Guzek na piersi - wątek zbiorczy!

[MartaMagda]

Dziewczyny, jestem już po. Lekko nie było, bo musiałam czekać na oddziale w szpitalu 2 godziny, więc zdążyłam się wynudzić. Za to pielęgniarki były bardzo fajne, lekarka też, chociaż widać było, że ma dzisiaj dużo pracy. Sam zabieg wyglądał tak, że położyłam się na stole, jak do zwykłego USG, dostałam znieczulenie i po chwili już nic nie czułam. Panie mnie tam zagadywały, więc nawet stres odpuścił Sam mammotom straszny nie jest, wyobrażałam sobie nie wiadomo co, a wkłucia w ogóle nie czułam, dźwięk który wydawała maszyna przypominał mi robienie zdjęć lustrzanką 10 minut i było po sprawie. Pielęgniarka mnie zabandażowała z zimnym okładem i kazała czekać 30 minut na korytarzu. Jeszcze mi tłumaczyła coś o papierach, kiedy wstałam, no ale zdążyłam tylko powiedzieć, że robi mi się słabo i zemdlałam Zdziwko mnie wzięło jak się ocknęłam na ziemi z nogami do góry Chyba za dużo emocji Po 30 minutach zdjęto mi zimny kompres i puszczono do domu.

Generalnie zabieg krótki, bezbolesny, teraz wiem, że nie było się czego bać Nawet mnie jakoś mocno nie boli

[88Ekaterina88]

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MartaMagda]

No i odebrałam wyniki: gruczołowłókniak, także koniec mojej przygody z guzami mam nadzieję, że na zawsze.

Siniak prawie mi już zszedł, mam tylko krwiak w piersi, który trochę boli i który może się wchłaniać do 6 miesięcy.

Trzymajcie się i korzystajcie z pięknej pogody!

[201605161006]

Mam takie pytanko. Będę 2 czerwca i tak u onkologa chirurga na biopsji z USG węzłów chłonnych bo mam od prawie roku powiększone, to od razu zapytam i o to, ale chciałam uprzednio poczytać. Otóż 3 dni temu, albo 4, nie pamiętam, wyczułam w lewej piersi u dołu guzek. Moje piersi są takie guzkowate, więc to dla nich naturalne (miałam już USG robione rok temu z tego względu), ale ten jeden jest bardziej odstający i większy. Jest przesuwalny, podłużny, twardy, ma tak około 1-1,5 cm długości i niecały cenymetr szerokości. Jestem niemal pewna, że to na tle hormonalnym, nic takiego, ale jestem panikarą i pesymistką trochę przez co i tak się martwię. Możecie mi coś więcej na ten temat powiedzieć?
Dodam też, że raczej nie jest to węzeł chłonny, ale też na 100% nie jestem pewna. O tyle dodatkowo mnie to niepokoi, że miałam balsam z fitoestrogenami - izoflawonami - co wiem, że może mieć zarówno działanie antynowotworowe jak i nowotworowe.

[Mion]

Napisane przez takasobie93

Mam takie pytanko. Będę 2 czerwca i tak u onkologa chirurga na biopsji z USG węzłów chłonnych bo mam od prawie roku powiększone, to od razu zapytam i o to, ale chciałam uprzednio poczytać. Otóż 3 dni temu, albo 4, nie pamiętam, wyczułam w lewej piersi u dołu guzek. Moje piersi są takie guzkowate, więc to dla nich naturalne (miałam już USG robione rok temu z tego względu), ale ten jeden jest bardziej odstający i większy. Jest przesuwalny, podłużny, twardy, ma tak około 1-1,5 cm długości i niecały cenymetr szerokości. Jestem niemal pewna, że to na tle hormonalnym, nic takiego, ale jestem panikarą i pesymistką trochę przez co i tak się martwię. Możecie mi coś więcej na ten temat powiedzieć?
Dodam też, że raczej nie jest to węzeł chłonny, ale też na 100% nie jestem pewna. O tyle dodatkowo mnie to niepokoi, że miałam balsam z fitoestrogenami - izoflawonami - co wiem, że może mieć zarówno działanie antynowotworowe jak i nowotworowe.

