ślub od pierwszego wejrzenia-nowy program tvn

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[yoona]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

No ja Cię proszę. Sadze ze nie chodziło o krok za czeską granicę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Futbolowa]

Napisane przez Timon i Pumba

Treść usunięta

Mój mąż też pewnie powiedziałby, że nigdy nie był za granicą, mimo że przeszliśmy sto metrów od granicy polsko-słowackiej po alko i czekoladę.

Pobyt zagraniczny a przekroczenie granicy na pięć minut to naprawdę dwie różne rzeczy. Poza tym - co jest takiego dziwnego, że nie wszyscy byli poza Polską?

[lulka19]

Martyna siedząc na kolanku u tescia była mocno wstawiona

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[turkusowapoziomka]

Wstawiona czy nie to było mega żenujące. Jeszcze jak on ją trzymał w pasie...

[analityczna8]

Napisane przez szatanica1989

Boże, ten ojciec Przemka taki creepy starszy pan, najgorszy typ - chodź na kolanko, tutaj za cycuszka złapię, hehehe, jak śmiesznie DRAMAT. Wypatrzyłam za to ładnego pana na weselu Przemka i Martyny, jakby mi go podstawili w urzędzie to bym braaała Chodzi o tego z długimi włosami związanymi w bobka

Serio to jest facet? Gdy zobaczyłam tę scenę, to pomyślałam, że to jakaś niechlujnie ubrana i uczesana dziewczyna z obsługi zaangażowała się w pocieszanie

I znów oglądałam nieuważnie, bo byłam pewna, że Martyna siedzi u swojego ojca na kolanach, co już mi się wydało nieco dziwne, no ale może tak lubią w rodzinie. Ale teść???

[ZamyslonaRoztargniona]

Martyna z teściem - oblesne.
W tym odcinku ani jednego słowa o depresji Martyny.
Jeśli prawdziwe jest to, co mówi koleżanka, że Martyna może przebierać w facetach, to po co jej program?

[turkusowapoziomka]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Martyna z teściem - oblesne.
W tym odcinku ani jednego słowa o depresji Martyny.
Jeśli prawdziwe jest to, co mówi koleżanka, że Martyna może przebierać w facetach, to po co jej program?

dla fejmu to chyba oczywiste.
We wczorajszym odcinku sama przyznała, ze fascynuje ją program od 1 edycji + słynna sprawa z krzyskiem i "ekpią"... hmmm

[Markowianka]

Napisane przez turkusowapoziomka

Wstawiona czy nie to było mega żenujące. Jeszcze jak on ją trzymał w pasie...

Noo, widać było po tym co Teściu mówił i jak się cieszył, że Mu dobrze było

Niby żenujące, ale nikt nikogo nie zmuszał, dorośli ludzie... Teściu typowy przedstawiciel kryzysu wieku średniego, a tu śliczna dziewczyna, widać, że w Jego typie, a, że się zgodziła to korzysta. Pewnie też był na cyku. De facto są dla siebie obcymi ludźmi, On jeszcze nie zakonotował, że to synowa, nie przywykł do Niej, możliwe, że Przemek nie przyprowadzał wcześniej Dziewczyn do domu (tak by wynikało z tych rozmów w domu Przemka) i Ojciec nie umie się odnaleźć w tej sytuacji... Te reakcje rodzin młodych ogólnie dobrze pokazują, że nie da się nagle z niczego zrobić rodziny. Nie ma więzi, naturalności.

Martyna Przemka zamierza ustawić i ma żal, że takiego "księcia" dostała. Z jednej strony może mieć słabość do starszego faceta, jak wiele dziewczyn, które mają żal do ojca (zostawił matkę i założył nową rodzinę, kiedy Ona była nastolatką), a jednocześnie nie potrafią wyjść z roli córeczki tatusia... z drugiej strony - nie wydaje mi się, żeby Martyna była de facto taka wybredna do facetów - dopiero poznany łysawy pan po 50 może Ją trzymać na kolanach ku swemu zadowoleniu, żonaty facet w kryzysie w małżeństwie może Ją obściskiwać i jakoś tych ich zalotów nie gasi. Jak dla mnie typowa laska z pozornie wielkimi wymaganiami, a jak przyjdzie co do czego - byle ktoś się zainteresował i pokazał, że Mu się podoba. A wszystko nagrywane ku uciecze gawiedzi, hehe Przemek nie umie Jej okazać, że Mu się podoba i zdobyć Jej, jak dla mnie.

