Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy! - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-01-08, 13:26   #3361
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
Boooziu gośka
ja mówie, że osoba któej tragedia bezpośrednio dotyczy musi się wypłakać ale osoba obok.. czyli osoba od któej wymaga się wsparcia raczje powinna okazać siłę
Swoją drogą tak po prawdzie popłakałam się po śmierci cioci chyba z rok po wszystkim
Nie potrafiłam płakać na jej pogrzebie (choć płakałam na pogrzebie matki znajomego z LO) Potem kiedy widziałam jak płaczą po niej siostry też mówiłam sobie boże no nie mogę ... DOpiero jak rok później siadłam i zaczęłam myśleć o niej już tak, że to była moja matka chrzestna że to robiłyśmy razem ryczałam.... ale to rok po wszystkim

---------- Dopisano o 14:12 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------


a macie ciagotki na soki warzywne
ja w pierwszym semetrze to nic innego nie potrafiłam wypić
bo inne soki były dla mnie chemiowane i zasłodzone a teraz z kolei chyba do końca życia nie spojrze na sok warzywny
Soki warzywne nie, ale pomidory i soki pomidorowe uwielbiam

Jak zginął mój teść... to jedyne, czego oczekiwałam od otoczenia, to unikanie tematu. Do dziś staram się tego nie poruszać, bo boli tak samo jak wtedy. Musiałam być "silna", bo to tata męża. Byli bliżej niż ja z teściem. Ale mnie też to bolało.
Pierwszą osobą, do której poszłam jak odebrałam telefon z tą wiadomością była moja mama... I wystarczyło, że ktoś koło mnie był, bo musiałam wziąć się w garść, aby móc wspierać męża. Wystarczy obecność. Słowa, jakiekolwiek, są tak zbędne. Od nikogo nie oczekiwałam słowa pocieszenia, bo jakie słowa mogą pocieszyć? Żadne. Naprawdę żadne.

ale dobra... nie poruszajmy takich smutnych tematów, bo serce nadal boli.


Robię pyszny sos czekam aż mięso będzie mięciutkie, bo sos już jest bardzo apetyczny. Wrzuciłam doń cebulkę (którą właśnie zjadłam, pyszna, słodziutka cebulka), wkroiłam duuużo czosnku (w końcu przywiozłam od babci zapas).
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:28   #3362
ewcisz
Raczkowanie
 
Avatar ewcisz
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 87
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

witam! ja co zdążę doczytać do końca to coś mnie odciągnie od kompa i za nic nie mogę za wami nadążyć A propos mandarynek to ja chyba z pół kilo na dzień potrafię zjeść
__________________
Nasz dzień - 25.06.2011
Nasz skarb - Juleńka - 05.04.2012

ewcisz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:30   #3363
ivonka7
Rozeznanie
 
Avatar ivonka7
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 519
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
..... Zwłaszcza, że z 3 ginekologów u których się pojawiłam w związku z ciążą tylko jeden dał mi osobiste przyzwolenie do leżenia .. NIE NAKAZAŁ tylko DORADZIŁ!!
Kubusewa a może ty nie musisz leżeć? Pisze serio, może wystarczy oszczędzający tryb życia, czyli częste odpoczywanie, siedzenie, krótkie spacery każdego dnia. Czy masz diagnozę która nakazywałaby leżenie? Nie wiem, skurcze, krwawienia, skracającą się szyjkę? Bo tak "o" nikt nie rodzi w 32 tyg. Może skonsultuj się z 4 ginekologiem i nagle okaże się że możesz normalnie spacerować i ćwiczyć.
Ja też wychodząc do sklepu korzystam tam z toalety, a żeby wstać z łóżka muszę znaleźć sposób - i to jest zupełnie naturalne w ciąży.
Moim zdaniem trochę dramatyzujesz, a pisząc to co piszesz narażasz się na "zaszczucie" bo zwyczajnie dajesz do zrozumienia że masz dosyć tego co się z Tobą dzieje i reakcja dziewczyn które zaciskają zęby i znoszą to wszystko jest zupełnie naturalna.
Najpierw musisz sobie poradzić ze swoimi emocjami.
To tylko moje osobiste zdanie.
ivonka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:31   #3364
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
warzywne nie... No raz mi się zdarzyła vega śródziemnomorska, ale najpierw chodził za mną sok z całej pomarańczy, potem jabłkowy, a obecnie porzeczkowy lub właśnie grejpfrutowy. Tylko jakoś tak mi się zrobiło, że nie jestem w stanie sklepowego soku wypić nierozcieńczonego - a że przerobiłam infekcje gardła, to rozcieńczam gorącą wodą.
Od czasu jak spróbowałam domowego soku z cytrusów, przestałam kupować sklepowe. Mogą być najgorsze jakościowo owoce, kwaśne pomarańcze, ale sok i tak jest smaczniejszy.
Cenowo wychodzi bardzo podobnie, biorąc pod uwagę te lepsze soki.


