Storczyk (orchidea) cz.IV

[201704240951]

Napisane przez Pavlinecka_21

Hej

Jestem właścicielką 4 storczyków, odmiany "standardowej", które kocham, a one mnie nie cierpią, gdyż jak dotąd ponownie zakwitł tylko jeden....

mam taki problem: dostałam nowego kwiatuszka Phalaenopsis, kwitnącego. Pojawiają się nowe pąki, ale więdną i odpadają. Kwiat podlewam ( tzn. wstawiam do wody na ok 20 min) mniej więcej raz w tygodniu, kiedy uznaję, że podłoże przeschło. Stoi na zachodnim oknie, ma sporo światła, ale nie stoi bezpośrednio na słońcu, do tego na noc uchylam okno, żeby miał różnice temperatur. Czy opadanie pąków jest spowodowane złą pielęgnacją? Czy może kwiat musi się przyzwyczaić do nowego miejsca i stąd to więdnięcie?

Falki podlewaj dopiero wtedy, kiedy mają srebrne korzonki. Wodą najlepiej przegotowaną i odstaną. Falek sam będzie ustalał częstotliwość podlewania tak jak on tego potrzebuje. Dla lepszego przepływu powietrza wskazane jest by zrobić dziurki w doniczkach i ich nie wsadzać do osłonek nieprzeźroczystych. Korzenie potrzebują światła.
Jeżeli chodzi o opadanie pączków... storczyk jest bardzo wrażliwy na "transport", wszelkie przewiania. Więc sądzę ze to z tego powodu pączki opadły. U mnie się tak stało też jak transportowałam storczyka. Storczyki potrzebują aklimatyzacji.
A i nie wiem czy to dobry pomysł zostawiać teraz na noc otwarte okna. Noce są już zimne.

[mycha9393]

Hej dziewczyny. Jestem w temacie stroczyków zupełnie zielona, a mój tż kupił mi taki egzemplarz jak jest w załączniku. Pani w sklepie powiedziała, że ponoć to zakwitnie.. Trzeba robić coś z drugim pędem? Czy zostawić?
Dodam że storczyk był bardzo zalany woda, a to ponoć niekorzystne...

[201704240951]

Zrób dziurki w doniczce, podłoże szybciej bedzie wysychać. Nie mam pojecia jaki jest stan korzeni, ale mam nadzieje ze nie są/nie bedą zgnite. Pęd zostaw. Storczyk zrobi z nim co chce, albo ususzy albo odbije z boku.

[mycha9393]

Napisane przez nika135

Zrób dziurki w doniczce, podłoże szybciej bedzie wysychać. Nie mam pojecia jaki jest stan korzeni, ale mam nadzieje ze nie są/nie bedą zgnite. Pęd zostaw. Storczyk zrobi z nim co chce, albo ususzy albo odbije z boku.

Dziurki sa z tym, że jak mi przyniósł bylo to w folijce i w tej foli woda była nagromadzona nawet.
Stan korzeni wygląda mniej wiecej tak... chyba nic im nie jest..
Używasz wody demineralizowanej do podlewania storczyka czy z kranu?

[Pavlinecka_21]

Napisane przez nika135

Falki podlewaj dopiero wtedy, kiedy mają srebrne korzonki. Wodą najlepiej przegotowaną i odstaną. Falek sam będzie ustalał częstotliwość podlewania tak jak on tego potrzebuje. Dla lepszego przepływu powietrza wskazane jest by zrobić dziurki w doniczkach i ich nie wsadzać do osłonek nieprzeźroczystych. Korzenie potrzebują światła.
Jeżeli chodzi o opadanie pączków... storczyk jest bardzo wrażliwy na "transport", wszelkie przewiania. Więc sądzę ze to z tego powodu pączki opadły. U mnie się tak stało też jak transportowałam storczyka. Storczyki potrzebują aklimatyzacji.
A i nie wiem czy to dobry pomysł zostawiać teraz na noc otwarte okna. Noce są już zimne.

