Izotek - cz.II

[lola_lola_lola]

U mnie właśnie mijają 3 miesiące odstawienia Izo. Jestem taka szczęśliwa, że zdecydowałam się na kurację bo od tamtej pory mam całkowity spokój i na mojej buzi nie pojawia się nic! teraz mam trochę opaloną twarz dzięki czemu wyrównał się też jej koloryt. Mam nadzieję, że problem trądziku mam już raz na zawsze za sobą.

Dlatego wszyscy, którzy wahają się czy zaczynać kurację czy nie, nie powinni się nawet zastanawiać

[Blondynka93]

Hej, zerknijcie, proszę, na zdjęcie, które dołączam (mam nadzieję, że doda się poprawnie). Obudziłam się z takim czymś na stopie dziś rano, wczoraj niczego niepokojącego nie zauważyłam. Nie boli, nie piecze, nie swędzi. Utrzymuje się już przynajmniej 5 godzin (tzn. od czasu, kiedy to zauważyłam). Nie mam pojęcia, co to może być i zastanawiam się, czy to nie od Izoteku, choć wątpię. Może spotkaliście się kiedyś z czymś takim? Dodam jeszcze, że od poniedziałku nie wychodziłam z domu, bo jestem przeziębiona, więc nie sądzę, by było to np. od słońca... Jadę dzisiaj do lekarza, ale mogę dopiero od 18, bo swojego rodzinnego mam w innym mieście i tutaj korzystam tylko z opieki nocnej i świątecznej.

[Szczypiorowaa]

Hej! Tak się ostatnio zastanawiałam jak to jest z tą izotretynoiną.. Są tabletki. I są maści (np. żel). Nie podaje konkretnych produktów, bo aż tak się w to nie wczytałam, ale na pewno znajdą się z tym samym składnikiem aktywnym (czy jak to się nazywa) tabletki i żel.

I tu pytanie. Czy to działa TAK SAMO W sensie wiadomo tabletki na całe ciało, redukują produkcje łoju wszęęęędzie, a żel tylko tam, gdzie się smarujemy. Czy dają te same efekty, tzn czy przy maści też redukowane są jakieś blizenki i zaczerwienienia, czy "suchość" skóry wpada stopniowo jak przy tabletkach czy przy maści jest jeszcze gorzej?

Ciężko mi to ująć w słowa, ale mam nadzieję, że rozumiecie Może ktoś ma taką wiedze/doświadczenie, że jest w stanie obiektywnie porównać działanie tabletek a maści. Albo gdzieś jest taki wątek, a ja go nie widziałam!!

[visionAM]

Napisane przez Szczypiorowaa

Hej! Tak się ostatnio zastanawiałam jak to jest z tą izotretynoiną.. Są tabletki. I są maści (np. żel). Nie podaje konkretnych produktów, bo aż tak się w to nie wczytałam, ale na pewno znajdą się z tym samym składnikiem aktywnym (czy jak to się nazywa) tabletki i żel.

I tu pytanie. Czy to działa TAK SAMO W sensie wiadomo tabletki na całe ciało, redukują produkcje łoju wszęęęędzie, a żel tylko tam, gdzie się smarujemy. Czy dają te same efekty, tzn czy przy maści też redukowane są jakieś blizenki i zaczerwienienia, czy "suchość" skóry wpada stopniowo jak przy tabletkach czy przy maści jest jeszcze gorzej?

Ciężko mi to ująć w słowa, ale mam nadzieję, że rozumiecie Może ktoś ma taką wiedze/doświadczenie, że jest w stanie obiektywnie porównać działanie tabletek a maści. Albo gdzieś jest taki wątek, a ja go nie widziałam!!

Tabletek przyjmujesz zdecydowanie większą dawkę i ogólne działanie jest chyba podobne, ale tabletki są "mocniejsze" niż maść stosowana zewnętrznie.

