Mamusie Marzec/Kwiecień 2014 cz. 2

[tygrysek83]

Ja się jakoś zebrać nie mogę i nie wiem co pisać... ale czytam cały czas. Dzięki Limonka za kopnięcie

U nas dobrze. Dziś próbowałam młodej podać krem z buraka z mlekiem kokosowym, ale ona chyba po prostu buraka nie lubi. Zjadła troszkę i dalej nie chciała. Natomiast zupę z dyni z Kwestii Smaku pożera
Jakoś powiem Wam, że jakoś nie mam wizji na posiłki. Jakoś nie wiem jak je komponować, żeby było tyle co trzeba wszystkiego.

A co do pozostałych rzeczy to w końcu Kinga ma już 3 zęby i czwarty na granicy. No i ma teraz fazę i chce ciągle chodzić trzymana za ręce. Coraz lepiej też opanowywuje przechodzenie przez przeszkody na czworakach. Więc się dzieje. No i kota sobie upatrzyła i ma już 2 szramy na ręku Nie wiem jak ich porozdzielać/nauczyć.

Co do picia to u nas w końcu sama pije z "kapka". W doidy to lubi ręce sobie moczyć (któraś też pisała, że dziecko tak robi) Natomiast butli za chiny nie chce sama trzymać, więc muszę księżniczkę karmić. Ale ona w ogóle lubi jak ją się karmi i nie musi nic robić

[BeautifulLie]

Hej dziewczyny :-*
Side nie nie mam żadnych wieści chociaż nie raz widzę ją online na fb i też się martwię. Nie podoba mi się jednak że tak bez słowa zniknęła :-(
Thidien gdzie wyczytalas coś o naszyjniku bo jak babcie kocham noe słyszałam o tym o.O
Limonka ja też do niej pisałam i dzwonilam i nic :-(

Stasio też ma kubek lovi 360 ale traktuje go jak gryzak :-D my używamy niekapka z Fisher Price i jest super (tylko mycie gorsze).
Mój maluszek ostatnio lubi się tulic najdłużej potrafi być wtulony w "jaja" znaczy się w dziadka ;-) ale to pewnie dlatego że wraca późno z pracy i Stasio Czuje się steskniony :|

[pola_m]

dziękuję za miłe słowa o dzieciach

thidien, z tymi zębami... pocieszające jest to, że jest ich ograniczona ilość
O naszyjniku bursztynowym słyszałam, tu we Francji jest mam wrażenie dość popularne to. myślę, że można spróbować, bursztyn ma fajne właściwości, jest odpowiedniej twardości, naturalny... Trzeba tylko uważać, żeby sznurek był mocny, żeby uniknąć przegryzienia i połknięcia.

Co do picia, u nas w sumie niedawno Kalina odkryła picie, i jest zafascynowana. Na swój bidon reaguje praktycznie jak na telefon lub kable, czyli wielkim entuzjazmem. Ma taki sam (safe sippy), jak Antoś, i chyba załapała picie trochę przez naśladownictwo.

Buraki i nas idą takie zwykłe, piecozne po prostu, w kawałkach. Tygrysku, krem z buraka z mlekeiem kokosowym z jadłonomii? Znamy i uwielbiamy, jutro będziemy jeść
Wielkim hitem są kulki mięsne (mielone mięso cielęce, z jajkiem, i ziołami, obtoczone bardzo delikatnie w mące i ugotowane w bulionie), ja tu coraz bardziej się wegetarianizuję, a córka mi rośnie na mięsożercę
Lubi tez bardzo taka papkę - awokado z twarożkiem kozim i olejem orzechowym/ oliwą z oliwek (to wszyscy zresztą lubimy bardzo).

A poza tym K. załapała chyba trzydniówke. Ma wysoką gorączkę od rana i w sumie żadnych objawów ponad to. Podejrzewam, że to to, po w ubiegły weekend Antoś gorączkował (pod 4o st...)

I spadam spać, bo szykuje się nieciekawa nocka, Niunia budziła się już 3 razy.

[alwa]

Pola obejrzałam zdjęcia ale masz dwa słodziaki

Limonka napiszę co u nas, jak Kuba pójdzie spać, bo oczywiście jak włączyłam internet to się obudził

[tygrysek83]

Napisane przez pola_m

dziękuję za miłe słowa o dzieciach

thidien, z tymi zębami... pocieszające jest to, że jest ich ograniczona ilość
O naszyjniku bursztynowym słyszałam, tu we Francji jest mam wrażenie dość popularne to. myślę, że można spróbować, bursztyn ma fajne właściwości, jest odpowiedniej twardości, naturalny... Trzeba tylko uważać, żeby sznurek był mocny, żeby uniknąć przegryzienia i połknięcia.

Co do picia, u nas w sumie niedawno Kalina odkryła picie, i jest zafascynowana. Na swój bidon reaguje praktycznie jak na telefon lub kable, czyli wielkim entuzjazmem. Ma taki sam (safe sippy), jak Antoś, i chyba załapała picie trochę przez naśladownictwo.