Cytat:
Napisane przez ewcisz Pokaż wiadomość
witam! ja co zdążę doczytać do końca to coś mnie odciągnie od kompa i za nic nie mogę za wami nadążyć A propos mandarynek to ja chyba z pół kilo na dzień potrafię zjeść
U mnie tyle ile jest, tyle zniknie w jeden dzień. Mąż też jest bardzo owocowy.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:31   #3365
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez mag_99 Pokaż wiadomość
hmmm... a to jak dla mnie świadczy o tym, że tłumisz w sobie negatywne uczucia i nie pozwalasz im dojść do siebie, przez rok tłamsiłaś w sobie żal po stracie bliskiej osoby, jeszcze niepochlebnie wyrażając się o innych, którzy pozwalali temu żalowi ujrzeć światło dzienne, a nie pomyślałaś o tym, że jak nie byłabyś taka, jakby to nazwać zamknięta na to co się stało i przeszłabyś żal i żałobę od razu to było by Ci lepiej? po co w sobie to tłumić?
czy ja wiem... myślę, że odezwało się we mnie raczje coś w rodzaju odpowiedzialności za rodzinę
Mój tato nie mógł pozwolić sobie na oderwanie od pracy (mieliśmy kocioł w projekcie.. dużo za dużo pracy) a trzeba było do cioci jechać .. odkryć to co było do odkrycia musiałam jechać na posterunek załatwiać ślusarza, potem dzwonić do wszystkich z wiadomościami
Na drugi dizeń jechać z mamą do kostnicy do prokuratury, do urzędu miasta znowu do domu cioci po drugą ciocię na PKP na kwiaciarni zamóić wience .. w prokuraturze składać zeznania ..POtem zorganizować pogrzebb... pilnować kuchni (bo nie zalatwialismy w knajpie tylko w domu bo tylko 10 osob bylo na stypie) Potem do banku zamknac konta do spoldzielni zamykac sprawy do tp zamykac telefon do kablowki zamykac sprawy...a jeszcze po roku przyszlo pismo z kancelarii prawnej ze ciocia nie zdazyla zaplacic za 2 rachunki i tpsa sie upomniala, potem do notariusza (bo miala ciocia jakas wizytowke) przegladanie tych jej rzeczy szukanei testamentow ..... znoszenie chciwej cioci nr2 .. po porstu obrzydliwe
To były najgorsze dni w moim życiu bo wiesz jezdzisz musisz byc skupiona na tip top (za kierownica) a tu ciagle chodzi CI po glowie jak to sie stalo kiedy czemu za co jak to po co
Teraz ostatnio właczył mi sie znowu taki "mode" jak trzeba bylo iść do sądu o ustanowienie spadkobiercow....
Nienawidze nienawidzę takich sytaucji.. wole wyłączyć wtedy emocje
zeby nie cierpiec
NIe chce myslec o tym wszsytkim bo boli mnie serce plakac mozna ale nie wolno mi tego pokazac na zewnatrz bo sa ludzie ktorzy licza na mnie i na moja sile

To nie mnie dotknela tragedia (choc troche i mnei tez) .. MOja mama duzo bardziej cierpiala
Pewnie zamykam sie tak bo wiem juz teraz ze bede strasznie plakac jesli moj tato umrze
Nie wyobrazam sobie tego.. nie umiem nawet wyorbazic sobie wybierania trumny koszuli butow
Moja mama ogladala ciocie w trumnie (przed zamkneiciem wieka) ja powiedzialam ze nigdy nie chce takiego widoku doswiadczyc.. nie umialabym wole mic w pamieci obraz osoby zyjacej smiejacej sie
Pewnie to jakas znieczulica moze macie racje
ale moja mama zawsze do mnei mowila ze za bardoz okazuje swoje uczucia.. moze to kwestia wlasnie tego w jakims stopniu tez
a wogole to wezcie czemu ciagle walkujecie ze man ten temat uzalania placzu i empatii
wczuwam sie w kopy dzieciowe tez przeciez
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:37   #3366
mag_99
Rozeznanie
 
Avatar mag_99
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 871
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
czy ja wiem... myślę, że odezwało się we mnie raczje coś w rodzaju odpowiedzialności za rodzinę
Mój tato nie mógł pozwolić sobie na oderwanie od pracy (mieliśmy kocioł w projekcie.. dużo za dużo pracy) a trzeba było do cioci jechać .. odkryć to co było do odkrycia musiałam jechać na posterunek załatwiać ślusarza, potem dzwonić do wszystkich z wiadomościami
Na drugi dizeń jechać z mamą do kostnicy do prokuratury, do urzędu miasta znowu do domu cioci po drugą ciocię na PKP na kwiaciarni zamóić wience .. w prokuraturze składać zeznania ..POtem zorganizować pogrzebb... pilnować kuchni (bo nie zalatwialismy w knajpie tylko w domu bo tylko 10 osob bylo na stypie) Potem do banku zamknac konta do spoldzielni zamykac sprawy do tp zamykac telefon do kablowki zamykac sprawy...a jeszcze po roku przyszlo pismo z kancelarii prawnej ze ciocia nie zdazyla zaplacic za 2 rachunki i tpsa sie upomniala, potem do notariusza (bo miala ciocia jakas wizytowke) przegladanie tych jej rzeczy szukanei testamentow ..... znoszenie chciwej cioci nr2 .. po porstu obrzydliwe
To były najgorsze dni w moim życiu bo wiesz jezdzisz musisz byc skupiona na tip top (za kierownica) a tu ciagle chodzi CI po glowie jak to sie stalo kiedy czemu za co jak to po co
Teraz ostatnio właczył mi sie znowu taki "mode" jak trzeba bylo iść do sądu o ustanowienie spadkobiercow....
Nienawidze nienawidzę takich sytaucji.. wole wyłączyć wtedy emocje
zeby nie cierpiec
NIe chce myslec o tym wszsytkim bo boli mnie serce plakac mozna ale nie wolno mi tego pokazac na zewnatrz bo sa ludzie ktorzy licza na mnie i na moja sile

To nie mnie dotknela tragedia (choc troche i mnei tez) .. MOja mama duzo bardziej cierpiala
Pewnie zamykam sie tak bo wiem juz teraz ze bede strasznie plakac jesli moj tato umrze
Nie wyobrazam sobie tego.. nie umiem nawet wyorbazic sobie wybierania trumny koszuli butow
Moja mama ogladala ciocie w trumnie (przed zamkneiciem wieka) ja powiedzialam ze nigdy nie chce takiego widoku doswiadczyc.. nie umialabym wole mic w pamieci obraz osoby zyjacej smiejacej sie
Pewnie to jakas znieczulica moze macie racje
ale moja mama zawsze do mnei mowila ze za bardoz okazuje swoje uczucia.. moze to kwestia wlasnie tego w jakims stopniu tez
a wogole to wezcie czemu ciagle walkujecie ze man ten temat uzalania placzu i empatii
wczuwam sie w kopy dzieciowe tez przeciez
no to tylko utwierdziłaś mnie w swoim przekonaniu i wierz mi nie musisz być twarda, przecież nawet jak musiałaś o to wszystko zadbać i mieć głowę na karku to spokojnie po wszystkim wieczorem w zaciszu swojego domu mogłaś ulżyć swoim emocjom
a piszemy ciągle (tylko czy tak ciągle) o tym bo po pierwsze Ty o tym piszesz a po drugie próbujemy zrozumieć Twoje zachowanie

pamiętaj ludzie nie są cyborgami i mają swoje uczucia, które prędzej czy później muszą się uzewnętrznić - tylko po co to odkładać na za rok?
__________________
Filipek - 4.03.2012 godz. 16.00

a ja rosnę i rosnę

Edytowane przez mag_99
Czas edycji: 2012-01-08 o 13:39
mag_99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:38   #3367
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Od czasu jak spróbowałam domowego soku z cytrusów, przestałam kupować sklepowe. Mogą być najgorsze jakościowo owoce, kwaśne pomarańcze, ale sok i tak jest smaczniejszy.
Cenowo wychodzi bardzo podobnie, biorąc pod uwagę te lepsze soki.



