2016-02-24, 13:02 | #451 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Już po niemowlętach widać pewne cechy
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-02-24, 13:36 | #452 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Akurat i ja i moja siostra miałyśmy odwrotne doświadczenie- zanim urodziłyśmy dzieci, najpierw miałyśmy traumatyczne przeżycia - ja dwa nieudane iv z poczuciem straty, a siostra straciła dziecko w zaawansowanej ciąży. Gdybym miała zamrożone zarodki, to mimo dużego zagrożenia dla mnie samej podczas kolejnej ciąży, pewnie zaryzykowałabym, ale w sumie chyba lepiej, że nie muszę. Akurat ciąża jest chyba zawsze albo przynajmniej częściej stresująca niż- nie, tak samo strach o dziecko- w każdym wieku. Gdybym miała wybór i możliwości, to musiałabym być w 100% pewna decyzji, argumenty o towarzystwie dla dziecka mnie nie przekonują Można bardzo się rozczarować, spodziewając się podobnych charakterów czy zgodnych zabaw rodzeństwa Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-02-24, 13:59 | #453 |
tut tuut
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;56278673]
Bardzo się zgadzam [/QUOTE] No tak, istnieje jeszcze trzecia strona medalu (hehe) - wychowanie. Ogromna odpowiedzialnosc rodzica. W jakim stopniu mi sie uda, pomijajac liczbe dzieci, to tak jak pisalam wyzej - okaze sie za iles tam lat. Obserwujac wlasne dziecko, na razie mialam takie etapy (a propos otwartosci) - jak byl niemowlakiem ciagnal do ludzi, rozsylal usmieszki itepe. Cieszylam sie ze jest otwarty bo mi moje zamkniecie w sobie przeszkadzalo. Pozniej kolo roczku mial etap kurczowego trzymania mojej spodnicy - to przezywalam ze ma trudnosci w nawiazywaniu kontaktow, jak ja. Teraz skonczyl trzy latka, nie leci na hurra do ludzi, ale tez odnajduje sie z grupie. Ciekawe co nastepne bede przezywala Rownie mocno przezywam jego choroby, osiwialam jak dusil mi sie przy krupie, osiwialam doszczetnie jak przez tydzien mial wyjatkowo upierdliwego rotawirusa. Nie moge spac jak ma goraczke. Pytam sama siebie czy przy kolejnym dziecku na zawal nie zejde przy tej intensywnosci przezywania. Czy jestem na tyle silna by to udzwignac. I co mna kieruje poza plytka formulka "ze dwoje lepiej". |
2016-02-26, 09:05 | #454 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Dodam, że dla mnie najtrudniejsze jest to, że dzieci są na ciut innych etapach rozwoju i mają inne wymagania, więc sporo energii kosztuje zaspokojenie każdego, ale wiem, że przyjdzie czas, że będą razem spędzać czas, bawić się (czasem już się to zdarza). Wszystko jest kwestią organizacji ---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;55975256]Wiesz, dzieci nie zrobiłam sobie sama. Mąż. Z rzadka moja mama, ale bywa i tak, że mając na później do pracy (raz w tygodniu) idę rano, lub raz w tygodniu wracając wcześniej - idę przed przedszkolem. Teraz mam ferie, mąż do końca tygodnia urlop, więc luz. No, ale to sytuacja wyjątkowa. Ale żartujesz, że do tego teściowie ci potrzebni? Przy JEDNYM dziecku nie jesteś w stanie sprzątnąć czy poprasować? Ja też. Mąż albo ma dzień wolny, albo w pracy do 21, więc robię sama wszystko.[/QUOTE] Ja też prawie wszystko robię sama-pranie, gotowanie, sprzątanie, prasowanie, spacery, lekarze itp.. Mąż też dość długo pracuje (choć nie zawsze), ale jak wraca, to pobawi się z dziećmi czy wyjdzie z nimi na dwór, wykąpie, da kolację i jakoś się kręci-także się da, ale obie strony muszą być zaangażowane. |
|
2016-02-26, 09:08 | #455 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Tak, tak, bo każdy ma identyczną sytuację życiową i to jest takie proste, kwestia organizacji
|
2016-02-26, 09:11 | #456 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Cytat:
|
||
2016-02-26, 10:30 | #457 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-03
Wiadomości: 3 317
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56383728]Tak, tak, bo każdy ma identyczną sytuację życiową i to jest takie proste, kwestia organizacji [/QUOTE]
Mozna? Mozna! |
2016-02-26, 10:38 | #458 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Miałam tak samo a teraz śmieszy mnie ta teoria bezdzietnych
|
2016-02-26, 10:41 | #459 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 8 729
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Ja tam z rozrzewnieniem wspominam dobre czasy kiedy byłam bezdzietna :-D:-D Fajnie że się z dzieckiem nie pospieszylam przed 30 ;-)
|
2016-02-26, 10:41 | #460 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
A ja prawdę mówiąc jak byłam bezdzietna, to mnie te tematy w ogóle nie interesowały. Wiedziałam, że kiedyś będę miała dziecko i w ogóle nie rozkminiałam, czy jest łatwo czy ciężko, czy ci, co się skarżą mówią prawdę czy zmyślają.