Buraki i nas idą takie zwykłe, piecozne po prostu, w kawałkach. Tygrysku, krem z buraka z mlekeiem kokosowym z jadłonomii? Znamy i uwielbiamy, jutro będziemy jeść
Wielkim hitem są kulki mięsne (mielone mięso cielęce, z jajkiem, i ziołami, obtoczone bardzo delikatnie w mące i ugotowane w bulionie), ja tu coraz bardziej się wegetarianizuję, a córka mi rośnie na mięsożercę
Lubi tez bardzo taka papkę - awokado z twarożkiem kozim i olejem orzechowym/ oliwą z oliwek (to wszyscy zresztą lubimy bardzo).

A poza tym K. załapała chyba trzydniówke. Ma wysoką gorączkę od rana i w sumie żadnych objawów ponad to. Podejrzewam, że to to, po w ubiegły weekend Antoś gorączkował (pod 4o st...)

I spadam spać, bo szykuje się nieciekawa nocka, Niunia budziła się już 3 razy.

Wlasnie ten krem, tylko Kindze mniej przyprawiam

[side85]

Pochwalę się że od wczoraj wszystkie nasze kubki chyba pójdą w odstawkę bo Piotruś pije sam z butelki 0,33 plastikowej z ustnikiem, z wolnym przepływem (nie bidonu) i nic a nic się nie polewa tylko pięknie sam pije!

No to średnio ładnie ze strony Virginii że tyle się udzielała, zasiała ziarno zmartwienia z powodu choroby Natalki i zniknęła bez śladu a teraz nie odzywa się do niektórych z was które ją wspierałyście

[alwa]

side a co to za butelka? jakiś link proszę

Limonka u nas super, tzn Kuba z każdym miesiącem jest coraz bardziej kochany (a myślałam, że to nie możliwe) teraz idą mu górne jedynki, więc 2 nocki troszkę marudził. poza tym coraz więcej rozumie, na wszystko pokazuje palcem i mówi "da", próbuje sam stać (gdzieś z 3 sekundy póki co stoi), owoce są teraz be. dziś mu pokazałam jak pić przez słomkę to patrzył na mnie jak na wariatkę i nawet nie chciał takiego czegoś do buzi wziąć

mam podobnie jak Tygrysek. nie wiem co mu dawać do jedzenia, żeby smakowało i było zdrowe. zrobiłam np. muffinki szpinakowe to wyszły niesmaczne (chociaż może tak powinny smakować?)

mam kilka pytań do Was
- to już pytałam, ale chyba nie zauważyłyście jak uczyłyście pić ze szklanki to też wszystko spływało po brodzie zamiast trafić do buzi?
- czy wszystkie doidy cup są takie same i obojętnie który kupię?

[ag9]

Napisane przez alwa

mam podobnie jak Tygrysek. nie wiem co mu dawać do jedzenia, żeby smakowało i było zdrowe. zrobiłam np. muffinki szpinakowe to wyszły niesmaczne (chociaż może tak powinny smakować?)

mam kilka pytań do Was
- to już pytałam, ale chyba nie zauważyłyście jak uczyłyście pić ze szklanki to też wszystko spływało po brodzie zamiast trafić do buzi?
- czy wszystkie doidy cup są takie same i obojętnie który kupię?

Doidy cup jest jedno

Picie ze szklanki - to ja po prostu przykładam do buzi i nachylam tak żeby sobie łyknął. Jak przechylę za mocno to leci po brodzie.
U nas teraz hitem jest picie ze zwykłego dorosłego kubka, a najlepiej to jeszcze picie mojej herbaty...

A z jedzeniem to ja mam z kolei tyle pomysłów (z grupy BLW przepisy na fb) że sama nie wiem co kiedy realizować. Tyle że by obiady "dorosłe" jemy więc nie wiem jak u was. Dzisiaj na przykład oszukany falafel, czyli kotlety z ciecierzycy pieczone w piekarniku.

[filupka]

Witajcie, Emil ucina sobie drzemke poludniowa
Naszyjniki bursztynowe sa rowniez tu w Niemczech czesto stosowane, spotkalam sie juz z nimi nie raz u znajomych wiec pewnie cos pomagaja
Emil tez pije z kuba badz filizanki, a nauczyl sie jakos sam. Jak ja pilam herbatke to chcial ode mnie i tak sie zaczelo. tzn on jeszcze sam nie pije ale ja mu daje. I faktycznie czasem leci po brodzie ale wystarczy mniej przechylic, na malego lyczka.
Tez nie rozumiem dlaczego Virginia nagle zniknela, wczesnie sie tyle udzielala a teraz zero. Mogla dac znac, ze nie ma czasu na forum, to jest normalne jak sie ma dziecko i chodzi do pracy, pozegnac sie i tyle. przeciez chyba nikt z forum jej niczym nie obrazil, nie pamietam przynajmniej aby tak bylo.
Emil kocha makaron. obojetnie w jakiej postaci..najlpiej zwykly. Az sie trzesie jak go widzi. Dzis na obiadek dostanie klopsika drobiowego i do tego duszona marchewke. Bardzo luci tez barszcz z "pierwzsej strony" oraz zupe dyniowa z imbirem, rosol z makaronem, krem z pomidorow...
bardzo was wszystkie prosze o moc kciukow dla nas na nadchodzace nocki. Nadeszla ta chwila, ze bedziemy Emila odstawiac od piers od dzis. Bardzo sie tego kroku boje. Boje sie, ze bedzie plakal i mnie wolal a ja nie przyjde ...jak tylko pomysle to chce mi sie plakac. Moja mama przejmuje nocki a ja znikam z pola widzenia i "wechu" Emilka
ahhhh....

