Walczymy o nasze marzenia! cz.4

[libra22]

No mówię Wam wczoraj tak się wyskakałam
Jest jeszcze jedna klinika w Bydgoszczy GENESIS, ale bardzo droga a na dojazdy do Gdańska lub Gdyni nas nie stać. Musiałabym do nich zadzownić i dowiedzieć się czy będą nasze wyniki akceptowali, wydaliśmy już na nie ponad 1000 zł na całe szczęście nie muszę mieć stymulacji cyklu.
Poczekam do poniedziałku, ciekawe co powiedzą.

Miłego słonecznego weekendu

[karolca]

Libra, a klinika akceptuje wyniki badań robionych gdzie indziej? Może Vitalabo pod względem badań nasienia radzi sobie lepiej? Warto zapytać.
Bo to, co dzieje się w tej klinice to jakiś kiepski żart i kpina Niemniej trzymam kciuki aby wszystko się udało tak, jak jest

[libra22]

Nie wiem, musiałabym zadzownić do GENESIS.
Przyznam, że badania zrobione bardzo dokładnie, dużo szczegółów na dwie trony, wykresy, zdjęcia naprawdę dokladnie.
Mam nadzieję, że w poniedziałek czegoś się dowiem

[magdulec]

Napisane przez paulinaizabela

Byłam dziś z Majeczką na ważeniu i moja panna ma już 5220g
Rośnie pięknie i czuć to na rączkach

no pięknie mała rośnie!!

Napisane przez karolca

Jejuś dopiero każda się starała, teraz ma takie małe szczęścia obok siebie Moja za miesiąc skończy 2 latka!! Gada już całymi zdaniami, za wszystko przeprasza, nawet jak sama się o coś uderzy
Weszła w etap buntu dwulatka, o wszystko potrafi płakać.
W ubiełym tygodniu zachorowała na zapalenie płuc, ale już jest zdrowa.

Też Pannica wyrasta. Gabryś za to mówi "no no no" jak się w coś uderzy lub upadnie śmieszne dzieciaczki. Codziennie jakiś nowy wyraz się pojawia w jego słowniku, zaczął ostatnio nawet odmieniać czasowniki bo rzeczowniki to już jakis czas odmienia.

Napisane przez libra22

Dziękuję dziewczynki Cieszę się, że mogę od Was zawsze liczyć na wsparcie
Ostatnio zapisałam się do fitness klubu Chodzę na zumbe i inne ćwiczenia. Podchodziłam do zumby sceptycznie, ale bardzo mi się spodobało, uwalania dużo endorfin Polecam jakby któraś z Was się wahała

Są i wyniki męża...moim zdaniem fatalne W poniedziałek idę do lekarza, ciekawe co powie na wyniki.
Swoją drogą wyszło kolejne machlojstwo z ich strony...mąż robił badania, okazało się, że próbka nie nadaje się do analizy (przepadł cykl i szansa na IUI), powtórzył badania. Dziś odebrał wyniki...z datą pierwszego badania czyli jednak udało im się zrobić analizę tej próbki Eh szkoda gadać.

Wspołczuje przejść z tą kliniką i jak tu człowiek nie może sie martwić czy załamać jak sami robią pacjentowi problemy; muszą coś kręcic i liczą pewnie tylko na kasę.

My jesteśmy na zwolnieniu, od wtorku bedzie leciał drugi tydzien. We wtorek Garbyś miał zapalenie krtani jak trochę przeszło to przez dwa dni miał non stop goraczkę, chiwle było przerwy jak lek zaczął działac jak przestał to znowu się pojawiała, nie chciał jeść i nawet pić, to mnie martwiło bo nie miał siły a w piatek pojawiła się biegunka a nic nie chciał pić wiec znowu do lekarza. Na szczęscie nic w płucach i oskrzelach nic się nie wykluło, przypisała mu antybiotyk i dzisiaj już lepiej, od wczoraj rana nie ma gorączki (odpukać) i biegunki ale za to ma taki katar że jak mu ścieka flegma to zatyka go w przełyku i nie może w całości odkaszlnąć i zwraca bo tak go męczy z rana. Jeszcze mnie katar dopadł i męczy i kaszle oraz głowa boli, więc musimy sie wykurować.