[Blondynka93]

Napisane przez Szczypiorowaa

Hej! Tak się ostatnio zastanawiałam jak to jest z tą izotretynoiną.. Są tabletki. I są maści (np. żel). Nie podaje konkretnych produktów, bo aż tak się w to nie wczytałam, ale na pewno znajdą się z tym samym składnikiem aktywnym (czy jak to się nazywa) tabletki i żel.

I tu pytanie. Czy to działa TAK SAMO W sensie wiadomo tabletki na całe ciało, redukują produkcje łoju wszęęęędzie, a żel tylko tam, gdzie się smarujemy. Czy dają te same efekty, tzn czy przy maści też redukowane są jakieś blizenki i zaczerwienienia, czy "suchość" skóry wpada stopniowo jak przy tabletkach czy przy maści jest jeszcze gorzej?

Ciężko mi to ująć w słowa, ale mam nadzieję, że rozumiecie Może ktoś ma taką wiedze/doświadczenie, że jest w stanie obiektywnie porównać działanie tabletek a maści. Albo gdzieś jest taki wątek, a ja go nie widziałam!!

Składnikiem w preparatach do smarowania jest tretynoina, nie izotretynoina. Na pewno nie jest to lek tak skuteczny, jak izo w tabletkach, nie powoduje inwolucji gruczołów łojowych (czyli "cofania się ich w rozwoju", że tak to ujmę). Ma zastosowanie w wielu rodzajach trądziku, ale nie w trądziku różowatym. Osobiście stosowałam ją krótko, w wersji połączonej z antybiotykiem; już po kilku dniach miałam zaczerwienioną, napiętą skórę, natomiast wypryski nie znikały. Część osób sobie ją chwali, myślę, że warto wypróbować przed sięgnięciem po izo.
EDIT: sprawdziłam i faktycznie są środki do stosowania zewnętrznego z izotretynoiną. Zalecane są natomiast do łagodnych i umiarkowanych postaci trądziku.

Btw, lekarka stwierdziła, że nie wie, co to jest na mojej stopie, nie jest w każdym razie spuchnięta i wygląda jej to na siniaka. Po szybkim przestudiowaniu ulotki izo w internecie (nie kojarzyła nawet, co to jest) poradziła mi zrobić badanie na liczbę płytek krwi. Miesiąc temu wynik był bardzo dobry, więc chyba poczekam jeszcze 3 tygodnie do kolejnej wizyty u derma...

[Szczypiorowaa]

Napisane przez Blondynka93

EDIT: sprawdziłam i faktycznie są środki do stosowania zewnętrznego z izotretynoiną. Zalecane są natomiast do łagodnych i umiarkowanych postaci trądziku.

Ok, dzięki za odpowiedzi. Z powodu mojej obsesji nie jestem w stanie obiektywnie ocenić nasilenia mojego trądziku - wszystkiego po trochu, ale nie wszystko na raz

Teraz jestem na Acnelecu (adapalen) i Clindacne na dzień. Wcześniej derma rzuciła coś o Isotrexinie (tak wydedukowałam potem w googlach), więc muszę zbadać temat, bo pewno po okresie letnim czeka mnie chyba coś tego rodzaju

A napatrzyłam się dzisiaj na dziewczynę, u której Izo (w tabletkach) zdziałało cudeńko, jednak z drugiej strony ja dalej do tabletek nie jestem przekonana. Stąd te maściowanie się

[krzysieek]

