Mamusie grudniowe 2015 cz.2

[kalusia87]

Napisane przez evciap0

To u mnie wygląda to tak:
II okres porodu najczęściej przebiega w pozycji aktywnej - do wyboru przez pacjentkę. Personel informuje o przebiegu porodu i o stosowanych środkach i zabiegach. Obecność studentów tylko za zgodą rodzącej. Życzenia rodzącej (dotyczące ochrony krocza, parcia w wybranej pozycji etc.) są uwzględniane w większości sytuacji.

Ciekawe jak to wygląda w praktyce, oddział ma bardzo dobre opinie.

No to u mnie lipa no ale z drugiej strony to szpital typowo położniczy, ma neonatologię, patologię noworodków itp

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

U mnie nie ma na ten temat nic na stronie szpitala...

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[kalwinka]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51928253]U mnie nie ma na ten temat nic na stronie szpitala...

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]
http://www.polozna.net.pl/szpitale/9...kie-lista.html tutaj możesz sprawdzić

[adka_19]

Rudaska - gratuluję siusiaka !!!!
Fionka - to machanie jest super )
Hope35 - też myślałam o tym ale jakoś nie mam kiedy zacząć o tym czytać. ..

[mervie]

dzień dobry!
właśnie się zastanawiam co by tu na śniadanie?
mam chcicę na nabiał, jem wszystkie serki, sery, mleko...

boję się też upałów, bardzo źle znoszę zazwyczaj, to co będzie teraz
a tu od rana mi smaży słonko w okno

Napisane przez kalusia87

Ja mam z pęcherzem inny problem. W ogóle nie czuję parcie na pęcherz i np teraz jak wstałam i poszłam do wc to aż mnie pęcherz bolał.

mam tak samo, od ładnych kilku tygodni nie czuję parcia na pęcherz tylko tak jakby całe podbrzusze mnie bolało. I co nie pójdę na kibelek to siknę... pewnie mogłabym tak siedzieć cały dzień i co chwilę by coś poszło. Latam do łazienki cały czas, zwiedzam łazienki gdziekolwiek jestem- ale fakt, że dużo piję. I tak jest to męczące

[rudaska]

Napisane przez evciap0

To u mnie wygląda to tak:
II okres porodu najczęściej przebiega w pozycji aktywnej - do wyboru przez pacjentkę. Personel informuje o przebiegu porodu i o stosowanych środkach i zabiegach. Obecność studentów tylko za zgodą rodzącej. Życzenia rodzącej (dotyczące ochrony krocza, parcia w wybranej pozycji etc.) są uwzględniane w większości sytuacji.

Ciekawe jak to wygląda w praktyce, oddział ma bardzo dobre opinie.

Aż z ciekawości weszłam na stronę swojego szpitala, u mnie piszą to samo z tą różnicą że u mnie II etap porodu w większości w pozycji leżącej ale do wyboru są też inne. Opinie jak zwykle różne, ale znajomi polecali szpital

[sylwoha]

U mnie tylko to

W obrębie bloku porodowego funkcjonuje sala operacyjna do cięć cesarskich, oraz klimatyzowane sale porodowe w których mogą się odbywać porody rodzinne. W czasie porodu stosowane są pozycje wertykalne, a także niefarmakologiczne metody łagodzenia bólu, takie jak immersja wodna, aromaterapia czy masaże. Dostępny jest także Entonox - gaz rozweselający.
Podczas porodu obecny jest lekarz specjalista z zakresu neonatologii. Personel Oddziału, posiadający wysokie kwalifikacje i wieloletnie doświadczenie, zapewnia pacjentkom komfort i bezpieczeństwo przez cały okres pobytu. Ponadto prowadzi profesjonalne zajęcia w Szkole Rodzenia oraz czynne poradnictwo w punkcie laktacyjnym.

[0enedue]

Rudaska - my zmieniamy zdanie co 5 min ale to sa narzędzia luźne rozmowy

Dolinka wczoraj płatki .. dzisiaj jajecznica z pomidorami .. albo sałatka z pomidora i cebuli .. kanapki z dużą ilością warzyw .. chalka z masłem i kakao
Kalwinka wydaje mi się ale ekspertem nie jestem jeśli pracujesz pod tą samą firma to średnia z 12 mcy ..

