Wszystko o dekoloryzacji włosów

[xHallelujah]

Witam. Mam pytanie do doświadczonej osoby, jestem zielona w tych sprawach :P
Jak dojsc do koloru Burgund lub Wiśnia z czarnego? (nie mam naturalnie czarnych włosów, farbuję)
Proszę o szczegółowe informacje ;P
z góry dziękuje

[mihol]

Daria!
Dzięki za podpowiedź
To wszystko brzmi tak profesjonalnie, że może sama pokusisz się o założenie własnego salonu fryzjerskiego ?

[karojen24]

Napisane przez xHallelujah

Witam. Mam pytanie do doświadczonej osoby, jestem zielona w tych sprawach :P
Jak dojsc do koloru Burgund lub Wiśnia z czarnego? (nie mam naturalnie czarnych włosów, farbuję)
Proszę o szczegółowe informacje ;P
z góry dziękuje

dekoloryzacja + farbowanie na docelowy kolor (burgund, wisnia). Nie powinnas miec z tym problemow i osiagnac cel juz za 1 razem

[daria8805]

mihol- marzenie :P narazie jestem na etapie studiów w innym kierunku, jak się obronię to chcę zacząć działać coś w kierunku fryzjerstwa zobaczymy co będzie ale dzięki, miło mi :P

[mihol]

Napisane przez xHallelujah

Witam. Mam pytanie do doświadczonej osoby, jestem zielona w tych sprawach :P
Jak dojsc do koloru Burgund lub Wiśnia z czarnego? (nie mam naturalnie czarnych włosów, farbuję)
Proszę o szczegółowe informacje ;P
z góry dziękuje

ale zwróć uwagę na mój poprzedni post - miałam to samo marzenie

[xHallelujah]

Dzięki bardzo za odpowiedź
ale mam jeszcze pare pytań :P
jakiego dokładnie rozjaśniacza użyc, ile go trzymac na glowie? czy da się zrobic to jakoś "prościej" niż napisała Daria w poście do Mihol ? :P jakiej firmy farbę uzyc, żeby nie zniszczyc wlosów?
Wiem, upierdliwa jestem :P

[karojen24]

Napisane przez xHallelujah

Dzięki bardzo za odpowiedź
ale mam jeszcze pare pytań :P
jakiego dokładnie rozjaśniacza użyc, ile go trzymac na glowie? czy da się zrobic to jakoś "prościej" niż napisała Daria w poście do Mihol ? :P jakiej firmy farbę uzyc, żeby nie zniszczyc wlosów?
Wiem, upierdliwa jestem :P

Wszystkie odpowiedzi na pytania znajdziesz w tym watku-wiele dziewczyn robilo to, co ty chcesz osiagnac, wiec troche cierpliwosci, a doczytasz co i jak, czego uzyc. Sama zdecydujesz jaki dekoloryzator itp. Popatrz na zdjecia, na ktorych dziewczyny pokazuja efekty-to naprawde swietna pomoc

[xHallelujah]

Napisane przez karojen24

Wszystkie odpowiedzi na pytania znajdziesz w tym watku-wiele dziewczyn robilo to, co ty chcesz osiagnac, wiec troche cierpliwosci, a doczytasz co i jak, czego uzyc. Sama zdecydujesz jaki dekoloryzator itp. Popatrz na zdjecia, na ktorych dziewczyny pokazuja efekty-to naprawde swietna pomoc

ok, dzieki
poczytam.
troche sie boje, bo w wakacje jak rozjaśniałam włosy te pod spodem to mi połowa wypadła i zrobiły się żółto-biało-pomarańczowe
ale nic, może się uda :P

[spioch7]

Czesc ja swoich włosów nie dotykam farba od marca tego roku..no i powoli rosna..boje sie ich dekoloryzowac bo wypadaja z reszta juz sa sianowate wiec co by bylo po sciaganiu koloru.. mam wlosy do łopatek..ale odrost jest dopiero 3-4cm;/ natomiast gdy zepne wlosy w kok odrost jest dluzszy caly wlos przy glowie jest mojego koloru a dopiero wlosy w koku sa koloru farby..czy znacie jakies szampony krore przyspieszaja porost włosów?w 2 lata chyba nie wroc do naturalnych dlugosci do lopatek..odrost jest piekny lsniacy miekki a tam gdzie farba siano i zadne odzywki nie zmieniaja ich stanu co robic?