Mają niunie moje dziurawe doniczki i wszystkie są " wolno stojące " A podlewam je odstaną kranówą ( wodę z kranu w mojej miejscowości można niemal butelkować - inf. z sanepidu), ale właśnie myślę, że gdzieś przy podlewaniu popełniam błąd - albo korzonki są za mokre albo za suche, jakoś nie mogę trafić...teraz są b, jasno zielone, jakby pistacjowe i właśnie nie wiem, czy to już....
A z oknem - ono takie uchylone trochę jest, ja sama bym zamarzła ;P


I tak myślę, może podłoże jest nie takie? Jednego mam z Biedry i się różni od tego z kwiaciarni...

[201704240951]

Napisane przez Pavlinecka_21

Mają niunie moje dziurawe doniczki i wszystkie są " wolno stojące " A podlewam je odstaną kranówą ( wodę z kranu w mojej miejscowości można niemal butelkować - inf. z sanepidu), ale właśnie myślę, że gdzieś przy podlewaniu popełniam błąd - albo korzonki są za mokre albo za suche, jakoś nie mogę trafić...teraz są b, jasno zielone, jakby pistacjowe i właśnie nie wiem, czy to już....
A z oknem - ono takie uchylone trochę jest, ja sama bym zamarzła ;P


I tak myślę, może podłoże jest nie takie? Jednego mam z Biedry i się różni od tego z kwiaciarni...

A mozesz dać zdjecia falka łącznie z korzonkami ?
http://img41.imageshack.us/img41/1847/zolty2.jpg tu przykłądowe korzonki, nie są całkiem sprebne, jeszcze trochę zieleniny widać. Od takiego stanu jakieś 3 dni i dopiero wtedy bym podlewała. Jak są zielone korzonki - to nie ten czas. Muszą być srebne

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez mycha9393

Dziurki sa z tym, że jak mi przyniósł bylo to w folijce i w tej foli woda była nagromadzona nawet.
Stan korzeni wygląda mniej wiecej tak... chyba nic im nie jest..
Używasz wody demineralizowanej do podlewania storczyka czy z kranu?

Od spodu doniczki to norma że są dziurki, ale ja robię po bokach jeszcze ;-) Przykład moich dziurek w załączniku

Używam przegotowanej wody Moja kranówa jest zbyt twarda, a demineralizowana trochę za drogo wychodzi. Wyczytałam, ze też stosuje się mineralną niegazowaną - ale też idzie po kieszeni.
No i stosuję nawóz 2 razy na 4 podlewania- połowa dawki co na opakowaniu. Dobry jest guano albo biohumus

[Diana33]

Napisane przez Pavlinecka_21

Mają niunie moje dziurawe doniczki i wszystkie są " wolno stojące " A podlewam je odstaną kranówą ( wodę z kranu w mojej miejscowości można niemal butelkować - inf. z sanepidu), ale właśnie myślę, że gdzieś przy podlewaniu popełniam błąd - albo korzonki są za mokre albo za suche, jakoś nie mogę trafić...teraz są b, jasno zielone, jakby pistacjowe i właśnie nie wiem, czy to już....
A z oknem - ono takie uchylone trochę jest, ja sama bym zamarzła ;P


I tak myślę, może podłoże jest nie takie? Jednego mam z Biedry i się różni od tego z kwiaciarni...

To że wodę można butelkować nie znaczy że jest ona dobra dla storczyków.
Odstanie wody jest przydatne tylko wtedy kiedy posiadamy wodę miejską i może ona mieć w sobie chlor lecz i taką odstaną wodą nie jest dobrze podlewać storczyki.
Najlepiej wodę przegotować i zostawić na 2-3 dni.
Jeszcze lepsza jest deszczówka lub woda demineralizowana w ilości 3/4 oraz 1/4 wody kranowej.


Phalaenopsisy nie potrzebują różnicy temperatur więc w ich wypadku otwieranie okna jest bardzo mało korzystne tym bardziej teraz kiedy jest zimno nocami.

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Diana33

To że wodę można butelkować nie znaczy że jest ona dobra dla storczyków.
Odstanie wody jest przydatne tylko wtedy kiedy posiadamy wodę miejską i może ona mieć w sobie chlor lecz i taką odstaną wodą nie jest dobrze podlewać storczyki.
Najlepiej wodę przegotować i zostawić na 2-3 dni.
Jeszcze lepsza jest deszczówka lub woda demineralizowana w ilości 3/4 oraz 1/4 wody kranowej.


