Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[Nora_Grey]

king0, karola11 - dzięki


Dekas, pozytywna-wariatka - mam to samo

[karola11]

alez prosze bardzo
ja sie tutaj ostatnia sporo udzielam:P kwestia wolnego

Napisane przez zielona_zabcia

proszę o zerknięcie, jem co popadnie że tak powiem, zleciało nareszcie ze 2kg GRATULUJE więc naresznie mogę podpisać luźne eR (podkreślam że nareszcie bo pamiętacie jak ze mną było...teraz jem normalnie i chudnę)
(jadłosposy z wczoraj i z dziś)

I.duża kawa z mlekiem 3,2%
placuszki owsiano-brzoskwiniowe (3ł pł, 2ł otrąb, łyżka zarodków,jajo,białko,kako ,słodzik,łycha mleka, ,wkrojona brzoskwinka)
pomiędzy duża pomarańcza polana łyżką stopionej nutelli , kawa pół na pół z mlekiem ok
II.mięsko mielona na stołowej łyżce oleju z pestek,cebuli,cukinia,pap ryka, kalafior,fasolka żółta i zielona, przypraw dużo, 4duże placki cukiniowe na ol;eju z pestek(cukinia,3jaja, 4łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej, 5 staratych pl sera żółtego-gouda,sól, piepsz, szczypiorek, nie wiem ile wyszło placków, ja się załąpałam na 4pierwsze, reszta zniknęła w zastraszającym tępie)
gorzkie kakao pół na pół na mleku,
ze 4pl szynki drobiowej sporo tego jak na raz,ale zdrowo
III.kawał makreli,wiejski,pomidor,k romka pszenno-żytniego, i żytniego razowego każda z jakimś smarowidłem i wędliną (nie ja robiłam)wywal na kolacje chleb,poza tym ok

za malo posilkow tutaj,zamiast 3 dalabym 4 i drugi posilek jakos rodzielila

2l dobrowianki
dziś;
I.duża kawa z mlekiem
dwie kromki żytniego razowego, serem białym(150g) pomidorkiem(całym) wędliną drobiową, duże zielone jabłko to mi sie podoba
II.serek homo 300g z pomarańczą ok
III.zupa kalafiorowa z koprem i ziemniakami
dwa pulpety z mięska mielonego, nadziane twarogiem i wędliną, duużo gotowanej fasolki żółtej i zielonej ok
III.pół wędzonej makreli, dużo ogórków gruntowych z solą,
w czasie dnia kilka landrynek, kawa pół na pół z mlekiem, i gdzieś kakao tak sama z mlekiem ok

tutaj juz duzo lepiej niz wczoraj

2l dobrowianki

bardzo proszę o ocene

\
mowisz i masz ocenka wyzej

[kiciakasia]

Napisane przez skomplikowana_18

dolaczam sie do pytania o sposoby na wzdecia. to nie jest naturalne i wygodne, jak ten brzuch tak "puchnie":-(
na bank z przejedzenia, jak tym wszystkim dzieciom w afryce
z zaparciami tez mam straszny problem, lekarka dzis powiedziala, zebym cos ziolowego kupila, kupilysmy z mama xenne;
wybitna ta lekarka <sic!>
brala to ktoras z Was? dodam od razu jadlo z dzis. 1. owsianka tradycyjna- 4 lychy platkow,jogurt,banan,otre by. 2. buleczka zytnia z maslem: pol z twarogiem poltlustym- ze 100g, pol z jajem na twardo, salata, rzodkiewka. 3. zupa warzywna z marchewka, surowka z papryki,salaty z lyzeczka oliwy z oliwek, pol woreczka kaszy jeczmiennej, pieczony w przyprawach filet z dorsza. podjadany agrest z dzialki. 4. nektarynka pyszna, duzy jogurt naturalny z otrebami, duzo migdalow<3 5. bulka duza zytnia mego wypieku z maslem z makrela wedzona(kawalek,nie wiem dokladnie ile) i z pomidorem, do tego serek wiejski 200g. . teraz nie wiem co wszamac. twarozek, kakao? i co z ta xenna? bo juz mam dosc tych dolegliwosci a tak swoja droga to Ty Dekas sobie calkowicie poradzilas z ed i wyznaczona wage masz osiagnieta? hm?

co chcesz osiagnac wpisujac po raz kolejny identyczny jadlospis?

---------- Dopisano o 00:03 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez wizjaa

Kocham cie, hahaha!

Moje zakopianskie u

1. Swojski twarog z pomidorem, rzodkiewka i szczypkiorkiem.
2. Maly oscypek niewedzony taki, pudelko borowek
3. Grillowany indyk, fasolka, pomidory z cebula, zurawinka
4. Grillowany oscypek wpadnie z zurawinka napewno i salatka grecka z bundzem zamiast fety

I jak?