[biinka]

Witam Was wszystkie
Kochane.. mam pewnie problem. Wiem, że nie ma lepszego słuchacza i doradcy jak płeć piękna dlatego postanowiłam tutaj napisać.
Może zacznę od tego: od ok. dwóch lat robiłam blond pasemka (mój naturalny kolor to średni brąz). Wczoraj postanowiłam zrobić jeden kolor na całych włosach, jakiś ciepły blond. Wybrałam się do Pani Fryzjerki. Podreślałam, że chcę jasny kolorek, (absolutnie nie ciemny) i wyszło na to, że zrobimy naturalny blond pomieszany z miodowym.. Pomyślałam sobie: 'no, dobrze, zobaczymy.. mam nadzieję, że będzie ok'.. Ale te wyobrażenia legły w gruzach, jak zobaczyłam sie w lustrze! Kolor jaki teraz mam to jasny brąz, gdzie niegdzie rudawy! Okropnie wyglądam w tym kolorze, i tak samo źle się czuję. Teraz Was proszę o radę: jak myślicie, czy lepiej skusić się na dekoloryzację, czy znów zrobić rozjaśniaczem pasemka i stopniowo powrócić do blondu? Może któraś z Was miała podobną sytuację i będzie mogła mi w tej kwestii coś poradzić.
Pozdrawiam Was ciepło

[lajtka]

Napisane przez spioch7

Czesc ja swoich włosów nie dotykam farba od marca tego roku..no i powoli rosna..boje sie ich dekoloryzowac bo wypadaja z reszta juz sa sianowate wiec co by bylo po sciaganiu koloru.. mam wlosy do łopatek..ale odrost jest dopiero 3-4cm;/ natomiast gdy zepne wlosy w kok odrost jest dluzszy caly wlos przy glowie jest mojego koloru a dopiero wlosy w koku sa koloru farby..czy znacie jakies szampony krore przyspieszaja porost włosów?w 2 lata chyba nie wroc do naturalnych dlugosci do lopatek..odrost jest piekny lsniacy miekki a tam gdzie farba siano i zadne odzywki nie zmieniaja ich stanu co robic?

Śpioszku Kup sobie proszę olej rycynowy w czystej postaci. W aptece kosztuje ok. 7 zł. Nakłądaj ok. 2-3 razy w tygodniu i spłukuj jakąś dobrą odżywką (nie zwykłym szamponem - myj włosy samą odżywką do regeneracji : Ja używam PROSALON), którą potrzymaj troszkę na głowie) i zobaczysz bardzo szybko efekty
Wejdź na forum włosów kręconych i zobacz jak dziewczyny pielęgnują swoje włoski, a szybko ci zaczną odrastać...

Pozdrawiam
lajtka

---------- Dopisano o 18:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:56 ----------

Napisane przez Olenka_1990

W końcu chciałabym zejść z mojego ciemnego brązu Castinga(de facto czarnego) ;\
Marzy mi się w rezultacie (domyślam sie że przy długiej walce :P) kolorek jak na fotkach. Obie są troche inne ale podobne I mają chyba pasemka

Na początek chciałabym je przefarbować. Podobno istnieją farby z rozjaśniaczem. Kiedys takie reklamowali. Nie chciałabym ściągac koloru tylko taką farbą moje włoski potraktować. Znacie może coś ciekawego?

Oleńka, nie wiem czy już coś robiłaś z włoskami, ale ja rozjaśniam stopniowo z czerwonego na jasny blond, który jest moim celem, w tej chwili mam na czerwonych włoskach bladojasne blond pasemka, wygląda to całkiem inaczej, ale przynajmniej się zbliżam do blondu

JA NAKŁADAM CO 2 TYGODNIE FARBĘ PALEETE ODCIEŃ ROZJAŚNIAJĄCY 4-6 TONÓW tylko Paletka ma takie odcienie, więc co rusz wybieram coraz jaśniejsze odcienie i mam coraz jaśniejsze włoski, bez nadmiernego wysuszania, polecam tę metodę dla bardziej cierpliwych. Jest faktycznie skuteczna i niweluje czerwienie Oczywiście trzeba włoski nawilżać i odżywiać, przed i po każdym farbowaniu. W tej chwili mają już barwę koniaku z białymi pasemkami.

