2013-05-05, 14:16 | #3931 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
|
2013-05-05, 14:21 | #3932 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 580
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
|
|
2013-05-05, 14:27 | #3933 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
hahaha! ale wiesz co! ostatnio widzę sporo koleżanek które wiążą się☠z młodszymi facetami! serio, co i raz któraś się☠spotyka z młodszym więc głowa do góry a ja podsumowując majówkę☠- spędziłam ją niemal całą z byłym nigdzie nie wyjeżdżając. widzieliśmy się☠od wtorku codziennie, on mi pomagał☠w przeprowadzce, ja przyszłam na imprezę do jego znajomych, coś tam coś tam, no i wczoraj/dziś☠do 6 rano łaziliśmy po mieście, wypożyczaliśmy rowery, przekomarzaliśmy się, strasznie chciałam złapać go za rękę albo chociaż jakkolwiek dotknąć, no i to on zrobił ten pierwszy krok - w pewnym momencie w trakcie "zabawy" objął mnie w pasie i tak szliśmy z pół minuty (myślałam że oszaleję, przysięgam że zakręciło mi się☠w głowie!). no a potem wracając nocnym/już dziennym do domu objął mnie i przespałam na nim całą drogę. co robić! z drugiej strony odnoszę wrażenie że jemu to wszystko jedno, przecież gdyby chciał dalej to już☠dziś☠teraz byśmy byli na spacerze/wycieczce rowerowej/nad wodą, a on jest zielony na fejsie a milczy. no a ja nie zagadam, o nie gdzie jest nowy facet dla mnie! dziewczyny, a jak wasze majówy? hittherock, odpisał? nie próbuj do niego pisać znów albo dzwonić! ---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ---------- powiedz coś więcej? |
|
2013-05-05, 14:39 | #3934 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 8
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Edytowane przez monius90 Czas edycji: 2013-05-05 o 14:41 |
|
2013-05-05, 14:41 | #3935 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Oj, biedna... chcesz o tym pogadać?
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2013-05-05, 14:44 | #3936 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
|
2013-05-05, 14:45 | #3937 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 212
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
monius90 Musisz być silna! Byłam w podobnej sytuacji co ty. Byłam w nim tak bardzo zakochana,po cichu liczyłam że mi się oświadczy,a on stał się nagle potworem - jedyne co od niego dostawałam to seks, wyzywał mnie, nie szanował, kazał sprzątać,gotować mu, pouczał że jestem gruba, głupia i dziecinna,że niczego nie umiem i do niczego się nie nadaję, a nawet raz uderzył mnie przy znajomych. Nie mogłam się od niego uwolnić,mieszkaliśmy razem. Pół roku się zabierałam za zostawienie go,płakałam całe dnie. Poznałam nowego faceta,który pomógł mi to przezwyciężyć. Wtedy mój "ukochany" widząc,że jednak mogę się komuś podobać i olać go zreflektował się i chciał,żebym do niego wróciła. A gdy dalej nie chciałam, groził że się zabije.
Proszę cię,nie dopuść żeby on cię wyniszczył. Uczucia są silne, ale rozum musi być w tym wypadku ważniejszy. pogubiona88 Specjalnie dla ciebie właśnie weszłam na wagę 163cm i 73kg Chyba muszę aktualnić sygnaturkę... A mimo to zdarzają się faceci,którym się podobam. Chociażby ten mój eks,który ma w zasięgu ładniejsze,ale woli mnie. Mój poprzedni facet bardzo lubił takie 'dupiaste' jak to mawiał. Ja akurat przyciągam albo wzrok starych dziadów,albo licealistów ze względu na mój młody wygląd (może czas zacząć ubierać się stosownie do wieku... ) Wiem,że mam nadwagę,ale za bardzo lubię piwo,pizzę i słodycze. Nie będę się katować by się spodobać - no właśnie komu? Ma cię ktoś kochać za to,jaka jesteś. Jak to pan P. mi ciągle powtarza: "Uroda kiedyś przeminie,dlatego kocha się za to,co jest w środku." Czy jakoś tak...
