Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI - Strona 144 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2016-01-28, 12:19   #4291
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
mam nadzieje, że złapałyśmy wiatr w żagle

u was też tak wieje? u mnie gwiżdże z każdej szpary. tak straaaasznie

a i od wczoraj mam rower stacjonarmy. strasznie to nudne. jednak kupic chyba bym sie nie zdecydowała.

creature napisz coś wiecej
Marta a ty wykupiłas dietę u Gacy w końcu czy masz "po kims"? Uważasz ze warto w to zainwestować?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 12:21   #4292
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ależ tu mocy
Tylko kurde u mnie jej nie ma...
Ale może się zarazę nią choć troszkę
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 12:37   #4293
patisia123
Zakorzenienie
 
Avatar patisia123
 
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 9 742
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej dziewczyny, gratuluję wszystkim zapału i trzymam za was kciuki.
U mnie samopoczucie mocno słabe, do tego jeszcze przeziębienie mnie dopadło no i sesja.
Zero motywacji do czegokolwiek.
Jutro się zważę

Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka
patisia123 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 12:53   #4294
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Co do korekcji wzroku to też rozważam (niezoobowiązująco bo u okulisty wieki nie byłam). Ostatnio okulista mi powiedział że sensownie jest najpierw dzieci urodzić - bo inaczej zrobię korekcję, ciąża, dioptria, dwie pójdą i będzie trzeba poprawiać. Ale w sumie od lat noszę soczewki i jakoś mi nie przeszkadzają specjalnie (zapewne przyzwyczajenie - a obecnie mam -6,5 i chyba rosnie bo coś gorzej widzę ostatnio).

Ja dziś skończyłam swoją koronę Dziwnie mi z tym zębem w koncu rok go nie było... Przy okazji okazało się że coś mi się ukruszyło (wypełnienie ) i w marcu wizyta (po 3 wizytach w styczniu zrobiłam sobie luty wolny) No i oczywiście sugestia kolejnego profejsonalnego czyszczenia... Moje zęby to jak worek bez dna - tylko się cieszyć że kasa jest (choć 400 euro za koronę to trochę porażające i jeszcze nie zapłacone)

Wiecie ja w ogóle na 2016 zaplanowałam wyprowadzenie zdrowia na prostą - zaliczyłam już kontrolę u gina (nawet sobie fundnęłam usg jajników i jajowodów w ramach profilaktyki onkologicznej -po czym doczytałam że średnia jest skuteczność tego badania, no ale trudno). Zęby w trakcie (jak już uporządkuję swoje i męża, to planuję wybielanie). Okulista - bo już wieki nie byłam. Ewentualnie endokrynolog (mąż mnie pcha) i dietetyk(jak sama nie dam rady). No i właściwie to samo u męża (minus gin oczywiście Zobaczymy co z tego wyjdzie bo u mnie bardzo średnio z regularnością.

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:40 ----------

Tymczasem pożegnałam dziś rodziców - i po 10 dniach odzyskałam swoje mieszkanie i życie

Na wadze bez szału 84 (ale po wyjściowej kolacji więc jest szansa że coś tam szybko spadnie). treningów w styczniu zaliczyłam 10 więc też bez szału... Plusem jest to że coś tam mimo gości poćwiczyłam..

Ale teraz już gości nie ma w planie, spokojny luty/marzec i do świąt trzeba pocisnąć...

Marta pięknie Ja niby takich monotonnych diet nie pochwalam - ale uważam że duża nadwaga na dłuższą metę też bardzo szkodzi (i zdrowiu, i psychice i w ogóle). Więc jeśli ma pomóc to może warto zaryzykować coś radykalnego (byle z rozsądkiem). A ty ćwiczysz regularnie i raczej nie przestaniesz- a to chyba zmniejsza ryzyko jojo. I dobrze Cię czytać radośniejszą
Zęba współczuję - ja czasem wręcz nienawidzę swoich zębów

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

L'ambria też sądzę że coś jest nie tak - może szukaj lepszych lekarzy? Strasznie dużo Ci się przyplątało A co do nawracających angin - to tylko moje zdanie- ale może warto odstawić rower w okresie jesienno-zimowym? Bo pomimo odpowiednich ubrań to nie jestem pewna czy to korzystne (zwłaszcza w okresie pochorobowego osłabienia + wiatr/deszcz+ ew. spaliny).

Zastanawiam się co ćwiczyć dalej... Bo do jedzenia to mam gar zupy pietruszkowej

Ach i jeszcze świetny news - zdobyliśmy miejsce w przedszkolu (ja, ja zdobyłam - urokiem osobistym i blond aniołkiem W tym wybranym przedszkolu, na naszej ulicy, z ogrodem i w ogóle. Podobno to w naszym mieście wyczyn nielada, szukać należy przed ciążą itd (znajome matki na mnie patrzyły jak na idiotkę jak mówiłam że jeszcze podań nie składałam). W lutym zaczynamy "adaptację" i jest szansa że odzyskam trochę wolności Ale farta miałam mega
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 13:12   #4295
Ashya_
Zakorzenienie
 
Avatar Ashya_
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 4 242
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ale tu ruch aż miło patrzeć
Marta chyba właśnie przyszedł do mnie wiatr o którym mówiłaś bo drzewo pod oknem to mi się ugina do samej ziemi :P
__________________
`Jedyna niesłuszna w niej rzecz to to, że zapomina ile jest warta..`
Ashya_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 13:55   #4296
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hejka

Ależ miło tu wchodzić jak taki zapał Ja dołączam do grona zmotywowanych-byłam dziś na próbnym treningu indywidualnym i powiem tyle: jestem zachwycona! Pogadałam z mamą i w ramach prezentu urodzinowego dostanę miesiąc spotkań z trenerem 2 razy w tygodniu, bo 3 razy to już wydatek ponad 1000zł Potem zobaczymy bo to droga przyjemność, ale mam nadzieję że przez miesiąc się wdrożę i osiągnę jakieś fajne efekty. Także będę ćwiczyć 2 razy z nim, raz sama ten trening co on mi rozpisze a poza tym cardio/jakieś zajęcia typu zumba. Nie mogę się doczekać, ten trener jest taaaaki Wiecie jak mi pokazywał te ćwiczenia, tak mnie obejmował od tyłu albo dotykał ud to myślałam że umrę Chętnie bym z nim potrenowała w domu

Marta trzymam kciuki żeby dalej ładnie leciało.