---------- Dopisano o 15:10 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------



Jej tez byl ironiczny chyba no!

strasznie duzo nabialu, ale sa wakacje, no
jak sie jedzie do wloch to sie je lody na kolacje, a jak sie jest w zako, to trzeba jesc bundz i oscypki
swoja droga, jak mozna powiedziec czy to duzo czy malo, jezeli nie ma ani pol ilosci?

[morphine88]

Napisane przez Dekas

estem estem
tylko nie wrzucam jedzenia, teraz cycem do ludzi ^^

odpisałam na pewu, podeslij ostatnie jakie wyslalas, moze z UŚ'owego neta nie dochodzą?

---------- Dopisano o 22:53 ---------- Poprzedni post napisano o 22:52 ----------

czy tylko ja mam wrażenie, że skoplikowana wysyła ciagle te same wiadomości i jest GŁUPIA?

tak myślałam, że nie dostałaś wyślę jutro, bo była tak długa, że to nie na moją głowę o tej godzinie.
co do skomplikowanej: nie, mnie też się wzdaje, że ciągle robi ctrl+c, ctrl+v.
z tym drugim stwierdzeniem na ten temat też się zgodzę. iza, nie bij ;-)

[zielona_zabcia]

Napisane przez karola11

alez prosze bardzo
ja sie tutaj ostatnia sporo udzielam:P kwestia wolnego
\
mowisz i masz ocenka wyzej

dziękuję Ci bardzo lubię jeść 3posiłki, i przekąskęm wtedy czuję prawdziwy głód i jem ze smakiem, ale wtedy wychodzi mi byczy obiad, i na kolacje obowiązkowo węgle, więc wolę dodać jeden posiłek i o tej 20 jeść tylko białko ew.z tłuszczem
Nie nastawiałam się na redukcję, tylko postanowiłam jeść kiedy jestem głodna wybierając zdrowe produkty i więcej białka niż węgli, ale jestem teraz w domu i brat mnie rozpiesza różnymi pysznościami
a ja coraz bardziej mu ulegam i tym sposobem coraz mniej mi to wychodzi
jednak brzuszek robi się coraz piękniejszy, a w udach już jest -4cm jeszcze z -10cm i będę szczęśliwa
sorki że się rozpisałam

[Pia Gizela]

Utrzymanie

1. śniadanie: kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką brązowego cukru. 3 naleśniki z masłem orzechowym i konfiturą

2. II śniadanie: właśnie jem migdały z serkiem homo i paskiem gorzkiej czeko. do tego sok wyciśnięty z marchwi, jabłka, brzoskwiń

3. obiad: będzie marynowana pierś z kurczaka pieczona, frytki, surówka

4. podwieczorek: lody

5. kolacja: twarożek ze szczypiorkiem, 2 jajka, pomidor

[morphine88]

Napisane przez Pia Gizela

Utrzymanie

1. śniadanie: kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką brązowego cukru. 3 naleśniki z masłem orzechowym i konfiturą ładnie

2. II śniadanie: właśnie jem migdały z serkiem homo i paskiem gorzkiej czeko. do tego sok wyciśnięty z marchwi, jabłka, brzoskwiń też ok

3. obiad: będzie marynowana pierś z kurczaka pieczona, frytki, surówka też ładnie. jakie frytki? jak domowe z piekarnika to super, bo wiadomo, że te z frytkownicy symbolem zdrowia nie są, acz na utrzymaniu nawet i te od czasu do czasu są ok

4. podwieczorek: lody same? może do tego jakaś polewa, bakalie?

5. kolacja: twarożek ze szczypiorkiem, 2 jajka, pomidor iście redukcyjnie, dodaj kromkę chleba

jw.
dlaczego planujesz? wiesz już rano na co będziesz miała ochotę na kolację?

[karola11]

Napisane przez zielona_zabcia

dziękuję Ci bardzo lubię jeść 3posiłki, i przekąskęm wtedy czuję prawdziwy głód i jem ze smakiem, ale wtedy wychodzi mi byczy obiad, i na kolacje obowiązkowo węgle, więc wolę dodać jeden posiłek i o tej 20 jeść tylko białko ew.z tłuszczem
Nie nastawiałam się na redukcję, tylko postanowiłam jeść kiedy jestem głodna wybierając zdrowe produkty i więcej białka niż węgli, ale jestem teraz w domu i brat mnie rozpiesza różnymi pysznościami
a ja coraz bardziej mu ulegam i tym sposobem coraz mniej mi to wychodzi
jednak brzuszek robi się coraz piękniejszy, a w udach już jest -4cm jeszcze z -10cm i będę szczęśliwa
sorki że się rozpisałam

w sumie to nie ma przymusu jedzenia 5 posilkow,mozna jesc 3 tak jak Ty,ale ja bym proponowala Ci dorzucic jeszcze jeden bo jak sama mowisz obfite obiadki Ci wychodza pozniej.Widac jednak,ze Ci to sluzy i gratuluje osiagniec i trzymam kciuki za kolejne

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:57 ----------

Napisane przez Pia Gizela

Utrzymanie

1. śniadanie: kawa z mlekiem 3,2% i łyżeczką brązowego cukru. 3 naleśniki z masłem orzechowym i konfiturą
ok
2. II śniadanie: właśnie jem migdały z serkiem homo i paskiem gorzkiej czeko. do tego sok wyciśnięty z marchwi, jabłka, brzoskwiń
ok

3. obiad: będzie marynowana pierś z kurczaka pieczona, frytki, surówka
ok
4. podwieczorek: lody
najlepiej
5. kolacja: twarożek ze szczypiorkiem, 2 jajka, pomidor
ladnie

j.w.