Phalaenopsisy nie potrzebują różnicy temperatur więc w ich wypadku otwieranie okna jest bardzo mało korzystne tym bardziej teraz kiedy jest zimno nocami.

O, tego to nie wiedziałam....myślałam, że chodzi głównie o chlor zawarty w wodzie

[Diana33]

Nie nie tu chodzi głównie o to żeby wodę zmiękczyć- storczyki nie lubią twardej wody dlatego jeśli ja przegotujemy to staje się odrobinę miększa choć i tak najlepsza jest deszczówka tak jak napisałam wcześniej.
W wodzie kranowej jest także dużo soli mineralnych, które w dużej ilości nie są przyswajane przez storczyki i powodują rdzawe plamy na korzeniach co już nie raz mogliśmy zaobserwować na zdjęciach załączanych przez forumowiczów.

[Pavlinecka_21]

Napisane przez Diana33

Nie nie tu chodzi głównie o to żeby wodę zmiękczyć- storczyki nie lubią twardej wody dlatego jeśli ja przegotujemy to staje się odrobinę miększa choć i tak najlepsza jest deszczówka tak jak napisałam wcześniej.
W wodzie kranowej jest także dużo soli mineralnych, które w dużej ilości nie są przyswajane przez storczyki i powodują rdzawe plamy na korzeniach co już nie raz mogliśmy zaobserwować na zdjęciach załączanych przez forumowiczów.

dziękuję bardzo za informacje o tym, że woda nie może być zbyt wysoko zmineralizowana ( jest takie słowo? ) czytałam wcześniej, ale myślałam, że jak będzie "odstana" to rozwiąże problem.

Dziękuję za uświadomienie Właśnie zbiera się na deszcz hehe, idę wystawić wiaderko

dodaję zdjęcie:
podlewać, czy nie podlewać>

[201606240916]

Witam
Storczyki uwielbiam, i mam ich już bardzo sporo. Ale ciągle uczę się na temat ich hodowli.
Ostatnio zakupiłam ćmówkę (moja pierwsza miniaturka). I w domu okazało się, że w doniczce jest ich aż 3 sztuki. I mam teraz do was takie pytanie. Czy mogę je teraz rozsadzić? Czy poczekać, aż przestaną kwitnąć?

A jak często podlewacie swoje storczyki nawozem?
I czy przelewacie je wodą (tzn, czy podlewacie do doniczki), czy lejecie im wodę do podstawka?

Z góry bardzo dziękuję za rady

[201606240916]

Aha, i po co robicie jeszcze dziurki po bokach doniczek? Skoro mają już sporo dziurek pod spodem?

[201704240951]

Napisane przez Pavlinecka_21

dodaję zdjęcie:
podlewać, czy nie podlewać>

Wsadzić do pojemnika z wodą tak aby stożek wzrostu nie zalało. Podlewać ale ostrożnie, jakieś 15 -20 min i wyciągać.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez ankaa86

Witam
Storczyki uwielbiam, i mam ich już bardzo sporo. Ale ciągle uczę się na temat ich hodowli.
Ostatnio zakupiłam ćmówkę (moja pierwsza miniaturka). I w domu okazało się, że w doniczce jest ich aż 3 sztuki. I mam teraz do was takie pytanie. Czy mogę je teraz rozsadzić? Czy poczekać, aż przestaną kwitnąć?

A jak często podlewacie swoje storczyki nawozem?
I czy przelewacie je wodą (tzn, czy podlewacie do doniczki), czy lejecie im wodę do podstawka?

Z góry bardzo dziękuję za rady

Wow, chciałabym mieć trzy sztuki w jednym
Przesadź dopiero wtedy kiedy przekwitną. Też do takich małych doniczek i najlepiej do spahgnum, a na dnie parę kulek keramzytu. Spahgnum musi być mokre przy przesadzaniu - dlatego, ze one zmienia objętość, jak się wsadza do doniczki suche to wtedy korzonki strasznie się upycha.
Korzonki niech będą świeżo po podlaniu - są wtedy bardziej giętkie i nie łamią się tak.

