Zanik okresu, brak okresu, nieregularne miesiączki- wątek zbiorczy!

[pola1982]

Napisane przez LilkaMisia

witam dziewczyny! tu znowu ja...Mija juz 8dzien jak biore tabletki na wywolanie okresu... a tu nic niby MAXYMALNIEpo 10 dniach powinien przyjsc... ciekawe (lekarz mowil ze juz nawet po mniej niz 10 dniach moze przyjsc???)...juz naprawde zaczynam sie stresowac z tego powodu... a wlasciwe od dawna sie stresuje,denerwuje i wkurzam,no i marudze ciagle mojemu Tz Chce wkoncu malego mojego bejbika,narazie to chyba marzenia poki nie ureguluje tego okresu... Chyba z rozpaczy zaczne sie modlic pozdrawiam

Ja dziś biorę luteine siódmy dzień i też nie mam jeszcze okresu ale to jest całkowicie normalne. Tabletki mam brać przez 10 dni i dopiero po ich odstawieniu okres ma się pojawić. Nic się nie stresuj.

[karmazynka99]

a jesli ja nie miałam przez długi czas okresu, ale po hormonach i po luteinie wrócił, ale z powodu wyjazdu nie miałam go w zeszłym misiącu, to picie herbatki z krwawnika pomoże?

bo jak miałam regularnie, to tez na jedym z wyjazdów nie pojawił sie, co myslicie?

[withi_as]

Szczerze to nie słyszałam o tej herbacie.
Ah i mi luteina w ogóle nie pomogła, nic.

[pola1982]

Napisane przez withi_as

Szczerze to nie słyszałam o tej herbacie.
Ah i mi luteina w ogóle nie pomogła, nic.

Jak to ci nie pomogła? Nie dostałaś @ po luteinie? Jak długo brałaś?

[karmazynka99]

Napisane przez withi_as

Szczerze to nie słyszałam o tej herbacie.
Ah i mi luteina w ogóle nie pomogła, nic.

mi za pierwszym razem tez nie pomogła, bo najpierw stosowałam luteine, potem hormony, i znow luteinę, i po 2 razie pomogła.

[nanetti_]

Mam mały problem po osdtawieniu tabletek anty. Niestety, musiałam odstawić je, bo już w 5 dniu brania strasznie puchły mi nogi. Ginekolog kazał odstawić i mówił, że może być "małe" przesunięcie w okresie. Niestety, mija miesiąc i dalej go nie ma W ciąży nie jestem... Może jestem troche przeważliwiona, ale było już tak, że okres spóźniał mi się 4 miesiące. Mam dość nieregularne cykle, ale już jakoś od roku wszystko było ok... Co radziłybyście? Iść już do gin czy przeczekać jeszcze, a jeśli tak to ile?

[LilkaMisia]

Napisane przez pola1982

Ja dziś biorę luteine siódmy dzień i też nie mam jeszcze okresu ale to jest całkowicie normalne. Tabletki mam brać przez 10 dni i dopiero po ich odstawieniu okres ma się pojawić. Nic się nie stresuj.

No mam nadzieje ze przyjdzie! Dzis wzielam ostatnia10 tabletke... wiec poczekam jeszcze te pare dni Ja jestem obecnie od jakiegos czasu w niemczech... Pewnie tego ginekologa dokladnie nie zrozumialampozdrawiam!

[pituszka]

Napisane przez nanetti_

Mam mały problem po osdtawieniu tabletek anty. Niestety, musiałam odstawić je, bo już w 5 dniu brania strasznie puchły mi nogi. Ginekolog kazał odstawić i mówił, że może być "małe" przesunięcie w okresie. Niestety, mija miesiąc i dalej go nie ma W ciąży nie jestem... Może jestem troche przeważliwiona, ale było już tak, że okres spóźniał mi się 4 miesiące. Mam dość nieregularne cykle, ale już jakoś od roku wszystko było ok... Co radziłybyście? Iść już do gin czy przeczekać jeszcze, a jeśli tak to ile?

ja bym radzila wizyte u ginekologa, miesiac to juz troche dlugawo

[pola1982]

Napisane przez LilkaMisia

No mam nadzieje ze przyjdzie! Dzis wzielam ostatnia10 tabletke... wiec poczekam jeszcze te pare dni Ja jestem obecnie od jakiegos czasu w niemczech... Pewnie tego ginekologa dokladnie nie zrozumialampozdrawiam!

