Nasze codzienne jadłospisy, część XIII

[zielona_zabcia]

Napisane przez _becia_

ee sama nie wiem.
weszłam tu, bo chciałam coś zmienić, ale na siłe, i coś tam mi zmieniłam, pomogłyście mi, zaczęłam jeść więcej zdrowszych produktów-serio,
I naprawde nie uwazam że jem masakrycznie dużo, bez obrazy, naprawdę, uważam że to Wy jecie mało....ja bym umarła z głodu na tym..... niechce tu nikogo urazić oczywiście...
Ale jak się rozejrzę w domu, w szkole,w knajpie, w kinie na kolonii wycieczce czy gdziekolwiek to ludzie jedzą tak jak ja
sama niewiem co robić, martwię się, serio się martwię, że ta zła dieta mnie do szpitala wpędzi,
a te słodycze to dlatego ze...
dziś do południa byłam w domu i sama i ja naprawdę nie umiem sobie nic zrobić do jedzenia
mleko nawet grzałam w mikrofali! dlatego takie małe,
za godzine byłam głodna poszłam do kuchni i zobaczyłam owoce to sobie pokroiłam, i polałam jogutem, a rodzynek mam zapas więc sobie wzięłam
potem już przyszła mama to mnie nakarmiła jak trzeba

gdyby nie było mamy ja jadłabym tylko to co się wrzątkiem zalewa, i gotowce ze sklepu.
nie chcę, nie lubię, nie umiem, i nie mam czasu sobie gotować....
i zdaję się na mame.
ale naprawdę wezmę sobie to serca wszelkie rady...

moja kochana Bernadko
a więc, naprawdę daj sobie spokój, bo naprawdę jest cinka granica pomiędzy zdrowym odżywianiem a zaburzeniami, i wiem że myślisz sobie, że Ciebie ed nie dotyczy, bo uwielbiasz jeść, bo Cię babcia i mama pilnuje, bo przecież nawet sobie nie umiesz odmówić ciastka, a w końcu że przecież nie chcesz schudnąć
nie prawda.
ja jestem przykładem.
Jadałam spokojnie Tyle co Ty, nieraz więcej-i mówię serio.
Nie umiałam sobie nic odmowić,mama i tata mnie pilnowali, do momentu, aż wpadła choroba, wtedy się zaczęło. i wiesz jak skończyło
Mówiłam Ci już kilka razy, i rozmawiałyśmy już,
Nie porównuj się do innych ludzi, w większości niestety bardzo zaburzonych masz zdrowe otoczenie,chłopaka, weź się nim zajmij
przecież wiesz co masz zmienić, wiesz że jesteś od cukru uzależniona-mówiłaś mi, więc go ograniczaj, ale błagam nie martw się na zapas że umrzesz!!a i jedz na śniadanie więcej to może potem już niedasz rady tyle wcinać
Kochanie jesteś zdrowa, i nie ładuj się w choróbsko. Pamiętaj że ed polega na wyładowaniu swoich emocji związanych z różnymi problemami na jedzeniu bądz niejedzeniu, a Ty masz duuuże problemy więc prosze uciekaj jak najdalnej z wylęgarni ed.
szkoda Ciebie

[Phynn]

Napisane przez iza_wiosenna

właśnie czasem ,jeżeli nic się nie robi, łatwiej zjeść więcej, choćby z nudów

nie wiem, ja tam mam inne sposoby na nudę, może nienormalna jestem

[zielona_zabcia]

Napisane przez Phynn

nie wiem, ja tam mam inne sposoby na nudę, może nienormalna jestem

aha i zaraz będzie że becia jest nienormalna? bo lubi jeść zamiast np. skakać na skakance czy grać na pianienie? poprostu ma apetyt, czy to źle? a wogóle wiesz o której Ona wstaje? Nawet teraz, gdy jest chora? wiecz co musi robić? nie. a robi dużo, mimo iż "siedzi w domu"
przecież nie zjadła 5paczek czipsów, ciatek, paluszków lodów coli czy innego syfu!
Ona baardzo zmieniła swoje jedzenie!
i naprawdę moim zdaniem najlepszt dla beci był komentarz cordellia
napisała to co becia wiedzieć chciała.
a to czy za dużo, czy za mało, powinna oceaniać Ona sama.
skoro jest głodna je. i chciała wiedzieć co i jak jeść żeby problemu nie mieć.
to jej trzeba powiedzieć. ja niewiem tak szczeże bo mnie zapychaja banany, i niemam już ochoty na słodkie, ale naprawdę niewiem co doradzić Ci beciu może inne osoby niech się wypowiedzą

aha Phynn ja Cię nie chcę urazić, nie naskakuję na Ciebie-broń Boże
Tylko piszę co myślę na ten temat, bo "znam się" z becią troszkę bliżej

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;25792080]Witajcie Dzisiaj zaszły małe zmiany w moim jadłospisie, więc dodam teraz to, co tak naprawdę zjadłam. Wiem, troszkę dużo wyszło, ale byłam godzinę na basenie i pływałam dosyć wyczerpująco (trening) i mój organizm domagał się więcej.

