ślub od pierwszego wejrzenia-nowy program tvn

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu...!!!

Natalia i Jacek - bez komentarza, ta dziewczyna szuka idioty (bo jaki bogacz z resztką zdrowego rozsądku zwiąże się z taką impertynentką)

Ewa i Darek - poryczałam się po ich decyzji. Oglądałam ich rozstanie, a miałam takie odczucia, jakbym widziała swoje własne... Strasznie szkoda, że im nie wyszło w programie. Mam nadzieję, że poza programem odnaleźli już swoje szczęście.

Krystian i Magda - echhhhhh... czułam, że on tych motylków nie miał od początku. Szkoda...

Ogólnie, ten program odebrał mi trochę wiary w miłość

---------- Dopisano o 23:06 ---------- Poprzedni post napisano o 23:03 ----------

Napisane przez turkusowapoziomka

Może jutro będą w ddtvn to będę oglądać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jeśli będą w DDTVN, napisz tu potem, co powiedzieli!

[denneris]

Natalia i jacek- do przewidzenia wiadomo. Podziwiam jacka za jego zachowanie, uwazam ze pokazal sie z dobrej strony, nie wszedl w konflikt z natalia, mimo ze przecietny czlowiek by takiego czegos nie wytrzymal.
W ogole on jej podziekowal za czas, a ona jemu za to ze jej sluchal, czyli znowu wszystko sprowadzila do swojej osoby, masakra

Ewa i Darek- mysle ze ewa chciala dac temu szanse, ale chciala ale pod wplywem decyzji darka opowiedziala sie za rozwodem. I nawet to ujela w swojej wypowiedzi, bo powiedziala ze rozwod bo i tak w takiej sytuacji (ze darek jest na nie) predzej czy pozniei by do niego doszlo. Czyli ze darek nawet nie chcial zawalczyc i nie podjąl odwaznej decyzji.

Magda i Krystian- szkoda mi magdy bo ona sie zaangazowala i chciala, a u krystiana od ostatniego odcinka widac bylo wahanie ze to nie to. Szkoda

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[denneris]

Mimo wszystko nie dziwie mu sie teraz tez pewnie inaczej na to patrzy, bo zobaczyl wszystkie komentarze natalii ktore mowila do kamery

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niewa]

Napisane przez Sofiax

No a podobno rozstają się raz w tygodniu to nie wiadomo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co miał komentator powiedzieć? Oni wszyscy tam wynalazkami są bo zamiast mierzyć długość nosa czy palców lepiej by przylozyli się do dopasowania charakterami, celami zyciowymi, kasą czy bliskim miejscem zamieszkania. Dobierać ludzi jedno z Poznania drugie z Wrocławia? CHORE!
3 "szpecjalistow" a jak dopasowywali ludzi do siebie do jeszcze się sprzeczali i w ostatnim momencie zmienili kto ma być z kim. I to jest normalne? Co to loterie zrobili? Szkoda że wyliczanki nie zrobili...
Wszystko aby oglądalność była...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niewa]

Za mało? Kilkaset osób, później mniej ale mnóstwo odrzucili bo nosy i palce im się nie zgadzaly...
Dobierali ludzi ale na zasadzie przeciwieństw a nie podobieństw.
Zresztą i tak na koniec wszystko pomieszali i inaczej pary dobrali..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Sofiax

Wooow nie spodziewałam się, że Darek będzie chciał rozwodu :O

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ha, bo wszyscy widzieli już w Darku ciapę, a on właśnie podjął dobrą decyzję. Nie dogadywali się od początku, potem pokazali kilka fragmentów, że zaczęli rozmawiać jak ludzie (ale w tym było zero bliskości, tak to przyjaciele mogą ze sobą mieszkać a nie para) - wiadomo było że to nie pociągnie tak realnie na dłuższą metę. Faceci zazwyczaj potrafią podjąć konkretną decyzję i tu tak było: widać, że nie wychodzi, chcę rozwodu. A Ewa widać jednak podeszła do tego uczuciowo, że może by jednak spróbować. Ale zrezygnowała po stanowczej decyzji Darka. I to chyba była słuszna decyzja.

