Lipcówki 2017 ❤️ cz. 13

[emmos]

Morelle, masakra z tą Twoją cesarką Ja mam nadzieję, że jednak Twój gin coś Ci doradzi. Wiem, że to nie jego wina, że mu oddział zamykają, ale jednak prowadził Cię od poczatku, więc powinien wg mnie pokierować do końca.

Nie zdawałam sobie sprawy, że nie każdy szpital przyjmuje na planowane cc. W mojej Matce Polce też jest mnóstwo cc każdego dnia. Ja z Amelką miałam pierwsza w kolejności danego dnia, ale to chyba wynikało z moich wcześniejszych problemów i dlatego wzięli mnie na pierwszy ogień. Kciuki, żeby udało się to wszystko ogarnąć✊️
Szkoda, że przepadło Wam szczepienie Pestki. Uwierz mi, że jakbyś mieszkała bliżej to bym Ci auto pożyczyła, bo i tak jedno stoi.

Co do prasowania to prasowałam na siedząco, ale normalnie jęczałam jak wstawałam. Ja też jak patrze na siebie to mam dość. Mnie moj ciążowy brzuch wcale nie zachwyca. Tż codziennie robi mi wieczorem masaz i chyba biegając w różne miejsca ze swoimi plecami teoche się w tym podszkolić, bo przynosi mi to dużą ulgę. U mnie najgorzej jest wieczorem, po całym dniu. Od rana ok.

Ja bede w sierpniu siedzieć przy weselnym stole z młodymi, bo tż jest świadkiem. Muszę kupic jakiś worek i się pod nim skryć


Pestycyda, ja wlaśnie czekam na baleriny z hm na niedzielną komunię. Wcześniej nie brałam od nich butów.


Karolinusia, ja akurat za szeregowcami w ogóle nie jestem. Jakbym miała wybierać to już mieszkanie wolę


Xzora, dzięki Fajnie, że Klaudia polubiła jeździk. Też mysle o czymś takim, bo wydaje mi się, że dla Amelki za wcześnie na biegówkę.


Darietta, rozumiem. To może zacznij od jakichś ćwiczeń w domu 1-2 razy w tygodniu. Wiem, że w domu ciężej się zmobilizować, ale może akurat się wkręcisz. A lubisz jeździć na rowerze? Bo mogłabyś to robić razem z Wiki. Mnie strasznie brakuje roweru. Już nie mogę się doczekać kiedy bede mogła znowu jeździć.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pestycyda]

Darietta, boję się że w Biedronce byś nawet po 12h trzaskała więc to też nie jest opcja... Pomyśl sobie ile teraz jej czasu ppswoecasz. Kiedyś trzeba te nasze maluchy spod skrzydeł wypuścić

Wojtek poszedł do żłobka od poniedziałku . Bardzo płacze podobno ostatni jego powrót to tak gładko poszedł a teraz im jest starszy tym bardziej świadomy chyba. Przedwczoraj odebrałam go mega zapłakanego, wczoraj było lepiej dużo a dzisiaj jak go oddawałam to cały czas słyszałam jak płacze stałam pod tymi drzwiami i dzieliło mnie tylko troszkę żeby ta wyparować i go zabrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[emmos]

Napisane przez pestycyda

Darietta, boję się że w Biedronce byś nawet po 12h trzaskała więc to też nie jest opcja... Pomyśl sobie ile teraz jej czasu ppswoecasz. Kiedyś trzeba te nasze maluchy spod skrzydeł wypuścić

Wojtek poszedł do żłobka od poniedziałku . Bardzo płacze podobno ostatni jego powrót to tak gładko poszedł a teraz im jest starszy tym bardziej świadomy chyba. Przedwczoraj odebrałam go mega zapłakanego, wczoraj było lepiej dużo a dzisiaj jak go oddawałam to cały czas słyszałam jak płacze stałam pod tymi drzwiami i dzieliło mnie tylko troszkę żeby ta wyparować i go zabrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pestycyda, tulę. Mam nadzieję, że z kazdym dniem bedzie lepiej. Ja ostatnio stałam pod żłobkiem i słyszałam płaczące dziecko. Miałam dreszcze mimo, że to nie moje.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez darietta