Sylwoha może jakieś filmy oglądasz albo seriale o takiej tematyce mi się dzisiaj śledztwo śniło ale myślę że po wczorajszym filmie

Od wczoraj tak mnie cycki swędza ze chodzę cały czas i się drapie a w miedzy czasie smaruje

---------- Dopisano o 10:46 ---------- Poprzedni post napisano o 10:36 ----------

Co do porodu u mnie w szpitalu
"II okres porodu najczęściej przebiega w pozycji wybranej przez rodzącą – przeważnie w pozycji siedzącej lub kolankowo-łokciowej. Personel z własnej inicjatywy informuje rodzącą o przebiegu porodu, stosowanych środkach i zabiegach. Obecność studentów tylko za zgodą rodzącej. Życzenia rodzącej (dotyczące ochrony krocza, parcia w wybranej pozycji etc.) są uwzględniane w większości sytuacji. Możliwy poród w wodzie zakończony urodzeniem dziecka do wody."

[Koritsi_a]

Nadrobiłam weekend. Miałam zajęcia na uczelni i nie miałam za bardzo czasu. Mam nadzieje ze teraz będę bardziej na bieżąco hehe



Dzisiaj pierwsza nic spalam z poducha. Chciałam ją wyciągnąć później ale w weekend tak mnie po nocy kręgosłup lędźwiowy bolał ze stwierdziłam ze juz czas i faktycznie dzisiaj o niebo lepiej.

[adka_19]

Dziewczyny pomocy...
umieraaaaam dzisiaj....
pol nocy podobno rzucalam sie po lozku, nie wyspana jestem, ledwo widze na oczy i mam zawroty glowy..
macie jakis pomysl na dorazna pomoc z racji tego ze siedze w pracy ?

[czubasek20]

Napisane przez dolinka881

Dziewczyny, co Wy jadacie na śniadania? Już mi sie wszystko przejadło... dzisiaj zjem po prostu pomidora z cebulą i ze śmietaną, ale to już mój ostatni pomysł. .

ja płatki z mlekiem,pomidorka ze szczypiorkiem i smietana, jajecznice i sałatke z ogórka małosolnego w sumie te trzy dania

[dolinka881]

Napisane przez czubasek20

ja płatki z mlekiem,pomidorka ze szczypiorkiem i smietana, jajecznice i sałatke z ogórka małosolnego w sumie te trzy dania

A co to za sałatka? ; >

[czubasek20]

taki szybki misz masz
ogórek małosolny, pomidor,cebulka i pieprz teściowa dodaje też swieżego ogórka.
fajnie się komponuje z jajecznicą
ja tez lubie ogórka kiszonego z drobno posiekana cebulka i do tego łyzka majonezu i jogurtu naturalnego , az chyba sobie zrobie

[dolinka881]

Nie jadłam nigdy kiszoniaka z majonezem! Zawsze z olejem
Spróbuję Twojego sposobu, bo mam jeszcze jeden słoik kiszonych

[cienwiatru]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51926593]Ja właśnie zaliczyłam całe śniadanie poszło

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Gryziu łączę się z tobą w bólu bo i ja dzisiaj zaliczyłam pierwsze w ciąży tylko że nie wiem czy to przypadkiem nie rotawirus... mały w niedzielę wymiotował... zresztą pamiętam że w pierwszej ciąży jak zwymiotowałam to za chwilę było mi ok, a teraz brzuch mnie muli, mdli mnie cały czas i nic nie mogę zjeść. Gotuję rosół, może chociaż to przejdzie...

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Cieńwiatru u mnie to nie były pierwsze ale też na szczęście jest ok. I mam nadzieję, że tak zostanie.

Wysłane z mojego SM-T110 przy użyciu Tapatalka

[mujer]

Napisane przez limonka_86

Ehhh a ja dzisiaj ledwo sie wcisnelam w ulubione jeansy !! siedze teraz w pracy i czuje ze lepiej bylo ich nie ubierac bo mnie cisna :/
Chyba tycie sie zaczyna na serio

Milego dnia wszystkim

Szczęściara, ja w moje ulubione od dawna nie wchodzę :/ A teraz wchodzę już tylko w te największe, jakie posiadałam (16 tc, chyba mam za duży brzuchol :/)

Napisane przez Barboo

To pewnie zalezy od lekarza, ja tez mam abonament w luxmedzie i co chwile mam badania, krew, mocz w zasadzie co dwa tygodnie, mialam tez usg piersi, usg ciazy na kazdej wizycie plus oczywiscie cytologia, przecwiciala i badania ginekologiczne.