[Ela87]

Jesli chodzi o virginie, to juz srednio mnie obchodzi. My wszystkie mamy sie marwic, a ona ma nas gdzies? Tzn jesli chodzi o forum to kit z tym, ale Limonka i BeautifulLie utrzymywaly z nia kontakt osobiscie i dla mnie to jest nie do pomyslenia, zeby chociaz smsa nie mogla napisac. Logowala sie na forum, na bloga a nie miala czasu napisac smsa? Oddzwonic?
Moze i jestem wredna, ale taka osobe wykreslilabym z listy moich znajomych.

[alwa]

Napisane przez ag9

Doidy cup jest jedno

Picie ze szklanki - to ja po prostu przykładam do buzi i nachylam tak żeby sobie łyknął. Jak przechylę za mocno to leci po brodzie.
U nas teraz hitem jest picie ze zwykłego dorosłego kubka, a najlepiej to jeszcze picie mojej herbaty...

A z jedzeniem to ja mam z kolei tyle pomysłów (z grupy BLW przepisy na fb) że sama nie wiem co kiedy realizować. Tyle że by obiady "dorosłe" jemy więc nie wiem jak u was. Dzisiaj na przykład oszukany falafel, czyli kotlety z ciecierzycy pieczone w piekarniku.

dzięki za odpowiedź
u nas jest ten "problem" że TŻ bez mięsa nic nie zje, więc póki co albo gotuję dla Kuby osobno, albo dla TŻta

Napisane przez filupka

Witajcie, Emil ucina sobie drzemke poludniowa
Naszyjniki bursztynowe sa rowniez tu w Niemczech czesto stosowane, spotkalam sie juz z nimi nie raz u znajomych wiec pewnie cos pomagaja
Emil tez pije z kuba badz filizanki, a nauczyl sie jakos sam. Jak ja pilam herbatke to chcial ode mnie i tak sie zaczelo. tzn on jeszcze sam nie pije ale ja mu daje. I faktycznie czasem leci po brodzie ale wystarczy mniej przechylic, na malego lyczka.
Tez nie rozumiem dlaczego Virginia nagle zniknela, wczesnie sie tyle udzielala a teraz zero. Mogla dac znac, ze nie ma czasu na forum, to jest normalne jak sie ma dziecko i chodzi do pracy, pozegnac sie i tyle. przeciez chyba nikt z forum jej niczym nie obrazil, nie pamietam przynajmniej aby tak bylo.
Emil kocha makaron. obojetnie w jakiej postaci..najlpiej zwykly. Az sie trzesie jak go widzi. Dzis na obiadek dostanie klopsika drobiowego i do tego duszona marchewke. Bardzo luci tez barszcz z "pierwzsej strony" oraz zupe dyniowa z imbirem, rosol z makaronem, krem z pomidorow...
bardzo was wszystkie prosze o moc kciukow dla nas na nadchodzace nocki. Nadeszla ta chwila, ze bedziemy Emila odstawiac od piers od dzis. Bardzo sie tego kroku boje. Boje sie, ze bedzie plakal i mnie wolal a ja nie przyjde ...jak tylko pomysle to chce mi sie plakac. Moja mama przejmuje nocki a ja znikam z pola widzenia i "wechu" Emilka
ahhhh....

duuuużo
myślę że nocka, dwie i się przyzwyczai

u nas pierwsza próba (w sobotę) z makaronem nieudana. Kuba połknął w całości 2 kokardki, a resztą rzucał o podłogę

[nadzwyczajna]

Cześć dziewczyny,

Maksio kończy dziś 11 miesiecy, za miesiąc roczek. Ruszyły przygotowania do imprezy urodzinowej.
Zdradzę wam tylko, że będzie w stylu Mickey Mouse. Sama zajmuję się przygotowaniami i sama wszystko będę robić, łącznie z tortem.

Nasza przygoda z avokado nie wyszła. Maks nie chciał tego tknąć. Ostatnio nawet przestał lubić banany. Nie chce i koniec. I nic nie poradzę.

