Wszyscy którzy chcą schudnąc ok. 5 kg- cd. ZAPRASZAM!

[karola_plm]

Nie mam za bardzo czasu, ale chciałam się pochwalić! Wczoraj siłka 1h, a na obiadek łosoś w zalewie z trawy cytrynowej i surówka koperkowa. Wieczorem byli u nas znajomi, były chipsy, zamówiliśmy pizzę - nie tknęłam ani kawałka ))

Po raz pierwszy w życiu udaje mi się walka z "tylko kawaaaaaaaaaaałek"

[agniesikk]

Ja czekam na dzień, kiedy zjem tylko kawałeczek ciasta i powiem "Dziękuję, już wystarczy". Uwielbiam ciasto

[winyl]

Pamięta mnie ktoś jeszcze ?:P
Dziewczyny, pilnować mnie! Muszę się zabrać za siebie! Wczoraj była taka impreza, że pół godziny temu wstałam . Od dzisiaj postanowiłam grzecznie, zdrowo, pięknie i ćwicząco żyć!
Pominęłam już śniadanie, bo o tej porze to już niewarto , więc moim pierwszym posiłkiem był barszcz czerwony z uszkami.

Plan na dziś: zacząć ćwiczyć mimio @, wypić duuużo wody, nie zgrzeszyć słodyczami, fast foodami itp.

[moooniaaaa]

Napisane przez bita smietana

taka, chcę szukać podobnej, lubię takie kujonkie zestawy, odpowiadają mojej naturze:
http://www.zeberka.pl/art.php?id=12265

Eee to nie mój styl,dla mnie trochę tak babciowato no i styl kujoński kłóci się z moją naturą,w przeciwieństwie do Ciebie

Napisane przez agniesikk

Aaa, TŻ wczoraj miał migrenę, to już się musiał na mnie wyżyć, burczał itp. Rozumiem, że miał gorszy dzień, no ale... Niemiły był.

W takiej chwili powinnaś powiedzieć,że porozmawiasz z nim jak przestanie się na Tobie wyżywać i skończyć rozmowę. Ja tak zrobiłam raz i drugi to się szybko nauczył

Napisane przez aliś

Kupiłam więc mięso z szynki w Biedronce, miało 7% tłuszczu (wieprzowe miało 17%) i 99% mięsa, więc spoko Usmażyłam je na łyżce oleju z pestek winogron + pomidory i mały serek topiony dla gęstości. Ostatnio coś mnie naszło na czytanie i analizowanie składów naoglądałam się tych programów w tv i świruję, ale przynajmniej "wiem co jem"

O tak w biedrze dobre mięso mają

Napisane przez karola_plm

Nie mam za bardzo czasu, ale chciałam się pochwalić! Wczoraj siłka 1h, a na obiadek łosoś w zalewie z trawy cytrynowej i surówka koperkowa. Wieczorem byli u nas znajomi, były chipsy, zamówiliśmy pizzę - nie tknęłam ani kawałka ))

Po raz pierwszy w życiu udaje mi się walka z "tylko kawaaaaaaaaaaałek"

Brawo!




A ja wczoraj na imprezce w miarę grzecznie. Kawałeczek kiszki ziemniaczanej, dwie porcje sałatki,2 kawałki ciasta (),a z alko tylko naleweczki,ajerkoniak i pół piwa na koniec. Potem tż poszedł pod prysznic,a ja zrobiłam 30brzuszków i trochę 8min legs z pamięci Chociaż taka byłam zmęczona,spać mi się chciało i była chyba 2-3 w nocy.

Dowiedzieliśmy się,że znajomi mają bliźniaki w drodze,widziałam usg,3cm. stworki takie fajne

A dzisiaj na śniadanie 3 kanapki z wędliną i trochę surówki z marchewki i herbata bez cukru.

[agniesikk]

Monia, tak też zrobiłam, dlatego przeprosił Nie chce mi się nigdy ciągnąć kłótni.