Pati odzywaj się, choćby daj znać co słychać. Martwiłam się o Ciebie

Joasiu mamy podobne plany na ten rok Ja mam zamiar zadbać o swoje zdrowie i urodę. Schudnąć (w końcu! ), właśnie niedługo muszę się wybrać też do ginekologa ale o ile mam poleconego który mnie przyjmie na NFZ to już za cytologię będę musiała zabulić bo jestem za młoda i mi nie przysługuje jeszcze bezpłatne Poza tym chcę ją namówić na skierowanie na USG piersi, już swojej poprzedniej gin mówiłam że chciałabym zrobić. No i może być tak że powie że nie ma powodów to wtedy prywatnie zrobię. Tych ósemek nieszczęsnych się w końcu pozbędę I wtedy będę mogła też pójść na konsultację do ortodonty i dowiedzieć się jak z tym aparatem.
A co do zębów właśnie to czemu nie robisz sobie podczas wizyt w Polsce? Moja mama ma bardzo dużo pacjentów którzy jak zjeżdżają raz w roku na trochę do Polski to właśnie przychodzą do niej całymi rodzinami, robią wtedy wszystko co mają. Wiadomo że jak coś wypadnie to nie będziesz czekać do wyjazdu, ale jak masz coś co może poczekać (jak np. wybielanie) a jednocześnie jest duża różnica w cenie to czemu by nie...
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 15:01   #4297
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
hej kaleko

ty sie zrójnujesz w tej stolycy z takimi! Ano mój plan oszczędzania po 1000pln poszedł się yeeeb...ać w pierwszym miesiącu no ale "pińcet" zaoszczędzę...może 600

piła nożna z tego co wiem, szczegolnia halowa, b.kontuzyjna. mamusie znajome narzekaja, ze ciagle jakies kontuzje, rzepki, nie rzepki, dzieciaki w gipsie :/ nie wiem czy bym chciała. Mi też mówił ten fizykoterapeuta co młodego ogladał, że piłka- ok, fajnie ale na dworze i raczej w ramach zabawy a nie halówka i z trenerem.
Raczej sporty walki (żeby "gorset" mięśniowy wyrobić) i duuużo rozciągania przed nami.

Na marginesie- mi też by się przydało.

jak ty sobie radzisz taka uziemiona? ktos ci dowozi jedzenie choć czy tam o wodzie tylko żyjesz na długo masz zwolnienie? jak waga?
A kochana, żarcia to ja mam w brud!
Aż wstyd, ale staruszek kupuje ptasie mleczko, czekoladki, monte...i owoce. Warzywa żadnego! Taki kochany on zamiast mnie odchudzać to jeszcze pasie. Ale spoko- 4 mrożonki warzywne w zapasie odkopałam, więc daję radę

Cytat:
Napisane przez patisia123 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny, gratuluję wszystkim zapału i trzymam za was kciuki.
U mnie samopoczucie mocno słabe, do tego jeszcze przeziębienie mnie dopadło no i sesja.
Zero motywacji do czegokolwiek.
Jutro się zważę

Wysłane z mojego ASUS_T00J przy użyciu Tapatalka
Pati u mnie z tą motywacją to tak różnie- chwilę jest, potem idzie precz. Taka huśtawka wieczna.
Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Wiecie ja w ogóle na 2016 zaplanowałam wyprowadzenie zdrowia na prostą - zaliczyłam już kontrolę u gina (nawet sobie fundnęłam usg jajników i jajowodów w ramach profilaktyki onkologicznej -po czym doczytałam że średnia jest skuteczność tego badania, no ale trudno). Zęby w trakcie (jak już uporządkuję swoje i męża, to planuję wybielanie). Okulista - bo już wieki nie byłam. Ewentualnie endokrynolog (mąż mnie pcha) i dietetyk(jak sama nie dam rady). No i właściwie to samo u męża (minus gin oczywiście Zobaczymy co z tego wyjdzie bo u mnie bardzo średnio z regularnością.
ja mam to wszystko w pakiecie medycznym a i tak chodzę gdy muszę...ba! nawet mam jakieś badania do zrobienia z krwi i jakoś się zebrać nie mogę. Może jutro dam radę (mam zrobić glukozę i insulinę, myślicie że mogę to zbadać biorąc antybiotyk? chyba nie powinno mieć wpływu?)

Ale teraz już gości nie ma w planie, spokojny luty/marzec i do świąt trzeba pocisnąć...
ciśniemy, ciśniemy bo lato się zbliża!
sukienki, bikini...a tu pelikany i saaadło wisi (mówie o sobie żeby nie było)
Marta pięknie Ja niby takich monotonnych diet nie pochwalam - ale uważam że duża nadwaga na dłuższą metę też bardzo szkodzi (i zdrowiu, i psychice i w ogóle). Więc jeśli ma pomóc to może warto zaryzykować coś radykalnego (byle z rozsądkiem). A ty ćwiczysz regularnie i raczej nie przestaniesz- a to chyba zmniejsza ryzyko jojo. I dobrze Cię czytać radośniejszą
Zęba współczuję - ja czasem wręcz nienawidzę swoich zębów

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

L'ambria też sądzę że coś jest nie tak - może szukaj lepszych lekarzy? Strasznie dużo Ci się przyplątało A co do nawracających angin - to tylko moje zdanie- ale może warto odstawić rower w okresie jesienno-zimowym? Bo pomimo odpowiednich ubrań to nie jestem pewna czy to korzystne (zwłaszcza w okresie pochorobowego osłabienia + wiatr/deszcz+ ew. spaliny). Wiesz na razie jestem już prawie 3 tydzień bez roweru i...wcale lepiej nie jest. Siedzę w domu, a i tak zobacz łapie mnie byle świństewko. Ale rzeczywiście odpuszczę trochę tj. dziś na przykład u mnie jest tak wspaniale ciepło, że aż by się chciało iść ten rower i jeeeechać, jechać aż do wieczora. Do tego troche słońca się gdzieniegdzie przebija-wczesna wiosna w pełni, tylko jechać do lasu i szukać krokusów