Co do picia. Umie się napić ze zwykłej szklanki i z ze zwykłej butelki wodę mineralną czy sok. My używaliśmy butelki treningowej nuk, a ostatnio kupiłam mu kubek niekapek nuka i też z niego pije. Babcia go też nauczyła pić wodę z butelki z ustnikiem. Więc nie ma z nim problemu.
Ale wszystko muszę trzymać ja. Nie chce sam trzymać i pić z buteleczki etc. Więc jak karmię go w nocy to wiszę nad łóżeczkiem...

A tak to po staremu. Grzebie w koszu, otwiera piekarnik, drzwi szafy nieustannie jeżdżą w tę i nazat
Czyli standard przy prawie rocznym dziecku

[Limonka1987]

Cześć dziewczyny!

Napisane przez tygrysek83

Ja się jakoś zebrać nie mogę i nie wiem co pisać... ale czytam cały czas. Dzięki Limonka za kopnięcie

Do usług

Napisane przez tygrysek83

Jakoś powiem Wam, że jakoś nie mam wizji na posiłki. Jakoś nie wiem jak je komponować, żeby było tyle co trzeba wszystkiego.

A co myślicie o tym, żebyśmy od czasu do czasu podawały nie tylko przepisy, ale też całe jadłospisy?
W dziale dietetyka jest wątek "Nasze codzienne jadłospisy", w którym ludzie inspirują się nawzajem, doradzają, jeśli ktoś popełnia błędy.
Fajne byłoby coś takiego w wersji dla niemowlaków... Jak myślicie?
Nie codziennie może, ale na przykład w konkretny dzień tygodnia, albo gdy któraś stwierdzi, że zaserwowała w tym dniu fajne potrawy maluszkowi.

Napisane przez tygrysek83

A co do pozostałych rzeczy to w końcu Kinga ma już 3 zęby i czwarty na granicy. No i ma teraz fazę i chce ciągle chodzić trzymana za ręce. Coraz lepiej też opanowywuje przechodzenie przez przeszkody na czworakach. Więc się dzieje. No i kota sobie upatrzyła i ma już 2 szramy na ręku Nie wiem jak ich porozdzielać/nauczyć.

Brawa dla Kingi za chodzenie i za kolejne zęby
Oby w końcu udało im się z kotem nawiązać dyplomatyczne stosunki

Napisane przez pola_m

Lubi tez bardzo taka papkę - awokado z twarożkiem kozim i olejem orzechowym/ oliwą z oliwek (to wszyscy zresztą lubimy bardzo).

U nas hitem jest podobny zestaw jak wyżej, ale dorzucam jeszcze gruszkę, a zamiast oliwy daję sok z cytryny.

Napisane przez pola_m

A poza tym K. załapała chyba trzydniówke. Ma wysoką gorączkę od rana i w sumie żadnych objawów ponad to. Podejrzewam, że to to, po w ubiegły weekend Antoś gorączkował (pod 4o st...)

Zdrówka dla Kalinki! Oby to rzeczywiście była tylko trzydniówka.

Napisane przez side85

Pochwalę się że od wczoraj wszystkie nasze kubki chyba pójdą w odstawkę bo Piotruś pije sam z butelki 0,33 plastikowej z ustnikiem, z wolnym przepływem (nie bidonu) i nic a nic się nie polewa tylko pięknie sam pije!

Zdolniacha!

Napisane przez alwa

Limonka u nas super, tzn Kuba z każdym miesiącem jest coraz bardziej kochany (a myślałam, że to nie możliwe) teraz idą mu górne jedynki, więc 2 nocki troszkę marudził. poza tym coraz więcej rozumie, na wszystko pokazuje palcem i mówi "da", próbuje sam stać (gdzieś z 3 sekundy póki co stoi), owoce są teraz be. dziś mu pokazałam jak pić przez słomkę to patrzył na mnie jak na wariatkę i nawet nie chciał takiego czegoś do buzi wziąć

Ha ha! Mam tak samo! Zawsze mi się wydaje, że Milka już fajniejsza i bardziej kochana być nie może, a ona mi robi pozytywną niespodziankę
Brawa za nowości!
Powodzenia w przywróceniu owoców do łask i nauce picia!
Jeśli chodzi o makaron to wydaje mi się, że akurat kokardki są dość niekomfortowe w jedzeniu. U nas Emi też nie bardzo umie sobie z nimi poradzić, za to nitki, spaghetti czy penne wcina aż miło. Może spróbuj z innym kształtem makaronu?

Napisane przez ag9

A z jedzeniem to ja mam z kolei tyle pomysłów (z grupy BLW przepisy na fb) że sama nie wiem co kiedy realizować.

Ja też. Potrawy rzadko się u nas powtarzają, bo wciąż testuję nowości
Odkąd w jedzeniu nastąpił u nas przełom i Emilka wcina aż jej się uszy trzęsą, gotowanie dla niej to sama przyjemność.
Ponieważ jednak mój TŻ- podobnie jak u Alwy- niekoniecznie jest fanem takiej kuchni, gotuję dwa obiady.