|
2016-02-26, 11:01 | #461 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56390223]A ja prawdę mówiąc jak byłam bezdzietna, to mnie te tematy w ogóle nie interesowały. Wiedziałam, że kiedyś będę miała dziecko i w ogóle nie rozkminiałam, czy jest łatwo czy ciężko, czy ci, co się skarżą mówią prawdę czy zmyślają.[/QUOTE]
Ja podobnie.
__________________
Jesteś! |
2016-02-26, 12:23 | #462 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
A ja dalej upieram się przy teorii, że kupa rodziców kłamie mówiąc, jak to mają słodko i pachnąco. Albo może nie tyle kłamią, co po prostu omijają w opowieściach niewygodną część swojej rodzicielskiej egzystencji
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2016-02-26, 13:00 | #463 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Myślę, że to trochę atmosfera forum tak działa Czytając wizaż mam czasem wrażenie, że widzę świat w krzywym zwierciadle.
Z ciekawości przejrzałam sobie podobne tematy na innym forum, które podczytuję (dużo bardziej kameralne). I tam z kolei dominują głosy, że opieka nad dwójką dzieci, to często orka. Niejednokrotnie padają głosy, że oddały lub mają zamiar oddać starszaka do żłobka/przedszkola/klubiku, żeby trochę "odsapnąć" (!) mając w domu tylko jedno dziecko. Niektóre przyznają, że mają czasami myśli, że żałują podjętej decyzji. Że trudno poradzić sobie z zazdrością starszego dziecka. Że trzeba walczyć z wyrzutami sumienia - albo w stosunku do starszych (bo czasem się nudzą sami lub dlatego że nie mogą im poświęcić tyle czasu co wcześniej), albo w stosunku do młodszych (bo nie mogą dać im tyle uwagi co starszakom w ich wieku). Że czasami nie wyrabiają czasowo i emocjonalnie. Zaznaczę jednak, że większość tych głosów, to świeże matki dwójki - zwykle mają na stanie niemowlę i dziecko ok. 2-3-letnie, więc rozdźwięk między potrzebami takich dzieci jest ogromny. Po latach pewnie też inaczej na to spojrzą, a trudności zatrą się w pamięci. Piszę to trochę dla równowagi, bo myślę, że wiele matek o tym tutaj nie mówi, bo to jest źle widziane. Zaraz by pewnie były wysłane na terapie Przy czy dodam, że dla mnie zajmowanie się dwójką i większą liczbą dzieci, to żadne super-bohaterstwo. Jeżeli ktoś podjął taką decyzję to musi dawać radę. Pewnie raz lepiej, raz gorzej.
__________________
|
2016-02-26, 13:03 | #464 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Jak ja gonię teraz zlana potem codziennie mojego jednego z każdą częścią garderoby przed wyjściem na spacer, to uważam, że za takie samo wyjście z dwójką lub trójką należy się pokojowy Nobel :P
|
2016-02-26, 13:25 | #465 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56390223]A ja prawdę mówiąc jak byłam bezdzietna, to mnie te tematy w ogóle nie interesowały. Wiedziałam, że kiedyś będę miała dziecko i w ogóle nie rozkminiałam, czy jest łatwo czy ciężko, czy ci, co się skarżą mówią prawdę czy zmyślają.[/QUOTE]
Nie no nic się nie da-tylko siąść i płakać |
2016-02-26, 13:25 | #466 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Nie do końca w temacie, ale powiem, że ciśnienie podnosza mi teksty: uśmiech dziecka powoduje, że człowiek zapomna o zmęczeniu i wynagradza wszystko. Dla mnie to przereklamowana bujda na resorach.
