Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3 - Strona 127 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Ginekologia

Notka

Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-10-08, 22:51   #3781
anana555
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-04
Wiadomości: 1
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cześć!

Najsampierw zaznaczę, że trzy lata temu miałam grzybicę pochwy i udało mi się pozbyć tego paskudztwa i, że tak to kolokwialnie ujmę, wiem czym to się je ;p Dzisiaj podczas kąpieli zauważyłam jednak biały, twarożkowaty nalot na łechtaczce i TYLKO tam... dodam iż jest on całkowicie bezwonny i trudno się go było pozbyć przy podmywaniu się... Nic mnie nie swędzi ani nie piecze. Jak miałam grzybice trzy lata temu to miałam pełen książkowy zestaw objawów, także teraz zgłupiałam ;p
Obstawiam trzy opcje, może pomożecie mi wybrać z jedną. Najsampierw pomyślałam o grzybicy, ale mam za mało typowych objawów. Pomyślałam, że to może pozostałości po dniach płodnych, ale w sumie najbardziej prawdopodobną opcją chyba jest zwyczajna mastka. W sumie nigdy jej u siebie tak naprawdę nie zauważyłam, ale nie znaczy że jej tam nie było
Co myślicie?
anana555 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-10, 16:18   #3782
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Dzisiaj i wczoraj wypływa ze mnie wodnisty, biały płyn. To nie jest śluz, nie jest śliskie, tylko wodniste, mętne, białe. Coś jak kisiel/mąka ziemniaczana w zimnej wodzie. Żadnych grudek ani nic. Bez szczególnego zapachu. Co to może być? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam i nie wiem, czy to znowu grzybica się zaczyna czy co.

Kupiłam sobie probiotyk doustny provag. Lepiej brać go rano czy wieczorem, czy nie ma znaczenia?

Edytowane przez natalia_t
Czas edycji: 2016-10-10 o 16:34
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-10, 18:27   #3783
maajjaa88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 570
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Dzisiaj i wczoraj wypływa ze mnie wodnisty, biały płyn. To nie jest śluz, nie jest śliskie, tylko wodniste, mętne, białe. Coś jak kisiel/mąka ziemniaczana w zimnej wodzie. Żadnych grudek ani nic. Bez szczególnego zapachu. Co to może być? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam i nie wiem, czy to znowu grzybica się zaczyna czy co.

Kupiłam sobie probiotyk doustny provag. Lepiej brać go rano czy wieczorem, czy nie ma znaczenia?
Nie mam pojecia co ro moze byc

Co do provagu to kiedys farmaceuta mi mowil zeby brac na noc.
maajjaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-10, 18:33   #3784
Smerfetka696969
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetka696969
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
Dzisiaj i wczoraj wypływa ze mnie wodnisty, biały płyn. To nie jest śluz, nie jest śliskie, tylko wodniste, mętne, białe. Coś jak kisiel/mąka ziemniaczana w zimnej wodzie. Żadnych grudek ani nic. Bez szczególnego zapachu. Co to może być? Nigdy wcześniej czegoś takiego nie miałam i nie wiem, czy to znowu grzybica się zaczyna czy co.

Kupiłam sobie probiotyk doustny provag. Lepiej brać go rano czy wieczorem, czy nie ma znaczenia?

No ja też tak mam ;/ w dodatku śmierdzi -.-

A provag mam żel i będę smarować xd
__________________
Nie używamy cukru

10.03.2019 tp
17.03.2019-Zuzia
Smerfetka696969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-10, 20:02   #3785
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez Smerfetka696969 Pokaż wiadomość
No ja też tak mam ;/ w dodatku śmierdzi -.-

A provag mam żel i będę smarować xd
Tu się nie ma z czego cieszyć... czemu się nie umówisz do lekarza?