Napisane przez filupka

bardzo was wszystkie prosze o moc kciukow dla nas na nadchodzace nocki. Nadeszla ta chwila, ze bedziemy Emila odstawiac od piers od dzis. Bardzo sie tego kroku boje. Boje sie, ze bedzie plakal i mnie wolal a ja nie przyjde ...jak tylko pomysle to chce mi sie plakac. Moja mama przejmuje nocki a ja znikam z pola widzenia i "wechu" Emilka
ahhhh....

Trzymam kciuki!!!

Napisane przez Ela87

Jesli chodzi o virginie, to juz srednio mnie obchodzi. My wszystkie mamy sie marwic, a ona ma nas gdzies? Tzn jesli chodzi o forum to kit z tym, ale Limonka i BeautifulLie utrzymywaly z nia kontakt osobiscie i dla mnie to jest nie do pomyslenia, zeby chociaz smsa nie mogla napisac. Logowala sie na forum, na bloga a nie miala czasu napisac smsa? Oddzwonic?
Moze i jestem wredna, ale taka osobe wykreslilabym z listy moich znajomych.

A ja się boję, że tam u nich stało się coś złego i ona nie chce o tym pisać
Nie może mi to wyjść z głowy.

[ag9]

Ja jestem za takim wątkiem z jadłospisami, chociaż nie wiem czy akurat na tym naszym wątku to dobry pomysł bo się może zrobić bałagan.

Mój TŻ z kolei je wszystko, nie przeszkadza mu brak soli albo mięsa
Nie ma co, wrodził się syn do ojca.

[tygrysek83]

Pola, jak Kalinka? Dalej gorączkuje?

Side, to super że Piotruś załapał picie z butelki.

Alwa, jeżeli chodzi o picie z kubka to kiedyś całkiem nieźle szło (oczywiście ja kubek trzymałam), teraz jak wyszły zęby, młoda wpadła na pomysł gryzienia kubka, i się cała zalewa

ag, daj przepis na falafel

filupka bardzo mocne. Dacie radę.

Limonka, pomysł jadłospisów bardzo mi się podoba. Pytanie tylko jak to rozwiązać rozsądnie. Założyć nowy wątek na odchowalni? Tylko tu się chyba słabo wyszukuje. Jest też obcja współdzielenia jakiejś przestrzeni (np google drive) tylko to wymaga wymiany maili i nie każdy zapewne by się na to pisał.

U nas dziś na podwieczorek był omlet na słodko (u mnie w domu zwany grzybkiem) posmarowany powidłami śliwkowymi. Pycha. Kinga zjadła oczywiście tylko pół, a ja mogłam się delektować resztą

No i pytanie do mam dziewczynek. Chciałabym Kindze na "imprezę" urodzinową kupić sukienkę. Jednak jak ostatnio założyłam jej jedną sukienkę to przy próbach raczkowania wsunęła się pod kolana i bum... Macie jakieś sprawdzone kroje sukienek, tak żeby raczkującemu maluchowi nie przeszkadzało?

[TynkaG]

Cześć dziewczyny i maluszki! Sorki, że tak rzadko piszę, ale jakoś brak czasu, dzień leci szybko, na wszystko brakuje czasu.
Gratuluję wszystkim maluszkom nowych umiejętności.
Tygrysku chyba przegapiłam posty w których pisałaś o rozwoju ruchowym Kingi, bo ona już stoi. Brawa dla niej.
Limonko- u nas niestety ciągle to samo. Już naprawdę nie mam sił. Zapalenie spojówek odeszło i niestety wróciło w lżejszej postaci, wiec nadal oczka kropimy. Niestety od wczoraj temp. 38,8, w nocy 39,1. masakra. nie wiem skąd moja mała to wszystko łapie, już powątpiewam w to czy ja się dobrze nią zajmuje, bo od grudnia ciągle coś i końca nie ma. Kaszle od 5 tyg., w końcu byłyśmy na cito u gastrologa wykluczyć refluks i teraz mamy skierowanie do alergologa. A u pediatry to jest ostatnio ok. 2 razy w tyg. Normalnie juz mi głupio tam chodzić. Strasznie mnie te choroby, przeziębienia dołują, bo ile można. Efekt taki że siędze teraz do piatku na zaległym urlopie. Jak tak dalej pójdzie to do kwietnia bede bez urlopu za 2015 no chyba ze zacznę na L4 chodzić.
Co do Virgini- to mogłaby tylko napisać czy z Natalką ok i tyle, bo ja tak jak Limonka martwię się czy nie stało się czasem nic złego.
Ja dołączam się do prośby o jadłospisy.
I mam pytanie -jak wy to robicie ze wasze pociechy tyle jedzą?????
Emilka wszystkiego po 5 gryzów i koniec. Obojętnie czy to banan, omlet, placek. Więcej je tylko kaszki i czasem zupki, ale to też zależy od dnia. A może ona tak marnie je, bo mamy dopiero dwie dolne jedynki i to takie malutkie? Jak to u was wyglądało???
Sorki, ze pisze tylko co u nas ale ciężko mi poodnosić się tak osobiście, choć czytam codziennie.

