Storczyk (orchidea) cz.IV

[Diana33]

Napisane przez zochawks

Mam to podłoże z LM. Tylko nie wiem czy wyciągać te kawałki skały wulkanicznej (białe kamyki)?
Przesadzę po kwitnieniu do przezroczystej doniczki żeby korzonki obserwować.

Ta doniczka ma nacięcia więc wentylacja nie jest zła.

Napisane przez zochawks

Teraz czas na drugą śliczność. Dziś jest 3 dzień u mnie i warżki nadal się nie rozwinęły.

Ta ma gorszy system korzeniowy no i podłoże pewnie fest rozłożone. Na wierchu gęsta darń z mchu.

Na bank ją po kwitnieniu przesadzę. W doniczce już zrobiłam dziurki dla lepszej wentylacji.

Mam nadzieję że się rozwinie do końca. Chcę ją zobaczyć w pełnej krasie.


Może macie jakieś typy co to za gatunek?

Diana33 o tym częstym podlewaniu przeczytałam na storczykarzach. Masakrycznie się boję że ją przeleję.
W sumie ja zawsze sprawdzam moje Cambrie czy czas na moczenie prostym sposobem. Biorę w łapy doniczkę i ją lekko ugniatam. Jeśli kora chrupie to podlewam jeśli nie to czekam.

Cattleye też lepiej namaczać czy lać do doniczki i wodę z podstawki wylewać?

Jak tylko przekwitną i ogarnę mój balkon to wszystkie storki (przóczs phale) pójdą na balkon. Boję się tylko o słońce żeby ich nie przypaliło bo balkon mam od południowo-wschodniej strony.

jak masz podłoże z LM to rewelacja!
Wtedy na pewno w lecie będziesz musieć częściej podlewać to znaczy moczyć bo podłoże z taką grubą korą szybko przeschnie. Zresztą sama wiesz że ze storczykami nie ma tak że podlewamy co 3-4-5 czy 6 dni- trzeba się po prostu do nich dostosować, obserwować jak szybko przesychają, ile dany gatunek wody potrzebuje- trzeba storczyka wyczuć
Kamyczków z podłoża nie usuwaj- one świetnie podnoszą wilgotność a jednocześnie dostarczają powietrza między korzenie.


Co do gatunku- tego nie da się określić. Jeśli nie ma fiszki to jest to po prostu hybryda marketowa- niemniej jednak cudowna hybryda.


Aha jeszcze Ci powiem tak- jeśli Cattleya ma piękne korzonki to najlepiej namaczać- tym bardziej wtedy kiedy podłoże jest świeże, grube, natomiast jeśli Cattleya ma słabe korzonki to najlepszym wyjściem jest ją włożyć do grubego podłoża a na wierzch dać warstewkę sphagnum i raczej ją przelewać niż moczyć.

[doriskap]

Napisane przez zochawks

Ta ma gorszy system korzeniowy no i podłoże pewnie fest rozłożone. Na wierchu gęsta darń z mchu.

Na bank ją po kwitnieniu przesadzę.

Zochawska uważaj na ślimaczki, w takim podłożu mogły się zagnieździć dziady, mają dobrą wilgotność.

[zochawks]

Nigdy nie miałam problemu ze ślimaczkami i oby nie nawiedziły moich parapetów.

[imeshih]

Napisane przez Diana33

a ile % masz wilgotności powietrza w swoim mieszkaniu???

Nigdy tego nie mierzyłam, ale w moim subiektywnym odczuciu jest dość sucho, kiedy rano wstaje zawsze mam gardło wyschnięte na wiór a w ciągu dnia wypijam jakieś nieprzyzwoite ilości wody.

[Diana33]

Napisane przez imeshih

Nigdy tego nie mierzyłam, ale w moim subiektywnym odczuciu jest dość sucho, kiedy rano wstaje zawsze mam gardło wyschnięte na wiór a w ciągu dnia wypijam jakieś nieprzyzwoite ilości wody.

czyli nie mamy absolutnie żadnej pewności czy Twoim storczykom przeszkadza niska wilgotność bo nie wiemy jaka ona tak naprawdę jest.
To że Ty czasem odczuwasz suche powietrze nie znaczy że tak jest. Musiałabyś zakupić sobie higrometr który w sklepach zoologicznych kosztuje grosze bo około 15-25 zł i wtedy dokładnie wiedziałybyśmy jaką masz wilgotność i czy to jest przyczyną problemów ze storczykami.