Witam. Może opiszę swój przypadek:
Przeszedłem 2 kuracje. Najpierw w Polsce Axotret w dawce 150g/kg. Po odstawieniu leku trądzik wrócił po ok miesiącu. Potem w Niemczech Isogalen dawka już mniejsza ponieważ miała to być kuracja uzupełniająca. Obecnie jestem 3tyg po odstawieniu leku i trądzik znów zaczyna wracać. Codziennie pojawiają się jakieś zmiany na twarzy. Można się załamać. Niestety w Niemczech lekarze są niechętni do wypisywania silniejszych leków i dlatego moja dermatolog odmawia kontynuowania kuracji i postanowiła zastosować jakieś żele ale to nic nie pomaga. Rozmawiałem już z dermatologiem w Polsce ale jest teraz na urlopie i ma zajęte terminy dlatego na wizytę będę musiał poczekać z 3 miesiące.
Dlatego jeżeli ktoś miałby odsprzedać jakieś pozostałości po kuracji itp to proszę o wiadomość na priv. I proszę nie pisać zbędnych komentarzy o ryzyku kuracji na własną rękę. Mam tego pełną świadomość. Pozdrawiam

[Blondynka93]

Napisane przez krzysieek

Potem w Niemczech Isogalen dawka już mniejsza ponieważ miała to być kuracja uzupełniająca.

Mniejsza, tzn. ile mg/kg? I po jakim czasie?

[Waterfall92]

czy ktoś z Was miał zgagę na izo? od jakiegoś tygodnia lub więcej pojawia się i znika, NIGDY wcześniej nie miałam tego problemu (a młoda nie jestem ), diety nie zmieniłam i jem jak zawsze, więc zastanawiam się czy mogę to powiązać z izo (obecnie jestem na początku 7 opakowania) może układ pokarmowy juz ma dość

[Pimel]

Waterfall na Izo to się wszystko może zdarzyć. Lista skutków ubocznych na ulotce długa a i tak niepełna i wybielona, no bo gdy na ulotce czytam, że podczas stosowania "sporadycznie może dojść do pogorszenia trądziku", taaa... sporadycznie... chyba u większości stosujących ta sporadyczność występuje

Ja przedwczoraj zjadlem ostatnie kapsy, po 8 miesiącach kuracji. Dam znać za jakiś czas.

[visionAM]

Napisane przez Pimel

Waterfall na Izo to się wszystko może zdarzyć. Lista skutków ubocznych na ulotce długa a i tak niepełna i wybielona, no bo gdy na ulotce czytam, że podczas stosowania "sporadycznie może dojść do pogorszenia trądziku", taaa... sporadycznie... chyba u większości stosujących ta sporadyczność występuje

Ja przedwczoraj zjadlem ostatnie kapsy, po 8 miesiącach kuracji. Dam znać za jakiś czas.

U mnie nie wystąpiła. Znam osobiście cztery osoby po kuracji i nikt nie miał pogorszenia.

[Waterfall92]

Napisane przez Pimel

Waterfall na Izo to się wszystko może zdarzyć. Lista skutków ubocznych na ulotce długa a i tak niepełna i wybielona, no bo gdy na ulotce czytam, że podczas stosowania "sporadycznie może dojść do pogorszenia trądziku", taaa... sporadycznie... chyba u większości stosujących ta sporadyczność występuje

nie mylmy wysypu w trakcie kuracji z nawrotem po kuracji i pogorszeniem trądziku, bo to 3 różne rzeczy

szczerze mówiąc nie znam osoby która przeszła całą kurację i ma gorszy trądzik niż przed znam natomiast ludzi z czystą twarzą wiele lat po kuracji i mniej osób z nawrotem trądziku o mniejszym lub takim samym nasileniu, więc jestem w stanie uwierzyć w tę 'sporadyczność'
obyśmy wszyscy byli w tej pierwszej grupie

[cholernarejestracja]

Wróciłam, żeby napisać, że jestem 9 miesięcy po zakończeniu kuracji -
nawrotu brak, jakichkolwiek efektów ubocznych brak

[KZag]

Hej,
Ja wrócę jeszcze do tematu filtrów i ogólnie ekspozycji na słońce - czy wy bardzo unikacie słońca ? Nie wyobrażam sobie nie chodzić na spacery,czy spędzać czasu na powietrzu, a mając częściej niż nie makijaż raczej nie da rady nałożyć filtr ponownie za 2h

