My tu ciągle zapuszczamy, nawijamy i wcieramy - część X prostomaniaczek!!!!

[scrabble1]

Napisane przez kascysko

ŁZS to niestety choroba o niewyjaśnionym na razie podłożu, chociaż prawdopodobnie można będzie ją zaliczyć do grupy zaburzeń autoimmunologicznych. Pojawić się może w każdym wieku, można ją zaleczyć, ale w każdej chwili można dorobić się nawrotu (szczególnie w momentach stresowych). Od kilku lat obserwowany jest wysyp przypadków ŁZS, co zawdzięczamy postępowi cywilizacyjnemu. Człowiek ogólnie więc ma pecha.

ŁZS wiąże się z nadmierną produkcją łoju, a co za tym idzie powstawaniem idealnych warunków do rozwoju mikroorganizmów na skórze, szczególnie grzybów (maści i środki przeciwgrzybicze). Do tego dochodzą problemy z uregulowaniem procesu złuszczania naskórka (chociażby Salicylol).

Dzięki za wyjaśnienie Dobrze, że jest już taka wiedza jak z nim walczyć.

A co myślicie o badaniu skóry skalpu? Jeżeli nie ma się szczególnych powodów do obaw warto się na coś takiego zdecydować?
Byłam dziś w tym sklepie fale loki koki i na drzwiach jest info, że 30 września takie badania będą w nim przeprowadzane i zapraszają zainteresowanych Fajnie z ich strony, zastanawiam się czy się nie wybrać?

---------- Dopisano o 19:54 ---------- Poprzedni post napisano o 19:52 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

a widzisz! a może to jednak od brzozowej, którą odstawiłaś

a mój macerat ma już 2 tyg
jestem baaardzo ciekawa co ja tam wytworzyłam

okej idę łyknąć priorin, zalać siemie, wstrząsnąć maceratem i natrzeć się Anna brzozową

A pamięta któraś ile ma mój macerat? Nie zapisałam i nie pamiętam. Jutro chyba nałożę go na 2 godzinki przed myciem, dziś mi się już nie chce, głowa mnie boli.

[kascysko]

Napisane przez scrabble1

Dzięki za wyjaśnienie Dobrze, że jest już taka wiedza jak z nim walczyć.

A co myślicie o badaniu skóry skalpu? Jeżeli nie ma się szczególnych powodów do obaw warto się na coś takiego zdecydować?
Byłam dziś w tym sklepie fale loki koki i na drzwiach jest info, że 30 września takie badania będą w nim przeprowadzane i zapraszają zainteresowanych Fajnie z ich strony, zastanawiam się czy się nie wybrać?

Powiem dość brutalnie, że takie badanie to po prostu ściema, podobnie jak "pomiar nawilżenia skóry" w drogeriach

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Fela ma na głowie już tyle, że nie ma miejsca dla ŁZS!
I jak pisałam, wiem, że to może być to, dlatego pisałam, że muszę umyć czerep nizoralem.
Z drugiej strony, może to olejowanie skalpu tak mi nie służy?
Może bardziej służyłyby mi np. płukanki ziołowe i spółka?
Trzecia sprawa: nakładam ostatnio odżywki blisko nasady, bo inaczej nie mogę wbić w kłaki grzebienia, to też może być to

Zastanawiam się nad:
-dodaniem glinki do szamponu (np. łyżeczka glinki na łyżkę szamponu)
-użyciem olejku eterycznego (mam kilka, któryś jest chyba antyseptyczny)


Kupiłam włóczkę, będę sztrykować Tylko jeszcze wzoru szukam

Wiem spróbuj i z glinką i z olejkiem, nie masz nic do stracenia. Ale co jest z tym rozczesywanie włosów? Zmieniłaś odżywki d/s czy b/s? Kiedyś tak przecież nie było

Z mojej rozpiski wynika ,że olejki eteryczne polecane na :
- schorzenia skórne, trądzik, grzybice- z drzewa herbacianego, lawendowy, eukaliptusowy, geraniowy, jałowcowy.