Edytowane przez IzzieSt
Czas edycji: 2016-10-10 o 20:04
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-11, 02:09   #3786
Smerfetka696969
Zakorzenienie
 
Avatar Smerfetka696969
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 15 487
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez IzzieSt Pokaż wiadomość
Tu się nie ma z czego cieszyć... czemu się nie umówisz do lekarza?
Ta ja się nie cieszę, nadużywać xd po prostu 😑 Oczywiście, że umowie i to już z rana zrobię.
W sierpniu byłam i gin mi dał tabletki i dla partnera i dla mnie globulki i jak na złość problem wrócił a jeszcze nie dawno miałam problem z pecherzem(byłam u rodzinnej z tym)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nie używamy cukru

10.03.2019 tp
17.03.2019-Zuzia
Smerfetka696969 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-11, 10:58   #3787
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

U mnie na razie nie śmierdzi, nie ma tego dużo, wypływa około dwa razy dziennie w wyczuwalnych ilościach (tzn. czuję, że wypływa, najczęściej rano i wieczorem), ale nie jest to jakaś powódź, wkładek nie zakładam z tego powodu. Nic nie swędzi ani nic... Najgorzej, że w pochwie nie mam śluzu, tylko właśnie jakbym miała tam tylko tą brudną wodę. Poczekam ze dwa dni, pobiorę probiotyk i zobaczę jak się sytuacja rozwinie, ale pewnie kolejna wizyta i tak mnie nie ominie.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-10-12, 13:16   #3788
201610310854
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 3
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cześć dziewczyny. Zaczęłam czytać wątek z ciekawości, jako skutecznie wyleczona z grzybicy pochwy, z którą męczyłam się prawie rok. Patrząc na Wasze zmagania, jako że mam trochę odmienne poglądy, postanowiłam podzielić się swoją historią, mam nadzieję że komuś pomoże.
Chciałabym zaznaczyć, że nie jestem lekarzem, i opisuję tylko swoje doświadczenia i co sprawdziło się u mnie. Choć głęboko wierzę, że takie podejście powinno pomóc każdej kobiecie.

Grzybica pojawiła się u mnie po leczeniu mebendazolem (lek na pasożyty - miałam owsiki). Po zakończeniu kuracji (miałam kilka dawek w różnych odstępach czasu - tydzień, dwa), pojawiły się u mnie okropne problemy z trawieniem, trądzik, bóle brzucha oraz pieczenie, zaczerwienienie i obrzęk sromu.
Zaliczyłam dwie wizyty u dwóch rożnych ginekologów i dwóch dermatologów, w różnych odstępach czasu, dwie kuracje flukonazolem, stosowałam jakieś fikuśne koszmarnie drogie żele do higieny intymnej i kremy. Nic nie pomagało. Bo problem leżał głębiej. Tu zaczęła się moja przygoda z holistycznym podejściem do zdrowia.
Zaczęłam szukać, zdobywać informacje i coraz bardziej wszystko zaczęło układać się w całość.
Po pierwsze - grzybica pojawiła się po leczeniu silnymi lekami, które działają w jelitach. Leki zdziesiątkowały populację dobrych bakterii w moich jelitach (spowodowały dysbiozę), co spowodowało namnożenie się grzyba, który naturalnie istnieje zarówno w jelitach jak i w pochwie większości zdrowych kobiet. Będąc w równowadze z innymi mikroorganizmami tworzy zdrowy mikrobiom.
Więc dziewczyny, biorąc leki najczęściej tylko pogarszacie sprawę. Smutne, ale już dawno przestałam ufać większości lekarzy. Żaden "specjalista" nie zapytał mnie o moją dietę, czy brane wcześniej leki. Gorzej, że nie słuchał gdy sama próbowałam powiązać fakty.
Więc co teraz?
Odnawiamy populację dobrych bakterii w organizmie. Jest wiele czynników, które wpływają zarówno na ich namnażanie, jak pozbywanie się. Gorąco polecam przeczytanie książki Dr. Robynne Chutkan "Dobre bakterie", ta książka zmieniła moje podejście do życia.