[tygrysek83]

Napisane przez TynkaG

Tygrysku chyba przegapiłam posty w których pisałaś o rozwoju ruchowym Kingi, bo ona już stoi. Brawa dla niej.

I mam pytanie -jak wy to robicie ze wasze pociechy tyle jedzą?????
Emilka wszystkiego po 5 gryzów i koniec. Obojętnie czy to banan, omlet, placek. Więcej je tylko kaszki i czasem zupki, ale to też zależy od dnia. A może ona tak marnie je, bo mamy dopiero dwie dolne jedynki i to takie malutkie? Jak to u was wyglądało???
Sorki, ze pisze tylko co u nas ale ciężko mi poodnosić się tak osobiście, choć czytam codziennie.

No jakoś w końcu się zgarnęła w sobie i zaczęła coś robić. Bardzo się z tego cieszę.

Kinga je różnie, ale wydaje mi się, że teraz mając te 3 mikro-ząbki, je tak samo jak ich nie miała.

A do alergologa czemu skierowanie?

Biedna Emilka, że tak ją ciągle coś trzyma. A z oczkiem robiliście posiew, żeby zobaczyć co tam siedzi?

No i przede wszystkim nie obwiniaj się bo szczerze wątpię, żebyś była temu winna.

[monkaa321]

Ja tez tylko czytam bo weny brak zaczelam rewolucje zywieniowa i mam wrazenie ze teraz tylko w kuchni siedze...

Napisane przez ag9

Ja jestem za takim wątkiem z jadłospisami, chociaż nie wiem czy akurat na tym naszym wątku to dobry pomysł bo się może zrobić bałagan.

Mój TŻ z kolei je wszystko, nie przeszkadza mu brak soli albo mięsa
Nie ma co, wrodził się syn do ojca.

Moj tz tez zje bez soli. Nauczylismy sie juz wczesniej duzo produktow bez soli jesc wiec poszlo gladko. Np dzis kotlety mielone niesolone byly ale pysznie doprawione ze roznicy prawie nie czuc, az sama bylam zaskoczona

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:29 ----------

Co do Virgo to mam mieszane uczucia , choc z toba limonko i beautiful miala lepszy kontakt to mogla wam napisac, nie teraz to pozniej a juz troche czasu minelo miloby bylo gdyby napisala bo tez sie martwie ze moze cos zlego, choc powtarzam sobie ze glupoty mysle

[teQiba]

Napisane przez monkaa321

Ja chcialam ten lovi 360 ale jakos zebrac sie nie moge, doidy tez chcialam i to samo

To tak jak ja
Ale zmotywowałam się i już zamówiłam lovi Doidy odpuszczam bo zwykły kupek z uszami mam.

Napisane przez Limonka1987

teQiba- jak problemy Kacperka? Macie je już za sobą?

Dziękuję że pytasz
Ale tak naprawdę to nawet nie wiem co odpowiedzieć - ostatnio się to znowu pojawiło - ale miał właśnie dzisiaj robione badanie EEG i wszystko jest ok - czyli wychodzi że to nie jest neurologiczny problem, a nic innego lekarze nie mogą wymyślić
Mam nadzieję że kiedyś się to przestanie pojawiać i tyle...

Napisane przez tygrysek83

No i kota sobie upatrzyła i ma już 2 szramy na ręku Nie wiem jak ich porozdzielać/nauczyć.

ojojoj
To taki zadziorny kotek? Kurcze, nic nie doradzę bo u nas albo się dogadują albo jak kotu nie pasuje to ucieka, nigdy pazurów na nas nie wysuwa...
Ale wydaje mi się że może same się jakoś dogadają?

Napisane przez BeautifulLie

Mój maluszek ostatnio lubi się tulic najdłużej potrafi być wtulony w "jaja" znaczy się w dziadka ;-) ale to pewnie dlatego że wraca późno z pracy i Stasio Czuje się steskniony :|

Nie pytaj jaką miałam minę w połowie tego zdania

Napisane przez pola_m

A poza tym K. załapała chyba trzydniówke. Ma wysoką gorączkę od rana i w sumie żadnych objawów ponad to. Podejrzewam, że to to, po w ubiegły weekend Antoś gorączkował (pod 4o st...)

Dużo zdrówka

Napisane przez side85

Pochwalę się że od wczoraj wszystkie nasze kubki chyba pójdą w odstawkę bo Piotruś pije sam z butelki 0,33 plastikowej z ustnikiem, z wolnym przepływem (nie bidonu) i nic a nic się nie polewa tylko pięknie sam pije!

Napisane przez alwa

mam kilka pytań do Was
- to już pytałam, ale chyba nie zauważyłyście jak uczyłyście pić ze szklanki to też wszystko spływało po brodzie zamiast trafić do buzi?
- czy wszystkie doidy cup są takie same i obojętnie który kupię?