U mnie tyle ile jest, tyle zniknie w jeden dzień. Mąż też jest bardzo owocowy.
i to jest kolejny przyklad tego e nie mam samozaparcia.. kupilam nawet eektryczny wyciskacz do cytrusow i stoi .. stoi sobei i czeka a ja kuuje kartonowce

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Cytat:
Napisane przez mag_99 Pokaż wiadomość
no to tylko utwierdziłaś mnie w swoim przekonaniu i wierz mi nie musisz być twarda, przecież nawet jak musiałaś o to wszystko zadbać i mieć głowę na karku to spokojnie po wszystkim wieczorem w zaciszu swojego domu mogłaś ulżyć swoim emocjom
a piszemy ciągle (tylko czy tak ciągle) o tym bo po pierwsze Ty o tym piszesz a po drugie próbujemy zrozumieć Twoje zachowanie
dobra w takim razie kategorycznie EOT



a powiedzcie : gotujecie zupy ?? z kostek(knorry??) czy na kostkach (kurczaczki)???
Moj TZ taaaki tradycjonalista .. zawsze gotuje w rosół na kurczakach ale musi dodać kostkę wołową.. wtedy ja się pytam to po cholere gotuje te kure w tej zupie skoro na oniec i tak dodaje rosołek wołowy
aaa no i patrzycie na glutaminian ??
ja przestałam kupować vegette i fixy w zasadzie kompletnie
__________________

Edytowane przez kubusewa
Czas edycji: 2012-01-08 o 13:43
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-01-08, 13:52   #3368
cottonpuma
Rozeznanie
 
Avatar cottonpuma
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Soki warzywne nie, ale pomidory i soki pomidorowe uwielbiam
oooo to też szczególnie nieosiągalny, przepyszny sok z Pudliszek. Smakuje pomidorami, a nie koncentratem

karolca - wyciskarki nie posiadam, jedynie sokowirówkę, która nie dość, że usuwa błonnik z owoców, to robi nad soczkiem jakąś burą, nieapetyczną piankę :/
W czwartek zmieliłam tak jabłko i dwie marchewki - kolor był ohydny, ale jak dodałam troszkę tych suchych wiórków, które z owoców zostały, wyszła mi przepyszna pomarańczowa rzecz, dobra i do jedzenia łyżką i do picia. Ale nie mogę jeść tych biednych marchewek codziennie, ponoć witamina A w nadmiarze też nie jest dobra.

A co do owoców - faktycznie, kupuję w biedronce, bo są tanie duże, ładne i smaczne (choć pewnie napompowane chemią) a jak jest sezon i okazja, to we wcześniej wspomnianym Piotrze i Pawle. Tam jednak faktycznie idą na jakość, nie ilość. Nigdy nie trafił mi się niesmaczny, ubity czy zepsuty owoc. No ale że już nie mam pod ręką, to i rzadziej bywam.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
a powiedzcie : gotujecie zupy ?? z kostek(knorry??) czy na kostkach (kurczaczki)???
Moj TZ taaaki tradycjonalista .. zawsze gotuje w rosół na kurczakach ale musi dodać kostkę wołową.. wtedy ja się pytam to po cholere gotuje te kure w tej zupie skoro na oniec i tak dodaje rosołek wołowy
aaa no i patrzycie na glutaminian ??
ja przestałam kupować vegette i fixy w zasadzie kompletnie
Gotuję na mięsie chudym (nie wolno mi na kościach... ach te nerki), kostek knorra unikam jak ognia, ale kiedy zupa smaku nie ma dodaję ziarenek smaku lub inne takie po których widzę drobne kawałeczki warzyw w zupie. Jak się da-unikam glutaminianów itp, ale nie boję się panicznie.
Bardziej się boję wszelakich gotowych dań mięsnych z woreczka, w stylu "zasyp proszkiem i upiecz", choć nowe żeberka w coli i karkówka to moja słabość...
__________________
Lena, 23.04.2012
http://fajnamama.pl/suwaczki/mt7d3kh/
cottonpuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:56   #3369
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
oooo to też szczególnie nieosiągalny, przepyszny sok z Pudliszek. Smakuje pomidorami, a nie koncentratem

karolca - wyciskarki nie posiadam, jedynie sokowirówkę, która nie dość, że usuwa błonnik z owoców, to robi nad soczkiem jakąś burą, nieapetyczną piankę :/
W czwartek zmieliłam tak jabłko i dwie marchewki - kolor był ohydny, ale jak dodałam troszkę tych suchych wiórków, które z owoców zostały, wyszła mi przepyszna pomarańczowa rzecz, dobra i do jedzenia łyżką i do picia. Ale nie mogę jeść tych biednych marchewek codziennie, ponoć witamina A w nadmiarze też nie jest dobra.