Storczyków się nie podlewa ani z góry ani z dołu. Je się wsadza do pojemnika z odpowiednią wodą, one sobie wtedy piją wodę. Trzeba uważać by nie zalać stożka wzrostu.
Jeżeli chodzi o nawożenie... robię 2 razy na 4 podlewania. Dawka mniejsza o połowę niż na opakowaniu.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Napisane przez ankaa86

Aha, i po co robicie jeszcze dziurki po bokach doniczek? Skoro mają już sporo dziurek pod spodem?

Żeby był lepszy przepływ powietrza w korzeniach, żeby woda parowała. Korzenie nie lubię zanadto mieszkać w mokrym.

Jak się we wszystkim mylę- proszę poprawcie mnie bardziej doświadczone wizażanki

[201606240916]

Napisane przez nika135

Wsadzić do pojemnika z wodą tak aby stożek wzrostu nie zalało. Podlewać ale ostrożnie, jakieś 15 -20 min i wyciągać.

---------- Dopisano o 09:18 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Wow, chciałabym mieć trzy sztuki w jednym
Przesadź dopiero wtedy kiedy przekwitną. Też do takich małych doniczek i najlepiej do spahgnum, a na dnie parę kulek keramzytu. Spahgnum musi być mokre przy przesadzaniu - dlatego, ze one zmienia objętość, jak się wsadza do doniczki suche to wtedy korzonki strasznie się upycha.
Korzonki niech będą świeżo po podlaniu - są wtedy bardziej giętkie i nie łamią się tak.

Storczyków się nie podlewa ani z góry ani z dołu. Je się wsadza do pojemnika z odpowiednią wodą, one sobie wtedy piją wodę. Trzeba uważać by nie zalać stożka wzrostu.
Jeżeli chodzi o nawożenie... robię 2 razy na 4 podlewania. Dawka mniejsza o połowę niż na opakowaniu.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------



Żeby był lepszy przepływ powietrza w korzeniach, żeby woda parowała. Korzenie nie lubię zanadto mieszkać w mokrym.

Jak się we wszystkim mylę- proszę poprawcie mnie bardziej doświadczone wizażanki

Dziękuję za odpowiedź.
Ćmówkę tą zakupiłam w Obi. I było bardzo dużo takich ''potrójnych'' i ''podwójnych''.
Do tej pory zawsze wlewałam im wodę do podstawka
Więc z przesadzeniem muszę poczekać. Tak myślałam, że pewnie teraz nie można.
A jeśli chodzi o nawóz, to czy każdy jest dobry? Każdy, przeznaczony do storczyków się nadaje? Czy są takie, które mają najlepsze składniki?
Ja mam akurat taki http://www.zielen24.pl/sklep/nawozy/...0-ml-prod.html
A czy macie doświadczenie z taką odmianą? Na etykiecie pisze Dendrobium. Poczytałam trochę o ich hodowli. Wiem, że nie można ich rozdzielać. Ale czy mogę/powinnam przesadzić je w większą doniczkę?

[201704240951]

Uuu to sie rzuciłaś na głęboką wodę. Dendrobium nie mam w domu, ale wiem, że się cieżko je chowa. To Ci nie pomogę w tej sprawie.

Co do nawozu- nie wiem czy jest dobry. Internautki chwalą sobie guano albo biohumus.

[201606240916]

Napisane przez nika135

Uuu to sie rzuciłaś na głęboką wodę. Dendrobium nie mam w domu, ale wiem, że się cieżko je chowa. To Ci nie pomogę w tej sprawie.

Co do nawozu- nie wiem czy jest dobry. Internautki chwalą sobie guano albo biohumus.

Tego Dendrobium mam już 2 lata. I jakoś sobie żyje. Podchodzę do niego tak samo jak do Phalenopsisów.
Teraz to już mi przekwita. Wcześniej miał 3 pędy kwitnące. Piękny był. Pół okna zajmowały.
Interesuje mnie tylko, czy powinnam go przesadzić w większą doniczkę, czy na razie wystarczy mu ta co ma.
Z moich nowych nabytków to ta ćmówka i cymbidium. Ale cymbidium już mi przekwitł i czekam na nowy pęd kwiatowy.
Muszę się rozejżeć za tym biohumusem albo guano.