Mi się wydaje, że muszę wziąć się za solidną dietę. Odstawić w cholerę słodycze ale tak na 100%, kawę i mleko, ryż biały i makaron kukurydziany (bo ostatnio za często go jem), pojeść trochę tłuszczu zdrowego typu jakiś olej lniany, dyniowy albo tran. I zobaczę, może pomoże. Tylko zapału nie mam do takiej diety

Zastanawiam się co ćwiczyć dalej... Bo do jedzenia to mam gar zupy pietruszkowej ah...muszę w końcu spróbować, daj jeszcze raz przepis bo nie pamiętam na której stronie wklejałaś

Ach i jeszcze świetny news - zdobyliśmy miejsce w przedszkolu (ja, ja zdobyłam - urokiem osobistym i blond aniołkiem W tym wybranym przedszkolu, na naszej ulicy, z ogrodem i w ogóle. Podobno to w naszym mieście wyczyn nielada, szukać należy przed ciążą itd (znajome matki na mnie patrzyły jak na idiotkę jak mówiłam że jeszcze podań nie składałam). W lutym zaczynamy "adaptację" i jest szansa że odzyskam trochę wolności Ale farta miałam mega
Gratulacje!
Miejsce w przedszkolu to nie lada wyczyn. Serio mówię.
Do tego bliziutko i ogród jest- fajowo! A drogie to przedszkole?
Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Hejka

Ależ miło tu wchodzić jak taki zapał Ja dołączam do grona zmotywowanych-byłam dziś na próbnym treningu indywidualnym i powiem tyle: jestem zachwycona!
Marta trzymam kciuki żeby dalej ładnie leciało.

Pati odzywaj się, choćby daj znać co słychać. Martwiłam się o Ciebie

Joasiu mamy podobne plany na ten rok Ja mam zamiar zadbać o swoje zdrowie i urodę. Schudnąć (w końcu! ), właśnie niedługo muszę się wybrać też do ginekologa ale o ile mam poleconego który mnie przyjmie na NFZ to już za cytologię będę musiała zabulić bo jestem za młoda i mi nie przysługuje jeszcze bezpłatne Poza tym chcę ją namówić na skierowanie na USG piersi, już swojej poprzedniej gin mówiłam że chciałabym zrobić. No i może być tak że powie że nie ma powodów to wtedy prywatnie zrobię. Tych ósemek nieszczęsnych się w końcu pozbędę I wtedy będę mogła też pójść na konsultację do ortodonty i dowiedzieć się jak z tym aparatem.
A co do zębów właśnie to czemu nie robisz sobie podczas wizyt w Polsce? Moja mama ma bardzo dużo pacjentów którzy jak zjeżdżają raz w roku na trochę do Polski to właśnie przychodzą do niej całymi rodzinami, robią wtedy wszystko co mają. Wiadomo że jak coś wypadnie to nie będziesz czekać do wyjazdu, ale jak masz coś co może poczekać (jak np. wybielanie) a jednocześnie jest duża różnica w cenie to czemu by nie...
Świnko, ty to masz jednak wysoką samoocenę i pewność siebie. Ja bym do takiego ciacha po prostu na trening nie poszła. Wiecie, moze durna baba ze mnie, ale tak mi nisko samoocena poleciała, że po prostu do żadnego w miarę przystojnego (w mojej ocenie) faceta nawet sama nie zagadam. Krępuje się nawet w sprawach zawodowych....do tego pooglądałam sobie swoją doopę w lusterku z dobrym światłem i stwierdziłam, że nawet tyłek swój kształt zatracił. No dno i 5 metrów mułu...niby motywację do ćwiczeń mam, ale z dietą jakoś się nie mogę ogarnąć (za dużo czasu w domu, za dużo słodyczy po szafkach schowanych i za duża ilość sadła narosła dookoła mnie!).
Jakoś nie mogę w sobie wykrzesać tego powera, żeby np. kawy z mlekiem nie wypić, albo nie zjeść banana...niby nie jem słodyczy (chwała panu!) ale za to ostatnio smootie robię np. z 2 bananów i 3 kiwi więc na podwieczorek to słaba przekąska. Węgli pełno, za to białka prawie wcale nie jem, bo zapasu mięsa nie zrobiłam, a Tża jak wyślę do sklepu to zawsze zapomina
Potrzebuję się jakoś tak zakręcić pozytywnie. A motywatorów dookoła jak na lekarstwo.

Świnko, a twoja mama tobie nie może założyc aparatu ortodontycznego?
Sorki ale laik jestem jeśli chodzi o ortodoncję- to chyba też dentysta robi, nie?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-01-28, 15:35   #4298
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Nie, aparat zakłada ortodonta. Moja mama jest lekarzem -stomatologiem. Także tak jak na usuwanie ósemek muszę iść do chirurga tak z aparatem do ortodonty. Niestety Ale tak to resztę mi robi mama, w zasadzie od kilku lat tylko przeglądy bo jakoś odpukać mi się dobrze zęby trzymają. Jedyne co to raz w roku wybielanie ale to też robię sama bo mam nakładki zrobione, tylko ona mi żel daje. Teraz będę chciała jeszcze piaskowanie zrobić żeby spotęgować efekt gwiazdorskiego uśmiechu

A co do samooceny i pewności siebie-pracuję nad tym. Ale wiesz ja tak grałam, śmiałam się i w ogóle a w rzeczywistości byłam tak zestresowana, normalnie myślałam że się ze..am w gacie W dodatku on mi dał taki wycisk że ledwo stałam na nogach a ten mi kazał na skrzynię wskakiwać Więc najbardziej zawstydzona byłam tym brakiem kondycji i swoim sflaczałym brzuchem którego nie potrafiłam spiąć nawet na 30 sekund. W pewnym momencie, jak ćwiczyłam na wioślarzu to stanął za mną tak że oparłam się o niego plecami, czułam jego oddech na karku a on mi tłumaczył i pokazywał... Masakra
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 15:54   #4299
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Zupa http://www.jadlonomia.com/przepisy/z...zek-i-gruszki/ - niby mam gotową a w ramach lunchu zjadłam resztki bułki (ale ciemnej i zdrowej) po córce i awokado No to zupa na kolację

Przedszkole - zamknie się z jedzeniem i wszystkim w 100 euro miesięcznie ... Więc uważam że całkiem przyzwoicie. Pomijając obiektywne zalety - po prostu zrobili na mnie dobre wrażenie i wzbudzili zaufanie. Np pierwszy raz jak zadzwoniłam to dyrektor się z nami umówił, zarezerwował godzinę, odpowiedział na wszystkie pytania, zainteresował małą, pracą, naszą sytuacją. O zaproponowaniu napojów nie wspominając. Teraz też mamy wspólnie wypełnić papiery (jest ich sporo)- z mojej perspektywy to super pomoc (niby język znam a i tak czasem lecę na czuja). No matrix po prostu - dlatego nie sądziłam że się uda.