A co do owoców - faktycznie, kupuję w biedronce, bo są tanie duże, ładne i smaczne (choć pewnie napompowane chemią) a jak jest sezon i okazja, to we wcześniej wspomnianym Piotrze i Pawle. Tam jednak faktycznie idą na jakość, nie ilość. Nigdy nie trafił mi się niesmaczny, ubity czy zepsuty owoc. No ale że już nie mam pod ręką, to i rzadziej bywam.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------



Gotuję na mięsie chudym (nie wolno mi na kościach... ach te nerki), kostek knorra unikam jak ognia, ale kiedy zupa smaku nie ma dodaję ziarenek smaku lub inne takie po których widzę drobne kawałeczki warzyw w zupie. Jak się da-unikam glutaminianów itp, ale nie boję się panicznie.
Bardziej się boję wszelakich gotowych dań mięsnych z woreczka, w stylu "zasyp proszkiem i upiecz", choć nowe żeberka w coli i karkówka to moja słabość...


oooj nie ja ogólnie nie lubię żeberek.. a kiedyś oglądałam program gordona ramseya w którym kucharz właśnie robił żeberka w coli a gordon mówi: co to za danie .. to jest niezjadliwe .... a zaraz potem w tv pokazała się rekalma knorów .. padłam w tym momencie padłam
Ja ot nei zjem czegoś takiego
Wole schabowe w zaleiwe musztardowej albo miodowoej
Nienawidzę panierek wszelkich

Inna sprawa ze ostatnio to nawet po zupie mlecznej mam zgage
beznadzieja .....
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 13:59   #3370
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
oooo to też szczególnie nieosiągalny, przepyszny sok z Pudliszek. Smakuje pomidorami, a nie koncentratem

karolca - wyciskarki nie posiadam, jedynie sokowirówkę, która nie dość, że usuwa błonnik z owoców, to robi nad soczkiem jakąś burą, nieapetyczną piankę :/
W czwartek zmieliłam tak jabłko i dwie marchewki - kolor był ohydny, ale jak dodałam troszkę tych suchych wiórków, które z owoców zostały, wyszła mi przepyszna pomarańczowa rzecz, dobra i do jedzenia łyżką i do picia. Ale nie mogę jeść tych biednych marchewek codziennie, ponoć witamina A w nadmiarze też nie jest dobra.

A co do owoców - faktycznie, kupuję w biedronce, bo są tanie duże, ładne i smaczne (choć pewnie napompowane chemią) a jak jest sezon i okazja, to we wcześniej wspomnianym Piotrze i Pawle. Tam jednak faktycznie idą na jakość, nie ilość. Nigdy nie trafił mi się niesmaczny, ubity czy zepsuty owoc. No ale że już nie mam pod ręką, to i rzadziej bywam.

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------



Gotuję na mięsie chudym (nie wolno mi na kościach... ach te nerki), kostek knorra unikam jak ognia, ale kiedy zupa smaku nie ma dodaję ziarenek smaku lub inne takie po których widzę drobne kawałeczki warzyw w zupie. Jak się da-unikam glutaminianów itp, ale nie boję się panicznie.
Bardziej się boję wszelakich gotowych dań mięsnych z woreczka, w stylu "zasyp proszkiem i upiecz", choć nowe żeberka w coli i karkówka to moja słabość...
Mam wyciskarkę do cytrusów i sokowirówkę (oraz sokownik). Fakt, sok z wyciśniętych owoców zawsze będzie wyglądał "brzydko" ale ten smak i zapach Podobnie wyglądają soki jednodniowe z Marwitu lub Cymes.


Kubusewa, odpowiadając na Twoje pytanie odnośnie robienia zup - kupuję porcję rosołową lub inne mięso z kurczaka (ćwiartka, udka, skrzydełka - zależy co mają i w jakiej cenie). Do tego włoszczyznę. Przyprawiam solą i pieprzem. Dla smaku, jak czegoś brakuje zupie, dodaję ciemny sos sojowy. Staram się wyberać ten najlepszy jakościowo w sklepie, gdzie nie ma wzmacniaczy.
Czasem dosypię "Warzywko", ale staram się używać tego w ostateczności.

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

żeberka... Ostatnio nigdzie nie ma takich ładnych, mięsnych żeberek... wszystko to kości pokryte odrobiną mięsa.
Kiedyś w Piotrze i Pawle (u mnie w okolicy) były piękne żeberka. Dużo mięsa na nich było, chudziutkie. Rewelacyjne! Ale też już nie mają Bardzo lubię żeberka w sosie własnym, duszone tak długo, że aż się rozpadają na kawałeczki... na ostro, z dodatkiem miodu palce lizać. mmmmmm....
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:00   #3371
kubusewa
Zakorzenienie
 
Avatar kubusewa
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: tutaj
Wiadomości: 5 264
Wyślij wiadomość przez MSN do kubusewa
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Mam wyciskarkę do cytrusów i sokowirówkę (oraz sokownik). Fakt, sok z wyciśniętych owoców zawsze będzie wyglądał "brzydko" ale ten smak i zapach Podobnie wyglądają soki jednodniowe z Marwitu lub Cymes.


Kubusewa, odpowiadając na Twoje pytanie odnośnie robienia zup - kupuję porcję rosołową lub inne mięso z kurczaka (ćwiartka, udka, skrzydełka - zależy co mają i w jakiej cenie). Do tego włoszczyznę. Przyprawiam solą i pieprzem. Dla smaku, jak czegoś brakuje zupie, dodaję ciemny sos sojowy. Staram się wyberać ten najlepszy jakościowo w sklepie, gdzie nie ma wzmacniaczy.
Czasem dosypię "Warzywko", ale staram się używać tego w ostateczności.
Ja pamiętam jak ta dziewczyna co rodzi 31 stycznia (moja znajoma) chodzila za mna i mowila soki owszem ale te bezcukrowe
ale tak u mojej mamy jest sokowirówka a ja ma ten taki dzbanuszek z obrotową wyciskarką
ale przysiegam .. mialam okres przed ciążą 2 tygodnie ze co 2 dzien wyciskalam sok z pomaranczy
ale bardzo chętnie
nawet mam postanowienie, że będe dziecku sama jabluszko szykowala albo marcheweczke
zobaczymy
musze odpocząc .. idę się położyć bo po zupie znowu mam box płodowy w toku
__________________
kubusewa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-08, 14:06   #3372
cottonpuma
Rozeznanie
 
Avatar cottonpuma
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez kubusewa Pokaż wiadomość
oooj nie ja ogólnie nie lubię żeberek.. a kiedyś oglądałam program gordona ramseya w którym kucharz właśnie robił żeberka w coli a gordon mówi: co to za danie .. to jest niezjadliwe .... a zaraz potem w tv pokazała się rekalma knorów .. padłam w tym momencie padłam
Ja ot nei zjem czegoś takiego
Wole schabowe w zaleiwe musztardowej albo miodowoej
Nienawidzę panierek wszelkich