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Napisane przez biinka

Witam Was wszystkie
Kochane.. mam pewnie problem. Wiem, że nie ma lepszego słuchacza i doradcy jak płeć piękna dlatego postanowiłam tutaj napisać.
Może zacznę od tego: od ok. dwóch lat robiłam blond pasemka (mój naturalny kolor to średni brąz). Wczoraj postanowiłam zrobić jeden kolor na całych włosach, jakiś ciepły blond. Wybrałam się do Pani Fryzjerki. Podreślałam, że chcę jasny kolorek, (absolutnie nie ciemny) i wyszło na to, że zrobimy naturalny blond pomieszany z miodowym.. Pomyślałam sobie: 'no, dobrze, zobaczymy.. mam nadzieję, że będzie ok'.. Ale te wyobrażenia legły w gruzach, jak zobaczyłam sie w lustrze! Kolor jaki teraz mam to jasny brąz, gdzie niegdzie rudawy! Okropnie wyglądam w tym kolorze, i tak samo źle się czuję. Teraz Was proszę o radę: jak myślicie, czy lepiej skusić się na dekoloryzację, czy znów zrobić rozjaśniaczem pasemka i stopniowo powrócić do blondu? Może któraś z Was miała podobną sytuację i będzie mogła mi w tej kwestii coś poradzić.
Pozdrawiam Was ciepło

Patrz mój post wyżej. Także polecam Palette odcień rozjaśniający 4-6 tonów. Ze 2 takie farby w 2 tygodnie będziesz miała śliczny kolorek Tylko najpierw weź ze 2 farby 4-6 tonów, a potem odczekaj jakiś czas i jak wyjdzie ci na włoskach jasny blond ciepły taki, to potem połóż bardzo jasny blond rozjaśniający tylko o 2 tony. Nie zniszczysz tak włosów jak czystymi rozjaśniaczami. Ewentualnie zamiast ostatniego tonu pokusiłabym się na twoim miejscu kupić )np. na allegro) farbę CLAIROL jakiś ładny jasny odcień (lub REVLON), ponieważ są to farby amerykańskie bardzo trwałe i niezmywalne, absolutnie nie niszczą włosków, lecz nie są szamponami. Pozdrawiam

[daria8805]

ja nie polecam palette, nie tylko ja zresztą ale min 8 na 10 osób wam powie że palette to shit!!!!!! ma bardzo dużo ołowiu i wżera się dosłownie we włosy, zapytajcie pierwszego lepszego fryzjera, powie wam to samo!

[mihol]

Napisane przez daria8805

ja nie polecam palette, nie tylko ja zresztą ale min 8 na 10 osób wam powie że palette to shit!!!!!! ma bardzo dużo ołowiu i wżera się dosłownie we włosy, zapytajcie pierwszego lepszego fryzjera, powie wam to samo!

coś w tym jest - ja kiedyś farbowałam palette i miałam wrażenie, że po prostu przeżarła włosy na wylot

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ----------

Kochane a ja z innej beczki: cd mojego "naiwniactwa".
Czy możecie mi doradzić:
- tydzień temu przeszłam pseudodekoloryzację z czarnego (miał wyjść brąz), później szampon koloryzujący (nie farba).
- fryzjerka na odchodne, widząc moją zaczerwieniającą się ze złości twarz, pocieszała, że 2 tyg. od farbowania powinnam nałożyć ten sam szampon a końcówki włosów, które tera są ciemne zrobią się mahoniowe, jak te od skóry.
- trochę nie che mi się w to wierzyć
- Czy jest jakiś sposób, oprócz dekoloryzacji, żeby za pomocą np. płukanek, szamponów, czy czegoś innego zmienić chociażby odcień?
- następnym razem powinnam iść do fryzjera z Wami wszystkimi - wtedy nikt nie zrobiłby mi krzywdy

[coconut_20]

