Dot.: Nasze codzienne jadłospisy, część X. [posty chorobowe, wątek zbiorczy]

[Bellamy]

Napisane przez olik187

to chodzi o sam fakt przełamania bariery

N_att, to ją przełam! uświadom sobie że nic się samo nie zmieni, jeśli będziesz ciągle tkwić w miejscu, kiedyś będzie trzeba te bariery przełamać, pospiesz się zanim będzie za poźno.. czasem trzeba zrobić coś wbrew sobie, bo a nuż to będzie ten kluczowy moment? krok w przód, do nowego, lepszego życia? zmiany zawsze są gwałtowne, nie można się poddawać i cały czas narzekać..

edit. zobaczcie, co znalazłam przerażające i smutne, kolejna sobie nie poradziła.. szkoda, ale w tym wypadku można mówić o głupocie RODZINY.. jak mogli przez 4 lata nic nie zauważyć?! http://www.pudelek.pl/artykul/39686/...sie_na_smierc/

[Ervisha]

Trzeba jeść różnorodnie a nie monotonnie

[N_tt]

macie rację, tu nie ma czasu na powolne przełamywanie się znowu
każdy okres choroby jest inny, kiedyś musiałam stopniowo, a teraz chyba już nie ma na to czasu
z dnia na dzień muszę dołożyć kilkaset kalorii, bo na tych 1500 to daleko nie dojadę

zjadłam dziś batonika czekoladowego ;D
i teraz robię dużą kolację!

nikt za mnie tego nie zrobi!
dzięki, że jesteście!

[fresas1991]

Napisane przez N_tt

Jestem po terapii dziewczyny, ciężko, w miejscu jak cholera, nawet troszkę mniej, nie wiem ile waga, bo się nie ważę, ale wymiary
ramiona 17 cm
uda w najszerszym miejscu niecałe 41

żal
macie rację, tu nie ma czasu na powolne przełamywanie się znowu
każdy okres choroby jest inny, kiedyś musiałam stopniowo, a teraz chyba już nie ma na to czasu
z dnia na dzień muszę dołożyć kilkaset kalorii, bo na tych 1500 to daleko nie dojadę

zjadłam dziś batonika czekoladowego ;D
i teraz robię dużą kolację!

nikt za mnie tego nie zrobi!
dzięki, że jesteście!

Po cholerę podajesz wymiary?!!

O kurcze! i zjedzenie batonika uważasz za sukces?! ogarnij się wreszcie dziewczyno, weź się porządnie za leczenie.

[tapetka22]

Napisane przez N_tt

Jestem po terapii dziewczyny, ciężko, w miejscu jak cholera, nawet troszkę mniej, nie wiem ile waga, bo się nie ważę, ale wymiary
ramiona 17 cm
uda w najszerszym miejscu niecałe 41

żal
macie rację, tu nie ma czasu na powolne przełamywanie się znowu
każdy okres choroby jest inny, kiedyś musiałam stopniowo, a teraz chyba już nie ma na to czasu
z dnia na dzień muszę dołożyć kilkaset kalorii, bo na tych 1500 to daleko nie dojadę

zjadłam dziś batonika czekoladowego ;D
i teraz robię dużą kolację!

nikt za mnie tego nie zrobi!
dzięki, że jesteście!

[Dekas]

żarcie żarcie żarcie, jedzenie, jedzenie, jedzenie...
a kij tam terapia, pogadam do Pani doktor przez godzinkę w tygodniu a (24*7)-1 będę myśleć o jedzeniuuuu.... a jak będę musiała pomyśleć o nauce to potem będę myśleć potrójnie o jedzeniuuuuuu. I nawet nie zauważę, że umarłam dla innych.

dzisiaj przeszłam koło kościoła i tam było 10 przykazań i pisało

"Czyń tak a ŻYĆ będziesz"

nie będziesz miał bogów cudzych przede mną....

[Bellamy]

oj Dekas, pozytywne nastawienie się liczy. może to i tylko godzinka w tygodniu ale wiele może zdziałać, trzeba tylko samemu chcieć i pracować. sam terapeuta nie zdziała nic, trzeba sobie samemu trochę też pomóc, wiesz?

[Dekas]

ironizuje sobie tylko.
zauważyłaś, że ta wątła istota mówi tylko o jedzeniu... ranguje je i traktuje jako sukces?