Inna sprawa ze ostatnio to nawet po zupie mlecznej mam zgage
beznadzieja .....
no ja nie lubię mięsa, więc te żeberka to wyjątek - i fakt, same w sobie muszą się trafić dobre - mało chrząstki i długie włókna mięsa, których potem nie trzeba wydłubywać spomiędzy zębów. Ale i tak najlepiej smakuje mi sos spod tych żeberek i maczana w nim kajzerka

Wieprzowiny nie lubię wcale - śmierdzi mi...
Panierek też nie lubię, szczególnie, że większość to bułka tarta, a znajomy pracujący w piekarni stwierdził, że do mielenia na bułkę wrzucają cały pojemnik z pieczywem, ale nikt nie przebiera tego, więc w lecie teoretycznie może się zmielić i mucha i ćma, a w zakładzie o niższym standardzie, to i pewnie myszka...

Za Ramsayem nie przepadam szczególnie, za Makłowiczem też - wiecznie gotują jakieś nieosiągalne rzeczy (no, przynajmniej dla mnie) jak mule, przegrzebki...
Lubię za to oglądać Nigellę i jej pełnotłustą kuchnię. Co prawda niektórych składników też nie można dostać, ale po studencku zamieniam i robię wersję zbliżoną. I podziwiam ją za podejście do jedzenia, cieszy się kobieta życiem, nie przejmuje kucharskimi konwenansami (z puszki też się da ugotować, a co!) i zdrowo wygląda. Samo oglądanie sprawia mi przyjemność.
__________________
Lena, 23.04.2012
http://fajnamama.pl/suwaczki/mt7d3kh/
cottonpuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:10   #3373
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
Lubię za to oglądać Nigellę i jej pełnotłustą kuchnię. Co prawda niektórych składników też nie można dostać, ale po studencku zamieniam i robię wersję zbliżoną. I podziwiam ją za podejście do jedzenia, cieszy się kobieta życiem, nie przejmuje kucharskimi konwenansami (z puszki też się da ugotować, a co!) i zdrowo wygląda. Samo oglądanie sprawia mi przyjemność.
Uwielbiam, jak ona o jedzeniu opowiada. Te kolory, metafory, porównania. Mogłaby podać frytki z ketchupem, ale podczas robienia ich opowiadałaby o smażeniu, o dojrzewaniu ziemniaków i o tych krwistoczerwonych, słodkich pomidorach dojrzewających w słońcu... Po prostu mogłabym ją mieć u siebie.
Widać, że gotowanie to jej pasja, sprawia jej to przyjemność, jednoczy znajomych, rodzinę. Chciałabym mieć takie podejście własnie do gotowania

A z mięsa uwielbiam wołowinę. Niestety, jest bardzo droga.
A jeśli wieprzowina Ci śmierdzi, to zapraszam do mnie na obiad dzisiaj Na pewno być polubiła
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:12   #3374
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Mam pytanie,takie bardziej do dziewczyn z Anglii,co nie znaczy zeby reszta sie nie wypowiedziala.
W UK nie daja dzieciom witaminy D3,wcale.No i nie wiem co z tym fantem zrobic,bo jednak boje sie,zeby dziecko nie mialo krzywicy.
Jak wy byscie postapily?
__________________
We all find time to do what we really want to do...

Edytowane przez gosia261282
Czas edycji: 2012-01-08 o 14:29
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:17   #3375
cottonpuma
Rozeznanie
 
Avatar cottonpuma
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Uwielbiam, jak ona o jedzeniu opowiada. Te kolory, metafory, porównania. Mogłaby podać frytki z ketchupem, ale podczas robienia ich opowiadałaby o smażeniu, o dojrzewaniu ziemniaków i o tych krwistoczerwonych, słodkich pomidorach dojrzewających w słońcu... Po prostu mogłabym ją mieć u siebie.
Widać, że gotowanie to jej pasja, sprawia jej to przyjemność, jednoczy znajomych, rodzinę. Chciałabym mieć takie podejście własnie do gotowania

A z mięsa uwielbiam wołowinę. Niestety, jest bardzo droga.
A jeśli wieprzowina Ci śmierdzi, to zapraszam do mnie na obiad dzisiaj Na pewno być polubiła
Wołowina taaaak szczególnie z pomidorami z puszki jako wkład do lazanii
aaaa, chyba nie wytrzymam, jak mi wyjdzie cukier lepszy, poszaleję. Od sierpnia jej nie jadłam.
__________________
Lena, 23.04.2012
http://fajnamama.pl/suwaczki/mt7d3kh/
cottonpuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:17   #3376
mag_99
Rozeznanie
 
Avatar mag_99
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 871
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Mam pytanie,takie bardziej do dziewczyn z Anglii,co nie znaczy zeby reszta sie wypowiedziala.
W UK nie daja dzieciom witaminy D3,wcale.No i nie wiem co z tym fantem zrobic,bo jednak boje sie,zeby dziecko nie mialo krzywicy.
Jak wy byscie postapily?
hm ja bym chyba dała w końcu u nas piszą i mówią o tym na każdym kroku, a najlepiej (i tak planuję) podawałabym tran Mollersa, no ale to dopiero od 6 tygodnia życia
__________________
Filipek - 4.03.2012 godz. 16.00

a ja rosnę i rosnę
mag_99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:18   #3377
19claudia91
Rozeznanie
 
Avatar 19claudia91
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 962
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Witajcie dziewczyny, cały tydzień byłam u TŻta, bardzo kochany i opiekuńczy i widać że nie udaje, planuje już wicie gniazdka Planujemy kremowo - (jasno) brązowy pokoik, można powiedzieć kawa z mlekiem. (I tu pytanie do was, czy któraś z was ma takie kolory, jeśli tak to jaka nazwa farby?)
Spać już nie potrafię, wkurzam się o każdy ból pleców bo ułożyć się nie umiem w ogóle.. Jeśli chodzi o noc to z boku na bok, brzuch już mniej twardnieje, maleństwo kopie jak szalone z lewej na prawą nie uleżę dłużej na jednym boku bo noga ta co jest wyżej mi drętwieje i długo uleżeć nie potrafię.. Brzuszek teraz jeszcze coraz większy i już ciężko mi się chodzi, zgaga męczy raz na jakiś czas, no i dwa razy miałam mdłości.
Wczoraj pół h spędziłam w toalecie dostałam takiego rozwolnienia że aż od parcia (nie prę mocno na kupę) rozbolał mnie brzuch trochę to TŻ kazał mi leżeć i herbatki nosił z małą ilością cukru (nic takiego nie zjadłam) a cały czas miałam zatwardzenie.. i cały czas mam gazy od jakiegoś tygodnia
Robię już listę co spakować do torby do kliniki. Jutro zaczynamy 29 tydzień!
__________________
http://www.suwaczek.pl/cache/ce0d3873d8.png