- łupież, wypadanie włosów- lawendowy, rozmarynowy, geraniowy.

dla ciekawych
- zaburzenia seksualne, oziębłość- ylangowy, geraniowy, rozmarynowy

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

Napisane przez sylwka37

zdenkowałam kallosa arganowego
obiecuję sobie że nie będę już kupować litrowych odżywek - ciężko je potem zdenkować tym bardziej że ja lubię odżywki zmieniać

No brawo jeszcze jakieś 15- 18 opakowań i będzie można odetchnąć
Ja już chyba też nie kupię litrowej maski, a na marginesie wszystkie powinny być dostępne w małych i dużych opakowaniach. U mnie żadna litrowa szału nie zrobiła za to niektóre małe z chęcią kupiłabym w opakowaniu litrowym.

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez ewcia1807

Felicja baaaardzo Ci ładnie w krótkich i w bobie! Bardziej mi się podobasz niż w długich

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Dziewczyny , a o mnie też coś powiecie?
Wstawiłam do albumu zdjęcie z naturalnymi włosami i z pohennowanymi. W których lepiej?

3 fotka po prostu Ta objętość, burza loków, po prostu piękne. Ciemniejsze dodają Ci charakteru

[daggmara]

Napisane przez ewcia1807

Felicja baaaardzo Ci ładnie w krótkich i w bobie! Bardziej mi się podobasz niż w długich

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 13:37 ----------

Dziewczyny , a o mnie też coś powiecie?
Wstawiłam do albumu zdjęcie z naturalnymi włosami i z pohennowanymi. W których lepiej?

Ale masz niesamowite te kręcioły zakochałam się jakoś po avatarze tego nie widać...
Co do włosów, to mi się bardziej podobasz w naturalnych, ładnie, delikatnie wyglądasz, może być ciupinkę przyciemniła, ale mniej niż na drugim zdjęciu

[Felicja]

Napisane przez scrabble1

Wiem spróbuj i z glinką i z olejkiem, nie masz nic do stracenia. Ale co jest z tym rozczesywanie włosów? Zmieniłaś odżywki d/s czy b/s? Kiedyś tak przecież nie było

Z mojej rozpiski wynika ,że olejki eteryczne polecane na :
- schorzenia skórne, trądzik, grzybice- z drzewa herbacianego, lawendowy, eukaliptusowy, geraniowy, jałowcowy.

- łupież, wypadanie włosów- lawendowy, rozmarynowy, geraniowy.

dla ciekawych
- zaburzenia seksualne, oziębłość- ylangowy, geraniowy, rozmarynowy[COLOR="Silver"]

O mój rozmarynie... Ale co się z tymi olejkami robi? Gdzie wciera
Dobra, idę się spłukać i zamaskować Dziś kolejny byle jaki dzień

[burtonistka]

Ewcia piękne masz te loki Ale bardziej podobasz mi się w ciemnych

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

czy to normalne, że mój macerat po pierwszym otworzeniu po 3 tygodniach puszcza bombelki, jakby się ferment zrobił

Ale tak bez wstrząsania? Z mim nic podobnego się nie dzieje, z poprzednimi też nie.

[Cherry_Muffin]

Wlasnie pozeram siemie

Felcia ja powinnam peeling i nawilzyc a jakos nie moge sie zagonic, a przeciez tak chcialam sprawdzic ten aloesowy zel

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[scrabble1]

Napisane przez kascysko

Powiem dość brutalnie, że takie badanie to po prostu ściema, podobnie jak "pomiar nawilżenia skóry" w drogeriach

W takim razie dam sobie spokój.