Będzie dobrze
daj znać jak już dostaniesz @ bo sama jestem ciekawa po jakim czasie po odstawieniu lutki mam się spodziewać malpy

[Electra123210]

Ja drugi tydzien czekam na @ po luteinie...estradiol mam 70 wiec w normie, a mam niedowage. Zdziwilo mnie to, bo przy niedowadze jest za mala ilosc tkanki tluszczowej produkującej estrogeny. Skoro hormony mam w normie, uklad rozrodczy tez w porządku, to czy moga byc tego jakies konsekwencje ze nie mam @ ??

P.S. Nie odchudzalam sie ani nie odchudzam i jem normalnie.

[nanetti_]

Napisane przez pituszka

ja bym radzila wizyte u ginekologa, miesiac to juz troche dlugawo

No może i tak trzeba będzie już zrobić. Bo im dłużej czekam tym bardziej się stresuję...

[ivx17]

Cześć dziewczyny tak czytam wasz wątek i czytam, ale mam nadal obawy. Mija właśnie 2tyg odkąd spóźnia mi się @ generalnie cykle miałam 30-32dni nigdy nie brałam tabletek. Współżyliśmy z chłopakiem raz z zabezpieczeniem w ostatnim miesiącu. Robiłam 3 testy różnych firm wszystkie negatywne. Idę do gina za tydzień. Ale jak myślicie wierzyć testom?

[pituszka]

Napisane przez ivx17

Cześć dziewczyny tak czytam wasz wątek i czytam, ale mam nadal obawy. Mija właśnie 2tyg odkąd spóźnia mi się @ generalnie cykle miałam 30-32dni nigdy nie brałam tabletek. Współżyliśmy z chłopakiem raz z zabezpieczeniem w ostatnim miesiącu. Robiłam 3 testy różnych firm wszystkie negatywne. Idę do gina za tydzień. Ale jak myślicie wierzyć testom?

nie sadze aby wszystkie 3 testy sie pomylily mysle ze mozna im wierzyc ale tak na parwde to jedynie lekarz rozwieje watpliwosci

[wiolusia00]

Napisane przez illegale

hej,
czy testosteron wolny: 5,0 pg/ml
(norma: owulacja 0,0-4.1)
menopauza 0,1-1,7
tabletki anty 0,3-2,0)
może być przyczyną zaniku miesiączki? do tego mam nadczynność tarczycy, ale na to się leczę u endo, ale okres nie wraca. Chodzę też do ginekologa i biorę luteinę, za pierwszym razem okres był normalny, ale teraz po luteinie mam tylko jakieś brązowe plamienie, bez żadnego bólu brzucha czy innych objawów. Do tego strasznie wypadają mi włosy, przetłuszcza się skóra i włosy, mam trądzik. Gin kazał przyjść w kwietniu, ale ja już nie wytrzymam dłużej. Iść już? Okresu normalnego nie mam już chyba ponad 1,5 roku.

Ja miałam problemy z okresem. Na początku miałam przepisaną luteinę, która mi pomogła 2-3 razy? A od dłuższego czasu mam cyclo-progynova. Z tymi tabletkami, okres dostaję równo co do jednego dnia.

[withi_as]

Oj nie pamiętam ile brałam, na pewno 2 tygodnie. Byłam z tym u jednego gine, który mi przypisał i miałam dostać, a miałam tylko efekty uboczne. Później brałam hormony, po których okres niby wrócił, ale to co się ze mną wtedy działo ... wolę o tym nie myśleć. Postanowiłam przerwać i wspólnie z moim endo-gine doszliśmy do wniosku że po maturze wznowię walkę ;D

[illegale]

Napisane przez wiolusia00

Ja miałam problemy z okresem. Na początku miałam przepisaną luteinę, która mi pomogła 2-3 razy? A od dłuższego czasu mam cyclo-progynova. Z tymi tabletkami, okres dostaję równo co do jednego dnia.

A miałaś robione badania hormonalne? Bo z tego co czytam to się bierze, gdy się ma niedobór hormonów... to jest chyba estradiol : )

[wiolusia00]

Napisane przez illegale

A miałaś robione badania hormonalne? Bo z tego co czytam to się bierze, gdy się ma niedobór hormonów... to jest chyba estradiol : )

Miałam robione. A poza tym, co miesiąc jestem na wizycie u endokrynologa.