[mpati86]

Moje u:

1. bułka razowa: obie połówki z margaryną: pół z twarożkiem domowym i dżemem owoce leśne; pół z serem i szynką drobiową; kawa z mlekiem
2. twarożek domowy cały+ łyżka masła orzechowego sante; kawa z mlekiem
O: ryż czerwony; dużo warzyw gotowanych; pierś z kurczaka panierowana smażona na oliwce
K: kromka razowego z serem i szynką drobiową

Moje u:

Ś: duża buła grahama podłużna: obie połówki z margaryną; pół z konfiturą wisniową, pół z szynką i serem; pomidorki koktajlowe; kawa z mlekiem
II Ś: twarożek lekki cały+ w to sporo otrębów pszennych granulowanych śliwkowych; kawa z mlekiem
O: zupa buraczkowa z dużą ilością warzyw; piersią z kurczaka i makaronem kokardki, zaciagnięta mąką i śmietaną
P: kawał murzynka z kokosem- domowej roboty ciacho
K: kromka razowego z masłem z serem i majonezem- półtora łyżeczki - jajecznica z 5 jaj smażona na maśle na pół z tż. (po równo)

i jak.
mam do zrzucenia 2 kg w dwa tygodnie;(

[red_tea]

wczorajsze U/P: (bez @)

przed: woda z cytryną i garść suszonych śliwek

I: 3 kromki razowca z masłem: 1) ze skrojonym schabowym z obiadu i pomidorem, 2) z szynką i ogórkiem śiwżym, 3) z szynką i serem żółtym, ogórkiem i pomidorem; zbożówka na pół z mlekiem + mega brzoskwinia i dwa duże, grube ciastka kruche z cukrem

na mieście: dwie gałki (u mnie w lodziarni są do wyboru gałki zwykłe, i maxi, więc biorę te większe): roche i grapefruit w kruchym wafelku

II: jog. nat. z dynią (pół paczki), 5-6śliwek węgierek i kawał arbuza

III: 4 duże placki ziemniaczane smażone na oleju, z czego: 3 z gulaszem (na każdym placku po chochli) + kawał karkówki smażonej, a 1 z cukrem, potem mięta i kilka truskawek, malin i znowu arbuz

IV: 2 kromki posmarowane masłem (potem na grill) natarte czosnkiem, z pomidorem; kiełbasa z grilla + gruby plaster oscypka z grilla; mięta

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Napisane przez mpati86

Moje u:

1. bułka razowa: obie połówki z margaryną: pół z twarożkiem domowym i dżemem owoce leśne; pół z serem i szynką drobiową; kawa z mlekiem
2. twarożek domowy cały+ łyżka masła orzechowego sante; kawa z mlekiem
O: ryż czerwony; dużo warzyw gotowanych; pierś z kurczaka panierowana smażona na oliwce
K: kromka razowego z serem i szynką drobiową

Moje u:

Ś: duża buła grahama podłużna: obie połówki z margaryną; pół z konfiturą wisniową, pół z szynką i serem; pomidorki koktajlowe; kawa z mlekiem
II Ś: twarożek lekki cały+ w to sporo otrębów pszennych granulowanych śliwkowych; kawa z mlekiem
O: zupa buraczkowa z dużą ilością warzyw; piersią z kurczaka i makaronem kokardki, zaciagnięta mąką i śmietaną
P: kawał murzynka z kokosem- domowej roboty ciacho
K: kromka razowego z masłem z serem i majonezem- półtora łyżeczki - jajecznica z 5 jaj smażona na maśle na pół z tż. (po równo)

i jak.
mam do zrzucenia 2 kg w dwa tygodnie;(

Ty byłaś kiedyś na P, chyba, prawda? czy Cię z kimś mylę? czemu chcesz schudnąć? co się stało? jeśli to pomyłka, to przepraszam

[carmen4400]

Napisane przez red_tea

wczorajsze U/P: (bez @)

przed: woda z cytryną i garść suszonych śliwek

I: 3 kromki razowca z masłem: 1) ze skrojonym schabowym z obiadu i pomidorem, 2) z szynką i ogórkiem śiwżym, 3) z szynką i serem żółtym, ogórkiem i pomidorem; zbożówka na pół z mlekiem + mega brzoskwinia i dwa duże, grube ciastka kruche z cukrem bardzo ładne, sniadanie, ten kotlet to myślę że caly, tak?