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Felicja

O mój rozmarynie... Ale co się z tymi olejkami robi? Gdzie wciera
Dobra, idę się spłukać i zamaskować Dziś kolejny byle jaki dzień

Podejrzewam, że można go dodać do olejku do masażu

[moee]

powiem Wam że jestem zachwycona swoimi włosami dzisiaj

Różne kombinacje olejowo- maseczkowe robiłam . Żaden bhringraj , żadna sesa czy khadi , tudzież kokosowa terapia.
Tylko: Olej kukurydziany - moje wysoko-pory go kochają☠ Tak przyjemnych , w ogóle nie napuszonych włosów dawno nie miałam ba nie pamiętam kiedy ostatnio. Nie mówiąc o końcówkach (zero puchu), ładnie podkręcają się same, przepiekny połysk i włosach w dotyku.

[Felicja]

Napisane przez moee

powiem Wam że jestem zachwycona swoimi włosami dzisiaj

Różne kombinacje olejowo- maseczkowe robiłam . Żaden bhringraj , żadna sesa czy khadi , tudzież kokosowa terapia.
Tylko: Olej kukurydziany - moje wysoko-pory go kochają☠ Tak przyjemnych , w ogóle nie napuszonych włosów dawno nie miałam ba nie pamiętam kiedy ostatnio. Nie mówiąc o końcówkach (zero puchu), ładnie podkręcają się same, przepiekny połysk i włosach w dotyku.

A mi nawet dziś spa nie wyszło Zapomniałam, że glinka to glina i po dodaniu wody zrobiła mi się klucha, nic tylko garnek ulepić No ale jakoś to w siebie wtarłam, potem jeszcze umyłam filiżankę po tej ciaprajce szamponem i... wylałam sobie te pomyje na głowę Wmasowałam i zostawiłam na chwilę. Następnie spłukałam i nałożyłam nizoral. Jak już i to spłukałam, to miałam na głowie kołtun stulecia. Ciapnęłam włosy odżywką pantene, spłukałam, popłakałam nad garścią włosów, która mi wypadła przy tej okazji i here I am. Taka jestem nie bardzo, że nawet zapomniałam popatrzyć w lustro, jak buzia po tej maseczce wygląda

[moee]

Napisane przez Felicja

A mi nawet dziś spa nie wyszło Zapomniałam, że glinka to glina i po dodaniu wody zrobiła mi się klucha, nic tylko garnek ulepić No ale jakoś to w siebie wtarłam, potem jeszcze umyłam filiżankę po tej ciaprajce szamponem i... wylałam sobie te pomyje na głowę Wmasowałam i zostawiłam na chwilę. Następnie spłukałam i nałożyłam nizoral. Jak już i to spłukałam, to miałam na głowie kołtun stulecia. Ciapnęłam włosy odżywką pantene, spłukałam, popłakałam nad garścią włosów, która mi wypadła przy tej okazji i here I am. Taka jestem nie bardzo, że nawet zapomniałam popatrzyć w lustro, jak buzia po tej maseczce wygląda

wiesz że ja chyba nigdy nie używałam glinki znaczy się miałam kiedyś jakąś maseczkę na glince zielonej , ale pamiętam że raz czy dwa zrobiłam i wywaliłam. Coś Felcia masz dziwne dni, jesień idzie winka sobie nalej , włącz muzyczkę, książkę w rękę i od razu lepiej się poczujesz

[Felicja]

Napisane przez moee

wiesz że ja chyba nigdy nie używałam glinki znaczy się miałam kiedyś jakąś maseczkę na glince zielonej , ale pamiętam że raz czy dwa zrobiłam i wywaliłam. Coś Felcia masz dziwne dni, jesień idzie winka sobie nalej , włącz muzyczkę, książkę w rękę i od razu lepiej się poczujesz

Pół kieliszka już wypite, pasę upę na orzeszkach, oglądam romantyczną komedię i .... robię na drutach

[Cherry_Muffin]

dzień dobry
zaraz na ten mój olej nałożę masło do włosów Alverde

[MiniMonix]

Dobry dobry. Ja wczoraj miałam waxa, a dzisiaj może rosyjską z mineralami sobie ciepne na czupryne.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[daggmara]