[Onnaa88]

ja również mam nieregularne miesiączki,co 35,40 a czasami nawet co 50 dni,ginekolog chciał mi przepisać tabletki żebym miała regularny okres,ale ja nie chce,bo mam problem z żołądkiem,i nie chce żeby tabletki mi go podrażniły,mam 23 lata,miesiączkuje od 15 roku życia,mam nadżerkę,ale usuwać jej nie trzeba bo to podobno po ciąży zniknie,tak mówią lekarze

[roxi92]

up up up!
Ostatnią miesiączkę miałam 06.12. (odchudzalam sie) 10 dni temu byłam u ginekologa, przepisal 2opakowania duphastonu. Jedno skonczylam, dzis zaczynam drugie. Kiedy moge spodziewac sie okresu? Jesli sie nie pojawi po skonczeniu opakowania to powod do niepokoju...? Mama mnie postraszyla nieplodnoscia....

[patrycjam1991]

Cześć, ja również mam problem z okresem (od zawsze chyba). Ostatni raz @ pojawiła się na poczatku listopada, i plamienie trwało kilka godzin ;/. Pózniej miałam sesje itd. więc nie miałam chwili aby się tym martwić. Dopiero 22 lutego poszłam do ginekologa, ktory zapisał mi PROVERĘ 10mg, którą miałam brać przez 5 dni. Okres miał się pojawić od 3 do 7 dni po odstawieniu.
Jednakże 25 lutego doszło między mną, a moim chłopakiem do zbliżenia bez zabezpieczenia ( do wytrysku jednak nie doszło ). Dziś mija 7 dzien od odstawienia tabletek, a okresu ani widu, ani słychu ;/ Poważnie tym się zaczynam martwić.
W ciązy nie jestem - wczoraj robiłam test płytkowy (8go dnia od stosunku, więc wynik powinien być wiarygodny).
Dla pewności jednak powtórzę go we wtorek, przed wizytą u ginekologa.
Czy któraś z Was również miała problemy z wywołaniem miesiączki Proverą, albo innym lekiem?

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:49 ----------

Napisane przez Electra123210

Ja drugi tydzien czekam na @ po luteinie...estradiol mam 70 wiec w normie, a mam niedowage. Zdziwilo mnie to, bo przy niedowadze jest za mala ilosc tkanki tluszczowej produkującej estrogeny. Skoro hormony mam w normie, uklad rozrodczy tez w porządku, to czy moga byc tego jakies konsekwencje ze nie mam @ ??

P.S. Nie odchudzalam sie ani nie odchudzam i jem normalnie.

Odnośnie Luteiny - również ją przyjmowałam jakiś rok temu. Przez 5 dni bodajże, a okres pojawiał mi się dosyć szybko - chyba na 4 dzien po odstawieniu, więc wg mnie jest to dosyć dobry środek.
No ale każdy organizm jest inny - na ulotce przeczytajcie ile max trzeba czekac, jesli do tego czasu się nie pojawi, pozostaje jedynie wizyta u ginekologa.

[LilkaMisia]

Napisane przez pola1982

Będzie dobrze
daj znać jak już dostaniesz @ bo sama jestem ciekawa po jakim czasie po odstawieniu lutki mam się spodziewać malpy

Dzis jest 5 dzien po odstawieniu tabletek no i nie wiem... jajniki mnie bola, myslalam ze ten okres wkoncu przyjdzie a tu co Niewiem ? dzis mialam lekkie plamienia a nawet nie wiem jak to nazwac wlasciwie poprostu sluz byl zabarwiony krwia ale na wlasciwy okres to mi nie wyglada... wystarczy ze mam wkladke-bo podpaska czy tampon przy czyms takim skapym!!!!! to mi nawet nie potrzebne???wiec czekam dalej poczekam ze 3dni i ide do ginekologa...zobacze co zas mi wymysli

[pola1982]

Napisane przez LilkaMisia

Dzis jest 5 dzien po odstawieniu tabletek no i nie wiem... jajniki mnie bola, myslalam ze ten okres wkoncu przyjdzie a tu co Niewiem ? dzis mialam lekkie plamienia a nawet nie wiem jak to nazwac wlasciwie poprostu sluz byl zabarwiony krwia ale na wlasciwy okres to mi nie wyglada... wystarczy ze mam wkladke-bo podpaska czy tampon przy czyms takim skapym!!!!! to mi nawet nie potrzebne???wiec czekam dalej poczekam ze 3dni i ide do ginekologa...zobacze co zas mi wymysli

To jest mój 4 dzień po odstawieniu lutki (ostatnia tabletkę bralam w niedziele rano) i dziś rano zauważyłam lekkie plamienie. Czekam na coś więcej

[Olla123]

dziewczyny, jak macie już lekko brązowe plamienia (nawet skąpe) to znak że za 1-2 dni pojawi się właściwy okres. Głowa do góry!!!