na mieście: dwie gałki (u mnie w lodziarni są do wyboru gałki zwykłe, i maxi, więc biorę te większe): roche i grapefruit w kruchym wafelku ok

II: jog. nat. z dynią (pół paczki), 5-6śliwek węgierek i kawał arbuza no jeśli glodna nie bylaś to ok

III: 4 duże placki ziemniaczane smażone na oleju, z czego: 3 z gulaszem (na każdym placku po chochli) + kawał karkówki smażonej, a 1 z cukrem, potem mięta i kilka truskawek, malin i znowu arbuz a placki ciągle za mną chodzą... bardzo ładnie, mimo że na slodko ciężko mi przełknąć

IV: 2 kromki posmarowane masłem (potem na grill) natarte czosnkiem, z pomidorem; kiełbasa z grilla + gruby plaster oscypka z grilla; mięta smacznie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

[/B]


[/SIZE]

tylko czegoś po obiedzie mi brakuje, jakiegoś ciastka, owoca. ale generalnie bardzo ładnie

[morphine88]

Napisane przez carmen4400

tylko czegoś po obiedzie mi brakuje, jakiegoś ciastka, owoca. ale generalnie bardzo ładnie

truskawki, maliny, arbuz...

[Annie1441]

Napisane przez mpati86

Moje u:

1. bułka razowa: obie połówki z margaryną: pół z twarożkiem domowym i dżemem owoce leśne; pół z serem i szynką drobiową; kawa z mlekiem
2. twarożek domowy cały+ łyżka masła orzechowego sante; kawa z mlekiem
O: ryż czerwony; dużo warzyw gotowanych; pierś z kurczaka panierowana smażona na oliwce
K: kromka razowego z serem i szynką drobiową

Moje u:

Ś: duża buła grahama podłużna: obie połówki z margaryną; pół z konfiturą wisniową, pół z szynką i serem; pomidorki koktajlowe; kawa z mlekiem
II Ś: twarożek lekki cały+ w to sporo otrębów pszennych granulowanych śliwkowych; kawa z mlekiem
O: zupa buraczkowa z dużą ilością warzyw; piersią z kurczaka i makaronem kokardki, zaciagnięta mąką i śmietaną
P: kawał murzynka z kokosem- domowej roboty ciacho
K: kromka razowego z masłem z serem i majonezem- półtora łyżeczki - jajecznica z 5 jaj smażona na maśle na pół z tż. (po równo)

i jak.
mam do zrzucenia 2 kg w dwa tygodnie;(

chodzi o ślub? kochana przecież nie będzie różnicy! nie martw się tylko ciesz swoim świętem

[carmen4400]

Napisane przez morphine88

truskawki, maliny, arbuz...

fakt... ale cos bym tam dorzucila

[morphine88]

Napisane przez carmen4400

fakt... ale cos bym tam dorzucila

jak tyje na tym (a tyje) i nie ma ochoty wpychać na siłę, to nie musi
mnie chodziło bardziej o fragment, w którym napisałaś, że brakuje Ci owoców po obiedzie, kiedy w istocie wpadło ich całkiem sporo.

[karola11]

Juz trzeci dzien mam nieodparta ochoto na kawe zbozowa z mlekiem i cynamonen i tak otoz na dzien 3 takie kubki kawy u mnie to minimum, juz wiem skad ta ochota,od wczoraj @.A to tego kiepskie samopoczucie,zmeczenie,za mulenie itp.ale na szczescie nie mam jak zwykle zwiekszonego apetytu Tylko te zbozowke zlopie jak szalone

Moja eRka dzisiejsze z prosba o Wasza ocene

ISniadanie:
Miseczka owocow: borowki,maliny,brzoskwini a ufo,
Wiesniak z: platkami blonnikowymi(2 garsci),otreby zytnie(garsc),po garsci suszonek zurawiny,rodzynek i orzechow nerkowca

Godzina cwiczen:
hantelki,abs brzuch,rozciaganie,potem 40 minut biegu (truchtem,oslabione sie dzisiaj czuje)

IISniadanie(godzine przed obiadem):
2 kromki wieloziarnistego ze serkiem lososiowym,jablko

Obiad:
jajo na twardo
upruzone warzywa:
cukinia,pieczarki,szpinak ,groch,fasola czerwona a na to 3 plastry szynki drobiowej

Kolacja:
Homo z orzechami(nerkowce,laskow e) i z pestkami dyni, marchewki do chrupania

Podwieczorku raczej nie bedzie,ale gdyby wpadl to jakas salatka warzywna bedzie pewnie

W ciagu dnia zbozoka,zwykla kawa,czerwona herbata i duuuuuzo wody,po treningu napoj izotoniczny OSHEE

Co w ogole sadzicie o takich napojach?