Na pewno warto zbadać (choćby dla spokoju ducha), ale moim zdaniem to nie powód do stresu. Jak wykryłam pierwszego włókniaka to panikowałam Ale jak nie boli, rusza się, a szczególnie, że Twoje piersi są guzkowate, to zapewne możesz być absolutnie spokojna Tak czy siak, USG zawsze warto zrobić.

[201605161006]

Też tak sądziłam, dzięki za uspokojenie .

[MartaMagda]

Napisane przez takasobie93

Też tak sądziłam, dzięki za uspokojenie .

I dopytaj o to lekarza, może przy okazji węzłów chłonnych też rzuci na to okiem.

[kajaja]

Napisane przez MartaMagda

No i odebrałam wyniki: gruczołowłókniak, także koniec mojej przygody z guzami mam nadzieję, że na zawsze.

Siniak prawie mi już zszedł, mam tylko krwiak w piersi, który trochę boli i który może się wchłaniać do 6 miesięcy.

Trzymajcie się i korzystajcie z pięknej pogody!

Hejka niestety mi lekarz powiedział ze te guzki mogą się nawracać

[201611090905]

Napisane przez kajaja

Hejka niestety mi lekarz powiedział ze te guzki mogą się nawracać

niestety mogą.
W marcu 2013 miałam usuwanego gruczolako-włókniaka za pomocą biopsji mammotomicznej, w okolicach października ponownie wyczułam guzka, kwiecień 2014 kolejna biopsja, wynik ten sam : gruczolako-włókniak.

[kizdaM]

Wolałabym już tego drugi raz nie przeżywać dzisiaj mijają dokładnie 3 miesiące od zabiegu usunięcia gruczolako-włókniaka...blizna nadal jest widoczna, kupiłam maść na blizny Contractubex (koleżanka mi poleciła po tym jak sama jej używała po wypadku, i jej blizny są białe). Stosuję od paru dni, ale muszę chyba rzadziej jej używać, bo cyba jest trochę za silna, bo po niej odczuwam swędzenie...i 30 zł pójdzie w błoto bo nie będę mogła jej używać, ale mimo krótkiego stosowania widać, że blizna jest jaśniejsza, ale nadal różowa

[MartaMagda]

U mnie mijają 3 tygodnie, a ja mam nadal sińca i widocznego krwiaka - jak nie mam stanika to widać, że wystaje :/ Blizną się nie martwię, tylko ten krwiak i siniec mogłyby mi zejść do końca, a nie że mam żółtą pierś :/

Guzy mogą nawracać z tego co wiem, jeśli nie zostaną dokładnie wycięte - ja miałam mój wycinany z marginesem, więc się nie martwię.

Wiem też, że mogę mieć nowe guzki, bo tak się zwyczajnie dzieje, ale powiem Wam, że gdyby nawracały to zastanowiłabym się nad wycięciem gruczołów piersiowych i zrobieniem implantów (tak jak Angelina Jolie), bo inaczej moje piersi wyglądałyby jak łysy jeż

Dziecko mam w planach za kilka lat i liczę, że do tego czasu będę mieć spokój.

Polecam Wam też dokument Dawn Porter "My breasts could kill me" - szkoda, że u nas nie można przeprowadzać takich zapobiegających rakowi operacji na NFZ.

[201611090905]

Ja też mam jeszcze krwiaki (wyczuwalne pod skórą), siniak już zszedł. Co do blizn to po biopsji mi zostały 2 malutkie kreseczki, z czego ta jedna z przed roku jest już niemal niewidoczna.

[kizdaM]

U mnie taki siniec utrzymywał się może z tydzień o ile tyle jak dobrze pamiętam, ale to lepiej dla mnie. Krwaiaka też nie miałam, trafiłam na dobrego lekarza

[MartaMagda]

Krwiak po mammotomie jest normalny, ale wiadomo ja już bym chciała, żeby go nie było

[kajaja]

Napisane przez KasiaB954

niestety mogą.
W marcu 2013 miałam usuwanego gruczolako-włókniaka za pomocą biopsji mammotomicznej, w okolicach października ponownie wyczułam guzka, kwiecień 2014 kolejna biopsja, wynik ten sam : gruczolako-włókniak.