Witajcie dziewczyny! mój naturalny kolor włosów to ciemny blond. Włosy zaczęłam farbować jakieś 5-6 lat temu i powiem wam, że naprawdę dużo eksperymentów przeszły trzy lata temu zaczęłam włosy farbować regularnie na ten sam kolor - rudy, który po roku mi się znudził i postanowiłam spróbować średniego brązu Na moje szczęście lub nieszczęście wybrałam średni brąz palette, który w praktyce na mojej głowie okazał się czarny. W ten sposób zostałam chętnie przez robotników ocieplających blok, w którym mieszkam 'hej czarnulą' na cały okrągły rok. I przez cały ten czas farbowałam włosy palette. Następnie stwierdziłam, że dam troszkę włosom odpocząć od farb trwałych i przerzuciłam się na casting l'oreala, a później jeszcze intensywną czerń 100% color garniera. Po tych dwóch latach miałam po dziurki w nosie tej czerni, szczególnie ostatnio jesienią kiedy opalenizna zwyczajnie zaczęła mi się zmywać i moja coraz jaśniejsza cera w połączeniu z sincami pod oczami i ciemnymi włosami wyglądała trupio. Dwa miesiące nie farbowałam włosów i ostatnio zamówiłam na allegro dekoloryzator prosalon-colorpeel. Wczoraj przyszła paczka i nie czekając długo rozpoczęłam operację od sprawdzenia działania na jednym pasemku. W instrukcji dekoloryzatora zaznaczone było, żeby po zmieszaniu składników niezwłocznie nałożyć maź na włosy, ponieważ z czasem traci swoje właściwości, dlatego połączyłam tylko po trochę płynów, nałożyłam na pasemko, zakryłam głowę workiem foliowym (z powodu braku czepka) i czekałam bite 30 minut wcale nie sprawdzając co się z moją głową dzieje co 5 minut- tak jak to zalecali w instrukcji. i co? i nic! ani śladu jakiejkowiek zmiany!
Ale nie chciałam tak szybko się poddawać , połączyłam po połowie zawartości buteleczek, nałożyłam na włoski, przykryłam kolejnym workiem foliowym .Pod koniec podgrzałam trochę temperaturę suszarką i po spłukaniu okazało się, że przy nasadzie mam swoje naturalne odrosty, dalej jasno rude włosy ,natomiast końcówki były ciemno rude/czerwone. wysuszyłam włosy i nałożyłam resztę mieszanki. tym razem nie szczędziłam powietrza z suszarki. Podgrzewałam włosy przez 5 minut co 5 minut i tym razem po spłukaniu oprócz moich naturalnych odrostów miałam na głowie jednolity jasno rudy kolor
Trochę potrwało zanim się do tego koloru przyzwyczaiłam, ale wyglądał na tyle ładnie (tak jakbym włosy po prostu farbowała na rudo jakieś dwa miesiące temu), że bez przeszkód mogłam odpuścić sobie czapkę idąc dzisiaj do rossmanna po farbę do włosów
Wybrałam ciemny blond, ale kiedy pochodziłam jeszcze godzinkę po sklepach i przemyślałam ten wybór to doszłam do wniosku, że ciemny blond będzie chyba za jasny i może nie pokryć tego rudego odcienia i dokupiłam naturalny brąz (oba produkty 100% color garniera czyli środka mającego zniknąć z czupryny po około 28 myciach, co w praktyce wcale się nie sprawdza). Po powrocie do domu nałożyłam jednak ciemny blond mając na uwadze przeczytane wcześniej na forum opinie, zresztą na instrukcji dekoloryzatora też była o tym wzmianka, żeby wybierać kolory o ton jaśniejsze od tego, który chciałabym uzyskać.
I na szczęście wybrałam ten ciemny blond! Ponieważ koniec końców na głowie mam ciemny blond przy nasadzie który z długością ciemnieje i na końcówkach jest już ciemnym brązem. Jednak przejście jest na tyle równomierne i całkiem wpadające w oko, że jestem zadowolona z efektu (no, gdyby były jednak odrobinę jaśniejsze byłabym wniebowzięta!) Ale co dziwne nawet na tych ciemnych końcówkach połysk jest złoty, a nie tak jak się spodziewałam rudo-czerwony.
Podsumowując mam nadzięję, że komuś przyda się moje doświadczenie.
Dziewczyny nie bójcie się dekoloryzacji! Serio farbowanie bardziej niszczy włosy! Ja zdecydowałam się na dekoloryzację domową i to wykonaną własnoręcznie:p ponieważ wrocławskie fryzjerki nie chciały mi pomóc- większość chciała mi kolor ściągać pasemkami, na co w ogóle nie miałam ochoty, a jedna w salonie w rynku zaproponowała mi ściągniecie koloru podczas 3-4 wizyt z czego każda z nich po 350zł -na moją studencką kieszeń to była zabójcza cena!
Na koniec mojej długaśniej wypowiedzi życzę wam wesołych świąt, pięknych kolorów na głowach i szczęśliwego nowego roku!

