Jedne karmią, drugie rodzą, trzecie jeszcze w ciąży chodzą! Mamy XI-XII 2013r. cz.XI

[ryba91]

Kociak- a to dziwne, ja tam kupuje juz dlugi czas. mlody ma sporo ciuszkow z tego sklepu i ja jestem zadowolona... fakt nie jest to ekstra jakosc ale widzialam gorsze;P

[Idari]

Nemosek gratulacje!

Jaki krem/maść na sutki polecacie? Myślałam czy by nie zacząć ich czymś wcześniej smarować, a jutro chciałabym złożyć zamówienie na kilka rzeczy w aptece to mogłabym przy okazji od razu kupić.

[Trele_Morele]

Napisane przez Antibia86

Po wizycie już ba usg dr 4150g szyjka zamknieta główka odbija porodu nie widać na 18 listopada mam się stawić w szpitalu

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No w koncu ktos rowny mojej klusce
Dasz rade

Napisane przez ryba91

a mnie wkurza to że mamy z meżem oboje ciężkie charaktery i jak sie kłócimy to jest mega ostro. Zazwyczaj któreś z nas wychodzi i oczywiscie zaden nie cuzje sie winny, choć każde z nas cierpi. Nienawidzę sie z nim kłócić...


uu no to faktycznie duży


Ej, czy Wasze dzieci też tak płacza jak im giluski wyciągacie z noska?
A czy Wasze też zawsze sikają do wanienki ?

Moja puszcza baki w wanience , czasem z gratisem

Napisane przez nasturcja7667

Ja tak na sekundę, nie ogarniam, nie nadrabiam, wybaczcie!

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

Trzymaj sie kochana
Jak lekarz mowi ze bedzie dobrze, to widocznie tak bedzie.
Duzo buzioli


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:47 ---------- Poprzedni post napisano o 23:46 ----------

Napisane przez Idari

Nemosek gratulacje!

Jaki krem/maść na sutki polecacie? Myślałam czy by nie zacząć ich czymś wcześniej smarować, a jutro chciałabym złożyć zamówienie na kilka rzeczy w aptece to mogłabym przy okazji od razu kupić.

Ja smarowalam Bepanthenem . Nie trzeba go zmywac przed karmieniem.
Tyle ze musi to byc krem nie masc


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nemosek]

Dziekuje slicznie za wszystkie gratulacje dziewczyny.Buziaki dla Was
Wierzcie mi tez kopara dzisiaj opadla jak mnie skurcze wziely rano okolo 9.Nawet jeszcze do dentysty zdazylam pojsc
Przyjechalam na IP z 8-9cm rozwarciem i z usmiechem na ustach i pelna pozytywnej energii.Tak jak planowalam.Rodzilam niecale 2 godziny,bol znosny,naciecie na 2 szwy.To tak w skrocie.
Tymek wazy 2800 i 52 cm.Taki Trolik malutki i przekochany
Nie wierze ze zostalam mamuska
To jest niesamowita i piekna abstrakcja!
Jutro przesle fotke.


Poczytalam Was
Oj widze ze po 11 listopada posypia sie porody!!!

Zwariowane Trzymam kciuki zebys jutro tulila Leonka.Nalezy Ci sie.

Lineczka Zebys szybko wyszla i zakladaj te kapturki.

Nasturcja Wszystko bedzie dobrze...musi.Trzymaj sie!

Trele Niezle Ci mala przybrala.Brawo!

Antibia,Adosienka Jakie duze dzieciaki.

Tyle pamietam.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Mnie tez tak klulo od dluzszego czasu,raz slabiej raz mocniej.Nieraz ciezko bylo pochodzic dluzejj bo po pol godziny spaceru musialam sie polozyc bo plecy rypaly i czulam ucisk.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Antibia86]

Ja wiem że powinnam sie cieszyc i wogole....ale jakiegos dołka zalapałam

[ktosiula]

Napisane przez nasturcja7667

Ja tak na sekundę, nie ogarniam, nie nadrabiam, wybaczcie!

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

za malutkiego, za mlesio, za Ciebie - za WSZYSTKO

Napisane przez kyte

Chciałam zrobić babke cytrynową w nowej silikonowej formie...a ta forma w piekarniku mi się rozjechała!!!!i Dobrze że zrobiłam z tego ciasta chociaż 4 muffinki

No ale jak rozjechała???
Ja nie mam żadnej formy silikonowej ale teściowa ma z tupperware i jej się sprawdzają.
Zrobiłaś mi ochotę na babkę cytrynową, niedobra Ty...

Napisane przez Kociak85

ryba, jak masz tam jutro szaleć w tych sklepach to Ci tylko napiszę, że w Pepco ciuszki dla dzieci są bardzo tanie ale jakość jest adekwatna do tej taniości. Siostra swojego czasu tam kupowała i mówi, że w zasadzie to są ciuszki do pierwszego prania. Później już się do niczego nie nadają...

Ja w ostatnich dniach straszne czuję kłucie tam na dole. To podobno znaczy, że dziecko się w kanał rodny wpasowuje, tak?

A właśnie - koleżanka ostatnio kupiła synkowi bluzeczkę w Pepco bo jej tak zachwalałam że tanie i takie ładne te ciuszki tam są i potem wyzywała bo wrzuciła ją do prania i cała jej pofarbowała, takie plamy się porobiły olbrzymie i do tego zniszczyła inne ubranka...a zaznaczam, że wrzuciła do miski z ciepłą wodą, a nie do pralki na wysoką temperaturę.

Napisane przez nemosek

Dziekuje slicznie za wszystkie gratulacje dziewczyny.Buziaki dla Was
Wierzcie mi tez kopara dzisiaj opadla jak mnie skurcze wziely rano okolo 9.Nawet jeszcze do dentysty zdazylam pojsc
Przyjechalam na IP z 8-9cm rozwarciem i z usmiechem na ustach i pelna pozytywnej energii.Tak jak planowalam.Rodzilam niecale 2 godziny,bol znosny,naciecie na 2 szwy.To tak w skrocie.
Tymek wazy 2800 i 52 cm.Taki Trolik malutki i przekochany
Nie wierze ze zostalam mamuska
To jest niesamowita i piekna abstrakcja!
Jutro przesle fotke.


Mnie tez tak klulo od dluzszego czasu,raz slabiej raz mocniej.Nieraz ciezko bylo pochodzic dluzejj bo po pol godziny spaceru musialam sie polozyc bo plecy rypaly i czulam ucisk.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Coooooo???? jesteś booooska! Aj low ju!
A ze 2 dni temu żaden skurczyk Ci się chyba na KTG nie pisał. Też chcę tak rodzić!!!!!

