Aparaty ortodontyczne cz. X

[awgusta]

Napisane przez KaRaa xD

18 mam separacje...może przeżyje haha:br zydal:

Nie masz wyjścia, musisz to jakoś przeżyć Ja sie boje separacji na dole, chyba w maju dół będę miała zakładany....

[KaRaa xD]

Napisane przez awgusta

Nie masz wyjścia, musisz to jakoś przeżyć Ja sie boje separacji na dole, chyba w maju dół będę miała zakładany....

Ja będe miała od razu 2 zakładane...puchną dziąsła na początku przy stałym??

[betti_888]

Napisane przez KaRaa xD

Ja będe miała od razu 2 zakładane...puchną dziąsła na początku przy stałym??

mi nic nie spuchło tylko poobcierało wargi

[asik1503]

no i jestem po pierwszej wizycie u dentysty... pani zakwalifikowała do leczenia na razie 3... nad 4 się waha... więcej to będzie mi mogła powiedzieć po zdjęciu kamienia ale jak dobrze pójdzie to jeszcze koniec maja, początek czerwca dołączę do grona aparatek

[aQ01]

Czy któraś z Was aparatki ma założonego Damona Q i mogłaby udostępnic zdjęcie? Bardzo proszę

[KaRaa xD]

Napisane przez betti_888

mi nic nie spuchło tylko poobcierało wargi

To dobrze...dzięki

[madzieeek]

Napisane przez marryme21

Uwaga,teraz będę straszyć.
Chcę się Was poradzić,czy te moje nieszczęsne ,,czarne trójkąty'' jeszcze mogą się zniwelować?Może ktoś ma podobny problem do mojego.
Chcę mieć widoczne 4-ki i 5-ki podczas uśmiechu,a mam tak jak widać.
Nawet dół mam bardziej ,,wysunięty''.

Przy okazji możecie zobaczyć moje białe ligatury,po prawie 3 tygodniach.Zupełnie się z nimi nie pieszczę i praktycznie nic się nie odbarwiły.Chyba lepiej się sprawdzają nawet niż różowe i liliowe,które sinieją po pewnym czasie.

Ligatury ligaturami, "trójkąty" "trójkątami", ale....JAAAAKIE TY MASZ FANTASTYCZNIE BIAAAAAŁE ZĘBYYY!
Cudo!
Ale do tematu - mnie się efekt podoba.
A poza tym ja mam podobnie, tyle że chyba jeszcze gorzej - bo mi w miejscu tych Twoich "trójkątów" widać dziąsła a nie "czarność"!
Nie podba mi się to wogóle... No ale ja noszę dopiero (już?) 8 miesięcy!


A ja 5 maja zakładam dół. I w sumie tak sobie teraz pomyślałam, że mam ustalony termin i wogóle, zamieszania trochę było, bo w tym samym dniu będę jeszcze leczyć jednego zęba spod aparatu z góry, więc odwiedzę orto dwa razy, bo musi mi zdjąć drut a potem założyć po wyleczeniu. No ale sobie właśnie uświadomiłam, że nie umówił się ze mną na separację. I tak się zastanawiam, czy może jakims cudem nie będzie mi potrzebna? Byłoby bosko... W sumie obie szóstki na dole mam odbudowane po leczeniu, więc może da radę wcisnąć pierścienie bez konieczności noszenia gumek... Mam nadzieję

Słuchajcie, a czy któraś z Was miała/ma ligatury metalowe? Jak myślicie, czy jest jakaś różnica w działaniu aparatu? Ja praktycznie od początku mam tylko takie. A na ostatniej wizycie założył mi metalowe na 4 zęby, a na pozostałe szare gumki. I te zęby z "metalem" czuję prawie cały czas, te z gumkami praktycznie wogóle. Ciekawa jestem, jak to jest...?

I jeszcze jedno: Andrew, jak się pojawisz następnym razem, napisz mi proszę o tym mikroimplancie, a raczej o samej akcji jego montowania... Mam to mieć w przyszłości i fakt, że ktoś będzie mi się przebijać przez dziąsło i wiercić w kości przeraża mnie na maksa. Bardziej to mnie przeraża chyba tylko dłutowanie "ósemek". Więc napisz mi, jak prostej, blond babie, jak to wygląda, czy coś się czuje i wogóle - może będę trochę mniej przerażona...