Emmos chciałabym wrócić na fitness. Zanim zaszłam w ciążę chodziłam 2-3 razy w tygodniu. Ale teraz nie mam co zrobić z Wiki. Zajecia zaczynają się po 18-19 a to już godziny Wiki przed snem. Tz albo delegacje a jak jest na miejscu to i tak za bardzo pozytku nie mam bo wychodzi przed 6 a wraca ok 18. Wiki do snu cycka potrzebuje.
Do tego ja non stop czuje się zmęczona wszystko na mojej głowie i na siłce chyba bym padła

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:04 ----------



Morelle też mam niską szafkę gdzie jest tv ale Wiki od poczatku jest nauczona że jest zakryte. Choćc ostatnio już nie zakrywamy bo ja rzadko mam włączony tv czasami do śniadania ale Wiki w tym czasie się bawi i czasami zerknie. Przez to że od poczatku pilnowalismy nie zwraca aż tak uwagi.
Ja włączam tv jak Wiki ma drzemkę i jak idzie spać

---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



Morelle też mam niską szafkę gdzie jest tv ale Wiki od poczatku jest nauczona że jest zakryte. Choćc ostatnio już nie zakrywamy bo ja rzadko mam włączony tv czasami do śniadania ale Wiki w tym czasie się bawi i czasami zerknie. Przez to że od poczatku pilnowalismy nie zwraca aż tak uwagi.
Ja włączam tv jak Wiki ma drzemkę i jak idzie spać

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:07 ----------



Ja mam wyrzutu sumienia że kupujemy mieszkanie poza Poznaniem ze względu na Wiki. Jest tam zlobek przedszkola i szkoła podstawowa więc nigdzie wozić jej nie bedzie trzeba. Ale jak pomyśle że będę zostawiac ją o 6 a odpierac po 16 to rozważam zwolnienie się z pracy i mogę iść na kase do biedronki. Teraz pracuje w budżetówce wiec finansowo pewnie zyskam niż strace.
Niestety za te pieniądze co kupilismy mieszkanie 4 pokojowe w Poznaniu ledwo na 2 pokojowe by starczyło i to do remontu.

Kochana a moze masz zbyt dlugie przerwy miedzy posilkami?mnie to wykanczalo. Skupialam sie na dziecko i w efekcie jak rano zjadlam kanapke to obiad dopiero o 15-16. Obecnie ze zmian jakie wprowadzilam to wiadomo zero slodyczy rano owsianka 2 sniadanie jakies nalesniki bo Amelka lubi potem obiad podwieczorek jakis owoc kolacja 2 kromki ciemnego pieczywa. Startowalam z 61.8 dzis waga pokazala 57.5 i faktycznie jak wspnoala kiedys xzora kazde wyzwanie dla organizmu to szok ktory moze trwac nawet 3 miesiace i u mnie po tych 3 m wreszcie drgnelo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anusia1990]

Na mivo fajne rabaty

[emmos]

Napisane przez anusia1990

Kochana a moze masz zbyt dlugie przerwy miedzy posilkami?mnie to wykanczalo. Skupialam sie na dziecko i w efekcie jak rano zjadlam kanapke to obiad dopiero o 15-16. Obecnie ze zmian jakie wprowadzilam to wiadomo zero slodyczy rano owsianka 2 sniadanie jakies nalesniki bo Amelka lubi potem obiad podwieczorek jakis owoc kolacja 2 kromki ciemnego pieczywa. Startowalam z 61.8 dzis waga pokazala 57.5 i faktycznie jak wspnoala kiedys xzora kazde wyzwanie dla organizmu to szok ktory moze trwac nawet 3 miesiace i u mnie po tych 3 m wreszcie drgnelo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Anusia, nie wiem jak Ty wytrzymywałaś od śniadania do 15 bez jedzenia. Ja muszę co 3h coś zjeść, inaczej by mi słabo było. Gratuluję spadku wagi Ja dzis po kilku miesiącach zjadłam bułkę orkiszową na śniadanie i cukier dużo za wysoki Kurde tak ciężko mi jest rozstać się z pieczywem dziewczyny. Słodyczy mogę nie jesc, ale bez chleba/bułek jakoś nie potrafię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[anusia1990]