[bita smietana]

Ja się wczoraj pokłóciłam z facetem, w sensie on się rządzi, a ja postanowiłam nie odpuszczać, w związku z czym zajadam dzisiaj cały dzień smutki.

Do tego zastanawiałam się cały dzień czemu nie piszecie, a potem zauważyłam, że przypadkiem odsubskrybowałam wątek\


Była dzisiaj śliczna pogoda, a nawet na chwilę nie wyszłam z domu, siedzę i ryczę, pms mam

a całek nie potrafię

[winyl]

Napisane przez bita smietana

Ja się wczoraj pokłóciłam z facetem, w sensie on się rządzi, a ja postanowiłam nie odpuszczać, w związku z czym zajadam dzisiaj cały dzień smutki.

Do tego zastanawiałam się cały dzień czemu nie piszecie, a potem zauważyłam, że przypadkiem odsubskrybowałam wątek\


Była dzisiaj śliczna pogoda, a nawet na chwilę nie wyszłam z domu, siedzę i ryczę, pms mam

a całek nie potrafię

No co za chłop, żeby naszej BŚ humor psuł .

Ale tak w ogóle nic nie umiesz i nie rozumiesz? Bo jakbyś chciała ja mam takie rozwiązane całki w pdfie, jakiś podręcznik, bardzo łatwo się na tym nauczyć jak całki liczyć .

[agniesikk]

bita śmietana, nie daj się! Dobrze, że nie pozwalasz facetowi wejść Ci na głowę
A tym zajadaniem smutku się nie przejmuj, każdemu może się zdarzyć słabszy dzień.

[moooniaaaa]

Napisane przez winyl

No co za chłop, żeby naszej BŚ humor psuł .

Co nie,na stos go!
BŚ, uszy do góry,koniec ryczenia! :P




Ja zmykam, poćwiczę 8min legs,brzuszki,nożyce i może trening na tyłek. A potem prysznic,koc i tv albo książka

[bita smietana]

Napisane przez winyl

No co za chłop, żeby naszej BŚ humor psuł .

Ale tak w ogóle nic nie umiesz i nie rozumiesz? Bo jakbyś chciała ja mam takie rozwiązane całki w pdfie, jakiś podręcznik, bardzo łatwo się na tym nauczyć jak całki liczyć .

Napisane przez agniesikk

bita śmietana, nie daj się! Dobrze, że nie pozwalasz facetowi wejść Ci na głowę
A tym zajadaniem smutku się nie przejmuj, każdemu może się zdarzyć słabszy dzień.

Napisane przez moooniaaaa

Co nie,na stos go!
BŚ, uszy do góry,koniec ryczenia! :P




Ja zmykam, poćwiczę 8min legs,brzuszki,nożyce i może trening na tyłek. A potem prysznic,koc i tv albo książka

Jesteście kochane

Winyl, a mogłąbym prosić te pdf na maila? napiszę Ci na priv, co?

Do faceta niektóre rzeczy nie dotrą, można tłumaczyć 10 razy i nic. Nauczy się ewentualnie co robić, ale zrozumieć nie zrozumie

[agnesuk]

Bś - chłop, to chłop - zawsze trzeba tłumaczyć sto razy i czasem dotrze, czasem nie.


Moniaaa - dajesz widzę równo z ćwiczeniami po porodzie wezmę z Ciebie przykład! także musisz wytrzymać do października

winyl - no pewnie,że pamiętamy i oczywiście pilnujemy

Karola - brawo

a ja dzisiaj byłam na spacerku, taka piękna pogoda była zmarzłam trochę i teraz grzeje się pod kocem z lapkiem. Jutro wracam do swojego domu... wiadomo co to oznacza

[aniabaniaa]

tup tup tup!