Ale ta Jej koleżanka - ładnie się umizgiwała do Przemka. Bosz. Atmosfera jak w teledysku do "Siadaj, nie gadaj moje kochanie"

[czekooczekolada]

Napisane przez invisible_01

Ty tak na poważnie?

Tak.

Napisane przez szatanica1989

Boże, ten ojciec Przemka taki creepy starszy pan, najgorszy typ - chodź na kolanko, tutaj za cycuszka złapię, hehehe, jak śmiesznie DRAMAT. Wypatrzyłam za to ładnego pana na weselu Przemka i Martyny, jakby mi go podstawili w urzędzie to bym braaała Chodzi o tego z długimi włosami związanymi w bobka

Bleh, długie włosy u faceta to dla mnie całkowita dyskwalifikacja


Btw Martyna jako dietetyczka to za szczupła nie jest

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Niby dietetyczka, a pod jej imieniem był opis "handlowiec"

[Przypau]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86029207]Niby dietetyczka, a pod jej imieniem był opis "handlowiec"[/QUOTE]
Może handluje dietami

[turkusowapoziomka]

W odcinku gdzie było o niej, było powiedziane, że pracuje jako przedstawiciel firmy farmaceutycznej

A, że studiowała dietetykę i powiedziała, że to jej zawód to co innego.

[lulka19]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86029207]Niby dietetyczka, a pod jej imieniem był opis "handlowiec"[/QUOTE]
Dietetyczka to wykształcenie , handlowiec zawód.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[answer_is_here]

Ja tam nie wiem, może jestem jakoś wybitnie postępowa (albo naiwna), ale nie odebrałam tego siadania na kolanach u teścia jako coś obleśnego czy niestosownego. Owszem, niestandardowe zachowanie (i ja też nigdy teściowi na kolanach nie siadałam), ale widocznie Martyna czuła się bezpieczna i nie wyczuła u tego pana jakichś niecnych zamiarów i obleśności. Nie wiem czemu tak to przeżywacie


A co do samej Martyny, to zaczyna mnie irytować ta kobieta. Niech zje Snickersa, bo gwiazdorzy. Trzeba nie mieć za grosz taktu, żeby wiecznie czepiać się wyglądu i dawać do zrozumienia, że ktoś nie jest w jej typie
Swoją drogą to niech ma ziemię zejdzie, bo ona też jest raczej przeciętnej urody. Wiecznie tylko brunet i brunet, a mąż za gruby, za niski i za rudy. No ludzie kochani, za kogo ona się uważa.


Matka Agaty mnie po prostu zadziwia. Nie wiem, może coś tam między nią a zięciem zaszło za kulisą, że okazuje mu tak jawną niechęć No bo o co te pretensje do chłopaka ? Że się zgłosił do tego samego programu co jej córka ? Przecież ani jej nie zbałamucił, ani nie namawiał do niczego. W głowie mi się nie mieści, że dojrzała osoba może się zachowywać w tak grubiański i nietaktowny sposób >>> o ile faktycznie w przyszłym odcinku nie przywita się z Maćkiem i będzie go tak po chamsku ignorowała.


Anita też błysnęła. Rozumiem, że pośpiech, stres, ale to serio takie trudne uśmiechnąć się, powiedzieć 'cześć' i przeprosić, że się nie ma czasu na więcej ? Ile to sekund zajmuje ? 5 ? Odprawiła go jak pazia, jaśnie pani królowa parkietu. Co za brak wyczucia.

[agafisia]

Zabawne to ja byłam 1000 razy za granicą- co dzień dojezdzalam do pracy do Czech

Tata Przemka jak sobie posadził Martyne na kolanach to ja trzymał za uda z przodu. Musiała być dziewczyna wstawiona nieźle że sobie pozwoliła. A tak wogole to te jej kolezanki co tak mówiły o tym wysokim przystojnym brunecie to same pasztety...A i Martyna jest przeciętna...Jak taka fanka tego programu to powinna wiedzieć że na ideal raczej nie trafi... A Przemka mi szkoda. Spoko gościu. Co z tego że bondem nie jest- większość facetów nie jest...A ci piękni zazwyczaj są dretwi i tyle.
Zabawne jak chcieli dramat zrobić z Anitą i wogole mama Adriana to porażka. Najpierw płacz potem wielka fascynacja synową. No i ubranie szalowe. A tak wogole to zrozumiałam że ona nie wychowywała syna tylko oddała to babci jak był maly do wychowania?
Trzecia para też zabawna. On lekko glupkowaty ona chce być zdobywana ale nic nie robi w kierunku chłopaka. Super wyjazd. Pospacerowali w milczeniu i wrócili do domu...matka jej to już wogole masakra. Zwykla kultura osobista wymaga żeby się przywitać z gościem jak przyjdzie do ciebie do domu...też odniosłem wrażenie że malo w życiu mama córce pomogła...


