Rower - dla tych co połknęły bakcyla ;)

[agacior89]

Ha, dopiero teraz znalazłam źródło mych cierpień- mam źle założoną oponę tylnią (tyłem na przód), dlatego mi "spowalnia", jakbym miała flaka z tyłu.
36 km po warszawskich aptekach, ale jakie łowy w próbkach!

P.S. karta, zawsze podskakuję jak widzę Twój avatar, zawsze wydaje mi się, ze to nosferatu

[ilo16na]

Dzis jezdzilam 1 raz na moim nowym rumaku
Zapomnialam zrobic zdjecia(za duzo wrazen) zrobie wam jutro(dzis rumak jest schowany) i pokaze

Dzis zrobilam okolo 8 km,licznika co prawda nie mam(mam miec zamontowany bo jest w domu) ale widze tabliczki na jezdniach i licze sobie.

Jutro pewnie bede miec zakwasy jak ta lala( juz mnie w nogach lupie) ale to wina tego ze od x lat nie jezdzilam na rowerze i moich ruchem bylo chodzenie-kuchnia-pokoj-toaleta

Ale na zakwasy dobry ruch i jutro tez pojezdze.
Dzis zajechalam na dzialke (nasza; okolo 2 km w 2 strony) i dostalam tyle salaty na droge powrotna ze mi sie rower ugial
I moja mama jezdzila na rowerze bo mowi ze tez bedzie jezdzic


Super sprawa pojezdzic na rowerze(jezdzilam glownie na sciezkach rowerowych ale niektore sa tez pod gorke i sie zamachalam) ..jezdzilam z predkoscia swiatla

I takie jezdzenie dobrze wplywa na cere,fajna zarumieniona i tak jakos dobrze wygladam

[ilo16na]

Halo halo -gdzie jestescie?


Mialam dzis 1 maly wypadek na rowerze
Zeby bylo smieszniej to przejechalam z 5 km a wypadek mialam 50 m od domu
Ale jak widac ,zyje,tylko mam siniaka jak ta lala i nozka boli

Opisze jak do tego doszlo.
Jako ze mam rowerek miejski i duze cienkie kola(bez tych takich rabkow) to jezdzenie po lesie piasku itd nie jest dla mnie i chcialam zjechac z jezdni na taki wlasnie piasek i podjechac pod gorke i zrobilam to bokiem i mialam perypetie z kolem i malo nie zlecialam z roweru.
Tylko stuknelam opona w stojace auto,ale sie nic nie stalo,ale ja zeby nagle zachamowac przed tym autem to sie uderzylam noga w pedal i siniak z przodu lydki ze hoho.

Ale ogolnie fajnie dzis mi sie jezdzilo po sciezkach rowerowych itd.Smigalam jak wiatr:P

Macie jakis sposob na siniaki?

[agacior89]

Napisane przez ilo16na

I takie jezdzenie dobrze wplywa na cere,fajna zarumieniona i tak jakos dobrze wygladam

Ha! To samo piszą w wątku joggingowym
A mój rower dalej się rozsypuję.. Co się uda jakiś fragment doprowadzić do porządku- to znowu.. Łup! Nie wiem, czy jechać sobie dzisiaj jeszcze gdzieś czy nie jechać? Ciągnie mnie na objazd po kioskach i aptekach...

A co do siniaków: miałam przed jakąś ważną uroczystością piękne na łydkach (zjawiskowo spadłam ze schodów w szkole ) i obiecałam siebie, ze się ich pozbędę. Smarowałam altacetem (bo miałam akurat w domu, ale sądze, że cokolwiek innego o odpowiednim poślizgu- nawet zwyczajna oliwka dla dzieci- będzie ok) i bardzo mocno masowałam, tak do bólu (palcami albo szczotką do włosów z dużymi, zaokrąglonymi ząbkami) tak długo, aż nie dawałam już rady. Następnego dnia był już żółty, wiec smarowałam ponownie. I tak w 3 dni sie go pozbyłam

[ilo16na]

Napisane przez agacior89

Ha! To samo piszą w wątku joggingowym
A mój rower dalej się rozsypuję.. Co się uda jakiś fragment doprowadzić do porządku- to znowu.. Łup! Nie wiem, czy jechać sobie dzisiaj jeszcze gdzieś czy nie jechać? Ciągnie mnie na objazd po kioskach i aptekach...