Jestem!
ach. po prrostu dzisiejsza waga mnie przeraziła,wchodzę, patrzę a tam...................... ............. Aaaa.......... 60, 4!

nie wiem czy to prawda, to nie może być prawda! kopnęłam ją, wyciągnęłam baterię, włożyłam z powrotem i na wadze pojawiło się już zaledwie (...:P) 58,8 , ale to już chyba ze strachu tyle wykazała, tak łaskawie, żeby jej nie bić :P

więc od jutra postanawiam żyć zdrowo tak jak Winyl

:P

Dziewczyny, przeczytałam Was kochane moje, ale nie mam siły na cytowanie, wybaczcie
Ale przeczytanie Waszych postów utwierdza mnie w przekonaniu jak Was uwielbiam


Moniuuuuu! Zakochałam się w sigmie i tych innych. Tylko napisz mi. proszę. Czy ja nie umiem czytać, szukać, przeglądać? czy teraz nie ma zamówień balerinek...? Gdybyś szukała dla siebie i natknęła sie na coś fajnego po prostu daj znać Ja sie napaliłam na wiele par

[winyl]

Napisane przez aniabaniaa

tup tup tup!


Jestem!
ach. po prrostu dzisiejsza waga mnie przeraziła,wchodzę, patrzę a tam...................... ............. Aaaa.......... 60, 4!

nie wiem czy to prawda, to nie może być prawda! kopnęłam ją, wyciągnęłam baterię, włożyłam z powrotem i na wadze pojawiło się już zaledwie (...:P) 58,8 , ale to już chyba ze strachu tyle wykazała, tak łaskawie, żeby jej nie bić :P

więc od jutra postanawiam żyć zdrowo tak jak Winyl

:P

Dziewczyny, przeczytałam Was kochane moje, ale nie mam siły na cytowanie, wybaczcie
Ale przeczytanie Waszych postów utwierdza mnie w przekonaniu jak Was uwielbiam


Moniuuuuu! Zakochałam się w sigmie i tych innych. Tylko napisz mi. proszę. Czy ja nie umiem czytać, szukać, przeglądać? czy teraz nie ma zamówień balerinek...? Gdybyś szukała dla siebie i natknęła sie na coś fajnego po prostu daj znać Ja sie napaliłam na wiele par

Moja bratnia dusza powróciła :P.
Ale dzisiaj podołałam! Bez ćwiczeń, ale jadłospis wzorowy . Oby tak dalej! Tylko niech mnie coś zmotywuje do ćwiczeń ...

Poza tym Aniu wpadaj do Krakowa, balerinek z sigmy Ci tu niemało .

[aniabaniaa]

Ha! czemu nie, ja zawsze mogę wpaść na mały shopping np. w przerwie obiadowej Tak mało tego czasu. zaczynam doceniam możliwość robienia zakupów przez Internet. A ja tak lubię normalne zakupy... ech
Winyl, a gdzie w tym roku pędzisz na wakacje, hm? Bo my z TŻem wczoraj gadaliśmy o Grecji, i tak sobie o Tobie pomyślałam

[Sunday Rose]

Hej laski przeczytałam wszystko, zaznaczyłam to, co do cytowania i nic mi nie pokazało ale posty Agnes mają w sobie coś magicznego a wizażanki tłukące się z tżtami powinny mieć jakąs osobna kategorię, takie to nagminne laski, u mnie makabra, po tygodniowym zastoju waga ruszyła.. 1.3 kg na plus! tym samym wskakuję na bezgrzeszną redukcję:P wszystko przez to durne SB.. dajcie trochę motywacxji, bo zupełnie się załamałam..

[karola_plm]

Napisane przez agniesikk

A ja dostałam jakiejś skazy białkowej i muszę na kilka dni zrezygnować z owsianki i serka wiejskiego Lipa.

biedakuu skąd to to ?

Napisane przez winyl

Pamięta mnie ktoś jeszcze ?:P
Dziewczyny, pilnować mnie! Muszę się zabrać za siebie! Wczoraj była taka impreza, że pół godziny temu wstałam . Od dzisiaj postanowiłam grzecznie, zdrowo, pięknie i ćwicząco żyć!
Pominęłam już śniadanie, bo o tej porze to już niewarto , więc moim pierwszym posiłkiem był barszcz czerwony z uszkami.

Plan na dziś: zacząć ćwiczyć mimio @, wypić duuużo wody, nie zgrzeszyć słodyczami, fast foodami itp.