Fabianek

Edytowane przez 19claudia91
Czas edycji: 2012-01-08 o 14:20
19claudia91 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:34   #3378
koniakonia
Zakorzenienie
 
Avatar koniakonia
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 3 222
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
no ja nie lubię mięsa, więc te żeberka to wyjątek - i fakt, same w sobie muszą się trafić dobre - mało chrząstki i długie włókna mięsa, których potem nie trzeba wydłubywać spomiędzy zębów. Ale i tak najlepiej smakuje mi sos spod tych żeberek i maczana w nim kajzerka

Wieprzowiny nie lubię wcale - śmierdzi mi...
Panierek też nie lubię, szczególnie, że większość to bułka tarta, a znajomy pracujący w piekarni stwierdził, że do mielenia na bułkę wrzucają cały pojemnik z pieczywem, ale nikt nie przebiera tego, więc w lecie teoretycznie może się zmielić i mucha i ćma, a w zakładzie o niższym standardzie, to i pewnie myszka...

Za Ramsayem nie przepadam szczególnie, za Makłowiczem też - wiecznie gotują jakieś nieosiągalne rzeczy (no, przynajmniej dla mnie) jak mule, przegrzebki...
Lubię za to oglądać Nigellę i jej pełnotłustą kuchnię. Co prawda niektórych składników też nie można dostać, ale po studencku zamieniam i robię wersję zbliżoną. I podziwiam ją za podejście do jedzenia, cieszy się kobieta życiem, nie przejmuje kucharskimi konwenansami (z puszki też się da ugotować, a co!) i zdrowo wygląda. Samo oglądanie sprawia mi przyjemność.
Ramsay to dla mnie taka śmieszna gwiazdka telewizyjna
A Nigella ponoć ostatnio schudła i już pewnie taka wiarygodna nie będzie z tym swoim objadaniem się
koniakonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:44   #3379
MoniaHan
Wtajemniczenie
 
Avatar MoniaHan
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 2 481
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez gosia261282 Pokaż wiadomość
Mam pytanie,takie bardziej do dziewczyn z Anglii,co nie znaczy zeby reszta sie nie wypowiedziala.
W UK nie daja dzieciom witaminy D3,wcale.No i nie wiem co z tym fantem zrobic,bo jednak boje sie,zeby dziecko nie mialo krzywicy.
Jak wy byscie postapily?
gosia dobrze ze poruszylas temat, bo nawet o tym jeszcze nie myslalam. musze sie doczytac w tym temacie.

co do wolowiny to u mnie najbardziej popularne mieso w kuchni. minimum raz w tygodniu gotuje wolowine (do makaronu, do gulaszu lub w innej postaci). TZ raz w tygodniu przyrzadza sobie stek, na szczescie juz sie nauczyl i w kuchni po jego gotowaniu juz nie ma siwego dymu. on robi sobie polkrwisty stek, ja sie nie tykam takich rzeczy tak czy inaczej.

karolca ja tez dodaje sosu sojowego jak cos mi w zupie nie gra

co do placzu natomiast, to z psychologicznego punktu widzenia uwalnianie emocji jest wskazane, duszenie ich w sobie nie jest korzystne glownie dla drowia psychicznego. placz to bardzo indywidualna sprawa, sa osoby ktore sie nie wstydza plakac a sa i takie ktorym przychodzi to trudno. mi osobiscie placz bardzo pomaga, nie uwazam ze jest oznaka slabosci, jak tez osoba ktora nie placze wcale nie musi byc silna.

ogolnie ogladam sporo programow kulinarnych, moim ulubionym jest Jamie Olivier, tylko ze uzywa multum oliwy Ramsey jest stresujacy w tym swoim gotowaniu. Nigele ogladalam w sumie tylko raz..trudno mi cokolwiek o niej powiedziec poza tym ze jest sliczna
__________________
Hania 14.03.2012


http://www.suwaczek.pl/cache/99ac688358.png

Edytowane przez MoniaHan
Czas edycji: 2012-01-08 o 14:49
MoniaHan jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-01-08, 14:46   #3380
ivonka7
Rozeznanie
 
Avatar ivonka7
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 519
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny, cały tydzień byłam u TŻta, bardzo kochany i opiekuńczy i widać że nie udaje, planuje już wicie gniazdka Planujemy kremowo - (jasno) brązowy pokoik, można powiedzieć kawa z mlekiem. (I tu pytanie do was, czy któraś z was ma takie kolory, jeśli tak to jaka nazwa farby?)
Odnośnie kolorów to polecam połączenie z tej palety http://www.dekoral.pl/paleta-kolorow/lekko-jak-z-platka kolorów "ciepłe kakao"+"krem waniliowy". Bardzo przyjemne połączenie 2 kolorów. Możecie pomalować ściany na które pada światło z okna na ciemny kolor, a tam gdzie zwykle jest cień w pokoju-rozjaśnić jaśniejszym odcieniem.
ivonka7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:50   #3381
Flowerbombka
Zadomowienie
 
Avatar Flowerbombka
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 472
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez koniakonia Pokaż wiadomość
a przypomniało mi się,że koleżanka miała śliczny komplet do wózka ( kocyk i podusia) , taki jakby pokryty szydełkową siateczką , piękne to bylo
muszę zapytać skąd to miała
Moja mama robi cuda na szydełku i drutach i juz się nie mogę doczekać cudów od niej dla synka.