Ja miałam operacje w 2011 potem za jakis czas mialam usg i wyszly nowe guzki ale zaszlam w ciąze i poznikały teraz skończyłam karmic piersią i wybieram sie na usg kontrolne

[201605161006]

Napisane przez MartaMagda

I dopytaj o to lekarza, może przy okazji węzłów chłonnych też rzuci na to okiem.

Teraz jest taki cienki, podłużny, trochę coś jak pasek. Nadal łatwo wyczuwalny, ale ''schudnął''. 2 czerwca będę u onko. Tylko ja tam idę na samą biopsję węzłów, a nie na konsultację, więc nie wiem, czy będą chcieli zbadać, czy każą czekać do wizyty...

[MartaMagda]

Napisane przez takasobie93

Teraz jest taki cienki, podłużny, trochę coś jak pasek. Nadal łatwo wyczuwalny, ale ''schudnął''. 2 czerwca będę u onko. Tylko ja tam idę na samą biopsję węzłów, a nie na konsultację, więc nie wiem, czy będą chcieli zbadać, czy każą czekać do wizyty...

Zapytać nic Ci nie szkodzi Będzie dobrze

[kikunga]

Hej piszę do Was bo wyczułam w prawej piersi coś dziwnego,ma podłużny kształt jest po boku po ukosie w kierunku sutka.
Nie wyczuwam typowego okrągłego guzka ale jakby pasek taki,w drugiej piersi też tak jest ale mniejsze/mniej wyczuwalne.
Nie wiem czy to jakiś mięsień czy co,wystraszyłam się.
Mam 19 lat i od pół roku przyjmuję tabletki Yasminelle i czuję się na nich dobrze.
Co to może być?
Czy jeśli powiem Pani położnej w rejerstracji to zapisze mnie szybciej?
Jestem w drugim tygodniu blistra więc nie wiem skąd to by było bo to nie jest przed krwawieniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Mion]

Napisane przez kikunga

Hej piszę do Was bo wyczułam w prawej piersi coś dziwnego,ma podłużny kształt jest po boku po ukosie w kierunku sutka.
Nie wyczuwam typowego okrągłego guzka ale jakby pasek taki,w drugiej piersi też tak jest ale mniejsze/mniej wyczuwalne.
Nie wiem czy to jakiś mięsień czy co,wystraszyłam się.
Mam 19 lat i od pół roku przyjmuję tabletki Yasminelle i czuję się na nich dobrze.
Co to może być?
Czy jeśli powiem Pani położnej w rejerstracji to zapisze mnie szybciej?
Jestem w drugim tygodniu blistra więc nie wiem skąd to by było bo to nie jest przed krwawieniem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Spokojnie może to być jakiś gruczoł, który lada chwila się sam wchłonie. Pani w rejestracji nie zapisze Cię szybciej z tego powodu... Masz w pobliżu centrum onkologii? Z doświadczenia wiem, że tam najszybciej się można dostać. Ale naprawdę nie ma co panikować i się stresować! na spokojnie się zapisz do lekarza i obserwuj sobie tą zmianę. Boli Cię jak dotykasz? Poza tym, jeśli w drugiej piersi jest podobnie, to prawie na pewno jakieś gruczoły czy węzły (nie znam się zbytnio na anatomii).

A mi się dziewczyny zaczęły zmniejszać włókniaki... nie mam pojęcia czemu. Mam kilka - z czego dwa wycięte. Ostatnimi czasy odstawiłam tabletki anty i piłam morze pokrzywy, może ma to jakiś związek...

[kikunga]

Napisane przez Mion

Spokojnie może to być jakiś gruczoł, który lada chwila się sam wchłonie. Pani w rejestracji nie zapisze Cię szybciej z tego powodu... Masz w pobliżu centrum onkologii? Z doświadczenia wiem, że tam najszybciej się można dostać. Ale naprawdę nie ma co panikować i się stresować! na spokojnie się zapisz do lekarza i obserwuj sobie tą zmianę. Boli Cię jak dotykasz? Poza tym, jeśli w drugiej piersi jest podobnie, to prawie na pewno jakieś gruczoły czy węzły (nie znam się zbytnio na anatomii).