R

Śniadanie: 1 puszka tuńczyka w sosie własnym z 1/2 pomidora i 1-2 dużymi liśćmi sałaty, kromka chleba razowego, kubek zielonej herbaty

II Śniadanie: Dwustronna bułka grahamka z serem, szynką, sałatą i pomidorem, bez masła, jabłko.

1h pływania

Obiad: 300 ml zupy pomidorowej, 6 średniej wielkości pierogów z mięsem, kubek zielonej herbaty

Podwieczorek: 250 ml siemienia lnianego z rodzynkami, plastrem ananasa z puszki, słonecznikiem. Pół miseczki cini minis (żałuję, ale przepadło :<)

Kolacja: 100g twarożka z 1/2 pomidora, 1/2 cebuli i 2 łyżkami jogurtu naturalnego

I teraz R na jutro ;]

Śniadanie: 5 łyżek płatków owsianych, 2 łyżki otrąb (1,5 szk mleka 1,5%) z 1 startym jabłkiem, rodzynkami, słonecznikiem, cynamonem i 2 plastrami ananasa z puszki (wiem, że to nie jest najlepsze śniadanie ale mam taaaaaką ochotę, że nie mogę się oprzeć. Jest z nią tragicznie, czy jakoś ujdzie?) Kubek zielonej herbaty

II Śniadanie: kanapka z 2 kromek chleba (podwójna) z szynką, pomidorem i sałatą (bez masła), jabłko

Obiad: Zupa pomidorowa, ryba duszona w folii + warzywa / leniwe kluski (to już zależne od mojej mamy) Kubek zielonej herbaty

Podwieczorek: Garstka migdałów

Kolacja: 200 ml jogurtu naturalnego z pomidorem i 2 liśćmi sałaty, kubek zielonej herbaty

Wiem, że kolacja jest malutka, ale najwięcej potrzebuję z rana, po południu już tak nie odczuwam głodu. Na dodatek jutro zjem obiad dopiero po 17 ;/

BARDZO proszę o jakąś ocenę i poprawę błędów [/QUOTE]

Podbijam, zależy mi, aby dzisiaj dostać odpowiedź

[karola11]

czy ktos wkoncu oceni moj jadlospis bo cos nie moge doczekac sie odpowiedzi:P

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez _becia_

cześć

U;(jeszcze w domu, ale już jest ok)

*miseczka cini-minis z dużą ilością mleka, mleko z miodem i cynamonem
*banan,pomarańcz,jabłko,k iwi,rodzyny polane jogo brzoskwiniowym "ale owoc", lilastary całe, kubuś
*krajzerka z masłem serem żółtym,,wędliną jajem majonezem i pomidorem, reszta kubsia (całość 1,5l)
*zupa kalafiorowa z ziemniakami gęsta itp.
po przerwie
*fryty,ketchup, kotlet z panierze, sałatka z marchwi jabłka i kalarepki ze śmiataną i cukrem
inka karmelowa na mleku, kilka "Precli maślanych" czy jakoś tak.. firma Tago kocham je
*budyń z masłem orzechowym i dżemem wiśniowym,
flipsy truskawkowe na spółę
*z tego co wywęszyłam, na kolacje za pół godziny babcia podaje knedle, więc będą;
knedle twarogowo-zmieniaczane ze jagodami z mrożonki, polane masłem i cukrem pudrem
potem przed snem mleko z KAKAO i banan

więc myślę tak. Jeśli ciągle jesteś głodna, to dlatego, że tak jak już powiedziała cordellia jesz faktycznie dużo cukrów i produktów z wysokiem ig, które powodują ciągłe uczucie głodu. jeśli martwisz się zawartością tłuszczów i cukrów w swojej diecie, to po prowtu postaraj się polewać owoce jogurtem, zamiast śmietaną, jedz pełnoziarnisty chleb zamiast kajzerek i takie tam. ale bez przesady! przecież nie obzerasz się fastfoodem 24h.
a tak na marginesie, dziewczyno, ciesz się, że możesz tyle jeść i nie przejmuj się, poważnie.