[mihol]

Napisane przez coconut_20

Witajcie dziewczyny! mój naturalny kolor włosów to ciemny blond. Włosy zaczęłam farbować jakieś 5-6 lat temu i powiem wam, że naprawdę dużo eksperymentów przeszły trzy lata temu zaczęłam włosy farbować regularnie na ten sam kolor - rudy, który po roku mi się znudził i postanowiłam spróbować średniego brązu Na moje szczęście lub nieszczęście wybrałam średni brąz palette, który w praktyce na mojej głowie okazał się czarny. W ten sposób zostałam chętnie przez robotników ocieplających blok, w którym mieszkam 'hej czarnulą' na cały okrągły rok. I przez cały ten czas farbowałam włosy palette. Następnie stwierdziłam, że dam troszkę włosom odpocząć od farb trwałych i przerzuciłam się na casting l'oreala, a później jeszcze intensywną czerń 100% color garniera. Po tych dwóch latach miałam po dziurki w nosie tej czerni, szczególnie ostatnio jesienią kiedy opalenizna zwyczajnie zaczęła mi się zmywać i moja coraz jaśniejsza cera w połączeniu z sincami pod oczami i ciemnymi włosami wyglądała trupio. Dwa miesiące nie farbowałam włosów i ostatnio zamówiłam na allegro dekoloryzator prosalon-colorpeel. Wczoraj przyszła paczka i nie czekając długo rozpoczęłam operację od sprawdzenia działania na jednym pasemku. W instrukcji dekoloryzatora zaznaczone było, żeby po zmieszaniu składników niezwłocznie nałożyć maź na włosy, ponieważ z czasem traci swoje właściwości, dlatego połączyłam tylko po trochę płynów, nałożyłam na pasemko, zakryłam głowę workiem foliowym (z powodu braku czepka) i czekałam bite 30 minut wcale nie sprawdzając co się z moją głową dzieje co 5 minut- tak jak to zalecali w instrukcji. i co? i nic! ani śladu jakiejkowiek zmiany!
Ale nie chciałam tak szybko się poddawać , połączyłam po połowie zawartości buteleczek, nałożyłam na włoski, przykryłam kolejnym workiem foliowym .Pod koniec podgrzałam trochę temperaturę suszarką i po spłukaniu okazało się, że przy nasadzie mam swoje naturalne odrosty, dalej jasno rude włosy ,natomiast końcówki były ciemno rude/czerwone. wysuszyłam włosy i nałożyłam resztę mieszanki. tym razem nie szczędziłam powietrza z suszarki. Podgrzewałam włosy przez 5 minut co 5 minut i tym razem po spłukaniu oprócz moich naturalnych odrostów miałam na głowie jednolity jasno rudy kolor
Trochę potrwało zanim się do tego koloru przyzwyczaiłam, ale wyglądał na tyle ładnie (tak jakbym włosy po prostu farbowała na rudo jakieś dwa miesiące temu), że bez przeszkód mogłam odpuścić sobie czapkę idąc dzisiaj do rossmanna po farbę do włosów
Wybrałam ciemny blond, ale kiedy pochodziłam jeszcze godzinkę po sklepach i przemyślałam ten wybór to doszłam do wniosku, że ciemny blond będzie chyba za jasny i może nie pokryć tego rudego odcienia i dokupiłam naturalny brąz (oba produkty 100% color garniera czyli środka mającego zniknąć z czupryny po około 28 myciach, co w praktyce wcale się nie sprawdza). Po powrocie do domu nałożyłam jednak ciemny blond mając na uwadze przeczytane wcześniej na forum opinie, zresztą na instrukcji dekoloryzatora też była o tym wzmianka, żeby wybierać kolory o ton jaśniejsze od tego, który chciałabym uzyskać.
I na szczęście wybrałam ten ciemny blond! Ponieważ koniec końców na głowie mam ciemny blond przy nasadzie który z długością ciemnieje i na końcówkach jest już ciemnym brązem. Jednak przejście jest na tyle równomierne i całkiem wpadające w oko, że jestem zadowolona z efektu (no, gdyby były jednak odrobinę jaśniejsze byłabym wniebowzięta!) Ale co dziwne nawet na tych ciemnych końcówkach połysk jest złoty, a nie tak jak się spodziewałam rudo-czerwony.
Podsumowując mam nadzięję, że komuś przyda się moje doświadczenie.
Dziewczyny nie bójcie się dekoloryzacji! Serio farbowanie bardziej niszczy włosy! Ja zdecydowałam się na dekoloryzację domową i to wykonaną własnoręcznie:p ponieważ wrocławskie fryzjerki nie chciały mi pomóc- większość chciała mi kolor ściągać pasemkami, na co w ogóle nie miałam ochoty, a jedna w salonie w rynku zaproponowała mi ściągniecie koloru podczas 3-4 wizyt z czego każda z nich po 350zł -na moją studencką kieszeń to była zabójcza cena!
Na koniec mojej długaśniej wypowiedzi życzę wam wesołych świąt, pięknych kolorów na głowach i szczęśliwego nowego roku!