[nemosek]

Witam nowe mamusie

Sylwia Ja milam tak jak Ty,najpierw pod lewym zebrem potem przerzucilo mi sie pod prawe.Skore mialam bardzo wrazliwa,bolala jak nieraz przy chorobuie.Taki dziwny klujacy bol potrafil obudzic mnie w nocy.Nie wiem co to bylo....

Napisane przez Idari

Nemosek gratulacje!

Jaki krem/maść na sutki polecacie? Myślałam czy by nie zacząć ich czymś wcześniej smarować, a jutro chciałabym złożyć zamówienie na kilka rzeczy w aptece to mogłabym przy okazji od razu kupić.

Smarowalam Maltanem do tej pory.Teraz jeszcze zakupilam masc Lansinoh ze 100 % lanoliny.Przyjaciolka uzywa i bardzo zadowolona.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:14 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Napisane przez ktosiula

za malutkiego, za mlesio, za Ciebie - za WSZYSTKO



No ale jak rozjechała???
Ja nie mam żadnej formy silikonowej ale teściowa ma z tupperware i jej się sprawdzają.
Zrobiłaś mi ochotę na babkę cytrynową, niedobra Ty...



A właśnie - koleżanka ostatnio kupiła synkowi bluzeczkę w Pepco bo jej tak zachwalałam że tanie i takie ładne te ciuszki tam są i potem wyzywała bo wrzuciła ją do prania i cała jej pofarbowała, takie plamy się porobiły olbrzymie i do tego zniszczyła inne ubranka...a zaznaczam, że wrzuciła do miski z ciepłą wodą, a nie do pralki na wysoką temperaturę.



Coooooo???? jesteś booooska! Aj low ju!
A ze 2 dni temu żaden skurczyk Ci się chyba na KTG nie pisał. Też chcę tak rodzić!!!!!

Masz racje na ktg w pnd cisza totalna i pozostawalo tylko czekanie....jak sie okazalo na szybki srodowy porodzik.

ZYCZE WAM DZIEWCZYNY TAK SZYBKIEJ AKCJI!!
Bog mnie kocha.
Powinnam pojsc do Czestochowy naprawde i to na kolanach!


Ale mam dziwna babke na sali,nie idzie pogadac.Piate dziecko wczoraj urodzila.Mala ma przy sobie i wlasnie drze sie wnieboglosy bo zrobila kupe


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:14 ----------

Dobranoc klade sie spac,d.upa troche boli:/
Duszno tu na maksa.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[rusalka12]

Nemosek no, no. Tylko pozazdroscic
Swietnie, ze tak latwo poszlo. Moc buziakow :-*

[xxxMikixxx]

Mnie coś brzuch rozbolał. Mała się strasznie rozpycha i masakruje mi pęcherz, boliii Tak nisko ją czuję, że mam wrażenie że zaraz wyleci

[babku]

Napisane przez anka_85

(zdjęcie z halloween )

Niezłe zdjęcie
Brzuchol wielki, ale że 30 kg przytyłaś, to aż nie do uwierzenia

Napisane przez malinka123108

witam w 38 chce juz rodzic!!!!!

Ja też już chce

Napisane przez nemosek

Hej dziewczyny


Tymoteusz jest juz na swiecie

Jak ogarne sie to napisze wiecej.

Gratulacje kochana!!! 2 godziny i po wszystkim? Ja też tak chce!!!!!!
Nie mogę doczekać się opisu w takim razie.

Napisane przez adoosienka

No to teraz ja: własnie wróciłam z wizyty.
Dzieć rzeczywiście duży - może mieć około 4 kg i zaczęłam biadolić doktorkowi jaka to ja wąska jestem, że moja mama też i dlatego miała same cesarki i że ja nie chcę się męczyć i podduszać dziecka i że tak się boję naturalnego porodu i psychicznie już jestem wykończona... No to doktorek powiedział, że mam sie uspokoić, że na pewno mnie z tym nie zostawi i mam być u niego w szpitalu w piątek o 8 rano i jeszcze raz chce mnie zmierzyć i zrobić usg na innym sprzęcie i jeśli rzeczywiście jest jak jest, to osobiście zrobi mi cesarkę po weekendzie...
Jutro jadę do położnej, a w piątek rano okaże się jaką decyzję podjął doktorek i być może poznam dzień, w którym zobaczę Kubusia!

O jaki fajny lekarz. Super, bo chyba nieczęsto zdarza się tak wyrozumiały ginekolog.

Napisane przez zwariowane-serduszko

A tak w ogóle to witam w 42 tygodniu

Już chyba nie będę gratulować
na jutro.

Napisane przez Lilith890502

idę się zastrzelić w posiewie moczu wyszedł mi gronkowiec

dadzą pewnie antybiotyk i po strachu. Nie zastrzelaj się

Napisane przez nasturcja7667

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

Nasturcja i tak wytrzymałaś bardzo dużo. Nie wiem czy ktokolwiek na Twoim miejscu byłby w stanie zacisnąć zęby i wytrzymać jeszcze tydzień. Wcale też nie jestem pewna czy byłoby to dla Miłosza dobre. Lekarz mówi, że minie i tego się trzymajmy

Napisane przez Idari

Jaki krem/maść na sutki polecacie? Myślałam czy by nie zacząć ich czymś wcześniej smarować, a jutro chciałabym złożyć zamówienie na kilka rzeczy w aptece to mogłabym przy okazji od razu kupić.

Ja smaruje Maltanem. Mam jeszcze coś z aventu, ale to już w torbie szpitalnej.

Napisane przez nemosek

ZYCZE WAM DZIEWCZYNY TAK SZYBKIEJ AKCJI!!

Tak! Ja też sobie życzę tak szybkiej akcji
Spokojnej nocki mamuśka


Ja dziś miałam rozpocząć bunga bunga, mąż się chyba wystraszył i robi już drugą nadgodzinę w pracy Chyba mu napisze, że jestem już zmęczona i nici z przytulanek, niech wraca chłopina do domu

Nie pocytowało mi wszystkiego, ale już nie pamiętam oczywiście czego
Coś Lineczce chciałam napisać i Antibi, ale wybaczcie nie myślę już o tej porze

[Zuzziak]

Nemosek szalona kobieto Gratulacje! Oj każda by tak chciała przejść poród, szybko, sprawnie i po bólu no i z uśmiechem na twarzy :P
Zwariowane trzymam mocno obyś już jutro tuliła Maleństwo do siebie
Lineczka no tak, nie wiem skąd ta Lenka mi się wzięła.

