2008-05-14, 18:56 | #391 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
spoko, z kartką się zgadzam i byłam na nią przygotowana
za to mam nadzieję, że koleżance wizażance da mój post cokolwiek do myślenia... w końcu tak się martwi o swoją reputację, to niech wie jak to z boku wygląda |
2008-05-14, 18:58 | #392 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Wiem, że wcześniej też byłam pewna, że to już definitywny koniec i znowu dałam się nabrać- masz rację jestem głupią idiotką, która daje sobą manipulować ile wlezie... A on byłby głupkiem gdyby nie skorzystał z darmowych pieszczot...tyle tylko, że ja to robiłam z miłości- jednostronnej, ale miłości! W nocy do mnie wydzwaniał. Nie wiem po co , bo nie odebrałam. Nie chcę z nim rozmawiać, chcę w końcu być szczęśliwa...
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
|
2008-05-14, 19:02 | #393 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 2
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
.
|
2008-05-14, 19:11 | #394 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Benito, oficjalnie awansowałaś jako moja wizażowa bohaterka nr. 1, nie tylko w kategorii avatar goddess oj, to jest właśnie na wizażu niesamowicie denerwujące - polityczna poprawność która osiąga poziom absurdu... lekką ręką 80% tematów na intymnym polega na tym, że traci się swój cenny czas na pomaganie, tłumaczenie że jak misio-pysio mówi s********* k**** to wcale nie oznacza że on kocha tylko ma trudny charakter, wizażanki tłumaczą, dziewczyna niby rozumie a na koniec i tak kłóci się że jej misio taki nie jest, że ona nie była obiektywna jak to pisała... i później niestety jest to kolejna nieszczęśliwa osoba która żyje sobie w swoim małym piekiełku, które błędnie wyobraża sobie jako coś cudownego. przecież ta dziewczyna jest tylko laską do bzykania, nawet ślepy by to zauważył. zgadzam się z wypowiedzią Doris i Benito. droga Moderatorko, jak to inaczej określić? tylko twarde postawienie sprawy może mieć przynajmniej cień szansy na to, że może ten wątek założony na forum internetowym będzie miał jakiś wpływ. uda jej się skończyć z tym i nauczyć szacunku... do siebie samej, a nie łudzić się że to, że on się z nią bzyka oznacza miłość i jest jedyną rzeczą, na jaką ją stać. tak, naiwnie wierzę w pracę u podstaw jaką można wykonać dzięki wizażowi no ale lepiej jest udawać że wsztstko jest dobrze, cukierkowo i kolorowo. grr! już czekam na interwencję na wątku o kochankach, w końcu to nagminne łamanie regulaminu. proszęęęę!
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA |
|
2008-05-14, 19:15 | #395 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
to Twoje życie i od Ciebie zależy, nie od jakiegoś patałacha... z własnej woli się na nim (emocjonalnie) uwiesiłaś i sama musisz się od niego odkleić, nikt za Ciebie tego nie zrobi szczęście trzeba samemu z siebie własną dobyć pracą - parafrazując Mickiewicza więc nie plumkaj tylko go rzuć, wywal wszelkie numery, a od następnego faceta OD POCZĄTKU wymagaj szacunku, a jak nie to niech spada na drzewo |
|
2008-05-14, 19:33 | #396 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
|
2008-05-14, 19:51 | #397 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Masz rację: polityczna poprawność, wiara w cuda, robienie z facetów idiotów bez mózgu (porady w stylu: Twój misiu coś mówi, ale myśli coś innego, a jeszcze coś innego czuje, Twój misiu Cię kocha, ale sam o tym nie wie, z niewiadomych powodów okazuje całkiem coś przeciwnego - zapewne dlatego, że jest nieśmiały wyzywa Cię od "k.." etc.). I jeszcze ta wiara, że facet pod wpływem jednej, słownie: JEDNEJ rozmowy, chwili, się zmieni o 180 stopni (z debila w bohatera). A świstak siedzi podobno gdzieś w Andach... |
|
2008-05-14, 19:54 | #398 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Monishia jak zaczniesz sie łamać i czujesz,ze ulegniesz to wez sobie wydrukuj najlepsze fragmenty z tego watku i czytaj,zebys nie zapomniala jak to naprawde wyglada.A to słodzenie ,ktore wtedy dostaniesz od niego w smsach jest tylko chwilowe majace jeden cel
|
2008-05-14, 20:00 | #399 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
O rany,jak dla mnei to za ostro pojechałyście.
Ale jeśli poskutkuje to ok. |
2008-05-14, 20:09 | #400 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
bess właśnie kasowałam od niego wszystkie smsy i czytając je jeszcze raz stwierdziłam, że wszystko co tam pisał jest związane z buziakami, tuleniem, pieszczotami, no i w końcu seksem!