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:34 ----------

Napisane przez karola11

Od 1.03 br. jestem na diecie,jeszcze sie nie wazylam(chce dac sobie troche czasu),prosze Was o ocene mojego jadlospisu Dodam tylko,ze jestem semiwegetarianka,czyli jem tylko drob i ewentualnie ryby.
Moj przykladowy jadlospis:

Śniadanie:
* musli z jogurtem,jablko/lub/ pieczywo ryzowe wieloziarniste 4 kromki z szynka drobiowa lub serkiem okey, ale co to jest ryżowe pieczywo wieloziarniste?

II Śniadanie:
*jogurt,jablko/lub/salatka z pomidora,serka feta,kielkow,ogorka/lub/musli dodaj jakieś białko jeszcze, homo, twaróg półtłusty, jajko, warzywa.

Obiad:
*szpinak,gotowane warzywa,jajko sadzone/lub/ salatka warzywna z pomidora,ogorka,salaty,ja jko sadzone,surowka z utartej marchewki i jablka/lub/ zupa "krolewska" Horteksu/lub/szpinak i kotlety sojowe jak się najadłaś to okey, trochę mało - jedno jajko? nie jesz mięsa? aaa już widzę u góry, że nie jesz. to szukaj produktów białkowych, ciecierzyca, itd, jeśli jesz ryby to rzuć jakąś rybkę.

Podwieczorek:
*jogurt i owoce/lub/kefir i jakies owoce na r owoce raczej do 16, ale jak chudniesz to okey. daj je do śniadania a tu wrzuć warzywa z wieśniakiem albo omlet z czymś.

Kolacja:
*serek wiejski i chlebek ryzowy wieloziarnisty/lub/salatka warzywna z pomidorka itp/cheleb ryz.wieloz. z szynka drobiowa lub serkiem typu Almette/lub/marchewka i jablko plus jogurt na wieczór lepiej białko plus warzywa, chleb z rana.

czekam na ocene

dodam,ze zawsze przed snem pije cieple mleko z lnem mielonym,w ciagu dnia pije min. 2 litry wody i w ciagu dnia duzo herbaty zielonej.

jak dla mnie tak średnio jak na r.
i nie ma w ogóle nnkt.
nie obcinaj ich, tylko dodaj orzechy do musli, czy trochę oliwy z oliwek do sałaty.

[kiciakasia]

Napisane przez _becia_

ee sama nie wiem.
weszłam tu, bo chciałam coś zmienić, ale na siłe, i coś tam mi zmieniłam, pomogłyście mi, zaczęłam jeść więcej zdrowszych produktów-serio,
I naprawde nie uwazam że jem masakrycznie dużo, bez obrazy, naprawdę, uważam że to Wy jecie mało....ja bym umarła z głodu na tym..... niechce tu nikogo urazić oczywiście...
Ale jak się rozejrzę w domu, w szkole,w knajpie, w kinie na kolonii wycieczce czy gdziekolwiek to ludzie jedzą tak jak ja
sama niewiem co robić, martwię się, serio się martwię, że ta zła dieta mnie do szpitala wpędzi,
a te słodycze to dlatego ze...
dziś do południa byłam w domu i sama i ja naprawdę nie umiem sobie nic zrobić do jedzenia
mleko nawet grzałam w mikrofali! dlatego takie małe,
za godzine byłam głodna poszłam do kuchni i zobaczyłam owoce to sobie pokroiłam, i polałam jogutem, a rodzynek mam zapas więc sobie wzięłam
potem już przyszła mama to mnie nakarmiła jak trzeba

gdyby nie było mamy ja jadłabym tylko to co się wrzątkiem zalewa, i gotowce ze sklepu.
nie chcę, nie lubię, nie umiem, i nie mam czasu sobie gotować....
i zdaję się na mame.
ale naprawdę wezmę sobie to serca wszelkie rady...

byc moze tak chce ci sie slodyczy, bo produkty, ktore jesz niespecjalnie zawieraja zlozone weglowodany.
sprobuj zjesc na sniadanie jajecznice z grahamem i warzywa, wtedy zobaczymy, jak z twoim apetytem


i pieknie napisalas kakao

[karola11]