[kasia_no87]

Jestem po wizycie. Dol zakladam w lato, orto sama powiedziala, ze najpierw sprobujemy wyrwac tylko jednego zeba, a jak bedzie trzeba to wyrwe tez z drugiej strony Wiec jest git, nie musialam sie prosic itp, bo orto sama to zaproponowala

Aha i tak podczas rozmowy mi wyszlo, ze mi tam ligaturka podczas mycia zebow spadla i orto mowi, ze je by trzeba zmieniac po jakims czasie bo sie rozciagaja itp i sie zapytalam czy sama moglabym zmieniac. Orto powiedziala, ze teoretycznie tak ale jak mi zamek odpadnie to bedzie moja wina itp i ze jak mi spadnie ligaturka to mam sie nie przejmowac. dodam ze i tak sobie zmieniam, bo mam aparat kosmetyczny i ligaturki bardzo szybko sie przebarwiaja :p

Mam pozakladany drut na wszystkich zebach, tzn poprzeplatany w osemki. Zdjecia wkleje jak wroce do siebie, czyli w po switach

[klajdla]

Napisane przez marryme21

Uwaga,teraz będę straszyć.
Chcę się Was poradzić,czy te moje nieszczęsne ,,czarne trójkąty'' jeszcze mogą się zniwelować?Może ktoś ma podobny problem do mojego.
Chcę mieć widoczne 4-ki i 5-ki podczas uśmiechu,a mam tak jak widać.
Nawet dół mam bardziej ,,wysunięty''.

Przy okazji możecie zobaczyć moje białe ligatury,po prawie 3 tygodniach.Zupełnie się z nimi nie pieszczę i praktycznie nic się nie odbarwiły.Chyba lepiej się sprawdzają nawet niż różowe i liliowe,które sinieją po pewnym czasie.

Przesliczne masz zeby
Marze o takich! Proste, biale! Cudo

Napisane przez 1magda1

Ja mam do was pytanie dotyczące aparatu retencyjnego.
Mam mętlik w głowie.
Orto dała mi wybór: płytka albo drucik z tyłu zębów, a więc co wybrać?

Majac do wyboru te dwa, wybralabym drucik Co prawda jest ciezszy w utrzymaniu, ale przynajmniej nosisz go caly czas i nie bedziesz go zdejmowac.
Chociaz pytanie, czy ten zwykly bedziesz musiala nosic tylko w nocy, czy rowniez w dzien? Bo jesli tylko w nocy, to szala przechyla sie na strone zwyklego. Latwiejszy w utrzymaniu higieny, no i poza tym to tylko noc, wiec nie bedzie Ci przeszkadzal w normalnym zyciu, ani nie bedzie Ci sie 'zaplatywac' jedzenie

Napisane przez KaRaa xD

Ja będe miała od razu 2 zakładane...puchną dziąsła na początku przy stałym??

Nie puchna, ale policzki sa obtarte do granic

[awgusta]

Napisane przez KaRaa xD

Ja będe miała od razu 2 zakładane...puchną dziąsła na początku przy stałym??

U mnie tylko policzki troszke mialam poobcierane( jak w lusterko patrzylam, to zauważyłam), po za tym zapomniałam , że mam aparat w buzi

[KaRaa xD]

Napisane przez klajdla

Nie puchna, ale policzki sa obtarte do granic

to dobrze jak mialam zakłdany ruchomy (a raczej wpychany na silę, dosłownie na siłe) to miałam całe dząsła spuchnięte, policzki obdarte i wgl...ból był okropny, przez to ze zakładanie było na siłe...chociaż próg wytrzymalości na ból mam dosyć wysoki to na początku czasami mimowolnie mi łzy prawie do oczu naplywały tamten byly już ortodonta był okropny...

Awgusta... dziekuje za odpowiedź

[paulina18021995]

madzieeek ja miałam metalowe wydaje mi się że są mocniejsze + poobcierały mi policzki do granic możliwości
na szczęście już ich nie mam

[Malwina_89]

Napisane przez aQ01

Czy któraś z Was aparatki ma założonego Damona Q i mogłaby udostępnic zdjęcie? Bardzo proszę

proszę

[klajdla]

Napisane przez KaRaa xD

to dobrze jak mialam zakłdany ruchomy (a raczej wpychany na silę, dosłownie na siłe) to miałam całe dząsła spuchnięte, policzki obdarte i wgl...ból był okropny, przez to ze zakładanie było na siłe...chociaż próg wytrzymalości na ból mam dosyć wysoki to na początku czasami mimowolnie mi łzy prawie do oczu naplywały tamten byly już ortodonta był okropny...

