Różki nam powoli rosną, bunt dwulatka przyjdzie wiosną. Wakacyjne brzdące 2011

[patik87]

Aga do kiedy masz zwolnienie? pewnie do końca tygodnia? fajnie , wyobrażam sobie jak Ci pusto w domu.
Aga mnie mniej bo jakoś na szybko czytam, nie wczuwam się, zapominam co komu, nie cytuję..

Piekę babeczki ( nie muffinki, tylko takie z foremek ) Ja już kiedyś mówiłam że nie wolno mi się za pieczenie zabierać. Już widzę że porażka, wyrosły i nie mają wgłębienia na nadzienie. Eh.

Iwa może przejdzie po tych kroplach, oby.

[iustyna1]

ja już tu prawie nie piszę

iwa czy ja bym Cię mogła dopasc na fb? mam kilka pytań o szydełko, marzena chyba też by była zainteresowana wypytaniem Cię o wyposażenie

monia że Ty masz czas (i ochotę) na trzy wątki

[83monia]

Napisane przez iustyna1

monia że Ty masz czas (i ochotę) na trzy wątki

bo wiecie, jest zima no i nie spedzam calego dnia na dzialce no i same wiecie, praca praca praca

[AgaGuernsey]

Patik nie, zwolnienie tylko na dzis i jutro, bo potem maz ma wolne. I powiem Ci, ze pierwszy raz nie ciesze sie z tego "nadprogramowego" wolnego. Za szybko, nie zdarzylam sie zmeczyc i jeszcze ta swiadomosc, ze moze mi nie starczyc na oplaty, bo przeciez wyplata bedzie mniejsza.

Ej no nie musicie sie tlumaczyc... tak, tylko zapytalam Wazne, ze jeszcze ktos tu zaglada.


Pieleszko zapomnialam... kciuki zacisniete!


Mam juz Antka

[iwonap79]

nieśmiałe czesć

gratulacje Kolina!!!!

[Iwa_iw]

Patik ja też tych korpusów piec nie umiem
kiedyś gotowe kupiłam i tylko nadzienie robiłam

Iustyna wysłałam Ci PW
tj kopia tego co Marzence wysyłałam

Aga i jak Antoś po dzisiejszym żłobkowym maratonie?

[Oliweczka1985]

Kolinko GRATULACJE!!!

Hej.
Byliśmy na szczepieniach, ale ani jedno ani drugie nie zaszczepione. U Julci dojrzała brzydkie gardło-jakby początek anginy, ale nic absolutnie po Niej nie widać żeby była chora, więc mam nadzieję, że nic się nie wykluje Mateuszek miał podwyższone leukocyty we krwi, więc dała odrazu skierowanie na badanie-pojechaliśmy odrazu i też były wyniki na cito-ale wszystko ok.
Ale nie zaszczepiła Matiego ze względu na Jego ostatnio rzadkawe kupki-wychodzące aż na plecki...pokazywałam jedną( zapakowałam w worek poranną) i nie stwierdziła, aby taka ilość śluzu była niepokojąca-zwykła fizjologia.
Kolejne podejście ze szczepieniami w środę.

[isiaok]

Witam!!

Napisane przez brumek

Tu są real foto tej drewnianej z dwóch forów, ktoś powklejał swoje.
Fajna no

O raju jaka piekna! Drewniane zabawki sa piekne w swojej prostocie
i tez wydaja mi sie trwalsze

Napisane przez 83monia

poluj na okazje - my za 400 zl (chyba jesli dobrze pamietam) kupilismy w castoramie w zeszla wiosne hustawke, zjezdzalnie i te drewniane podesty. http://www.castorama.pl/hustawka-ola.html chcemy dorobic jeszcze cos a a domek pod zjezdzalnia, z kuchenka itd, zeby sie dzieci bawily. i mamy tez dodatkowo jakas piaskownice zamykana drewniana, tez droga nie byla (ale nie pamietam po ile, cos takiego http://allegro.pl/zamykana-piaskowni...083418284.html)

iustyna tez dorbze pisze, mozna zrobic za pol ceny samemu (my tak lawke i stol na dzialke robilismy) tyle ze akurat u nas ta cena z castoramy prawie rowlana sie cenie materialu (sama zjezdzalnia zwykle 200-300 jest)