[zochawks]

Mówią że głupi ma szczęście

Moja biała Cattleya wypuszcza 2 pędy kwiatowe w każdym po 2 pączki. Nie spodziewałam się tego no ale niespodzianka jest fantastyczna.

[sugarfreeee]

Cześć kochane

Mój storczyk stoi w oknie zachodnim, w łazience. Do tej pory wydawało mi się, że tu jest szczęśliwy - gdy go kupowałam miał tylko dwa pędy z kwiatami, które zakwitły. Teraz z każdego pędu głównego wyrastają po dwa-trzy pędy boczne z kwiatami lub rozwijającymi się pąkami.

Podlewam go raz na tydzień - dwa tygodnie (teraz ze słońcem było kiepsko). Co drugi 'seans' podlewania dodaję pół nakrętki odżywki. Zazwyczaj podlewam pół na pół kranówką/odstaną wodą, bo niestety zawsze dzieje się tak, że dla storczyka braknie odstanej

Teraz zauważyłam, że praktycznie wszystkie pędy powietrzne ma zdrewniałe. Czy to jest normalne?Reszta w doniczce jest zielona,'normalna' a te są zdrewniałe...Mam mu jakoś pomóc?

[karolca]

zwiększ wilgotność powietrza choć w łazience powinno być ok.

[sugarfreeee]

Napisane przez karolca

zwiększ wilgotność powietrza choć w łazience powinno być ok.

Dziękuję za szybką odpowiedź!

Wilgotność w łazience jest olbrzymia - niestety dopiero co przeprowadziliśmy się do domku po dziadku, który nie posiada żadnej wentylacji toteż w łazience po umyciu się para 'stoi' w powietrzu... Do tego stopnia mamy problem, że praktycznie w każdym pokoju jest grzyb na ścianach

Boję się, że jak dodatkowo zacznę go spryskiwać to mi przegnije...

Może to zwiększone zapotrzebowanie na wilgotność związane jest z tym, że jest obsypany kwiatami? Naliczyłam w sumie 26 kwiatów i nowych pąków.

[zochawks]

Możesz wstawić fotkę? Pędy powietrzne? Może chodziło Ci o korzenie powietrzne? Z reguły są zazwyczaj białe (pokryte welamenem) po kontakcie z wodą robią się zielone.

[sugarfreeee]

Napisane przez zochawks

Możesz wstawić fotkę? Pędy powietrzne? Może chodziło Ci o korzenie powietrzne? Z reguły są zazwyczaj białe (pokryte welamenem) po kontakcie z wodą robią się zielone.

O matko, sierota ze mnie Oczywiście, że chodziło mi o korzenie, przejęzyczyłam się

[britnay]

Napisane przez sugarfreeee

O matko, sierota ze mnie Oczywiście, że chodziło mi o korzenie, przejęzyczyłam się

to są zgnite korzenie, storczyk ma za dużo wilgoci.

[marcelkowa]

Napisane przez sugarfreeee

O matko, sierota ze mnie Oczywiście, że chodziło mi o korzenie, przejęzyczyłam się

Jak na moje oko to te korzenie są podgniłe.
Pół nakrętki nawozu stosujesz do jednego storczyka?
To zdecydowanie za dużo.

[sugarfreeee]

Napisane przez britnay

to są zgnite korzenie, storczyk ma za dużo wilgoci.

nie wiedziałam - on są suche, jakby zdrewniałe, stąd moja pierwsza myśl

Napisane przez marcelkowa

Jak na moje oko to te korzenie są podgniłe.
Pół nakrętki nawozu stosujesz do jednego storczyka?
To zdecydowanie za dużo.

Robię według przepisu - pół nakrętki na 2 l wody, nawożę co drugie podlanie.

Co teraz mam z tymi korzeniami robić?

[marcelkowa]

Napisane przez sugarfreeee

Robię według przepisu - pół nakrętki na 2 l wody, nawożę co drugie podlanie.