I nawet kiedy ja pisałam, że za nim tęsknie, on pisał, że też tęskni, ale za "buziakami i masażykami" :/ Nigdy, że za mną! Potrafił być czuły, ale to wszystko miało na celu to, abym nakręcała się na niego i pozwalała obmacywać :/ Byłam tylko sposobem na nudę, tam ma swoje życie, swoich znajomych , których podejrzewam, że nigdy bym nie poznała I nawet ciężko mieć o to pretensje, bo ja na to wszystko sobie pozwalałam. Dlaczego niby miałby się starać skoro nic nie musiał robić, a ja wpatrzona w niego jak w obrazem biegłam na każde skinienie palcem... Dlatego też nie mam innego wyjścia- ja go nie zmienię, więc jedynym rozwiązaniem jest odejście...cicho, bez słowa.
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-14, 20:24 | #401 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
jakbyś była bardzie tfartka a nie miętka to bym Ci poradziła jak się zostawia takich pacanów z hukiem i łzami w oczach, ale jeśli to by miało oznaczać Wasze kolejne pogodzenie (a na tym by się pewnie skończyło) to wolę nawet nie próbować i nie użalaj się nad sobą tylko pracuj nad charakterem i silną wolą, co by na przyszłość nie dać się tak urabiać no!! powodzenia i wytrwałości |
|
2008-05-14, 20:26 | #402 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
A mnie możesz powiedzć.Na przyszłość się przyda Serio mówie |
|
2008-05-14, 20:29 | #403 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Też jestem ciekawa!
Napiiiiiiiiiiiiiiiiisz
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-14, 20:32 | #404 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 10
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
[quote=Monishia^^;6453423]Do tego, że ma wiele koleżanek jestem przyzwyczajona. Do jego studenckich imprez z nimi i jego kolegami , beze mnie- też.
Ale ostatnio to wszystko mnie przerasta. Ostatnio kiedy u niego byłam miał włączoną rozmowę na gg z jakąś koleżanką. Wyszedł na chwilę, a ja siedziałam i rzuciłam na to okiem(wiem, nie powinnam) To co przeczytałam: ONA: A mój piątkowy chłopak jak zwykle boski ) mmm... ON: Na szczęśćie w piątki jesteś tylko moja! Uwielbiam ten nasz związek W jednej sekundzie łzy naszły mi do oczu.. Kiedy wrócił udałam, ż o niczym nie wiem. Dowiedziałam się, że tak koleżanka flirtuje z każdym, więc to chyba były takie żarty, ale ruszyło mnie to. W dodatku ktoś doniósł mi, że on się tam puszcza (mieszkamy 25 km od siebie) Co zrobić? Jak dać mu nauczkę? Zacząć go ignorować? Nie chcę robić scen zazdrości, bo robiłam to już kilka razy. Doradźcie [/qC Ceń swoją wartość i go zostaw. Nie warto życia marnować dla takiej osoby |
2008-05-14, 20:47 | #405 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Z pokoju, z laptopa
Wiadomości: 614
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Przeczytałam cały ten wątek i jestem w szoku
Nie wiedziałam, że są tak naiwne dziewczyny i takie gnojki To jest przecież chore... Jak czytałam Twoje posty to miałam takie wrażenie, jakbyś tu pisała o rozstaniu a za chwile leciała do niego, bo napisał, że ma na Ciebie chcice i to cię podkręciło. Popełniłaś kiedyś wielki błąd pozwalając mu na takie traktowanie Ciebie. I to już się nie zmieni...! On wie, że masz słabość do niego i co by nie zrobił to Ty pokrzyczysz, pokrzyczysz i za chwile bedzie dobrze. I dlatego nic sobie nie robi Twoich "foch", bo wie co będzie dalej... Szczerze... On jest typem drania, ale największa wina tej chorej sytuacji tkwi w Tobie. Która dziewczyna pozwoliłaby sobie na takie traktowanie? Przecież jak to wygląda? Podjeżdża samochód-wsiadasz-jedziesz do lasu-po chwili wracasz-wysiadasz-i koniec Jak wogóle możesz wmawiać sobie, że on Cię kiedykolwiek pokocha?! Traktuje Cie jak zwykła K**** do jego zachcianek. Wiesz co on robi ze swoimi znajomymi? A może ma tam dziewczyne, z którą sypia, spędza czas, mówi, że kocha. A kupmlom się chwali, że co weekend jezdzi do domu, gdzie czeka na niego naiwna panienka do zabawy. Naprawde nie wiem jak mogłaś pozwolić na takie coś? Czy aż tak kochasz tego człowieka, że zamykasz oczy na to co on z Tobą robi? Piszesz (poraz 2), że z nim zerwiesz kontakt. Szczerze? Nie wierze w to. Po góra tygodniu wrócisz do niego. I tak w kółko. Jeśli nie, to bardzo dobrze! Dziewczyno może najwyższy czas znaleśc nową miłość? Kogoś wartego Ciebie? Wtedy dopiero zobaczysz jaka byłaś naiwna. Jesteś w ponoć najlepszym wieku w życiu człowieka, więc nie marnuj tego na kogoś takiego. Powodzenia.