[pola1982]

Ja na szczęście dostałam już "normalny okres". Jak na razie nie jest zbyt obfity ale ważne ze jest.

[pingwinek=]]

dolaczam sie bolow w tym watku.


spoznia mi sie okres 7 dni wiec zaczynam sie juz martwic gdyz nigdy nie mialam takiego spoznienia. mam parcie na mocz, czasami boli mnie podbrzusze, ponadto mam silne bialo przezroczyste plynne uplawy,

nie wiem co robic, gdyz mam do tego zapalenie ucha i biore antybiotyki i wciaz mam goraczke, jednakze mysle ze nie jest to spowodowane antybiotykiem gdyz biore go dopiero 3 dzien, a okres spoznia mi sie 7 dni. czekac na wyleczenie ucha czy isc od razu do ginekologa?
(a no i jestem dziewica, wiec jakas ciaza nie wchodzi w gre.)

[LilkaMisia]

Dziewczyny wkoncu doczekalam sie okresu nie sadzilam ze bede sie tak cieszyc... po 3 miesiacach wkoncu jest!!! teraz w piatek pojde na pobranie krwi,lekarz zrobi mi badania hormonalne i wtedy zobaczymy co dalej bede dalej was informowac co dalej bedzie... Pozdrawiam!!!

[pola1982]

Napisane przez LilkaMisia

Dziewczyny wkoncu doczekalam sie okresu nie sadzilam ze bede sie tak cieszyc... po 3 miesiacach wkoncu jest!!! teraz w piatek pojde na pobranie krwi,lekarz zrobi mi badania hormonalne i wtedy zobaczymy co dalej bede dalej was informowac co dalej bedzie... Pozdrawiam!!!

Ja też się cieszę z okresu jak nikt inny na świecie
I jutro też ide na badania hormonalne!

[Braunie1980]

No tak,
pewnie powiele temat, ale nie mam jak udac sie do lekarza a moze ktos da wskazowke albo uspokoi, prosze!!
Od lat mam okres regularny jak w zegarku. Tym razem powinnam miec 5 dni temu ale go nie było. Dzis dostałam plamienie, myslalam ze to okres, ale to jednorazowa sprawa, krwawienia brak. Okolo 2 tyg. temu, pojawil sie bol w lewym podbrzuszu, ale zalozylam, ze przeziebilam jajniki. Teraz rowniez boli.
Co zrobic, jesli aktualnie nie moge isc do lekarza? Do kraju wracam za miesiac.
Czy powinnam sie martwic? Pomozcie prosze ( o ciazy nie ma mowy)

[elane]

Pewnie pojawi sie okres tylko za bardzo sie stresujesz. Bol po lewej stronie podbrzusza to byla pewnie owulacja. A plamienie czesto zapowiada miesiaczke. Nie martw sie. 5 dni to jeszcze nie spoznienie. Moze sie stresowalas za duzo, pracowalas, przeziebilas? Wiele czynnikow ma wplyw na okres.

[Braunie1980]

Kochana, dziekuje serdecznie, troche sie uspokoilam
Nigdy mnie nic nie bolalo ani przed ani po okresie. Zaczelam szperac w internecie i myslalam ze bol wynika z braku owulacji i utworzenia sie torbieli wskutek nie pekniecia pecherzyka - czego to nie mozna wyczytac!
Owszem, w zwiazku z wyjazdem mialam powazny stres ale nigdy do tej pory nie mialam nieregularnego okresu, zawsze co 28/29 dni 3-dniowy bez zadnego bolu - mozna pomyslec ze wrecz idealnie dla kobiety, dlatego sie wystraszylam, no i ten bol podbrzusza - jakby klucie po lewej stronie, a nie skurcze. Poza tym jestem zdrowa jak ryba- biorę jedynie zelazo i magnez, bo wyniki okresowych badan wykazaly ich niedobor.
Badz co badz, jestem spokojniejsza. Dziekuje!