[Sofiax]

Jakie nosy i palce? Czegoś nie wiem chyba
Ale psychologowie od czapy. Obejrzyjcie amerykańską wersję tego programu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez Sofiax

Jakie nosy i palce? Czegoś nie wiem chyba
Ale psychologowie od czapy. Obejrzyjcie amerykańską wersję tego programu


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chodzi o to, jak dobierali pary, w początkowych odcinkach, mierzyli palce, nosy miarkami. A potem kandydaci mieli pokazane różne rysunki sylwetek czy twarzy i sobie oceniali, która im nie pasuje a która tak.

[CarycaKatarzynaI]

Przykro się ten odcinek oglądało :///

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Sofiax]

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;68309716]Chodzi o to, jak dobierali pary, w początkowych odcinkach, mierzyli palce, nosy miarkami. A potem kandydaci mieli pokazane różne rysunki sylwetek czy twarzy i sobie oceniali, która im nie pasuje a która tak.[/QUOTE]
No to dobranie na najwyższym poziomie
Jakiś dowcip? Kierwa jest tyle ciekawych testów psychologicznych to wezmą babola rodem z bezużytecznej i program psują. Janusze psychologii, pomierzmy paluszki, noski i połączymy najbardziej źle jak się da to może się uzupełnią. Poważnie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niewa]

Te testy jak widać są o kant du#y potluc skoro żadna z par nie skojarzyli dobrze.
Nie można dobrać pary jak się sami zainteresowani ze sobą wcześniej nie widzą. Nawet jak wcześniej była swatka i ona kojarzyła pary to przecież od razu nie przychodziła z Księdzem i chłopakiem do dziewczyny.

Testować można studenta na egzaminie, szczura w klatce ale nie człowieka który chce i pragnie miłości. Uczuć nie można ani przewidzieć ani nikogo do nich zmusić.

Co do antropologa to on był jedynie słupem w tym programie zresztą tak jak i pani seksuolog która mężowi krawat ukradła....

A Pan psycholog - negocjator cisnął za wszelką cenę tych ludzi, bo przecież mają szansę wystarczy że się pogodza, pocaluja i będzie cacy i wielka miłość.

W zagranicznych edycjach tego programu doskonale widać jak się nie sprawdza miłość jako matematyczne równanie. Większość par się rozstaje...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

No nie mów, ten Krystian to już wcześniej coś zaczął przebąkiwać o tym, że on motylkow nie czuje, że chciałby poczuć coś. A nie że nagle. Coś wisiało w powietrzu...

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Sofiax]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Tylko pytanie jakie wnioski z wyników tych testów wyciągnęli eksperci bo przepraszam ale odrzucenie kogoś przez wzrost jest conajmniej śmieszne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[denneris]

Mysle, ze Natalii nie zalezalo na Jacku tylko na znalezieniu męza wedlug swojego wyidealizowanego wzoru. Dlatego na poczatku widac bylo u niej chec i radosc, ale przy pierwszym rozczarowaniu odpuscila jakiekolwiek starania.

Faktycznie Magde ocenilabym jako osobe, ktora najlepiej pokazala, ze wiedziala do jakieho progrmu przyszla. Dlatego jej jest mi naprawde szkoda, bo akurat jej zalezalo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZamyslonaRoztargniona]

Darek mnie zaskoczył. Do tej pory dopasowywał się do Ewy i ona miała mu to za złe. A on zaskoczył tym, że nie czekał na jej odpowiedź, tylko sam z siebie powiedział ROZWÓD. Pierwszy raz pokazał ze swoje zdanie ma, bo podejrzewam ze mama i ciocia namawiały go na kontynuowanie znajomości z Ewą.

Nie rozumiem Magdy i Krystiana. Na spotkaniu z ekspertami Krystian planuje ślub kościelny, a miesiąc później nie czuje motyli.