Mleczko zagęszczone ale to naturalne

Mała kurcze..trzymaj się tam jakoś..dla dziecka wszystko przetrzymasz...oby tylko Ci się to szybko wyciszyło...

MoniqW ja też zaobserwowalam z dnia na dzień 2 takie 1 cm długości dziwne prazki, których wcześniej nie było. Ale czy to rozstępy to nie wiem, bo nigdy nie mialam


Cytat:
Napisane przez desia888 Pokaż wiadomość
A wogole to snilo mi sie ze spalilam 2 papierosy
I nawet dobre byly
Mi ostatnio się śniło, że wypilam dużo wina

Kubusewa
ja do tej pory nic nie odpisywałam na Twoje posty, ale wydaje i się, że Twoje wypowiedzi często kończyły się takimi niesnaskami. Moim zdaniem wynika to właśnie ze sposobu przekazywania tych info. Piszesz że podbiegłaś, to my to tak rozumiemy jako podbiegnięcie, a nastepnie piszesz że to były 2-3 kroki szybszego kroku. Poz a tym nikt Cię nie zaszczuwa, to forum publiczne i porostu każda wyraża swoją myśl. Ja sie zastanawiam czy Ty nie masz początku jakiegoś załamania nerwowego...wyluzuj....le piej przeczytac czyjeś prawdziwe opinie niż przesłodzone nieprawdziwe....Nieważne zresztą...życzę Ci abyś dotrwała do 40 tygodnia w dwupaku...

A co do grobowej atmosfery na tym wątku to szczerze mówiąc ani razu takiej nie odczułam...uwielbiam tu wchodzic czytać co u dziewczyn, zasięgnąć rad tych bardziej i mniej doświadczonych i napisac co u mnie i synka...

Karolca o tak...kopanie w pęcherz jest straszne...a mój własnie tam najbardziej lubi...przez to chodzę do łazienko zwłaszcza w nocy bardzo bardzo często...

Ja dziś tez mam jakies duszności....a rano czułam główkę naprawde wysoko, więc pewnie coś tam mały uciska....

A do tego tłukąc kotlety walnęłam się w palec i paznokieć..nie chcecie wiedzieć jak teraz wygląda

Co do kolorów w pokoju dziecięcym to ja chyba postawię na żółty i ciemno niebieski....
Flowerbombka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:53   #3382
cottonpuma
Rozeznanie
 
Avatar cottonpuma
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Chełmek
Wiadomości: 859
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez ivonka7 Pokaż wiadomość
Odnośnie kolorów to polecam połączenie z tej palety http://www.dekoral.pl/paleta-kolorow/lekko-jak-z-platka kolorów "ciepłe kakao"+"krem waniliowy". Bardzo przyjemne połączenie 2 kolorów. Możecie pomalować ściany na które pada światło z okna na ciemny kolor, a tam gdzie zwykle jest cień w pokoju-rozjaśnić jaśniejszym odcieniem.
piękne te kolorki, na poprzednim mieszkaniu miałam wszędzie odcienie beżu - troszkę mi się znudziły i mega szybko wybrudziły.
Tutaj ściany mam białe (normalnie już bym coś z tym zrobiła) ale od lat malowane, farby się nazbierało więc trzeba drapać, gładzić a to nie robota na okres jesienno-zimowy.
Lubię duże, jasne przestrzenie, ale tym razem właśnie połączę beże z żywszymi, ciemniejszymi barwami, szczególnie w miejscach gdzie ściana szybko się brudzi, jak przy drzwiach, za łóżkiem, koło kaloryfera.
Myślałam tez o miodowym, oliwkowym, ale nie mam pojęcia który gdzie.
I szczerze - myślałam o kolekcji Barwy Natury, ale jakoś średnio mi pasują odcienie.
__________________
Lena, 23.04.2012
http://fajnamama.pl/suwaczki/mt7d3kh/
cottonpuma jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 14:57   #3383
gosica502
Wtajemniczenie
 
Avatar gosica502
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

WItam mamusie

Jakoś tak nie nadążam za Wami U mnie się zaczyna 31 tc już, rany jak to leci Z każdym tygodniem coraz bardziej się nie mogę doczekac mojej Gabi

Mała trzymam również za Ciebie kciuki, straszne jest to że przez to wszystko musisz przechodzic...

Kubusewa weź się ogarnij.

Karolca mnie też niunia czasem kopie po pęcherzu i też od razu wtedy lece do wc A tam parę kropelek zazwyczaj bo pęcherz prawie pusty Głupie uczucie
gosica502 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:05   #3384
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
I szczerze - myślałam o kolekcji Barwy Natury, ale jakoś średnio mi pasują odcienie.
Szczerze - nie polecam.
Nie dość, że kiepsko kryje (u siostry malowaliśmy), jest mało wydajna to do tego po pół roku wyszly jej jakieś dziwne plamy (jakby ktoś pochlapał ścianę rozpuszczalnikiem, na ciemnym pomarańczu pojawiły się żółte kropki i plamy).
Podobnie zachowuje się również Dekoral :/
Ja jestem zadowolona z farb Duluxa, ale to moje odczucie.

Cytat:
Napisane przez gosica502 Pokaż wiadomość
WItam mamusie

Jakoś tak nie nadążam za Wami U mnie się zaczyna 31 tc już, rany jak to leci Z każdym tygodniem coraz bardziej się nie mogę doczekac mojej Gabi



Karolca mnie też niunia czasem kopie po pęcherzu i też od razu wtedy lece do wc A tam parę kropelek zazwyczaj bo pęcherz prawie pusty Głupie uczucie
Gratulacje kolejnego tygodnia.

Oj tak, uczucie bardzo głupie.
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:08   #3385
ona10101
Raczkowanie
 
Avatar ona10101
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Skarżysko-Kamienna
Wiadomości: 434
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez cottonpuma Pokaż wiadomość
Bardziej się boję wszelakich gotowych dań mięsnych z woreczka, w stylu "zasyp proszkiem i upiecz", choć nowe żeberka w coli i karkówka to moja słabość...
Ja jak widzę tą reklamę żeberek w coli to mi sie niedobrze jakoś robiNie dla mnie takie połączenie, a znowu mój TŻ baaaardzo chętnie by zjadł....