Napisane przez emmos

Anusia, nie wiem jak Ty wytrzymywałaś od śniadania do 15 bez jedzenia. Ja muszę co 3h coś zjeść, inaczej by mi słabo było. Gratuluję spadku wagi Ja dzis po kilku miesiącach zjadłam bułkę orkiszową na śniadanie i cukier dużo za wysoki Kurde tak ciężko mi jest rozstać się z pieczywem dziewczyny. Słodyczy mogę nie jesc, ale bez chleba/bułek jakoś nie potrafię.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Sama nie wiem ale czulam sie fatalnie. Wiesz podjadalam co mi sie napatoczylo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darietta]

Anusia super ze u ciebie efekty.
Ja mam wrazenie że non stop coś jem. Zanim zaszłam w ciążę a tz jeździł w delegację to nie gotowałam bo dla mnie samej mi się nie chciało i waga stała w miejscu. I też rzadko jadłam tzn w pracy sniadanie po pracy jakis obiad albo cos tam przegryzłam i kolacja.

Miesiąc wytrzymałam bez słodkiego a teraz mi wrocił apetyt. Podobnie jak emmos bez pieczywa nie przeżyje i mysi być jasne inny chleb mi nie smakuje. W ogóle ja moge nie jeść obiadów mięsa itp ale chleba nie odpuszczę.

W ogóle ja ciągle czuję głód.

[emmos]

Morelle, wszystko u Was gra? Teraz, na tym etapie, jak nie odzywasz się jeden dzień, to mi się myślenie załącza


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[morelle_]

Przepraszam zalatwialam wszystko

Wrzuciłam info na nowym wątku
https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...postcount=3913

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Emmos * dziękuję kochana jesteś

Mamy juz auto. Dziś wracamy do domu na weekend.
W pn i wt musze być we Wrocławiu bo tz ma jakąś delegacje i nie może odebrać Pestki. We wt na jakieś wyjście. W pt znowu gin.

Pestycyda Kamińskiego to straszny PRL. .. przynajmniej oddział patologii

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Napisane przez pestycyda

Darietta, boję się że w Biedronce byś nawet po 12h trzaskała więc to też nie jest opcja... Pomyśl sobie ile teraz jej czasu ppswoecasz. Kiedyś trzeba te nasze maluchy spod skrzydeł wypuścić

Wojtek poszedł do żłobka od poniedziałku . Bardzo płacze podobno ostatni jego powrót to tak gładko poszedł a teraz im jest starszy tym bardziej świadomy chyba. Przedwczoraj odebrałam go mega zapłakanego, wczoraj było lepiej dużo a dzisiaj jak go oddawałam to cały czas słyszałam jak płacze stałam pod tymi drzwiami i dzieliło mnie tylko troszkę żeby ta wyparować i go zabrać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może tz niech go oddaje? Ja dziś oddałam Pestke i się rozplakala przy oddawaniu , a z tz w ogóle nie płacze.

[pestycyda]

Morelle, na Kamieńskiego tylko w poradni onkologicznej byłam, oddziałów nie widziałam w ogóle ale szpital stary to pewnie bez szału. Dobrze że coś tam się jednak udało załatwić. Obus dotrwała do terminu cc bez żadnych strasnzuch objawów!

TŻ jedzie na 6 rano do pracy więc żłobek jest zamknięty jeszcze. Dziś już lepiej było. Płakał przy oddawaniu ale potem się grzecznie bawił. Z resztą jest dużo spokojniejszy, usmiechniety i nawet pierwszy raz w tym tygodniu poszedł spać o normalnej godzinie

Widziałam się dziś z szefem przychodni- drugi raz w życiu xD mamy ustalić sobie cenę xa prywatną rehabilitację. Wcześniej w ogóle nie mogłyśmy przyjmować prywatnie że względu na siedzibę przychodni w Stowarzyszeniu. Zastanawiam się ile krzyknąć żeby ludzie przyszli i żeby mi się opłacało. Koordynatorka dzisiaj sobie rzuciła cenę że 100 zł za 45 minut ale wydaje mi się że za regularną terapię nikt tyle nie da. Może jeszcze że Bobathy ale za inne ćwiczenia to ciemno to widzę. Jak myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Super ze Wojtek lepiej! Oby tak dalej

My placilismy 120 zł za 45 min we Wrocławiu.