Trzymam kciuki, na pewno się uda )))

Napisane przez bita smietana

Ja się wczoraj pokłóciłam z facetem, w sensie on się rządzi, a ja postanowiłam nie odpuszczać, w związku z czym zajadam dzisiaj cały dzień smutki.

Do tego zastanawiałam się cały dzień czemu nie piszecie, a potem zauważyłam, że przypadkiem odsubskrybowałam wątek\


Była dzisiaj śliczna pogoda, a nawet na chwilę nie wyszłam z domu, siedzę i ryczę, pms mam

a całek nie potrafię

Głowa do góry, nie ma co sobie psuć weekendu!

Napisane przez aniabaniaa

nie wiem czy to prawda, to nie może być prawda! kopnęłam ją, wyciągnęłam baterię, włożyłam z powrotem i na wadze pojawiło się już zaledwie (...:P) 58,8 , ale to już chyba ze strachu tyle wykazała, tak łaskawie, żeby jej nie bić :P

Dziewczyny, przeczytałam Was kochane moje, ale nie mam siły na cytowanie, wybaczcie
Ale przeczytanie Waszych postów utwierdza mnie w przekonaniu jak Was uwielbiam

waga kłamie, oszustka jedna!

Napisane przez winyl

Poza tym Aniu wpadaj do Krakowa, balerinek z sigmy Ci tu niemało .

a gdzieeee? bo ja namierzylam ideal (co prawda nie balerinki, ale wszedzie szukam prostych szpilek nude, bez odkrytego palca i bez zadnych zdobien..) - https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1299445996

Napisane przez Sunday Rose

laski, u mnie makabra, po tygodniowym zastoju waga ruszyła.. 1.3 kg na plus! tym samym wskakuję na bezgrzeszną redukcję:P wszystko przez to durne SB.. dajcie trochę motywacxji, bo zupełnie się załamałam..

Do roboty! Nie ma co się załamywać, czas goni, a lato na nas nie poczeka. Trzymam za Ciebie kciuki ))

Ja wczoraj oczywiście niedzielnie i tak jak sobie obiecałam - zdziebko grzeszkowo - obiad u rodziców TŻa, pyzy i zrazy (ale zjadłam mało) i kawałek tortu u cioci na imieninach. I zupełnie wystarczy na kolejny tydzień

Zbieram się, muszę zrobić trochę brzuszków. biegać nie poszłam, bo zakwasy po sobocie męczą i oczywiście zaspałam. Obiadek dziś na szybko - makaron pełnoziarnisty z pesto, oliwkami i pomidorami. Mniam

[Sunday Rose]

Karola, gratuluję samozaparcia dzięki za baciki ^^ a szpilki śliczne, sama chętnie bym taki przygarnęła zjadłam owsiankę stulecia - banan, płatki, mleko, miód i starta kostka gorzkiej czekolady *_* a teraz umieram z zachwytu

[aniabaniaa]

Napisane przez Sunday Rose

Karola, gratuluję samozaparcia dzięki za baciki ^^ a szpilki śliczne, sama chętnie bym taki przygarnęła zjadłam owsiankę stulecia - banan, płatki, mleko, miód i starta kostka gorzkiej czekolady *_* a teraz umieram z zachwytu

to chyba Karola pisała o takiej owsiance, że jest z diety płaskiego brzucha. coś mi się kojarzy sama jeszcze takiej nie próbowałam boję się pozostałych kostek czekolady czających się na mój apetyt

co do wagi - Niezły skok. Prawie taki jak mój
Ale tak jak pisze Karola, lato na nas nie poczeka więc dzisiaj startujemy z redukcją

Karola, też marzę o takich szpileczkach, tylko jeszcze bez platformy. tak ciężko jest mi znaleźć wymarzone buty
I póki co mam zestaw kozaków i adidasy tak to ja świata nie podbiję


A w ogóle, to niespodziewanie dostałam @

[Sunday Rose]