__________________
Podążasz za tłumem, czy kierujesz się własnym rozumem? |
2013-05-05, 14:45 | #3938 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ja się zastanawiam dlaczego jestem taką masochistką i pcham się tam gdzie mnie nie chcą? z ex jest koniec, za bardzo się zraniliśmy oboje, i wiem, że nic by z tego nie było. A mimo to dalej myślę
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. |
2013-05-05, 15:09 | #3939 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 757
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
O co poszło u mnie teraz? O nic, po prostu uczucie z mojej strony wygasło i tyle.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."
|
2013-05-05, 15:13 | #3940 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 468
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Kiedyś już przeżyłam bardzo rozstanie, pozbierałam się do kupy jakoś po roku, a po 3 dopiero się z kimś związałam i to był mój już chyba ex-TŻ. Byliśmy razem 4 i pół roku. Prawdę mówiąc mam nadzieję że jeszcze do mnie wróci i będzie OK. To on stwierdził, że coś jest nie tak - tak naprawdę nie wiem co, bo w zasadzie nic mi nie wyjaśnił. Wiecie co jest najgorsze, że popełniłam największy błąd, czyli nie mam w zasadzie żadnych znajomych, takich z którymi mogłabym pogadać. Ludzie się porozjeżdżali, mają swoje sprawy. Czuję się tak niesamowicie samotna
|
2013-05-05, 15:17 | #3941 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:13 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:15 ---------- no, to by było cos, hahahaha.... |
||
2013-05-05, 15:19 | #3942 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 3 121
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Kilka dni mnie nie ma, a widzę tyle nowych twarzy w tym wątku Witam wszystkich i obym szybko pożegnała
|
2013-05-05, 15:37 | #3943 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
ja jestem prawie 4 lata, cóz, z przerwami ale jednak jestem.. witam i dziękuję za poprawienie humoru, bede sobie ten fartuszek przypominac i wielkie bum przy zemdleniu..
|
2013-05-05, 16:25 | #3944 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Fakt są faceci, którzy to lubią ale chyba w wielkiej mniejszości A mnie tylko gnoją jak ten "krótkotrwały ex"... |
|
2013-05-05, 16:41 | #3945 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
a dla mnie ?
tragedia,cały weekend w pracy:P ---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
2013-05-05, 16:57 | #3946 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
... ja byłam na dwóch randkach, jedna z kolegą, chce seksu, druga z miłym facetem ale bardzo chorym, przy moim dziecku tez wymagającym stałej opieki taki związek to samobójstwo fizyczne i emocjonalne... życie bywa wredne ale się wystroiłam i się podobałam no!! Edytowane przez hittherock Czas edycji: 2013-05-05 o 16:59 |
|
2013-05-05, 17:39 | #3947 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Dziewczyny, mam chyba lekki kryzys powoli. Wiem, że mój ex to nie jest osoba, z która chcę być, ale mam jeszcze jego rzeczy i je pakowałam i jakoś tak poczułam, że ciężko mi z tym wszystkim. Cały czas mu nie odpisuje na to jak codziennie wypisuje, ale jest mi jakoś coraz ciężej...
|
2013-05-05, 17:48 | #3948 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
[1=bbc56c719832aa6c54491c9 cdf9a4ac765a18bd7_6414ff0 1e71a2;40652470]Dziewczyny, mam chyba lekki kryzys powoli. Wiem, że mój ex to nie jest osoba, z która chcę być, ale mam jeszcze jego rzeczy i je pakowałam i jakoś tak poczułam, że ciężko mi z tym wszystkim. Cały czas mu nie odpisuje na to jak codziennie wypisuje, ale jest mi jakoś coraz ciężej... [/QUOTE]
A moze warto mu dać szanse? Ach, i jeszcze chciałam zapytać - w jaki sposob mierzysz długość wlosow? Tez bym chciała mierzyć bo zaczęłam o nie dbać ale nie wiem jak sie za to zabrac, czy mierzyć kucyk, czy od czubka głowy, czy jak Napisz prosze przewodnik od a do z! Edytowane przez sudosudo Czas edycji: 2013-05-05 o 17:50 |