Brochow tez stary ale tutaj to jeszcze wąskie korytarze i taki śmietnik. Wszystko naskladane. Bez składu i ładu. Nie uśmiecha mi się leżeć całą ndz na patologii. Pestki mi szkoda
Chyba będę sama tam siedzieć a tz niech z nia będzie.

[karolinuuusia]

U nas teraz TŻ zaprowadza małą i też nie ma problemu żeby płakała.
Chodzę na szkolenie. Jak chcecie to mogę wrzucić listę książek polecanych o rozwoju dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Napisane przez karolinuuusia

U nas teraz TŻ zaprowadza małą i też nie ma problemu żeby płakała.
Chodzę na szkolenie. Jak chcecie to mogę wrzucić listę książek polecanych o rozwoju dziecka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Chcemy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xzora]

Napisane przez pestycyda

Morelle, na Kamieńskiego tylko w poradni onkologicznej byłam, oddziałów nie widziałam w ogóle ale szpital stary to pewnie bez szału. Dobrze że coś tam się jednak udało załatwić. Obus dotrwała do terminu cc bez żadnych strasnzuch objawów!

TŻ jedzie na 6 rano do pracy więc żłobek jest zamknięty jeszcze. Dziś już lepiej było. Płakał przy oddawaniu ale potem się grzecznie bawił. Z resztą jest dużo spokojniejszy, usmiechniety i nawet pierwszy raz w tym tygodniu poszedł spać o normalnej godzinie

Widziałam się dziś z szefem przychodni- drugi raz w życiu xD mamy ustalić sobie cenę xa prywatną rehabilitację. Wcześniej w ogóle nie mogłyśmy przyjmować prywatnie że względu na siedzibę przychodni w Stowarzyszeniu. Zastanawiam się ile krzyknąć żeby ludzie przyszli i żeby mi się opłacało. Koordynatorka dzisiaj sobie rzuciła cenę że 100 zł za 45 minut ale wydaje mi się że za regularną terapię nikt tyle nie da. Może jeszcze że Bobathy ale za inne ćwiczenia to ciemno to widzę. Jak myślicie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

my placilismy 80zl


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[pestycyda]

Napisane przez xzora

my placilismy 80zl


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie mi się wydaje że 80 zł to taka realna cena która sama mogłabym zapłacić i się nie zrujnować na terapię dziecka... Ale musimy chyba z dziewczynami jakaś wspólna stawkę ustalić bo jak jedna będzie miała 100 zł a druga 80 to wiadomo gdzie ludzie pójdą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Karolina wrzuć!

Pestycyda we Wrocławiu to normalna stawka. Nie ma taniej niż 100 zł.

[pestycyda]

Domyślam się ale my jesteśmy w Oławie w konkurencyjnej placówce jest 80

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Wiem wiem

W ogóle musze dopakowac ubranka bo tutaj nie dają. I rożek. ... kupiłam w pepco

[pestycyda]

Morelle, ja miałam dwie torby do porodu. Jedną taka bardziej przedporodowa a druga dla malucha właśnie bo u nas też licho z ubrankami w Oławie (coś tam jest ale to jakieś stare wielkie kaftaniki i pieluchy flanelowe ).

Ehhh próbuje któryś raz Wojtkowi dać mleko roślinne własnej produkcji i nie chce pić. Kokosowe i owsiane kupne pije bez problemu a mojego nie chce mimo ze jest przepyszne (zwłaszcza kokosowe). No i jestem skazana na te z kartonów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Ja jestem spakowana w kabinowke + ferie. Chciałabym się w nie dopakowac. Ile miałaś ubranek? I jakie?

[pestycyda]

Szczerze Ci powiem że nie pamiętam... Pamiętam tylko że było gorąco i miałam raczej bodziaki na krótki rękaw a jednak okazuje się że maluchom na serio jest zimno po wyjściu z brzucha i mi TŻ dowoził z długim i jakieś pajacyki. Pamiętam że brałam kopertowe żeby było łatwiej ogarnąć niedrapki, skarpetki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[siilmariien]

Morelle współczuję sytuacji ze szpitalem. Mam nadzieję, że wszystko na spokojnie przebiegnie i będziesz zadowolona z przebiegu cc i pobytu w szpitalu z Borysem ️ Kciuki ogromne!