A w ogole zalozylam bloga kulinarnego i dzisiaj ma debout moj pierwszy post zapraszam

http://slodko-gorzka.blogspot.com/

Pozytywna- nie skopiowalam od Ciebie nazwy,pozniej sie zorientowalam,ze masz podobno, tak pisze,zeby nie bylo

[Nora_Grey]

Napisane przez red_tea

wczorajsze U/P: (bez @)

przed: woda z cytryną i garść suszonych śliwek

I: 3 kromki razowca z masłem: 1) ze skrojonym schabowym z obiadu i pomidorem, 2) z szynką i ogórkiem śiwżym, 3) z szynką i serem żółtym, ogórkiem i pomidorem; zbożówka na pół z mlekiem + mega brzoskwinia i dwa duże, grube ciastka kruche z cukrem fajne śniadanie

na mieście: dwie gałki (u mnie w lodziarni są do wyboru gałki zwykłe, i maxi, więc biorę te większe): roche i grapefruit w kruchym wafelku mogły być trzy, ale jak maxi to ok.

II: jog. nat. z dynią (pół paczki), 5-6śliwek węgierek i kawał arbuza fajnie, ale ja dynię lubię tylko na bułkach. ;P Ma taki.. alkoholowy posmak. Może się kiedyś przekonam.

III: 4 duże placki ziemniaczane smażone na oleju, z czego: 3 z gulaszem (na każdym placku po chochli) + kawał karkówki smażonej, a 1 z cukrem, potem mięta i kilka truskawek, malin i znowu arbuz ładnie.

IV: 2 kromki posmarowane masłem (potem na grill) natarte czosnkiem, z pomidorem; kiełbasa z grilla + gruby plaster oscypka z grilla; mięta i fajnie

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:51 ----------

Mi się podoba Tyjesz?

Moje kuchenne P

Ś: jajo na twardo z majonezem; duża bułka z sezamem, z masłem, sałatą, szynkami, papryką i świeżym ogórkiem. suszoną bazylią; duży kubas słodkiego kakao; nektarynka.

iiś: Owsianka* (6łych, szkl. mleka, 5łyżeczek budyniu krówkowego, wiórki kokosowe, migdały, maliny -straszniee gęsta.) szklanka tymbarku jabłko-mięta.

podjadane maliny, kawałki bananowego chlebka

Ob: Kalafiorowe kotleciki -3* ,ziemniaki z piekarnika* , keczup

P: kawałek bananowego chleba*, maliny z serkiem homo waniliowym i płatkami kukurydzianymi z orzechami, duży kubek kawy z mlekiem i cukrem.

K: Będą albo kotleciki kalafiorowe zapiekane pod serem, albo kanapki z extra obkładem, + coś do popicia. (ten posiłek sprawia mi najwięcej kłopotu, bo już nie wiem co tu mam wymyślać kalorycznego )

*blog

[carmen4400]

Napisane przez morphine88

jak tyje na tym (a tyje) i nie ma ochoty wpychać na siłę, to nie musi
mnie chodziło bardziej o fragment, w którym napisałaś, że brakuje Ci owoców po obiedzie, kiedy w istocie wpadło ich całkiem sporo.

wiem wiem, o co ci chodziło, trochę się zagapiłam z tymi owocami. oceniałam od siebie, ale się zgadzam z tobą

---------- Dopisano o 18:47 ---------- Poprzedni post napisano o 18:44 ----------

Napisane przez Nora_Grey

Mi się podoba Tyjesz?

Moje kuchenne P

Ś: jajo na twardo z majonezem; duża bułka z sezamem, z masłem, sałatą, szynkami, papryką i świeżym ogórkiem. suszoną bazylią; duży kubas słodkiego kakao; nektarynka. bardzo ladnie

iiś: Owsianka* (6łych, szkl. mleka, 5łyżeczek budyniu krówkowego, wiórki kokosowe, migdały, maliny -straszniee gęsta.) szklanka tymbarku jabłko-mięta. dawno nie jadlam owsianki, ale mam uraz do niej, mimo wszystko ladnie

podjadane maliny, kawałki bananowego chlebka ok

Ob: Kalafiorowe kotleciki -3* ,ziemniaki z piekarnika* , keczup moja babcia robi takie pyszne kotleciki, ale zawsze jem je same ewentualnie z surówką, bo mam problem co innego pasuje

P: kawałek bananowego chleba*, maliny z serkiem homo waniliowym i płatkami kukurydzianymi z orzechami, duży kubek kawy z mlekiem i cukrem. fajnie

K: Będą albo kotleciki kalafiorowe zapiekane pod serem, albo kanapki z extra obkładem, + coś do popicia. (ten posiłek sprawia mi najwięcej kłopotu, bo już nie wiem co tu mam wymyślać kalorycznego )
ja bym wybrała kotleciki mimo że na obiad były, ale sama decyduj
*blog

jak zawsze pysznie i rozmaicie

[Dekas]

Napisane przez Nora_Grey

Mi się podoba Tyjesz?