Myślałam, że bezpośrednio lejesz tyle nawozu do jednego storczyka

Z korzeniami to raczej już nic nie zrobisz, jedynie możesz je poobcinać i czekać na nowe.

[sugarfreeee]

Napisane przez marcelkowa

Myślałam, że bezpośrednio lejesz tyle nawozu do jednego storczyka

Z korzeniami to raczej już nic nie zrobisz, jedynie możesz je poobcinać i czekać na nowe.

Czyli poobcinać?

Już wymyśliłam skąd ta wilgoć!

Bo z jednej strony (przy oknie) były względnie normalne te korzenie, a bliżej łazienki były gorsze. Tak popatrzyłam na to i odkryłam, że może jak się kąpiemy pod prysznicem (mamy wannę bez zasłonek) woda może trochę spływać na te korzenie, stąd to gnicie. Przestawiłam go dalej od prysznica, zobaczymy.

[zochawks]

Napisane przez sugarfreeee

Czyli poobcinać?

Już wymyśliłam skąd ta wilgoć!

Bo z jednej strony (przy oknie) były względnie normalne te korzenie, a bliżej łazienki były gorsze. Tak popatrzyłam na to i odkryłam, że może jak się kąpiemy pod prysznicem (mamy wannę bez zasłonek) woda może trochę spływać na te korzenie, stąd to gnicie. Przestawiłam go dalej od prysznica, zobaczymy.

Nie obcinaj tych korzeni. Moje storki niektóre też takie mają i czują się świetnie. Najważniejsze żeby storczyk przesychał przed kolejnym podlewaniem.

[Diana33]

Napisane przez sugarfreeee

O matko, sierota ze mnie Oczywiście, że chodziło mi o korzenie, przejęzyczyłam się

Napisane przez britnay

to są zgnite korzenie, storczyk ma za dużo wilgoci.

przecież to nie są zgnite korzenie!!!!!!!!!



Sugarfreeee- korzenie mają nadmiar soli mineralnych- woda jest stanowczo za twarda stąd te złogi soli na korzeniach.
Niestety nawozu też za dużo stosujesz- przez to korzenie wyglądają jak wyglądają.

Proponuję przez jakiś czas stosować tylko deszczówkę lub wodę demineralizowaną i dokładnie przelewać podłoże- trochę soli zostanie wypłukanych.

[sugarfreeee]

Napisane przez Diana33

przecież to nie są zgnite korzenie!!!!!!!!!



Sugarfreeee- korzenie mają nadmiar soli mineralnych- woda jest stanowczo za twarda stąd te złogi soli na korzeniach.
Niestety nawozu też za dużo stosujesz- przez to korzenie wyglądają jak wyglądają.

Proponuję przez jakiś czas stosować tylko deszczówkę lub wodę demineralizowaną i dokładnie przelewać podłoże- trochę soli zostanie wypłukanych.

Czyli mam nie ufać temu, co pisze na pudełku nawozu?

A czy odstana woda nie wystarczy? Mieszkam na Śląsku, więc nie do końca wierzę w naszą deszczówkę

[Diana33]

Napisane przez sugarfreeee

Czyli mam nie ufać temu, co pisze na pudełku nawozu?

A czy odstana woda nie wystarczy? Mieszkam na Śląsku, więc nie do końca wierzę w naszą deszczówkę

Zalecane przez producentów dawki są stanowczo za wysokie- kwiaty takie jak begonie, pelargonie potrzebują dużą ilość nawozu bo wiadomo- produkują kwiaty i liście w intensywnym tempie, natomiast storczyki w domu rosną sobie swoim tempem- nie potrzebują aż takiego zastrzyku substancji odżywczych.
Ja proponuję abyś robiła tak- przez 3 podlewania do wody dodawaj nawóz ale naprawdę niewielką ilość, i czwarte podlewanie bez nawozu z dokładnym przelaniem podłoża najlepiej dwukrotnie większą ilością wody niż pojemność doniczki.

Jeśli mieszkasz na Śląsku to faktycznie deszczówka może być nieodpowiednia. W takim wypadku proponuję Ci kupić wodę demineralizowaną- kosztuje grosze, można kupić na stacjach benzynowych, w marketach budowlanych i mieszaj pół na pół z odstaną przegotowaną wodą.