Oboje z mężem próbowaliśmy dentystować w PL - ale to zabójcze dla regularności (przynajmniej my nie jesteśmy do tego zdolni) plus tak średnio wzbogaca wakacje/święta borowanie i rwanie Do tego jestem zadowolona z tutejszej opieki dentystycznej (być może w PL kiepsko trafiałam) - swoje kosztuje ale mam wrażenie że ktoś o mnie dba (np dostaję pocztą przypomnienie o kontroli - bzdura ale działa motywująco , podobnie sporo uwagi przykłada się do profilaktyki - nie tylko zdejmą kamień ale i wyjaśnią na co zwracać uwagę itd).
Wybielanie traktuję jako swoistą nagrodę - i to pewnie zrobię w PL latem. Ale bieżące dbanie o zęby - tutaj na miejscu.


Mi też ciężko się zmobilizować Już od rana miało być na czysto - ale jednak wykończyłam jakieś resztki (grunt że mało). Nie czuję flow -jakbym to na siłę robiła
Ale muszę - ostatnio parę razy kręgosłup mnie zabolał, dziś jak skręciłam szyję to myślałam że już nie odkręcę Za gruba jestem i za mało ćwiczę . I za mało piję, za mało smaruję itd

Dziś zaczynam 30 Day Shred. Żarcie niezdrowe wyżarte, dalej na czysto. Zamawiania/na mieście nie ma - kasa na kolacyjki pójdzie na ząb
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-28, 21:29   #4300
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez swinka94 Pokaż wiadomość
Nie, aparat zakłada ortodonta. Moja mama jest lekarzem -stomatologiem. Ja byłam pewna, że ortodonta to stomatolog z dodatkową podyplomówką czy specjalizacją czy czymś tam...ale generalnie dentysta dlatego byłam pewna że taki "zwykły dentysta" który by się znał na rzeczy też może założyć aparat np. właśnie komuś z rodziny itp. U TŻa w rodzinie jest dentystka która protezy też robiła swoim rodzicom więc wydawało mi się, ze jak od zębów to po prostu dentysta i tyle. człowiek się całe życie uczy...

A co do samooceny i pewności siebie-pracuję nad tym. Ale wiesz ja tak grałam, śmiałam się i w ogóle a w rzeczywistości byłam tak zestresowana, normalnie myślałam że się ze..am w gacie W dodatku on mi dał taki wycisk że ledwo stałam na nogach a ten mi kazał na skrzynię wskakiwać Więc najbardziej zawstydzona byłam tym brakiem kondycji i swoim sflaczałym brzuchem którego nie potrafiłam spiąć nawet na 30 sekund. W pewnym momencie, jak ćwiczyłam na wioślarzu to stanął za mną tak że oparłam się o niego plecami, czułam jego oddech na karku a on mi tłumaczył i pokazywał... Masakra
Świnko, ale mi chodzi o to, że w ogóle poszłaś. Ja to bym pewnie w ostatniej chwili się wycofała

Cytat:
Napisane przez Joanna XL Pokaż wiadomość
Zupa http://www.jadlonomia.com/przepisy/z...zek-i-gruszki/ - niby mam gotową a w ramach lunchu zjadłam resztki bułki (ale ciemnej i zdrowej) po córce i awokado No to zupa na kolację
no i nie kupiłam pietruszki eh...skleroza
Przedszkole - zamknie się z jedzeniem i wszystkim w 100 euro miesięcznie ... Więc uważam że całkiem przyzwoicie. Pomijając obiektywne zalety - po prostu zrobili na mnie dobre wrażenie i wzbudzili zaufanie. Np pierwszy raz jak zadzwoniłam to dyrektor się z nami umówił, zarezerwował godzinę, odpowiedział na wszystkie pytania, zainteresował małą, pracą, naszą sytuacją. O zaproponowaniu napojów nie wspominając. Teraz też mamy wspólnie wypełnić papiery (jest ich sporo)- z mojej perspektywy to super pomoc (niby język znam a i tak czasem lecę na czuja). No matrix po prostu - dlatego nie sądziłam że się uda.ładna cena, nawet jak na Polskę to bym powiedziała, ze przyzwoicie.

Oboje z mężem próbowaliśmy dentystować w PL - ale to zabójcze dla regularności (przynajmniej my nie jesteśmy do tego zdolni) plus tak średnio wzbogaca wakacje/święta borowanie i rwanie Do tego jestem zadowolona z tutejszej opieki dentystycznej (być może w PL kiepsko trafiałam) - swoje kosztuje ale mam wrażenie że ktoś o mnie dba (np dostaję pocztą przypomnienie o kontroli - bzdura ale działa motywująco , podobnie sporo uwagi przykłada się do profilaktyki - nie tylko zdejmą kamień ale i wyjaśnią na co zwracać uwagę itd).
Wybielanie traktuję jako swoistą nagrodę - i to pewnie zrobię w PL latem. Ale bieżące dbanie o zęby - tutaj na miejscu.
Ja raz wybielałam zęby i od tamtej pory bym nie wpadła na to, żeby traktować wybielanie jako nagrodę- większego bólu nie zaznałam jeśli chodzi o zęby. Miałam wrażenie, że ta lampa wwierca mi się w nerwy (wiem jak idiotycznie to brzmi, ale serio dostawałam co parę sekund takie jakby kopniaki prądem prosto w nerw). Może miałam jakąś badziewną lampą wybielane, albo żel był za mocny...ale efektu praktycznie nie było widać, a ból był spory. Do tego przez dzień czy dwa po wybielaniu miałam nadwrażliwe zęby. To ja postoję. Kupię "białą perłę" czy coś mniej inwazyjnego.
A samego borowania to się nie boję, bo mam w miarę zdrowe zęby i jakoś mało się psują (chwalić pana!), wyrywanych jeszcze nie miałam wcale