Magda - osoba która w tym programie najwięcej zmieniła w swoim życiu, jedyna która na serio kogoś szukała na poważnie i była gotowa "docierać się", a nie czekała z założonymi rekami aż eksperci przedstawią jej kandydata z jej marzeń.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A mi się wydaje właśnie, że Darek jak zwykle poszedł po linii najmniejszego oporu, bo prościej jest się rozwieść i wrócić do mamy, niż odważyć się na kontynuowanie małżeństwa, podjęcie pracy nad nim i nad sobą. Widać, że unika trudnych decyzji. A Ewa cóż, ona chyba chciała zostać w małżeństwie, ale zmieniła zdanie jak usłyszała Darka. Szkoda mi jej trochę, ale w sumie faktycznie oni do siebie nie pasowali.

[Sofiax]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;68313771]A mi się wydaje właśnie, że Darek jak zwykle poszedł po linii najmniejszego oporu, bo prościej jest się rozwieść i wrócić do mamy, niż odważyć się na kontynuowanie małżeństwa, podjęcie pracy nad nim i nad sobą. Widać, że unika trudnych decyzji. A Ewa cóż, ona chyba chciała zostać w małżeństwie, ale zmieniła zdanie jak usłyszała Darka. Szkoda mi jej trochę, ale w sumie faktycznie oni do siebie nie pasowali.[/QUOTE]
Z drugiej strony może już był zmęczony? Mnie się wydaje, że to ON cały czas się starał a Ewa obudziła się trochę późno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Majka_95]

Nieźle zaskoczył mnie ten odcinek, cóż... trochę przykro.

Natalia i Jacek = tutaj żadnego zaskoczenia nie było. Kompletnie niedopasowana para, jak sami zaznaczyli na zupełnie innych etapach życiowych.
Nie podchodzę tak krytycznie do Natalii. Myślę, że nie tyle z niej księżniczka co po prostu potrzebuje takiej twardej stanowczej osoby, która potrafiłaby ją trochę zmienić.
Nie mówiąc już o tym, że sparowali ze sobą zupełnie dwa przeciwieństwa - mocno rodzinnego, spokojnego faceta z mocno niezależną babką. To nie mogło się udać.

Ewa i Darek = cóż tutaj nie spodziewałam się czegoś innego. Nie widziałam w nich motylków, czegoś więcej poza tolerancją może koleżeństwem. Kolejna mocno niedopasowana para, która także miała zupełnie inne oczekiwania od ewentualnego partnera. Nie mówiąc już o tym, że tak źle zaczęli, że poza kamerami pewnie nie byłoby lepiej.

Magda i Krystian = żal i smutek. Widziałam w nich, że zależało im, że taka para najlepiej dopasowana, ale jak się okazuje telewizja nieźle przekłamuje rzeczywistość. Niby się dogadywali, niby było wszystko oki, a tutaj okazuje się, że jednak coś jest nie tak. Szkoda, że tak wyszło.

[Antilia]

Oglądanie decyzji Darka i Ewy było bardzo emocjonujące, ja się spodziewałam, że on powie tak a ona nie.

Faktycznie po Ewie było widać, że chciała próbować, nawet jej mowa ciała - siedziała na krańcu krzesła, odwrócona w jego stronę. Darek ostatecznie udowodnił, że nie jest facetem dla niej. Miał szanse ją zdobyć, ale żeby ją zdobyć to musiałby spróbować a on jak z tą pizzą - lepiej nie tykać, poddam się bez walki. Jak dla mnie taka postawą "przegrywa życie".
Ewa mimo całej swojej histerii w Pradze i zaraz po jednak mimo wszystko się otwarła, z początku wyglądała jakby się mocno zmuszała, ale potem było coraz lepiej. Darek dużo gada, ale jednak jest sierotą życiową

Natalia i jej bycie heterą księżniczką no i lektor mnie rozwalił, że Jacek zaskoczony niespodziewanym zwrotem akcji! No nikt się nie spodziewał rozwodu tutaj

Magda i Krystian - przy decyzji wyglądało to tak fajnie a potem... przykro się patrzyło

[Iceman84]