Ja po raz pierwszy od lipca chyba nałożyłam dziś naftę kosmetyczną, muszę jej dużo używać, to będę mieć kolejny psikacz

[Cherry_Muffin]

Napisane przez daggmara

Ja po raz pierwszy od lipca chyba nałożyłam dziś naftę kosmetyczną, muszę jej dużo używać, to będę mieć kolejny psikacz

ja to naftę jakoś raz na miesiąc
a mój atomizer jest zepsuty tzn. psika, ale lekko sika dołem, już mi się nie chciało do apteki wracać

[daggmara]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja to naftę jakoś raz na miesiąc
a mój atomizer jest zepsuty tzn. psika, ale lekko sika dołem, już mi się nie chciało do apteki wracać

Nafta fajna rzecz, u mnie się super sprawdza, a stosowana na skóre podobno też przyspiesza porost ale ja staram się psikać tylko na włosy, bo wzrost włosów pobudza poprzez drażenienie skóry...

[Cherry_Muffin]

Napisane przez daggmara

Nafta fajna rzecz, u mnie się super sprawdza, a stosowana na skóre podobno też przyspiesza porost ale ja staram się psikać tylko na włosy, bo wzrost włosów pobudza poprzez drażenienie skóry...

ja też jedynie długość i tak patrzę, że najczęściej wypada w dzień porównania

ok idę nałożyć to masło na włosy, wstrząsnąć maceratem i zalać siemię
nie wiem co jest, ale dziś moje dwa potwory ciągle za mną chodzą chyba też chcą żebym im futerko wyczesała

[ewcia1807]

Dziś u mnie 10-ty Dzień Intensywnej Terapii Przyspieszającej Porost

Napisane przez scrabble1

3 fotka po prostu Ta objętość, burza loków, po prostu piękne. Ciemniejsze dodają Ci charakteru

Napisane przez daggmara

Ale masz niesamowite te kręcioły zakochałam się jakoś po avatarze tego nie widać...
Co do włosów, to mi się bardziej podobasz w naturalnych, ładnie, delikatnie wyglądasz, może być ciupinkę przyciemniła, ale mniej niż na drugim zdjęciu

Indygo się wymyło dość sporo, także są ciupkę jaśniejsze :P Jeszcze pokombinuję nad proporcjami
W avatarze zdjęcie z przed 3-4 lat :P

Napisane przez burtonistka

Ewcia piękne masz te loki Ale bardziej podobasz mi się w ciemnych

Napisane przez moee

powiem Wam że jestem zachwycona swoimi włosami dzisiaj

Różne kombinacje olejowo- maseczkowe robiłam . Żaden bhringraj , żadna sesa czy khadi , tudzież kokosowa terapia.
Tylko: Olej kukurydziany - moje wysoko-pory go kochają☠ Tak przyjemnych , w ogóle nie napuszonych włosów dawno nie miałam ba nie pamiętam kiedy ostatnio. Nie mówiąc o końcówkach (zero puchu), ładnie podkręcają się same, przepiekny połysk i włosach w dotyku.

Muszę zapisać kukurydziany na wish listę. Nigdy nie miałam

[sylwka37]

Ewcia - co za włosy brak mi słów

idę zmyć moje naodżywkowane i naolejowane kudełki

[burtonistka]

Ja dziś tylko maskę na chwilę nałożyłam, nie chciało mi się nic z nimi robić Miały tydzień dobroci, w niedziele odpoczynek

[scrabble1]

Napisane przez moee

powiem Wam że jestem zachwycona swoimi włosami dzisiaj

Różne kombinacje olejowo- maseczkowe robiłam . Żaden bhringraj , żadna sesa czy khadi , tudzież kokosowa terapia.
Tylko: Olej kukurydziany - moje wysoko-pory go kochają☠ Tak przyjemnych , w ogóle nie napuszonych włosów dawno nie miałam ba nie pamiętam kiedy ostatnio. Nie mówiąc o końcówkach (zero puchu), ładnie podkręcają się same, przepiekny połysk i włosach w dotyku.