U mnie skurcze trwają, ale raz na jakiś czas. Poza tym coś się rozkręciło bo teraz na wieczór śluz z krwią zaczął mi lecieć, a przecież rano czop mi odchodził bez krwi. Nadal siedzimy jak na szpilkach z tż-tem i czekamy, czy się coś rozwinie czy nie. To czekanie już nas męczy.

[Trele_Morele]

Napisane przez Antibia86

Ja wiem że powinnam sie cieszyc i wogole....ale jakiegos dołka zalapałam

Co sie dzieje?

A Nemosek nawet ze szpitala nadrabia o swojej stalej porze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[89Beatka]

Napisane przez nemosek

Dziekuje slicznie za wszystkie gratulacje dziewczyny.Buziaki dla Was
Wierzcie mi tez kopara dzisiaj opadla jak mnie skurcze wziely rano okolo 9.Nawet jeszcze do dentysty zdazylam pojsc
Przyjechalam na IP z 8-9cm rozwarciem i z usmiechem na ustach i pelna pozytywnej energii.Tak jak planowalam.Rodzilam niecale 2 godziny,bol znosny,naciecie na 2 szwy.To tak w skrocie.
Tymek wazy 2800 i 52 cm.Taki Trolik malutki i przekochany
Nie wierze ze zostalam mamuska
To jest niesamowita i piekna abstrakcja!
Jutro przesle fotke.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Farciara, pewnie jeden z najszybszych porodów sn.

A wogóle śniłaś mi się. Spotkałysmy się w szpitalu, Tymek leżał w swoim rydwanie a ja wstydziłam się rozmawiac bo miałam nie ogolone nogi

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Nasturcja małemu przejdzie

[nemosek]

Witam mamusie.Pierwsza nocka nie przespana,nie zmruzylam oka.Tymka przywiezli po 4 i spal sobie caly czas.Na razie nie chce cycolic.Teraz kapanie i potem dostane Szkrabka.

Napisane przez Zuzziak

Nemosek szalona kobieto Gratulacje! Oj każda by tak chciała przejść poród, szybko, sprawnie i po bólu no i z uśmiechem na twarzy :P
Zwariowane trzymam mocno obyś już jutro tuliła Maleństwo do siebie
Lineczka no tak, nie wiem skąd ta Lenka mi się wzięła.

U mnie skurcze trwają, ale raz na jakiś czas. Poza tym coś się rozkręciło bo teraz na wieczór śluz z krwią zaczął mi lecieć, a przecież rano czop mi odchodził bez krwi. Nadal siedzimy jak na szpilkach z tż-tem i czekamy, czy się coś rozwinie czy nie. To czekanie już nas męczy.

Dziekuje
To pewnie juz niedlugo i sie cos rozwinie z tego.
Usmiech mialam na twarzy tylko miedzy skurczami potem zanikal


Atmosfera byla naprawde ok,wszyscy mili, pomocni i zartobliwi.
Nie obylo sie tez bez pewnych problemow bo wyszlo ze mam zapalenie miesnia sercowego ktorego nie mam oczywiscie i bylo male zamieszanie bo trzeba bylo wzywac kardio i jeszcze ekg robic na szybkiego bo moglam miec cc.

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------

Napisane przez Trele_Morele

Co sie dzieje?

A Nemosek nawet ze szpitala nadrabia o swojej stalej porze


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

:p

Mlodego nie mam,spac sie nie chce,nudno tu to sobie czytam poki mam czas bo dzisiaj pewnie ciezko bedzie ze wszystkim.Trzeba dzieckiem sie zajac

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------

Napisane przez 89Beatka

Farciara, pewnie jeden z najszybszych porodów sn.

A wogóle śniłaś mi się. Spotkałysmy się w szpitalu, Tymek leżał w swoim rydwanie a ja wstydziłam się rozmawiac bo miałam nie ogolone nogi

---------- Dopisano o 06:40 ---------- Poprzedni post napisano o 06:39 ----------

Nasturcja małemu przejdzie

Ale sen:p

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

[niunia32]

Napisane przez ryba91

Ej, czy Wasze dzieci też tak płacza jak im giluski wyciągacie z noska?
A czy Wasze też zawsze sikają do wanienki ?

może się przyzwyczai.
moja córa do dzisiaj się wyrywa i płacze przy czyszcZENIQ

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Napisane przez ryba91

Ej, czy Wasze dzieci też tak płacza jak im giluski wyciągacie z noska?
A czy Wasze też zawsze sikają do wanienki ?

może się przyzwyczai.
moja córa do dzisiaj się wyrywa i płacze przy czyszcZENIu noska.
do wanny sika, nawet jak się wysika do nocnika... chyba woda tak działa na dzieci

Zwariowane

Dzień dobry

Jadę dzisiaj na GBS, ciekawe z czego mi pobiorą, bo idę do innej przychodni niż w pierwszej ciąży

[ryba91]

Pocytowałam i wcieło :/

NEMOSEK- Zazdroszcze takiego porodu BRAWA!!!

Wypowiem sie co do ciuszków z Pepco. Z tego sklepu mam ciuchy dla siebie, miedzy innymi kupiłam tam spodenki z pasem na lato, spodenki z wyższym stanem też na ciąże, kilka bluzek. Na mojego szkraba kupowałam b. dużo takich jak- body, czapeczki, niedrapki, śpiochy i nawet 1 pajaca mam z tamtąd. Nie wiem jak ubrania dla starszych dzieci, z moimi nic ie nie stalo, a od Kacpra jedno body sie rozciaglo..aczkolwiek moze ja tak trafialam.. z niemiec z pepco wydaja mi sie fajniejsze w dotyku..

z KIKa nie kupowalam wczesniej, dopierodzisiaj..

mialampiekna noc, tak źle sie czulam ze zasnelam z Kacprem i wstalismy o 4 na amciu,a potem obudzil mnie przerazliwy placz, maly obrocil sie bna brzuszek i nie mial tyle sily bo zmienic pozycie i do tego z zakatarzonym noskiem ciezko mu bylo oddychac. straszne... ale wzielam go do siebie, pospaiismy 20 minut a teraz jemy

w tesco maja byc teraz wyprze zabawek, czy ktos cos slyszal na ten temayt?