[Waterfall92]

Napisane przez KZag

Hej,
Ja wrócę jeszcze do tematu filtrów i ogólnie ekspozycji na słońce - czy wy bardzo unikacie słońca ? Nie wyobrażam sobie nie chodzić na spacery,czy spędzać czasu na powietrzu, a mając częściej niż nie makijaż raczej nie da rady nałożyć filtr ponownie za 2h

ja bardzo unikam wystawiania się na słońce, a gdy to niemożliwe to filtr + czapka z daszkiem, ale i tak panicznie szukam cienia
z tym że ja już 'nie lubiłam' słońca już przed izo, po prostu lubię mieć bladą cerę podoba mi się to i tyle

[visionAM]

Nie unikałam jakoś wybitnie słońca, byłam nawet na wakacjach w Grecji. Używałam filtrów, nie leżałam plackiem na plaży, ale też nie zasłaniałam się cała całkiem przed słońcem. Po prostu wszystko z umiarem.

[Blondynka93]

Napisane przez KZag

Hej,
Ja wrócę jeszcze do tematu filtrów i ogólnie ekspozycji na słońce - czy wy bardzo unikacie słońca ? Nie wyobrażam sobie nie chodzić na spacery,czy spędzać czasu na powietrzu, a mając częściej niż nie makijaż raczej nie da rady nałożyć filtr ponownie za 2h

Nie unikam słońca jakoś bardzo, nakładam filtr z SPF 50, ale raz dziennie i raczej mniej niż jest to zalecane, bo wyglądałabym, jakbym miała kilo tynku na twarzy :p Zdarzyło mi się też chodzić bez filtra, kiedy cały dzień miało być pochmurno, a tu niespodzianka - słońce jednak wyszło. Ale wtedy starałam się chować gdzieś w cieniu. Czasami wychodzę też bez filtra na nogach, np. dzisiaj - ale jadę tylko do pracy, więc nie będę długo na dworze. Nie zakładam czapek z daszkiem ani kapeluszy, odsłaniam ramiona i dekolt (z filtrem), ale też staram się długo nie siedzieć w jednym miejscu na słońcu. Z drugiej strony nie wiem, jak bym postępowała, gdybym miała dużo pryszczy i przebarwień po nich, szczególnie na twarzy, może wtedy bardziej bym się kryła w cieniu...

[KZag]

Dzięki za odpowiedzi

[Pimel]

Aaaa to o to wy się tak plujecie... to nie skapnąłem się od razu. Toć mi też o wysyp chodziło, według ulotki występuje sporadycznie

[aga1111985]

**********

[deli87]

Ja jestem rok po kuracji i cera już nie taka piękna... Ciekawe, czy nie będę musiała powtórzyć.... Nie ukrywam, że nie chciałabym ponownie się w to bawić.

[MickY]

Ja 7 miesięcy po (142mg/kg masy ciala) i poszłam do dermatologa ze względu na wysyp na czole i dekolcie. Dostałam sumamed (antybiotyk), ancnelec do smarowania plus witaminy B2 i PP. Czy ktoś przeszedł coś podobnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anjaaa994]

Hej 😊 21 września kończę kurację z izotekiem. I chciałam się Was poradzić jakie najlepiej używać kremy, żele itp. 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[visionAM]

Napisane przez Anjaaa994

Hej 😊 21 września kończę kurację z izotekiem. I chciałam się Was poradzić jakie najlepiej używać kremy, żele itp. 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Skończyłam kurację prawie dwa miesiące temu, nadal używam tego samego co podczas kuracji. Skóra nadal jest sucha.