Ania, najlepsze jest to, że naprawdę trzymałam dietę, w weekend wpadło co prawda trochę alko, no ale chyba nie aż tak dużo, żeby tyle waga skoczyła.. zrzucę to na ostatni dzień @ ale i tak biorę się porządnie za siebie :P Aniu, no to już wiesz, skąd ten skok wagi a ile Ty masz wzrostu? a taka owsianka to niezła bomba kaloryczna - wyszło mi ponad 500 kcal w niej, no ale codziennie tak wypasionej nie jadam w ogóle ostatnio mam fazę na banany, a wiadomo, że jak już zjeść, to najlepiej rano miałam dziś iść na dwór poskakać, ale tylko 5 stopni jest, trochę za chłodno..

[aniabaniaa]

Napisane przez Sunday Rose

Ania, najlepsze jest to, że naprawdę trzymałam dietę, w weekend wpadło co prawda trochę alko, no ale chyba nie aż tak dużo, żeby tyle waga skoczyła.. zrzucę to na ostatni dzień @ ale i tak biorę się porządnie za siebie :P Aniu, no to już wiesz, skąd ten skok wagi a ile Ty masz wzrostu? a taka owsianka to niezła bomba kaloryczna - wyszło mi ponad 500 kcal w niej, no ale codziennie tak wypasionej nie jadam w ogóle ostatnio mam fazę na banany, a wiadomo, że jak już zjeść, to najlepiej rano miałam dziś iść na dwór poskakać, ale tylko 5 stopni jest, trochę za chłodno..

Prawda, skok wagi spowodowany @ Ale objawy baardzo dziwne, zepłenie inne niż zwykle. Mój organizm oszalał
Też mam ostatnio fazę na banany ;/ dobrze zapychają, ale są taaakie pyszne. A z owsianką to już całkiem..
Mam 176 cm wzrostu

[Sunday Rose]

Ej, to Ty z takim wzrostem i taką wagą musisz być mega chudzina! Jaka jest Twoja waga docelowa? kurcze, chyba jednak pójdę poskakać, słonko wyszło a ja troszkę odpuszczę banany - owsianka z jabłuszkiem też jest pycha

[aniabaniaa]

Napisane przez Sunday Rose

Ej, to Ty z takim wzrostem i taką wagą musisz być mega chudzina! Jaka jest Twoja waga docelowa? kurcze, chyba jednak pójdę poskakać, słonko wyszło a ja troszkę odpuszczę banany - owsianka z jabłuszkiem też jest pycha

chcę utrzymać 57
Odnaleźć jakiś optymalny sposób na to, zeby utrzymać tę wagę bez większego katowania się, ograniczania. Ciężko,ale metodą prób i błędów - mam nadzieję, że kiedyś się uda.

[Sunday Rose]

Kurcze, ja mam 4 cm mniej niż Ty i przy 57 wyglądam już bardzo szczupło, kiedyś ważyłam 54 - to dopiero była masakra :P teraz chcę dojść do 58, zobaczymy, jak to się poukłada ale jeśli Tobie z taką wagą jest najlepiej, to trzymam kciuki mocno

[adusia1554]

Hej dziewuchy. U mnie nawet ok. Waga bez zmian ciągle ale dobrze ze nie skacze do gory.
Ewelka mam do ciebie pytanie bo szukam pracy i dalam podania wszedzie gdzie sie tylko dalo i zadzwonila do mnie pani z tesco i jutro mam rozmowe a wiem ze ty tam pracowalas mozesz mi cos powiedziec na ten temat???

[aniabaniaa]

Dzięki
ale ogólnie to nie mam (już ) wielkiego parcia na cyferki na wadze, bardziej te na centymetrze całe życie chcę ujędrnić nogi, może tej wiosny w końcu mi się to uda:P no i brzuch, zależy mi na tym, żeby był płaski, a on robi się wydęty po zjedzeniu czegokolwiek.
Myślę, że osiągnęłam swój cel, teraz zostaje mi szlifowanie sylwetki :P

[_Ewelka___]