Co ja zrobiłam by się wyleczyć. Swojego czasu interesowałam się weganizmem, więc dałam temu szansę. W skrócie - jest to styl życia, ale opiera się głownie na diecie. Wykluczyłam z niej wszystkie produkty zwierzęce. Jadłospis opieram na owocach, warzywach, zbożach i orzechach. Uwaga - nie zmuszam nikogo do przejścia na dietę wegańską. Mogę jedynie powiedzieć, że to była najlepsza decyzja w moim życiu, a moje zdrowie nigdy nie było lepsze niż jest w tej chwili. A dieta oparta na roślinach ma uzasadnienie w leczeniu grzybicy i dysbiozy - bo właśnie w nich znajduje się błonnik, który żywi nasze pożyteczne bakterie jelitowe. Produkty pochodzenia zwierzęcego go nie zawierają.
Ale żeby mieć co żywić, trzeba bakterii dostarczyć. Brałam przez trzy miesiące probiotyk doustny z dużą ilością różnorodnych szczepów + probiotyki dopochwowe (te najbardziej mi pomogły) - lactovaginal i provag, ale z początku tylko lactovaginal i myślę że sam by wystarczył. Aplikowałam je przez ok 3 miesiące codziennie, czasami 2 razy dziennie (rano i wieczorem), z wyłączeniem okresu krwawienia miesięcznego.
Ale UWAGA! Jakkolwiek probiotyki są dobrei pomogły w moim wyleczeniu, z nimi tez można przesadzić. Sama się o tym przekonałam. Po ok 3 miesiącach czułam się już znacznie lepiej, nie było białego nalotu, wydzielina była normalna, zostało jeszcze lekkie zaczerwienienie i opuchlizna. I gdybym w tamtym momencie przestała przyjmować probiotyki dopochwowo, myślę że "resztki" infekcji same by zniknęły. Ale "pchałam" je na siłę, bo byłam pewna że jeszcze ich potrzebuję. No i z czasem zaczęłam zauważać pogorszenie stanu po miesiączce, gdy do nich wracałam. Kiedy podczas okresu było bardzo dobrze. Okazało się, że dla odmiany zamiast przerostu grzyba, w pochwie wystąpił przerost pałeczek kwasu mlekowego(bakterie Lactobacillus), środowisko pochwy wtedy jest jeszcze bardziej kwaśne niż powinno (co też jest złe najwidoczniej!), pojawił się okropny obrzęk i wręcz siny kolor... nikomu nie życzę takich objawów, nie mogłam chodzić, siedzieć ani myśleć. Poprawiło się po delikatnych "irygacjach" (wprowadzanie płynu tylko palcem, żeby nie przesadzić) z soli fizjologicznej, dla zneutralizowania pH.

Co może być pomocne w skrócie: dużo, ale to dużo błonnika, suplementacja probiotykami, w wypadku kiedy mamy podejrzenie dysbiozy (po antybiotykoterapii na pewno) + probiotyki dopochwowe, ale tutaj ostrożnie, żeby nie przesadzić w drugą stronę. Trzeba się bacznie obserwować.
Jeszcze jedna ważna rzecz, to przewiew okolic intymnych w domu nie nosimy majtek i cieszymy się wolnością Ale trzeba tez uważać na przewianie.

Uff, nie wiedziałam że taki długi post sklecę. Starałam się opisać wszystko i w miarę przystępny sposób. Mam nadzieję, że moja historia komuś pomoże. Nie wyobrażam sobie w tej chwili leczyć jakiegokolwiek schorzenia bez podejścia holistycznego. Dodam, że nadal leczę swoje jelita, po lekach które brałam niestety częściowo niepotrzebnie (m.in ten nieszczęsny flukonazol), a moim lekarstwem jest dieta roślinna ;-) Z miesiąca na miesiąc jest coraz lepiej.
Napisanie tego zajęło mi 2 godziny Pozdrawiam wszystkie tutaj cierpiące kobiety i życzę nieswędzących, nieszczypiących dni!

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

Zapomniałam dodać - przy nawracających infekcjach i ogólnie wrażliwym kroczu nie stosujcie konwencjonalnych podpasek a już broń Boże tamponów. Wszystke chemikalia w nich zawarte powodują odparzenia i nawroty infekcji. Podpaski tylko z bawełny jednorazowe, albo wielorazowe ze sklepów internetowych. Są droższe, ale to inwestycja na kilka lat.