Pozytywba-wariata -> ten ryzowy chlebek to tak jak chrupkie pieczywko tylko ryzowe chodzi mi o takie okragle jakby wafle sa ich rozne rodzaje,z kukurydza,sola morska itd. wybralam wieloziarniste bo maja najmniej kalorii
co do rybek,to od jutra dorzucam do diety makrele wedzona.Juz uszykowalam na jutro salatke z makreli(100g),do tego pomidor,cebulka i salata.Salatki wyszlo sporo,mysle,ze starczy tak na 3 razy ze spokojem.
Jeszcze nie wiem czy cos schudlam,jezeli chodzi o wage,ale napewno czuje sie lepiej.
Codziennie wykonuje abs na brzuch(miesnie sie juz cudownie rzezbia ) i cwiczenia na posladki do tego pomacham ciezarkami 2kg i jakies efekty sa jezeli chodzi o sama rzezbe ciala.W niedziele wskocze na wage,mam nadzieje,ze po 20 dniach diety bedzie chodziaz 1,5-2 kg mniej.Moj cel to 4 kg


Jezeli chodzi o moj dzisiejszy jadlospis to wygladal on tak:
(zaznaczam,ze chodzi o Redukcje)
Śniadanie:
Platki fitella(5og) + jogurt jogobella + 3 lyzki otrebow ze sliwkami

II Śniadanie:
serek wiejsci lihgt(3%tluszczu) + 3 kromki chlebka ryzowego +jeden plasterek szynki drobiowej+jeden plasterek serka zoltego niskotluszczowego

Obiad:
Zupa "krolewska" hortex z makaronem(taki kolorowy makaron) +jablko +marchewka surowa

Kolacja:
Kefir truskawkowy 400ml + 2 lyzeczki miodu+garsc otrebow ze sliwkami, jablko

Co sadzicie o dzisiejszych posilkach jak na R?

[pozytywna-wariatka]

[1=97063297b7b35b4a21bd582 d93800b2e45dfbb59_6372d6b 265f10;25792080]Witajcie Dzisiaj zaszły małe zmiany w moim jadłospisie, więc dodam teraz to, co tak naprawdę zjadłam. Wiem, troszkę dużo wyszło, ale byłam godzinę na basenie i pływałam dosyć wyczerpująco (trening) i mój organizm domagał się więcej.

R

Śniadanie: 1 puszka tuńczyka w sosie własnym z 1/2 pomidora i 1-2 dużymi liśćmi sałaty, kromka chleba razowego, kubek zielonej herbaty okey, chociaż tuńczyka na śniadanie bym nie przeżyła, ale z dietowego punktu widzenia, ładnie.

II Śniadanie: Dwustronna bułka grahamka z serem, szynką, sałatą i pomidorem, bez masła, jabłko. daj to masło.

1h pływania

Obiad: 300 ml zupy pomidorowej, 6 średniej wielkości pierogów z mięsem, kubek zielonej herbaty pierogi z mięsem, no wiadomo jak to na r z pierogami ale to po basenie, więc okey.

Podwieczorek: 250 ml siemienia lnianego z rodzynkami, plastrem ananasa z puszki, słonecznikiem. Pół miseczki cini minis (żałuję, ale przepadło :<)ananasy i rodzynki proponuję bardziej w pierwszej części dnia.

Kolacja: 100g twarożka z 1/2 pomidora, 1/2 cebuli i 2 łyżkami jogurtu naturalnego okey.

I teraz R na jutro ;]

Śniadanie: 5 łyżek płatków owsianych, 2 łyżki otrąb (1,5 szk mleka 1,5%) z 1 startym jabłkiem, rodzynkami, słonecznikiem, cynamonem i 2 plastrami ananasa z puszki (wiem, że to nie jest najlepsze śniadanie ale mam taaaaaką ochotę, że nie mogę się oprzeć. Jest z nią tragicznie, czy jakoś ujdzie?) Kubek zielonej herbaty nooo, to jest przepięknie. jak nie najlepsze śniadanie? dla mnie bomba, śniadanie nawet na r ma być spore.

II Śniadanie: kanapka z 2 kromek chleba (podwójna) z szynką, pomidorem i sałatą (bez masła), jabłko w porządku.

Obiad: Zupa pomidorowa, ryba duszona w folii + warzywa / leniwe kluski (to już zależne od mojej mamy) Kubek zielonej herbaty okey.

Podwieczorek: Garstka migdałów + homo, wieśniak, twarożek?

Kolacja: 200 ml jogurtu naturalnego z pomidorem i 2 liśćmi sałaty, kubek zielonej herbaty no tu malutko.