Napisane przez adusia1554

Ewelka mam do ciebie pytanie bo szukam pracy i dalam podania wszedzie gdzie sie tylko dalo i zadzwonila do mnie pani z tesco i jutro mam rozmowe a wiem ze ty tam pracowalas mozesz mi cos powiedziec na ten temat???

na kase? ja zawsze szlam z agencji pracy, od razu byla podpisywana umowa i termin szkolenia ustalony. Pracowalam dla 3 agencji, nie raz umawialam sie do pracy przez telefon,w takich marketach nie ma rozmow.Ale wszedzie jest inaczej. Zdarza sie ze pracuja ludzie niepelnosprawni, okropnie niemili, zlodzieje, jest duze zapotrzebowanie i biora kazdego

ksiazeczke sanepidu masz? chociaz u mnie nikt nie sprawdzal

Napisane przez aniabaniaa

no i brzuch, zależy mi na tym, żeby był płaski, a on robi się wydęty po zjedzeniu czegokolwiek.

mam to samo

ja dzis na wadze 54 kg z hakiem . Zdarzalo mi sie wazyc 58 ale to byla masakra, 56 tez fatalnie. Idealnie jest 52, ale zaczynam biegac i mysle że 2 kg spadna szybko. Nie dzis, bo mam jutro wazny dzien, ale w tym tygodniu mysle zaczne

o jaaa, wysadziłam korki. Myslalam ze mnie prad kopnął

[moooniaaaa]

Napisane przez agnesuk

Moniaaa - dajesz widzę równo z ćwiczeniami po porodzie wezmę z Ciebie przykład!

Spoko, wiosna to i kopa mam,mam nadzieję,że do jesieni wytrwam

Napisane przez aniabaniaa

Jestem!
ach. po prrostu dzisiejsza waga mnie przeraziła,wchodzę, patrzę a tam...................... ............. Aaaa.......... 60, 4!

nie wiem czy to prawda, to nie może być prawda! kopnęłam ją, wyciągnęłam baterię, włożyłam z powrotem i na wadze pojawiło się już zaledwie (...:P) 58,8 , ale to już chyba ze strachu tyle wykazała, tak łaskawie, żeby jej nie bić :P

Moniuuuuu! Zakochałam się w sigmie i tych innych. Tylko napisz mi. proszę. Czy ja nie umiem czytać, szukać, przeglądać? czy teraz nie ma zamówień balerinek...? Gdybyś szukała dla siebie i natknęła sie na coś fajnego po prostu daj znać Ja sie napaliłam na wiele par

Może i ja spróbuję sterroryzować moją wagę
No niestety od jakiegoś czasu nie ma zamówienia na baleriny,w ogóle mało zamówień kiedyś to ledwo się człowiek załapywał jak była dostawa,a teraz :/

Napisane przez aniabaniaa

chcę utrzymać 57
Odnaleźć jakiś optymalny sposób na to, zeby utrzymać tę wagę bez większego katowania się, ograniczania. Ciężko,ale metodą prób i błędów - mam nadzieję, że kiedyś się uda.

Przybij piątkę,wzrost prawie taki sam i waga docelowa też!

Napisane przez _Ewelka___

o jaaa, wysadziłam korki. Myslalam ze mnie prad kopnął

Jak?



Byłam rano z mamą na zakupach. Ale same szmaty i wzory jak dla 80tek Ale za to mamuśka kupiła mi okulary przeciwsłoneczne w jasnoróżowych oprawkach, bombowe

A dietowo póki co:
śn: owsianka
o: kalafior ... z zasmażką

[_Ewelka___]

fajne te okulary musza byc. Wiecie, że ja nigdy okularow przeciwslonecznych nie mialam, nie umiem sobie dobrac do mojej wielkiej glowy nie wiem czy maja byc wieksze czy mniejsze, ale w tym roku kupie na bank!

a bo podgrzewacz do wosku mi wybuchl spiecie jakies no trzeba kupic nowy

[moooniaaaa]

Napisane przez _Ewelka___

fajne te okulary musza byc. Wiecie, że ja nigdy okularow przeciwslonecznych nie mialam, nie umiem sobie dobrac do mojej wielkiej glowy nie wiem czy maja byc wieksze czy mniejsze, ale w tym roku kupie na bank!