Od poczatku bylo wiadomo ze nic z tego nie bedzie , brak intymnosci , dotyku , pocałunków , przytulania , seksu , rozmowy , otwartosci na drugiego czlowieka , odpowiedzialnosci , zmiany przekonan i dostosowania sie do sytuacji .
Oni byli nastawieni na to ze dostana gotowy produkt a tak sie nie da , nie dojrzali emocjonalnie ludzie z oczekiwaniami i wymaganiami zwlaszcza panie daly popis swoich umiejetnosci zal patrzec
Program pokazal ze wspolczesni Polacy nie potrafia i nie sa w stanie stworzyć szczesliwego zwiazku opartego na wzajemnej pomocy , milosci , przyjazni , wspolczucia , bycia na dobre i zle , pojscia na kompromis , szacunku . Milosc cos takiego nie istnieje kochamy za cos nie wbrew
Nasi rodzice dobierali sie na zasadie rozsadku pod sytuacje zyciowa w ustroju jakim byl PRL czyli zeby facet nie pil , nie bil i pracowal gdziekolwiek natomiast kobieta zeby umiala gotowac , wychowac dzieci i zadbac o ognisko rodzinne czyli role byly podzielone .
W dzisiejszych czasach chcemy tylko brac i nic nie dawac w zamian zwlaszcza panie , rol okreslonych nie ma bo jest tzw. rownouprawnienie , kobiety coraz czesciej sa lepiej wyksztalcone , robia kariery zawodowe lepiej zarabiaja natomiast faceci czuja sie coraz bardziej zagubieni i przerażeni tym stanem rzeczy i swiadomoscia ze nie sprostaja wymagania dlatego tyle nieudanych zwiazkow , malzenstw , mnostwo rozwodow .
Mysle ze jedyna recepta na to wszystko jest sie otwarcie na drugiego czlowieka , poznanie go i jego slabosci i zastanowienie sie czy jestesmy w stanie zaakceptowac wady i pracowac z nim nad nimi wtedy to ma sens i mozna odniesc sukces a tak to mlodzi ludzie wiecznie beda szukac , krecic nosem az na koncu zostana sami , zgorzkniali z pretensjami dlaczego bo nie akceptuja rzeczywistosci i nie chca isc na kompromis bo wiecznie widza swoj interes
Te wszystkie programy w TV typopodobne do tego uswiadamiaja skale ulomnosci i brak umiejetnosci interpersonalnych , spolecznych ludzi i pora nad nimi pracowac by cos w zyciu osiagnac i przyciagnac wlasciwego partnera zyciowego

[Antilia]

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;68308466]
Ogólnie, ten program odebrał mi trochę wiary w miłość

[/QUOTE]

yyy.. chyba raczej w aranżowane małżeństwa miłość w normalnych warunkach całkiem inaczej kiełkuje, ludzie poznają się, zapala się iskra i chcą się poznać a tutaj przymus bycia razem wg mnie wszystko gasił.

[groszek75]

a tak naprawde ile ten eksperyment trwał , ile oni w tym trwali ?

tam brakowalo u tych ludzi, oprocz chyba tylko Magdy wyrażania uczuć, to nie wiem czy oni mało ze sobą spędzali czas czy co, bo Darek jak wyjezdzal od ewy to do kamery mowil, ze mu smutno, to czemu tego jej nie powiedział, brak komunikacji i tyle

tylko nie wiem czy czlowiek juz w wieku 30 lat sie zmieni i sie bardziej otworzy

nie wiem o co chodzilo Krystianowi, ze Magda gada jak jej zagraja, dla mnie ona byla szczera, normalna, a on co pytal sie rodzicow : mam powiedziec tak ?

za to najlepszy byl Jacek, z tym swoim uśmiechem : ja chce rozwodu

oni moze bez presji telewizji, bez tego, ze wszyscy na nich patrza jakos by sie ulozyli, nie mowie, ze wszyscy, ale ten program moze dla rozrywki, ciekawosci jest okej, ale naprawde to jest bez sensu, chociaz wizualnie, po jednym spotkaniu powinni sie dobierac, ale nie slub, to dla mnie jest chore

juz lepsza była randka w ciemno w dobieraniu