Wysłane z mojego SM-A320FL przy użyciu Tapatalka

[Ellen_Ripley]

Napisane przez Markowianka

Noo, widać było po tym co Teściu mówił i jak się cieszył, że Mu dobrze było

Niby żenujące, ale nikt nikogo nie zmuszał, dorośli ludzie... Teściu typowy przedstawiciel kryzysu wieku średniego, a tu śliczna dziewczyna, widać, że w Jego typie, a, że się zgodziła to korzysta. Pewnie też był na cyku. De facto są dla siebie obcymi ludźmi, On jeszcze nie zakonotował, że to synowa, nie przywykł do Niej, możliwe, że Przemek nie przyprowadzał wcześniej Dziewczyn do domu (tak by wynikało z tych rozmów w domu Przemka) i Ojciec nie umie się odnaleźć w tej sytuacji... Te reakcje rodzin młodych ogólnie dobrze pokazują, że nie da się nagle z niczego zrobić rodziny. Nie ma więzi, naturalności.
(...)

Przepraszam, ale: Wy, Tobie, Was - duża litera. On, jego, jej, niej, nas, ja, mnie, ojciec - mała.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

No co Wy

[smerfetk_a]

Agata jest strasznie irytująca, flegmatyczka czekająca nie wiadomo na co, czasem się z łaską zaśmieje. Szałowa nie jest więc też powinna się nieco wysilić A zachowanie jej matki to poniżej krytyki.

Martyna też nie przypadła mi do gustu, taka humorzasta księżniczka. Nie rozumiem dowalania jej mężowi odnośnie wagi, sama myślę że jest w okolicach lekkiej nadwagi.

Myślę że Adrianowi i Anicie może się udać bo oboje są otwarci i optymistycznie nastawieni do wszystkiego, w pozostałych parach mężczyźni chcą i się starają a kobiety marudzą.

[czekooczekolada]

Mnie śmieszą te miny tancerzy, jakie sadzą jak tańczą, komicznie to wygląda choć pewnie dla nich to profeska

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[traicionera]

Napisane przez smerfetk_a

Agata jest strasznie irytująca, flegmatyczka czekająca nie wiadomo na co, czasem się z łaską zaśmieje. Szałowa nie jest więc też powinna się nieco wysilić A zachowanie jej matki to poniżej krytyki.

Martyna też nie przypadła mi do gustu, taka humorzasta księżniczka. Nie rozumiem dowalania jej mężowi odnośnie wagi, sama myślę że jest w okolicach lekkiej nadwagi.

Myślę że Adrianowi i Anicie może się udać bo oboje są otwarci i optymistycznie nastawieni do wszystkiego, w pozostałych parach mężczyźni chcą i się starają a kobiety marudzą.

Też zauważyłam, że sama szczuplakiem nie jest, więc by się pohamowala że zlosliwosciami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

Nie no znowu bez przesady, nadwagi to ona nie ma. Ale nosi pewnie rozmiar 40, a uważa się jakby nosiła 36.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[Markowianka]

Napisane przez czekooczekolada

Nie no znowu bez przesady, nadwagi to ona nie ma. Ale nosi pewnie rozmiar 40, a uważa się jakby nosiła 36.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że 38 nosi, ale może zahacza o 40 Tak czy siak, normalną figurę ma, Anitka to chudzina, nie ma co Jej brać za wzór.

[Voytkova]

Napisane przez Markowianka

Myślę, że 38 nosi, ale może zahacza o 40 Tak czy siak, normalną figurę ma, Anitka to chudzina, nie ma co Jej brać za wzór.

Chyba na wieczorze panieńskim miała krótka sukienkę i nogi ma szczupłe .Biust ma duży wiec stad może się wydawać ze ma większy rozmiar .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Timon i Pumba]

Treść usunięta

[niemanicka]

Co do teścia Martyny, w czasie jego przymilania się do synowej, jego żona siedziała na przeciwko nich nieźle.

Zrobili dramę z komentarza Anity, natomiast zastanawiam się czemu nie zrobiono dramy z tego, że Adrian spóźnił się na jej mistrzostwa?