Mi też ciężko się zmobilizować Już od rana miało być na czysto - ale jednak wykończyłam jakieś resztki (grunt że mało). Nie czuję flow -jakbym to na siłę robiła
Ale muszę - ostatnio parę razy kręgosłup mnie zabolał, dziś jak skręciłam szyję to myślałam że już nie odkręcę Za gruba jestem i za mało ćwiczę . I za mało piję, za mało smaruję itd

Dziś zaczynam 30 Day Shred. Żarcie niezdrowe wyżarte, dalej na czysto. Zamawiania/na mieście nie ma - kasa na kolacyjki pójdzie na ząb
Kochana, mnie dziś podkusiło żeby się za rozciąganie wziąć...no i mam za swoje- tak mnie w biodrze łupie, że aż strach co to na starość ze mną będzie


Marta, koleżanka mnie do Gacy namawia...łachudra jedna schudła przez miesiąc 12 kg! aż się nie mogę doczekać żeby ją zobaczyć bo mamy bardzo podobną budowę, wagę też miałyśmy miesiąc temu podobną, ciekawa jestem zmiany.
ale strasznie drogo się Gaca ceni- z 500pln bym musiała miesięcznie wydać, tożto kosmos!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 06:55   #4301
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej hej ja na diecie Gacy nie jestem skad niby taką kase bym wzięła. pierwszy tydz owszem znalazłam w necie, bo akurat poczatek wszyscy maja podobny, ale dłużej bym nie dała rady ze względu na monotonię. Teraz ciagne ketogeniczną. Gaca opierał się na niej. Jem jajecznice, jajaka gotowane, ryby, kurczaka pieczonego, smażonego, z warzywami niektórymi (bo niektóre maja za duzo węglowodanów). Tak naprawde mogę bardzo duzo produktow jesc, ale jeszcze się cykam np. zjeść golonki . Wiecie o co mi chodzi. Człowiek cale zycie słyszał, ze tłuste tuczy to teraz trudno się przestawić. Najwazniejsze ze się najadam i czuje się lekko. Dobrze mi się to trawi. Nie tęsknie za mąką i cukrem.
Wczoraj też oprocz pasków ketonowych dostałam od kolegi glukometr. Kurcze tak mnie miło zaskoczył (właściciel apteki). Wspomnialam mu tylko, ze mam cukier na granicy…teraz mogę sobie badac kontrolnie, ale już widze, ze dieta mi służy bo cukier ze 100-101 spadł na 87.
Tylko z błonnikiem mam problem. Nie mogę przełknąć tego gluta. Dlaczego ja nie kupiłam w kapsułkach :/

JoannaXL plan na 2016 swietny. Oby każdy taki miał to by mniej było ludzkich tragedii, kiedy to budzimy się nagle z zaawansowanym czymś. Szkoda, ze w PL to wszystko płatne a rodzinni niechętnie chca wypisywac skierowania na taka kontrole bez objawow chorobowych. Chyba ze się ma pakiet z pracy, jak La’mbria. Super, ze ząb uratowany. Jak to jest z takim mostem?

Dziewczyny a miałyście licówki robione? Bo mam dolne jedynki nie do uratowania tzn, jak te obecne plomby wypadna to już nie można będzie osadzic nowych bo zęby rozwiercone jak sito. Licowki u gwiazdek show biznesu wygladają WOW, choćby u Maryli Rodowicz. No iście hollywoodzki uśmiech

Gratuluję miejsca w przedszkolu. Jak to zrobiłaś??? Też chce mieć taki urok osobisty

Świnko kto tam wie czy nie potrenujecie w domu To jednak baaaaardzo zbliża jak w tańcu, musisz dać się dotykać, po prostu musisz!!!
To może bardzo podziałać, bo będzie ci przed nim głupio jeśli nie będziesz systematyczna, sumienna. A może jakiś rabacik ci na nastepny miesiąc da? Kiedy zaczynasz?
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-29, 09:03   #4302
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

No to zaczynam... od dziś

Z tym wybielaniem to się zobaczy - warunkiem jest całkowite wyleczenie zębów , poza tym kasa ... Mam taką wizję- siebie schudniętej i z hollywodzkim uśmiechem (moje zęby mają brzydki kolor)... więc zacznę od schudnięcia

Co do badań - to tutaj część jest na kasę chorych ... Np do gina chodzę państwowo (zresztą ciążę też tak prowadziłam) ale już niektóre badania płatne. U dentysty - coś tam dopłaca kasa, resztę pacjent... do bardziej zaawansowanych specjalistów nie chodziłam więc dopiero się przekonam Ale zakładam że po jednej wizycie w miesiącu i jakoś pieniądze znajdę (byle nie hurtem).
Z koroną jest już ok -wczoraj ją dosyć mocno czułam (miałam prowizoryczny 'cement" i było tego może połowa) Jak go dotykam to trochę dziwne uczucie Ja właściwie to już miałam resztki martwego zęba (tak był powiercony)... No i po ciąży się złamał Ale samo robienie średnio przyjemne - rok zszedł (trucie, wyjmowanie korzeni, robienie odcisków, dopasowywanie itd)Pod koniec doszłam do wniosku że mogłabym bez niego żyć


Z przedszkolem to mi pomogło że dyrektorem jest facet (tak ok 40 chyba, może starszy) Pouśmiechałam się, popotakiwałam - i się udało. Niestety młodsi faceci nigdy nie byli specjalnie podatni na mój wdzięk

W ogóle ostatnio (w okolicach mojego maximum czyli 85) to się czuję bardzo nieatrakcyjna Zwłaszcza jak wylądowałam na imprezie (trzydziestka przyjaciela męża) gdzie sporo lasek było ok 20 ... I ja nie wiem czy któraś ważyła więcej niż 50 ...

A w ogóle to zaczynam od dziś (jak zwykle). Tj juz zaczęłam Ale na ćwczenia rano nie dałam rady wstać - więc wieczorem...

Wczoraj wieczorem/w nocy tak mnie plecy bolały że już nie mam wątpliwości że koniec żartów.