A mi się dziewczyny zaczęły zmniejszać włókniaki... nie mam pojęcia czemu. Mam kilka - z czego dwa wycięte. Ostatnimi czasy odstawiłam tabletki anty i piłam morze pokrzywy, może ma to jakiś związek...

W zeszłym tygodniu miałam szczepionkę może faktycznie węzły,chociaż boję się, że to od tabletek na których czuję się dobrze bo nigdy nie miałam nic takiego nawet przed okresem były twardsze ale nie aż tak.
W drugiej jest podobnie jednak nie jest tak twarde i duże jak w prawej.
Jak tak długo naciskałam mocniej bo sprawdzałam to trochę boli no ale to chyba normalne bo w sumie każda część ciała tak reaguje.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[kizdaM]

Możliwe, żę po tabletkach jakoś to zanika trochę, bo przecież te guzki to os hormonów, więc tabsy mogą mieć wpływ...
Mój guzek też był podłużny a nie okrągły, to chyba nie ma reguły

[kikunga]

Napisane przez kizdaM

Możliwe, żę po tabletkach jakoś to zanika trochę, bo przecież te guzki to os hormonów, więc tabsy mogą mieć wpływ...
Mój guzek też był podłużny a nie okrągły, to chyba nie ma reguły

Ja nigdy nic nie wyczułam dziwnego.Teraz biore pół roku tabletki i coś czuję.
Trochę jestem zmartwiona.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MascarpOOne]

Możesz poprosić lekarza rodzinnego o skierowanie na USG piersi i albo iść prywatnie albo będziesz miała to szczęście, że dostaniesz się w ciągu kilku dni na NFZ.
Wtedy się dowiesz co i jak.

[kikunga]

Jak pójdę do ginekologa to zapewne zleci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MascarpOOne]

Napisane przez kikunga

Jak pójdę do ginekologa to zapewne zleci

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No pewnie tak, poradziłam Ci tylko jak najszybciej się dowiedzieć.

[kikunga]

Czy w tym wieku mogę bezpiecznie zrobić mammografię?
Mama koleżanki wykonuje i mówiła,że może mi załatwić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MascarpOOne]

Napisane przez kikunga

Czy w tym wieku mogę bezpiecznie zrobić mammografię?
Mama koleżanki wykonuje i mówiła,że może mi załatwić.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Wiem, że w Twoim wieku bez potrzeby nie robią ale myślę, że w Twoim wypadku lekarz by Ci tak czy tak zrobił.

[MartaMagda]

Mammografii nie robi się młodym kobietom, dla nich jest USG.

Mammografię zleca się w wyjątkowych okolicznościach.

Ja bym radziła wizytę u ginekologa, niech Cię zbada palpacyjnie i następnie USG i wizyta u onkologa.

[kikunga]

Napisane przez MartaMagda

Mammografii nie robi się młodym kobietom, dla nich jest USG.

Mammografię zleca się w wyjątkowych okolicznościach.

Ja bym radziła wizytę u ginekologa, niech Cię zbada palpacyjnie i następnie USG i wizyta u onkologa.

Jutro idę po receptę na tabletki a na wizytę dopiero na 15 lipca mnie ta baba zapisała,strsznie się srała.Krzyczała na moją Mamę przez telefon i w ogóle ma zero szacunku do młodych dziewczyn u ginekologa.

Jednak chyba wiem co mi jest,popatrzyłam zauważyłam,że mam powiększone węzły chłonne pod pachami i z boków piersi,na szyii lekko też albo to wina szczepionki,alergii lub stany zapalne w jamie ustnej(dwa zęby kanałowo mnie czekają).Być może wszystko na raz bo poza katarem i kichaniem na dworze czuję się ok.

Mój T. dotykał i stwierdził,że nie czuje by było jakoś mocno wyczuwalne i,że druga pierś jest niemal identyczna ale jak pójdę do ginekologa to i tak sprawdzę czy na pewno wszystko ok.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MartaMagda]

Sprawdzić nie zaszkodzi, ale może być tak jak mówisz, węzły chłonne zareagowały na szczepionkę lub są powiększone przez problemy z zębami.