To nastepnym razem cyknij foty!A castorama rzeczywiscie za droga na takie hand made...my zamowimy taka sama piaskownice jak masz u stolarza. Duzo siejesz na działce??????Czy dajesz sobie spokoj w tym roku?
Tak sie napaliłam po zeszłorocznych plonach,ze powiekszam warzywniak

Napisane przez Iwa_iw

a ja Wam moje bliźniaczki pokażę

Jestescie w trójeczke takie same!

Napisane przez Lili 83

Pieleszko


U nas zimno i deszcz, śniegu nie ma ani grama.

Ja po pierwszej wizycie u ortodonty
Wzięła odcisk, założyła takie kółeczka rozpychające i dała skierowanie na rtg. Jutro z rana jadę.
W piątek prawdopodobnie założy mi już aparat


Radek już którąś noc z rzędu ma przesikanego pampersa. Nie wiem o co chodzi Zakładam tak jak zawsze, w pieluszce niewiele a śpiochy całe mokre. wkurza mnie to.

A testowałas te nowe pieluch z rossmana?Sa tansze niz Dady-rozm 4+,fit&fun
A aparatu zazdroszcze

Napisane przez Iwa_iw

Kolina mega wielkie gratulacje!
witamy Damianka po drugiej stronie brzuszka

Aga oj to dziwna ta wysypka :/
jak dzisiaj w żłobku Antoś? bo chyba miał drzemkę tam zaliczać?

Brumku to pokaż nam tu zdjęcia z groźną miną Tymka

Telik fajowsko Wam z tymi wakacjami!

no to tak na dobranoc pochwalę się ostatnimi wypocinami
gdzieniegdzie może być widać jeszcze niepoobcinane nitki

Komplecik przepiekny!!!!!!Sliczny zestaw kolorystyczny

Napisane przez 83monia

ja tam sie ciesze ze w koncu nie piszecie jak szalone (mam 3 watki do ogarniecia, w tym ciezarowek, ktre robia 5000 postow w 10 dni )

Heehhe,pamietam ile mialam wtedy czasu

Napisane przez 83monia

bo wiecie, jest zima no i nie spedzam calego dnia na dzialce no i same wiecie, praca praca praca

A to juz wiem dlaczego nastepny dzidziolek w drodze-Ty sie najzwyczajniej w świecie nudzisz

Napisane przez Oliweczka1985

Kolinko GRATULACJE!!!

Hej.
Byliśmy na szczepieniach, ale ani jedno ani drugie nie zaszczepione. U Julci dojrzała brzydkie gardło-jakby początek anginy, ale nic absolutnie po Niej nie widać żeby była chora, więc mam nadzieję, że nic się nie wykluje Mateuszek miał podwyższone leukocyty we krwi, więc dała odrazu skierowanie na badanie-pojechaliśmy odrazu i też były wyniki na cito-ale wszystko ok.
Ale nie zaszczepiła Matiego ze względu na Jego ostatnio rzadkawe kupki-wychodzące aż na plecki...pokazywałam jedną( zapakowałam w worek poranną) i nie stwierdziła, aby taka ilość śluzu była niepokojąca-zwykła fizjologia.
Kolejne podejście ze szczepieniami w środę.

Mam nadzieje, że Julcia sie nie rozchoruje-i super,ze kupki wzorowe!
Tylko współczuje,ze za tydzien znowu sie musisz wybrac z dwojka

TelikA jak Jasio po szczepieniu?

Moja mama tez szydełkuje na całego-rozkrecam handel
Pochawle sie nowymi wzorami

[zanetaa88]

Monika jak mam zrobic podpis aby była sama nazwa a pod nazwa link do np suwaczka?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Dziewczyny a czy opaski szydelkowe wychodzą fajnie? Albo berety?