świetna historia - a jak nakładałaś dekolryzator? tak po prostu jak szampon, czy pasmo po paśmie?

[spioch7]

Lajtka dzieki za rade^^ zastanawialam sie nad tym olejkiem ale boje sie ze obciazy moje przetłuszczajace sie cienkie wlosy

[LilkaM24]

witam,mam pytanie.od okolo roku farbuje wlosy na czarno teraz chcialabym pozbyc sie tego koloru czy uda min sie wrocic do swojego naturalnego koloru po koloryzacji? czy to beda np biale wlosy ? prosze o jakiekolwiek podpowiedzi

[HopeMAGDA]

pozbyć tzn,co mieć swój kolor naturalny rozumiem,to tylko czekasz żeby ci odrosły,wydaje mi sie ze innej możliwości nie ma,ale chcąc zmienić na jaśniejsze ale farbowane to zrobić dekoloryzacje i nałożyc np jakiś brąz albo pasemka no niewiem zależy czego oczekujesz.....

[alutka0]

Poprzez dekolyrację uda się,ale będziesz mogła stopniowo dochodzić do swojego korory. Tzn. po dekoloryzacji zawarbujesz na brąz, za kilka miesięcy na troszkę jaśniejszy i takim sposobem odzyskasz swój kolor,jednak jest to bardzo uciążliwe dla włosów i bardzo je niszczy.

[ArmandaVanHelden]

Znacie jakieś salony fryzjerskie we Wrocławiu gdzie wykonują dekoloryzacje Elgonem? jeśli tak to prosiłabym o namiary

[fryz5]

witam, mam zdekoloryzowane włosy samodzielnie garnierem (z czerni + odrosty) końcówki przesuszone ale daje rade, chcę uzyskać kolory jak na tych opakowaniach garniera 100%, tzn 2 kolory na głowie, takie wymieszane pasemka, dużo cienkich pasemek, zeby nie były takie jednolite, i teraz czym moge to zrobić? na zdjęciach jest mój kolor włosów aktualnie, dość nierównomierny, chce lekko rozjaśnić, ale żeby jednak złapało cokolwiek. Majirel rozjasni mi? czy może Majiblond? najlepiej gdyby to była farba typu loreal lub garnier takie zwykłe, ale jeśli mogą nie złapać nic, to kupie majirela lub majiblond. mój odcień jest trudny do sprecyzowania bo zaleznie od światła jest albo złoty, albo rudy, a czasami widać popiel. a chce taki hym..opalizujący odcień, zeby nie był rudy, moze być złoty ale nie rudy, i nie popielaty bo już moje włosy niedawno były rudo zielone.

[Eferelle]

Dziewczyny jak z rudawo, karmelowego koloru włosów stać się blondynką? Myślicie, że Garnier Naturals 111 sobie poradzi? Macie jakieś sposoby?

[jamaika]

Ja dzisiaj zakupiłam loreal eclair i jutro będę dekoloryzować Jak będzie już po wszystkim to wstawie fotki przed i po. Farby na razie żadnej nie kupiłam bo chcę zobaczyć jaki będzie efekt. Mój naturalny kolor włosów to średni/ciemny popielaty blond, do takiego będę starała się dojść. Farbowałam włosy castingiem na granatową czerń, ostatni raz prawie 3 miesiące temu. Kolor sprał się dość mocno, teraz mam lekko rudawy średni brąz. Trzymajcie kciuki

Edit:
Już jestem po Wyszło dokładnie tak jak chciałam żeby wyszło Teraz mam kurczaczkowo jasne włosy taki jasny żółto miedziany (przy samej głowie tylko jasno żółty). Ściągnęło mi kolor bardzo równo, tylko końcówki są troszeczkę ciemniejsze, ale zawsze można je obciąć
Przy spłukiwaniu byłam przerażona, bo wyglądało to tak: odrosty białe, potem do połowy czerwone, a reszta czarne. Po wysuszeniu dopiero wyglądało to normalnie. Więc radze nie patrzyć w lustro przed wysuszeniem Prawie nie zniszczyło mi włosów, pewnie jakoś minimalnie tak, ale ja nic nie widzę, wyglądają jak wcześniej.
Teraz nakładam czapę na głowę i idę do sklepu po jakiś jasny blond (mam nadzieję że wyjdzie średni lub ciemny blond)
Zdjęcia: 1 i 2 - przed
3 - po w naturalnym świetle
4 - po przy sztucznym oświetleniu