Odstana woda nieprzegotowana ma dokładnie takie same ilości soli jak woda nieprzegotowana nieodstana- ostanie wody z kranu ma za zadanie tylko usunąć chlor jeśli mamy wodę miejską, takie odstawienie wody nieprzegotowanej jest po prostu bez sensu.

[katja_24]

Dziewczyny, mozna jakos pomoc storkom w te upaly? Jeden przekwitl mi calkiem, wszystkie kwiaty (5 czy 6) w ciagu jednego dnia, drugi zaczyna przekwitac. Mozna je zraszac? Czy to nie o to chodzi?

[marcelkowa]

Napisane przez katja_24

Dziewczyny, mozna jakos pomoc storkom w te upaly? Jeden przekwitl mi calkiem, wszystkie kwiaty (5 czy 6) w ciagu jednego dnia, drugi zaczyna przekwitac. Mozna je zraszac? Czy to nie o to chodzi?

Po pierwsze to trzeba się zastanowić czy aby czasem nie stoją w przeciągu, albo może wiatrak na nie wieje?
Co do zraszania to ja bym jednak nie ryzykowała. Jeśli są odpowiednio podlewane to zraszanie nic im nie da.

[katja_24]

Stoja na zachodnim oknie, ktore sie nie otwiera. Do drzwi tarasowych, ktore sa otwarte non stop jest jakies 6-7m. I raczej nie ma przeciagu, bo nie stoja w przewiewnym miejscu ;/

[Diana33]

Napisane przez katja_24

Stoja na zachodnim oknie, ktore sie nie otwiera. Do drzwi tarasowych, ktore sa otwarte non stop jest jakies 6-7m. I raczej nie ma przeciagu, bo nie stoja w przewiewnym miejscu ;/

zraszanie nic nie da a wręcz może zaszkodzić.
A powiedz ile ten storczyk kwitł- może po prostu nadszedł kres jego kwitnienia i postanowił zasuszyć kwiaty.
Druga sprawa to ćmy- no niestety czasem potrafią zapylić kwiaty a poźniej w mgnieniu oka kwiaty zasychają.

[katja_24]

Napisane przez Diana33

zraszanie nic nie da a wręcz może zaszkodzić.
A powiedz ile ten storczyk kwitł- może po prostu nadszedł kres jego kwitnienia i postanowił zasuszyć kwiaty.
Druga sprawa to ćmy- no niestety czasem potrafią zapylić kwiaty a poźniej w mgnieniu oka kwiaty zasychają.

Nie kwitl dlugo, moze z miesiac...Lodyzka byla dosc rachityczna, o wiele krotsza od tej "sklepowej" i bylo na niej kilka kwiatkow. I wszystkie zasuszyl z dnia na dzien. A drugi, kwitnacy bardzo ladnie i obficie tez przekwita, ale na razie stopniowo. Stad moj po9mysl, ze to jakis pomór
Myslalam, ze powietrze jest za suche. Przewianie raczej nie wchodzi w gre, "po drodze" do tarasu stoi granat, ktoremu liscie klapnely by po godzinie stania w przeciagu, a ma sie swietnie (odpukac).
Cmy? Wszystko mozliwe, czasem sie trafiaja, mieszam w domku, robactwa tu od cholery i ciut...

[Diana33]

Napisane przez katja_24

Nie kwitl dlugo, moze z miesiac...Lodyzka byla dosc rachityczna, o wiele krotsza od tej "sklepowej" i bylo na niej kilka kwiatkow. I wszystkie zasuszyl z dnia na dzien. A drugi, kwitnacy bardzo ladnie i obficie tez przekwita, ale na razie stopniowo. Stad moj po9mysl, ze to jakis pomór
Myslalam, ze powietrze jest za suche. Przewianie raczej nie wchodzi w gre, "po drodze" do tarasu stoi granat, ktoremu liscie klapnely by po godzinie stania w przeciagu, a ma sie swietnie (odpukac).
Cmy? Wszystko mozliwe, czasem sie trafiaja, mieszam w domku, robactwa tu od cholery i ciut...