Mama Agaty, cóż, jestem w stanie uwierzyć że Maciej jej nic nie zrobił a ona i tak się tak zachowuje bo osobiście znam bardzo podobne przypadki :| Nie rozumiem po co Agata zapraszała go do siebie na święta, mówiąc jak to oni rodzinnie je spędzają zwykle? A Maciej czemu się potulnie na wszystko zgadza (na fochy matki)? Jakby mnie tak ktoś potraktował w swoim domu, poczułabym się intruzem i dla własnego komfortu stamtąd wyszła, natomiast oni jak nastolatki grzecznie siedzą w pokoju i czekają co się wydarzy, że co? Ta jej mama musi mieć poważne problemy emocjonalne i mimo wszystko jakoś mi jej szkoda, natomiast sama wyszłabym z takiego domu/atmosfery bo jak w takim napięciu żyć czekając co mama teraz zrobi, jak się tym razem zachowa?

[migifigi]

Taaaa bardzo rodzinnie spędza... Żal. Rozumiem, że nawet gdyby nie program to Agata nie miałaby prawa przyprowadzic w święta chlopaka/narzeczonego a być może i męża, bo przecież mąż to nie rodzina, krew nie jest wspólna. Okropne zachowanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Markowianka]

Napisane przez niemanicka

Nie rozumiem po co Agata zapraszała go do siebie na święta, mówiąc jak to oni rodzinnie je spędzają zwykle? A Maciej czemu się potulnie na wszystko zgadza (na fochy matki)? Jakby mnie tak ktoś potraktował w swoim domu, poczułabym się intruzem i dla własnego komfortu stamtąd wyszła, natomiast oni jak nastolatki grzecznie siedzą w pokoju i czekają co się wydarzy, że co? Ta jej mama musi mieć poważne problemy emocjonalne i mimo wszystko jakoś mi jej szkoda, natomiast sama wyszłabym z takiego domu/atmosfery bo jak w takim napięciu żyć czekając co mama teraz zrobi, jak się tym razem zachowa?

No właśnie, myślę, że w realnym życiu ludzie "uciekają" z takich domów, jeśli zwiążą się z kimś to miesiącami, a nieraz latami chronią bliską osobę przed toksycznymi rodzicami. Czasami nawet biorą po cichu ślub, a na pewno przedłużają ile się da wizytę zapoznawczą u rodziców. Później, jeżeli te wizyty są, to bardzo sporadyczne, bywa, że rodzina ostatnia się dowiaduje, że ktoś jest w życiu jej dziecka... znam takie przypadki A tu Agata popełniła błąd decydując się na udział w tym show - wiadomo było - TV, szopka, przed mamusią nie ucieknie. To wszystko pod jest telewizję robione, poza tym Maciej wciąż jest dla niej zbyt obcy, żeby zdecydowała się spędzać z nim sama święta. W dodatku, gdyby faktycznie uznali, że nie spędzą u żadnych rodziców, żeby było fair, to też byłoby niezrozumiane. Co innego jak się młodzi ukrywają i rodzina nie wie, a co innego jak wszystko zaczyna się od ślubu... są już oficjalnie rodziną, są oczekiwania itp.

Tak też pomyślałam, że trochę niedobrani są pod względem tradycji i oczekiwań. Agata widać, że pochodzi z bardzo konserwatywnej i tradycyjnej rodziny, podobnej do rodziny Przemka. A dla rodziców Maćka czy święta czy obrzędy ślubne to jeden pic, problem, że nie można zrobić zakupów wtedy, hehe Nie mówię, że to źle, tylko takie trochę dwa światy - dla niej tradycja sporo znaczy, tak została wychowana i nie miała sposobności i czasu, by zmienić przekonania i styl życia, a on ma taki olewczy stosunek do tego. Może być zgrzyt na tym punkcie. Nie wiem czy zauważyłyście - pierwszy dzień świąt, nie dość, że się spóźnił, narzekał, że nie pospał, to jeszcze przyjechał ubrany jakby szedł śmieci wyrzucić (codzienny, byle jaki strój, pomięty, niezapięty, nawet do pracy średnio), a Agata w sukience, elegancko, na stole czeka jajko do podzielenia, ozdoby... dwa światy!

[Futbolowa]

Jeśli chodzi o mamę Agaty, to mimo wszystko staram się ją trochę zrozumieć. Może zgodziła się na udział w programie ze względu na córkę, ale tak naprawdę czuje się przed kamerami wybitnie źle, a kultura nie pozwala jej wywalić wszystkich za drzwi? To jest ten typ człowieka, co to boi się, co ludzie powiedzą i na pewno nie jest jej fajnie ze świadomością, że córka szuka sobie męża w telewizji, a nie w tej samej wsi.