[karolca]

magdulec, ja Ci powiem, że jestem w szoku, jak Ewelince rozwija się mowa. Prawie na głużyła, praktycznie nie gaworzyła. Aż pewnego dnia po prostu zaczęła mówić pojedyncze słowa, coraz więcej słów i od niedawna buduje zdania. Dłuższe, krótsze. Bez większoego problemu używa liczby mnogiej, w zależności od sytuacji, dość łatwo odmienia wyrazy, w tym czasowniki. Nawet "lew" w odmianie nie sprawia jej problemu.

Wczoraj na spacerze szłyśmy do garazu do TŻ. Ewcia mówi "idziemy do garażu do taty", tata poszedł do garażu, patrz mamo, tam jest garaż! W garażu jest tata. Do auta poszedł. Idziemy do taty.
Za każdym razem muszę oczywiście potwierdzić pełnym zdaniem

Wczoraj wieczorem widziała niebo pełne gwiazd. Pierwszy raz w życiu, wcześniej miała okazję widzieć jedną, może dwie i księżyc.
Rozgląda się i z zachwytem mówi "patrz mamo, gwiazdy na niebie świecą. Księżyca nie ma. Słońce już śpi, tam w domu" (pokazała palcem na jakieś okno)
Fajny wiek, mimo tego buntu rozumie praktycznie wszystko, stroi miny stosowne do sytuacji (gdy na coś nie pozwalam wzdycha, kładzie ręce na bokach i robi sfochowaną minę).

Wczoraj była z babcią kupić buty. Wybrała sobie czarne półbuty z błyszczącymi cekinami. Teraz od rana do wieczora chodzi w tych bucikach, wkłada do pudełka, wyjmuje. Pilnuje jak oka w głowa w sklepie nei chciała przymierzyć już innych, a miały kupić jakieś fajne sportowe buty na obecną pogodę.

[magdulec]

Gabryś długo mowił tylko mama, tata, baba, dziadzi, ipi(pić), am i ciocia, tak od dwóch trzech miesiecy zaczął nowe wyrazy wprowadzać i zdania budować jak zaczął mówić czasowniki, ale Garbyś bardziej umysł ścisły niż humanistyczny to widać, chodzi z miarką liczy, układa puzzle z 12 elementów (zoo) nawet do góry nogami że ja mam problem z zauważeniem i dopasowaniem elementów. Siostra kupiła mu książeczkę wyklejankę to zajęcie na 15 minut było bez czytania dialogów sam powyklejał.

Jeszcze muszę go pochwalić że pieluchę ma tylko jak śpi, siusiu dawno wołał gorzej z kupcią było i w złobku chodził w pieluszce ale ze trzy tyg temu może wiecej w niedziele powiedział "mama pupa idzie" wiec mówię koniec w dzien pieluch i w złobku też już chodzi bez, czasami są małe wpadki ale Panie nie panikują i mówią że zdaża się

[karolca]

Napisane przez magdulec

Gabryś długo mowił tylko mama, tata, baba, dziadzi, ipi(pić), am i ciocia, tak od dwóch trzech miesiecy zaczął nowe wyrazy wprowadzać i zdania budować jak zaczął mówić czasowniki, ale Garbyś bardziej umysł ścisły niż humanistyczny to widać, chodzi z miarką liczy, układa puzzle z 12 elementów (zoo) nawet do góry nogami że ja mam problem z zauważeniem i dopasowaniem elementów. Siostra kupiła mu książeczkę wyklejankę to zajęcie na 15 minut było bez czytania dialogów sam powyklejał.

Jeszcze muszę go pochwalić że pieluchę ma tylko jak śpi, siusiu dawno wołał gorzej z kupcią było i w złobku chodził w pieluszce ale ze trzy tyg temu może wiecej w niedziele powiedział "mama pupa idzie" wiec mówię koniec w dzien pieluch i w złobku też już chodzi bez, czasami są małe wpadki ale Panie nie panikują i mówią że zdaża się

Brawa dla Gabrysia
U nas na tapecie są puzzle 30-elementowe. Te mniejsze to zajęcie na kilka minut, dwa razy ułozy i idą w kąt, bo za łatwe. A wyklejanki też są hitem, choć również na kilka minut. Potem ryk, bo naklejki się skończyły I też jesteśmy w trakcie odpieluchowania. Póki co pieluszkę zakładam na spacer (bo jednak jest za zimno aby w razie wpadki przebierać) i na noc. Zdarzają się wpadki i w domu, bo zabawa była zbyt ciekawa, ale nie robię paniki, po prostu mówię, że trudno, przebiorę ją i pomoże wytrzec podłogę.
Nie wiem jakie zdolności przejawia Ewcia. Żartuję, że będzie pracowała w cyrku bo jest niesamowicie zdolna fizycznie i manualnie.