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------

Marta pamiętaj żeby pić dużo wody Bo jednak taka dieta obciąża nerki i trzeba je płukać

Ja zresztą też muszę się lepiej nawadniać. I lepiej spać - wczoraj padłam o wpół do dziesiątej, od 12 do 3 nie mogłam spać
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 09:39   #4303
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Hej, dziewczyny

Nie pisałam, bo mi córka wyjęła i "zgubiła" ten wtyczek od klawiatury bezprzewodowej. Wczoraj jej się przypomniało, gdzie to wsadziła
Czytałam z telefonu, ale nie lubię z tel. pisać.

Z dietą różnie, staram się, ale nie zawsze wychodzi. Wczoraj tż wrócił z pracy i taki szczęśliwy mówi do mnie, że zamówił 20 pączków na Tłusty Czwartek No załamał mnie, bo znając siebie, wiem, że nie wytrzymam i się skuszę.
Jutro idziemy do znajomych na pizzę i piwo, więc też średnio.

My do dentysty chodzimy w wakacje w PL. Ja i tż prywatnie, a córka na kontrole na NFZ. Dodatkowo córka ma tutaj dentystę i co 3 m-ce chodzi na kontrolę i smarowanie jakimś żelem. Dzieci do 16r.ż. mają tu stomatologa za darmo, ale my już musimy płacić - jakoś około 55 funtów za zęba, więc wolę to robić w Polsce. Mi na szczęście zęby się raczej nie psują - ostatni raz miałam coś robione ze trzy lata temu chyba. Ale mam krzywe górne "3". Kiedyś myślałam o aparacie, ale jakoś odpuściłam, aż tak mi to nie przeszkadza.
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 10:34   #4304
martolina1982
Zakorzenienie
 
Avatar martolina1982
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 4 213
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

witaj HaGie. to mała moje wczoraj mi zepsuły prawie nowy telefon. tak sie biły o to ktora zalozy jakas bluzke, ze pierdyknely przypadkiem telefon na podloge. ręce opadają jak one sie nie cierpią. wczoraj w ramach podlizuch przytuliły sie obie i chcialy dac buziaczka i jakos przypadkiem L.cmoknela M. Zaraz A fuuu, co ja robię i wyciranie buzi, bo przeciez cmoknac siostre jest obrzydliwe

tobie powiem to samo co insane. spotkan, okazji do podjedzenia nie unikniesz i dobrze, ze macie towarzystwo z ktorym sie spotykacie, dobrze, ze masz dobrego męża ktory lubi paczki...ale wiesz, ze to wymówki. jakos ludzie chudna i wcale nie musza sie zamykac w domu na 4 spusty by nic nie kusiło. trzeba sie chyba w koncu nauczyc opierac pokusom, albo szukac jakich zamienników...nie wiem.

wiem, ze teraz tak gadam, bo czuje moc a wczesniej to żarcie mna tak samo rządziło. dosłownie. w tym roku dla mnie Tłusty Czwartek nie istnieje. Spokojnie mam zamiar zrobić sobie "tłusty czwarte" kiedy mi wypadnie ładowanie, ale nie sadze bym zjadla wtedy akurat pączki. tyle jest pysznych a zdrowszych rzeczy...

Joanna XL
sie wie pije duzo.
__________________
...88-89-90-91-92

04.05.2017 start!

Edytowane przez martolina1982
Czas edycji: 2016-01-29 o 10:36
martolina1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 10:48   #4305
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Marta a wiesz, że zarażasz trochę...znaczy mocą
przez ciebie zeżarłam jajecznicę i własnie wymyśliłam, że jest tak cudna pogoda (słońce i ciepło), ze pierdziu, idę na rower! Trudno, najwyżej zdechnę, albo wrócę za pół godziny zziębnięta...ale nie wytrzymam w domu.
Mam poza tym cel- przejechać się do ciuchlandu
A tak serio-serio to brakuje mi roweru. Wiecie, że ja w tym miesiącu przejechałam tylko 126km- biorąc pod uwagę sumę km z całego miesiąca to najmniej od...lutego 2013r!
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 11:43   #4306
swinka94
Zadomowienie
 
Avatar swinka94
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: lublin
Wiadomości: 1 344
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Dzień dobry

laMbria ja też peniałam, jak jechałam autobusem to miałam wrażenie że zemdleję i chciałam uciec w ostatniej chwili. A potem jak mnie zaprowadził na salę treningu personalnego i zobaczyłam te wszystkie worki, skrzynie, jakieś uprzęże i inne cuda to miałam ochotę powiedzieć coś w stylu "yyy... chyba zostawiłam włączone żelazko" Ale kurde, dzisiaj dopiero widzę że mi dobre ćwiczenia dobrał. Tak mnie wszystko na..ala Miałam wiele razy zakwasy po różnych ćwiczeniach, ale teraz to mnie boli w takich miejscach że nawet nie wiedziałam że tam mam jakieś mięśnie I to jak-myślałam że się z łóżka nie podniosę. Masakra. Gadałam z mamą i umówiłyśmy się że w okolicy urodzin dostanę kasę. Mam nadzieję że do tego czasu uda mi się jeszcze podreperować kondycję bo też mam takie poczucie że w 100% nie wykorzystam tych treningów bo teraz po jednym obwodzie miałam ochotę umrzeć, a po dwóch (tyle ostatecznie zrobiliśmy, miały być 3 ale nie dałam rady) to ledwo na oczy widziałam i prawie spadłam ze schodów. Więc może to dobrze że zacznę za 3-4 tygodnie.
A co do wybielania jeszcze to polecam Ci poszukać lekarza który Ci zrobi nakładki, sprzeda żel i pokaże jak dozować. Ja raz w roku sobie robię, na noc biorę te nakładki wypełnione żelem, tak przez 3-4 dni. Nie ma możliwości żeby Cię bolało. Nadwrażliwość jest normalna po wybielaniu, ja mam z tym problem w ogóle więc w trakcie wybielania piję letnią herbatę, nic z lodówki nie mogę zjeść Ale to po kilku dniach mija. Poza tym są specjalne żele znoszące nadwrażliwość, możesz np. po śniadaniu i umyciu zębów sobie posmarować.