Czyli sukces nawet po rozjaśnianiu Trzeba kiedyś sprawdzić ten olej na sobie.

---------- Dopisano o 11:38 ---------- Poprzedni post napisano o 11:36 ----------

Napisane przez Felicja

A mi nawet dziś spa nie wyszło Zapomniałam, że glinka to glina i po dodaniu wody zrobiła mi się klucha, nic tylko garnek ulepić No ale jakoś to w siebie wtarłam, potem jeszcze umyłam filiżankę po tej ciaprajce szamponem i... wylałam sobie te pomyje na głowę Wmasowałam i zostawiłam na chwilę. Następnie spłukałam i nałożyłam nizoral. Jak już i to spłukałam, to miałam na głowie kołtun stulecia. Ciapnęłam włosy odżywką pantene, spłukałam, popłakałam nad garścią włosów, która mi wypadła przy tej okazji i here I am. Taka jestem nie bardzo, że nawet zapomniałam popatrzyć w lustro, jak buzia po tej maseczce wygląda

Co się z Tobą dzieje? Może jesienne przesilenie jak pisała moee albo to skutki stresu?
Może kup jakieś tabletki ziołowe czy rób herbatki na uspokojenie nerwów?

---------- Dopisano o 11:39 ---------- Poprzedni post napisano o 11:38 ----------

Napisane przez Felicja

Pół kieliszka już wypite, pasę upę na orzeszkach, oglądam romantyczną komedię i .... robię na drutach

W takim razie zamawiam szalik

---------- Dopisano o 11:45 ---------- Poprzedni post napisano o 11:39 ----------

O właśnie, mam "odkrycie" Kwas mlekowy przyspiesza wzrost włosów
Nie wiem kto się nie boi pacnąć go na skalp ale podobno...
tu link:
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Kwas-L-mlekowy-80/85

...Stosowany jest również w odżywkach i szamponach do włosów gdyż aktywizuje cebulki włosowe przyspieszając tym samym porost włosów.

[moee]

Napisane przez Felicja

Pół kieliszka już wypite, pasę upę na orzeszkach, oglądam romantyczną komedię i .... robię na drutach

co robisz na drutach ?
jak ja lubię dziergać , ostatnio pamiętam robiłam córce sweterki jak miała około 3 latek
nie mam cierpliwości , bardziej się denerwuję przy drutach niż uspokajam mimo to lubię , zaprzestałam bo jak nie klnę w ogóle to przy drutach leciałam przekleństwami jak żul z pod monopolowego

Napisane przez ewcia1807

Muszę zapisać kukurydziany na wish listę. Nigdy nie miałam

u mnie się świetnie sprawdza , najlepiej z dotychczasowych dwa razy robiłam i dwa razy zachwyt

Napisane przez scrabble1

Czyli sukces nawet po rozjaśnianiu Trzeba kiedyś sprawdzić ten olej na sobie.[COLOR="Silver"]

Sprawdz

namówiłam córę wczoraj też i strasznie jej się podoba efekt po kukurydzianym - zero zapachu + włosy jakoś się podkręcają, układają ładnie , miękkie (ale nie za śliskie) w dotyku bardzo przyjemnie, i końcówki w ogóle nie napuszone - jakbym je wysmarowała silikonami - tak wyglądają po spłukaniu

Nie ma śladu na włosach u mnie że coś było robione , ale w sumie się nie dziwie bo nakładałam zwykła farbę chemiczna zamiast rozjaśniacza . Włos został jaki był - no o 2,3 tony jaśniejszy - po farbie bardziej pod czerwień , na szczęście spływa i się wypłukuje do rudości
Mocno olejuje i maskuje teraz , jak dojdzie kasja to wtedy walne zioła i koniec kombinacji

[kascysko]

Napisane przez scrabble1

O właśnie, mam "odkrycie" Kwas mlekowy przyspiesza wzrost włosów
Nie wiem kto się nie boi pacnąć go na skalp ale podobno...
tu link:
http://www.zrobsobiekrem.pl/pl/p/Kwas-L-mlekowy-80/85

...Stosowany jest również w odżywkach i szamponach do włosów gdyż aktywizuje cebulki włosowe przyspieszając tym samym porost włosów.