Awgusta... dziekuje za odpowiedź

Bo z tego co pamietam, ruchomy zahaczal troche o dziasla. Mialam go 10 lat temu, wiec nie jestem pewna, czy na pewno
Przy stalym aparacie nie powinnas udczuwac bolu dziasel. No tylko te policzki...

[Lady in Blue]

Napisane przez paulina18021995

madzieeek ja miałam metalowe wydaje mi się że są mocniejsze + poobcierały mi policzki do granic możliwości
na szczęście już ich nie mam

Ja jak miałam na początku poobcierane policzki kilka razy zdarzyło mi się zjeść coś ostrego, wrażenia niezapomniane lol

[paulina18021995]

Napisane przez Lady in Blue

Ja jak miałam na początku poobcierane policzki kilka razy zdarzyło mi się zjeść coś ostrego, wrażenia niezapomniane lol

ja do tej pory mam dół poobcierany

[aQ01]

Malwina dziękuję śliczny ten aparacik, zdecydowałam się na niego A zęby Ci się bardzo szybko wyprostowały! 2 miesiące!

[lupinka]

Napisane przez betti_888

o matko! trochę przerażający wole swoje wyciągi

nie pocieszasz no ale co mam poradzić, skoro wyciągi są w moim przypadku za słabe ;/

[Olenka333]

I mam juz dół
Zmieniła mi łuk na górze chociaż miała tego nie robić ( na 14stkę). Ale podobno widać efekty - zmniejszyła mi się ,,dziura" między zębami ( ten mój nieszczęsny mega otwart zgryz) I dół i góra boli strasznie od wczoraj jestem na jogurtach, przecierkach itp nawet zębów normalnie umyc nie mogę, nawet dotknąć językiem zębów a tak się cieszyłam, ze nic nie boli...Musiałą wymienić mi jeden zamek na górze bo się tak ścisnął, że nie można było łuku wyjąć. Zapłaciłam za to 40 zł. Ach i zrobiła mi piaskowanie W końcu zęby bez osadu Cieakwa jestem czy będzie mi je robiła przy każdej wizycie ?
Ligaturki mam turkusowe


Także pogrążam się dalej w bólu ale skoro widać efekty

[paula1980]

dziewczyny, za 4 tyg. mam miec zdejmowany aparat po 2 latach. Bardzo sie ciesze ale nie uwazam zeby moje zeby byly super ustawione jak nalezy, widze ze jeszcze kilka zmian by byly potrzebne...czy wy tez tak mialyscie? mam powiedziec to ortodoncie czy czasem tak jest ze taka uroda zabkow i nie da sie wiecej zmienic? buzka

[viera]

Napisane przez paula1980

dziewczyny, za 4 tyg. mam miec zdejmowany aparat po 2 latach. Bardzo sie ciesze ale nie uwazam zeby moje zeby byly super ustawione jak nalezy, widze ze jeszcze kilka zmian by byly potrzebne...czy wy tez tak mialyscie? mam powiedziec to ortodoncie czy czasem tak jest ze taka uroda zabkow i nie da sie wiecej zmienic? buzka

najlepiej będzie, jak zadasz to pytanie ortodoncie. My po pierwsze nie widzimy Twoich zębów, po drugie nie mamy wyksztalcenia, ktore pozwala oceniać, co się da zrobić a czego nie
Płacisz orto za wizyty to pytaj śmiało, od czegoś ona w końcu jest, nie? ;d

[paula1980]

ja rozumiem i zapytam, choc czasami jej odpowiedzi mi poprostu n ie wystarczaja i doradzam sie gdzie tylko moge, a widocznie jej tak odpowiada ze chce juz sciagac (nie ze ja bym nie chciala). tylko czlowiek tyle kasy wyrzuca i sie meczy ze juz jeden miesiac wiecej czy mniej nie robi roznicy. a mi sie zdaje ze ona czasami ma taka zlewke....poprostu sie zapytalam czy ktoras miala podobne wyrzuty w nastepnym poscie dam fotki moich zebow do analizy

[Ula05]

Napisane przez marryme21

Uwaga,teraz będę straszyć.
Chcę się Was poradzić,czy te moje nieszczęsne ,,czarne trójkąty'' jeszcze mogą się zniwelować?Może ktoś ma podobny problem do mojego.
Chcę mieć widoczne 4-ki i 5-ki podczas uśmiechu,a mam tak jak widać.
Nawet dół mam bardziej ,,wysunięty''.