Cytat:
Napisane przez martolina1982 Pokaż wiadomość
Hej hej ja na diecie Gacy nie jestem skad niby taką kase bym wzięła. pierwszy tydz owszem znalazłam w necie, bo akurat poczatek wszyscy maja podobny, ale dłużej bym nie dała rady ze względu na monotonię. Teraz ciagne ketogeniczną. Gaca opierał się na niej. Jem jajecznice, jajaka gotowane, ryby, kurczaka pieczonego, smażonego, z warzywami niektórymi (bo niektóre maja za duzo węglowodanów). Tak naprawde mogę bardzo duzo produktow jesc, ale jeszcze się cykam np. zjeść golonki . Wiecie o co mi chodzi. Człowiek cale zycie słyszał, ze tłuste tuczy to teraz trudno się przestawić. Najwazniejsze ze się najadam i czuje się lekko. Dobrze mi się to trawi. Nie tęsknie za mąką i cukrem.

Ja właśnie ostatnio sporo czytam o tym, że to takie kłamstwo powtarzanie od lat, że tłuste tuczy. Że nawet te demonizowane tłuszcze trans nie są zawsze niezdrowe. Też byłam zaskoczona jak zaczęłam czytać o diecie dr Davisa i ogólnie o odstawieniu pszenicy/zbóż. Że badania pokazują że zjedzenie pszennego pieczywa powoduje większy skok cukru niż zjedzenie batona, np. snickersa

Świnko kto tam wie czy nie potrenujecie w domu To jednak baaaaardzo zbliża jak w tańcu, musisz dać się dotykać, po prostu musisz!!!
To może bardzo podziałać, bo będzie ci przed nim głupio jeśli nie będziesz systematyczna, sumienna. A może jakiś rabacik ci na nastepny miesiąc da? Kiedy zaczynasz?
No właśnie moja siostra się śmieje bo ona romansuje ze swoim instruktorem pływania I się śmieje że może ja też znalazłam swojego instruktora
Zacznę tak jak pisałam-pod koniec lutego jakoś. No wiesz, ale jakbym była chudsza to mogłabym poprosić np. żeby dotknął i sprawdził czy dobrze spinam mięśnie brzucha. A tak to cała jestem taka otłuszczona że się zaraz spięłam jak mnie przypadkiem musnął gdzieś po biuście czy boczku. Ale właśnie tak mam zamiar na to patrzeć-będę się motywować nim. Żeby mi nie było wstyd, żeby też mnie pochwalił może że jakieś postępy robię Co do rabatu to nie ma szans niestety bo to manager klubu ustala ceny, on w ogóle nie ma na to wpływu.
__________________
Nowy start w życiu I na wadze
86,7 - 81,5 - 79

Jeśli udało Ci się przetrwać nawet jeden epizod dużej depresji - jesteś niebezpieczny i możesz wszystko.
swinka94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 16:01   #4307
HaGie
Zadomowienie
 
Avatar HaGie
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 792
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Martolina ja doskonale wiem, że to są wymówki i że ich nie powinno być. Kiedyś jak udało mi się złapać wiatr w żagle, to było mi łatwo odmówić np. piwa czy ciastka do kawy w odwiedzinach u koleżanki, a teraz za każdym razem muszę walczyć z pokusami i niestety nie zawsze wygrywam
__________________
-3kg

99-->96
-->66
HaGie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 16:48   #4308
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Fajnie się czyta Was jak jesteście naładowane taką pozytywną energią Szczególnie Ciebie Marta

Świnko, zazdroszczę trenera

Lambria, szalona jesteś z tym rowerem - ;/

Marta dobrze piszesz z tymi wymówkami, ja jestem właśnie na etapie zwalania mojego niepowodzenia i braku motywacji na dosłownie wszystko. Cieżko mi znaleźć czas na ćwiczenia bo tak naprawdę mi się nie chce

Dziś TŻ kupił mi kwiaty tak zupełnie bez okazji
__________________
Quit the shit. Get fit.
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 16:57   #4309
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez SzaraMyszka90 Pokaż wiadomość
Fajnie się czyta Was jak jesteście naładowane taką pozytywną energią Szczególnie Ciebie Marta

Świnko, zazdroszczę trenera :

Lambria, szalona jesteś z tym rowerem - ;/

Marta dobrze piszesz z tymi wymówkami, ja jestem właśnie na etapie zwalania mojego niepowodzenia i braku motywacji na dosłownie wszystko. Cieżko mi znaleźć czas na ćwiczenia bo tak naprawdę mi się nie chce

Dziś TŻ kupił mi kwiaty tak zupełnie bez okazji
Myszka fajny ten twój TŻ podeślij go do mojego, niech wyedukuje ;-)
No...rower mnie uszczęśliwia. Ale dziś spokojnie tylko 10km i do domu...dwa tygodnie bez roweru skutkuje zerową kondycją
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-01-29, 17:43   #4310
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Shred 1/30 zaliczony

Cięzko Smutno, biorąc pod uwagę że jakoś przed ciążą to było za łatwe... No i chyba mam za ciężkie ciężarki... Zobaczymy rano czy kawę podniosę

Co do wymówek i opierania się pokusie. Sądzę że jest o niebo łatwiej jak już mamy jakiś wynik - np rozmiar mniej... Bo z perspektywy początku trudno uwierzyć że dziś nie zjedzony kotlet da efekt za miesiąc Przynajmniej ja tak zawsze miałam - tak po 5-7 kg aż chce się walczyć i odmawiać.
Dlatego nastawiam się na początek teraz - generalnie okazji towarzyskich nie brak (odpuściłam parapetówke i spotkanie sobotnie) ale to takie na które średnio chce mi się iść..Zwłaszcza w obecnym kształcie... I mam nadzieję że podziała i potem będzie łatwiej..
Bo ja nie potrafię odmawiać - jedzenia oczywiście

---------- Dopisano o 18:43 ---------- Poprzedni post napisano o 18:42 ----------

No i dzień na czysto Jeszcze kolacja ale już tego nie zepsuję
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 19:19   #4311
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

No własnie, Krop mi dawno kwiatów nie kupił

Świnko fajnie Ci z tym trenerem. Mógłby mnie tak Tomek potrenować U nas godzina z trenerem to 30zł, ale nie stać mnie na 3 treningi tygodniowo. Także na razie Tomek trenuje mnie w grupie. Staram się jak mogę zawsze i on mnie chwali

Piątek plan ćwiczeniowy tygodniowy wykonany, czyli 4 treningi zaliczone. W weekend pewnie się nie uda, bo jutro Krop pracuje, później ma rozmowę o pracę, a w niedzielę jedzie do Holandii.