W ogóle ściskam Was mocno Emmos i Morelle, dużo sił i zdrowia dla Was i zdrówka dla maluszków! ️

Devileek gratuluję sukcesów w nowej pracy!

Karolinuuusia kciuki za żłobek (jeśli dobrze pamiętam, że otwierasz żłobek, a nie przedszkole :P)! Napisałabyś mi w wolnej chwili co to konkretnie za szkolenie i czy kasę na otwarcie zdobyłaś z dofinansowania czy masz własne środki? Może być na priv Też chętnie zobaczę listę książek

Pestycyda, oby w przyszłym tygodniu Wojtek oswoił się ze żłobkiem i w ogóle kciuki za jego zdrowie, niech chodzi jak najdłużej! Ja za swojego fizjo w Lublinie płaciłam 80 zł, ale za 30 minut (a w praktyce było to 20/25 minut - moim zdaniem przy mojej kontuzji za krótko, no chyba że się chodzi codziennie). Teraz Lila idzie do fizjo gdzie wizyta trwa niby 60 minut, a stawka jest "od 80 zł" - pewnie w zależności co będzie robił. Za samą diagnozę 80 zł.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Dzięki dziewczyny

Pestycyda dziękuję. Czyli miał 2 warstwy w szpitalu? O kopertowych tez myślałam. Ale tylko o body lub kaftaniku. Nie pamiętam w co ubierali mi Pestke. Chyba była bez dołu. Na pewno gole stopy, ale była cały czas w rozku

[anusia1990]

Napisane przez morelle_

Dzięki dziewczyny

Pestycyda dziękuję. Czyli miał 2 warstwy w szpitalu? O kopertowych tez myślałam. Ale tylko o body lub kaftaniku. Nie pamiętam w co ubierali mi Pestke. Chyba była bez dołu. Na pewno gole stopy, ale była cały czas w rozku

Ja w szpitalu ubieralam w pajacyki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jon_Snow]

Morelle mi małego w szpitalu ubierali tylko w body z krótkim rękawkiem, ale też praktycznie cały czas był w rożku. Na wyjście go ubralismy w rampersa. Z tym że ja rodziłam miesiąc później niż Ty i było naprawdę gorąco
Współczuję przepraw ze szpitalami, mam nadzieję że się wszystko ułoży

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pestycyda]

Sili, co u Was? Dziewczynki zdrowe? Poza buntami Łucji bo to wiem z FB

Morelle, wszystko zależy od tego czy na oddziale gorąco a zazwyczaj tak. Mój miał jedną warstwę i go w flanelę otulały położne a potem ją. Pierwsza dobę to chyba jeszcze jakiś pseudo rożek był bo ja nie miałam swojego

Młody dał nam duża do 8 pospać. Ostatnio się budził do żłobka punkt 6.20 więc super niespodzianka teraz chłopaki są na spacerze i dostałam zdjęcie jak frytki żrą a ja kibel sprzątam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Frytki? Ja nie pozwalam

Dzięki za wszystkie rady. Wzięłam body z długim i kaftaniki. Ma nóżki nic nie zakładały Pestce. Mam 1 polspi ochy awaryjnie

[siilmariien]

Morelle Łucja z tego co pamiętam była głównie w samym body na ramiączkach/krótki rękaw + w rożku zrobionym z pieluszki, ale było bardzo gorąco (koniec lipca).

Pestycyda z tymi buntami Lu już ciut lepiej jest. Ze zdrowiem ogólnie odpukać ok, Lila wróciła w czwartek z bólem brzucha z przedszkola i potem wymiotowała kilka razy (całe dwa dni chodziła do przedszkola, nie puszczałam jej od świąt bo pojawiła się szkarlatyna w jej grupie), ale wczoraj czuła się już ok i w miarę normalnie jadła, dziś taka słabsza jakaś jest, ale bez wymiotów. Mam nadzieję, że to było zatrucie, a nie żaden wirus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[morelle_]

Dzięki Sill.

Zdrówka dla dziewczynek !