Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[libra22]

Hmmm...trochę to niepokojące, bo wynika z tego że to badanie HSG nie jest zbytnio wiarygodne bo rozumiem, że to sono HSG to typowe badanie na drożność jajowodów?

[karolca]

jest wiarygodne, bo podczas badania mogą udrożnić się ewentualne niedrożności.
Dobrze mówię?

[libra22]

Uuu brzmi obiecująco

[ewakol]

libra22 badanie HSG jest jak najbardziej wiarygodne nie wiem na ile może udrożnić, ale kontrast jest w stanie troszkę usunąć drobne zrosty czy zwężenia. Karolca ma w 100% rację

[agusias13]

Napisane przez libra22

edzia, ale masz śliczną córeczkę
paula dzięki
agunias witaj na forum HSG robiłaś na Szpitalnej? Dzięki za informację A jak badanie, wszystko ok? Jajowody drożne? Za ciebie też trzymam kciuki

Tak badanie robiłam na Szpitalnej , wyszło wszystko OK. Mój problem polega na nie pękaniu pęcherzyka GRAFFA. Mam podwyższoną prolaktynę od ponad roku jestem na bromergonie i z 37 spadła mi na 27 i lekarz mówi ze juz nie jest źle chociaż norma jest poniżej 25 . Pozostałe wyniki OKi u męża też tylko jakoś nie wychodzi Może w tym miesiącu z puregonem się uda.
Powodzenia dla wszystkich staraczek

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

Tak tak ja też słyszałam opinie ze po HSG wielu dziewczynom się udało zaciążyć i że ewentualną drobną niedrożność da się "przepchnąć"

[magdulec]

Dzien doberek!

nie mam czasu wjesc na wizaz bo matury są i siedze w komisji, ale czasami klikne i podczytam co tam u was.

libra prosze o zmiane na last @ 19.05.

Gabrysiowi juz ta trojka sie przebiła wiec mam nadzieje ze juz bedzie spokój z katarem i kaszlem, ale za to komary i meszki atakują wiec psikamy sie codziennie i pluskanko tez codziennie a to ulubiona rzecz wieczorem.

Napisane przez edzia

Ciao
Dawno mnie tu nie było ale mam nadzieję,że mi wybaczycie
Widzę,że dużo się pozmieniało w tym czasie ....po pierwsze GRATULUJĘ Wszystkim którym się udało zajść w ciąże !!!! Paulinoizabella nawet nie wiesz jak się cieszę
Pozdrawiam i mocno 3mam za Was wszystkie kciuki

Jaka słodzudka Kamila!

Napisane przez agusias13

Witam wszystkie staraczki, jestem tu nowa ale moje starania trwają już 28 miesięcy( ale ciągle wierzę że się uda.
Libra22 głowa do góry ja w marcu miałam HSG robione w szpitalu miejskim w Bydgoszczy i nie jest to najprzyjemniejsze badanie (miała wrażenie jakby ściskali mnie w jakimś imadle ) ale badanie trwa krótko góra 5 minut i da się przeżyć. Trzymam kciuki. Ja od wczoraj jestem na puregonie i mam nadzieje że to pomoże ....
Trzymam kciuki za nas wszystkie oby jak najszybciej każda ze staraczek zafasolkowała

Witaj! życze zafasolkowania i poprawę wyników!!

[libra22]

Cześć dziewczyny.
Już po badaniu HSG Jajowody drożne Cieszę się, ale i martwię, bo nadal nie wiem gdzie tkwi problem.

Ogólnie badanie- KOSZMAR.
Czekałam od 7 do 11 w poczekalni, bo lekarz miał operacje. głodna, zmęczona, przestraszona weszłam do zabiegowego, samo badanie trwało 5 min, a "wpuszczenie" płynu kilka sekund. Ból okropny! Myslałam, że będzie to na zasadzie powolnego rozpierania...ale nieee...nagle łup. Myślałam, że ból będzie mniejszy. Dobrze, żę trwał krótko. A po samym badaniu, o mało nie zemdlałam, więc zawieźli mnie na ginekologię, tam chwilę poleżałam i przyjechał po mnie mąż. Sama opieka super, miła pielęgniarka, nawet bardzo miła, lekarz tez fajny. Najgorsze było czekanie i ten ból. Eh. Ale już po Mało tego lekarz powiedział, że mam dziś owulację, wiec mamy działać Bardzo mnie zaskoczył, bo nawet nie mam płodnego śluzu. A może po prostu przez ten cały czas źle celujemy z mężem no ale chyba nie, bo przecież chodzę na monitoring cyklu. Dobra kjoniec, pewnie Was zanudziłam.
Buziaki