[Waterfall92]

a ja kończę 15.09

[Rysia16]

Napisane przez Anjaaa994

Hej �� 21 września kończę kurację z izotekiem. I chciałam się Was poradzić jakie najlepiej używać kremy, żele itp. ��

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oj to musisz poczekać i zobaczyć czego będzie oczekiwać Twoja skóra - ale na pewno dobry nawilżający krem wciąż będzie pomocny. Właśnie tego nauczyło mnie Izo - nawilżenie to podstawa.
Ja pod koniec kuracji i przy zmniejszeniu dawki już miałam lekki powrót większego 'stłuszczenia' skóry, a po całkowitym zakończeniu, miesiąc po, było prawie jak przed Izo Dzisiaj znów muszę ratować się bibułkami matującymi zrobionymi z papieru śniadaniowego
I jak Wizażanka wyżej napisała, że 2 miesiące po Izo ma wciąż suchą - ja na powrót musiałam uczyć się, jak radzić sobie ze skórą przetłuszczającą i z zaskórnikami, a jednocześnie podatną na wysuszenie, ciężko mi było po prawie rocznej przerwie od wszelkich złuszczań i matujących kremów, ale teraz jest już znów okej.

A mam pytanie do tych po: kaszka na brodzie, żuchwie, wokół ust, troszkę pod brodą? Czy to jeszcze jest jakaś odmiana trądziku młodzieńczego czy do czego się to kwalifikuje? Mam 18, prawie 19 lat. Iść z tym gdzieś czy na razie złuszczać, traktować Aknemycinem i czekać?

[Anjaaa994]

Napisane przez Rysia16

Oj to musisz poczekać i zobaczyć czego będzie oczekiwać Twoja skóra - ale na pewno dobry nawilżający krem wciąż będzie pomocny. Właśnie tego nauczyło mnie Izo - nawilżenie to podstawa.
Ja pod koniec kuracji i przy zmniejszeniu dawki już miałam lekki powrót większego 'stłuszczenia' skóry, a po całkowitym zakończeniu, miesiąc po, było prawie jak przed Izo Dzisiaj znów muszę ratować się bibułkami matującymi zrobionymi z papieru śniadaniowego
I jak Wizażanka wyżej napisała, że 2 miesiące po Izo ma wciąż suchą - ja na powrót musiałam uczyć się, jak radzić sobie ze skórą przetłuszczającą i z zaskórnikami, a jednocześnie podatną na wysuszenie, ciężko mi było po prawie rocznej przerwie od wszelkich złuszczań i matujących kremów, ale teraz jest już znów okej.

Dziękuję dziewczyny za odpowiedź. Na pewno wezmę to pod uwagę 😊

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Waterfall92]

Napisane przez Rysia16

Ja pod koniec kuracji i przy zmniejszeniu dawki już miałam lekki powrót większego 'stłuszczenia' skóry, a po całkowitym zakończeniu, miesiąc po, było prawie jak przed Izo Dzisiaj znów muszę ratować się bibułkami matującymi zrobionymi z papieru śniadaniowego
I jak Wizażanka wyżej napisała, że 2 miesiące po Izo ma wciąż suchą - ja na powrót musiałam uczyć się, jak radzić sobie ze skórą przetłuszczającą i z zaskórnikami, a jednocześnie podatną na wysuszenie, ciężko mi było po prawie rocznej przerwie od wszelkich złuszczań i matujących kremów, ale teraz jest już znów okej.

a jaką dawkę na kg/mc przyjęłaś?

[Rysia16]

Napisane przez Waterfall92

a jaką dawkę na kg/mc przyjęłaś?

120mg na kg, czyli ta minimalna chyba

[Waterfall92]

Napisane przez Rysia16

120mg na kg, czyli ta minimalna chyba

zastanawiałam się czy tom jaka skóra jest po terapii, zależy od dawki czy nie
ja mam przyjąć prawie 150mg/kg ciała... jeśli o mnie chodzi, to z dwojga złego wolałabym mieć bardzo suchą skórę, niż tłustą
a już na pewno nie chcę wracać do codziennego mycia włosów