Edytowane przez 201610310854
Czas edycji: 2016-10-12 o 15:10
201610310854 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-13, 12:52   #3789
valhalla91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 148
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Hej Dziewczyny. Pisałam wcześniej o infekcji. Niby nie mam objawów, ale po okresie dostałam plamien z krwią. Byłam wczoraj u ginekologa. Miał mi zrobić cytologie poza programem bo jeszce nie mialam dobrej a juz mialam robione dwie. Miał zrobić ale okazało się ze mam zapalenie i co najgorsze krew. Pobrał mi wymaz z tarczy szyjki macicy czy jakoś tak. Cały patyczek we krwi. Z poprzedniej cytologii wyszla autoliza lub cytoliza z leukocytami - robiona w czerwcu. Powiedzcie czy te zapalenie z krwią to cos poważnego. Wyniki z tego bede miala dopiero w poniedzialek ale straszie sie boje ze to sie nigdy nie skonczy albo sie pogorszy.. ze nie bede mogla miec dzieci.. caly czas mam infekcje ciagle lecze i tylko na chwile pomaga a i tak wyniki ciagle zle. Może ktoras z was miala coś takiego?
valhalla91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-13, 14:08   #3790
201708250935
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez valhalla91 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny. Pisałam wcześniej o infekcji. Niby nie mam objawów, ale po okresie dostałam plamien z krwią. Byłam wczoraj u ginekologa. Miał mi zrobić cytologie poza programem bo jeszce nie mialam dobrej a juz mialam robione dwie. Miał zrobić ale okazało się ze mam zapalenie i co najgorsze krew. Pobrał mi wymaz z tarczy szyjki macicy czy jakoś tak. Cały patyczek we krwi. Z poprzedniej cytologii wyszla autoliza lub cytoliza z leukocytami - robiona w czerwcu. Powiedzcie czy te zapalenie z krwią to cos poważnego. Wyniki z tego bede miala dopiero w poniedzialek ale straszie sie boje ze to sie nigdy nie skonczy albo sie pogorszy.. ze nie bede mogla miec dzieci.. caly czas mam infekcje ciagle lecze i tylko na chwile pomaga a i tak wyniki ciagle zle. Może ktoras z was miala coś takiego?
moze masz nadzerke i to krwawi
201708250935 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-13, 14:13   #3791
valhalla91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 148
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez nagomiko Pokaż wiadomość
moze masz nadzerke i to krwawi
To lekarz powinien widzieć czy to nadżerka? Co moze wyjsc w tych wynikach, na które czekam? Ta nadżerka zniknie.. dlugo tak bedzie krwawic?

Edytowane przez valhalla91
Czas edycji: 2016-10-13 o 14:14
valhalla91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-14, 12:23   #3792
201708250935
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 2 597
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez valhalla91 Pokaż wiadomość
To lekarz powinien widzieć czy to nadżerka? Co moze wyjsc w tych wynikach, na które czekam? Ta nadżerka zniknie.. dlugo tak bedzie krwawic?
Niestety nie znam odpowiedzi na te pytania

Przy okazji, pieka mnie wargi sromowe mniejsze. Zaczęło się od momentu gdy zaczęłam uprawiać seks bez prezerwatywy, innych objawów nie ma tylko to pieczenie praktycznie ciągłe i po seksie lekko one pachną (ale mega delikatnie), bez różnicy czy używam dużo Feminum active czy nie używam w ogóle, myślicie że to może być grzybica? Ogółem to miałam gronkowca na posiewie ale we wzroście najniższym możliwym i nie miałam żadnych objawów więc lekarz powiedział żeby się tym nie przejmować. Ale teraz to pieczenie jest denerwujące, lekarza mam na 20. 10 ale zapisze się dodatkowo do tego swojego niech mi posiewu zrobi

Edit: zapomniałam dodać że nie piekło gdy robiliśmy to w prezerwatywie

Edytowane przez 201708250935
Czas edycji: 2016-10-14 o 12:24
201708250935 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-14, 15:08   #3793
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez strongbynature Pokaż wiadomość

Zapomniałam dodać - przy nawracających infekcjach i ogólnie wrażliwym kroczu nie stosujcie konwencjonalnych podpasek a już broń Boże tamponów. Wszystke chemikalia w nich zawarte powodują odparzenia i nawroty infekcji. Podpaski tylko z bawełny jednorazowe, albo wielorazowe ze sklepów internetowych. Są droższe, ale to inwestycja na kilka lat.
To jakie podpaski? Te takie zwykłe, grube? No nie...

Ja przymierzam się do kubeczka menstruacyjnego, ale to dopiero jak zrobię porządek z grzybicą.
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-14, 17:12   #3794
susse
Zakorzenienie
 
Avatar susse
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Dostałam od lekarza receptę na macmiror 500, ale nigdzie w aptekach go nie ma. Podobno brak w hurtowni. Zużyłam 7 globulek, które miałam w domu, ale do zakończenia kuracji powinnam użyć jeszcze 5. Co zrobić w takiej sytuacji?
susse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-14, 18:19   #3795
maajjaa88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 570
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez susse Pokaż wiadomość
Dostałam od lekarza receptę na macmiror 500, ale nigdzie w aptekach go nie ma. Podobno brak w hurtowni. Zużyłam 7 globulek, które miałam w domu, ale do zakończenia kuracji powinnam użyć jeszcze 5. Co zrobić w takiej sytuacji?