Wiem, że kolacja jest malutka, ale najwięcej potrzebuję z rana, po południu już tak nie odczuwam głodu. Na dodatek jutro zjem obiad dopiero po 17 ;/

BARDZO proszę o jakąś ocenę i poprawę błędów [/QUOTE]

mam tak samo z kolacjami, więc Cię rozumiem.
patrz góra.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------

Napisane przez karola11

Pozytywba-wariata -> ten ryzowy chlebek to tak jak chrupkie pieczywko tylko ryzowe chodzi mi o takie okragle jakby wafle sa ich rozne rodzaje,z kukurydza,sola morska itd. wybralam wieloziarniste bo maja najmniej kalorii
co do rybek,to od jutra dorzucam do diety makrele wedzona.Juz uszykowalam na jutro salatke z makreli(100g),do tego pomidor,cebulka i salata.Salatki wyszlo sporo,mysle,ze starczy tak na 3 razy ze spokojem.
Jeszcze nie wiem czy cos schudlam,jezeli chodzi o wage,ale napewno czuje sie lepiej.
Codziennie wykonuje abs na brzuch(miesnie sie juz cudownie rzezbia ) i cwiczenia na posladki do tego pomacham ciezarkami 2kg i jakies efekty sa jezeli chodzi o sama rzezbe ciala.W niedziele wskocze na wage,mam nadzieje,ze po 20 dniach diety bedzie chodziaz 1,5-2 kg mniej.Moj cel to 4 kg


Jezeli chodzi o moj dzisiejszy jadlospis to wygladal on tak:
(zaznaczam,ze chodzi o Redukcje)
Śniadanie:
Platki fitella(5og) + jogurt jogobella + 3 lyzki otrebow ze sliwkami - troszkę mało, lepiej własnoreczna owsianka, fitella to trochę za dużo cukru.

II Śniadanie:
serek wiejsci lihgt(3%tluszczu) + 3 kromki chlebka ryzowego +jeden plasterek szynki drobiowej+jeden plasterek serka zoltego niskotluszczowego no, zmień ten chleb, żółty ser średnio. mozarella?

Obiad:
Zupa "krolewska" hortex z makaronem(taki kolorowy makaron) +jablko +marchewka surowa no tutaj dorzuć jakaś rybę może chociaż albo coś.

Kolacja:
Kefir truskawkowy 400ml + 2 lyzeczki miodu+garsc otrebow ze sliwkami, jablko na wieczór białko plus warzywa, lub białko plus tłuszcze, węglowodany / miód, kefir, śliwki, jabłko / średnio.

Co sadzicie o dzisiejszych posilkach jak na R?

no to przeczucie mnie nie omylilo, zamień ten ryżowy na zwykły żytni, pełnoziarnisty lub graham. na zdrowie Ci to wyjdzie a będziesz bardziej najedzona. o nie, na moje oko to bardzo średnie r. bardzo bardzo.

[karola11]

Pozytywna Wariatka -> dziekuje za ocene.Wytlumacz mi tylko prosze,dlaczego srednie r?Zle dobrane jedzonko czy za duzo/za malo kalorii? Myslalam,ze ten kefir z otrebami na wieczor to dobry pomysl,bo dzieki otrebom czuje sie najedzona i nie dopada mnie przed snem wilczy apetyt A co do samej owsianki,to wychodzilam z zalozenia,ale to ona wlasnie tuczy i nie bardzo nadaje sie przy diecie odchudzajacej

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez karola11

Pozytywna Wariatka -> dziekuje za ocene.Wytlumacz mi tylko prosze,dlaczego srednie r?Zle dobrane jedzonko czy za duzo/za malo kalorii? Myslalam,ze ten kefir z otrebami na wieczor to dobry pomysl,bo dzieki otrebom czuje sie najedzona i nie dopada mnie przed snem wilczy apetyt A co do samej owsianki,to wychodzilam z zalozenia,ale to ona wlasnie tuczy i nie bardzo nadaje sie przy diecie odchudzajacej