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Wczoraj pół h spędziłam w toalecie dostałam takiego rozwolnienia że aż od parcia (nie prę mocno na kupę) rozbolał mnie brzuch trochę to TŻ kazał mi leżeć i herbatki nosił z małą ilością cukru (nic takiego nie zjadłam) a cały czas miałam zatwardzenie.. i cały czas mam gazy od jakiegoś tygodnia
Robię już listę co spakować do torby do kliniki. Jutro zaczynamy 29 tydzień!
No to miałaś rozwolnienie czy zatwardzenie? Bo to chyba 2 różne sprawy przyznam się że też mam dziwne gazy...Możliwe żeby dziecko coś uciskało i tak się dzieje?
My zaczynamy 33 tydzień!! Co raz bliżej, co raz bardziej się denerwuję

Pytanie dla dziewczyn które są mamami już albo które się orientują w tych sprawach - kupujecie smoczki uspokajające dla dziecka? Ja mam zamiar tylko nie wiem jaki jest najodpowiedniejszy - silikonowy,kauczukowy, lateksowy...? A butelki jakie? Tworzywo, wielkość itd?
__________________
Jesteśmy razem 19.11.2005r.
Nasze zaręczyny 12.04.2009r.
Nasz ślub 22.05.2010r.
Adaś ur. 25.02.2012r.
ona10101 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:13   #3386
gosica502
Wtajemniczenie
 
Avatar gosica502
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 2 545
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez karolca Pokaż wiadomość
Szczerze - nie polecam.
Nie dość, że kiepsko kryje (u siostry malowaliśmy), jest mało wydajna to do tego po pół roku wyszly jej jakieś dziwne plamy (jakby ktoś pochlapał ścianę rozpuszczalnikiem, na ciemnym pomarańczu pojawiły się żółte kropki i plamy).
Podobnie zachowuje się również Dekoral :/
Ja jestem zadowolona z farb Duluxa, ale to moje odczucie.
Ja mam całe mieszkanko barwami natury wymalowane i jest ok Zarówno jasne kolory jak i takie ciemne się dobrze "sprawują' póki co No ale w sumie już od kilku osób słyszałam negatywne opinie na temat tych barw natury...
gosica502 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:14   #3387
karolca
Zakorzenienie
 
Avatar karolca
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 736
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez ona10101 Pokaż wiadomość

Pytanie dla dziewczyn które są mamami już albo które się orientują w tych sprawach - kupujecie smoczki uspokajające dla dziecka? Ja mam zamiar tylko nie wiem jaki jest najodpowiedniejszy - silikonowy,kauczukowy, lateksowy...? A butelki jakie? Tworzywo, wielkość itd?
jeśli chodzi o butelki, to kupuje zestaw TT - dwie małe butelki, dwie większe, do tego 4 smoczki o wolnym przepływie 0-3M + dwa o średnim 3-6M.
Smoczek kupię jeden, również TT. Opisywany jako "anatomiczny".
__________________

♥ ♥ ♥


Komentuj.
Nie obrażaj.
karolca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:17   #3388
Aguśkaa83
Zakorzenienie
 
Avatar Aguśkaa83
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 5 409
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

ona10101 buteleczke kupilam jedna w razie czego: Lovi wielkosc 150 ml, oczywiscie ze smoczkiem od 0+. Oczywiscie jestem nastawiona na karmienie piersia, ale w razie czego musze miec, a jak nie wykorzystam, bo bede karmila cycem, to bedzie na pozniej do picia Ja sprawdzilam te buteleczki przy Filipie i dla mnie sa najfajniejsze.
Smoczki mam z aventu silikonowe, ale uzywalam przeroznych(tzn roznych firm ale silikonowe) przy synku. Wazne, zeby rozmiar pasowal odpowiednio do wieku.
__________________
FILIPEK
16.05.2009 godz. 11:55
SZYMONEK

08.03.2012 GODZ. 18:47

Najpiękniejsze dni w moim życiu!

Aguśkaa83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:18   #3389
monika_krk
Raczkowanie
 
Avatar monika_krk
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 384
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Ja kupiłam mężowi automatyczną wyciskarkę do cytrusów pod choinkę (bo do tej pory wyciskał owoce na takiej ręcznej) i był to rewelacyjny zakup. Co najmniej co drugi dzień pijemy sobie takie soki i wychodzą naprawdę pyszne

Cytat:
Napisane przez 19claudia91 Pokaż wiadomość
Witajcie dziewczyny, cały tydzień byłam u TŻta, bardzo kochany i opiekuńczy i widać że nie udaje, planuje już wicie gniazdka Planujemy kremowo - (jasno) brązowy pokoik, można powiedzieć kawa z mlekiem. (I tu pytanie do was, czy któraś z was ma takie kolory, jeśli tak to jaka nazwa farby?)
ja mam teraz połączenie (w całym mieszkaniu, w docelowym pokoju dziecka też) Magnolia i Orzech Włoski Duluxa- też fajnie wygląda. Ja to w ogóle jestem zachwycona, bo wcześniej miałam żółte ściany i jedną czerwoną i już nie mogłam na nie patrzeć
monika_krk jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-01-08, 15:21   #3390
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: Nowy Rok 2012 witamy, w marcu-kwietniu dzieci uściskamy!

Cytat:
Napisane przez ona10101 Pokaż wiadomość

Pytanie dla dziewczyn które są mamami już albo które się orientują w tych sprawach - kupujecie smoczki uspokajające dla dziecka? Ja mam zamiar tylko nie wiem jaki jest najodpowiedniejszy - silikonowy,kauczukowy, lateksowy...? A butelki jakie? Tworzywo, wielkość itd?
Ja nie kupuje ani smoczka ani butelek(no mam jedna co przy laktatorze byla).Sprobuje dziecko wychowac bezbutelkowo i bezsmoczkowo.Tak jak przy pierwszej corce,ale to akurat byl jej wybor,nie moj.Ale gdybym miala wybrac to TT i butelki i smoczki.Smoczki przy butelkach maja ksztalt imitujacy sutek kobiecy i nie pije sie z nich tak latwo jak z innych,co pomaga jesli chce sie karmic mieszanie i piersia i butelka.
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:05.