[isiaok]

Napisane przez zanetaa88

Monika jak mam zrobic podpis aby była sama nazwa a pod nazwa link do np suwaczka?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Dziewczyny a czy opaski szydelkowe wychodzą fajnie? Albo berety?

http://tablica.pl/oferta/opaska-na-g...a-ID24MZJ.html

dla przykładu
chyba fajniejsze niz czapki bo mozesz wpinac rózne kwiatki i ozdoby

[Iwa_iw]

Napisane przez zanetaa88

Monika jak mam zrobic podpis aby była sama nazwa a pod nazwa link do np suwaczka?

---------- Dopisano o 17:39 ---------- Poprzedni post napisano o 17:33 ----------

Dziewczyny a czy opaski szydelkowe wychodzą fajnie? Albo berety?

https://www.google.pl/search?q=opask...w=1920&bih=976


sama oceń

super są


Isia świetne czapki
ten przedostatni niebieski stworek/diabełek extra
miałam dla bratanka pingwina zrobić, ale chyba ten diabełek będzie dla mnie inspiracją



Oliweczko szkoda, że szczepienia nie doszły do skutku
oby w środę się udało a u Julci nic się w tym gardle nie wykluło

[isiaok]

Napisane przez Iwa_iw

https://www.google.pl/search?q=opask...w=1920&bih=976


sama oceń

super są


Isia świetne czapki
ten przedostatni niebieski stworek/diabełek extra
miałam dla bratanka pingwina zrobić, ale chyba ten diabełek będzie dla mnie inspiracją



Oliweczko szkoda, że szczepienia nie doszły do skutku
oby w środę się udało a u Julci nic się w tym gardle nie wykluło

No włąsnie, boskie te opaski...a mój czort nie chce nosic zadnych czapek,opasek...nie mowiac o jakis sweterkach wełnianych czy sukienkach
A prosze bardzo, inspiruj sie

---------- Dopisano o 17:57 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Mam pytanie, czy któras z Was zakładała dzieciom bafado na dwór?

Podobaja mi sie te wiosenne wzory ale nigdy ich nie widziałam i nie wiem czy to sa kapcie, czy podeszwa jest gruba....co myślicie?

http://allegro.pl/befado-trampki-dzi...089867879.html

http://allegro.pl/befado-dziewczece-...082181148.html

http://allegro.pl/pantofle-befado-sk...083292829.html

[Iwa_iw]

Isia Hania ma Befado w przedszkolu teraz
jak dla niej to raczej na zewnątrz bym nie założyła (no, ale ona już by mi sama powiedziała, że to pantofle)
natomiast młodszym (Ali) jak najbardziej moim zdaniem można na spacer założyć
nie raz widziałam np. w piaskownicy dzieci w takich buto-pantoflach

Hania jak byłam w ciąży z Alą miała z takich i chodziła w nich normalnie

http://allegro.pl/caro-sandalki-obuw...078096174.html

[isiaok]

Napisane przez Iwa_iw

Isia Hania ma Befado w przedszkolu teraz
jak dla niej to raczej na zewnątrz bym nie założyła (no, ale ona już by mi sama powiedziała, że to pantofle)
natomiast młodszym (Ali) jak najbardziej moim zdaniem można na spacer założyć
nie raz widziałam np. w piaskownicy dzieci w takich buto-pantoflach

Hania jak byłam w ciąży z Alą miała z takich i chodziła w nich normalnie

http://allegro.pl/caro-sandalki-obuw...078096174.html

o własnie, o coś takiego mi chodzi cos na codzien, bo skórzanych troche szkoda na podwórko
Czyli jeszcze da sie ja oszukac

[Lili 83]

Napisane przez mme_audrey

separatory działają cuda, mi strasznie szybko zęby porozpychały przed pierścieniami. dobrze wspominam noszenie aparatu, teraz mi już tylko drut po wewnętrznej stronie zębów został

Pierwszy cud jest taki, że nie mogę już gryźć twardych rzeczy bo mnie boli
może ubędzie mi kilogramów


Isia z taką podeszwą http://allegro.pl/befado-dziewczece-...082181148.html Radzio nosił butki w lecie i na ciepłą jesień.
Koleżanka synkowi zakłada po domu i wg mnie są strasznie toporne. Ja bym po domu takich nie założyła.

