Startujemy od stycznia.

[aada0]

Jak po Sylwestrze? Ja bez sił i niestety był wyjątkowo nieudany, ale nieważne Póki co jestem po lekkim śniadanku, i zastanawiam się jak się ma sushi do diety, zostało po wcozrajszej imprezie Jedyny wątpliwy składnik to ten biały gotowany ryż, ale reszta (algi, łosoś, ogórek) jak najbardziej Co myślicie? Chociaż ze wzg na ten ryż sobie chyba daruje:p

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Aaaa i mam nadzieję, że znajdę w sobie siłę do hula hop dziś

[Scio]

U mnie wczoraj prawie czysto. Zrobiłam sobie trening Hiit na rowerku tylko po to, żeby zjeść kawałek sernika Zjadłam też drugi kawał wieczorem z mężem. Wypiłam też lampke szampana.
Świętowaliśmy sylwka w innej strefie czasowej jak uśpiłam córke to wskoczyliśmy do łóżka i o 21 raczyliśmy się już szampanem, po 23 juz spaliśmy

[taylorchristie]

Napisane przez aada0

Jak po Sylwestrze? Ja bez sił i niestety był wyjątkowo nieudany, ale nieważne Póki co jestem po lekkim śniadanku, i zastanawiam się jak się ma sushi do diety, zostało po wcozrajszej imprezie Jedyny wątpliwy składnik to ten biały gotowany ryż, ale reszta (algi, łosoś, ogórek) jak najbardziej Co myślicie? Chociaż ze wzg na ten ryż sobie chyba daruje:p

Sushi dobre na dietę z tego co wiem, bynajmniej ja na nim ostatnio ,,jechałam" i schudłąm 15 kilo w 4 miesiące;d

[aada0]

Ufff:d

[kasikkk87]

Napisane przez withoutme19

Wydaje mi sie, że tak, ale nie przesadzajmy z ilością, bo wtedy chociażby był nie wiadomo z czego zrobiony, a zjedzone nie wiadomo jak dużego da praktycznie taki sam efekt jak smażony..

o 1 myslalamnie ze dzis ale na przyszlosc

[Ayati]

Cześć dziewczyny! Powiedzcie jak tu znaleźć energię, żeby dzisiaj poćwiczyć? Moje bolące stopy mówią, że Sylwester był cudowny. Jedzenia sobie odmówiłam, ale za to wódki już nie. Ale wszystko wytańczone na parkiecie, więc nie jest źle

Szczęśliwego nowego roku, oby był lepszy niż ten miniony

[klaudiak96]

NO I WRESZCIE STYCZEŃ!
już bez wymówek, od jutra juz na czysto zaczynamy
i wreszcie bo grudzień totalnie nie sprzyja odchudzaniu.

[kasikkk87]

dziewczyny a jak czyjecie glod miedzy posilkami to podjadacie warzywa??czy inne cuda
jeszcze mam pytanie pozwalacie sobie na jakies odstepstwa od diety raz na jakis czas czy absolutnie nie??

ile jecie posilkow???ja ustalilam 5 mysle o 6 bo przed praca by sie cos przydalo albo zrezygnuje z szostego bo i tak obiad przypada mi dosc pozno jak wracam z pracy oj nie wiem

[frojka]

Witam, jestem "nowa" na forum. chętnie przyłączę się do Was z mocnym postanowieniem poprawy figury w 2013 roku. Zeszły rok niestety mi nie sprzyjał. Przybyło mnie sporo. Ale postaram się zadbać o siebie i zrzucić kilogramy, poprawić kondycję i własne samopoczuciucie. Życzę Wam wytrwałości i dużo motywacji.

[czarnasia13]

Hej witam was w nowym roku. Ja dziś zaczęłam pełną parą. Tylko ćwiczyć dziś nie mam siły ale może chociaż hula hop zrobię
Kasikkk ja staram się nie podjadac między posiłkami i przegryzki warzywne traktuję jako posiłek. W moim planie jest 5 - 6 posiłków w tym 3 główne, zobaczymy jak czasowo mi to wyjdzie bo pracuję na zmiany.

[Scio]

Napisane przez kasikkk87

dziewczyny a jak czyjecie glod miedzy posilkami to podjadacie warzywa??czy inne cuda
jeszcze mam pytanie pozwalacie sobie na jakies odstepstwa od diety raz na jakis czas czy absolutnie nie??

ile jecie posilkow???ja ustalilam 5 mysle o 6 bo przed praca by sie cos przydalo albo zrezygnuje z szostego bo i tak obiad przypada mi dosc pozno jak wracam z pracy oj nie wiem

o 3 godziny jem. Mniej więcej o 8 12 15.30 18 21. porcje staram sie jesc taką, żeby nie zgłodnieć do następnego razu. Jak juz bardzo mnie ssie to zjadam kilka orzechów lub migdałów.

