Rozmaitości, czyli wszystko o czym chciałybyśmy porozmawiać ;) - wątek plotkowy

[ajah]

Napisane przez żurawinka

Szaja, jak się czuje córka?

Czy u 4latka takie zachowania jak
- krzyk na wszystko co mu nie pasuje
- niechęć do chodzenia do przedszkola (absolutnie nie zostanie dłużej niż do obiadu)
- nie odzywania się do nikogo w p-lu (paniom mówi tylko do widzenia) ani na placu, rozmawia tylko z rodzicami i siostrą, na pytania innych wydaje się zawstydzony i milczy
- nie bawi się z innymi dziećmi, chociaż obok nich przebywa
- po p-lu opowiada chętnie co się tam działo, co robiły dzieci, w domu nie ma problemu z mówieniem wręcz aż za dużo ( zaczął mówić w wieku 3 lat dopiero) i bawieniem się z siostrą
- wkłada palce do buzi od jakiś 2 miesięcy (ma przerośnięte migdały)
- jest bardzo uparty - zero-jedynkowy
- szybko się zniechęca i płacze
- w dobrym humorze jak inne dziecko - uśmiechnięte, bardzo aktywne
- je tylko kilka rzeczy które lubi, jak w p-lu nie ma nic co lubi to nic nie zje, plasterka wędliny nie zdejmie z chleba nawet jeśli pieczywo lubi
Czy powyższe zachowanie mieści się w normie u 4,5 latka? W p-lu jest logopeda i psycholog ale nie był w stanie przynajmniej logopeda go "zbadać" bo Młody nie chciał z nim pójść, pewnie podobnie wyglądało spotkanie z psychologiem.
Na tle grupy odstaje, tzn. jest jedna dziewczynka z podobnym "wycofaniem "(?) też z końcówki roku, nawet się trochę razem bawili czyli jakaś mała zmiana jest, ale ciągle mnie martwi reszta zachowań.
Jak był nieco młodszy to np. u lekarza nie chciał się rozebrać z ubrania, trzymał je kurczowo, jak kogoś już długo zna to ostatecznie przybije mu piątkę ale nie zawsze.

nie zrozumiałam podpunktu z dobrym humorem.
jeśli to są objawy, które trwają przez dłuższy czas to wg mnie są to objawy niepokojące i zachowania dostają od normy.

wszystkie z powyższych zachowań przypominają objawy spektrum autyzmu ( zwlaszuza, że są w takim zestawieniu i natezeniu). o ile np. placzliwosc sama w sobie przez kilka tygodni nie byłaby aż tak niepokojąca to w zestawieniu z resztą już jest.
poszukalabym dobrego specjalisty i poprosiła o opinie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Zgadzam się BARDZO z ajah. Pędem diagnozować i terapia.

[żurawinka]

Psycholog? do kogo najpierw?

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Też mi się skojarzyło z autyzmem, szczególnie to jedzenie w połączeniu z tym, że nie utrzymuje kontaktu z obcymi osobami.

Skupia się na zabawkach/przedmiotach?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83165846]Też mi się skojarzyło z autyzmem, szczególnie to jedzenie w połączeniu z tym, że nie chce kontaktu z obcymi osobami.[/QUOTE]Czemu? Mój też tak je, kanapki z czymś nawet nie tknie. Ale innych objawów w tym kierunku nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83165871]Czemu? Mój też tak je, kanapki z czymś nawet nie tknie. Ale innych objawów w tym kierunku nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Bo w połączeniu z innymi objawami ten objaw wybierania jedzenia i ogólnie ubogiego jedzenia jest typowy dla autyzmu.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83165921]Bo w połączeniu z innymi objawami ten objaw wybierania jedzenia i ogólnie ubogiego jedzenia jest typowy dla autyzmu.[/QUOTE]Mnie akurat z wymienionych przez Żurawinke inne by zaniepokoiły, ale ok, nie wiedziałam, że to typowy objaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83166006]Mnie akurat z wymienionych przez Żurawinke inne by zaniepokoiły, ale ok, nie wiedziałam, że to typowy objaw.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Niepokoją wszystkie, ale każdy oddzielnie może oznaczać wszystko i nic. A taki zestaw zachowań w tym zachowanie z wybiórczym jedzeniem jest typowy dla autyzmu.