Przy okazji możecie zobaczyć moje białe ligatury,po prawie 3 tygodniach.Zupełnie się z nimi nie pieszczę i praktycznie nic się nie odbarwiły.Chyba lepiej się sprawdzają nawet niż różowe i liliowe,które sinieją po pewnym czasie.

hej ja mam hassa, przy uśmiechaniu też miałam takie czarne trójkąty no ale po 4 mieś noszenia hassa te trójkąty znikają szczęka mi się poszerzyła może zapytaj swojej orto o to niech ci doradzi z tego co widzę masz metal i już za późno na zakładanie hassa czy hyraxa ale są jeszcze inne rozszerzające aparaty np retajnery ale nie mam pojęcia czy da się to łączyć z obecnym Twoim leczeniem

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez Martikka85

Witam,
Mam dziewczyny do Was pytanie. Będę wdzięczna za odpowiedź..Otóż jestem przed założeniem aparatu ortodontycznego, mam mieć już robiony wycisk na najbliższej wizycie u ortodonty, ale przez przypadek natknęłam się na takie forum, w którym wiele osób po zdjeciu aparatu wypowiada się negatywnie, że są później skutki uboczne noszenia aparatu, takie jak: cofanie się dziąseł, parodontoza wywołana zewnętrznymi czynnikami, właśnie przez ten aparat, odsłanianie się szyjek zębowych, wypowiadała się nawet jedna dziewczyna, że zęby zaczeły jej się rozlatywać!!!, inni że zęby zaczeły się ruszać i że obawiają się gryźć cokolwiek twardszego żeby nie wypadły :/
Sama teraz nie wiem co robić, już się zdecydowałam na założenie (wiem, że późno, mam 25 lat, ale ważne ze jednak się przemogłam) a tu nagle dowiaduję się tylu negatywnych skutków noszenia aparatu!
Wydam mnóstwo pieniędzy na samo leczenie ortodontyczne, a co jeśli zacznę mieć później tyle problemów o których wspominają ludzie..teraz się zwyczajnie boję tego założyć, ale mam bardzo krzywe zęby i naprawdę nie wiem co robić Doradźcie coś, czy ktoś miał podobne doświadczenia, albo slyszał o takich pryzpadkach..

ja mam 26 lat i od 4 mieś aparat, mój brat ma 28 lat i 6 lat temu nosił aparat do tej pory nic mu się nie rusza i nie psuje ma ładny uśmiech, nic mu się nie przestawia jest zadowolony ale on miał tylko krzywe zęby ja np mam troszkę bardziej skomplikowane leczenie i tak naprawdę nie boje się że coś się będzie działo. Znam dużo osób które nosiły aparaty i im też nic się nie dzieje.

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez marryme21

Nie miałam proponowanego,ale sama to proponowałam.
W/g słów lekarza nie potrzebuję takiego dodatkowego leczenia.







Problem jest też taki,że ja mojej orto teraz nie widuję na kontrolach,bo obsługują mnie asystenci.Tak naprawdę to od września jest taka sytuacja.
Ona kręci się po przychodni,ale zajmuje innymi pacjentami.
Ale tym razem już nie popuszczę,bo mnie zaczyna to wszystko martwić.
Te czarne trójkąty to nie jest jedyny problem,bo przekrzywiły mi się 6-ki i 7-ki.
Również 4-ki na górze są za 3-kami,tak jak miałam przed aparatem,wydaje mi się,że po ponad roku powinny się trochę cofnąć na boki,a one dalej w tej samej pozycji tkwią(są takie wklęsłe_łuk mam kwadratowy przez to).
Może jednak przejdę się do innego orto,ale obawiam się,że po tym co usłyszę będę mieć niezły mętlik w głowie.

wiesz trochę to dziwne że orto nie zagląda do Ciebie na wizycie. Moja orto wszystko osobiście mi robi, asystentka tylko pomaga i podaje

[viera]

Napisane przez paula1980

ja rozumiem i zapytam, choc czasami jej odpowiedzi mi poprostu n ie wystarczaja i doradzam sie gdzie tylko moge, a widocznie jej tak odpowiada ze chce juz sciagac (nie ze ja bym nie chciala). tylko czlowiek tyle kasy wyrzuca i sie meczy ze juz jeden miesiac wiecej czy mniej nie robi roznicy. a mi sie zdaje ze ona czasami ma taka zlewke....poprostu sie zapytalam czy ktoras miala podobne wyrzuty w nastepnym poscie dam fotki moich zebow do analizy

rozumiem Cie,
moja też taka jest, jak się czlowiek nie zapyta, to NIC nie powie, tylko dziendobry, potem porobi z aparatem co trzeba i daje nastepny termin ;-))))
a czasem sobie pogada z asystentka, ostatnio sie dowiedzialam, ze 'fajne spodnice w kwiaty były w Solarze'