[NEWTREND]

Cześć dziewczyny
Witam się w 37+1 wg OM , /wg usg jest mniej o 1-2 tyg/ więc musze wytrzymać 2-3 tygodni żeby mała była na 100% donoszona.
maż mi wczoraj odebrał wyniki GBS i nie mam drania na szczęście .
A dziś mąż pojechał na delegację będzie dopiero jutro wieczorem. Mama ma do mnie na noc przyjść bo się boję że będę sama z chłopakami jakby się coś rozkręciło.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

NEMOSEK - zazdraszczam porodu jesteś expres baba.

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Rybko - dzieci nie cierpią czyścić noska, mój 4-latek dopiero w tym roku to znosi i nie ucieka bo już rozumie że nie ma wyjścia i trzeba to wyczyścić. Sam przynosi mi rurkę /tak mówi na aspirator/ A jeszcze nie umie się nauczyć wydmuchać do chusteczki. Wcześniej jak miał katar to tak ryczał i uciekał że nieraz musiałam go gonić.

[niunia32]

Napisane przez ryba91

Pocytowałam i wcieło :/

NEMOSEK- Zazdroszcze takiego porodu BRAWA!!!

Wypowiem sie co do ciuszków z Pepco. Z tego sklepu mam ciuchy dla siebie, miedzy innymi kupiłam tam spodenki z pasem na lato, spodenki z wyższym stanem też na ciąże, kilka bluzek. Na mojego szkraba kupowałam b. dużo takich jak- body, czapeczki, niedrapki, śpiochy i nawet 1 pajaca mam z tamtąd. Nie wiem jak ubrania dla starszych dzieci, z moimi nic ie nie stalo, a od Kacpra jedno body sie rozciaglo..aczkolwiek moze ja tak trafialam.. z niemiec z pepco wydaja mi sie fajniejsze w dotyku..

z KIKa nie kupowalam wczesniej, dopierodzisiaj..

mialampiekna noc, tak źle sie czulam ze zasnelam z Kacprem i wstalismy o 4 na amciu,a potem obudzil mnie przerazliwy placz, maly obrocil sie bna brzuszek i nie mial tyle sily bo zmienic pozycie i do tego z zakatarzonym noskiem ciezko mu bylo oddychac. straszne... ale wzielam go do siebie, pospaiismy 20 minut a teraz jemy

w tesco maja byc teraz wyprze zabawek, czy ktos cos slyszal na ten temayt?

ma być zwrot 50% w bonach za zakupy zabawek 8-9.11. w godz 24.00-9.00

[basiula19]

Witamy w 40 tc


Nemosku ty wariacie:-P a po jakim czasie pojechalas na IP tzn jak długo miałaś juz skurcze? Ale miałaś ekspres jeszcze chwila i w aucie byś urodziła heheh

[mamusiaczek]

Ja tak na szybko wpadłam tylko pogratulować wczorajszym mamusiom : roza:

W tym ostatnim tygodniu jakiegoś powera dostałam i sprzątam chałupę, robię jakieś ostatnie zakupy itd. Do tego mąż zaplanował wycieczkę niespodziankę na niedzielę, także muszę się sprężać

Może później uda mi się do Was znowu zajrzeć i poczytać.

Aaaaaa no i witam nowe mamusie

[Mya1989]

Napisane przez nemosek

Witam mamusie.Pierwsza nocka nie przespana,nie zmruzylam oka.Tymka przywiezli po 4 i spal sobie caly czas.Na razie nie chce cycolic.Teraz kapanie i potem dostane Szkrabka.



Dziekuje
To pewnie juz niedlugo i sie cos rozwinie z tego.
Usmiech mialam na twarzy tylko miedzy skurczami potem zanikal


Atmosfera byla naprawde ok,wszyscy mili, pomocni i zartobliwi.
Nie obylo sie tez bez pewnych problemow bo wyszlo ze mam zapalenie miesnia sercowego ktorego nie mam oczywiscie i bylo male zamieszanie bo trzeba bylo wzywac kardio i jeszcze ekg robic na szybkiego bo moglam miec cc.

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 07:30 ---------- Poprzedni post napisano o 07:27 ----------


:p

Mlodego nie mam,spac sie nie chce,nudno tu to sobie czytam poki mam czas bo dzisiaj pewnie ciezko bedzie ze wszystkim.Trzeba dzieckiem sie zajac

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

---------- Dopisano o 07:31 ---------- Poprzedni post napisano o 07:30 ----------



Ale sen:p

Sent from my GT-I9300 using Wizaz Forum mobile app

Jaaa, możesz jeszcze czytać? ja jestem tak podekscytowana przed porodem, że w życiu bym nie mogła się skupić po porodzie na czytaniu

Etna mnie dzisiaj w☠☠☠☠iła...Ma cieczkę, minął ten etap początkowy, gdzie nie może patrzeć na psy... i dzisiaj byłam z nią na dworze i jakiś kundel zasrany tam łazi od wczoraj i ona dostaje normalnie amoku jak go widzi, najpierw nie mogłam jej zataszczyć do domu, w końcu jakoś do klatki doprowadziłam prawie, a ona chciała zwiać... No nie chciałam szczeniaczków więc musiałam ciągnąć ją za obroże podduszając(!-oczywiście nie specjalnie, inaczej w życiu bym jej nie zataszczyła do domu...mimo tego nadal chciała zwiać...) a jak zobaczyła, że do katki ją ciągnę to juz kaplica... Musiałam ją nieść!!!w 9 miesiącu niosłam 30kg psa...chyba zaraz urodzę... i przyznam się że pierwszy raz dostała ode mnie lanie, byłam zła na siebie, że nie moge nad nią zapanowac i na nią wściekła za te cyrki. Siedzi w kącie i ma szlaban...

[agnieszka255]

Napisane przez nemosek

Dziekuje slicznie za wszystkie gratulacje dziewczyny.Buziaki dla Was
Wierzcie mi tez kopara dzisiaj opadla jak mnie skurcze wziely rano okolo 9.Nawet jeszcze do dentysty zdazylam pojsc
Przyjechalam na IP z 8-9cm rozwarciem i z usmiechem na ustach i pelna pozytywnej energii.Tak jak planowalam.Rodzilam niecale 2 godziny,bol znosny,naciecie na 2 szwy.To tak w skrocie.
Tymek wazy 2800 i 52 cm.Taki Trolik malutki i przekochany
Nie wierze ze zostalam mamuska
To jest niesamowita i piekna abstrakcja!
Jutro przesle fotke.


Poczytalam Was
Oj widze ze po 11 listopada posypia sie porody!!!