już już . owsianka zawiera dużo ważnych składników, węglowodanów złożonych, kupę witamin i takie tam, więc nawet na r możesz ją spokojnie rano zjeść, ale robioną samemu, nie z kupionej paczki!
nie chodzi o kalorie, ale o b/w/t
w Twojej diecie jest za dużo węglowodanów i za mało białka, dlatego może być Ci trudno chudnąć.
przyjmuje się, że jedząc wieczorem białko a nie węglowodany, nie tyje się a metabolizm przyspiesza.
w obiedzie nie ma żadnego białka ani złożonych węglowodanów, chlebek ryżowy też jest średnio odżywczy. serek żółty ciut za tłusty ale raz na jakiś czas Cię raczej nie zabije.
dlatego moim zdaniem to średnie r.
na samych warzywach, owocach i jogurtach nie schudniesz, potrzebne są też nnkt i białko a u Ciebie tego nie ma.
jeśli na kolację zjesz jajecznicę z dwóch jajek z warzywną sałatką skropioną oliwą z oliwek też na pewno nie dopadnie Cię wilczy głód.
Rozwiałam trochę wątpliwości?

[97063297b7b35b4a21bd582d93800b2e45dfbb59_6372d6b265f10]

Napisane przez pozytywna-wariatka

mam tak samo z kolacjami, więc Cię rozumiem.
patrz góra.

---------- Dopisano o 00:02 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:58 ----------



no to przeczucie mnie nie omylilo, zamień ten ryżowy na zwykły żytni, pełnoziarnisty lub graham. na zdrowie Ci to wyjdzie a będziesz bardziej najedzona. o nie, na moje oko to bardzo średnie r. bardzo bardzo.

Wieelkie dzięki Postaram się dołożyć coś na podwieczorek, zobaczę jak będzie z moim głodem A homo waniliowy się nadaje? Na kolację jak wyżej, też zobaczę co mi tam wpadnie, byleby zdrowo A masła nie używam, bo po prostu nie lubię

[iza_wiosenna]

Napisane przez Phynn

nie wiem, ja tam mam inne sposoby na nudę, może nienormalna jestem

ale o co chodzi?
nie napisałam, że jedzenie to sposób na nudę, ale że są takie dni, w których siedzisz w domu, nic ci się nie chce i masz większy niż zwykle apetyt.

a czy jesteś "nienormalna" to sama wiesz najlepiej gdybyś zjadła coś, "z nudów" (tak, to przestępstwo), zapewne kilka minut później w zawoalowany sposób (lub nie) poformowałabyś nas w "Wyrzuć to z siebie" że masz wyrzuty sumienia /czujesz się gruba / wariujesz.

jasne, że osoba z anoreksją "siedząc na tyłku" nie zjadłaby "więcej".


---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:08 ----------

Napisane przez kiciakasia

i pieknie napisalas kakao

słodkie!

[Anianiani]

U:

I. Bułka żytnia z pestkami dyni z paprykarzem warzywnym, papryką, suszonymi pomidorami i bazylią; kawa z mlekiem.
II. Sałatka owocowa: jabłko, banan, mandarynki - z miodem i płatkami migdałowymi.
III. Ryż brązowy z soczewicą i warzywami + surówka z marchewki.
IV. Serek homo waniliowy z rodzynkami, paczka sezamków, cappuccino.
1,5 h jogi
V. Spory szaszłyk drobiowy z pieca z papryką, pieczarkami i cebulą + kajzerka żytnia.

[_becia_]

kiciakasia-ołkej, jetem już po śniadaniu-nie dokońca najlepszym ale dziś babcia żądzi i nie chciałam jej robić przykrości..., ale potem napewno poproszę Ją żeby mi upiekła pożądny razowiec! a na noi zrobiła jajecznicę (ja niemam pojęcia się to robi) I specjalnie dla Ciebie nauczyłam się pisać KAKAO-to tak na marginesie

Dekas-obawiam się że właśnie że mi ten apetyt nie przejdzie
moje rodzeństo,jest starsze i też wcinają jak Pudzian... a myślisz że przez cukier mogę mieć problemy z "tymi sprawami??"wiesz o co chodzi

pozytywna-wariatka-no ciesze się że mogę tyle wpitalać, tylko wiesz mam mózg i go czasem używam, i niechcę potem płakać.. a za rady dziękuję

iza_wiosenna-dzięki, jesteś najmilszą osobą jaką tu "spotkałam". jesteś taka ciepła,kochana cierpliwa! zawsze dobrze radzisz... naprawdę, jesteś bardzo potrzeba! i błagam, jakbym robiła jakąś głupotę, to mi pisz, bo widzę że masz zdrowe podejście do odżywiania! i rozumiesz bardzo dużo...
żabciu dziękuję wiesz że Ja Cię kocham najbadziej

[teczowa dlolinka 21]

Napisane przez teczowa dlolinka 21

Wrzucę moje P z wczoraj, bo dawno już nie pisałam ,od razu mówię że w czwartki mam taki plan zajęć ,że są tylko 4 posiłki, nie ma innej rady (choć i tak dziś wcisnełam sporą przekąskę (posiłek nr.4)).