- większość wpada do buzi, chociaż układa język jak do ssania to czasem coś mu bokiem poleci... od zawsze tak było.
- wszystkie takie same

Napisane przez Limonka1987

A ja się boję, że tam u nich stało się coś złego i ona nie chce o tym pisać
Nie może mi to wyjść z głowy.

To samo mi cały czas przychodzi na myśl...

Napisane przez TynkaG

I mam pytanie -jak wy to robicie ze wasze pociechy tyle jedzą?????

Kacper to by cały czas jadł - szczerze mówiąc mnie to czasami przeraża

I jeszcze mogę się pochwalić tym że dostaliśmy się do żłobka
02.03 mamy pierwszy dzień, a 10.03 wracam do pracy... ale to zleciało Pamiętam jak Wam pisałam że na zwolnienie idę, a tu rach ciach i znowu pracować trzeba

[monkaa321]

Tynka magia zdrowia dla Emilki pewnie w zlobku wszystko lapie


Gratulje wszystkim zdolnym maluszkom! tym co same pija jak i tym leniwym co trzeba im trzymac picie, wazne ze pija

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------

Moj Piotrek juz powoli zaczyna biegac no i nie wiem jak i co ale po kaszce na dobranoc wzial sobie lyzeczke i jadl z miseczki co prawda pusta byla ale prawidlowo wszystko robil i jutro mu chyba sprobuje dac zjesc samemu sniadanie

[teQiba]

Napisane przez monkaa321

Moj tz tez zje bez soli. Nauczylismy sie juz wczesniej duzo produktow bez soli jesc wiec poszlo gladko. Np dzis kotlety mielone niesolone byly ale pysznie doprawione ze roznicy prawie nie czuc, az sama bylam zaskoczona

Mój nie zje bez soli Ja zresztą też nie
Ale wypracowaliśmy kompromis dla Kacpra żeby mógł się włączyć do naszych obiadów i zmieniliśmy sól na morską i naprawdę dużo mniej jej używamy

Jeszcze zapomniałam dopisać - Kacper ładnie sobie radzi z niekapkiem i butelkę też rano sobie sam trzyma. Ale nie chce pić czystej wody - muszę mu rozrabiać pół na pół z sokiem jabłkowym - wtedy wypija 2-3 kubki 150 ml w dzień. A czystej wody weźmie dwa łyki i zaczyna pluć na prawo i lewo, a potem w ciągu dnia w ogóle się nie interesuje żeby pić
Bardzo chciałam żeby pił tylko wodę, ale jeśli mam do wyboru 2 łyki wody lub 300ml wody z sokiem to chyba już wolę żeby z tym sokiem pił... W sumie my też tylko soki pijemy więc chyba nie świecimy dobrym przykładem

[monkaa321]

Tez jestem za utworzeniem watku zjadlospisem. Podpowiem ze na alaantkowe sie pojawil na caly tydzien
Osobiscie tez mam ogromny problem z prawidlowym zbilansowaniem jedzenia dla Piotrusia chcialabym zeby niczego mu nie brakowalo w diecie bo pije strasznie malo mleka czasem zje niecale 400ml na dzien a tez ma jakas niekonczaca sie wysypke i po mleku krowim go CHYBA wysypalo i sie boje. Dostal w nalesnikach

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez teQiba

Mój nie zje bez soli Ja zresztą też nie
Ale wypracowaliśmy kompromis dla Kacpra żeby mógł się włączyć do naszych obiadów i zmieniliśmy sól na morską i naprawdę dużo mniej jej używamy

Ja tez mam morska do niektorych potraw nie wyobrazam sobie nie dodac soli bo nie jestem w stanie przelknac, np niesolonych jajek w jajecznicy, omlecie. Probowalam ale nie moge. Te kotlety co dzis robilam to byly wspaniale a sie obawialam czy beda dobre. Piotrek zjadl z apetytem.

[margo80]

Przylaczam sie do gratulacji i trzymam kciuki za zdrowko potrzebujacych.

Przemo jest mega przytulasny. Kocyki, poduchy, mama - najlepsze do tulenia a ma przy tym taki blogi wyraz twarzy

My mamy tylko niekapek Aventu, zalapal bardzo szybko i pije sam, trzymajac go na rozne wymyslne sposoby. Ale szlag mnie trafia, bo czesto nim rzuca, a wtedy kubek sie rozkreca i wszystko sie wylewa..
Planuje lada moment zakupic Lyczek TT.

Co do Virginii, to mam podobne obawy jak Wy...

Za dwa dni konczymy ferie, za szybko zlecialo...

[monkaa321]

Alwa nam leciala woda po brodzie bo nie umialam dozowac ze szklanki

Teq gratulacje za dostanie sie do zlobka!!