[violx]

hej chcialam sie z Wami podzielic swoimi doswiadczeniami.moj kolorek naturalny to ciemny blond, od ponad trzech lat farbuje wlosy, roznymi farbami ale zawsze byl to ciemny braz. generalnie bardzo polubilam siebie w ciemniejszej wersji i mysle ze bylo mi calkiem do twarzy w tamtym kolorku. w międzyczasie jednak czesto nachodzila mnie myśl o powrocie do blondu, co konczylo sie zawsze nieudanymi eksperymantami i powrotem do brazu. ostatnio jednak tak sobie wymyslilam ze jak przyjade do domu na świeta (jestem studentką i nie było mnie juz kilka miesięcy w domu) to chcialabym zaskoczyc wszytskich nową fryzurą i przyjechać jako blondi. z jednej strony wlaśnie ciemny kolor juz mi sie znudził a z drugiej byl to taki moj kaprys uznalam ze tym razem jednak dobrze sie przygotuje i dokladnie przestudiowalam wszystkie watki o dekoloryzacji i farbowaniu na blond. zamówiłam kosmetyki i w sobote przystąpiłam do dzieła. najpierw zastosowałam dekoloryzator renee blanche. wystarczyl mi na dwa razy.po pierszym ściągnięciu miałam taki ciemno rudy kolor,a po drugim istną marchewe. na to nalozylam farbe majirel z poziomu 9, opalizujący blond głęboki, wysuszylam wlosy i ... wlosy byly znow ciemne ! tzn nie jak przed dekoloryzacja, ale cos jak taki ciemny kasztan powiedzmy. nie ukrywam ze bylam zdziwiona ale tez nie dramatyzowalam. pomyslalam i pomyslalam i uznalam ze trzeba bedzie dekoloryzacje powtorzyc. mialam kupic tym razem loreala bo nie chcialam czekac na przesylke. ale rano mi sie odwidziało, postanowilam zaszalec i kupiłam rozjasniacz. pomalowalam nim wlosy z czego wyszly mi one żółto-rude. w świetle w łaznience nie wygladalo to źle ale gdy na drugi dzien zobaczyłam sie w świetle dziennym to zapłakałam. o dziwo kolor sam w sobie nie był nagorszy ale ja wygladałam w nim okropnie. biorąc pod uwage ze moje włosy sporo przeszly w ciagu zaledwie kilku dni nie chcialam ich juz męczyć. widok w lustrze mnie jednak przerażał i uznałam ze mam dwa wyjscia. albo położyć na to sredni braz albo rozjaśnić do końca. wybrałam drugie rozwiązanie, z mysla ze odwdzięcze sie swoim włosom profesjonalnymi kosmetykami i masą maseczek jesli tylko mi odpadną podczas drugiego rozjaśniania.kupiłam rozjasniacz.efekt->wlosy żółto-zielone! praktycznie już się poddałam i nawet bez płaczu sie obyło bo moja głupoto i bezmyślność już mnie tylko śmieszyła. zrezygnowana nałożyłam juz tak byle jak farbe jakis tam popielaty blond ktory stety niestety ale chwycił na moich włosach a myslalam ze ich nie ruszy w ogole. wysuszylam sie i nawet wygladalam calkiem calkiem a co najdziwniejsze wlosy nadal byly na glowie i nie wygladaly najgorzej. co prawda koncowki zniszczone bardzo, ale reszta wygladajaca calkiem zdrowo. mam swiadomosc ze wlosy pewnie i tak zaczna niedlugo strasznie wypadac, łamać sie i nie beda chcialy sie ukladac ale i tak uwazam ze bylo warto. w nowym kolorze ktory mam od ok godziny czuje sie dziwnie bo ciezko mi zaakceptowac nowy look mimo wszystko a poza tym bede musiala sie zaczac inaczej malowac bo przez te kilka lat przyzwyczailam sie do mocnego makijazu ktory teraz mi kompletnie nie pasuje. ogolnie ciezko mi jeszcze ocenic efekty, poczekam jutro na swiatło dziennie ale mysle ze jest naprawde ok ! jak bede miec aparat to postaram sie wrzucic jakies foty a teraz lecę sie pakowac do domu. przepraszam za brak polskich liter w tekscie ale niedobrego przyzwyczajenia juz tak sie nauczylam pisac. WESOŁYCH ŚWIAT życze wszystkim kombianatorkom i radze mimo wszystko nie brac ze mnie przykladu!