Niech wiosenny dobry duszek zafasolkuje każdej brzuszek
Na liście mamy 4 staraczki

KALWI23 (Magda, 28 lat, Cieszyn) staranka zawieszone
LadyMK (Magda, 24lata, łódzkie)staranka zawieszone


Cherubinka (Aga, 29 lat, Podlasie) cykl 52, last @ 11.04
Libra22 (Monika, 28 lat, Bydgoszcz) cykl 16, last @ 13.05
Magdulec (Magda, 31 lat, lubelskie) cykl 4, last @ 19.05
Magduś2 (Magda, 27 lat, warszawa) cykl 2, last @ 02.03

Więc teraz serca mam dwa (II kreseczki)

Mamy 6 zafasolkowanych:

Kadia83 (Anna, 28 lat, Anglia) gratulujemy! dwie kreseczki w 14 cyklu (t.p 13-18.03.2013r.)
yolanda9 (Jola, 31 lat, Pomorze) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu - (tp. 13.08.2013 r.)
Coralady gratulujemy! dwie kreseczki w 1 cyklu - (tp. 12.11.2013 r.)
paulinaizabela(Paulina, 29 lat, Irlandia) gratulujemy! dwie kreseczki w ... cyklu - (tp. 18.11.2013 r.)
Malinka123108 (Marlena, 22 lata, Podkarpacie) gratulujemy! dwie kreseczki w 4 cyklu - (tp.28.11.2013 r.)

Szczęśliwe mamusie i ich maleństwa, czyli nasze "wątkowe" spełnione marzenia !!

Dra - Rafał - ur.14.09.2010r.
Lisica1 - Małgorzata - ur.26.10.2010r.
Kotek81 - Izabela - ur.21.11.2010r.
Coralady - Liliana - ur.08.04.2011r.
Bella7 - Lena i Liliana - ur.26.04.2011r.
Nadiazloto1 - Amadeusz i Sergiusz - ur.14.06.2011r.
Edzia - Camilla - ur.24.06.2011r.
Malinka123108 - Lena - ur.13.07.2011r.
Egwene6 - Gabriel i Emma ur.12.09.2011r.
Magdulec - Gabriel - ur.27.09.2011r.
Danika - Olga - ur.04.10.2011r.
Tincia - Liliana - ur.04.11.2011r.
Karolca - Ewelina - ur. 22.03.2012r.
Rinco - Sebastian - ur. 20.05.2012r.
Tacca - Piotr - ur. 17.06.2012r.
Sas - Lena - ur.07.07.2012r.
Irmusia81 - Leon - ur.11.07.2012r.
Agasobo(Agnieszka, 29 lat, Łódź) (II w 17 cs)- Antoni (3900g 59 cm) ur. 13.11.2012 cc
Kobra913 - Mateusz - ur. 10.01.2013 r
Ewakol - Jan - ur. 21.04.2013 r.

[paulinaizabela]

Napisane przez libra22

Cześć dziewczyny.
Już po badaniu HSG Jajowody drożne Cieszę się, ale i martwię, bo nadal nie wiem gdzie tkwi problem.

Ogólnie badanie- KOSZMAR.
Czekałam od 7 do 11 w poczekalni, bo lekarz miał operacje. głodna, zmęczona, przestraszona weszłam do zabiegowego, samo badanie trwało 5 min, a "wpuszczenie" płynu kilka sekund. Ból okropny! Myslałam, że będzie to na zasadzie powolnego rozpierania...ale nieee...nagle łup. Myślałam, że ból będzie mniejszy. Dobrze, żę trwał krótko. A po samym badaniu, o mało nie zemdlałam, więc zawieźli mnie na ginekologię, tam chwilę poleżałam i przyjechał po mnie mąż. Sama opieka super, miła pielęgniarka, nawet bardzo miła, lekarz tez fajny. Najgorsze było czekanie i ten ból. Eh. Ale już po Mało tego lekarz powiedział, że mam dziś owulację, wiec mamy działać Bardzo mnie zaskoczył, bo nawet nie mam płodnego śluzu. A może po prostu przez ten cały czas źle celujemy z mężem no ale chyba nie, bo przecież chodzę na monitoring cyklu. Dobra kjoniec, pewnie Was zanudziłam.
Buziaki

to super, że masz to już za sobą
Teraz kciuki trzymam i przesyłam fluidka
Działajcie jak lekarz zalecił

[ewakol]

Napisane przez libra22

Cześć dziewczyny.
Już po badaniu HSG Jajowody drożne Cieszę się, ale i martwię, bo nadal nie wiem gdzie tkwi problem.