__________________
|
2008-05-14, 20:51 | #406 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
oj, żadnej wielkiej sztuki w tym nie ma, wystarczy wyrzygać tym gnomom co się o nich myśli, jakie to żałosne imitacje mężczyzny bez krzty testosteronu i szarych komórek, którzy zamiast zajmować się kobietami powinni wrócić do zabawek na swoim poziomie, takich klocków lego na przykład... heh + jak jeszcze jestem perfidna to dzielę się tą opinią z ich kolegami + a jak jeszcze jestem bardziej perfidna to dzielę się z kolegami czymś innym |
2008-05-14, 20:56 | #407 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
haha to jest dobry sposob owszem ale nie jesli trafisz na masochiste ,ktory uwielbia jak go dreczysz wtedy to dla niego afrodyzjak i jeszcze bardziej sie lepi,mimo ze w 1 odruchu sie obrazi
|
2008-05-14, 21:04 | #408 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
a figa z makiem ja tam długo mogę się z kimś użerać, kondycji w tym zakresie mi nie brak |
|
2008-05-14, 21:07 | #409 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
W pierwszym przypadku koleś może łatwo się "zemścić" bo to w końcu jego koledzy i nagadac niezłych bzdur. |
|
2008-05-14, 21:11 | #410 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
No a poza tym sa tez tacy z wyjatkowa umiejetnoscia odwracania kota ogonem i jeszcze udowodnia Ci,ze to Ty jestes "gupia" bo zadna dama tak sie nie zachowujeI w ogole wlasnie teraz on zdal sobie sprawe z tego jak bardzo byl slepy,jak mogl byc z kim takim jak ty ponizej poziomu.
Najlepiej to chyba ochlodzic stosunki,nie miec czasu az w koncu przestac sie odzywac |
2008-05-14, 21:14 | #411 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 364
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
tylko czy ona wytrzyma.... takie słomiane zapały oby tym razem odeszla...nie sorry urwała kontakt przeciez nie byli i nie sarazem.
|
2008-05-14, 21:17 | #412 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Znamy troche życie co?Do co starszych mówie.
Wiemy przecież jak to się skończy |
2008-05-14, 21:20 | #413 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Cytat:
no ale przecież nigdzie nie napisałam, że sobie włosy z głowy wyrywam, wszystko spokojniutko, na zimno, z uśmiechem na twarzy jeszcze zazwyczaj jak to ja, pół żartem pół serio... to raczej oni się wydzierają a takiego faceta, który by mnie przegadał to jeszcze nie spotkałam pomijając już moje gadulstwo, to w końcu nie po to tyle lat się bawię w techniki manipulacji, negocjacji, komunikację i retorykę, żeby jakiś obwieś mi podskakiwał |
||
2008-05-14, 21:24 | #414 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
|
2008-05-14, 21:24 | #415 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
|
|
2008-05-14, 21:29 | #416 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
lata treningu + feminizm + wrodzone ukrywanie emocji (przypłacone 2 depresjami) + fakt, że nigdy nie byłam zakochana, więc co mi tam pojechać faceta, na którym mi w gruncie rzeczy nie zależy...
przyjaciele i rodzina wróżą mi, że kiedyś ktoś mi się odpłaci pięknym za nadobne... póki co czekam |
2008-05-14, 21:29 | #417 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Dziewczyny, umówiłam się z kumplem na piątek na impreze. "Mój" (hmmm sama nie wiem jak go nazwać- pan X niech będzie) zawsze był o niego zazdrosny, i nie pozwalał mi się z nim spotykać (hipokryta:/ )
I obejdę się bez niego! Mam tylu znajomych, którzy szanują mnie i nie traktują jak zabawkę, a uczepiłam się tego gnojka ... :/ Dzięki, że nazwałyście to po imieniu i pokazałyście jak to wygląda z boku
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-14, 21:33 | #418 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 407
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
3mam za Ciebie kciuki kochana, zebys byla silna i wytrwała :P Dasz radę
__________________
Nasze szczęście Julia |
2008-05-14, 21:33 | #419 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Ale poczekaj ,az Cie trafi,wtedy nawet takie jak my dostaja małpiego rozumu ja juz dostalam za swoje heh |
|
2008-05-14, 21:35 | #420 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Feminizm to me drugie imię.Ukrywanie emocji niestety nie przejdzie.Depresja jak najbardziej,znam ta panią.Zakochana byłam,raz tak mocno,że do dziś się wygrzebać nie moge... Oj chyba za mało składników posiadam by być uwodzicielską zołzą. Ale wredna tez być potrafie. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:41.