[isiaok]

Napisane przez Lili 83

Pierwszy cud jest taki, że nie mogę już gryźć twardych rzeczy bo mnie boli
może ubędzie mi kilogramów


Isia z taką podeszwą http://allegro.pl/befado-dziewczece-...082181148.html Radzio nosił butki w lecie i na ciepłą jesień.
Koleżanka synkowi zakłada po domu i wg mnie są strasznie toporne. Ja bym po domu takich nie założyła.

Bo ta guma od spodu nie ma zadnych dziurek?
Tez jestem tak przyzwyczajona do paputkow, że kazda grubsza podeszwa nie pasuje mi do domu

[Iwa_iw]

Isia Befadowskie buty od jakiegoś czasu mają dziurkowaną podeszwę tą gumową więc przez wkładkę z tkaniny skóra normalnie oddycha
Hania jak wcześniej miała jakieś no name pantofle to często miała stopy spocone po przedszkolu a odkąd ma Befado (2 parę) stópki zawsze suchutkie

[AgaGuernsey]

No to ja mam taki egzemplarz w domu (Wika), ze co by nie ubrala i tak noga mokra. Czy to befado, czy elefanteny, skora, material, gola noga, po prostu zawsze stopy mokre. Taki typ. Po babci i chrzestnym

Wg mnie bafado jak najbardziej nadadza sie na suche dni na dwor tudziez pole


Iwa Antos dobrze zniosl zlobek. Najgozej mu sie rozstac z tata (ale nie placze), a potem juz ok. Spal znowu tylko pol godziny, ale dobre i to.

Isia cudne czapy. I jak, interes kwitnie?

Oliweczko dobrze, ze lekarka dmucha na zimne i nie szczepi jak ma watpliwosci. Daleko musisz jezdzic? Ja to mam max 5 min na nogach, co bardzo ulatwia sprawe.

ehh i u nas cos sypnelo...kiedy to sie skonczy?

[Oliweczka1985]

Napisane przez isiaok

Podobaja mi sie te wiosenne wzory ale nigdy ich nie widziałam i nie wiem czy to sa kapcie, czy podeszwa jest gruba....co myślicie?

http://allegro.pl/befado-trampki-dzi...089867879.html

http://allegro.pl/befado-dziewczece-...082181148.html

http://allegro.pl/pantofle-befado-sk...083292829.html

Wg. mnie jak najbardziej się nadają na dwór Julcia poprzednie wakacje w takich latała(ale wiadomo, że więcej w wózku niż na nogach)Teraz ma takie po domu, ale jak jeszcze będą dobre w cieplejsze dni, to napewno będzie w nich śmigać po dworze.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------

Napisane przez AgaGuernsey

Oliweczko dobrze, ze lekarka dmucha na zimne i nie szczepi jak ma watpliwosci. Daleko musisz jezdzic? Ja to mam max 5 min na nogach, co bardzo ulatwia sprawe.

ehh i u nas cos sypnelo...kiedy to sie skonczy?

Nie niedaleko-tak jak do rodziców(bo to prawie koło nich) jakieś 4,5km, więc samochodem szybciutko-to nie jest problemem, aby julci nic nie wyszło z gardłem i Mateuszkowi poprawiły się kupki.

[Kolina]

cześć
dziękuję wam za wszystkie gratulacje

my jeszcze w szpitalu, chyba w czwartek wyjdziemy jak wszystko będzie dobrze
Damianek dziś już ładnie chwyta cyca, ja nabieram pokarmu, no, będzie dobrze

Dawidek, tz i moja mama są u mnie codziennie na chwilę, potem tz ich odwozi i na dłużej przyjeżdża sam
Dawidek, wszystkiego musi dotknąć, zbadać mechanizm łóżka, okablowanie, zawartość szafek czy łazienki... więc nieco godzinę trwa ich wspólna wizyta
braciszkiem na razie średnio się interesuje

ja mam dobra opiekę, w zasadzie nie czuję bólu, wczoraj mocniej przez jakieś 2h ale dostałam leki i przeszło, wczoraj też już wstawałam
dziś sama już chodzę, wzięłam prysznic, ogólnie lepiej się czuję niż po pierwszym cięciu

odezwę się znowu wkrótce, całuski

[telik]