Ogólnie badanie- KOSZMAR.
Czekałam od 7 do 11 w poczekalni, bo lekarz miał operacje. głodna, zmęczona, przestraszona weszłam do zabiegowego, samo badanie trwało 5 min, a "wpuszczenie" płynu kilka sekund. Ból okropny! Myslałam, że będzie to na zasadzie powolnego rozpierania...ale nieee...nagle łup. Myślałam, że ból będzie mniejszy. Dobrze, żę trwał krótko. A po samym badaniu, o mało nie zemdlałam, więc zawieźli mnie na ginekologię, tam chwilę poleżałam i przyjechał po mnie mąż. Sama opieka super, miła pielęgniarka, nawet bardzo miła, lekarz tez fajny. Najgorsze było czekanie i ten ból. Eh. Ale już po Mało tego lekarz powiedział, że mam dziś owulację, wiec mamy działać Bardzo mnie zaskoczył, bo nawet nie mam płodnego śluzu. A może po prostu przez ten cały czas źle celujemy z mężem no ale chyba nie, bo przecież chodzę na monitoring cyklu. Dobra kjoniec, pewnie Was zanudziłam.
Buziaki

Super informacje no to teraz działajcie, zaleceń lekarza nie wolno lekceważyć POWODZONKA zatem

paulinaizabela a jak Wy się czujecie??

[libra22]

Dziękuję Wam
Właśnie Paula jak tam u Was? Jak bąbelek?

[yolanda9]

Libra, no to super, że już po!
Teraz mam nadzieję się ruszy!

[coralady]

Witam

libra dobrze,ze już po zabiegu.Najgorsze za tobą

Ciekawe jak tam pacierpek? Pamięta ktos na kiedy ma termin???

[edzia]

Hej
ja tak tylko na chwilkę z tego co pamiętam to Pacierpek ma termin na 24 czerwca pamiętam bo moja Cami się w tym dniu urodziła

[paulinaizabela]

Napisane przez ewakol

paulinaizabela a jak Wy się czujecie??

Napisane przez libra22

Właśnie Paula jak tam u Was? Jak bąbelek?

A dziękuję - czujemy się dobrze
W niedzielę mam wizytę i już się nie moge doczekać aż zobacze maluszka
Może sie uda podejrzeć co ma miedzy nóżkami jak będzie współpracował
Z niecierpliwością też czekam na pierwsze ruchy

Napisane przez edzia

Hej
ja tak tylko na chwilkę z tego co pamiętam to Pacierpek ma termin na 24 czerwca pamiętam bo moja Cami się w tym dniu urodziła

Ale księżniczka

Yolanda a co tam u was?? jak się czujesz? co będzie, bo już chyba wiesz

[agusias13]

Libra trzymam kciuki za owocne przytulanki często po HSG dziewczyny piszą że się udało zafasolkować, więc działajcie z mężem .
Ja dzisiaj też nakręcona pozytywnie jestem bo gin powiedział mi dzisiaj że piękne pęcherzyki mam i to aż 3 więc szansa na trojaczki Buhahahahha mężowi nawet nie mówię bo biedny jeszcze zawału mi dostanie (prawdę mówiąc mi też jedno dzieciątko wystarczy no ale jak będą bliźnięta ...... eh oby było choć jedno ). Mam nadzieję że w końcu nam się uda. Cały tydzień sama musiałam robić sobie zastrzyki z puregonu i o mało co zawału nie dostałam bo zastrzyków nienawidzę a tu sama musiałam sobie robić i to w brzuch. Na szczęście dzisiejsze dobre wieści że owulacja jest wynagrodziły cały stresik. Dostałam dzisiaj zastrzyk z Choragonu na pęknięcie pęcherzyków , endo też książkowe, Estradiol aż ponad normę lekarz mówił ze tylko działać dziś i jutro! Trzymam kciuki za nas wszystkie.