[Ula05]

Napisane przez madzieeek

Ligatury ligaturami, "trójkąty" "trójkątami", ale....JAAAAKIE TY MASZ FANTASTYCZNIE BIAAAAAŁE ZĘBYYY!
Cudo!
Ale do tematu - mnie się efekt podoba.
A poza tym ja mam podobnie, tyle że chyba jeszcze gorzej - bo mi w miejscu tych Twoich "trójkątów" widać dziąsła a nie "czarność"!
Nie podba mi się to wogóle... No ale ja noszę dopiero (już?) 8 miesięcy!


A ja 5 maja zakładam dół. I w sumie tak sobie teraz pomyślałam, że mam ustalony termin i wogóle, zamieszania trochę było, bo w tym samym dniu będę jeszcze leczyć jednego zęba spod aparatu z góry, więc odwiedzę orto dwa razy, bo musi mi zdjąć drut a potem założyć po wyleczeniu. No ale sobie właśnie uświadomiłam, że nie umówił się ze mną na separację. I tak się zastanawiam, czy może jakims cudem nie będzie mi potrzebna? Byłoby bosko... W sumie obie szóstki na dole mam odbudowane po leczeniu, więc może da radę wcisnąć pierścienie bez konieczności noszenia gumek... Mam nadzieję

Słuchajcie, a czy któraś z Was miała/ma ligatury metalowe? Jak myślicie, czy jest jakaś różnica w działaniu aparatu? Ja praktycznie od początku mam tylko takie. A na ostatniej wizycie założył mi metalowe na 4 zęby, a na pozostałe szare gumki. I te zęby z "metalem" czuję prawie cały czas, te z gumkami praktycznie wogóle. Ciekawa jestem, jak to jest...?

I jeszcze jedno: Andrew, jak się pojawisz następnym razem, napisz mi proszę o tym mikroimplancie, a raczej o samej akcji jego montowania... Mam to mieć w przyszłości i fakt, że ktoś będzie mi się przebijać przez dziąsło i wiercić w kości przeraża mnie na maksa. Bardziej to mnie przeraża chyba tylko dłutowanie "ósemek". Więc napisz mi, jak prostej, blond babie, jak to wygląda, czy coś się czuje i wogóle - może będę trochę mniej przerażona...

hehe widzę że nie jestem sama też będę miała mikroimplanty (mikrośruby) mnie czeka zakładanie aż 6ciu i z tego co mi mówiła orto robi się to w znieczuleniu i nic nie boli. Andrew pewnie coś więcej napisze też czekam na tą wypowiedź.

[paula1980]

Napisane przez viera

rozumiem Cie,
moja też taka jest, jak się czlowiek nie zapyta, to NIC nie powie, tylko dziendobry, potem porobi z aparatem co trzeba i daje nastepny termin ;-))))
a czasem sobie pogada z asystentka, ostatnio sie dowiedzialam, ze 'fajne spodnice w kwiaty były w Solarze'

Kochana czyli podobnie jak u mnie, ja sie wczoraj tez dowiedzialam ze jakis pelikan gdzies skads tam uciekl i sie chichraly a na koncu ze za 4 tyg. mam sciagany aparat i czasami mam takie nerwy ze wole sie przymknac i wychodze. ale teraz ja pomecze i to naprawde. pozdrawiam!

[basior]

Miałam wizytę z ustaleniem leczenia, najpierw (9. maja) zakładam górę, dopiero po jakichś 2-3 miesiącach dół. Trochę i lepiej dla mnie w sumie, nie będę musiała się podwójnie męczyć w wakacje Zdecydowałam się na ceramiczny na górę, mam nadzieję, że nie będzie go widać. Przede mną jeszcze usunięcie dwóch ząbków. Zapomniałam się zapytać o ten fluor, ale i tak będę używać, przynajmniej na dół, bo tam bardziej potrzebny
Poza tym ortodontka jeszcze ze mną rozmawia i wyjaśnia, ciekawe co będzie dalej

[paula1980]

czy zeby po sciagnieciu aparatu powinny byc u gory w jednej lini? chodzi mi o gorne zeby i gorna linie. pozdrawiam