[Diana33]

Napisane przez Pavlinecka_21

dziękuję bardzo za informacje o tym, że woda nie może być zbyt wysoko zmineralizowana ( jest takie słowo? ) czytałam wcześniej, ale myślałam, że jak będzie "odstana" to rozwiąże problem.

Dziękuję za uświadomienie Właśnie zbiera się na deszcz hehe, idę wystawić wiaderko

dodaję zdjęcie:
podlewać, czy nie podlewać>

PODLEWAĆ!!!!

I to mocno go namocz bo korzonki zaczynają się marszczyć od braku wody

A deszczówkę zbieraj tylko wtedy jak już na chwilę poleje. Dlaczego? Dlatego że w powietrzu przy długim braku deszczu znajduje się mnóstwo kurzu i szkodliwych substancji, więc trzeba poczekać żeby deszcz trochę je zmył. Ja wystawiam wiaderko jeśli pada już tak z 10-15 minut.

Napisane przez ankaa86

Dziękuję za odpowiedź.
Ćmówkę tą zakupiłam w Obi. I było bardzo dużo takich ''potrójnych'' i ''podwójnych''.
Do tej pory zawsze wlewałam im wodę do podstawka
Więc z przesadzeniem muszę poczekać. Tak myślałam, że pewnie teraz nie można.
A jeśli chodzi o nawóz, to czy każdy jest dobry? Każdy, przeznaczony do storczyków się nadaje? Czy są takie, które mają najlepsze składniki?
Ja mam akurat taki http://www.zielen24.pl/sklep/nawozy/...0-ml-prod.html
A czy macie doświadczenie z taką odmianą? Na etykiecie pisze Dendrobium. Poczytałam trochę o ich hodowli. Wiem, że nie można ich rozdzielać. Ale czy mogę/powinnam przesadzić je w większą doniczkę?

Jest to Dendrobium Phalaenopsis.
Jedne z najłatwiejszych w uprawie storczyków, chętnie kwitną.
Tak samo jak Phalaenopsisy lubią ciasną doniczkę- jeśli korzonki nie będą się już w tej mieściły to wtedy przesadź.
Rozdzielać oczywiście można ale czy jest sens? Jeśli jest większa ilość pseudobulw to można liczyć na obfitsze kwitnienie

o nawozach pisałam już nie raz.
Każdy nawóz zawiera mniej więcej te same składniki odżywcze jednak w różnych ilościach.\
Nawóz który Ty posiadasz odpowiedni jest w czasie kwitnienia storczyka i do zawiązania pąków kwiatowych lecz gdy storczyk przekwitnie lepiej by było zmienić mu nawóz na Guano do storczyków lub Biopon dla storczyków. Wtedy wzmocnisz listki i korzonki a po miesiącu dwóch znów możesz wrócić do Targetu.

[201606240916]

Napisane przez Diana33

PODLEWAĆ!!!!

I to mocno go namocz bo korzonki zaczynają się marszczyć od braku wody

A deszczówkę zbieraj tylko wtedy jak już na chwilę poleje. Dlaczego? Dlatego że w powietrzu przy długim braku deszczu znajduje się mnóstwo kurzu i szkodliwych substancji, więc trzeba poczekać żeby deszcz trochę je zmył. Ja wystawiam wiaderko jeśli pada już tak z 10-15 minut.

Jest to Dendrobium Phalaenopsis.
Jedne z najłatwiejszych w uprawie storczyków, chętnie kwitną.
Tak samo jak Phalaenopsisy lubią ciasną doniczkę- jeśli korzonki nie będą się już w tej mieściły to wtedy przesadź.
Rozdzielać oczywiście można ale czy jest sens? Jeśli jest większa ilość pseudobulw to można liczyć na obfitsze kwitnienie

o nawozach pisałam już nie raz.
Każdy nawóz zawiera mniej więcej te same składniki odżywcze jednak w różnych ilościach.\
Nawóz który Ty posiadasz odpowiedni jest w czasie kwitnienia storczyka i do zawiązania pąków kwiatowych lecz gdy storczyk przekwitnie lepiej by było zmienić mu nawóz na Guano do storczyków lub Biopon dla storczyków. Wtedy wzmocnisz listki i korzonki a po miesiącu dwóch znów możesz wrócić do Targetu.