A co do siniaków: miałam przed jakąś ważną uroczystością piękne na łydkach (zjawiskowo spadłam ze schodów w szkole ) i obiecałam siebie, ze się ich pozbędę. Smarowałam altacetem (bo miałam akurat w domu, ale sądze, że cokolwiek innego o odpowiednim poślizgu- nawet zwyczajna oliwka dla dzieci- będzie ok) i bardzo mocno masowałam, tak do bólu (palcami albo szczotką do włosów z dużymi, zaokrąglonymi ząbkami) tak długo, aż nie dawałam już rady. Następnego dnia był już żółty, wiec smarowałam ponownie. I tak w 3 dni sie go pozbyłam

Mama dala mi jakas masc na zylaki ( na ulotce pisze tez ze na obrzeki i moja babcia stosowala jak zlamala reke i miala siniak na pol reki)
Z tym masowaniem to szczerze to dotknac tego palcem nie moge,a masowac.
Siniak duzy nie jest a jest raczej obrzek i boli.


Ale ja sie nie poddaje-jeszcze dzis jade na dzialke po salate i porzeczke.
Na siniaka nie umre

[oolciaa16]

od kilku dni nareszcie jestem posiadaczką rowerka, robie dziennie od 5 do 20km, o ile jutro się nie popsuje pogoda to mamy z koleżanką opracowaną trase ok 40 km

ps. jak wasze nogi dziewczyny? nie rozrastaja się wam mięsnie?

[ilo16na]

Napisane przez oolciaa16

od kilku dni nareszcie jestem posiadaczką rowerka, robie dziennie od 5 do 20km, o ile jutro się nie popsuje pogoda to mamy z koleżanką opracowaną trase ok 40 km

ps. jak wasze nogi dziewczyny? nie rozrastaja się wam mięsnie?

JA jezdze 2 dzien na rowerze -do 8 km wiec ja nie wiem.
MAtko 40 km?ja bym umarla

[canile]

ja wczoraj wieczorem poszłam z bratem na rower, najpierw zrobiliśmy około 16km i już byliśmy pod domem kiedy mój brat stwierdził, że on by jeszcze pojeździł, to ja mówie dobra, ale wolno niech to będzie taka chilloutowa jazda i skończyło się tak, że zrobiliśmy następne 13 km pędząc jak zawsze
ja chyba nie potrafie jeździć wolno

[ilo16na]

A mam pytanie.
Da sie temu miejskiemu mojemu rowerkowi zrobic opony takie troche goralsie z rabkami(takie nie poslizgowe) z tymi to sie nawet na kamieniu slizgam

[borntoboogie]

ja wczoraj pojechałam na rower pierwszy raz w tym roku w planach była godzinka, a z godzinki zrobiły się dwie, hehe! dziś chyba też jeszcze pojadę, bo spodobało mi się Oby tylko nie padało!

[h2o0]

Dziś przejechałam około 20 km, jutro czeka mnie to samo

[agacior89]

Napisane przez ilo16na

JA jezdze 2 dzien na rowerze -do 8 km wiec ja nie wiem.
MAtko 40 km?ja bym umarla

heh, a co powiesz na 80 km?

[borntoboogie]

Napisane przez borntoboogie

dziś chyba też jeszcze pojadę, bo spodobało mi się Oby tylko nie padało!

no i d.pa - padało

[ilo16na]

Wczoraj niestety nie pojechalam na dzialke bo sie balam burzy,deszczu sie nie boje ale burzy tak.