[paulinaizabela]

Napisane przez agusias13

Libra trzymam kciuki za owocne przytulanki często po HSG dziewczyny piszą że się udało zafasolkować, więc działajcie z mężem .
Ja dzisiaj też nakręcona pozytywnie jestem bo gin powiedział mi dzisiaj że piękne pęcherzyki mam i to aż 3 więc szansa na trojaczki Buhahahahha mężowi nawet nie mówię bo biedny jeszcze zawału mi dostanie (prawdę mówiąc mi też jedno dzieciątko wystarczy no ale jak będą bliźnięta ...... eh oby było choć jedno ). Mam nadzieję że w końcu nam się uda. Cały tydzień sama musiałam robić sobie zastrzyki z puregonu i o mało co zawału nie dostałam bo zastrzyków nienawidzę a tu sama musiałam sobie robić i to w brzuch. Na szczęście dzisiejsze dobre wieści że owulacja jest wynagrodziły cały stresik. Dostałam dzisiaj zastrzyk z Choragonu na pęknięcie pęcherzyków , endo też książkowe, Estradiol aż ponad normę lekarz mówił ze tylko działać dziś i jutro! Trzymam kciuki za nas wszystkie.

No to działajcie
Trzymam mocno kciuki i przesyłam fluidka od mojego bąbla

[Irmusia81]

Napisane przez libra22

Cześć dziewczyny.
Już po badaniu HSG Jajowody drożne Cieszę się, ale i martwię, bo nadal nie wiem gdzie tkwi problem.

wspaniale!

Napisane przez agusias13

Libra trzymam kciuki za owocne przytulanki często po HSG dziewczyny piszą że się udało zafasolkować, więc działajcie z mężem .
Ja dzisiaj też nakręcona pozytywnie jestem bo gin powiedział mi dzisiaj że piękne pęcherzyki mam i to aż 3 więc szansa na trojaczki Buhahahahha mężowi nawet nie mówię bo biedny jeszcze zawału mi dostanie (prawdę mówiąc mi też jedno dzieciątko wystarczy no ale jak będą bliźnięta ...... eh oby było choć jedno ). Mam nadzieję że w końcu nam się uda. Cały tydzień sama musiałam robić sobie zastrzyki z puregonu i o mało co zawału nie dostałam bo zastrzyków nienawidzę a tu sama musiałam sobie robić i to w brzuch. Na szczęście dzisiejsze dobre wieści że owulacja jest wynagrodziły cały stresik. Dostałam dzisiaj zastrzyk z Choragonu na pęknięcie pęcherzyków , endo też książkowe, Estradiol aż ponad normę lekarz mówił ze tylko działać dziś i jutro! Trzymam kciuki za nas wszystkie.

trzymam kciuki!

Niedługo dołączę do grona staraczek Postanowiliśmy, że zaczniemy się starać, gdy Mały skończy roczek. Mam nadzieję, że o drugą ciążę będzie łatwiej niż o pierwszą

[yolanda9]

Napisane przez paulinaizabela

Yolanda a co tam u was?? jak się czujesz? co będzie, bo już chyba wiesz

Hej!
No faktycznie już tę tajemnice znamy Będzie dziewuszka ja wciąż nie moge uwierzyć, że to prawda i na każdej wizycie proszę gina o potwierdzenie Poza tym tyję (oj dużo będzie do zrzucania) juz gdzieś koło +15 kg i 30 tydzień Z dzieciątkiem i ciążą całkiem dobrze, tylko już od ponad miesiąca mam przeokropny katar, ostatnio doszedł kaszel oraz ból gardła. Byłam u trzech internistów, a oni boją sie mi jakiekolwiek leki dawać i każą domowymi sposobami leczyć no wszystko fajnie- tylko tonie pomaga a wręcz jest gorzej....w końcu nie wytrzymałam i pożaliłam się u gina i w końcu dał mi antybioyk. Biorę go dopiero trzeci dzień, ale juz czuję poprawę I po co się było tyle męczyć się pytam??? ach ta nasza służba zdrowia...
Nie mam na razie nastroju na jakiekolwiek przygotowania - leniuch ze mnie....no ale może w czerwcu wezmę się za kompletowanie wyprawki. Tyle dobrego, że większość mam po synku, dokupię tylko parę drobiazgów, no i parę jakichś dziewczęcych ciuszków na wyjścia i jakoś to będzie No i jeszcze pranie wózka, tego mi się najbardziej nie chce....
Aha, no i od piątku jestem na zwolnieniu Wcześniej od początku maja byłam na urlopie i powiem Wam, że bardziej się męczę w domku będąc z synkiem niż w pracy...
To tyle u mnie... Trzymam za Was wszystkie kciuki, oby spełniły się Wasze marzenia! No i wszystkiego najlepszego w tym dniu wszystkim Mamusiom!!!:r oza:

[malin30]

Dzisiaj Dzień Mamy, więc życzę wszystkim starającym się, żeby w przyszłym roku było to też Wasze święto

Napisane przez libra22

Mało tego lekarz powiedział, że mam dziś owulację, wiec mamy działać

Napisane przez agusias13

Ja dzisiaj też nakręcona pozytywnie jestem bo gin powiedział mi dzisiaj że piękne pęcherzyki mam i to aż 3 więc szansa na trojaczki Buhahahahha mężowi nawet nie mówię bo biedny jeszcze zawału mi dostanie (prawdę mówiąc mi też jedno dzieciątko wystarczy no ale jak będą bliźnięta ...... eh oby było choć jedno ). Mam nadzieję że w końcu nam się uda.

Napisane przez Irmusia81

Niedługo dołączę do grona staraczek Postanowiliśmy, że zaczniemy się starać, gdy Mały skończy roczek. Mam nadzieję, że o drugą ciążę będzie łatwiej niż o pierwszą

No to dołączymy razem. Właśnie mam pierwszy cykl po odstawieniu plastrów Evra. Ja za to mam nadzieję, że będzie tak samo łatwo jak z pierwszą ciążą

Napisane przez yolanda9

Hej!
No faktycznie już tę tajemnice znamy Będzie dziewuszka ja wciąż nie moge uwierzyć, że to prawda i na każdej wizycie proszę gina o potwierdzenie Poza tym tyję (oj dużo będzie do zrzucania) juz gdzieś koło +15 kg i 30 tydzień Z dzieciątkiem i ciążą całkiem dobrze, tylko już od ponad miesiąca mam przeokropny katar, ostatnio doszedł kaszel oraz ból gardła. Byłam u trzech internistów, a oni boją sie mi jakiekolwiek leki dawać i każą domowymi sposobami leczyć no wszystko fajnie- tylko tonie pomaga a wręcz jest gorzej....w końcu nie wytrzymałam i pożaliłam się u gina i w końcu dał mi antybioyk. Biorę go dopiero trzeci dzień, ale juz czuję poprawę I po co się było tyle męczyć się pytam??? ach ta nasza służba zdrowia...
Nie mam na razie nastroju na jakiekolwiek przygotowania - leniuch ze mnie....no ale może w czerwcu wezmę się za kompletowanie wyprawki. Tyle dobrego, że większość mam po synku, dokupię tylko parę drobiazgów, no i parę jakichś dziewczęcych ciuszków na wyjścia i jakoś to będzie No i jeszcze pranie wózka, tego mi się najbardziej nie chce....

Też bym tak chciała...
Yolanda, dużo zdrówka! Z przeziębieniem trzeba było od razu iść do gina (dalej jesteś u P.?), bo interniści boją się cokolwiek przepisywać kobietom w ciąży.

[paulinaizabela]

Hejka w tym pięknym dniu
Ja miałam dziś wizytę, niunia zrobiła mamie niespodziankę i się ujawniła Będziemy mieli córcię

Wszystkiego najlepszego wszystkim mamusiom

Napisane przez Irmusia81

Niedługo dołączę do grona staraczek Postanowiliśmy, że zaczniemy się starać, gdy Mały skończy roczek. Mam nadzieję, że o drugą ciążę będzie łatwiej niż o pierwszą