[magdulec]

Gabryś z tztem tez takie figury odstawiają podczas zabawy ze ja nie mogę na to patrzeć i wogóle się nie boi. Ostatni przeczytałam ze te ksiażeczki wyklejanki są niby dla przedszkolaków. Widzę że u was tez one i puzzle są najlepsze. U nas też podczas zabawy jest wpadka i "mama o siusiu" bo nie było czasu lub nie myslało sie o siusianiu; też bałam sie że fotelik zasiusia w samochodzie ale coraz czesciej jest bez jak wiem ze krótka podróż, na dwór też zakładam bo czzasami jest ze mówi ze chce siusiu i już zaczyna siusiać.

[karolca]

jak przewożę ją 5 czy 10 minut a przed wyjściem zrobiła siusiu to nie zakładam. ale jak idziemy na spacer na godzinę lub dwie to wolę załozyć. Do czasu jak będziemy chodzić na plac zabaw z pewnością pieluszka już nie będzie potrzebna, bo nawet jeśli nasika w majtki to łatwo i szybko można przebrać

[paulinaizabela]

Ale zdolniachy z Gabrysia i Ewelinki

Magdulec- zdróweczka dla Was
Wybraliście już imię dla córci??

Maja w piątek miała szczepienie i była bardzo dzielna. Troszkę tylko zapłakała i na szczęście nie było żadnych skutków ubocznych

[libra22]

Wlaśnie magdulec macie już imię ?

Byłam dziś u lekarza...endometrium marne (właśnie piję wino ) a w lewym jajniku 13 mm pęcherzyk, najprawdopodobniej w czwartek lub piątek będzie IUI o ile pęcherzyk będzie ładnie rósł, jutro idę to sprawdzić.
Dali mi też drugie wyniki męża, są lepsze pod względem ruchliwości
Poza tym baba mnie znowu wkurzyła, ale nie chce mi się nawet pisać

[paulinaizabela]

Napisane przez libra22

Wlaśnie magdulec macie już imię ?

Byłam dziś u lekarza...endometrium marne (właśnie piję wino ) a w lewym jajniku 13 mm pęcherzyk, najprawdopodobniej w czwartek lub piątek będzie IUI o ile pęcherzyk będzie ładnie rósł, jutro idę to sprawdzić.
Dali mi też drugie wyniki męża, są lepsze pod względem ruchliwości
Poza tym baba mnie znowu wkurzyła, ale nie chce mi się nawet pisać

Ooo czyli pozytywnie trzymam kciuki i przesyłam fluidki od Majeczki

IUI się uda i nie będziesz musiała jej więcej oglądać

[libra22]

Paula też mam taką nadzieję

[magdulec]

Napisane przez libra22

Wlaśnie magdulec macie już imię ?

Byłam dziś u lekarza...endometrium marne (właśnie piję wino ) a w lewym jajniku 13 mm pęcherzyk, najprawdopodobniej w czwartek lub piątek będzie IUI o ile pęcherzyk będzie ładnie rósł, jutro idę to sprawdzić.
Dali mi też drugie wyniki męża, są lepsze pod względem ruchliwości
Poza tym baba mnie znowu wkurzyła, ale nie chce mi się nawet pisać

To super że wyniki męże lepsze pozostają mocne za pęcherzyk i IUI oraz
no i fluidki od NAS zakatarzeńców!!


Jeżeli bedzie dziewuszka to pewnie Laura tak jak wcześniej pisałam, na razie nie mamy innego pomysłu.

Dzisiaj czułam się okropnie przez ten katar, zaczęłam tak kaszleć i nie mogłam flegmy odkaszlnąć i przełyk mnie zaczął boleć aż wypiłam syrop z tymianku, teraz już jest lepiej i nie dusi mnie tak i co ważne nie boli. Nie chce mi sie iść do rodzinnego bo ona i tak nie bedzie wiedziała co mogę brac już wcześniej byłam i nic mi nie przepisała czy powiedziała konkretnego, jak bede u gina to jego się zapytam.

Gabryś jeszcze pokasłuje troche ale prawie kataru już nie ma, przynajmniej teraz jest wodnisty a nie zielony, mam nadzieje że wydobrzejemy do końca tygodnia.