a bo podgrzewacz do wosku mi wybuchl spiecie jakies no trzeba kupic nowy

Przymierz kilkanaście par i wzorów,najlepiej z kimś kto Ci szczerze powie jak wyglądasz. Bo nie masz wielkiej głowy :P

To się ciesz,że tylko wybuchł,a nie Cie poparzył czy coś

[winyl]

Napisane przez aniabaniaa

Ha! czemu nie, ja zawsze mogę wpaść na mały shopping np. w przerwie obiadowej Tak mało tego czasu. zaczynam doceniam możliwość robienia zakupów przez Internet. A ja tak lubię normalne zakupy... ech
Winyl, a gdzie w tym roku pędzisz na wakacje, hm? Bo my z TŻem wczoraj gadaliśmy o Grecji, i tak sobie o Tobie pomyślałam

Haha zapraszam . Oj nie wiem, nie wiem jeszcze, właśnie muszę katalogi przejrzeć!

---------- Dopisano o 16:46 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ----------

Napisane przez Sunday Rose

Hej laski przeczytałam wszystko, zaznaczyłam to, co do cytowania i nic mi nie pokazało ale posty Agnes mają w sobie coś magicznego a wizażanki tłukące się z tżtami powinny mieć jakąs osobna kategorię, takie to nagminne laski, u mnie makabra, po tygodniowym zastoju waga ruszyła.. 1.3 kg na plus! tym samym wskakuję na bezgrzeszną redukcję:P wszystko przez to durne SB.. dajcie trochę motywacxji, bo zupełnie się załamałam..

Też mi nie chce wielocytować, więc mam nadzieję, że samo połączy posty :P.
Ruszać się do roboty, już jest ciepło, lato niedługo , trzeba się pokazać w swojej najpiękniejszej postaci!

---------- Dopisano o 16:47 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ----------

Napisane przez karola_plm

biedakuu skąd to to ?



Trzymam kciuki, na pewno się uda )))



Głowa do góry, nie ma co sobie psuć weekendu!



waga kłamie, oszustka jedna!



a gdzieeee? bo ja namierzylam ideal (co prawda nie balerinki, ale wszedzie szukam prostych szpilek nude, bez odkrytego palca i bez zadnych zdobien..) - https://wizaz.pl/forum/attachment.ph...1&d=1299445996




Do roboty! Nie ma co się załamywać, czas goni, a lato na nas nie poczeka. Trzymam za Ciebie kciuki ))

Ja wczoraj oczywiście niedzielnie i tak jak sobie obiecałam - zdziebko grzeszkowo - obiad u rodziców TŻa, pyzy i zrazy (ale zjadłam mało) i kawałek tortu u cioci na imieninach. I zupełnie wystarczy na kolejny tydzień

Zbieram się, muszę zrobić trochę brzuszków. biegać nie poszłam, bo zakwasy po sobocie męczą i oczywiście zaspałam. Obiadek dziś na szybko - makaron pełnoziarnisty z pesto, oliwkami i pomidorami. Mniam

Na ul.Karmelickiej jest taki sklep z butami i tam jest podobno mnóstwo butów sigmy, nie wiem, nie byłam, ale tak pisały dziewczyny na wątku zakupowym .

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez aniabaniaa

Dzięki
ale ogólnie to nie mam (już ) wielkiego parcia na cyferki na wadze, bardziej te na centymetrze całe życie chcę ujędrnić nogi, może tej wiosny w końcu mi się to uda:P no i brzuch, zależy mi na tym, żeby był płaski, a on robi się wydęty po zjedzeniu czegokolwiek.
Myślę, że osiągnęłam swój cel, teraz zostaje mi szlifowanie sylwetki :P

Zazdroszczę Ci! I trzymam kciuki, żeby się udało .


Jedzeniowo ok, niech mnie ktoś jeszcze zmotywuje do ćwiczeń . Gdyby nie to, że mam tyle nauki to już bym się zabrała...