[jamaika]

Ja w końcu nie kupiłam dzisiaj tej farby, stwierdziłam że dam włosom chwilę odpocząć i dopiero jutro będę farbować. Mam pytanie do dziewczyn które dekoloryzawały lorealem: czy włosy po farbowaniu na blond też mi tak strasznie ściemnieją? Wiem że po elgonie i RB ciemnieją ale nie wiem jak z lorealem (on działa chyba na innej zasadzie?) Przeczytałam chyba ze 100 stron tego wątku i dalej nie wiem jaką farbę kupić. Czy mogę kupić np jakąś farbę z garniera jasny blond na poziomie 9? Czy lepiej kupić farbę rozjaśniającą i dopiero potem jakąś zwykła farbę średni blond?

[xHallelujah]

Witam fryzjereczki ;D
mam kolejne pytanie :P
mam zamiar kupic sobie "spray koloryzujący" na allegro. (chodzi o ten który zmywa się po umyciu)
czy np. kolor czerwony albo jaki kolwiek inny złapie na czarnych włosach?

[olciaczek17]

Ja rok temu jeszcze bylam calkowicie czarna cale zeszle wakacje nie farbowalam wlosow juz na ciemno i nie prostowalam,dalam im odpoczac.We wrzesniu 2008 zaczelam robic jasny balejage zeby dojsc do blond wloskow w pazdzierniku znowu balejage i w grudniu juz po wyjsciu od fryzjera mialam swoj wymarzony kolor, tyle ze chociaz byly dlugie to koncowki byly o ton czy dwa ciemniejsze niz od nasady glowy i byly bardzo zniszczone na koncowkach. W styczniu obcielam ok 10cm,w marcu kolejne 10cm i w sumie mialam blond zdrowe wloski ale tylko do ramion,a wczesniej ponizej polowy plecow wiec dlugie .. we wrzesniu tego roku znowu zachcialo mi sie szalec z wloskami..Pofarbowalam moje blond wloski na ciemny braz,nie chwycily cale,przez balejaz,po ok 2-3 tyg farbowalam je szamponetka.a w listopadzie pofarbowalam szamponem koloryzujacym naczern efekt swietny,taki jaki chcialam.Ale niestety zauwazylam ostatnio ze kolor zaczyna sie zmywac i trzeba cos z nimi zrobic.iiiiii znowu mam ochote na blond.nie tak jasny jak mialam,wolalabym moj naturalny ciemny blond lub jakis jasny karmel jutro ide do fryzjera na konsultacje,zobaczymy jaki plan zalozymy Jeden problem ze mna to taki ze wiecznie chce miec cos innego na glowie,kiedys wlosy byly w dobrej kondycji a od pewnego czasu zaczely mi garsciami wypadac.Chcialabym miec znowu te moje wloski sprzed roku,dlugie blond zrobilam blad ze za malo o nie dbalam i nie stosowalam takiej ilosci masek i odzywek jak powinnam..

[marlena23]

hej laski mam do was pytanie... mam nadzieje ze mi pomozecie mam czarne wlosy naturalne to jasny braz farbuje sie na czarno prawie dwa lata... czyt na wszystkich forach ze dobre na zmycie koloru jest woda utleniona niby wyplukuje nie wiem czy warto?? robilam sama w domu dekoloryzacje elgonem... masakra nic sie nie przyjelo moze z 2 pasemka byly lekko rude to wsyzstko co mam zrobic pomozcie dziewczynki!! z gory dziekuje !!

[jamaika]

Woda utleniona tylko zniszczy Ci włosy... najlepszy jest szampon przeciwłupieżowy bądź oczyszczający, oraz częste wizyty na basenie Mi po 3 miesiącach stosowania tych sposobów granatowa czerń castinga zmyła się na średni, lekko rudawy brąz.

[muuiska]

po tym jak przejrzalam caly watek, zdecydowalam sie na dekoloyzacje l'orealem. moja historia jest podobna do wiekszosci wizazanek. tak wiec dzisiaj ruszam do sklepu, mam nadzieje ze wszystko sie uda, a pozniej zdam wam relacje trzymajcie kciuki!