Robi z jedzenia bożka, mini ołtarze w słoikach...
spadam słuchać Renaty Przemyk




żeby nie było "wiem "

[Bellamy]

tak, zauważyłam, trudno nie zauważyć... ale co poradzisz, nie da się pracować jeśli nie ma chęci u jednej ze stron, w tym przypadku u tej strony która pomocy potrzebuje w tej chwili, natychmiast... ale nie da sobie pomóc, bo wciąż żyje na swoich chorych zasadach, chociaż próbuje i kaja się tu przed nami (po co??? )...

[iza_wiosenna]

Napisane przez N_tt

ramiona 17 cm
uda w najszerszym miejscu niecałe 41

warto...
może popracuj nad kontrolą impulsów? dobrze wiedziałaś, że podawanie wymiarów nie będzie mile widziane na forum, ale jednak 'coś' było silniejsze od Ciebie..

tak, tak, wiem, jesteś chora.

Też miałam anoreksję i też wiele razy korciło mnie, żeby "pochwalić się" na forum swoim wymiarami. Jednak wydaje mi się, że pisząc post mam sporo czasu na zweryfikowanie jego treści.

[tapetka22]

Napisane przez iza_wiosenna

warto...
może popracuj nad kontrolą impulsów? dobrze wiedziałaś, że podawanie wymiarów nie będzie mile widziane na forum, ale jednak 'coś' było silniejsze od Ciebie..

tak, tak, wiem, jesteś chora.

Też miałam anoreksję i też wiele razy korciło mnie, żeby "pochwalić się" na forum swoim wymiarami. Jednak wydaje mi się, że pisząc post mam sporo czasu na zweryfikowanie jego treści.

myslę że każda z Nas tak miala/ma.. Tylko żadna tego nie robi bo jesteśmy tu po to by sobie pomagac a nie sie dopingować w chorobie..

---------- Dopisano o 22:20 ---------- Poprzedni post napisano o 22:19 ----------

Napisane przez Dekas

ironizuje sobie tylko.
zauważyłaś, że ta wątła istota mówi tylko o jedzeniu... ranguje je i traktuje jako sukces?

Robi z jedzenia bożka, mini ołtarze w słoikach...
spadam słuchać Renaty Przemyk




żeby nie było "wiem "

nic dodać nic ująć

[Ilta]

Napisane przez tapetka22

tyle daje że mijaja miesiace a Ty tylko tu nicki zmieniasz...
i w kółko to samo..

Myslisz że Dekas, Olik, Iza,ja też nie mamy podobnych problemów do Ciebie?
Owszem-mamy ale nie trąbimy o tym w każdym wątku!!

Jakby Ci teraz kazano isc do szpitala-zgodzilabys sie?
...No włąsnie-wiec nie mów że nie leczysz sie na swoich zasadach..

O mamusiu moja najdroższa - ale czemu taka odpowiedź jest pod moim akurat cytatem ?
Bo to wygląda jakbyś zwracała się do mnie

---------- Dopisano o 22:54 ---------- Poprzedni post napisano o 22:50 ----------

Napisane przez N_tt

Ilta- masz rację, tylko...

Nie ma tylko - piszesz, że to jak jesz nie przynosi efektów, pytasz mnie o zdanie, dostałaś zdanie, nie mam nic więcej do dodania w kwestii diety. Chcesz ją wprowadzić - wprowadź i chwal się efektami. Uważasz że nie jest dla Ciebie - to Ci tym bardziej nie pomogę bo innych pomysłów nie mam. To wszystko.

A podawanie wymiarów nie łamie czasami regulaminu ? Czy tylko wagi ?
Bo jeśli łamie to N_tt - jak się nie wstrzymasz to złapiesz ostrzeżenie jak nie ban. A to nie jest złośliwość adminów tylko przestrzeganie regulaminu. Po drodze lekcja odpowiedzialności. Ja widać po moim zacnym ostrzeżeniu z lewej - stosowana na każdym

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:54 ----------

Napisane przez Bellamy

edit. zobaczcie, co znalazłam przerażające i smutne, kolejna sobie nie poradziła.. szkoda, ale w tym wypadku można mówić o głupocie RODZINY.. jak mogli przez 4 lata nic nie zauważyć?! http://www.pudelek.pl/artykul/39686/...sie_na_smierc/

Nie widzieli czy NIE CHCIELI widzieć ? Prędzej padnę jak uwierzę, że rodzice nie widzieli, że ich córka waży 37kg. Mogłaby mieć na sobie i 10 swetrów - dłoni i twarzy nie ukryje.
Swoją drogą wiosna idzie - kilka spacerów po Poznaniu i widać jak na dłoni dziewczyny, które uważają, że jak założą więcej na górę, to nic nie widać....
A sorry ale jest ograniczona ilość rzeczy jakie można założyć na nogi. I pierwsze co widzę to niesamowicie chude nogi a potem...No tak - potem mocno okutaną górę i wychudzoną twarz.