1. serek wiejski 200g+2 małe pomidorki, 3 kromki razowego chleba z masłem i wędzonym łososiem+febrisan i cholineks(bo cholerka coś mnie bierze)
2. owsianka ( 6łyżek płatków i 2 łyżki otrębów, dwie garście big rodzynek wszystko na mleku 3,2% ok.400ml) po: duże jabłko
/inka z mlekiem/
3. Trzy duże razowe naleśniki z brokułami i serem mocarella, cholineks
4. febrisan, grejfrut, 2 duże garście orzechów laskowych i 2 duże garście orzechów arachidowych prażonych, i dwie kawy(jedna po drugiej) roz. pół na pół z mlekiem 3,2%
5. 3 kromki chleba z masłem i 100g wędzonego łososia+ trzy marchewki
I proszę o ocenę komentarz jakiś ,uwagi itp.

.

[ama09]

R proszę o ocenę

I: dwie grahamki z papryką i sałatą, masłem,
II: 2 ciasteczka zbożowe ze słonecznikiem <3 , 2 jabłka
III: panga, ryż, surówka z kiszonej kapusty z marchewką <3
IV: homo z mieszanką studencką
V: 3 duże łyżki twarogu półtłustego z cynamonem <3

[emelie]

Napisane przez Anianiani

U:

I. Bułka żytnia z pestkami dyni z paprykarzem warzywnym, papryką, suszonymi pomidorami i bazylią; kawa z mlekiem.
II. Sałatka owocowa: jabłko, banan, mandarynki - z miodem i płatkami migdałowymi.
III. Ryż brązowy z soczewicą i warzywami + surówka z marchewki.
IV. Serek homo waniliowy z rodzynkami, paczka sezamków, cappuccino.
1,5 h jogi
V. Spory szaszłyk drobiowy z pieca z papryką, pieczarkami i cebulą + kajzerka żytnia.

Fajnie, że jest 5 posiłków, ale I i II wydają mi się trochę małe. Ale jakościowo jest ładnie
Codziennie ćwiczysz jogę?

Napisane przez ama09

R proszę o ocenę

I: dwie grahamki z papryką i sałatą, masłem, ok
II: 2 ciasteczka zbożowe ze słonecznikiem <3 , 2 jabłka jakieś ciasteczka można od czasu do czasu na R zjeść, jednak jedno jabłko zastąpiłabym czymś pożywnym, np. kanapką. owoce i słodycze to nie posiłek.
III: panga, ryż, surówka z kiszonej kapusty z marchewką <3 o ile ryż brązowy a porcja wszystkiego spora, to ok.
IV: homo z mieszanką studencką ok, jeżeli porcja spora
V: 3 duże łyżki twarogu półtłustego z cynamonem <3 twarogu daj całą kostkę i dodaj warzywa zamiast cynamonu

jw.

[Panienka eM]

stabilizacja

I śniadanie: 3/4 kubka musli z jogurtem naturalnym, garścią migdałów, po łyżce orzechów laskowych i rodzynek, dwie łyżki otrębów granulowanych ze śliwką, duża pomarańcza + kawa
II śniadanie: kanapka chleba tostowego graham z łyżeczką ramy, plastrem szynki gotowanej, serem capresi, sałatą i pomidorem, jabłko
III śniadanie: mleko truskawkowe "serduszko", banan, garść nerkowców
obiad: warzywa gotowane z przyprawą włoską (z hortexu), tuńczyk w sosie własnym
kolacja: serek wiejski z pomidorem, szynką gotowaną i kromka chleba żytniego

trochę lepiej? na pewno więcej niż 1600 kcal... staram się już nie liczyć. jeszcze "na oko" muszę, ale może się wkrótce od tego uwolnię. oby.