To w takim razie nie będę go na razie przesadzać, ani rozsadzać. Korzonki jeszcze nie wychodzą. I masz rację, jest on bardzo łatwy w uprawie.
Dziękuję za odpowiedź

[edith2]

Witam!
Jestem nową użytkowniczką forum.Mam mały problem ze swoimi storczykami.Zawsze pięknie kwitły a ostatnio zaczęły mocno rosnąc w liście a nie kwitnąc.Liscie w niektórych z nich zwijają asie w trąbkę.Co zrobić .Poradźcie...

[Diana33]

Napisane przez edith2

Witam!
Jestem nową użytkowniczką forum.Mam mały problem ze swoimi storczykami.Zawsze pięknie kwitły a ostatnio zaczęły mocno rosnąc w liście a nie kwitnąc.Liscie w niektórych z nich zwijają asie w trąbkę.Co zrobić .Poradźcie...

1. jaki nawóz używasz i w jakich ilościach?
2. jaką wodą podlewasz storczyki?
3. na jakim parapecie stoją- okno skierowane w którą stronę świata?
4. jaki jest stan korzeni?

[201704240951]

Napisane przez Diana33

1. jaki nawóz używasz i w jakich ilościach?
2. jaką wodą podlewasz storczyki?
3. na jakim parapecie stoją- okno skierowane w którą stronę świata?
4. jaki jest stan korzeni?

5. prosimy o zdjęcia

[edith2]

Napisane przez Diana33

1. jaki nawóz używasz i w jakich ilościach?
2. jaką wodą podlewasz storczyki?
3. na jakim parapecie stoją- okno skierowane w którą stronę świata?
4. jaki jest stan korzeni?

Witam!
1.Używam Bioponu do storczyków w ilości pół nakrętki na 1 litr wody raz na miesiąc oraz Biopon do nawilżanie liści i korzeni.
2.Co dwa tygodnie wkładam storczyki do wanny wodą bieżącą na około godzinę aż storczyki się "napiją". A do nawozu używam wody odstałej w butelkach.
3. Storczyki stoją na dwóch parapetach od strony zachodniej i jednym od strony wschodniej i nie widac miedzy nimi jakiejs zdecydowanej różnicy.
4.Korzenie są w dobrym stanie.
5.Zdjęcia jak dam radę i będzie to pomocne w "diagnozie"to zrobię i wyślę
Dziękuję za zainteresowanie

[Diedra]

Edith, liście zwijające się w trąbkę są reakcją obronną storczyka, który ma zbyt mało wilgoci i próbuje nie dopuścić do nadmiernej jej utraty poprzez powierzchnię liścia. Piszesz, że korzenie są w dobrym stanie - czy w całej objętości bryły korzeniowej, czy jedynie przy ściankach doniczki? A może doszło do zbytniego zasolenia korzeni - to uniemożliwia roślinie pobieranie wystarczającej ilości wody.

Przyda się dokładna inwentaryzacja korzeni. Myślę, że częstotliwość podlewania również jest nieco zbyt mała - namaczałabym troszkę częściej - co 9-10 dni? - za to przez ok 15 minut.

[Diana33]

Napisane przez edith2

Witam!
1.Używam Bioponu do storczyków w ilości pół nakrętki na 1 litr wody raz na miesiąc oraz Biopon do nawilżanie liści i korzeni.
2.Co dwa tygodnie wkładam storczyki do wanny wodą bieżącą na około godzinę aż storczyki się "napiją". A do nawozu używam wody odstałej w butelkach.
3. Storczyki stoją na dwóch parapetach od strony zachodniej i jednym od strony wschodniej i nie widac miedzy nimi jakiejs zdecydowanej różnicy.
4.Korzenie są w dobrym stanie.
5.Zdjęcia jak dam radę i będzie to pomocne w "diagnozie"to zrobię i wyślę
Dziękuję za zainteresowanie

i już wszystko jasne

Biopon zawiera ogromną ilość azotu który wpływa tylko i wyłącznie na wzrost liści, jest on dobry w czasie kiedy storczyk przekwitł i potrzebuje odpoczynku, natomiast aby zmusić do do zawiązania pędu kwiatowego należy dodawać do wody nawóz o dużej ilości potasu i fosforu.