Zwariowane Trzymam kciuki zebys jutro tulila Leonka.Nalezy Ci sie.

Lineczka Zebys szybko wyszla i zakladaj te kapturki.

Nasturcja Wszystko bedzie dobrze...musi.Trzymaj sie!

Trele Niezle Ci mala przybrala.Brawo!

Antibia,Adosienka Jakie duze dzieciaki.

Tyle pamietam.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Mnie tez tak klulo od dluzszego czasu,raz slabiej raz mocniej.Nieraz ciezko bylo pochodzic dluzejj bo po pol godziny spaceru musialam sie polozyc bo plecy rypaly i czulam ucisk.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Ja cię kręcę! Ty jesteś stworzona do rodzenia, ja też chciałabym tak rodzić) normalnie ekspresowka jestes A ja mam doś pytan mojej rodzinki kiedy urodze, termin mam za 3-4 tyg. urodze kiedy bede chciala, tzn kiedy moja coreczka bedzie chciala wyjsc na ten swiat. Jak cos mnie zaboli moj TŻ tez zaraz pyta rodzisz? i jak ide na zakupy do sklepu w ktorym on pracuje to on od razu pyta co jest, czy wszytsko dobrze, niby troska przez niego przemawia ale jednak to zaczyna byc uciazliwe. Polozna mi mowila ze mozliwe ze tez urodze wczesniej, bo rodzialam ostatnio w 37 tyg (to by oznaczalo ze zostal mi tydz do porodu) i to czwarty porod i macica jest mocno juz nadwyrezona.

[maomami]

Napisane przez ryba91

a mnie wkurza to że mamy z meżem oboje ciężkie charaktery i jak sie kłócimy to jest mega ostro. Zazwyczaj któreś z nas wychodzi i oczywiscie zaden nie cuzje sie winny, choć każde z nas cierpi. Nienawidzę sie z nim kłócić...


uu no to faktycznie duży


Ej, czy Wasze dzieci też tak płacza jak im giluski wyciągacie z noska?
A czy Wasze też zawsze sikają do wanienki ?

Moja jak wsadze raz pałeczkę i uda mi się za pierwszym razem to nie krzyczy ale jak walcze z kozicą dłużej to już jest krzyk.
A do wanny nie wiem czy sika, mąż kąpie więc najwyżej jego obsikuje

Napisane przez nasturcja7667

Ja tak na sekundę, nie ogarniam, nie nadrabiam, wybaczcie!

Jesteśmy nadal w szpitalu. Miłosz niby dobrze, ale strasznie drgają mu rączki, po badaniach orzekli, że za duzo potasu miał we krwi [stąd na ostatnich ktg jego galopujące tętno] no i niedorozwinięcie układu nerwowego. Ja oczywiście cały dzeń przebeczałam, bo mogłam przetrzymać jeszcze tydzień, zacisnąć zęby, i wtedy pewie by mu tak nie drgały. Lekarz mówi, że powinno minąć. Ale ja jestem załamana.
Nie mam pokarmu z tego wszystkiego. Przystawiam małego co 3h, próbuję tez laktataorem i du.pa.
Nie wiem, kiedy nas wypuszczą.
Lineczka, Nemosek- gratuluję!!

Nasturcja spokojnie, wiem że to się tylko łatwo pisze, ale jak będziesz się denerwować to i pokarmu nie będzie. Próbujesz laktatorem tym sposobem 7-5-3??? A małego nawet częściej przystawiaj.
Jak lekarze mówią że mu to minie to napewno tak będzie, wszystko będzie dobrze, trzymamy za Was mocno kciuki

Napisane przez nemosek

Dziekuje slicznie za wszystkie gratulacje dziewczyny.Buziaki dla Was
Wierzcie mi tez kopara dzisiaj opadla jak mnie skurcze wziely rano okolo 9.Nawet jeszcze do dentysty zdazylam pojsc
Przyjechalam na IP z 8-9cm rozwarciem i z usmiechem na ustach i pelna pozytywnej energii.Tak jak planowalam.Rodzilam niecale 2 godziny,bol znosny,naciecie na 2 szwy.To tak w skrocie.
Tymek wazy 2800 i 52 cm.Taki Trolik malutki i przekochany
Nie wierze ze zostalam mamuska
To jest niesamowita i piekna abstrakcja!
Jutro przesle fotke.


Poczytalam Was
Oj widze ze po 11 listopada posypia sie porody!!!

Zwariowane Trzymam kciuki zebys jutro tulila Leonka.Nalezy Ci sie.

Lineczka Zebys szybko wyszla i zakladaj te kapturki.

Nasturcja Wszystko bedzie dobrze...musi.Trzymaj sie!

Trele Niezle Ci mala przybrala.Brawo!

Antibia,Adosienka Jakie duze dzieciaki.

Tyle pamietam.....


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

---------- Dopisano o 22:56 ---------- Poprzedni post napisano o 22:51 ----------

Mnie tez tak klulo od dluzszego czasu,raz slabiej raz mocniej.Nieraz ciezko bylo pochodzic dluzejj bo po pol godziny spaceru musialam sie polozyc bo plecy rypaly i czulam ucisk.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Z takim rozwarciem uśmiech??? O matulu
A Tymuś faktycznie taki drobniutki, mały krasnoludek
Super że miałaś taki łatwy i szybki poród, przebiłaś wszystkich narazie, ale to dobrze będziesz kolejna która nie wspomina porodu jako jakieś dramatyczne wydarzenie.

Dzień dobry, moje dzieciątko zjadło i poszło jeszcze spać.
Nocka za nami ok, wkurzyłam sie wczoraj okropnie na tż bo całą noc w wtorku na środę jak sie zajmowałam małą potem rano i cały dzień też bo on ciągle coś miał do zrobienia, pojechał wymienić opony, pojechał odwiedzić mamusie, zjadł sobie tam obiad, a jak pytałam gdzie jes i kiedy będzie to mi nie odpowiedział normalnie więc się wkurzyłam okropnie, przyjechał do domu był wielce zdziwiony czemu złą jestem , ale miałam go w dupie i odpowiadałam tylko jak musiałam. Jeszcze dowiedziałam się że dzisiaj też jestem sama z mamą bo on jedzie z moim tatą do kielc auto oglądać, nie wiem po co on tam skoro mój tata bierze też ze sobą mechanika więc zapowiedziałam mu że ja w nocy do niecka nie wstaje i nie interesuje mnie to że on wstaje o 5, jak on nie wstanie to dziecko będzie głodne. Po kąpieli małej, nakarmiłam ją, oddałam tżtowi, poszłam się sama umyć i do łóżka, niech se radzi. Wiem że karmił ją o 1, przebrał kupe znowu- dało się. o 4:30 ja wstałam do małej ale obudziłam się więc już wstałam.
Tż na pożegnanie chciał mi dać buziaka ale mam go gdzieś, ciągle jestem na niego wkurzona!! I nie odpuszcze tak łatwo tym razem