---------- Dopisano o 13:22 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

I jeszcze jedno: Andrew, jak się pojawisz następnym razem, napisz mi proszę o tym mikroimplancie, a raczej o samej akcji jego montowania... Mam to mieć w przyszłości i fakt, że ktoś będzie mi się przebijać przez dziąsło i wiercić w kości przeraża mnie na maksa. Bardziej to mnie przeraża chyba tylko dłutowanie "ósemek". Więc napisz mi, jak prostej, blond babie, jak to wygląda, czy coś się czuje i wogóle - może będę trochę mniej przerażona... [/QUOTE]

Hej ja mialam mikroimplant i w sumie nie jest to wielka rzecz, ja mialam wkrecony w dziaslo dolne i na drugi dzien wyjezdzalam na wycieczke na m iesiac i nic mi sie nie dzialo w roznych warunkach) ogolnie nic nie czujesz, sa to minuty roboty, bardziej ten zastrzyk znieczulajacy boli nic same wkrecanie implantu. mi pozniej jak wyciagala nie zaczekala az zacznie dzialac znieczulenie i wyciagla bez znieczulenia wiec bylo to tylko uczucie takiego lekkiego jak by uklucia. naprawde nic takiego.

[goskagb]

Napisane przez paula1980

ja rozumiem i zapytam, choc czasami jej odpowiedzi mi poprostu n ie wystarczaja i doradzam sie gdzie tylko moge, a widocznie jej tak odpowiada ze chce juz sciagac (nie ze ja bym nie chciala). tylko czlowiek tyle kasy wyrzuca i sie meczy ze juz jeden miesiac wiecej czy mniej nie robi roznicy. a mi sie zdaje ze ona czasami ma taka zlewke....poprostu sie zapytalam czy ktoras miala podobne wyrzuty w nastepnym poscie dam fotki moich zebow do analizy

Paula niestety ja mam ten sam dylemat, aparat zdejmuję tuż po świętach po ponad 3 latach i ogólnie nie podobają mi się moje zęby; orto twierdzi, że jest bardzo ładnie, ale jak porównuję je do zdjęć ludzi z tego wątku to żal mi, że tyle czasu i pieniędzy a ja nie jestem zadowolona. Ciągle mi wmawiał, że taki kształt zębów, nie da się nic zrobić, innym razem mówił, że "jeszcze zobaczymy" sugerując, że da się to zrobić. Niestety ja nie mam już więcej czasu ani kasy. A jeśli chodzi o samego lekarza to mój przeważnie gadał przez telefon, śmiał się z kolegami z foteli obok, załatwiał wiejskie jajka na święta, umawiał się na kręgle...Przed jedną z ostatnich w ogóle wizyt nie powiedział że idzie na dłuższy urlop, ale moje szczęście, przyjęła mnie moja dawna orto i powiedziałam jej że nie chcę u niego kończyć leczenia. A Ty jakie masz wątpliwości, może wrzuciłabyś fotkę

[paula1980]

Napisane przez goskagb

Paula niestety ja mam ten sam dylemat, aparat zdejmuję tuż po świętach po ponad 3 latach i ogólnie nie podobają mi się moje zęby; orto twierdzi, że jest bardzo ładnie, ale jak porównuję je do zdjęć ludzi z tego wątku to żal mi, że tyle czasu i pieniędzy a ja nie jestem zadowolona. Ciągle mi wmawiał, że taki kształt zębów, nie da się nic zrobić, innym razem mówił, że "jeszcze zobaczymy" sugerując, że da się to zrobić. Niestety ja nie mam już więcej czasu ani kasy. A jeśli chodzi o samego lekarza to mój przeważnie gadał przez telefon, śmiał się z kolegami z foteli obok, załatwiał wiejskie jajka na święta, umawiał się na kręgle...Przed jedną z ostatnich w ogóle wizyt nie powiedział że idzie na dłuższy urlop, ale moje szczęście, przyjęła mnie moja dawna orto i powiedziałam jej że nie chcę u niego kończyć leczenia. A Ty jakie masz wątpliwości, może wrzuciłabyś fotkę

jak tylko bede w domu to wrzuce fotki, mam jeszcze na siekaczach gumki bo siekacze sa za wysoko i widze ze linia gorna nie jest rowna, np. dwojki sa nizej niz jedynki i musialabym ustami zakryc gorna linie zebow zeby mi sie to wszystko podobalo. ty tez wrzuc! pozdrawiam