Woda prosto z kranu nie jest dobra dla storczyków no chyba że masz miękką wodę ale ogólnie lepsza byłaby przegotowana odstana bądź destylowana lub deszczówka.

[201704240951]

Diano - a jakie są optymalne dawki NPK ? Dla roślin spoczywających po kwitnieniu, dla roślin potrzebujących więcej N ( azotu ) podczas kwitnienia?

[Diana33]

Napisane przez nika135

Diano - a jakie są optymalne dawki NPK ? Dla roślin spoczywających po kwitnieniu, dla roślin potrzebujących więcej N ( azotu ) podczas kwitnienia?

Dla Phalaenopsisów po kwitnieniu dobry jest nawóz o zawartości NPK 6-4-5 może być 7-2-5 to tak mniej więcej.
Grunt żeby azotu było najwięcej a fosforu i potasu mniej.
Ja nawet stosuję po kwitnieniu nawóz dla zwykłych roślin zielonych , niekoniecznie musi być dla storczyków jednak nie można dawać dużych ilości nawozu bo "spalimy" storczyka.

[201704240951]

Napisane przez Diana33

Dla Phalaenopsisów po kwitnieniu dobry jest nawóz o zawartości NPK 6-4-5 może być 7-2-5 to tak mniej więcej.
Grunt żeby azotu było najwięcej a fosforu i potasu mniej.
Ja nawet stosuję po kwitnieniu nawóz dla zwykłych roślin zielonych , niekoniecznie musi być dla storczyków jednak nie można dawać dużych ilości nawozu bo "spalimy" storczyka.

Dziekuję bardzo za wyjaśnienie

Mam nawozy NPK: 6-6-6 i 6-3-3... a u mnie żadne nie kwitną poza jednym.. i stosowałam ten pierwszy na kwitnięcie To bym sobie zrobiła teraz....
Mogą być takie spotykane wartości NPK jak wyżej opisałam ?

[maly_okruszek]

A ja dostałam jakiś czas temu niebieskiego Phalaenopsisa. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam nic o jego pielęgnacji i całe szczęście, że zaczęłam szukać o nim informacji bo biedny padłby pewnie w ciągu kilku tygodni

Pare fotek mojego storczyka można zobaczyć tu: http://zielonespa.blogspot.com/2013/...storczyka.html

[201704240951]

Napisane przez maly_okruszek

A ja dostałam jakiś czas temu niebieskiego Phalaenopsisa. Przyznam szczerze, że nie wiedziałam nic o jego pielęgnacji i całe szczęście, że zaczęłam szukać o nim informacji bo biedny padłby pewnie w ciągu kilku tygodni

Pare fotek mojego storczyka można zobaczyć tu: http://zielonespa.blogspot.com/2013/...storczyka.html

Będzie biały na następne kwitnienie

[Diana33]

Napisane przez nika135

Dziekuję bardzo za wyjaśnienie

Mam nawozy NPK: 6-6-6 i 6-3-3... a u mnie żadne nie kwitną poza jednym.. i stosowałam ten pierwszy na kwitnięcie To bym sobie zrobiła teraz....
Mogą być takie spotykane wartości NPK jak wyżej opisałam ?

Nawóz 6-6-6 jest taki najbardziej neutralny. Nawóz który posiadasz 6-3-3 na perwno świetnie wpłynie na listki
Ale jeśli chcesz aby Phalaenopsis wypuścił pęd to lepiej jest zastosować np. nawóz POKON 5-6-7, Florovit jest bardzo dobry 3-5-7 no i rewelacyjny w swoim rodzaju Blossom Booster 10-30-20