Kolinko
cieszę się że tak dobrze się czujesz i że malutki ładnie zaczyna jeść UU
Dawidek na pewno w domu zacznie się się coraz bardziej przyglądać małemu braciszkowi. A jak Dawid znosi brak mamy? I jak mama znosi brak Dawidka?

trampeczki z bufado wyglądają bardzo fajnie... chyba się skuszę bo faktycznie ostatnio pomyslałam że te skórzane buciki na placu zabaw długiego żywota nie zaznają

my po szczepieniu-dziękuję za kciuki-Jaś nie dał sobie zmierzyć obwodu główki, zaglądnąć do gardła też dr było ciężko.
podczas wkłucia był szaleńczy płacz ale potem już było ok
bo obiecałam że zobaczy miango (czytaj kot w języku Jaća)

kiedyś rozmawiałyśmy o płatkach śniadaniowych,
jak się okazuję znakomita większość to syf(nawet te dzieciowe)
ale odnalazłam bran flakes z firmy sante i powiem wam że skład fajny, mało słodkie i Jaś się zajadam a ja razem znim (jak nam się nudzi owsianka)

już drugi dzień nie wychodze na fitnes
i żałośnie się z tym czuje
ale mam jakiegoś muła i humorzasta jestem
niech już przyjdzie wiosna

[mamad1]

Zaneta chodzi Ci o coś takiego? TEKST

Kolina

Telik owsiankę jadacie codziennie? My tak 1-2 razy w tygodniu, a w pozostałe dni coś innego (tyle, że u nas to jakby drugie śniadanie, bo na pierwsze jest UU).
Z ciekawości sama poszukam tych płatków, bo to zawsze coś nowego

Buty mieliśmy akurat takie http://www.renbut.pl/index.php?id=calwczesn Bardzo podobne do befado, ciut tańsze, ale też z oddychającą podeszwą. Tylko numeracja ciut zawyżona. Służyły do jesieni.

Isiaok super czapki. dla mamy!
Ja miałąm jedna paczkę tych pieluch z rossmana (4), ale wydają mi się sztywniejsze od dady. Jedna z moich koleżanek ich używa i jest zadowolona.

[Iwa_iw]

Napisane przez AgaGuernsey

Iwa Antos dobrze zniosl zlobek. Najgozej mu sie rozstac z tata (ale nie placze), a potem juz ok. Spal znowu tylko pol godziny, ale dobre i to.

to super. z tymi drzemkami to może jak się tam bardziej zaaklimatyzuje to i spanie będzie dłuższe
a w domu to ile on Ci zazwyczaj śpi w dzień?

Napisane przez Kolina

cześć
dziękuję wam za wszystkie gratulacje

my jeszcze w szpitalu, chyba w czwartek wyjdziemy jak wszystko będzie dobrze
Damianek dziś już ładnie chwyta cyca, ja nabieram pokarmu, no, będzie dobrze

Dawidek, tz i moja mama są u mnie codziennie na chwilę, potem tz ich odwozi i na dłużej przyjeżdża sam
Dawidek, wszystkiego musi dotknąć, zbadać mechanizm łóżka, okablowanie, zawartość szafek czy łazienki... więc nieco godzinę trwa ich wspólna wizyta
braciszkiem na razie średnio się interesuje

ja mam dobra opiekę, w zasadzie nie czuję bólu, wczoraj mocniej przez jakieś 2h ale dostałam leki i przeszło, wczoraj też już wstawałam
dziś sama już chodzę, wzięłam prysznic, ogólnie lepiej się czuję niż po pierwszym cięciu

odezwę się znowu wkrótce, całuski

świetnie, że przynosisz same dobre wiadomości!
jeszcze raz gratuluję!

Napisane przez telik

my po szczepieniu-dziękuję za kciuki-Jaś nie dał sobie zmierzyć obwodu główki, zaglądnąć do gardła też dr było ciężko.
podczas wkłucia był szaleńczy płacz ale potem już było ok
bo obiecałam że zobaczy miango (czytaj kot w języku Jaća)

dobrze, że szczepienie za Wami
coś jeszcze czeka Jasia czy już wszystko zaliczone?