Nic nie widać "bo dobrze się umieją maskować". Yhym...

[Bellamy]

Ilta, to prawda, w sumie jak można było nie zauważyć? na pewno nie chcieli widzieć, stwarzanie pozorów rodzinki idealnej, skąd ja to znam
tak btw, za co dostałaś ostrzeżenie?

[tapetka22]

Napisane przez Ilta

O mamusiu moja najdroższa - ale czemu taka odpowiedź jest pod moim akurat cytatem ?
Bo to wygląda jakbyś zwracała się do mnie [COLOR=Silver]

[.

przepraszam
to miala byc jakby kontynuacja do twojej wypowiedzi :d

---------- Dopisano o 00:07 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

Napisane przez Ilta

Nie ma tylko - piszesz, że to jak jesz nie przynosi efektów, pytasz mnie o zdanie, dostałaś zdanie, nie mam nic więcej do dodania w kwestii diety. Chcesz ją wprowadzić - wprowadź i chwal się efektami. Uważasz że nie jest dla Ciebie - to Ci tym bardziej nie pomogę bo innych pomysłów nie mam. To wszystko.

A podawanie wymiarów nie łamie czasami regulaminu ? Czy tylko wagi ?
Bo jeśli łamie to N_tt - jak się nie wstrzymasz to złapiesz ostrzeżenie jak nie ban. A to nie jest złośliwość adminów tylko przestrzeganie regulaminu. Po drodze lekcja odpowiedzialności. Ja widać po moim zacnym ostrzeżeniu z lewej - stosowana na każdym [COLOR="Silver"]

.

skomplikowana jest mistrzem banów

---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano o 00:07 ----------

Napisane przez Bellamy

Ilta, to prawda, w sumie jak można było nie zauważyć? na pewno nie chcieli widzieć, stwarzanie pozorów rodzinki idealnej, skąd ja to znam
tak btw, za co dostałaś ostrzeżenie?

tez jestem ciekawa czy za swoja niewiedze w podpisie jak ja

[Ilta]

Napisane przez Bellamy

Ilta, to prawda, w sumie jak można było nie zauważyć? na pewno nie chcieli widzieć, stwarzanie pozorów rodzinki idealnej, skąd ja to znam
tak btw, za co dostałaś ostrzeżenie?

Oj znam to niezauważanie z autopsji - przy ilości problemów jakie były w domu chyba już nikomu nie chciało się zastanawiać, czemu mam ciągle na rękach jakieś koraliki lub długi rękaw w ciepłe dni, albo jakim cudem i sposobem schudłam 12kg w 3 miesiące jedząc za dwóch. Niemniej raz doszło do poważnej rozmowy kto wymiotował w toalecie, bo siostra coś zauważyła a dostało się mojemu bratu, że pewnie to przez jego odżywki na siłownie a on kłamie zapierając się, że to nie on.
A to kłamał ktoś inny robiąc oczy jak 5złotówki i mówiąc: "Że ja ? No co ty...."
I co ja dzieciom będę opowiadać jak spytają, co robiłam w ich wieku (nastoletnim) ? Trzeba będzie wyciągnąć jakieś lepsze historie z życia

A ostrzeżenie dostałam za nieprzemyślany komentarz Koleżanka miała na sprzedaż koło do kręcenia, więc radośnie wrzuciłam jej ofertę na odpowiedni temat myśląc, że dziewczyny tam piszące się ucieszą, bo koło jest piękne a wiele szukało treningowego.
I dostałam ostrzeżenie za nieopłaconą reklamę
Od tej strony na to nie patrzyłam...

[Ervisha]

Napisane przez N_tt

macie rację, tu nie ma czasu na powolne przełamywanie się znowu
każdy okres choroby jest inny, kiedyś musiałam stopniowo, a teraz chyba już nie ma na to czasu
z dnia na dzień muszę dołożyć kilkaset kalorii, bo na tych 1500 to daleko nie dojadę

zjadłam dziś batonika czekoladowego ;D
i teraz robię dużą kolację!

nikt za mnie tego nie zrobi!
dzięki, że jesteście!