Idz do lekarza po inny lek. Jakis czas temu mialam to samo. Dostalam w aptece tylko 4 globulki, wrocilam do lekarza wyjasnilam jka jest sytuacja i wypisal cos innego.
maajjaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-14, 18:40   #3796
susse
Zakorzenienie
 
Avatar susse
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez maajjaa88 Pokaż wiadomość
Idz do lekarza po inny lek. Jakis czas temu mialam to samo. Dostalam w aptece tylko 4 globulki, wrocilam do lekarza wyjasnilam jka jest sytuacja i wypisal cos innego.
Mój lekarz przyjmuje dopiero w środę, w czwartek powinnam dostać krwawienia z odstawienia. Zrobić taką długą przerwę w leczeniu czy wziąć gynalgin, który mam w domu?
susse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-14, 20:02   #3797
201610310854
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 3
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez natalia_t Pokaż wiadomość
To jakie podpaski? Te takie zwykłe, grube? No nie...

Ja przymierzam się do kubeczka menstruacyjnego, ale to dopiero jak zrobię porządek z grzybicą.
Kubeczek jest ok, ale przy wrażliwych ściankach pochwy może podrażniać.
Dlatego polecam wielorazowe, np firma kokosi ma spory wybór i są wygodne. A i śliczne mają wzory ;-)
201610310854 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-15, 05:25   #3798
maajjaa88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 570
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez susse Pokaż wiadomość
Mój lekarz przyjmuje dopiero w środę, w czwartek powinnam dostać krwawienia z odstawienia. Zrobić taką długą przerwę w leczeniu czy wziąć gynalgin, który mam w domu?
Nie mam pojecia. Teraz weekend to i tak innego gina ciezko bedzie Ci znalezc. Moze faktycznie wez gynalgin?
maajjaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-15, 09:08   #3799
susse
Zakorzenienie
 
Avatar susse
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez maajjaa88 Pokaż wiadomość
Nie mam pojecia. Teraz weekend to i tak innego gina ciezko bedzie Ci znalezc. Moze faktycznie wez gynalgin?
Wzięłam ten gynalgin na noc, póki co jest ok. Nic nie szczypie ani nie piecze, naczytałam się tyle o nim na internecie.

Czy któraś z Was stosowała gynalgin?
susse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-10-15, 16:08   #3800
maajjaa88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 570
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez susse Pokaż wiadomość
Wzięłam ten gynalgin na noc, póki co jest ok. Nic nie szczypie ani nie piecze, naczytałam się tyle o nim na internecie.

Czy któraś z Was stosowała gynalgin?

Gynalgin mialam kiedys. Nic mnie nie pieklo po nim itp.
maajjaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-15, 17:13   #3801
susse
Zakorzenienie
 
Avatar susse
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 202
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez maajjaa88 Pokaż wiadomość
Gynalgin mialam kiedys. Nic mnie nie pieklo po nim itp.
Pomógł?
susse jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-15, 19:10   #3802
maajjaa88
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 570
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez susse Pokaż wiadomość
Pomógł?
Z tego co pamietam to tak.
maajjaa88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-16, 07:58   #3803
mmisiaki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 24
Grzybica pochwy wątek zbiorczy cz 4

Kobietki,
Sprawa jest taka, że już po raz 3 pod rząd dostałam leki na infekcję pochwy i tym razem moja ginekolog kazała mi zastosować dietę bezcukrową, a mianowicie nie stosować cukru tylko stewii, nie jeść słodyczy ani owoców.
Pytanie dotyczy zjadania owoców, czy to konieczne? Czy cukier zawarty w owocach tak bardzo sprzyja grzybicy?
Miałyście taką sytuację? Ginekolog kazała wam zastosować taką dietę?
Problem tkwi głównie w tym, że zabroniła mi jeść owoców, bo bez słodyczy to już mogę wytrzymać.
I ostatnie już pytanie dotyczy słodzenia raz dziennie rano kawy dwiema, płaskimi łyżeczkami cukru, bo stewia (którą kupiłam, żadnej innej w mojej okolicy nie ma) kolosalnie zmienia smak kawy tak, że nie da się jej pić. Czy nawet taka ilość cukru dziennie ma jakiś wpływ na infekcję?
mmisiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-16, 15:01   #3804
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Grzybica pochwy wątek zbiorczy cz 4

