2016-04-27, 11:20 | #361 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 393
|
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.
Spotykałam się kiedyś na wakacjach z Brazylijczykiem. Tez był zazdrosny, do przesady. Po czasie okazało się, że sam mnie zdradzał (spotykał się na randki z innymi, raczej w bierki tam nie grał). Po prostu często przypisujemy innym cechy, które sami posiadamy. On mnie oskarżał o zdrady, bo sam zdradzał. Krótko to trwało, bo niecałe trzy tygodnie, ale od tamtego czasu mam uraz do Latynosów.
|
2016-04-27, 18:10 | #362 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-08
Lokalizacja: Fi
Wiadomości: 567
|
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.
Mój mąż to Fin. Chyba pierwszy w tym watku
Na początku rozmawialiśmy po ang. Teraz ja znam fiński już bardzo dobrze, a on polski dobrze (załatwi sobie wszystko sam w urzędzie, na poczcie, u lekarza). Mieszkamy w Polsce. Mój mąż jest chyba najbardziej spolszczonym Finem na świecie. Kocha jedzenie, fascynuje się historią, uwielbia ludzi. Dzięki temu sam też zaczął na nowo odkrywać swoją kulturę. Zwłaszcza teraz, gdy oczekujemy dziecka Obydwoje staramy się wyciągnąć najlepsze pierwiastki z polskości i fińskości, żeby przekazać je później dzieciom. Znając siebie, nigdy, pod żadnym pozorem, nie związała bym się z muzułmaninem i z czarnym. Wysłane z mojego SM-T805 przy użyciu Tapatalka |
2016-04-27, 18:57 | #363 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
|
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.
Mój mąż jest Hiszpanem, rozmawiamy od początku po angielsku, nie ma żadnej bariery językowej. Szczęśliwie po angielsku mówią całkiem nieźle moi rodzice, więc w moim domu rodzinnym nie ma najmniejszego problemu. Mój ex pochodzi ze Skandynawii i kiedy go poznałam mówiłam po angielsku dużo gorzej - on mnie najlepiej nauczył . Oczywiście mogliśmy się dogadać, rozmowy o uczuciach czy na tematy abstrakcyjne nie stanowiły problemu, bo nie wymagają fachowego słownictwa. Gorzej było właśnie z specyficznymi, konkretnymi tematami typu biologia molekularna. Teraz uczę się hiszpańskiego, mój mąż twierdzi że jest za głupi na polski, nie mniej bardzo dużo nazw polskich dań wyrecytuje bezbłędnie . Miałam tez kiedyś epizod z Brazylijczykiem, na wymianie studenckiej, ale to tylko epizod. Zazdrosny nie był na pewno. Dużo sobie chłop poużywał tam .
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK. Edytowane przez TadCooper Czas edycji: 2016-04-27 o 23:20 |
2016-04-27, 22:06 | #364 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-03
Wiadomości: 217
|
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.
Cytat:
oh znam jedną parę polsko-niemiecką. gość jest tak przystojny a do tego tak wpatrzony w swoją żonę Polkę że tylko pozazdrościć. obydwoje uczyli się swoich ojczystych języków, dziecko jest na razie dwujęzyczne bo ma 3 latka, ale już wie że z tatą po niemiecku a z mamą i ciociami w żłobu po polsku |
|
2016-05-02, 04:02 | #365 | |
Przyczajenie
|
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.
Cytat:
Zanim jeszcze zostaliśmy "oficjalnie parą" (czyli po 2 tygodniach od pierwszego pocałunku) myślałam,że z jego strony to tylko zabawa i też nie traktowałam poważnie, wiec mu powiedziałam, że może sie spotykać z innymi dziewczynami. Obraził sie, zrobił mi pierwszą "brazylijską drame", po czym spędziliśmy 15 minut w milczeniu a następnie on zapytał czy możemy już wreszcie być w oficjalnym związku. Za 2 miesiace lece do niego na prawie 3 miesiace, także raczej by się bał, że moge sie dowiedziec. No i co ciekawe od razu mnie nauczył hasła do swojego komputera i telefonu, zebym mogła sobie sprawdzić kiedy chcę |
|
2016-05-02, 04:16 | #366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Australia-Sydney
Wiadomości: 83
|
Dot.: Być w związku z obcokrajowcem.
Jestem w związku małżeńskim z Australijczykiem. Mamy 8-miesięczną córeczkę. Rozmawiamy oczywiście po angielsku. Ja do córki rownież po polsku.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:00.