Moje kuchenne P

Ś: jajo na twardo z majonezem; duża bułka z sezamem, z masłem, sałatą, szynkami, papryką i świeżym ogórkiem. suszoną bazylią; duży kubas słodkiego kakao; nektarynka.

iiś: Owsianka* (6łych, szkl. mleka, 5łyżeczek budyniu krówkowego, wiórki kokosowe, migdały, maliny -straszniee gęsta.) szklanka tymbarku jabłko-mięta.

podjadane maliny, kawałki bananowego chlebka

Ob: Kalafiorowe kotleciki -3* ,ziemniaki z piekarnika* , keczup

P: kawałek bananowego chleba*, maliny z serkiem homo waniliowym i płatkami kukurydzianymi z orzechami, duży kubek kawy z mlekiem i cukrem.

K: Będą albo kotleciki kalafiorowe zapiekane pod serem, albo kanapki z extra obkładem, + coś do popicia. (ten posiłek sprawia mi najwięcej kłopotu, bo już nie wiem co tu mam wymyślać kalorycznego )

*blog

nora czy mi sie zdaje czy unikasz tłuszczu?
tak czytam tego bloga i kurde jakieś to chude wszystko...

[Nora_Grey]

Napisane przez carmen4400

jak zawsze pysznie i rozmaicie

Dzięki

Dekas broń Boże, nie unikam niczego.
Jem tak jak wychodzi, w sumie to się nie skupiam na tym czy dużo tego białka, czy węgli czy tłuszczu, po prostu jem.
Tak w sumie to mi się nie wydaje, żebym go unikała.. Codziennie jem (no, prawie ) orzechy, jak mam mięso na obiad - to smażone..
Może chodzi ci o te placki, że na teflonie? Smaruję ją zawsze tak czy siak olejem. Takie mi po prostu bardziej smakują, nigdy nie lubiłam smażonych naleśników/ placuszków na tłuszczu.
Ale jestem tego pewna, że nie unikam

[king0]

dzisiejsze U
I. owsianka (5 czubatych łych płatków, mleko, około 4 czubate łyżki słodzonego kakao[tak, tak, wiem, że lepiej naturalne], garść nerkowców); 4 kostki czekolady mlecznej z bakaliami
II. lód na patyku (jagodowy z polewą z białej czekolady); małe jabłko
III. około 7 pierogów (z twarogiem i cukrem)
IV. drożdżówka (z lukrem i nadzieniem serowym)
V. bułka pszenna (z serkiem typu włoskiego i modem; z dżemem z czarnej porzeczki)

Zerknie ktoś może?

[Lady1000]

Napisane przez Nora_Grey

Mi się podoba Tyjesz?

Moje kuchenne P

Ś: jajo na twardo z majonezem; duża bułka z sezamem, z masłem, sałatą, szynkami, papryką i świeżym ogórkiem. suszoną bazylią; duży kubas słodkiego kakao; nektarynka.

iiś: Owsianka* (6łych, szkl. mleka, 5łyżeczek budyniu krówkowego, wiórki kokosowe, migdały, maliny -straszniee gęsta.) szklanka tymbarku jabłko-mięta.

podjadane maliny, kawałki bananowego chlebka

Ob: Kalafiorowe kotleciki -3* ,ziemniaki z piekarnika* , keczup

P: kawałek bananowego chleba*, maliny z serkiem homo waniliowym i płatkami kukurydzianymi z orzechami, duży kubek kawy z mlekiem i cukrem.

K: Będą albo kotleciki kalafiorowe zapiekane pod serem, albo kanapki z extra obkładem, + coś do popicia. (ten posiłek sprawia mi najwięcej kłopotu, bo już nie wiem co tu mam wymyślać kalorycznego )

*blog

bardzo mi się podoba, z tym że to słodkie kakao to takie już z cukrem? zamieniłabym na gorzkie i posłodziła sama, albo jakimś miodem jak lubisz.

na kolacje może francuskie tosty? można na słodko i na słono

[zielona_zabcia]

luźna eR;
(cały czas boli mnie głowa i mnie mdli, nie wiem czy zwalać winę na Luteinę czy na upał?)

kawa z mlekiem
I.125g twarogu półtł.+jajo i białko,4łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej, mała pomarancza
gdzieś-jabłko, kawa z mlekiem, landrynki,
II.szaszłyki z piersi, papryki i cukinii, w marynacie na bazie oleju z pestek winogron przypraw i ziół, sałatka z sałatki, pomidorka, jogurtu nat.(pół kubeczka) i młodego kopru,
III.wiejski 200g, 2stołowe łyżki migdałów (30g) kakao z mlekiem, reszta jogurtu z obiadu
IV.puszka śledzia wsw, młoda marchewka do chrupania, kromka z jakimś smarowidłem, ogórkiem i solą

mogłam coś pominąć
z góry dziękuję za wgląd, aha, czy luteina może wpływać na samopoczucie/zatrzymać wodę lub mogę po niej przytyć? Lekarz nic mi nie powiedział, a ja już od 6lat nie mam naturalnego okresu tylko od roku jadę na hormonach, a babka powiedziała że spokojnie mogę się odchudzać i tłuszcz nie ma znaczenia w tym momencie... wtf

[Dekas]