[mamad1]

Zaneta poprawiam się (nie można już edytować czy ja nie widzę?) Tylko bez spacji [ url = LINK ] TEKST [ /url ]

[Iwa_iw]

Mamad fajne niektóre buty z tej firmy Ren-But

[mamad1]

Napisane przez Iwa_iw

Mamad fajne niektóre buty z tej firmy Ren-But

Aż sama z ciekawości popatrzyłąm, bo chciałam tylko te kapcie pokazać (13-102), a nie zwróciłam uwagi, że są jeszcze inne

[isiaok]

Napisane przez Iwa_iw

Isia Befadowskie buty od jakiegoś czasu mają dziurkowaną podeszwę tą gumową więc przez wkładkę z tkaniny skóra normalnie oddycha
Hania jak wcześniej miała jakieś no name pantofle to często miała stopy spocone po przedszkolu a odkąd ma Befado (2 parę) stópki zawsze suchutkie

Napisane przez AgaGuernsey

No to ja mam taki egzemplarz w domu (Wika), ze co by nie ubrala i tak noga mokra. Czy to befado, czy elefanteny, skora, material, gola noga, po prostu zawsze stopy mokre. Taki typ. Po babci i chrzestnym

Wg mnie bafado jak najbardziej nadadza sie na suche dni na dwor tudziez pole


Iwa Antos dobrze zniosl zlobek. Najgozej mu sie rozstac z tata (ale nie placze), a potem juz ok. Spal znowu tylko pol godziny, ale dobre i to.

Isia cudne czapy. I jak, interes kwitnie?

Oliweczko dobrze, ze lekarka dmucha na zimne i nie szczepi jak ma watpliwosci. Daleko musisz jezdzic? Ja to mam max 5 min na nogach, co bardzo ulatwia sprawe.

ehh i u nas cos sypnelo...kiedy to sie skonczy?

interes kwitnie

Napisane przez Oliweczka1985

Wg. mnie jak najbardziej się nadają na dwór Julcia poprzednie wakacje w takich latała(ale wiadomo, że więcej w wózku niż na nogach)Teraz ma takie po domu, ale jak jeszcze będą dobre w cieplejsze dni, to napewno będzie w nich śmigać po dworze.

---------- Dopisano o 19:28 ---------- Poprzedni post napisano o 19:27 ----------



Nie niedaleko-tak jak do rodziców(bo to prawie koło nich) jakieś 4,5km, więc samochodem szybciutko-to nie jest problemem, aby julci nic nie wyszło z gardłem i Mateuszkowi poprawiły się kupki.

Dziekuje za odp

Napisane przez Kolina

cześć
dziękuję wam za wszystkie gratulacje

my jeszcze w szpitalu, chyba w czwartek wyjdziemy jak wszystko będzie dobrze
Damianek dziś już ładnie chwyta cyca, ja nabieram pokarmu, no, będzie dobrze

Dawidek, tz i moja mama są u mnie codziennie na chwilę, potem tz ich odwozi i na dłużej przyjeżdża sam
Dawidek, wszystkiego musi dotknąć, zbadać mechanizm łóżka, okablowanie, zawartość szafek czy łazienki... więc nieco godzinę trwa ich wspólna wizyta
braciszkiem na razie średnio się interesuje

ja mam dobra opiekę, w zasadzie nie czuję bólu, wczoraj mocniej przez jakieś 2h ale dostałam leki i przeszło, wczoraj też już wstawałam
dziś sama już chodzę, wzięłam prysznic, ogólnie lepiej się czuję niż po pierwszym cięciu

odezwę się znowu wkrótce, całuski

my tez całujemy

Napisane przez telik

Kolinko
cieszę się że tak dobrze się czujesz i że malutki ładnie zaczyna jeść UU
Dawidek na pewno w domu zacznie się się coraz bardziej przyglądać małemu braciszkowi. A jak Dawid znosi brak mamy? I jak mama znosi brak Dawidka?