Kochana to super - oby szybko się udało

Napisane przez yolanda9

Hej!
No faktycznie już tę tajemnice znamy Będzie dziewuszka ja wciąż nie moge uwierzyć, że to prawda i na każdej wizycie proszę gina o potwierdzenie Poza tym tyję (oj dużo będzie do zrzucania) juz gdzieś koło +15 kg i 30 tydzień Z dzieciątkiem i ciążą całkiem dobrze, tylko już od ponad miesiąca mam przeokropny katar, ostatnio doszedł kaszel oraz ból gardła. Byłam u trzech internistów, a oni boją sie mi jakiekolwiek leki dawać i każą domowymi sposobami leczyć no wszystko fajnie- tylko tonie pomaga a wręcz jest gorzej....w końcu nie wytrzymałam i pożaliłam się u gina i w końcu dał mi antybioyk. Biorę go dopiero trzeci dzień, ale juz czuję poprawę I po co się było tyle męczyć się pytam??? ach ta nasza służba zdrowia...
Nie mam na razie nastroju na jakiekolwiek przygotowania - leniuch ze mnie....no ale może w czerwcu wezmę się za kompletowanie wyprawki. Tyle dobrego, że większość mam po synku, dokupię tylko parę drobiazgów, no i parę jakichś dziewczęcych ciuszków na wyjścia i jakoś to będzie No i jeszcze pranie wózka, tego mi się najbardziej nie chce....
Aha, no i od piątku jestem na zwolnieniu Wcześniej od początku maja byłam na urlopie i powiem Wam, że bardziej się męczę w domku będąc z synkiem niż w pracy...
To tyle u mnie... Trzymam za Was wszystkie kciuki, oby spełniły się Wasze marzenia! No i wszystkiego najlepszego w tym dniu wszystkim Mamusiom!!!:r oza:

Gratuluję a imię macie wybrane?? Bo my się narazie zastanawiamy...
Współczuję choróbska oby szybko przeszło.

Napisane przez malin30

No to dołączymy razem. Właśnie mam pierwszy cykl po odstawieniu plastrów Evra. Ja za to mam nadzieję, że będzie tak samo łatwo jak z pierwszą ciążą

[yolanda9]

Malin, no to życzę szybkiego zafasolkowania no i dziewuszki Teraz chodzę do Rafała I.
No i początkowo jemu się żaliłam to kazał iść do internisty no i byłam u trzech... a w końcu i tak to on przypisał antybiotyk i już czuję poprawę

Paulina no to wielgachne gratki córeczki:l ove:
Co do imienia to na razie stanęło na Gabrysi no ale jeszcze wszystko może się zmienić

[karolca]

Gratuluję córeczek

Pochwalicie się brzuszkami?

[malin30]

Napisane przez yolanda9

Malin, no to życzę szybkiego zafasolkowania no i dziewuszki Teraz chodzę do Rafała I.
No i początkowo jemu się żaliłam to kazał iść do internisty no i byłam u trzech... a w końcu i tak to on przypisał antybiotyk i już czuję poprawę

Hehe, to tak jak ja Chociaż dr M.P. też był fajny (nie to co jego brat )
Co do zafasolkowania, to zaczniemy próby od sierpnia. Wolę te 3 cykle po odstawieniu hormonów przeczekać, no i zrobić badania (co oznacza zostawienie kupy kasy w laboratorium)

[magdulec]

Hej!
kiedy ten deszcz przestanie padac, zimno mokro brrrr.....

Gabrys we czwartek dostał zapalenia spojówek, wygladał jak mały wampirek wiec w pt siedział z babcią, ale dzisiaj juz w żłobku jest bo już wszystko ok jest po kropelkach.

@ sobie poszła wiec kolejne staranka przed nami, kupiłam sobie witaminki bo skonczyły mi sie i tez tztowi musze kupić salfazin, bo nic teraz nie łyka.

Napisane przez agusias13

Libra trzymam kciuki za owocne przytulanki często po HSG dziewczyny piszą że się udało zafasolkować, więc działajcie z mężem .
Ja dzisiaj też nakręcona pozytywnie jestem bo gin powiedział mi dzisiaj że piękne pęcherzyki mam i to aż 3 więc szansa na trojaczki Buhahahahha mężowi nawet nie mówię bo biedny jeszcze zawału mi dostanie (prawdę mówiąc mi też jedno dzieciątko wystarczy no ale jak będą bliźnięta ...... eh oby było choć jedno ). Mam nadzieję że w końcu nam się uda. Cały tydzień sama musiałam robić sobie zastrzyki z puregonu i o mało co zawału nie dostałam bo zastrzyków nienawidzę a tu sama musiałam sobie robić i to w brzuch. Na szczęście dzisiejsze dobre wieści że owulacja jest wynagrodziły cały stresik. Dostałam dzisiaj zastrzyk z Choragonu na pęknięcie pęcherzyków , endo też książkowe, Estradiol aż ponad normę lekarz mówił ze tylko działać dziś i jutro! Trzymam kciuki za nas wszystkie.

pozostają mocne !!!!!