Ale dzis moj rumak juz czeka.
Jak bedzie tylko padac to jade

ZOstal dzis umyty (nie jest calkiem nowy jak pisalam) dzwonek zamontowany(jezdzilam bez) sprawdzane swiatla,sprawdzenie stanu hamulcy i jest w stanie b.dobrym juz.
Nie ma zadnej usterki.(za ktora sa mandaty)

Mysle teraz by sobie kupic koszyczek do rowera na zakupy,ile takie kosztuja?

[sanetka]

ja zaczelam rower zdradzac dla siatkowki.

znaczy jezdziemy z TZem na rowerze na wies a tam gramy i powrot. wychodzi 1-2 godz grania i tylko 10 km przejechane

[ilo16na]

Wklejam wam fotki mojego miejskiego rowera.
MOj rumak wlasnie czeka na jazde w stojaku.

NA 1 fotce jest przyblizony.
NA 2 to ostatni z reklamowka na siedzeniu.

[agacior89]

Napisane przez ilo16na

Wczoraj niestety nie pojechalam na dzialke bo sie balam burzy,deszczu sie nie boje ale burzy tak.

Ale dzis moj rumak juz czeka.
Jak bedzie tylko padac to jade

ZOstal dzis umyty (nie jest calkiem nowy jak pisalam) dzwonek zamontowany(jezdzilam bez) sprawdzane swiatla,sprawdzenie stanu hamulcy i jest w stanie b.dobrym juz.
Nie ma zadnej usterki.(za ktora sa mandaty)

Mysle teraz by sobie kupic koszyczek do rowera na zakupy,ile takie kosztuja?

W Go- sporcie widziałam za 30-50 zł. Na allegro pewnie znajdziesz tańsze.
A ja się rozglądam- uwaga, uwaga- za nowy rowerem już sobie przygotowałam lekturę na wakacje w postaci poradnika "jak kupić rower", przestudiuję, zrobię notatki... Chyba nareszcie dorosłam do poważnego roweru...

[ilo16na]

Napisane przez agacior89

W Go- sporcie widziałam za 30-50 zł. Na allegro pewnie znajdziesz tańsze.
A ja się rozglądam- uwaga, uwaga- za nowy rowerem już sobie przygotowałam lekturę na wakacje w postaci poradnika "jak kupić rower", przestudiuję, zrobię notatki... Chyba nareszcie dorosłam do poważnego roweru...

Musze dzis poszukac po rowerowym koszyczkow i zerknac na ceny.
I poszukac kogos kto mi zamontuje(w rodzinie) jak beda srubki bo ja oczywiscie nie bede umiec

[borntoboogie]

Napisane przez agacior89

A ja się rozglądam- uwaga, uwaga- za nowy rowerem już sobie przygotowałam lekturę na wakacje w postaci poradnika "jak kupić rower", przestudiuję, zrobię notatki... Chyba nareszcie dorosłam do poważnego roweru...

O ja, ale powagę wyczułam! Hi hi Powodzenia w wyborze i pochwal się nowym zakupem!

[ilo16na]

Rowerzystka kupila koszyk,jutro zrobie fotki rowerka z koszykiem- bo dopiero aparat bede miala wieczorem albo jutro.
Koszyk kosztowal 17 zl ,jest zalozony na takich raczkach ale wuja(zlota raczka) mi przykreci zeby byl idealnie.
I kupilam nowy dzyn-dzynek bo tamten dzwonil na upartego..a dzwonek kosztuje 3 zl to pozwole sobie na ten luksus i bede miala nowy

A do wlascicielek rowerow miejskich da sie zmienic kola na grubsze i cos w stylu takich od gorala?Bo przednie kolo mam calkiem gladkie i slizgam sie jak po lodzie a tylnie mam z rabkami,szukalam dzis po sklepach takiego z rabkami i nie bylo,byly tylko gladkie 28 calowe.I podjechac pod jakikolwiek kraweznik to mam problemBo mam problemy techniczne na naszych drogach,kola sie slizgaja bo nie sa idealne te nasze chodniki i ulice,a ujechac po podlozu gdzie jest lekki piasek i kamyczki to juz sie nie da-dlatego wczoraj se siniaka nabilam.