Staram się nie pozwalać sobie, bo wiem jak popuszcze to zaraz się luzuje. Raczej pozwalam sobie przy wielkich okazjach, bo wtedy łatwiej mi wrócić

[Lagaudia]

Witajcie w Nowym Roku

Napisane przez Ayati

Cześć dziewczyny! Powiedzcie jak tu znaleźć energię, żeby dzisiaj poćwiczyć? Moje bolące stopy mówią, że Sylwester był cudowny. Jedzenia sobie odmówiłam, ale za to wódki już nie. Ale wszystko wytańczone na parkiecie, więc nie jest źle

Szczęśliwego nowego roku, oby był lepszy niż ten miniony

haha też się nad tym zastanawiam może wieczorem wpadnie jakaś mała porcja ruchu, oby! no ale dobrze chociaż, że wczorajsza noc aktywnie nam zleciała

Napisane przez psyhe666

A ja dzielnie się trzymam od 27.12.12r.

noo konkretne brawa się należą!!

ja lecę po porcję witamin, jakąś sałatkę owocową sobie zmiksuję
i pora na relaks, trzeba 'ładować baterie', w końcu już jutro do pracy... masakra ciężko będzie się przestawić, po tylu dniach wolnego, aż boję się o tym myśleć

miłego popołudnia Wam życzę
ps. ja z konkretnymi danymi do tabeli wpiszę się jutro, dziś już sobie chyba odpuszczę wszelkie pomiary coby się niepotrzebnie nie demotywować

[Riddim]

Napisane przez kasikkk87

dziewczyny a jak czyjecie glod miedzy posilkami to podjadacie warzywa??czy inne cuda
jeszcze mam pytanie pozwalacie sobie na jakies odstepstwa od diety raz na jakis czas czy absolutnie nie??

ile jecie posilkow???ja ustalilam 5 mysle o 6 bo przed praca by sie cos przydalo albo zrezygnuje z szostego bo i tak obiad przypada mi dosc pozno jak wracam z pracy oj nie wiem

Mi przy 5 posiłka porządnych wcale nie chce się podjadać między posiłkami. Tylko warunek jest taki, że to będzie rzeczywiście 5 fajnych posiłków :P. Wyczujesz sama szybko ile potrzebujesz, czy 5 czy 6

Witam wszystkie w Nowym Roku! Zaczynamy konsekwentnie! Proszę o konkretny bacik nade mną i sama obiecuję, że będę do pionu sprowadzać

[Szaruch]

Napisane przez tigerino

Witam
czy i ja mogę dołączyć ???
wracam do dietki zdrowego odzywiania ktore dla mnie zonacza zero słodyczy bo nie potrafie zjeśc troch do kawy jak już zaczynam pochłaniac to całymi opakowaniami paczkami i niestety zrzucone kg. wracaja a odkąd wrociłam do pracy do kormporacji stres zajadam wieczorami do 20 tej sie trzymam a potem
chce znów ćwiczyc 2-3razy w tygodniu steper 40 minut plus brzuszki abs i inne i wiem ze schudne plus troche zmienie odzywioanie bo wiadomo latem było prościej duzo wazryw ale teraz też dam rade
Pracuej 8:30-18:00 i ciezko do tego dostosowac posiłki ale staram sie nosic coś zdrowego do pracy
któras z was wspominała o watku pomagajacym ułożyc własna diete czy dąłoby rade wkleic link.
wieze ze mi sie uda bo już raz sie udało i zrzucilam 10kg a znów zaczełamk sie zaokraglac i wróciło +3kg nie chce efektu jojo

przecinki, błagam.
zapraszamy

Napisane przez kasikkk87

dziewczyny a gdzie wy mierzycie pas??bo juz rozne wersje slyszalamze pod nad 1 cm ja mierze na pepku i jednak wczesniej sie pomylilam na korzysc hehehe

też mierzę na wysokości pępka.

Napisane przez aada0

Jak po Sylwestrze? Ja bez sił i niestety był wyjątkowo nieudany, ale nieważne Póki co jestem po lekkim śniadanku, i zastanawiam się jak się ma sushi do diety, zostało po wcozrajszej imprezie Jedyny wątpliwy składnik to ten biały gotowany ryż, ale reszta (algi, łosoś, ogórek) jak najbardziej Co myślicie? Chociaż ze wzg na ten ryż sobie chyba daruje:p

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Aaaa i mam nadzieję, że znajdę w sobie siłę do hula hop dziś

kocham sushi ale mi smaka zrobiłaś!