Napisane przez zielona_zabcia

luźna eR;
(cały czas boli mnie głowa i mnie mdli, nie wiem czy zwalać winę na Luteinę czy na upał?)

kawa z mlekiem
I.125g twarogu półtł.+jajo i białko,4łyżki mąki pszennej pełnoziarnistej, mała pomarancza
gdzieś-jabłko, kawa z mlekiem, landrynki,
II.szaszłyki z piersi, papryki i cukinii, w marynacie na bazie oleju z pestek winogron przypraw i ziół, sałatka z sałatki, pomidorka, jogurtu nat.(pół kubeczka) i młodego kopru,
III.wiejski 200g, 2stołowe łyżki migdałów (30g) kakao z mlekiem, reszta jogurtu z obiadu
IV.puszka śledzia wsw, młoda marchewka do chrupania, kromka z jakimś smarowidłem, ogórkiem i solą

mogłam coś pominąć
z góry dziękuję za wgląd, aha, czy luteina może wpływać na samopoczucie/zatrzymać wodę lub mogę po niej przytyć? Lekarz nic mi nie powiedział, a ja już od 6lat nie mam naturalnego okresu tylko od roku jadę na hormonach, a babka powiedziała że spokojnie mogę się odchudzać i tłuszcz nie ma znaczenia w tym momencie... wtf

Progesteron jest endogennym hormonem i zwykle nie powoduje działań niepożądanych, z wyjątkiem objawów występujących w przypadku jego przedawkowania. Sporadycznie występują: uczucie senności, zaburzenia koncentracji i uwagi, uczucie lęku, uczucie depresji, nudności, ból i zawroty głowy. Może wystąpić lub nasilić się występująca wcześniej depresja. Rzadko mogą wystąpić nieprawidłowe krwawienia z narządu rodnego, brak miesiączki, zaczerwienienie skóry, trądzik, reakcje nadwrażliwości. Progesteron może powodować zwiększenie lub zmniejszenie masy ciała.

to co w ulotce napisali.
mnie hormony nie tuczą, tylko chyba inaczej z nimi wyglądam tak bardziej no... przyciągająco ^^

[maniulka0405]

Napisane przez Dekas

Progesteron jest endogennym hormonem i zwykle nie powoduje działań niepożądanych, z wyjątkiem objawów występujących w przypadku jego przedawkowania. Sporadycznie występują: uczucie senności, zaburzenia koncentracji i uwagi, uczucie lęku, uczucie depresji, nudności, ból i zawroty głowy. Może wystąpić lub nasilić się występująca wcześniej depresja. Rzadko mogą wystąpić nieprawidłowe krwawienia z narządu rodnego, brak miesiączki, zaczerwienienie skóry, trądzik, reakcje nadwrażliwości. Progesteron może powodować zwiększenie lub zmniejszenie masy ciała.

to co w ulotce napisali.
mnie hormony nie tuczą, tylko chyba inaczej z nimi wyglądam tak bardziej no... przyciągająco ^^

Ja po luteinie nie miałam żadnych skutków ubocznych, mój organizm nie poczuł niczego Natomiast teraz biorę anty i muszę powiedzieć, że urosły mi piersi bardzo, przytyłam ok.2-3kg (mam ogroomny apetyt, praktycznie nie czuję się najedzona). Wszyscy w koło trąbią, że od tego się nie tyje, to prawda, o ile potrafisz się kontrolować i trzymasz się zdrowego odżywiania (mi doktor powiedział, że przy braniu tabletek z hormonami,tłuszcz może się odkładać,czy coś, estrogeny utrudniają spalanie tkanki tłuszczowej i że redukcja może być utrudniona. ) Jednak jeśli zauważysz jakieś skutki uboczne, to prawdopodobnie masz źle dopasowane, ja chyba się wybiorę do lekarza po zmianę tabletek;(

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez maniulka0405

Ja po luteinie nie miałam żadnych skutków ubocznych, mój organizm nie poczuł niczego Natomiast teraz biorę anty i muszę powiedzieć, że urosły mi piersi bardzo, przytyłam ok.2-3kg (mam ogroomny apetyt, praktycznie nie czuję się najedzona). Wszyscy w koło trąbią, że od tego się nie tyje, to prawda, o ile potrafisz się kontrolować i trzymasz się zdrowego odżywiania (mi doktor powiedział, że przy braniu tabletek z hormonami,tłuszcz może się odkładać,czy coś, estrogeny utrudniają spalanie tkanki tłuszczowej i że redukcja może być utrudniona. ) Jednak jeśli zauważysz jakieś skutki uboczne, to prawdopodobnie masz źle dopasowane, ja chyba się wybiorę do lekarza po zmianę tabletek;(