__________________
nauczycielu, zajrzyj |
|
2016-02-26, 13:30 | #467 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56399548]Jak ja gonię teraz zlana potem codziennie mojego jednego z każdą częścią garderoby przed wyjściem na spacer, to uważam, że za takie samo wyjście z dwójką lub trójką należy się pokojowy Nobel :P[/QUOTE]
Łączę się w bólu
__________________
Jesteś! |
2016-02-26, 13:30 | #468 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Faktem jest, że każdy ma inną wytrzymałość, cierpliwość i kondycję, więc nie dla każdego jest większa ilość dzieci, ale jeśli ktoś chce, to to ogarnie. Nikt nie powiedział., że to tylko tęcza i jednorożce, bo łatwe to nie jest, ale da się-jeśli tylko jest dwoje ogarniętych rodziców, dziecko nie jest bardzo chore, bo to już inna historia.
|
2016-02-26, 13:36 | #469 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
__________________
Jesteś! Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2016-02-26 o 13:38 |
|
2016-02-26, 14:15 | #470 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
I naprawde nie wiem dlaczego ludzi to dziwi a wrecz nie wierza w to co pisze, lub co widza na wlasne oczy, ze ja jestem taka zadowolona z tego co mam.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2016-02-26, 14:18 | #471 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Wszystko się da- zająć 2, 3 czy większą liczbą dzieci, tylko pytanie o jakość rodzicielstwa, odpowiedź na emocjonalne potrzeby, poczucie szczęścia dziecka. Bo oczywiście więzi z rodzeństwem są ważne, ale kosztem więzi z rodzicami?
Uważam, że gdybym miała mniej liczne rodzeństwo, to jednocześnie szczęśliwsze dzieciństwo i lepsze więzi z rodzicami- moich przerosła czwórka, niestety. I nie chodziło głównie o finanse (choć też) ale o zadbanie o bliskość emocjonalną, na którą nie starczało sił i czasu. I dlatego rodzice dbający o to w wielodzietnej rodzinie, do tego- nie wyręczający się starszymi do opieki nad młodszymi są bohaterami, bo wykonują kolosalny wysiłek. |
2016-02-26, 14:40 | #472 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
---------- Dopisano o 15:40 ---------- Poprzedni post napisano o 15:38 ---------- Tylko że ja się nie odnoszę w tym momencie do żadnej Wizażanki, a piszę ogólnie o życiu, kiedy nie wypada powiedzieć, że się ma dość. Rodzice większych dzieci bagatelizują ciężkie chwile z pierwszych miesięcy, albo zastępują bagatelizowanie hasłem "nie narzekaj, potem będziesz za tym tęsknić".
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2016-02-26, 14:59 | #473 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
To prawda. Ogarniać można wszystko, pytanie jakim kosztem.
Ja też ogarniam, z boku wygląda nieźle. Ale co mam w środku, to wiem tylko ja. I nie chodzi o uczucia względem dziecka, tylko zwyczajne wyczerpanie, i to głównie psychiczne, i to wcale nie dzieckiem. Choć teraz mam moment na naładowanie baterii, bo co to będzie, jak TŻ będzie mieć operację (a będzie mieć, teraz tylko czekamy na termin) i wielotygodniową rehabilitację to ja nie wiem. A wcale nie mam ani najgorzej, ani najciężej, są ludzie w o wiele gorszych sytuacjach. |
2016-02-26, 15:02 | #474 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 816
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Moje dziecko przeważnie śpi całą noc i na dzień dzisiejszy nie chciałabym wracać do zarwanych nocy, do ząbkowania, kolek...
Od znajomych co mają starsze dziecko słyszę, że nie chcieliby mieć takie małe dziecko jak nasze,( tzn mają teraz większy spokój, bardziej idzie się dogadać, dużo rozumie. Kiedyś chciała mieć drugie, bo dzieci razem by się bawiły, ale to było tylko chwilowe.) |
2016-02-26, 16:02 | #475 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56406683]To prawda. Ogarniać można wszystko, pytanie jakim kosztem.