Napisane przez Ayati

Cześć dziewczyny! Powiedzcie jak tu znaleźć energię, żeby dzisiaj poćwiczyć? Moje bolące stopy mówią, że Sylwester był cudowny. Jedzenia sobie odmówiłam, ale za to wódki już nie. Ale wszystko wytańczone na parkiecie, więc nie jest źle

Szczęśliwego nowego roku, oby był lepszy niż ten miniony

ja nie znajdę energii, poszłam spać o 5, wstałam o 14

Napisane przez klaudiak96

NO I WRESZCIE STYCZEŃ!
już bez wymówek, od jutra juz na czysto zaczynamy
i wreszcie bo grudzień totalnie nie sprzyja odchudzaniu.

ja zaczynam dziś!

Napisane przez kasikkk87

dziewczyny a jak czyjecie glod miedzy posilkami to podjadacie warzywa??czy inne cuda
jeszcze mam pytanie pozwalacie sobie na jakies odstepstwa od diety raz na jakis czas czy absolutnie nie??

ile jecie posilkow???ja ustalilam 5 mysle o 6 bo przed praca by sie cos przydalo albo zrezygnuje z szostego bo i tak obiad przypada mi dosc pozno jak wracam z pracy oj nie wiem

jajko na twardo super zapycha. ja sobie będę pozwalać raz na dwa tygodnie na jakieś piwo czy pizzę, żeby nie zwariować.
też będę jadła 5 albo 6, zależy jak wypadnie.

zaczęłam dziś - zjadłam do tej pory muesli z mlekiem i 2 mandarynki, myślę nad obiadem

[Scio]

Ja myślę nad podwieczorkiem

Obiad miałam super. Słyszałyście o tym papirusie z winiary? Zrobiłam oś podobngo. Rozbiłam kurze cycki, papier pociełam na kawałki, posmarowałam pół łyżeczki oliwy na każdym płacie, posypałam to przyprawami, zawinęłam i na patelnie. Dietetycznie i przepysznie. Do tego pół worka kaszy gryczanej.

Ja mam największy problem z piciem wody

[kasikkk87]

scio moglabys jeszcze raz podac link do tej kalafiorowej zapiekanki??kurcze myslalam ze zapisalam
dziewczyny wlasnie jak jecie makaron ,ryz ,ziemniaki,kasze itp czyli wegle to ile dajecie
??

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

ja pocwiczylam dzis pol godziny na stacjonarnym do tego pol godziny takich cwiczen rozciagajacych i pol godz pasa wibracyjnego dla rownowagi hehe
koniec na dzistrzeba zbierac sily do pracy

[Malalcia]

Hej

Ja też się już dopisałam Tylko bez wagi (bo wagi w domu brak), a łydkę dopiszę potem bo zapomniałam zmierzyć.

No jadziś delikatnie już powoli, choć jeszcze muszę porcje sobie miejszyć.
Na jutro do pracy mam makaron ale nie wiem z czymmam go sobie zrobić bo takiego samego to nie chce mi się jeść.

Boże jutro do pracy po 3 tygodniach przerwy. Jak ja wstanę o 5 rano

[kasikkk87]

Napisane przez Malalcia

Hej

Ja też się już dopisałam Tylko bez wagi (bo wagi w domu brak), a łydkę dopiszę potem bo zapomniałam zmierzyć.

No jadziś delikatnie już powoli, choć jeszcze muszę porcje sobie miejszyć.
Na jutro do pracy mam makaron ale nie wiem z czymmam go sobie zrobić bo takiego samego to nie chce mi się jeść.

Boże jutro do pracy po 3 tygodniach przerwy. Jak ja wstanę o 5 rano

moze dodaj miesko,pomidory w puszce ,koncentrat i pycha sos wychodzija dodalam jeszcze pora i zjadalam z ryzem i masą przypraw pychhhaaa

[Scio]

Napisane przez kasikkk87

scio moglabys jeszcze raz podac link do tej kalafiorowej zapiekanki??kurcze myslalam ze zapisalam
dziewczyny wlasnie jak jecie makaron ,ryz ,ziemniaki,kasze itp czyli wegle to ile dajecie
??

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

ja pocwiczylam dzis pol godziny na stacjonarnym do tego pol godziny takich cwiczen rozciagajacych i pol godz pasa wibracyjnego dla rownowagi hehe
koniec na dzistrzeba zbierac sily do pracy

http://dietetyczniesiostro.blogspot....-bez-maki.html
kaszy gryczanej jem pół woreczka, czyli jakieś 50 g, makaron pełno niewielką szklankę (surowy wsypuje) mniej więcej tyle klik brżaowego ryżu też pół worka.
Kaloryczność wyliczam z surowizny

ja dziś nie ćwiczyłam, ale za to nie zgrzeszyłam.

[Lagaudia]

Napisane przez Scio

Ja myślę nad podwieczorkiem

Obiad miałam super. Słyszałyście o tym papirusie z winiary? Zrobiłam oś podobngo. Rozbiłam kurze cycki, papier pociełam na kawałki, posmarowałam pół łyżeczki oliwy na każdym płacie, posypałam to przyprawami, zawinęłam i na patelnie. Dietetycznie i przepysznie. Do tego pół worka kaszy gryczanej.

Ja mam największy problem z piciem wody

ja zawsze ze sobą do pracy biorę butelkę 1,5l i w trakcie staram się popijać

Napisane przez kasikkk87

scio moglabys jeszcze raz podac link do tej kalafiorowej zapiekanki??kurcze myslalam ze zapisalam
dziewczyny wlasnie jak jecie makaron ,ryz ,ziemniaki,kasze itp czyli wegle to ile dajecie
??

---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:20 ----------

ja pocwiczylam dzis pol godziny na stacjonarnym do tego pol godziny takich cwiczen rozciagajacych i pol godz pasa wibracyjnego dla rownowagi hehe
koniec na dzistrzeba zbierac sily do pracy

oo no to ładna porcja ruchu, brawo
ja myślę o Ewce, ale tak pod koniec dnia dopiero

Napisane przez Malalcia

Hej

Ja też się już dopisałam Tylko bez wagi (bo wagi w domu brak), a łydkę dopiszę potem bo zapomniałam zmierzyć.

No jadziś delikatnie już powoli, choć jeszcze muszę porcje sobie miejszyć.
Na jutro do pracy mam makaron ale nie wiem z czymmam go sobie zrobić bo takiego samego to nie chce mi się jeść.

Boże jutro do pracy po 3 tygodniach przerwy. Jak ja wstanę o 5 rano

ja o 6... masakra, widzę, że miałaś jeszcze dłuższą przerwę niż ja najgorsze, to się znowu przestawić na tryb pracy, może nie będzie tak ciężko no i oby do piątku!

---------- Dopisano o 16:56 ---------- Poprzedni post napisano o 16:55 ----------

Napisane przez Scio

http://dietetyczniesiostro.blogspot....-bez-maki.html
kaszy gryczanej jem pół woreczka, czyli jakieś 50 g, makaron pełno niewielką szklankę (surowy wsypuje) mniej więcej tyle klik brżaowego ryżu też pół worka.
Kaloryczność wyliczam z surowizny

ja dziś nie ćwiczyłam, ale za to nie zgrzeszyłam.

czyli całkiem dobry początek roku

[boczekoola]

Nie jest łatwo z dnia na dzień zmienić całe swoje życie Ja nie mam zamiaru, chcę po prostu poczuć się lepiej w swojej skórze. Bo te kompleksy sprawiają, że głowa coraz częściej wariuje. Każda z nas o tym wie. Dlatego postanowiłam wziąć się za siebie i chociaż próbowałam już kilka razy, to teraz wiem, że dam radę. Aby sobie w tym pomóc, postanowiłam założyć bloga, który będzie moim motywatorem i stróżem, pilnującym mnie.
http://loss-weight-now1.blogspot.com/

[aada0]

Ja przeleżałam cały dzień, właśnie się posiliłam porcją sushi <3 mogłabym to jeść non stop:p ale chyba nie dam rady ćwiczyć dziś

[Malalcia]

Sushi mniam.
Tylko, że kupując gotowe to można zbankrutować.

No chyba kupię sobie elementy do robienia samodzielnego bo już nie mam nic w domu.

Jutro wybiorę się na jakieś zakupy po pracy czy coś.


Ehhhh to dietowanie to nie tania zabawa

[Cally05]

Ja po świętach, weselu i sylwestrze przeżyłam szok wagowy. Myślałam że bedzie jakieś +3 kg a dzis wchodze na wage i 64,0 kg czyli prawie kg mniej niż przed świetami

[kasikkk87]

Napisane przez boczekoola

Nie jest łatwo z dnia na dzień zmienić całe swoje życie Ja nie mam zamiaru, chcę po prostu poczuć się lepiej w swojej skórze. Bo te kompleksy sprawiają, że głowa coraz częściej wariuje. Każda z nas o tym wie. Dlatego postanowiłam wziąć się za siebie i chociaż próbowałam już kilka razy, to teraz wiem, że dam radę. Aby sobie w tym pomóc, postanowiłam założyć bloga, który będzie moim motywatorem i stróżem, pilnującym mnie.
http://loss-weight-now1.blogspot.com/

zerknelam na Twoj blog i zapisalam stronkewidze ze mamy podobny problem z jedzeniem no ja mam niepohamowany apetythm juz mnie kusi ta wizja racuszkow a to dopiero 1 dzien masakra

[Lagaudia]

Napisane przez boczekoola

Nie jest łatwo z dnia na dzień zmienić całe swoje życie Ja nie mam zamiaru, chcę po prostu poczuć się lepiej w swojej skórze. Bo te kompleksy sprawiają, że głowa coraz częściej wariuje. Każda z nas o tym wie. Dlatego postanowiłam wziąć się za siebie i chociaż próbowałam już kilka razy, to teraz wiem, że dam radę. Aby sobie w tym pomóc, postanowiłam założyć bloga, który będzie moim motywatorem i stróżem, pilnującym mnie.
http://loss-weight-now1.blogspot.com/

pewnie, że nie jest łatwo, zresztą nawet lepiej małymi kroczkami, ale brnąć do celu w efektach jest to na pewno trwalsze niż drastyczna dieta a potem efekt jojo.
dobra myśl z takimi dziennikami, czy to w formie bloga, czy luźnych zapisków w kalendarzu
powodzenia!

---------- Dopisano o 17:10 ---------- Poprzedni post napisano o 17:09 ----------

Napisane przez Cally05

Ja po świętach, weselu i sylwestrze przeżyłam szok wagowy. Myślałam że bedzie jakieś +3 kg a dzis wchodze na wage i 64,0 kg czyli prawie kg mniej niż przed świetami

woow, no to brawo
mi to się chyba nigdy nie zdarzyło także podziwiam

[paulina119a]

Cześć dziewczyny
Czy mogę jeszcze do Was dołączyć? Potrzebuje grupy wsparcia bo sama znowu dam plamę....

[Lagaudia]

Napisane przez paulina119a

Cześć dziewczyny
Czy mogę jeszcze do Was dołączyć? Potrzebuje grupy wsparcia bo sama znowu dam plamę....

pewnie

dopisuj się do naszej tabelki i witaj w naszym gronie

w końcu w grupie raźniej

[paulina119a]

Suuuper
Jutro z rana się pomierzę i uzupełnię tabelkę.

Może nakreślę jak ja sobie TYM razem wyobrażam swoje odchudzanie... jak tu wszystko spiszę to będzie tym większa mobilizacja
Więc tak:
1. Zdrowe, racjonalne odżywianie - regularne 5 posiłków dziennie w równych odstępach czasu ( taki tryb sie u mnie sprawdza. Nie mogę się doprowadzać do stanu głodu bo potem żrę jak opętana.... jakieś kompulsy czy coś )
2. ZERO białego pieczywa, jedynie RAZOWE 2 kromki dziennie.
3. ZERO słodyczy - to one są moją zgubą. Za to jak mnie dopadnie kryzys to upiekę ciasto fasolowe
4. REGULARNA aktywność fizyczna ! Życzyłabym sobie ćwiczyć 5 razy w tygodniu ale... wiem z doświadczenia że szybko mnie to zdemotywuje... zdecydowanie lepiej się u mnie sprawdza ćwiczenie 3 razy w tygodniu po 1.5 godziny... Więc MINIMUM 3 razy w tygodniu odpalę bezlitosną Chodakowską i coś do niej jeszcze dorzucę... jakieś cardio.
5. Odkurzę swojego orbiego !!!! Najwyższa pora aby znowu mi zaczął służyć zgodnie ze swoim przeznaczeniem... bo ostatnimi czasy sprawdzał się jako świetny wieszak na ubrania
6. Odkurzę swoją szczotkę do masażu ciała... zarosła kurzem że ho ho i wrócę do smarowania się antycellulitami bo mam dupsko i uda jak budyń
7. Będę się regularnie mierzyć!!!! Centymetr krawiecki w ruch !!!
8. Będę się cieszyć nawet najmniejszymi sukcesami.... Koniec liczenia na cud i na spektakularne efekty !!!!
9. Będę więcej pić wody mineralnej!!!! Mnimum 1.5l dziennie!


Troszkę tego wyszło.... więc do dzieła !!!!!!
Dziewczyny trzymam za Nas i każdą z osobna kciuki !

[Scio]

Pojezdziłam 30 minut na rowerku (jak ja tego niecierpie), ja myślę o ćwiczeniach z zuzką light, są krótkie a dają nieźle w kość