śpi to nie wiem, mój od 10.30 do teraz spał 2h a tak to jakieś drzemki śmieszne na rękach po parę minut.
Drocia ja to samo żerowałam w nocy po karmieniach, słodkiego duuzoo. I jak zobaczyłam +1.5 kg to szybko zastopowałam. Niestety to łatwo nabrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

Napisane przez gilmoregirl92

Jezu moja też ostatnio między 23 a 24 zasypia, porażka :/ Właśnie leży ze mną w łóżku i cały czas stęka i gada do siebie "ałyyy" i tak od godziny


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój aktualnie prowadzi monologi "ghuu" do takiej przytulanki-szmatki (dziś pożegnaliśmy kokon i została sama dostawka, a ta szmatka wisi sobie na jednej ze ścianek).

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[wicherek1989]

A u mnie romantyczny wieczór chłopców trwa w salonie nadal, a ja wyleguję się sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chrupa]

Nie pochwaliłam się - od poniedziałku jesteśmy w domu ️ jest cudownie być już razem. I od poniedziałku kompletnie nie mam czasu na pisanie ani czytanie, mam tyyyyyle do nadrobienia - czas z córką, czas na odpoczynek po szpitalu, czas na ogarnięcie spraw domowych, nadrobienie różnych rzeczy typu szczepienia, bioderka itp... a tu święta za pasem, prezenty jeszcze trzeba wymyślić i kupować o.o

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

Chrupa kochana super że jednak znalazłaś dla nas chwilkę ♡ gratulacje wyjścia ze szpitala ;*

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[drocia]

Napisane przez chrupa

Nie pochwaliłam się - od poniedziałku jesteśmy w domu ️ jest cudownie być już razem. I od poniedziałku kompletnie nie mam czasu na pisanie ani czytanie, mam tyyyyyle do nadrobienia - czas z córką, czas na odpoczynek po szpitalu, czas na ogarnięcie spraw domowych, nadrobienie różnych rzeczy typu szczepienia, bioderka itp... a tu święta za pasem, prezenty jeszcze trzeba wymyślić i kupować o.o

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj wiem... sajgon na poczatku, ale szybko przestawisz sie na nowy rytm grunt ze juz w domku, super wiadomosc ❤️


PS: mój telefon lepiej wie co autor tego posta miał na myśli, niż wiem to ja...

[Anitast]

Napisane przez chrupa

Nie pochwaliłam się - od poniedziałku jesteśmy w domu jest cudownie być już razem. I od poniedziałku kompletnie nie mam czasu na pisanie ani czytanie, mam tyyyyyle do nadrobienia - czas z córką, czas na odpoczynek po szpitalu, czas na ogarnięcie spraw domowych, nadrobienie różnych rzeczy typu szczepienia, bioderka itp... a tu święta za pasem, prezenty jeszcze trzeba wymyślić i kupować o.o

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super wiadomość ze już w domku , dużo zdrówka życzę i dasz radę , najważniejsze ze jesteście już razem

[rawka]

Chrupa świetnie że jesteście już wszyscy razem w domu. Cieszcie się teraz sobą.

Dziewczyny nie dołujcie mnie swoim wagami. Ja nawet nie zdążyłam zrzucić ciążowych kg a już dowaliłam 3 kg. Jak tak dalej będzie to wrócę do wagi z porodu 87 kg

Mojej się pogarsza ta pleśniawka dziś do tego dostała jeszcze chrype. Jak widzę że się męczy to płakać mi się chce.

Powiem wam że dziś tak naprawdę pierwszy raz poczułam że ją kocham nad życie 😍 wcześniej było jakieś uczucie ale nie aż tak mocne. Ta bezbronna istotka ma tylko mnie i to ja z nią będę zawsze przez te wszystkie lata życia jakie przyjdzie nam przeżyć wspólnie.

[Anitast]

Napisane przez rawka

Chrupa świetnie że jesteście już wszyscy razem w domu. Cieszcie się teraz sobą.

Dziewczyny nie dołujcie mnie swoim wagami. Ja nawet nie zdążyłam zrzucić ciążowych kg a już dowaliłam 3 kg. Jak tak dalej będzie to wrócę do wagi z porodu 87 kg

Mojej się pogarsza ta pleśniawka dziś do tego dostała jeszcze chrype. Jak widzę że się męczy to płakać mi się chce.

Powiem wam że dziś tak naprawdę pierwszy raz poczułam że ją kocham nad życie �� wcześniej było jakieś uczucie ale nie aż tak mocne. Ta bezbronna istotka ma tylko mnie i to ja z nią będę zawsze przez te wszystkie lata życia jakie przyjdzie nam przeżyć wspólnie.