trampeczki z bufado wyglądają bardzo fajnie... chyba się skuszę bo faktycznie ostatnio pomyslałam że te skórzane buciki na placu zabaw długiego żywota nie zaznają

my po szczepieniu-dziękuję za kciuki-Jaś nie dał sobie zmierzyć obwodu główki, zaglądnąć do gardła też dr było ciężko.
podczas wkłucia był szaleńczy płacz ale potem już było ok
bo obiecałam że zobaczy miango (czytaj kot w języku Jaća)

kiedyś rozmawiałyśmy o płatkach śniadaniowych,
jak się okazuję znakomita większość to syf(nawet te dzieciowe)
ale odnalazłam bran flakes z firmy sante i powiem wam że skład fajny, mało słodkie i Jaś się zajadam a ja razem znim (jak nam się nudzi owsianka)

już drugi dzień nie wychodze na fitnes
i żałośnie się z tym czuje
ale mam jakiegoś muła i humorzasta jestem
niech już przyjdzie wiosna

Dla Jasia
Ewa sie nawet ważyła razem z tz
Ja juz z tydz nie cwicze...odkad zrobilo sie zimno Ale w niedziele u nas juz 5 stopni


Dziekuje za pochwały czapeczek i odp odnosnie butów

[Lili 83]

Tych z Rossmana pewnie nie wypróbuję bo mamy zapas na Dady

Mamad ja edytuję

[brumek]

Dzień dobry
Mróz, śnieg, paskudna szaruga

Napisane przez Iwa_iw

Ala jednak ma coś z oczami :/
ropieją jej i łzawią :/
kupiłam świetlik w kropelkach i będę chyba do lekarki dzwonić żeby nam receptę wystawiła - może się uda - nie chciałabym Ali na chorą stronę ciągnąć żeby nie podłapała czegoś :/


a i przyszły nam wczoraj większe paputki
no w tych to luzuuu aż w nadmiarze, ale Ali to chyba nie przeszkadza. z nóg nie spadają, biegać nie przeszkadzają więc ok.
dobrze, że pasują bo Hania dorwała się wczoraj do pudełka i rozerwała :/ jakbym chciała odsyłać to byłby problem....dobrze, że rozerwała już z dobrych pantofli.
w ogóle to list przyniosła mi koleżanka z klatki obok. listonosz u niej zostawił - zupełnie przez przypadek, ona nawet nie popatrzyła, że to nie do nich zaadresowane i otworzyła kopertę i ją zainteresowało, że ona czegoś takiego nie zamawiała
ciekawe co by było jakby to zupełnie obcy odebrał.
mogłabym reklamację zgłosić tak naprawdę, że przesyłki do tej pory nie mam.
fajnego mamy listonosza, ale czasami to tak zakręcony jest.....
najważniejsze, że paputki doszły

Za oczka, oby zwykłe kropelki pomogły :ckiuki:

My już sie na dobre w te duże tuptusie przesiedliśmy. Dziś rano z rozpędu chciałam mu założyć stare, to kręcił główką i nie dał, bo chciał "ziuu", czy te z samolotami, nowe I wcale nie sa za duże, jak tak sie poprzyglądałam parę dni. Niecały cm luzu jest.

Napisane przez aania_20

pokaż takie zdjęcie

Pokażę

Napisane przez AgaGuernsey

No tak jak mowilam, dziewczynom nic nie ma, zwykle przeziebienie. No ale potrzebne zwolnienie dostalam.

Dziewczyny a Wy nie piszecie, bo jestescie na Fb? Czy po prostu Wam sie nie chce? Straszne tu pustki...

Dobrze, że to tylko to Na ile masz zwolnienie?

Ja nie piszę, bo nie miałam dziś czasu.