[daggmara]

Napisane przez Mya1989

Jaaa, możesz jeszcze czytać? ja jestem tak podekscytowana przed porodem, że w życiu bym nie mogła się skupić po porodzie na czytaniu

Etna mnie dzisiaj w☠☠☠☠iła...Ma cieczkę, minął ten etap początkowy, gdzie nie może patrzeć na psy... i dzisiaj byłam z nią na dworze i jakiś kundel zasrany tam łazi od wczoraj i ona dostaje normalnie amoku jak go widzi, najpierw nie mogłam jej zataszczyć do domu, w końcu jakoś do klatki doprowadziłam prawie, a ona chciała zwiać... No nie chciałam szczeniaczków więc musiałam ciągnąć ją za obroże podduszając(!-oczywiście nie specjalnie, inaczej w życiu bym jej nie zataszczyła do domu...mimo tego nadal chciała zwiać...) a jak zobaczyła, że do katki ją ciągnę to juz kaplica... Musiałam ją nieść!!!w 9 miesiącu niosłam 30kg psa...chyba zaraz urodzę... i przyznam się że pierwszy raz dostała ode mnie lanie, byłam zła na siebie, że nie moge nad nią zapanowac i na nią wściekła za te cyrki. Siedzi w kącie i ma szlaban...

Bicie psa w tej sytuacji jest bezcelowe, ona nie rozumie, co złego jest w jej zachowaniu. Czysta natura, instynkt nie do opanowania. Lepiej wysterylizować suczkę...

Dziewczyny, czy po porodzie stosowałyście tzzw. "chwyt poręby"?

[Mya1989]

Napisane przez agnieszka255

Ja cię kręcę! Ty jesteś stworzona do rodzenia, ja też chciałabym tak rodzić) normalnie ekspresowka jestes A ja mam doś pytan mojej rodzinki kiedy urodze, termin mam za 3-4 tyg. urodze kiedy bede chciala, tzn kiedy moja coreczka bedzie chciala wyjsc na ten swiat. Jak cos mnie zaboli moj TŻ tez zaraz pyta rodzisz? i jak ide na zakupy do sklepu w ktorym on pracuje to on od razu pyta co jest, czy wszytsko dobrze, niby troska przez niego przemawia ale jednak to zaczyna byc uciazliwe. Polozna mi mowila ze mozliwe ze tez urodze wczesniej, bo rodzialam ostatnio w 37 tyg (to by oznaczalo ze zostal mi tydz do porodu) i to czwarty porod i macica jest mocno juz nadwyrezona.

Nie martw się, też mnie ciagle pytają i to te same osoby! Wkurza mnie jak codziennie im powtarzam na kiedy mam termin...

Napisane przez maomami

Moja jak wsadze raz pałeczkę i uda mi się za pierwszym razem to nie krzyczy ale jak walcze z kozicą dłużej to już jest krzyk.
A do wanny nie wiem czy sika, mąż kąpie więc najwyżej jego obsikuje


Nasturcja spokojnie, wiem że to się tylko łatwo pisze, ale jak będziesz się denerwować to i pokarmu nie będzie. Próbujesz laktatorem tym sposobem 7-5-3??? A małego nawet częściej przystawiaj.
Jak lekarze mówią że mu to minie to napewno tak będzie, wszystko będzie dobrze, trzymamy za Was mocno kciuki


Z takim rozwarciem uśmiech??? O matulu
A Tymuś faktycznie taki drobniutki, mały krasnoludek
Super że miałaś taki łatwy i szybki poród, przebiłaś wszystkich narazie, ale to dobrze będziesz kolejna która nie wspomina porodu jako jakieś dramatyczne wydarzenie.

Dzień dobry, moje dzieciątko zjadło i poszło jeszcze spać.
Nocka za nami ok, wkurzyłam sie wczoraj okropnie na tż bo całą noc w wtorku na środę jak sie zajmowałam małą potem rano i cały dzień też bo on ciągle coś miał do zrobienia, pojechał wymienić opony, pojechał odwiedzić mamusie, zjadł sobie tam obiad, a jak pytałam gdzie jes i kiedy będzie to mi nie odpowiedział normalnie więc się wkurzyłam okropnie, przyjechał do domu był wielce zdziwiony czemu złą jestem , ale miałam go w dupie i odpowiadałam tylko jak musiałam. Jeszcze dowiedziałam się że dzisiaj też jestem sama z mamą bo on jedzie z moim tatą do kielc auto oglądać, nie wiem po co on tam skoro mój tata bierze też ze sobą mechanika więc zapowiedziałam mu że ja w nocy do niecka nie wstaje i nie interesuje mnie to że on wstaje o 5, jak on nie wstanie to dziecko będzie głodne. Po kąpieli małej, nakarmiłam ją, oddałam tżtowi, poszłam się sama umyć i do łóżka, niech se radzi. Wiem że karmił ją o 1, przebrał kupe znowu- dało się. o 4:30 ja wstałam do małej ale obudziłam się więc już wstałam.
Tż na pożegnanie chciał mi dać buziaka ale mam go gdzieś, ciągle jestem na niego wkurzona!! I nie odpuszcze tak łatwo tym razem

I dobrze, nie odpuszczaj!

Napisane przez daggmara

Bicie psa w tej sytuacji jest bezcelowe, ona nie rozumie, co złego jest w jej zachowaniu. Czysta natura, instynkt nie do opanowania. Lepiej wysterylizować suczkę...

Dziewczyny, czy po porodzie stosowałyście tzzw. "chwyt poręby"?

Wiem, że to bezcelowe, ale normalnie pierwszy raz aż tak podczas cieczki się zachowuje... i ja też straciłam cierpliwośc...Z tym, że nie wie za co dostaje ochrzan akurat się nie zgodzę, doskonale wie, tylko fakt-nie może się powstrzymać. Wgl ostatnio za dużo jej pozwalałam, litowałam się i za miękka dla niej byłam, bo sie mnie w ogóle nie słucha a tak pięknie się słuchała.. Nawet potrafi wejść na kanapę i jak jej każę zejść to podchodzi do krawędzi, pomysli, spojrzy na mnie i wraca i patrzy się tym swoim maślanym spojrzeniem kota ze Shreka.... Normalnie masakra jakaś.