[poppy seed]

Napisane przez Panienka eM

stabilizacja

I śniadanie: 3/4 kubka musli z jogurtem naturalnym, garścią migdałów, po łyżce orzechów laskowych i rodzynek, dwie łyżki otrębów granulowanych ze śliwką, duża pomarańcza + kawa
II śniadanie: kanapka chleba tostowego graham z łyżeczką ramy, plastrem szynki gotowanej, serem capresi, sałatą i pomidorem, jabłko
III śniadanie: mleko truskawkowe "serduszko", banan, garść nerkowców
obiad: warzywa gotowane z przyprawą włoską (z hortexu), tuńczyk w sosie własnym
kolacja: serek wiejski z pomidorem, szynką gotowaną i kromka chleba żytniego

trochę lepiej? na pewno więcej niż 1600 kcal... staram się już nie liczyć. jeszcze "na oko" muszę, ale może się wkrótce od tego uwolnię. oby.

jak dla mnie całkiem ok, widac, że się starasz ale dodałabym jakieś węgle do obiadu i może jakiś grzeszek w postaci czegoś słodkiego

[Panienka eM]

ok, dodałam do obiadu kromkę razowca z ramą. dziękuję ślicznie za ocenę.

[kiciakasia]

Napisane przez _becia_

kiciakasia specjalnie dla Ciebie nauczyłam się pisać KAKAO-to tak na marginesie

boziebozie, dziekuje
jaki wzrusz, buziaki

[Anianiani]

Napisane przez emelie

Fajnie, że jest 5 posiłków, ale I i II wydają mi się trochę małe. Ale jakościowo jest ładnie
Codziennie ćwiczysz jogę?

.

3 - 4 razy w tygodniu chodzę na zajęcia po 1,5 h ale i w domu staram się znaleźć przynajmniej 40 minut na ćwiczenia. Taka moja mała pasja Bardzo pomaga na psychikę, daje sporo satysfakcji, a poza tym wreszcie mogę jeść normalnie i nie tyć Z czym miałam problem po ED...

[emelie]

Napisane przez Anianiani

3 - 4 razy w tygodniu chodzę na zajęcia po 1,5 h ale i w domu staram się znaleźć przynajmniej 40 minut na ćwiczenia. Taka moja mała pasja Bardzo pomaga na psychikę, daje sporo satysfakcji, a poza tym wreszcie mogę jeść normalnie i nie tyć Z czym miałam problem po ED...

To bardzo fajnie, że joga Ci pomaga Próbowałam kiedyś ćwiczyć w domu jogę, ale nie mam do tego cierpliwości

[Panienka eM]

moja znajoma była ostatnio u ginekologa. ona też się odchudzała. powiedziała lekarzowi, że skończyła stabilizację na 1900/2000 kcal (obliczyła sobie zapotrzebowanie w necie) i on kazał jej zwiększyć do 2200-2500. jest niższa ode mnie o 5 cm, waży mniej... zastanawiam się teraz, ile ja powinnam jeść. moje kompulsy miały 2000 i byłam pełna. :| tzn. chodzi o cały dzień, a nie jeden posiłek. :P

[Winky]

Napisane przez Panienka eM

moje kompulsy miały 2000 i byłam pełna. :| tzn. chodzi o cały dzień, a nie jeden posiłek. :P

Z takimi tekstami to na Krzywe Zwierciadło.

[martina1988]

moje dzisiejsze RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR RRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRRR:

1) Kanapka razowca z serkiem light ala'almette i 4lyzki platkow owsianych
2) bułka grahamka z almette ( wiem, ze almette jest BE ale nie mialam wyjscia)
3) 2 kotlety mielone bez tluszczu i 60g ryzu brazowego
4)jajecznica z 2 jajek i 200g brokul
5) napewno reszta brokul (250g), pomidory koktajlowe (polowa opakowania)

i jak dziewczyny? PROSZE O OCENKE

[Dekas]

Napisane przez kiciakasia

boziebozie, dziekuje
jaki wzrusz, buziaki

i się popłakałam

no nie mogę, jak przytulaśnie !

[Panienka eM]

dlaczego na krzywe? wydaje mi się, że 2000 to normalna dawka dla kobiety z umiarkowaną aktywnością fizyczną. raz z ciekawości policzyłam, ile jadłam przed dietą i w przybliżeniu było 2700. skoro tyłam na takim pułapie, to 2000-2200 + trochę ruchu będzie ok.

[Dekas]

Napisane przez Panienka eM

dlaczego na krzywe? wydaje mi się, że 2000 to normalna dawka dla kobiety z umiarkowaną aktywnością fizyczną. raz z ciekawości policzyłam, ile jadłam przed dietą i w przybliżeniu było 2700. skoro tyłam na takim pułapie, to 2000-2200 + trochę ruchu będzie ok.

Winki chodziło o ten ambaras 'kompuls&2000kcal'

nie nadużywaj pewnych słów .