Cytat:
Napisane przez mmisiaki Pokaż wiadomość
Kobietki,
Sprawa jest taka, że już po raz 3 pod rząd dostałam leki na infekcję pochwy i tym razem moja ginekolog kazała mi zastosować dietę bezcukrową, a mianowicie nie stosować cukru tylko stewii, nie jeść słodyczy ani owoców.
Pytanie dotyczy zjadania owoców, czy to konieczne? Czy cukier zawarty w owocach tak bardzo sprzyja grzybicy?
Miałyście taką sytuację? Ginekolog kazała wam zastosować taką dietę?
Problem tkwi głównie w tym, że zabroniła mi jeść owoców, bo bez słodyczy to już mogę wytrzymać.
I ostatnie już pytanie dotyczy słodzenia raz dziennie rano kawy dwiema, płaskimi łyżeczkami cukru, bo stewia (którą kupiłam, żadnej innej w mojej okolicy nie ma) kolosalnie zmienia smak kawy tak, że nie da się jej pić. Czy nawet taka ilość cukru dziennie ma jakiś wpływ na infekcję?
Tak, grzyby bardzo lubią cukier, często lekarze radzą nawet odstawić produkty zbożowe, kawę, miód, alkohol.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-16, 19:36   #3805
mmisiaki
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 24
Dot.: Grzybica pochwy wątek zbiorczy cz 4

Ale to w takim razie owoce też mam odstawić na bok?
mmisiaki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-16, 19:43   #3806
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Grzybica pochwy wątek zbiorczy cz 4

zrobisz jak zechcesz ale pisałaś że lekarz Ci radził by je odstawić.
Kwestia czy bardziej wierzysz sobie, wizażankom czy lekarzowi.
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-16, 20:42   #3807
valhalla91
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 148
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Cytat:
Napisane przez valhalla91 Pokaż wiadomość
Hej Dziewczyny. Pisałam wcześniej o infekcji. Niby nie mam objawów, ale po okresie dostałam plamien z krwią. Byłam wczoraj u ginekologa. Miał mi zrobić cytologie poza programem bo jeszce nie mialam dobrej a juz mialam robione dwie. Miał zrobić ale okazało się ze mam zapalenie i co najgorsze krew. Pobrał mi wymaz z tarczy szyjki macicy czy jakoś tak. Cały patyczek we krwi. Z poprzedniej cytologii wyszla autoliza lub cytoliza z leukocytami - robiona w czerwcu. Powiedzcie czy te zapalenie z krwią to cos poważnego. Wyniki z tego bede miala dopiero w poniedzialek ale straszie sie boje ze to sie nigdy nie skonczy albo sie pogorszy.. ze nie bede mogla miec dzieci.. caly czas mam infekcje ciagle lecze i tylko na chwile pomaga a i tak wyniki ciagle zle. Może ktoras z was miala coś takiego?

Mam juz wynik online - PO 48 GODZINACH POSIEW BAKTERIOLOGICZNY UJEMNY .

To czemu ja ciagle krwawie???????
valhalla91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-17, 13:35   #3808
pysia07
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 172
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Moze nadzerka faktycznie, albo jakies wahania hormonalne. Cos sie dzieje w kazdym badz razie i powinnas dzialac, bo tak byc nie moze. Konsultuj z lekarzem.
pysia07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-17, 17:22   #3809
IzzieSt
Zakorzenienie
 
Avatar IzzieSt
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 8 763
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

nie miałaś robione usg? może to krwawienie z macicy
IzzieSt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-10-18, 11:34   #3810
natalia_t
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 465
Dot.: Grzybica pochwy - wątek zbiorczy, cz. 3

Poszłam ze swoimi upławami do ginekologa. Dała mi skierowanie na czystość pochwy i nie wiadomo czy się cieszyć czy płakać, bo wyszedł mi III stopień, ale bez grzybów i pierwotniaków. Dostałam metronidazol do pochwy.

Czy w trakcie leczenia, kiedy te wszystkie leki wypływają z pochwy w ciągu dnia, używacie wkładek? Bo ja nie wyobrażam sobie inaczej... Jednak mam wątpliwości, czy to aby na pewno jest w porządku, no ale co robić, gdy w majtkach maziowa i śmierdząca powódź?
natalia_t jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Ginekologia


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-09-27 10:54:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:01.