[agacior89]

Napisane przez borntoboogie

O ja, ale powagę wyczułam! Hi hi Powodzenia w wyborze i pochwal się nowym zakupem!

Heh, dotąd jeździłam na rowerze z supermarketu, ja wiem ze większość "prawdziwych mężczyzn" z form rowerowych by mnie wyklęła i poszczuła starą dętką ale inny rower na warszawskiej pradze nie miałby racji bytu (potrafią nawet człeka zrzucić w trakcie jazdy, żeby rower ukraść :O) a ponieważ, jak to supermarket, po dwóch latach leci w nim wszystko i z daleka słychać, że jadę- o ile w ogóle jadę, bo nawet nie chce mi si wsiadać na tego klekota- potrzebuję coś poważniejszego...

Napisane przez ilo16na

Rowerzystka kupila koszyk,jutro zrobie fotki rowerka z koszykiem- bo dopiero aparat bede miala wieczorem albo jutro.
Koszyk kosztowal 17 zl ,jest zalozony na takich raczkach ale wuja(zlota raczka) mi przykreci zeby byl idealnie.
I kupilam nowy dzyn-dzynek bo tamten dzwonil na upartego..a dzwonek kosztuje 3 zl to pozwole sobie na ten luksus i bede miala nowy

A do wlascicielek rowerow miejskich da sie zmienic kola na grubsze i cos w stylu takich od gorala?Bo przednie kolo mam calkiem gladkie i slizgam sie jak po lodzie a tylnie mam z rabkami,szukalam dzis po sklepach takiego z rabkami i nie bylo,byly tylko gladkie 28 calowe.I podjechac pod jakikolwiek kraweznik to mam problemBo mam problemy techniczne na naszych drogach,kola sie slizgaja bo nie sa idealne te nasze chodniki i ulice,a ujechac po podlozu gdzie jest lekki piasek i kamyczki to juz sie nie da-dlatego wczoraj se siniaka nabilam.

Chyba nie chodzi o koła ale o opony po prostu? Opony zawsze można wymienić...

[fuksjaa]

wczoraj przejechałam 32km, ale takie trasy

[ilo16na]

Napisane przez agacior89

Chyba nie chodzi o koła ale o opony po prostu? Opony zawsze można wymienić...

Tak o opony chodzi.
Wlasnie patrzalam dzis w 1 sklepie rowerowym i te kola 28 cali co tam sa ta gladsze od moich-gleba murowana
Ale poszukam jeszcze.

Ale zeby nei marudzic zrobilam dzis 12 km i mam dosc


Jutro zrobie zdjecie mojego rumaka z koszykiem

[borntoboogie]

ja dziś dwie godziny intensywnej jazdy ciekawe ile kilosków zrobiłam, nie mam niestety licznika ale uda bolą, oj bolą...

[tigresska]

A ja w tym tyg zero rowerka... dopiero w sobote jak dobrze pójdzie... a Wy mi taką ochotę robicie!

[.ups]

To o mnie ;D Mój rower poszedł w ruch Uwielbiam jeździć na rowerku

[tigresska]

a moze jednak uda mi sie dzis na rowerku gdzies pojechac...

[oolciaa16]

ilo16na
jeśli masz rozmiar kół 28 to innych niż gładkie opony raczej nie kupisz, bo ten rozmiarek to tylko rowery miejskie maja, górskie mają 26, no chyba, że są wyjątki, o których nie wiem

[kochana-plotkara]

witam maniaczki
dziewczyny jestem strasznie zrowerowana w tym roku, ale już mi za przeproszeniem pupa wysiada. jakieś mam twarde siedzonko

[ilo16na]

Powiedzcie mi jak to jest z przerzutkami bo zglupialam.
Mam 1 do 5.
NA 1 jezdzi sie najlzej.
Na 5 najgorzej.
A jak podjezdza sie pod gorke i szybko to na 1 jechac?
Bo wczoraj zrobilam 12 km i padlam dzis po 2 mialam dosc
A wlasnie podjezdzalam na 1 a zawsze jezdzilam na piatce.