Napisane przez iza_wiosenna

warto...

Też miałam anoreksję i też wiele razy korciło mnie, żeby "pochwalić się" na forum swoim wymiarami. Jednak wydaje mi się, że pisząc post mam sporo czasu na zweryfikowanie jego treści.

A jest tu czym się chwalić?

[olik187]

Napisane przez Ervisha

A jest tu czym się chwalić?

no jak to czym? najmniejszymi wymiarami- przecież w anoreksji niestety już tak jest- chyba wiele z nas to przerabiało...

[Ervisha]

Napisane przez olik187

no jak to czym? najmniejszymi wymiarami- przecież w anoreksji niestety już tak jest- chyba wiele z nas to przerabiało...

Ja widziałam jak wyglądam i nie chciałam taka być. Chciałam mieć piersi, ciało, wyglądac jak zdrowy człowiek jednak nie mogłam zmusić się do większych porcjo jedzenia. Miałam zakodowane, że na śniadanie, obiad, kolacje itp. mam zjeść tyle kanapek, ryżu, kaszy itp. i już. Kalorii nie liczyłam bo mnie to nie interesowało.

[tapetka22]

Napisane przez Ervisha

Ja widziałam jak wyglądam i nie chciałam taka być. Chciałam mieć piersi, ciało, wyglądac jak zdrowy człowiek jednak nie mogłam zmusić się do większych porcjo jedzenia. Miałam zakodowane, że na śniadanie, obiad, kolacje itp. mam zjeść tyle kanapek, ryżu, kaszy itp. i już. Kalorii nie liczyłam bo mnie to nie interesowało.

duzo zalezy od stazu choroby-na poczatku zawsze jest fascynacja..

nie powiesz mi chyba że na poczatku nie byłaś dumna z tego ile schudłaś i jak wyglądasz?

[Ervisha]

Napisane przez tapetka22

duzo zalezy od stazu choroby-na poczatku zawsze jest fascynacja..

nie powiesz mi chyba że na poczatku nie byłaś dumna z tego ile schudłaś i jak wyglądasz?

Pewnie się zdziwisz ale nie. Byłam przerażona że schudłam o wiele więcej niż zamierzałam. Nie chciałam tak chudo wyglądać....

[szakal165]

ja na początku byłam zadowolona, chciałam coraz to więcej i więcej. Ale później był strach, bo leciałam w dół a nie byłam w stanie psychicznie się zmusić do zmiany tego, co wypracowałam przez 1,5 roku

[Ervisha]

Napisane przez szakal165

ja na początku byłam zadowolona, chciałam coraz to więcej i więcej. Ale później był strach, bo leciałam w dół a nie byłam w stanie psychicznie się zmusić do zmiany tego, co wypracowałam przez 1,5 roku

Moim zdaniem to zalezy od osoby

[Bellamy]

to chyba zależy, u każdego inaczej to wszystko przebiega... jedni chcieli tylko lekko schudnąć i nie wiadomo kiedy 'wpadli', a inni wybierają tę drogę świadomie (prawie), bo nie potrafią sobie już inaczej poradzic z emocjami i kontrolą...

Ervisha, wyedytuj sobie post, lepiej skasuj wagę

[Ervisha]

Napisane przez Bellamy

to chyba zależy, u każdego inaczej to wszystko przebiega... jedni chcieli tylko lekko schudnąć i nie wiadomo kiedy 'wpadli', a inni wybierają tę drogę świadomie (prawie), bo nie potrafią sobie już inaczej poradzic z emocjami i kontrolą...

Ervisha, wyedytuj sobie post, lepiej skasuj wagę

Dziękuję za przypomnienie mi że nie wolno podawac wagi

U mnie to pierwsze. Chciałam zrzucić tylko 2-3 kg. a poleciało więcej

[olik187]

Napisane przez Ervisha

Dziękuję za przypomnienie mi że nie wolno podawac wagi

U mnie to pierwsze. Chciałam zrzucić tylko 2-3 kg. a poleciało więcej

też tak miałam 3 kg i koniec... i jakby wtedy ktoś mi powiedział że będę wazyła tyle ile wazyłam to uznałabym go za chorego hehe

[yoka]

Też bym w życiu nie przypuszczała, że tak to się skończy u mnie. Miałam do zrzucenia nieco więcej niż 3 kg, ale gdyby ktoś wcześniej powiedział mi, że będę ważyć tyle co teraz i mieć problemy takie jak teraz - kazałabym mu się puknąć w czoło.