ile już bierzesz te anty? Taaa, gówno prawda, z tym wszystkim. Takie jest moje zdanie. Z cztery lata temu dostałam pierwsze tabletki i czułam się po nich fantastycznie, trądzik zniknął, nie przytyłam, nie schudłam, zero wahań nastrojów. Dla mnie super, ale usłyszałam, że powinnam chociaż zmienić, bo to, tamto, siamto. Więc ostatnio ginekolog zmienił mi na yasminelle - tragedia. Schudłam ze trzy kilo ale za to trądzik jakby znowu miała ze 12 lat ( a leczyłam go wieki! ) a wahania nastrojów to jak stąd w kosmos. Płacz i leżenie w łóżku. To poszłam zmienić. Dostałam następne - przytyłam z powrotem ( w tydzień! ) a woda się mnie trzyma tak, że nie pomaga zupełnie nic. Apetyt jak u konia. A wahania nastrojów jak były, tak są. Chociaż się cera poprawiła. Tak mnie to wkurzyło, że aż się zastanawiać, czy na jakiś czas nie odstawić.

sorry, sorry za OF.

[maniulka0405]

Napisane przez pozytywna-wariatka

ile już bierzesz te anty? Taaa, gówno prawda, z tym wszystkim. Takie jest moje zdanie. Z cztery lata temu dostałam pierwsze tabletki i czułam się po nich fantastycznie, trądzik zniknął, nie przytyłam, nie schudłam, zero wahań nastrojów. Dla mnie super, ale usłyszałam, że powinnam chociaż zmienić, bo to, tamto, siamto. Więc ostatnio ginekolog zmienił mi na yasminelle - tragedia. Schudłam ze trzy kilo ale za to trądzik jakby znowu miała ze 12 lat ( a leczyłam go wieki! ) a wahania nastrojów to jak stąd w kosmos. Płacz i leżenie w łóżku. To poszłam zmienić. Dostałam następne - przytyłam z powrotem ( w tydzień! ) a woda się mnie trzyma tak, że nie pomaga zupełnie nic. Apetyt jak u konia. A wahania nastrojów jak były, tak są. Chociaż się cera poprawiła. Tak mnie to wkurzyło, że aż się zastanawiać, czy na jakiś czas nie odstawić.

sorry, sorry za OF.

Jestem w połowie drugiego opakowania. Mam nadzieję, że nie będę musiała zaczynać kolejnego. Biorę Medianę- jakiś nowy szajs, polecany przez lekarzy, bo jest tańszym odpowiednikiem czegoś tam (30zł/op.). Apetyt ogromny, wkurzające jest to, że nie zjadłam jeszcze obiadu, a już myślę co na kolację....nigdy tak nie miałam. Co do wahań nastroju- są dni, gdzie bez kija nie podchodź! Wkurzam się o byle co, ryczę w poduszkę, porażka
Chociaż muszę przyznać, że cera mi się polepszyła i te piersi są takie bardziej-hm..jędrne

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez maniulka0405

Jestem w połowie drugiego opakowania. Mam nadzieję, że nie będę musiała zaczynać kolejnego. Biorę Medianę- jakiś nowy szajs, polecany przez lekarzy, bo jest tańszym odpowiednikiem czegoś tam (30zł/op.). Co do wahań nastroju- są dni, gdzie bez kija nie podchodź! Wkurzam się o byle co, ryczę w poduszkę, porażka
Chociaż muszę przyznać, że cera mi się polepszyła i te piersi są takie bardziej-hm..jędrne

U mnie to jest porażka, bo wahania nastrojów to ja miałam i przed. Teraz to jest dramat. Totalny. Ja jestem na Atywii ( 90 % społeczeństwa nigdy nie słyszało ) i mam nadzieję, że się polepszy. Najchętniej wróciłabym do Syndi kosztowały 6, słownie SZEŚĆ złotych a są świetne. Jak usłyszałam, że za Yasminelle mam płacić 5 dych to mi szczena po podłodze pojechała. No ale nie ma, nie ma.
Dobra, to się powkurzałam i też liczę na poprawę.

[Nora_Grey]

Napisane przez Lady1000

bardzo mi się podoba, z tym że to słodkie kakao to takie już z cukrem? zamieniłabym na gorzkie i posłodziła sama, albo jakimś miodem jak lubisz.

na kolacje może francuskie tosty? można na słodko i na słono

Och.. Ale ja tak lubię mojego puchatka..
a on ma witaminy przecież dietetyczka mi powiedziała, że jak najbardziej, takie jest zdrowe.
Myślałam nad nimi. Ale prędzej na śniadanie
Skończyło się na wielkiej dyniowej bułce podgrzewanej w piekarniku z masełkiem, szynami, warzywami i parówy z keczupem.

[pozytywna-wariatka]

a, zapomniałabym o U.

1śn - trzy kromki razowca z szynką z indyka, musztardą, ketchupem, pomidorem. wieśniak 200 g.
2śn - papierówka, mała miseczka wiśni.
obiad - mięso z indyka z grillowaną cukinią, bakłażanem, papryką z surówką z kapusty, cebuli, pomidorów, ogórków, posypane fetą z koperkiem.
kolacja - homo 200 g naturalny z dwiema dużymi garściami nerkowców.

coś mnie mdli dziś.