Witam sie w ostatnim dniu 16 tygodnia, ale ten czas leci

Ojej, ale dużo tego. Ja USG piersi nie robiłam, ale też nie sądzę, by było mi potrzebne. Cytologię i biocenozę robiłam, bo miałam HPV i pilnuje tematu.

Napisane przez dolinka881

Dziewczyny, co Wy jadacie na śniadania? Już mi sie wszystko przejadło... dzisiaj zjem po prostu pomidora z cebulą i ze śmietaną, ale to już mój ostatni pomysł. .

Dziś: sałatka (sałata, pomidor, ogórek małosolny domowy, ser cheddar, duszony indyk w kurkumie i kozieradce i olej lniany). Potem przegryzłam malina, czereśniami gorzką czekoladą I jeszcze indykiem. W sumie nieźle się komponuje z czekoladą

Wczoraj jadłam kaszę jaglaną z olejem lnianym i owocami (maliny, borówki, truskawki, banan) oraz orzechami włoskimi.
Przedwczoraj jajecznicę z warzywami. Często jem omlety (ale bezmączne).

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ----------

Napisane przez dolinka881

Halwaya, ja już mam dosyć płatków:p ogólnie słodkich śniadań.

Gryzelda- kanapka z serem i keczupem, a do tego kakao- smak dzieciństwa! Bodbieram pomysł

Ale mam nadzieję, że nie jakieś słodkie płatki sklepowe? <przemówił jedzeniowy faszysta>

Keczup też tylko domowy? <zaraz mnie wszyscy znienawidzą>

Napisane przez sylwoha

Mujer, a w jakim szpitalu mozesz todzic inaczej niz lezac?
W ogole dziewcznyy u Was jest opcja wyboru?

W Krakowie ponoć w większości można rodzić w dowolnej pozycji. No nie, jak mi każą leżeć, to po prostu każę im się wypchać i tyle. Położą mnie na siłę, czy jak? Moja koleżanka pogryzła lekarza, jak ją wkurzył, więc mam nadzieję, że jak przysadzę któremuś (może coś pamiętam ze sztuk walki), to nie będzie sensacji

Tak serio, to leżenie jest absolutnie złe, więc warto szukać szpitala który daje swobodę.

[mervie]

Napisane przez dolinka881

Nie jadłam nigdy kiszoniaka z majonezem! Zawsze z olejem
Spróbuję Twojego sposobu, bo mam jeszcze jeden słoik kiszonych

kiszony z majonezem! moja miłość pyszne kanapki są z takim dodatkiem- ja jeszcze lubię do domowych zapiekanych bułeczek z piekarnika dodać kiszonego a na to potem sałata, pomidor i majonez

[sylwoha]

A czy ktoras z Was do szpitala ma ponad 100 km? Bralybysccie to pod uwage? Bo u nas jest tylko jeden szpital- 22 km dalej no i wyboru to ja nie mam

[zaneta_b]

Kalwinka co do wyliczania wynagrodzenia. Liczy się średnia z 12m-cy ale z podstawy wymiaru składek. Pytanie czy wraz ze zmianą umowy zmieniły ci się jakieś składniki wynagrodzenia, coś ci dołożyli do podstawy wymiaru albo coś odjęli. U mnie np wystarczyło że zmienili mi od nowego roku w regulaminie wynagradzania premie z miesięcznej na roczną, przy czym premia roczna wg regulaminu naszego nie wchodzi do podstawy wymiaru składek no i za cały rok mam liczone tylko od podstawy. Tak jakbym w ogóle tej premii wcześniej nie miała :-( i w ten sposób firma mnie zrobiła z balona na parę stówek miesięcznie...

[rudaska]

Sylwoha ciężka sprawa, ja bym chyba patrzyła gdzie mam bliżej

[Koritsi_a]

Napisane przez sylwoha

A czy ktoras z Was do szpitala ma ponad 100 km? Bralybysccie to pod uwage? Bo u nas jest tylko jeden szpital- 22 km dalej no i wyboru to ja nie mam

100 km to sporo. Choc przy pierwszym porodzie gdzie pierwsze fazy trwają długo to pewnie zdążycie. ALE... Zdarza się fałszywy alarm gnacie te 100 km a ze szpitala Was odsyłają bo jeszcze nie czas. Ja fałszywy alarm przeżyłam wiec wiem jak łatwo sie pomylić przy pierwszym porodzie. Druga kwestia stricte organizacyjna. Pierwsze dziecko rodziłam w szpitalu na drugim końcu miasta. Mąż marnował dziennie ponad godzinę na dojazdy i jakos połowę z tego na powrót bo wieczorem juz bez korków. Twojemu dojazd zajmowałby jeszcze dluzej. Drugi raz decydujemy sie na szpital blisko domu.