[nemosek]

Napisane przez ryba91

Pocytowałam i wcieło :/

NEMOSEK- Zazdroszcze takiego porodu BRAWA!!!

Wypowiem sie co do ciuszków z Pepco. Z tego sklepu mam ciuchy dla siebie, miedzy innymi kupiłam tam spodenki z pasem na lato, spodenki z wyższym stanem też na ciąże, kilka bluzek. Na mojego szkraba kupowałam b. dużo takich jak- body, czapeczki, niedrapki, śpiochy i nawet 1 pajaca mam z tamtąd. Nie wiem jak ubrania dla starszych dzieci, z moimi nic ie nie stalo, a od Kacpra jedno body sie rozciaglo..aczkolwiek moze ja tak trafialam.. z niemiec z pepco wydaja mi sie fajniejsze w dotyku..

z KIKa nie kupowalam wczesniej, dopierodzisiaj..

mialampiekna noc, tak źle sie czulam ze zasnelam z Kacprem i wstalismy o 4 na amciu,a potem obudzil mnie przerazliwy placz, maly obrocil sie bna brzuszek i nie mial tyle sily bo zmienic pozycie i do tego z zakatarzonym noskiem ciezko mu bylo oddychac. straszne... ale wzielam go do siebie, pospaiismy 20 minut a teraz jemy

w tesco maja byc teraz wyprze zabawek, czy ktos cos slyszal na ten temayt?

Tez mam troche ciuszkow z Pepco i zobaczymy jak sie sprawdza w praniu.Mi w bodach np ze Smyka juz po pierwszym praniu potrafily dziurki wyjsc:/ Dobrze de byly w promocji za dyche bo w normalnej cenie to bym sie wkurzyla.

Dziekuje

Napisane przez NEWTREND

Cześć dziewczyny
Witam się w 37+1 wg OM , /wg usg jest mniej o 1-2 tyg/ więc musze wytrzymać 2-3 tygodni żeby mała była na 100% donoszona.
maż mi wczoraj odebrał wyniki GBS i nie mam drania na szczęście .
A dziś mąż pojechał na delegację będzie dopiero jutro wieczorem. Mama ma do mnie na noc przyjść bo się boję że będę sama z chłopakami jakby się coś rozkręciło.

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

NEMOSEK - zazdraszczam porodu jesteś expres baba.

---------- Dopisano o 07:57 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Rybko - dzieci nie cierpią czyścić noska, mój 4-latek dopiero w tym roku to znosi i nie ucieka bo już rozumie że nie ma wyjścia i trzeba to wyczyścić. Sam przynosi mi rurkę /tak mówi na aspirator/ A jeszcze nie umie się nauczyć wydmuchać do chusteczki. Wcześniej jak miał katar to tak ryczał i uciekał że nieraz musiałam go gonić.

Dobrze ze pacior z glowy.

Dziekuje

Napisane przez basiula19

Witamy w 40 tc


Nemosku ty wariacie:-P a po jakim czasie pojechalas na IP tzn jak długo miałaś juz skurcze? Ale miałaś ekspres jeszcze chwila i w aucie byś urodziła heheh

Od 9 rano sie zaczely ale myslalam ze to tylko przepowiadacze.Na dobre zaczely sie po 10 jak przyjechalam od dentysty.Przed 12 zadzwonilam do siostry i kazala mi jechac szybko bo mialam co 2-3minuty i byly juz bolesne bardzo.Zwlekalam jeszcze chwile ale w koncu pojechalam.I dobrze bo mialabym porod domowy

Napisane przez mamusiaczek

Ja tak na szybko wpadłam tylko pogratulować wczorajszym mamusiom : roza:

W tym ostatnim tygodniu jakiegoś powera dostałam i sprzątam chałupę, robię jakieś ostatnie zakupy itd. Do tego mąż zaplanował wycieczkę niespodziankę na niedzielę, także muszę się sprężać

Może później uda mi się do Was znowu zajrzeć i poczytać.

Aaaaaa no i witam nowe mamusie

Dziekuje za gratulacje


Ale moje dziecie spokojne,spi caly czas.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[ktosiula]

Hej!
Jakąś taką mało spokojna noc miałam, ale w sumie jestem wyspana. Miki mnie tak po piczce taranował, aż pomyślałam sobie, że może chce wyjść. Już jest chyba ładnie główką wstawiony.
Dzisiaj mam tonę prasowania, będzie co robić Dobrze, ze obiad mam z wczoraj.


Pamiętacie jak pisałam, że nie jestem do końca zadowolona z Zebry z Bright Starts? Udało mi się ją sprzedać na all za taką cenę jak kupiłam i teraz zamówiłam z Lamaze taką zawieszkę Ptaszek Paw, oglądałam ją w Smyku i mi się bardzo podobała. Teraz już jestem hapy Ja jak sobie coś umyślę

Napisane przez nemosek

ZYCZE WAM DZIEWCZYNY TAK SZYBKIEJ AKCJI!!
Bog mnie kocha.
Powinnam pojsc do Czestochowy naprawde i to na kolanach!


Ale mam dziwna babke na sali,nie idzie pogadac.Piate dziecko wczoraj urodzila.Mala ma przy sobie i wlasnie drze sie wnieboglosy bo zrobila kupe

A współlokatorki współczuję, już niedługo wyjdziecie do domku. Pomyśl sobie, że zawsze mogłaby być gorsza

Napisane przez babku

Ja dziś miałam rozpocząć bunga bunga, mąż się chyba wystraszył i robi już drugą nadgodzinę w pracy Chyba mu napisze, że jestem już zmęczona i nici z przytulanek, niech wraca chłopina do domu

odważył się wrócić???
Mój na szczęście zawsze chętny

Napisane przez Zuzziak

U mnie skurcze trwają, ale raz na jakiś czas. Poza tym coś się rozkręciło bo teraz na wieczór śluz z krwią zaczął mi lecieć, a przecież rano czop mi odchodził bez krwi. Nadal siedzimy jak na szpilkach z tż-tem i czekamy, czy się coś rozwinie czy nie. To czekanie już nas męczy.

Ja myślę, że to tuż-tuż albo i już.
Jak tam trzymasz się jeszcze w domu czy już kierunek IP?