W ogóle to dziś szef go wziął na rozmowe i zaproponował większą stawkę. No ale zobaczymy co jutro mu zaproponują w tej innej firmie. Choć za taką stawkę jakby mial w obecnej mieć to spoko może zostać.

Powiem Wam cyrk: miałam kilka A., brałam 4 dni i co? Przytyłam Kur.wa to już mnie zaczyna śmieszyć, bo jest tak żałosne.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-29, 19:42   #4312
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Tamlin ja mam jedną sztukę i...leży i czeka nie wiem na co...a tak z innej beczki-kupilismy 2sztuki piwa bezglutenowego Brock. Sikacz 5% i byłby piękny dietetyczny dzień...można by powiedzieć ze samo białko zarlam i co?! Oczywiście browara wypiłam ala: no głupia dziuńka! A najgorsze ze okazał się całkiem dobry. Zatęskniłam za smakiem piwa i juz się czaje na drugą butelkę
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2016-01-29 o 19:43
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 08:26   #4313
Joanna XL
Zakorzenienie
 
Avatar Joanna XL
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 363
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Wstawać, wstawać

U mnie już po treningu i śniadaniu ... Shred 2/30 zaliczony i nawet nie było tak źle z zakwasami..
Ale waga koszmarna
Joanna XL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 08:57   #4314
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

W przyszłym tygodniu idę po pomoc.
To jakiś koszmar jest. 2 kilo więcej I to z A.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 09:08   #4315
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Tamlin a dużo ci jeszcze zostało A.? Może jakieś wspólne zakupy?
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 09:18   #4316
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Chyba 7 sztuk. Nie kupuję, bo i tak tyję. Z A. czy bez. A bez taniej.
Idę do dietetyka w przyszłym tygodniu. Wezmę dietę na 2 tygodnie i zobaczymy co będzie.

Marta Ty błonnik kupiłaś, ja też kilka dni temu i mam straszne wzdęcia od kiedy biorę, brzuch wywalony na kilometr. Masz coś podobnego?
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 09:44   #4317
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Cytat:
Napisane przez tamlin111 Pokaż wiadomość
Chyba 7 sztuk. Nie kupuję, bo i tak tyję. Z A. czy bez. A bez taniej.
Idę do dietetyka w przyszłym tygodniu. Wezmę dietę na 2 tygodnie i zobaczymy co będzie.

Marta Ty błonnik kupiłaś, ja też kilka dni temu i mam straszne wzdęcia od kiedy biorę, brzuch wywalony na kilometr. Masz coś podobnego?
Tamlin ja co prawda błonnika nie biorę takiego "sztucznego" ale ostatnio jem bardzo dużo warzyw zielonych czyli tych bogatych w błonnik i...mam właśnie taki bebzol wywalony, a wcale na regularność wyprożnień to mi nie pomaga. Jedyne co to śliwki suszone (ale nie moczone i zapite kawą) no i glut z siemienia. Wiec ja jakoś w ten cud błonnika przestaję wierzyć. W ogóle mam wrażenie, że na mnie najlepiej jeśli chodzi o perstaltykę działają owoce. Nie jakieś tam warzywa ale właśnie dość słodkie np . śliwki, jabłka, mrożone truskawki, kiwi. Wszytko co ma małe pestki
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 09:47   #4318
tamlin111
Zakorzenienie
 
Avatar tamlin111
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: ZWA :)
Wiadomości: 12 988
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja kupiłam błonnik witalny, ponoć najlepszy. To taki glut się robi jak siemie. Ogólnie nie narzekam na kontakty z kibelkiem, ale tyle się naczytałam pozytywów, że zakupiłam i piję
Za owocami nie przepadam, no chyba że mandarynki i pomelo, reszta może nie istnieć.
__________________
Paulinka terrorystka
Boczuś
tamlin111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 18:42   #4319
creature666
Zakorzenienie
 
Avatar creature666
 
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Landn :D
Wiadomości: 3 529
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

siema wieczorowa pora
na wadze 76.7kg wiec cos ruszylo pomimo @....
wloski zrobione,za tydzien pazury i moze rzesy i tylko czekac na wyjazd
wypilam wczoraj butlke wina, poszlismy spac z tz o 3... a malo nie zaspalam do fryzjera ale tak fajnie sobie pogadalismy z TZ
dzisiaj poszlismy we 3 na spacer(pomimo wiatru) wiecie jak sie za☠☠☠iscie czuje... tak rodzinnie no i gadalismyn duzo o dziecku #2... on mnie nie zmusza,ale ze wzgledu na R... w drugiej polowie roku dam sie zaplodnic takze ten tego! do konca wakacji musze miec 65-67kg czyli jakies 11 przde mna

pisalam o wizyce=ie u okulisty? mam astygmatyzm,musze czekac na soczewki ok 7-10dni... och Boze ile smiechu bylo przy zakladaniu i ich sciaganiu ale fajnie podobalo mi sie

milego wieczoru ladies
__________________
life begins when your comfort zone ends
creature666 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2016-01-30, 22:21   #4320
SzaraMyszka90
Rozeznanie
 
Avatar SzaraMyszka90
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 573
Dot.: Pulchnego wątku kolejna odsłona, zmniejsza się na lato zimowa opona. Część VI

Ja miałam fazę na blonnik póltora roku temu - nie wiem czy przyniosło mi to jakiś efekt - na pewno nie zaszkodziło. Kupiłam dwie paczki a zużyłam tylko jedna. Druga się już przeterminowała i poszła do śmieci Dobrze, że nie kupiłam tego drogiego

Nie zwazylam się dzis - jutro to zrobie. Ogolenie styczeń za mną a ja wcale nie chudsza... Dobrze, że nie grubasza, ale musze się mocniej spiac bo zostalo 5 miesiecy do dnia "zero".

Tamlin moze na wadze wiecej bo w czyms przesadzasz? Tzn. przetrenowujesz sie albo glodzisz? Chociaz moze to te weglowodany.. Bylas juz z nerkami u lekarza?

Ogłaszam luty miesiącem ćwiczeń u mnie. Bede wstawac godzine wczesniej jak Joasia i od tego zaczynac dzien - INACZEJ BAN NA WSZYSTKIE PRZYJEMNOŚCI!!! - moze wpadnie mi to nawyk.

Pozdrawiam!
__________________
Quit the shit. Get fit.
SzaraMyszka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-03-23 19:01:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:28.