[mervie]

Napisane przez sylwoha

A czy ktoras z Was do szpitala ma ponad 100 km? Bralybysccie to pod uwage? Bo u nas jest tylko jeden szpital- 22 km dalej no i wyboru to ja nie mam

nie biorę pod uwagę szpitali, które są aż tak daleko... nie zależy mi na najbliższym ale ja jestem w tak dogodnej sytuacji, że wkoło pełno szpitali. Siostra mi poleca szpital w Bielsku-Białej, tj ponad 80km ode mnie ale dla mnie to psychicznie za daleko

[halwaya]

Napisane przez mujer

Ale mam nadzieję, że nie jakieś słodkie płatki sklepowe? <przemówił jedzeniowy faszysta>

Kupiłam Rice Crispies. One mają 3% cukru - moje dziecko je uwielbia.. dwa razy dziennie domaga się płatków z mlekiem. Dlatego ja akurat uważam na ilość cukru.. W ogóle moje dziecko niespecjalnie wie co to słodycze.. kilka razy dalam jej spróbować ciasta, czy kawałek czekolady (ale to od święta )
Nie je nawet takich wynalazków jak danonki.
Ja jestem gruba - to dziecku chce zaoszczędzić złych nawyków

Napisane przez sylwoha

A czy ktoras z Was do szpitala ma ponad 100 km? Bralybysccie to pod uwage? Bo u nas jest tylko jeden szpital- 22 km dalej no i wyboru to ja nie mam

Możliwe, że ja będę rodzić w Oxfordzie jak mnie tam skieruja. A to w sumie nie 100km ale i tak bez korków z 40min drogi (jak autostrada zawalona to i półtorej godziny..)

[czubasek20]

Ja jezeli unikne cesarki to bede miala do szpitala ok 50 km co dla mnie i tak daleko bo boje sie ze bie zdaze...

Jak cc to szpital oddalony o 20 km ale tutaj czas raczej znaczenia jakiegos duzego nie ma

[0enedue]

Napisane przez mujer

Ale mam nadzieję, że nie jakieś słodkie płatki sklepowe? <przemówił jedzeniowy faszysta>

Keczup też tylko domowy? <zaraz mnie wszyscy znienawidzą>

ja nie jestem aż takim fanatykiem zdrowej żywności ;D
wszystko z głową ;p

Sylwoha trochę daleko 100km .. jeśli to ma być jeden raz to znośnie (chociaż wiadomo zależy od dziecka w jakim tempie będzie chciało wyjść na świat) ..ale jak Was odeślą i jeżdżenie w kółko ..

już chyba to pisałam ale powtórzę się, podziwiam mamy lipcowe-sierpniowe .. byłam z psem no i nie daje rady funkcjonować w takich temp .. jadę jutro na działkę i przesiedzę w basenie cały dzień ;p

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Ja to się najbardziej wkurzam, że od 2 lat mam alergię pokarmową na wszystkie owoce, które są teraz sezonowe... Truskawki, maliny, czereśnie, jagody, borówki... Nic mi nie wolno! I zaczęło się przed ciążą, więc pewnie już tak zostanie...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[sylwoha]

No wiec pewnie odpada ten szpital przez odleglosc
Musze sie nastawiac ze bedzie dobrze u nas

[rudaska]

Oenedue ja też się teraz cieszę z grudniowego terminu. Chociaż lubię upały to dają mi się we znaki.

Ostatnio w sobotę naszła mnie ochota na pączka więc tż pojechał w niedzielę i kupił. I teraz się pyta codziennie czy też mam ochotę na pączka a ja że tak i żrę te pączki jak głupia No ale dobre są...

Gryzelda współczuję ci tych przebojów z żołądkiem i z alergią

[0enedue]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;51931052]Ja to się najbardziej wkurzam, że od 2 lat mam alergię pokarmową na wszystkie owoce, które są teraz sezonowe... Truskawki, maliny, czereśnie, jagody, borówki... Nic mi nie wolno! I zaczęło się przed ciążą, więc pewnie już tak zostanie...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

biedna to taka alergia tak se o ? z dnia na dzien?