Ja też ogarniam, z boku wygląda nieźle. Ale co mam w środku, to wiem tylko ja. I nie chodzi o uczucia względem dziecka, tylko zwyczajne wyczerpanie, i to głównie psychiczne, i to wcale nie dzieckiem. Choć teraz mam moment na naładowanie baterii, bo co to będzie, jak TŻ będzie mieć operację (a będzie mieć, teraz tylko czekamy na termin) i wielotygodniową rehabilitację to ja nie wiem. A wcale nie mam ani najgorzej, ani najciężej, są ludzie w o wiele gorszych sytuacjach.[/QUOTE] Uczucia kontra wyczerpująca proza życia...wiadomo, że rodzice kochają bardzo i dziecko/dzieci są priorytetem (przynajmniej dla większości) ale kiedy dokłada się ileś tam dodatkowych problemów- zdrowie, finanse, przepracowanie, problemy z partnerem- bywa ciężko. Oczywiście zawsze, że jakoś to będzie- czy z 1 , 2 czy 3 dzieci- ale to "jakoś" z jednym jest zdecydowanie łatwiejsze a czasem realnie możliwe. Można mieć optymistyczne poglądy związane ze szczęśliwym dzieciństwem i wierzyć,że zawsze się uda to kontynuować w przypadku własnych dzieci, albo wyciągając przeciwne wnioski- podchodzić mniej optymistycznie do tematu większej rodziny. Lub realnie oceniać tu i teraz własne siły/ możliwości. Jeśli praca zawodowa absorbuje 50-70 % siły fizycznej/umysłowej, kolejne 10-20% inne sprawy własne/rodzinne to dla dziecka zostaje 10-40% energii, z której więcej skorzysta 1 dziecko niż 3. A i tak często np. u nas jest sytuacja patowa- jedno padnięte po pracy np. po 24 h, drugie mocno chore (dość często zarażamy się infekcjami w pracy) a dziecko wulkan energii do zabawy przez kilkanaście godzin . Niestety musimy coraz więcej pracować (bo nie ma komu) i oczywiście zmniejsza się czas dla bliskich, w tym dziecka. I od początku pracy zawodowej braliśmy to obciążenie pod uwagę, więc myśleliśmy maksymalnie o jednym dziecku czy dwojgu. |
2016-02-26, 16:29 | #476 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;56404388]Wszystko się da- zająć 2, 3 czy większą liczbą dzieci, tylko pytanie o jakość rodzicielstwa, odpowiedź na emocjonalne potrzeby, poczucie szczęścia dziecka. Bo oczywiście więzi z rodzeństwem są ważne, ale kosztem więzi z rodzicami?
Uważam, że gdybym miała mniej liczne rodzeństwo, to jednocześnie szczęśliwsze dzieciństwo i lepsze więzi z rodzicami- moich przerosła czwórka, niestety. I nie chodziło głównie o finanse (choć też) ale o zadbanie o bliskość emocjonalną, na którą nie starczało sił i czasu. I dlatego rodzice dbający o to w wielodzietnej rodzinie, do tego- nie wyręczający się starszymi do opieki nad młodszymi są bohaterami, bo wykonują kolosalny wysiłek.[/QUOTE] Jesteś pewna, że to była wyłącznie kwestia ilości dzieci a nie po prostu podejścia rodziców? Bo nawet jedynak może być emocjonalnie zaniedbany.
__________________
Jesteś! |
2016-02-26, 17:24 | #477 | |
tut tuut
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Jesli moglabys podac mi na priv nazwe tego forum, bylabym zobowiazana aczkolwiek jesli byloby to dla Ciebie zbyt osobiste to zrozumiem. Z reszta wpisu sie zgadzam ---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ---------- [1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;56406683] Ale co mam w środku, to wiem tylko ja. I nie chodzi o uczucia względem dziecka, tylko zwyczajne wyczerpanie, i to głównie psychiczne, i to wcale nie dzieckiem.[/QUOTE] Jakze bardzo to rozumiem. Chociaz pewnie powody mamy inne, chodzi mi bardziej o reakcje. |
|
2016-02-26, 18:46 | #478 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 3 474
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Myślę, że zdawali sobie sprawę, ze poświęcają nam zbyt mało czasu- chyba tłumaczyli (a właściwie to usprawiedliwiali) to tym, że mamy przecież siebie (brata, siostrę) do zabawy i niezbyt odczuwamy ich nieobecność oraz musimy rozumieć ich wysiłek i zmęczenie, bo trzeba utrzymać dużą rodzinę. Kiedyś takie myślenie było oczywiste, na pewno teraz rodzice bardziej są świadomi emocjonalnych potrzeb dzieci. |
|
2016-02-27, 08:29 | #479 | |||
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Lubię się czuć kochana i doceniana - to daje mi +100% doładowania baterii Ale to mi. Cytat:
Cytat:
|
|||
2016-02-27, 09:21 | #480 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 8 429
|
Dot.: Tylko jedno dziecko. Czy to byl dobry wybor?
Cytat:
Cytat:
__________________
Jesteś! Edytowane przez pani-jesień Czas edycji: 2016-02-27 o 09:23 |
||
Nowe wątki na forum Być rodzicem |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:44.