2013-05-05, 18:09 | #3949 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Nie zasługuje na kolejną szansę, bo dostał ich pierdyliard i każdą olał. Postarał się przez chwilę i tyle. Na samą myśl, jak mnie znowu zawiódł swoim byciem pierdołą aż dosłownie gotuje się we mnie
A jakoś z drugiej strony, myślę o nim. Chociaż nie ma o czym myśleć, skończony leń i nierób Do tego i tak się nie czułam przy nim jakoś nigdy bezpiecznie. Sama się zastanawiam co ja jeszcze czuję do takiej osoby Ja mierzę odrost włosów. Biorę z czubka głowy pasmo jakiś włosów do góry i mierzę linijką, bo te na czubku są najdłuższe (jeżeli chodzi o długość ogólną włosów). I tak od czubka głowy do ich końców. Niedługo się ścinam na króciutko i nie będę miała już odrostu, tylko swoje naturalne włoski, jupi! |
2013-05-05, 18:12 | #3950 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
[1=bbc56c719832aa6c54491c9 cdf9a4ac765a18bd7_6414ff0 1e71a2;40652964]Nie zasługuje na kolejną szansę, bo dostał ich pierdyliard i każdą olał. Postarał się przez chwilę i tyle. Na samą myśl, jak mnie znowu zawiódł swoim byciem pierdołą aż dosłownie gotuje się we mnie
A jakoś z drugiej strony, myślę o nim. Chociaż nie ma o czym myśleć, skończony leń i nierób Do tego i tak się nie czułam przy nim jakoś nigdy bezpiecznie. Sama się zastanawiam co ja jeszcze czuję do takiej osoby Ja mierzę odrost włosów. Biorę z czubka głowy pasmo jakiś włosów do góry i mierzę linijką, bo te na czubku są najdłuższe (jeżeli chodzi o długość ogólną włosów). I tak od czubka głowy do ich końców. Niedługo się ścinam na króciutko i nie będę miała już odrostu, tylko swoje naturalne włoski, jupi![/QUOTE] hm, będę musiała zapamiętać które pasemko mierzę☠bo mam wrażenie że każdy włos na mojej głowie ma inną długość☠ ja też się☠już niemal pozbyłam odrostów i szaleję ze szczęścia, bo moje włosy po tych dłuuugich laaaatach rozjaśniania wyglądały fatalnie, a teraz ich kondycja jest lepsza niż jak miałam 10 lat! |
2013-05-05, 18:17 | #3951 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Cytat:
Hahah, ja mam to ułatwione, bo mam blond pasmo od urodzenia we włosach i zawsze je wyczaję i mierzę |
|
2013-05-05, 18:21 | #3952 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 4 035
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
[1=bbc56c719832aa6c54491c9 cdf9a4ac765a18bd7_6414ff0 1e71a2;40652964]Nie zasługuje na kolejną szansę, bo dostał ich pierdyliard i każdą olał. Postarał się przez chwilę i tyle. Na samą myśl, jak mnie znowu zawiódł swoim byciem pierdołą aż dosłownie gotuje się we mnie
A jakoś z drugiej strony, myślę o nim. Chociaż nie ma o czym myśleć, skończony leń i nierób Do tego i tak się nie czułam przy nim jakoś nigdy bezpiecznie. Sama się zastanawiam co ja jeszcze czuję do takiej osoby [/QUOTE] I dobrze, nie ma co wracać, jak już w takim wieku Cię tak męczy. Może jakieś przyzwyczajenie, może nowa sytuacja, bo w końcu jesteś sama... Jak człowiek się już oswoi z tym zerwaniem to jest lepiej.
__________________
sh |
2013-05-05, 18:26 | #3953 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 126
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
[1=bbc56c719832aa6c54491c9 cdf9a4ac765a18bd7_6414ff0 1e71a2;40653101]Też jestem ofiarą rozjaśniania. A miałam taki ładny miodowy blondzik i mi odwaliło żeby zrobić sobie rozjaśniaczem i tak mi się posypały i pokruszyły W pewnym momencie, to miałam takie pasmo o długości jakiś 4 cm, bo mi się włosy połamały, ale byłam głupia Skoro nie mogę eksperymentować z kolorami, to pora coś porobić z fryzurkami, co nie? Moje są wciąż w kiepskiej kondycji, ale zdecydowanie lepszej niż w momencie jak przefarbowałam na kolor zbliżony do mojego naturalnego.