We czwartek idę do gina, mam nadzieję że wszytsko jest ok bo ostatnio mam skurcze macicy i nie chce mi sie znowu iść na zwolnienie, ale jak bedzie trzeba to nic się na to nie poradzi. AAA i jeszcze zapisałam Gabrycha do przedszkola bo jest proces rekrutacji, kiedy to zleciało......

[paulinaizabela]

Napisane przez libra22

Paula też mam taką nadzieję

Napisane przez magdulec

To super że wyniki męże lepsze pozostają mocne za pęcherzyk i IUI oraz
no i fluidki od NAS zakatarzeńców!!


Jeżeli bedzie dziewuszka to pewnie Laura tak jak wcześniej pisałam, na razie nie mamy innego pomysłu.

Dzisiaj czułam się okropnie przez ten katar, zaczęłam tak kaszleć i nie mogłam flegmy odkaszlnąć i przełyk mnie zaczął boleć aż wypiłam syrop z tymianku, teraz już jest lepiej i nie dusi mnie tak i co ważne nie boli. Nie chce mi sie iść do rodzinnego bo ona i tak nie bedzie wiedziała co mogę brac już wcześniej byłam i nic mi nie przepisała czy powiedziała konkretnego, jak bede u gina to jego się zapytam.

Gabryś jeszcze pokasłuje troche ale prawie kataru już nie ma, przynajmniej teraz jest wodnisty a nie zielony, mam nadzieje że wydobrzejemy do końca tygodnia.

We czwartek idę do gina, mam nadzieję że wszytsko jest ok bo ostatnio mam skurcze macicy i nie chce mi sie znowu iść na zwolnienie, ale jak bedzie trzeba to nic się na to nie poradzi. AAA i jeszcze zapisałam Gabrycha do przedszkola bo jest proces rekrutacji, kiedy to zleciało......

Bardzo ładnie, też było na mojej liście

Zdròweczka dla Was

za wizytę i żeby mały się dostał do przedszkola

[cherubinka]

Libra, nareszcie jakiś krok do przodu ...ogrooomne

Magdulec, dużo zdrówka dla Was ....i powtórzę się, że imię śliczne

[libra22]

Dzięki dziewczyny
Magdulec Laura to bardzo ładne imię

[libra22]

Hej dziewczyny, ja już po IUI, trzymajcie kciuki

[malin30]

Napisane przez libra22

Hej dziewczyny, ja już po IUI, trzymajcie kciuki

zaciskam mocno!

[karolca]

Llibra

[libra22]

Dziękuję
Jestem pełna optymizmu

[danika]

i ja dołączam Libra

[karolca]

Libra, bardzo dobre podejscie

[paulinaizabela]

Napisane przez libra22

Hej dziewczyny, ja już po IUI, trzymajcie kciuki

Mocne kciuki i fluidki od nas

[ewakol]

Napisane przez libra22

Hej dziewczyny, ja już po IUI, trzymajcie kciuki

Zaciskamy mocno kciuki

[libra22]

tak tak będzie dobrze

[magdulec]

Napisane przez libra22

Hej dziewczyny, ja już po IUI, trzymajcie kciuki

Super nastawienie, pozostają

[dra]

mezaga i jak tam dzieciaczki ?
magdulec gratulacje dziewczynki i niech Gabryś zdrowieje
paulinaizabela Majeczka rośnie jak na drożdżach
cherubinko to super,że córcia grzeczniutka ona nie wymusza ona po prostu odkrywa ciekawy świat,wyżej lepiej widać
karolca ale ślicznotka i jaka wystrojona Dzieci potrafią zaskoczyć,Rafał też zaczął mówić jakoś przed 2 urodzinami proste zdania,a zaraz po 2 ur jakby cały słownik znał Teraz to mały pyskacz z niego...
libra to kciuki zaciśniete i czary odprawione

[cherubinka]

Libra, zaglądam prawie codziennie i czekam na wieści Tak bardzo bym chciała, żeby Wam się udało

[libra22]

Cześć dziewczynki.
Zrobiłam dziś test, wedle zaleceń lekarki...jedna kreska. W sumie to miałam takie przeczucie. Nic mi nie było i nie jest, nawet piersi mnie nie bolą :/
Tak więc czekam na @
A potem drugie podejście.
Teraz jeszcze się trzymam, pewnie dopiero jak dostanę @ to się rozkleję.
Miłego dnia