Napisane przez ryba91

mialampiekna noc, tak źle sie czulam ze zasnelam z Kacprem i wstalismy o 4 na amciu,a potem obudzil mnie przerazliwy placz, maly obrocil sie bna brzuszek i nie mial tyle sily bo zmienic pozycie i do tego z zakatarzonym noskiem ciezko mu bylo oddychac. straszne... ale wzielam go do siebie, pospaiismy 20 minut a teraz jemy

w tesco maja byc teraz wyprze zabawek, czy ktos cos slyszal na ten temayt?

Jak to? Sam się na brzuszek obrócił??? WOW

Napisane przez maomami

Dzień dobry, moje dzieciątko zjadło i poszło jeszcze spać.
Nocka za nami ok, wkurzyłam sie wczoraj okropnie na tż bo całą noc w wtorku na środę jak sie zajmowałam małą potem rano i cały dzień też bo on ciągle coś miał do zrobienia, pojechał wymienić opony, pojechał odwiedzić mamusie, zjadł sobie tam obiad, a jak pytałam gdzie jes i kiedy będzie to mi nie odpowiedział normalnie więc się wkurzyłam okropnie, przyjechał do domu był wielce zdziwiony czemu złą jestem , ale miałam go w dupie i odpowiadałam tylko jak musiałam. Jeszcze dowiedziałam się że dzisiaj też jestem sama z mamą bo on jedzie z moim tatą do kielc auto oglądać, nie wiem po co on tam skoro mój tata bierze też ze sobą mechanika więc zapowiedziałam mu że ja w nocy do niecka nie wstaje i nie interesuje mnie to że on wstaje o 5, jak on nie wstanie to dziecko będzie głodne. Po kąpieli małej, nakarmiłam ją, oddałam tżtowi, poszłam się sama umyć i do łóżka, niech se radzi. Wiem że karmił ją o 1, przebrał kupe znowu- dało się. o 4:30 ja wstałam do małej ale obudziłam się więc już wstałam.
Tż na pożegnanie chciał mi dać buziaka ale mam go gdzieś, ciągle jestem na niego wkurzona!! I nie odpuszcze tak łatwo tym razem

Mężowi się baty należą

Napisane przez daggmara

Dziewczyny, czy po porodzie stosowałyście tzzw. "chwyt poręby"?

Czyli, że co?

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

Napisane przez nemosek

Od 9 rano sie zaczely ale myslalam ze to tylko przepowiadacze.Na dobre zaczely sie po 10 jak przyjechalam od dentysty.Przed 12 zadzwonilam do siostry i kazala mi jechac szybko bo mialam co 2-3minuty i byly juz bolesne bardzo.Zwlekalam jeszcze chwile ale w koncu pojechalam.I dobrze bo mialabym porod domowy


Ale moje dziecie spokojne,spi caly czas.

Jaki express! A o której urodziłaś?? Matulu jak ja Ci zazdroszczę ))

Jeszcze Ci synek da popalić więc teraz się ciesz, że tak ładnie śpiulka

[nemosek]

Napisane przez Mya1989

Jaaa, możesz jeszcze czytać? ja jestem tak podekscytowana przed porodem, że w życiu bym nie mogła się skupić po porodzie na czytaniu

Etna mnie dzisiaj w☠☠☠☠iła...Ma cieczkę, minął ten etap początkowy, gdzie nie może patrzeć na psy... i dzisiaj byłam z nią na dworze i jakiś kundel zasrany tam łazi od wczoraj i ona dostaje normalnie amoku jak go widzi, najpierw nie mogłam jej zataszczyć do domu, w końcu jakoś do klatki doprowadziłam prawie, a ona chciała zwiać... No nie chciałam szczeniaczków więc musiałam ciągnąć ją za obroże podduszając(!-oczywiście nie specjalnie, inaczej w życiu bym jej nie zataszczyła do domu...mimo tego nadal chciała zwiać...) a jak zobaczyła, że do katki ją ciągnę to juz kaplica... Musiałam ją nieść!!!w 9 miesiącu niosłam 30kg psa...chyba zaraz urodzę... i przyznam się że pierwszy raz dostała ode mnie lanie, byłam zła na siebie, że nie moge nad nią zapanowac i na nią wściekła za te cyrki. Siedzi w kącie i ma szlaban...

Jezusiczku wyobrazilam sobie Ciebie taszczaca psa.

E luzik z tym czytaniem

Przyjechal mezul ide sie ogarnac.Wpadne potem...

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daggmara]

Napisane przez Mya1989

Czyli, że co?

Cyt: "Znany u nas pod nazwą "chwytu Poręby" w różnych odmianach znany i polecany jest przez wiele położnych na świecie. Krótko mówiąc technika ta polega na uniesieniu macicy ku górze - najlepiej jeśli kobieta robi to sama tuż po porodzie łożyska układając ręce w pachwinach i łagodnym ruchem przesuwając je ułożone "w daszek" ku górze. Pozwala to odbarczyć miednicę mniejszą podnosząc całą macicę wraz z szyjką. Towarzyszy temu często miłe uczucie lekkości w dole brzucha. Podczas unoszenia macicy warto wykonać kilka ćwiczeń Kegla - i nie przejmować się, jeśli za pierwszym razem się to nie uda. Potem warto powtórzyć to podtrzymywanie przy pierwszym wstawaniu po porodzie."

[rusalka12]

Dzien dobry
Ja w miare wyspana. Dwa razy sie obudzialam na siku. Raz wstalam, a za drugim razem sie przekrecilam na drugi bok i stwoerdzilam, ze nigdzie nie ide hehe. O 7:00 nasz dziec wparowal do nas do sypialni wiec zabralam sie na dol - mala jak ja jestem w lozku caly czas nadaje i chce sie wyglupiac z mama..

Mya ja mam stara psice - 13 lat, a przy kazdej cieczce jest to samo. Nie ucieka i nie swiruje (nigdy jej wtedy nie spuszczam), ale 3 miesiace po ma urojona ciaze.piesci zabawki, placze jak ktos z nas scisnie jej piszczaca zabawke i sie cala trzesie, ma mleko(!), robi podkopy w ogrodku. Podkopuje sie pod szope i jak w pore nie zareagujemy to wlazi pod szope i siedzi godzinami. Najbardziej frustrujace to jest jak musimy wyjsc, a ona jest pod szopa bo nie chce wylezc, a bedac psem domowym zawylaby sie na smierc jakby w koncu wylazla i chciala wejsc do domu. Sasiedzi by nas zas zjedli...