[tapetka22]

Napisane przez Bellamy

to chyba zależy, u każdego inaczej to wszystko przebiega... jedni chcieli tylko lekko schudnąć i nie wiadomo kiedy 'wpadli', a inni wybierają tę drogę świadomie (prawie), bo nie potrafią sobie już inaczej poradzic z emocjami i kontrolą...

Ervisha, wyedytuj sobie post, lepiej skasuj wagę

tak-to prawda
ja bylam durnym dzieciakiem jak zaczelam..

higienistka stwierdzila ze mam nadwage,tata sie śmial ze zjadam wiecej klusek od niego wiec uznalam ze chyba cos jest nie tak...Potem nagle zaczela sie fascynacja i komplementy no i chcialam by to trwalo..

a potem juz nie umialam przestac..

[N_tt]

1. owsianka (4 pełne łychy płatków owsianych z jogurtem naturalnym, wkrojoną pomarańczą i pełną łyżeczką miodu)
2. duża ciemna bułka z ziarnami z masłem, serem żółtym, rzodkiewką, ogórkiem, ketchupem; trochę masła orzechowego
3. ta sama bułka też z masłem, serem żółtym i warzywami
4. sałatka (makaron pełnoziarnisty z całą puszką tuńczyka wsw wymieszanym z ketchupem pikantnym i pomidorem)
5. będzie twarożek domowy z pysznym, płynnym miodem

może ciut lepiej?

i jeszcze jedno dziewczyny, bo tak mnie zastanawia, że na NCJ większość osób krytykuje jedzenie słodkości itd., a wczoraj jak rozmawiałam z lekarką to powiedziała mi, że jak nadal będę miała swoją listę zakazaną to w życiu nie przytyję i dodała, że wszystko jest dla mnie zdrowe, bo mój organizm potrzebuje wszystkiego i nawet zjedzenie rzeczy, która wydaje mi się niezdrowa jest zdrowa :-P

ile ja bym dała, żeby móc tak jak kiedyś jeść wszystko i się niczym nie przejmować

[Bellamy]

N_att, na P jedzenie słodkości jest bardzo wskazane. Są słodkości które są ok, a są takie które są niezdrowe i są samymi pustymi kaloriami - np. chipsy, hot dogi z baru gdzie są nie wiadomo jakie parówki, fast-foody itp. (chociaż od czasu do czasu nie zaszkodzą). Spójrz na jadłospisy dziewczyn na P, królują w nich słodkie drożdżówki z budyniem czy owocowym nadzieniem, czekolada (dużo magnezu), makarony, ciasta, ciasteczka domowe, muffiny - jest tyle opcji, naprawdę..

Pozatym, na NCJ nikt nie krytykuje słodyczy, chyba, że chodzi o jadłospisy redukcyjne - jak ktoś ma pare kg do zrzucenia, to cukier - wiadomo - nie jest wskazany..

[tapetka22]

Napisane przez Bellamy

N_att, na P jedzenie słodkości jest bardzo wskazane. Są słodkości które są ok, a są takie które są niezdrowe i są samymi pustymi kaloriami - np. chipsy, hot dogi z baru gdzie są nie wiadomo jakie parówki, fast-foody itp. (chociaż od czasu do czasu nie zaszkodzą). Spójrz na jadłospisy dziewczyn na P, królują w nich słodkie drożdżówki z budyniem czy owocowym nadzieniem, czekolada (dużo magnezu), makarony, ciasta, ciasteczka domowe, muffiny - jest tyle opcji, naprawdę..

Pozatym, na NCJ nikt nie krytykuje słodyczy, chyba, że chodzi o jadłospisy redukcyjne - jak ktoś ma pare kg do zrzucenia, to cukier - wiadomo - nie jest wskazany..

popieram

btw-od kiedy N. intersuje nasza krytyka...

żeby nie było-Twoje jadło nie jest złe <szkoda ze bez obiadu...>tylko skoro nie tyjesz -a ponoć chcesz-to trzeba je zmodyfikowac
np->patrz jadlo Itty