Hahah, ja mam to ułatwione, bo mam blond pasmo od urodzenia we włosach i zawsze je wyczaję i mierzę [/QUOTE] u mnie tych wstrętnych żółtych kłaków już niemal nie ma, tylko mam jasne końcówki co wygląda całkiem znośnie bo czasem dostaję☠pytania u kogo robiłam ombre a co ile czasu je mierzysz? moje włosy rosną masakrycznie wolno, właściwie to mam wrażenie że cale życie mam tej samej długości, ALE ostatnio odkryłam coś wspaniałego co sprawiło że trochę uderzyły z długością i z jakością! napiszę☠ci na privie żeby nie było spamowania) |
2013-05-05, 18:26 | #3954 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 500
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
[1=bbc56c719832aa6c54491c9 cdf9a4ac765a18bd7_6414ff0 1e71a2;40653101]Też jestem ofiarą rozjaśniania. A miałam taki ładny miodowy blondzik i mi odwaliło żeby zrobić sobie rozjaśniaczem i tak mi się posypały i pokruszyły W pewnym momencie, to miałam takie pasmo o długości jakiś 4 cm, bo mi się włosy połamały, ale byłam głupia Skoro nie mogę eksperymentować z kolorami, to pora coś porobić z fryzurkami, co nie? Moje są wciąż w kiepskiej kondycji, ale zdecydowanie lepszej niż w momencie jak przefarbowałam na kolor zbliżony do mojego naturalnego.
[/QUOTE] U mnie rozjaśnianie udało się po raz pierwszy w życiu |
2013-05-05, 19:09 | #3955 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 347
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
ja jestem mocno ruda
|
2013-05-05, 19:50 | #3956 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 182
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Hej, potrzebuj rady.
Jest jakis sposob na wyczucie czy facet jest zaintersowany mna, a nie tylko ewentualnym seksem? Wiadomo, nie nalezy mu wskakiwac do lozka i patrzec co dalej. Ale czy hm...na cos jeszcze mozna zwrocic uwage? |
2013-05-05, 19:54 | #3957 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Na to do czego dąży, jakie są jego gesty, zachowania, o czym mówi, na czym się skupia jak na Ciebie patrzy podczas rozmowy.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-05-05, 19:57 | #3958 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Ja rozjaśniałam przez długi czas
http://youtu.be/WFsLr0TB6ik Tego sobie tak słucham i w sumie racja. "Spadaj" do wszystkich toksycznych związków |
2013-05-05, 20:02 | #3959 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Naturalna/farbowana? Właśnie sie przymierzam do zmiany koloru
[1=bbc56c719832aa6c54491c9 cdf9a4ac765a18bd7_6414ff0 1e71a2;40653101]Też jestem ofiarą rozjaśniania. A miałam taki ładny miodowy blondzik i mi odwaliło żeby zrobić sobie rozjaśniaczem i tak mi się posypały i pokruszyły Moje są wciąż w kiepskiej kondycji, ale zdecydowanie lepszej niż w momencie jak przefarbowałam na kolor zbliżony do mojego naturalnego. [/QUOTE] To myślisz,że lepiej nie farbować? Ja mam też blond naturalne,ale średnio mi się podoba ten kolor i myślę o zmianie... ale rozjaśniacz właśnie chyba strasznie niszczy włosy a farba aż tak nie...?
__________________
Fool me once, shame on you, fool me twice, shame on me.
|
2013-05-05, 20:08 | #3960 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 319
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXVI
Lepiej pójdź do fryzjera niech Ci zmieni blond. Lepsza farba, niż rozjaśniacz. Rozjaśniacz kompletnie niszczy pigment we włosach. Włosy się stają jak siano, a potem jak będziesz chciała pofarbować na ciemny, to jakikolwiek kolor będzie Ci z włosów rozjaśnionych "spływał" (wygląda to mało estetycznie i trzeba co chwile odświeżać kolor), bo nie masz w nim pigmentu Zawsze możesz mieć jaśniejszy blond przez robienie płukanki. Nie wiem jak bardzo ciemny masz ten blond i jakie masz naturalne włoski. Miałam znajomą, która tak bardzo jest przywiązana do swojej platyny, że dosłownie na wpół łysa łazi i ma już przy czubku głowy siano, ale się trzyma swego, bo dla brunetki bycie blondyną jest ważniejsze niż jakiekolwiek włosy na głowie A jest w moim wieku, lat 19.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:15.