Napisane przez Irmusia81

Niedługo dołączę do grona staraczek Postanowiliśmy, że zaczniemy się starać, gdy Mały skończy roczek. Mam nadzieję, że o drugą ciążę będzie łatwiej niż o pierwszą

super że chcecie rodzenstwo dla Leosia, za przyszłe staranka!

Napisane przez yolanda9

Hej!
No faktycznie już tę tajemnice znamy Będzie dziewuszka ja wciąż nie moge uwierzyć, że to prawda i na każdej wizycie proszę gina o potwierdzenie Poza tym tyję (oj dużo będzie do zrzucania) juz gdzieś koło +15 kg i 30 tydzień Z dzieciątkiem i ciążą całkiem dobrze, tylko już od ponad miesiąca mam przeokropny katar, ostatnio doszedł kaszel oraz ból gardła. Byłam u trzech internistów, a oni boją sie mi jakiekolwiek leki dawać i każą domowymi sposobami leczyć no wszystko fajnie- tylko tonie pomaga a wręcz jest gorzej....w końcu nie wytrzymałam i pożaliłam się u gina i w końcu dał mi antybioyk. Biorę go dopiero trzeci dzień, ale juz czuję poprawę I po co się było tyle męczyć się pytam??? ach ta nasza służba zdrowia...
Nie mam na razie nastroju na jakiekolwiek przygotowania - leniuch ze mnie....no ale może w czerwcu wezmę się za kompletowanie wyprawki. Tyle dobrego, że większość mam po synku, dokupię tylko parę drobiazgów, no i parę jakichś dziewczęcych ciuszków na wyjścia i jakoś to będzie No i jeszcze pranie wózka, tego mi się najbardziej nie chce....
Aha, no i od piątku jestem na zwolnieniu Wcześniej od początku maja byłam na urlopie i powiem Wam, że bardziej się męczę w domku będąc z synkiem niż w pracy...
To tyle u mnie... Trzymam za Was wszystkie kciuki, oby spełniły się Wasze marzenia! No i wszystkiego najlepszego w tym dniu wszystkim Mamusiom!!!:r oza:

Gratuluje córeczki, wspołczuje choroby, aby teraz szybko przeszło, co do wagi to jakoś dasz radę zbić, mi nadal zostało 1,5kg do wagi sprzed ciąży i juz jakoś stoi w miejscu.

Napisane przez paulinaizabela

Hejka w tym pięknym dniu
Ja miałam dziś wizytę, niunia zrobiła mamie niespodziankę i się ujawniła Będziemy mieli córcię

Wszystkiego najlepszego wszystkim mamusiom



Kochana to super - oby szybko się udało



Gratuluję a imię macie wybrane?? Bo my się narazie zastanawiamy...
Współczuję choróbska oby szybko przeszło.

Również Wam Gratuluje córeczki! My tez teraz byśmy chcieli córeczkę, ale nawet jeśli nie bedzie córa to i tak najważniejsze aby było zdrowe no i oczywiscie zeby sie w koncu udało.

Napisane przez malin30

Hehe, to tak jak ja Chociaż dr M.P. też był fajny (nie to co jego brat )
Co do zafasolkowania, to zaczniemy próby od sierpnia. Wolę te 3 cykle po odstawieniu hormonów przeczekać, no i zrobić badania (co oznacza zostawienie kupy kasy w laboratorium)

super że też chcecie dołączyć, narazie za badania!

[libra22]

Dziewczynki, wzruszyłam się, bardzo Wam gratuluję córeczek!!!!!!
Tez czekam na brzuszki
No i na nowe staraczki, dajcie znać kiedy zaczynacie

[paulinaizabela]

Dzięki dziewczyny

Mój brzucholek w 15tc

[karolca]

Napisane przez paulinaizabela

Dzięki dziewczyny

Mój brzucholek w 15tc

Ślicznie

[libra22]

Paula ślicznie wyglądasz

[magdulec]

Napisane przez paulinaizabela

Dzięki dziewczyny

Mój brzucholek w 15tc

Piekny brzucholek i piękna mamusia

[agusias13]

Paula super brzusio
Libra miałyśmy podobne zalecenia lekarza he he no ale jak tu wytrzymać jeszcze ten tydzień aby móc zrobić test ??? ja powoli wariuję a lekarz mi powiedział ze test mam zrobić 7 czerwca no przecież oszaleć można , wypatruję u siebie jakiś symptomów no ale przecież to bez sensu. Czekanie jest okrutne Jak Wy kochane to czekanie znosicie ???