Tak trzymaj , nawet jak jest źle e to trzeba myśleć pozytywnie i mieć nadzieje ze będzie lepiej , dasz radę jesteś silna

Ja tez mam jeszcze 6 kg to zrzucenia do wagi z przed ciąży a miłe widziane by było jeszcze ze 4 więcej no ale cóż mam kiepska przemianę materii i opornie mi to idzie , mój obwisły brzuch dużo daje do życzenia a na ćwiczenia po prostu nie mam czasu bo mały tak potrzebuje uwagi ze jak nie widzi nikogo to zaczyna natrudzić i złościć się , płakać , jak śpi to krótkie drzemki , wtedy zazwyczaj ogarniam mieszkanie , gotuje i robię inne rzeczy , u mnie powrót do formy z przed ciąży musi poczekać , szkoda ze pogoda u mnie brzydka nawet na spacer się nie da bo ciągle pada deszcz

[lupinka]

Szok! Maly spal 22:30-5:10! Mamy nowy rekord 6h40min Fortuna dzieki za rade z moja bluzka do spania albo to zadzialalo albo przyslonieta czesc lozeczka (balam sie ze mu wieje mimo, ze jest stosunkowo daleko od okna) albo po prostu malo snu za dnia... albo wszystko razem

U mnie chyba przybylo najwiecej kg w czasie ciazy. Moja waga od lat to 53 kg ale zachodzac w ciaze mialam 48 kg. Mimo mdlosci nic nie tracilam tylko caly czas szlo do gory. Do porodu bylo 74 kg teraz jest 55 kg i licze, ze jeszcze te 2 spadnie, powoli powoli wchodze w stare ubrania, ale o powrocie do cwiczen, biegania, plywania mysle bardzo intensywnie. Narazie to tylko myslenie no ale najwyzsza pora - ogarne to logistycznie z dzieckiem/mezem i bedzie git. Bo cwiczyc sama w domu nigdy nie potrafilam za bardzo.

Chrupa - trzymamy kciuki za wszystkie badania i terminy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Moja zjadła o 22:40, a padła dopiero o 24 i teraz o 6:30 ją obudziłam na karmienie, bo mi by chyba cycki eksplodowały Z prawej piersi nakarmiłam, a z lewej piersi ściągnęłam 130ml, mój osobisty rekord. Jak na moją kiepską laktację to nieźle


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sylwia7_89]

Moj zasnal o 22, i mial pobudke po polnocy, po 3, po 5 i teraz, mam nadzieje ze pospi jeszcze z dwie godzinki i da mamie spac za to wczoraj mial bardzo spiacy dzien, tylko jadl i spal praktycznie moze nie jakos dlugo ale jednak spal, ciekawe jak dzis bedzie

Jesli chodzi o wage to przed porodem mialam 54, przy porodzie 70, a teraz 57, w wiekszosc rzeczy sprzed ciazy wchodze mam tylko prpblem ze spodniami, w biodrach za ciasne, juz na pewno kilku par bede musiala sie pozbyc, ale i tak w coraz wiecej sie mieszcze

Chrupa super ze juz w domku, caly stres odejdzie i mozna sie w koncu cieszyc soba

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gilmoregirl92]

Dziewczyny co można brać na ból gardła przy KP poza Prenalenem? Nie pytam o domowe sposoby tylko o leki


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

U nas też rekord, jadł 21, cyc plus butelka na dobicie i spał prawie do 4 :O i taki grzeczny i zadowolony od rana tak że teraz będę karmić piersią za dnia, a na noc mm. I u mnie po takiej przerwie 7h nie czułam wcale pełnych piersi jak u Ciebie Gilmoregirl, duża było bo głośno i szybko łykał jak jadł, ale do eksplozji cycków to jednak brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[blackhaired_witch]

U mnie średnio przespaną noc, bo młody, pozbawiony kokona, turlał się wesoło po dostawce, od prawej do lewej i z powrotem Rano, jak pożerował, a ja naiwna myślałam, że zaśnie...zaczął gadać, uśmiechać się i to na tyle, jeśli chodzi o sen. Przebrałam go więc na dzień, zjadłam śniadanie, a on stwierdził, że teraz to może spać. Noż.....

Wysłane z mojego Neffos X1 Lite przy użyciu Tapatalka

[gilmoregirl92]

Napisane przez wicherek1989

U nas też rekord, jadł 21, cyc plus butelka na dobicie i spał prawie do 4 :O i taki grzeczny i zadowolony od rana tak że teraz będę karmić piersią za dnia, a na noc mm. I u mnie po takiej przerwie 7h nie czułam wcale pełnych piersi jak u Ciebie Gilmoregirl, duża było bo głośno i szybko łykał jak jadł, ale do eksplozji cycków to jednak brakowało

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ja mam mały biust, więc u mnie ponad 100ml już rozsadza cycki

Młoda się dobudzić nie może, już 11 dochodzi a ona dalej w fazie snu, tylko na jedzenie się budzi... A wieczorem pewnie znowu do 24 będziemy siedzieć ehh. Oczy mnie tak pieką, że ledwo patrzę.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wicherek1989]

U nas śpi w swoim pokoju to jak się kręci i sapie przez sen to nie słychać, budzę się dopiero na pobudkę jedzeniową w nocy i na głośniejsze jęki i stęki bo drzwi pootwierane mamy.
Haha to wracaj do łóżka, u nas wstał o 8, zjadł i z godzinę leżał w koszu i się bawił ze sobą sam, zaszokowana byłam, że tyle uleżał i dał rodzicom czas na fajny leniwy poranek i śniadanie Potem kąpiel w umywalce bo usrany mocno, przebrany, pobawił się i zasnął bez trudu. Ktoś mi na weekendy podmienia dziecko

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:48 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

U mnie biust tak urósł, że jak po karmieniu nie spadnie to wymiana większości rzeczy na górną część ciała :/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz