Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[Monia284]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89289753]Justyna chyba w komentarzu na grupie wytłumaczyła, że Robert jest powiązany z tym środowiskiem i dlatego wybór tej fundacji. Co dla mnie jest trochę dziwne skoro chce wesprzeć środowisko oprawcy zamiast ofiary 🤷

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Też myślę że to powinno być powiązane z ofiarą. Skoro Katarzyna miała problemy psychologiczne po śmierci taty to myślę że dobre byłoby wsparcie dla ofiar traum, dla osób z problemami itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez Monia284

Też myślę że to powinno być powiązane z ofiarą. Skoro Katarzyna miała problemy psychologiczne po śmierci taty to myślę że dobre byłoby wsparcie dla ofiar traum, dla osób z problemami itp.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ewentualnie mogłaby powiedzieć, że po prostu wybrała taką fundację. Bez szukania powiązań w sprawie, bo w tym momencie wyszło to słabo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Monia284]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89290009]Ewentualnie mogłaby powiedzieć, że po prostu wybrała taką fundację. Bez szukania powiązań w sprawie, bo w tym momencie wyszło to słabo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]To prawda. Też tak myślę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Widze, że Justyna edytowała ostatni odcinek, ten o erwinie.
Ludzie na grupie zarzucali jej,że odcinek trwa 40 minut, a polowa jego trwania to gadka o niczym i promocja płatnego odcinka

Widzę, że dostępny jest od niej, który trwa 17 minut.
Tak swoją drogą po co robić na siłę odcinek, gdzie praktycznie nie ma żadnych informacji o sprawie, a jedynie spekulacje??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Powiem wam, że za sprawą kogoś tutaj, ale nie pamiętam kogo,.wysłuchałam u Olgi herring odcinka o Kasi zowadzie i powiem wam, że... Jestem oczarowana!


To był jej pierwszy odcinek podcastu.. rewelka, świetnie opowiedziany, tak naturalnie, bez ozdobników. Świetnie się tego słuchało , tym bardziej mnie to dziwi, bo pierwsze odcinki, to zawsze takie "kulawe" są - a to stres, a to zająknięcia.

Oldze wyszło to mega!
Szczerze, to nie wiem, co poszło źle w późniejszym czasie. Jej najnowsze podcasty są zbyt wydumane, mam wrażenie że ona za bardzo się stara, tak jakby recytowała wiersz na akademii 🤦 już pomijając żenujące reklamy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Może się inspiruje Marcinem Myszką?

Tez odsłuchałam tego odcinka i mam podobne zdanie do Ciebie. Olga, wyłącz tryb wzorowa uczennica i opowiadaj tak jak o Kasi


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Nuova]

Odsłuchałam nowego materiału Olgi i historia się w głowie nie mieści.

[sublips]

Cóż, ja polecałam ten odcinek Olgi o Kasi i choć nadal jej słucham, to przyznaję, że jak rok temu zapoznałam się z jej twórczością (odcinki o Kasi, Darii, Hani), to zrobiła na mnie dużo lepsze wrażenie i z niecierpliwością czekałam na kolejne materiały. Teraz trochę rzeczywiście za dużo w tym emfazy i już nie oczekuję z niecierpliwością - choć jak jest, to wysłucham.

[Pusheen_]

Zaciekawiła mnie ostatnio sprawa Debanhi Escobar, nastoletniej Meksykanki która zaginęła po wspólnej imprezie z koleżankami - dziewczyny rozstały się w pewnym momencie i Debanhi postanowiła sama wrócić do domu...Tzn..zamówiła taksówkę chyba jeszcze z koleżankami, taksówkarz podobno nie był nieznajomy i miał ją bezpiecznie odwieść do domu...Na nagraniach z kamery widać, że samochód się zatrzymuje (chyba nie przejechali zbyt dużego odcinka drogi), kierowca rozmawia z Debanhi x minut, po czym ona wysiada.
Podobno podrywal dziewczynę i próbował dotykać jej piersi i dlatego chciała wysiąść z auta. Mimo jego przekonywania wolała sama wracać do domu. Na dowód tego, że nie miał w ogóle złych zamiarów taksówkarz zrobił jej zdjęcie po wyjsciu z samochodu (zdjęcie przesłał jej koleżankom) - widac na nim Debanhi stojącą samotnie na skraju drogi. To zdjęcie stało się oczywiście bardzo popularne w sieci.

Jest to historia bez szczęśliwego zakończenia, bo Debanhi nigdy nie dotarła do domu...Jej zwłoki znaleziono w cysternie na terenie jednego z hoteli.
Na początku hipoteza była taka, że być może wpadła do cysterny, bo była pod wpływem alkoholu albo np. wpadł tam jej telefon i kiedy próbowała go wyciągnąć doszło do wypadku (mogła złamać nogę).
Mogła też przed kimś uciekać, oczywiście były też teorie, że została przez kogoś zaatakowana, itd. Dopiero po kilku dniach, po przejrzeniu filmów z kamer przemysłowych wielu obiektów (i chodzi tu przede wszystkim o hotele) można było mniej więcej odtworzyć trasę i czas, z jakim dziewczyna się przemieszczala tamtej nocy.Te filmy niestety pokazywały raczej smutny obraz tego, że Debanhi prawie na pewno przed kimś uciekala i szukała ratunku.

Widać ją np.na nagraniu z kamer jednego z hoteli, gdzie łatwo można się domyślić, że szukała pomocy, ale w tym miejscu nie znalazła nikogo - recepcja była zamknięta.

Ojciec dziewczyny od początku starał się robić wszystko by rozwiązać sprawę śmierci córki i działał tutaj w dużej mierze na własną rękę - np. wymusił kolejną sekcję zwłok, bo pierwsza była w jego opinii zbyt pobieżna i z tej drugiej wynikło niestety, że Debanhi była ewidentnie ofiarą przemocy seksualnej - gwałtu i chyba także pobicia.
Również na jednym z nagrań widać, że dziewczyna nie jest w stanie odczepic się od namolnego i agresywnego mężczyzny. No i to przyniosło pewnie smutny koniec...Z tego co wiem ten człowiek do tej pory nie został zidentyfikowany i to chyba mało realne, bo na klatkach filmowych to można ocenić chyba tylko jego wzrost i ewentualnie posturę.

Mało realny jest sukces prywatnego śledztwa ojca dziewczyny, bo do zabójstw, przemocy czy porwan młodych kobiet i dziewczyn dochodzi w Meksyku non - stop.
Można powiedzieć, że Debanhi była jedną z wielu... Bo "chwilę" przed jej zaginięciem doszło do wielu innych zaginięć.

Niestety czas nie przynosi tutaj rozwiązania zagadki, a wręcz przeciwnie - jeszcze bardziej ją komplikuje. Kolejne dane z autopsji uparcie wskazują, że dziewczyna zmarła z powodu niedoboru tlenu i nie była ofiarą przemocy seksualnej. Cios w głowę chyba już pomineli...

Jest też trochę niewytlumaczonych kwestii - dziewczyna została znaleziona na obszarze hotelu lub też na terenie opuszczonej posiadłości obok hotelu ( różnie to źródła podają) - tam były trzy cysterny : w jednej z nich znaleziono ciało Debanhi, w drugiej jej podręczną torbę, a w trzeciej telefon i klucze. Dlaczego tak? Nie wiadomo...

Sprawa zaginięcia i śmierci tej dziewczyny poruszyła opinię publiczną. Jak zwykle poruszano te same frustrujace kwestie : braku bezpieczeństwa kobiet i przemocy wobec nich, korupcji policji i wszelkich organów z nią współpracujących, które wg ojca dziewczyny podawały fałszywe dane i zatajaly ważne kwestie (jak np. medycy przy sekcji zwłok jego córki).

Wg mnie to bardzo ciekawa sprawa i niektórzy porównywali ją nawet do sprawy Elisy Lam - tajemnicze zaginięcie, filmy z kamer przemyslowych nasuwajace różne scenariusze...Ale smutna prawda jest oczywista - ta tragedia nie powinna się była zdarzyć. I raczej małe szanse, ze ta sprawa zostanie kiedykolwiek rozwiązana, a sprawca zbrodni zidentyfikowany. Smutna twarz Debanhi na zdjęciach dołączy do portretów innych zaginionych i tragicznie zmarłych w Meksyku kobiet...

Tak przy okazji...Czy sprawa tej 18 - letniej studentki prawa nie przypomina wam innej znanej sprawy z polskiego podwórka?
th-1911053689.jpgth-1595354770.jpg

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Napisane przez Nuova

Odsłuchałam nowego materiału Olgi i historia się w głowie nie mieści.

Serio? Jestem świeżo po odsłuchaniu i jak dla mnie sprawa, jak wiele innych. Morderstwo z miłości..*



*Nikt nie zasługuje na śmierć, po prostu sprawa w kontekście true crime jest dla mnie po prostu nudna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Napisane przez khloe

Serio? Jestem świeżo po odsłuchaniu i jak dla mnie sprawa, jak wiele innych. Morderstwo z miłości..*



*Nikt nie zasługuje na śmierć, po prostu sprawa w kontekście true crime jest dla mnie po prostu nudna.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to mnie jakoś ruszył ten motyw białaczki i podwójnego DNA. Chociaż masz racje, ze morderstwa z miłości to raczej standard true crime.

[khloe]

Napisane przez Nuova

A to mnie jakoś ruszył ten motyw białaczki i podwójnego DNA. Chociaż masz racje, ze morderstwa z miłości to raczej standard true crime.

No to był ciekawy wątek.
Olga w opisie odcinka popełniła typowy "clickbait" sugerując, że sprawa ma coś wspólnego z Dodą 🤦 ( w sumie przez chwilę myślałam, że to trzecie DNA to Dody )

Zrobię spoiler: nie ma nic wspólnego z Dodą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Mnie ten clickbait skusił, ale nie dałam rady odsłuchać całości.

Ruszył mnie za to jeden ze starszych odcinków Agi o zaginieciu dziewięcioletniej dziewczynki, która w pewna zimowa noc zabrała plecak i po prostu wyszła z domu. Plecak znalazł się po roku, ona nigdy. Siedzi mi w głowie ta historia.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[khloe]

Napisane przez magbeth

Mnie ten clickbait skusił, ale nie dałam rady odsłuchać całości.

Ruszył mnie za to jeden ze starszych odcinków Agi o zaginieciu dziewięcioletniej dziewczynki, która w pewna zimowa noc zabrała plecak i po prostu wyszła z domu. Plecak znalazł się po roku, ona nigdy. Siedzi mi w głowie ta historia.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Ja wysłuchałam chyba do 50 minuty, reszta już mnie tak znudziła,.że odpuściłam.

Co to za sprawa i której piszesz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez khloe

Ja wysłuchałam chyba do 50 minuty, reszta już mnie tak znudziła,.że odpuściłam.

Co to za sprawa i której piszesz?


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zapewne Asha Degree.
Naprawdę dziwna sprawa, dziecko wychowane w rodzinie bez telewizji i internetu, bojące się ciemności i burzy wychodzi samo w paskudną noc, jest widziana przez kilku kierowców i chyba nawet ucieka w las, jak któryś się zatrzymuje.
Była hipoteza związana z książką przygodową, którą Asha wtedy się fascynowała - że chciała właśnie przeżyć taką przygodę. Tylko nie wiadomo, co jej się przydarzyło.

[magbeth]

Napisane przez chimay

Zapewne Asha Degree.
Naprawdę dziwna sprawa, dziecko wychowane w rodzinie bez telewizji i internetu, bojące się ciemności i burzy wychodzi samo w paskudną noc, jest widziana przez kilku kierowców i chyba nawet ucieka w las, jak któryś się zatrzymuje.
Była hipoteza związana z książką przygodową, którą Asha wtedy się fascynowała - że chciała właśnie przeżyć taką przygodę. Tylko nie wiadomo, co jej się przydarzyło.

Dokładnie ta sprawa.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Justyna Mazur ogłosiła teraz plebiscyt na najlepszy odcinek. Macie swoje typy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89296384]Justyna Mazur ogłosiła teraz plebiscyt na najlepszy odcinek. Macie swoje typy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Dla mnie ten o Małgorzacie Śniegule. Chyba ze 3 razy przesłuchałam, historia w głowie mi się nie mieści.

Drugi to ten o braciach, co zabili siostrę.

Trzeci to ten, gdzie babka poznała na planie Pianisty kochanka i wspólnie zabili jej męża.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez khloe

Dla mnie ten o Małgorzacie Śniegule. Chyba ze 3 razy przesłuchałam, historia w głowie mi się nie mieści.

Drugi to ten o braciach, co zabili siostrę.

Trzeci to ten, gdzie babka poznała na planie Pianisty kochanka i wspólnie zabili jej męża.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się z tymi piwrwszymi dwoma, niestety Aż trudno stwierdzić, która gorsza...

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

Dla mnie jeszcze zbrodnia połaniecka.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

I odcinek o Szymonku z Będzina, straszny był

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[magbeth]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89296618]I odcinek o Szymonku z Będzina, straszny był

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Zgadzam się. Osobiście nie dalam rady odsłuchać tego odcinka w całości.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez khloe

Dla mnie ten o Małgorzacie Śniegule. Chyba ze 3 razy przesłuchałam, historia w głowie mi się nie mieści.

Drugi to ten o braciach, co zabili siostrę.

Trzeci to ten, gdzie babka poznała na planie Pianisty kochanka i wspólnie zabili jej męża.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Trzeci to jest to co zamurowali go na balkonie czy to co innego bo nie kojarzę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;89296680]Trzeci to jest to co zamurowali go na balkonie czy to co innego bo nie kojarzę?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tak, to ten.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Napisane przez magbeth

Zgadzam się. Osobiście nie dalam rady odsłuchać tego odcinka w całości.

Ja odsłuchałam, ale bardzo dużo emocji mnie kosztował...

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[sublips]

Wysłuchałam nowego odcinka Olgi i jak sądzę, że sama historia jest "ciekawa", to odpuszczę chyba sobie jej podcasty na dłuższy czas. W tej części jak nigdy cały czas jak dla mnie było słychać, że po prostu czyta zdanie po zdaniu, do tego opisy całej sprawy zbyt kwieciste. Pod jej filmem pojawiła się uwaga, że idealizuje ofiary i trudno się z tym nie zgodzić. Doceniam to, że dużą uwagę poświęca ofiarom, ale fakt, że tworzy taki ołtarzyk sprawia, że można w tej epicko snutej opowieści zapominać, że umarła prawdziwa kobieta, a nie jakaś postać literacka. Już nie wspomnę o tym clickbaicie z Dodą, bo dla mnie to zagranie bardzo niskich lotów. Tak jak pisałam, jej pierwsze podcasty to była zupełnie inna jakość.

[a5b2f04c728b42871bc12f2c24211f88ae37ff8d_643f21343ae75]

Ona tak strasznie nienaturalnie opowiada te historie...nie wiem co się z nią porobiło, bo pierwsze odcinki takie nie były. Normalnie jak niespleniony literat kaznodzieja.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka

[chimay]

[1=a5b2f04c728b42871bc12f2 c24211f88ae37ff8d_643f213 43ae75;89298018]Ona tak strasznie nienaturalnie opowiada te historie...nie wiem co się z nią porobiło, bo pierwsze odcinki takie nie były. Normalnie jak niespleniony literat kaznodzieja.

Wysłane z mojego SM-G780G przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Bardzo trafne określenie, też tak to odbieram i ostatnio przestałam jej słuchać.

[khloe]

Napisane przez sublips

Wysłuchałam nowego odcinka Olgi i jak sądzę, że sama historia jest "ciekawa", to odpuszczę chyba sobie jej podcasty na dłuższy czas. W tej części jak nigdy cały czas jak dla mnie było słychać, że po prostu czyta zdanie po zdaniu, do tego opisy całej sprawy zbyt kwieciste. Pod jej filmem pojawiła się uwaga, że idealizuje ofiary i trudno się z tym nie zgodzić. Doceniam to, że dużą uwagę poświęca ofiarom, ale fakt, że tworzy taki ołtarzyk sprawia, że można w tej epicko snutej opowieści zapominać, że umarła prawdziwa kobieta, a nie jakaś postać literacka. Już nie wspomnę o tym clickbaicie z Dodą, bo dla mnie to zagranie bardzo niskich lotów. Tak jak pisałam, jej pierwsze podcasty to była zupełnie inna jakość.

Jezu tak!
Ona w ogóle jest dla mnie sztuczna na maksa w tym, co robi

Tak jak pisałam, byłam w szoku, że te pierwsze odcinki były takie naturalne i bardzo fajne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Dawno nie cofałam na YT subskrypcji, dzisiaj zrobiłam wyjątek dla Tropicieli Zbrodni. Nigdy jakaś wielka fanka nie byłam, słuchałam z braku laku do sprzątania, bo autorka ma strasznie monotonny głos i czułam się jakbym słuchała katechetki - no i to się trochę sprawdziło Wczorajszy materiał w 1/3 opierał się na tematach religijnych, papieżu, przebaczaniu mordercy i piśmie świętym To nie dla mnie zdecydowanie, nie polecam


Sent from my iPhone using Tapatalk