[Kateczka100]

cześć dziewczyny

Limonkamnie zmobilizowała, żeby się odezwać
W ciągu dnia nie ma mowy, żebym usiadła przed kompem, tabletem czy telefonem i sobie w spokoju pisała, chyba, że jestem na spacerze :P albo Piotruś śpi...a jak śpi to gnam do kuchni i robię szybko obiad, zanim dzieć się obudzi.
Z tym jadłospisem świetny pomysł, mam wrażenie że nasz każdy dzień toczy się wokół jedzenia. Wieczorem myślę nad tym co jutro podać na śniadanie, obiad i kolację i jaką dać przekąskę inną niż chrupek kukurydziany a w dzień robię wszystko by te posiłki przygotować bez wiszącej "kulki u nogi", a nie jest to łatwe, oj nie...
U nas ok, wielkimi krokami odliczam dni do powrotu do pracy, a to już za chwilę, Kacper Teq idzie do żłobka, a ja tego dnia idę do pracy , niby na stare stanowisko, ale pod nowymi rządami i mam z kimś innym współpracować. Trochę się stresuję, ale jakoś dam radę Na szczęście będę chodzić tylko na 7 godzin, bo ja jeszcze karmię...

Jeśli chodzi o picie z kubka, to ja podaję z doidy cup, sam go niestety nie trzyma ;( mam nadzieję, że z czasem załapie. Mam też 360 lovi, ale ten gryzie i jakoś nie potrafi zakumać o co chodzi.

Elgie też się dawno nie odzywała, mam nadzieję, że u niej i u Krzysia wszystko ok.

TynkaG dużo wytrwałości i zdrówka dla Ciebie i Emilki. Pewnie to wszystko przede mną, zacznie się jak Piotruś pójdzie do żłobka w sierpniu, a Ty wtedy już będziesz zaprawiona jak stara wyga i będę się do Ciebie zwracać z prośbą o poradę... Słyszałam, że te problemy ze spojówkami to częsta przypadłość u żłobkowiczów Uściski dla Was.

Postaram się częściej odzywać, mam nadzieję, że się uda
a już dziś składam najlepsze życzenia urodzinowe dla Oli i Maji z okazji jutrzejszych pierwszych urodzin.

Buziaki i spokojnej nocki

[BeautifulLie]

Tynka mam nadzieję że wkrótce wszystko się poprawi!
Teqiba domyślam się :-D
Pola zdrówka! :-*
Monkaa jakie postępy! Zazdroszczę próby samodzielnego jedzenia, u nas to nie wchodzi w grę póki co :|
Teqiba a dawalas herbatkę z hippa np? Mój Stasio nie cierpi wody zrodlanej i chce tylko kranowe przegotowaną o.O to dopiero nie jest przykład ehh
Monkaa sól himalajska różowa jest świetna

Ja mam bitwę myśli co do roczku bo chciałabym zrobić w dniu kiedy rzeczywiście wypada no ale koliduje to z mszą dla rocznych dzieci bo jest albo przed albo po urodzinach :-/
Co do V. Jakby nie patrzeć zabolało mnie to że nagle przestała się odzywać tym bardziej że pisaliśmy w miarę możliwości codziennie :-/

[mariolasl]

Dla dzisiejszych slodkich malych Solenizantek Oli i Majki milion buziakow . Slodkiego dziecinstwa Wam zycze

trudno uwierzyc, ze rok minal tak szybko

[kate1623]

Hej Dziewczyny

Podczytuje, ale weny do pisania brak jednakże że pojawiają się tu życzenia dla Majki to muszę odpisać

Bardzo bardzo dziękujemy i także składamy najlepsze życzenia dla Oli

U nas w porządku Maja chodzi no już prawie biega chodzimy do żłobka i łapiemy stamtąd wszystkie możliwe choroby ostatnio było to rotawirus. Ja za miesiąc wracam do pracy no i w sumie tyle

[alwa]

Dołączam się do życzeń dla Majki i Oli

Też jestem za pisaniem jadłospisu, bo u nas w zasadzie codziennie to samo, tylko obiady się różnią.

Tynka trzymaj się! dużo zdrówka dla Emilki. Jak je sama to też tak mało? Może taka jej uroda? Kubie idą górne jedynki i je mniejsze porcje. Nawet nie chce dopijać mlekiem.

Limonka raz dałam spaghetti to w ogóle nie wiedział co z tym zrobić ale kupię penne i zobaczymy

Tygrysek gdyby założyć oddzielny wątek może inne mamy by dołączyły? można też chyba klub założyć? w sumie to się nie znam na tym

monka dla Piotrusia za bieganie.
a ile powinien jeść mleka dziennie? u mnie jest niecałe 600ml

Teqiba fajnie, że napisałaś, bo już się zastanawiałam co u was. wydawało mi się, że jakoś długo cię nie ma na wątku

Kateczka bezstresowego powrotu do pracy

BeautifulLie u nas cały czas kranówa

[BeautifulLie]

Hej dziewczyny
Wszystkiego najlepszego i samych sukcesów w poznawaniu świata dla Oli i Mai :-* :róża:
Alwa a ja myślałam że tylko ja taka "zła matka" jestem :-D ;-)