Czyli wnioskuję że to było jego pierwsze kwitnienie u Ciebie po sklepowym tak?
Jeśli tak to wniosek mamy prosty- storczyk u hodowcy jest "pędzony nawozami", trafia do sklepu nafaszerowany nawozem do granic możliwości, u Ciebie w końcu zaczął normalne życie i po prostu kwitnie troszkę krócej. Ale nic się nie martw- dla niego to nawet lepiej bo on musi odpocząć teraz. Łodyżka jest krótsza od tej sklepowej dlatego że w szklarniach u hodowcy storczyki są często specjalnie doświetlane i łodygi "ciągną" do światła bardzo się wydłużając. U nas w domach storczyki mają warunki całkiem inne niż w szklarniach i nie wypuszczają aż tak długich łodyg (choć niektóre mają w genach wytwarzanie długich łodyg) bo jest im to zbędne.
Zobaczysz że po odpoczynku jego następne kwitnienie będzie o wiele dłuższe

[katja_24]

Napisane przez Diana33

Czyli wnioskuję że to było jego pierwsze kwitnienie u Ciebie po sklepowym tak?
Jeśli tak to wniosek mamy prosty- storczyk u hodowcy jest "pędzony nawozami", trafia do sklepu nafaszerowany nawozem do granic możliwości, u Ciebie w końcu zaczął normalne życie i po prostu kwitnie troszkę krócej. Ale nic się nie martw- dla niego to nawet lepiej bo on musi odpocząć teraz. Łodyżka jest krótsza od tej sklepowej dlatego że w szklarniach u hodowcy storczyki są często specjalnie doświetlane i łodygi "ciągną" do światła bardzo się wydłużając. U nas w domach storczyki mają warunki całkiem inne niż w szklarniach i nie wypuszczają aż tak długich łodyg (choć niektóre mają w genach wytwarzanie długich łodyg) bo jest im to zbędne.
Zobaczysz że po odpoczynku jego następne kwitnienie będzie o wiele dłuższe

W sumie to jego drugie kwitniecie na tej lodyzce, ale fakt, to pierwsza lodyga po tej "sklepowej". Poprzednim razem mial az 2 kwiatki ktore opadly jeszcze szybciej

[Diana33]

Napisane przez katja_24

W sumie to jego drugie kwitniecie na tej lodyzce, ale fakt, to pierwsza lodyga po tej "sklepowej". Poprzednim razem mial az 2 kwiatki ktore opadly jeszcze szybciej

On jest po prostu przenawożony strasznie i nie ma siły- wytwarza kwiaty ale są one krótkotrwałe albo... nasunęła mi się jeszcze jedna myśl- jakiego nawozu używasz???

Ja bym mu teraz dała odpocząć i przez miesiąc a nawet dwa moczyła go w wodzie bez nawozu.

[katja_24]

Napisane przez Diana33

On jest po prostu przenawożony strasznie i nie ma siły- wytwarza kwiaty ale są one krótkotrwałe albo... nasunęła mi się jeszcze jedna myśl- jakiego nawozu używasz???

Ja bym mu teraz dała odpocząć i przez miesiąc a nawet dwa moczyła go w wodzie bez nawozu.

Agrecol do storkow. A czemu pytasz?
Nawoze je przy kazdym namaczaniu, a namaczam jak maja sucho czyli roznie, co tydzien-dwa. Dawka ciut mniejsza niz zaleca producent.

[Diana33]

Napisane przez katja_24

Agrecol do storkow. A czemu pytasz?
Nawoze je przy kazdym namaczaniu, a namaczam jak maja sucho czyli roznie, co tydzien-dwa. Dawka ciut mniejsza niz zaleca producent.

Pytam dlatego że np. Guano czy Biopon do storczyków mają dużą ilość azotu w sobie który skraca żywotność kwiatów.
Agrecol ma taką samą ilość azotu, fosforu i potasu a w czasie kwitnienia lepiej by było nawozić storczyka nawozem bogatym w fosfor i potas a zawierającego mniejszą ilość azotu.



A może storczyk stał w pomieszczeniu gdzie są owoce- one też podczas dojrzewania i starzenia się wytwarzają substancję skracającą żywotność kwiatów.