Właśnie wyłysiałam z wrażenia. Kwas mlekowy w wyższych stężeniach niż występuje w produktach do mycia i żelach do higieny intymnej (gdzie jest po prostu regulatorem pH, a nie żadnym aktywizatorem cebulek włosowych) powoduje wypadanie włosów.

[Cherry_Muffin]

burtonistka - mega te Twoje prace na fb!

już w turbanku siedzę po wszystkich myziadłach.
mam wrażenie, że mam więcej BH niż myślałam, bo myjąc mam wrażenie, że przy skórze głowy mam tam czegoś więcej okaże się pewnie czy mam zwidy za jakiś większy czas, gdy podrosną

[scrabble1]

Napisane przez kascysko

Właśnie wyłysiałam z wrażenia. Kwas mlekowy w wyższych stężeniach niż występuje w produktach do mycia i żelach do higieny intymnej (gdzie jest po prostu regulatorem pH, a nie żadnym aktywizatorem cebulek włosowych) powoduje wypadanie włosów.

O właśnie o to mi chodziło, czy znalazłby się ktoś na tyle odważny żeby to sprawdzić na swoim skalpie? Dziwna sprawa, tematu nie rozwinęli, nikt nie wspominał aby go stosował w tym celu, nie ma żadnych przepisów. Dziwne, powinni albo to wyjaśnić albo lepiej o tym nie wspominać, bo ktoś mógłby sobie nieźle zaszkodzić smarując skalp zbyt dużym stężeniem tego kwasu. Pierwszy raz trafiłam na coś podobnego na ZSK.

[burtonistka]

Napisane przez Cherry_Muffin

burtonistka - mega te Twoje prace na fb!

już w turbanku siedzę po wszystkich myziadłach.
mam wrażenie, że mam więcej BH niż myślałam, bo myjąc mam wrażenie, że przy skórze głowy mam tam czegoś więcej okaże się pewnie czy mam zwidy za jakiś większy czas, gdy podrosną

Mi też się wydaje, że przy skórze jakoś tak gęściej jest Chciałabym już mieć tą swoją upragnioną długość, albo chociaż wszystkie ścięte na prosto, ale jakbym je wyrównała to bym miała znowu do ramion, a do tej długości już nie wrócę nigdy przenigdy

[Cherry_Muffin]

Napisane przez burtonistka

Mi też się wydaje, że przy skórze jakoś tak gęściej jest Chciałabym już mieć tą swoją upragnioną długość, albo chociaż wszystkie ścięte na prosto, ale jakbym je wyrównała to bym miała znowu do ramion, a do tej długości już nie wrócę nigdy przenigdy

no to mamy podobnie
chociaż pierwszy raz od eee... od kiedy miałam jakieś 8 lat (gdy miałam pazia) myślę o tym żeby mieć włosy równej długości

[burtonistka]

Ja do 7 roku życia nosiłam włosy 'na kleopatre' proste do ramion z grzywką na prosto. W 1 podstawówce się ścięłam do żuchwy, a potem sobie rosły i rosły, aż chciałam je wycieniować i chyba w wieku 12 lat zostały tak fatalnie wycieniowane, że jedyne co mi wtedy zostało to sobie kulkę w łeb strzelić Zraziłam się do fryzjerów i zapuściłam do długości, która jest w moim albumie i taką nosiłam dość długo, bo aż do 100dniówki. Po niej ścięłam włosy lekko za ramiona, bo i ciężko mi już z nimi było i myślałam, że nie da się ich odratowć bo włosomaniaczką jeszcze nie byłam tak zaawansowaną jak teraz Więc 30 cm poszło do kosza