Napisane przez mamad1

Patrykowi ciężko zrobić zdjęcie, bo zanim się mu je zrobi, to on już leci sprawdzać, jak wyszedł

A wiesz, ze u nas to samo - jak tylko się cyknie zdjęcie, to leci i chce oglądać. I krzyczy "dzidzi", czyli że to siebie chce oglądać

Napisane przez telik

my po szczepieniu-dziękuję za kciuki-Jaś nie dał sobie zmierzyć obwodu główki, zaglądnąć do gardła też dr było ciężko.
podczas wkłucia był szaleńczy płacz ale potem już było ok
bo obiecałam że zobaczy miango (czytaj kot w języku Jaća)

kiedyś rozmawiałyśmy o płatkach śniadaniowych,
jak się okazuję znakomita większość to syf(nawet te dzieciowe)
ale odnalazłam bran flakes z firmy sante i powiem wam że skład fajny, mało słodkie i Jaś się zajadam a ja razem znim (jak nam się nudzi owsianka)

Brawa dla Dżonego I dla kota-zachęty

Znam te płatki. Przed ciążą czasem kupowałam.

A normalnie na fitness chodzisz codziennie?

Napisane przez Lili 83

Pierwszy cud jest taki, że nie mogę już gryźć twardych rzeczy bo mnie boli
może ubędzie mi kilogramów

O proszę, aparat dwa-w-jednym

Napisane przez Kolina

Dawidek, tz i moja mama są u mnie codziennie na chwilę, potem tz ich odwozi i na dłużej przyjeżdża sam
Dawidek, wszystkiego musi dotknąć, zbadać mechanizm łóżka, okablowanie, zawartość szafek czy łazienki... więc nieco godzinę trwa ich wspólna wizyta
braciszkiem na razie średnio się interesuje

A jak Dawid reaguje na to, że trzymasz inne dziecko na rekach? No i że Cie nie ma w domu? Jak to znosi?

Napisane przez AgaGuernsey

Patik nie, zwolnienie tylko na dzis i jutro, bo potem maz ma wolne. I powiem Ci, ze pierwszy raz nie ciesze sie z tego "nadprogramowego" wolnego. Za szybko, nie zdarzylam sie zmeczyc i jeszcze ta swiadomosc, ze moze mi nie starczyc na oplaty, bo przeciez wyplata bedzie mniejsza.

Napisane przez Oliweczka1985

Byliśmy na szczepieniach, ale ani jedno ani drugie nie zaszczepione. U Julci dojrzała brzydkie gardło-jakby początek anginy, ale nic absolutnie po Niej nie widać żeby była chora, więc mam nadzieję, że nic się nie wykluje Mateuszek miał podwyższone leukocyty we krwi, więc dała odrazu skierowanie na badanie-pojechaliśmy odrazu i też były wyniki na cito-ale wszystko ok.
Ale nie zaszczepiła Matiego ze względu na Jego ostatnio rzadkawe kupki-wychodzące aż na plecki...pokazywałam jedną( zapakowałam w worek poranną) i nie stwierdziła, aby taka ilość śluzu była niepokojąca-zwykła fizjologia.
Kolejne podejście ze szczepieniami w środę.

To za środę

Napisane przez isiaok

Moja mama tez szydełkuje na całego-rozkrecam handel
Pochawle sie nowymi wzorami

Mama-fabryka Niezłe ma tempo produkcji


Jak dziś szłam do łazienki, to mówię "idę zrobić siusiu, a Ty poczekaj". A Tymuś na to "siusiu siusiu" i pędzi do łazienki i każe się posadzić na sedesie Wcześniej się bał, jak próbowałam go tak dla zabawy, w ubraniu sadzać, a tu proszę, jaka zmiana Dojrzewa mi dziecko. Każdą kupkę już komunikuje (mówi "kupka"), a siusiu też coraz częściej, choć to tylko czasem mówi. Chyba powoli zaczniemy się uczyć, bo do tej pory jeszcze nigdy nie próbowaliśmy na sedes/nocnik nic robić.

[Iwa_iw]

u nas ze zdjęciami jest to samo
jeszcze zrobić nie zdążę a Ala już leci oglądać


Brumku brawa dla Tymcia!
no to jak zaczyna sygnalizować to pewnie - trzeba wykorzystać odpowiedni moment
jak Ala siedzi na nocniku i jej mówię siii to ona kojarzy to z ciii i tak mówi i przykłada palec do ust więc totalnie sikanie z sikaniem jej się nie kojarzy