[żurawinka]

Bawi się normalnie, lubi jak się z nim bawimy, utrzymuje kontakt wzrokowy, robi śmieszne miny. Do 3 lat mówił tylko pojedyncze słowa, teraz całe zdania, opowiada dłuższe historie chociaż zjada przy tym "r".
Ma swoje ulubione potrawy, nie je wędlin, ale uwielbia mleko, warzywa, owoce, no klusek polanych jogurtem nie zje.
Cioci którą zna da się namówić na buziaka, ostatnio w zabawie na urodzinach córki patrzę a on się bawił wspólnie z bratem ciot., klepał go po ramieniu, pobiegli się z dzieciakami bawić na plac obok domu - to po kilku godzinach. W przedszkolu dziś dopytam czy są jakieś zmiany na lepsze.
Generalnie mam załamkę teraz, wkrótce idziemy do laryngologa i kardiologa, a tu jeszcze to...

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez żurawinka

Bawi się normalnie, lubi jak się z nim bawimy, utrzymuje kontakt wzrokowy, robi śmieszne miny. Do 3 lat mówił tylko pojedyncze słowa, teraz całe zdania, opowiada dłuższe historie chociaż zjada przy tym "r".
Ma swoje ulubione potrawy, nie je wędlin, ale uwielbia mleko, warzywa, owoce, no klusek polanych jogurtem nie zje.
Cioci którą zna da się namówić na buziaka, ostatnio w zabawie na urodzinach córki patrzę a on się bawił wspólnie z bratem ciot., klepał go po ramieniu, pobiegli się z dzieciakami bawić na plac obok domu - to po kilku godzinach. W przedszkolu dziś dopytam czy są jakieś zmiany na lepsze.
Generalnie mam załamkę teraz, wkrótce idziemy do laryngologa i kardiologa, a tu jeszcze to...

Hmmm... a rozpoznaje emocje? Wie że ktoś jest zły, smutny, wesoły, przestraszony itd?
Bo jak tak, to to raczej nie autyzm... może coś lżejszego.. Asperger?

[ajah]

Napisane przez żurawinka

Bawi się normalnie, lubi jak się z nim bawimy, utrzymuje kontakt wzrokowy, robi śmieszne miny. Do 3 lat mówił tylko pojedyncze słowa, teraz całe zdania, opowiada dłuższe historie chociaż zjada przy tym "r".
Ma swoje ulubione potrawy, nie je wędlin, ale uwielbia mleko, warzywa, owoce, no klusek polanych jogurtem nie zje.
Cioci którą zna da się namówić na buziaka, ostatnio w zabawie na urodzinach córki patrzę a on się bawił wspólnie z bratem ciot., klepał go po ramieniu, pobiegli się z dzieciakami bawić na plac obok domu - to po kilku godzinach. W przedszkolu dziś dopytam czy są jakieś zmiany na lepsze.
Generalnie mam załamkę teraz, wkrótce idziemy do laryngologa i kardiologa, a tu jeszcze to...

jeśli chcesz poszukam ( w języku angielskim) narzędzia stosowanego do diagnostyki.
dzieci ze spektrum są różne i ich zachowania się zmieniają na różnym etapie rozwoju.
są dzieci, które np. w szkole zachowują się tak, że szkoła nie widzi żadnych objawow.

jeśli będziesz potrzebować jakichkolwiek informacji to pisz.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83166186]Hmmm... a rozpoznaje emocje? Wie że ktoś jest zły, smutny, wesoły, przestraszony itd?
Bo jak tak, to to raczej nie autyzm... może coś lżejszego.. Asperger?[/QUOTE]kopnienta nie pisz o czymś o czym nie masz pojecia.



Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ajah

jeśli chcesz poszukam ( w języku angielskim) narzędzia stosowanego do diagnostyki.
dzieci ze spektrum są różne i ich zachowania się zmieniają na różnym etapie rozwoju.
są dzieci, które np. w szkole zachowują się tak, że szkoła nie widzi żadnych objawow.

jeśli będziesz potrzebować jakichkolwiek informacji to pisz.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

kopnienta nie pisz o czymś o czym nie masz pojecia.



Sent from my SM-G935F using Tapatalk

U mnie jest na odwrót. Mamy problem, ale pojawia się on tylko w grupie i ciężko mi pracować z dzieckiem (oprócz rozmów), bo ze mną nie ma takich sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;83166561]U mnie jest na odwrót. Mamy problem, ale pojawia się on tylko w grupie i ciężko mi pracować z dzieckiem (oprócz rozmów), bo ze mną nie ma takich sytuacji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]też bywa.
moje dziecko objawy ma wszedzie. nasilają się z innych względów niż otoczenie.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ajah

jeśli chcesz poszukam ( w języku angielskim) narzędzia stosowanego do diagnostyki.
dzieci ze spektrum są różne i ich zachowania się zmieniają na różnym etapie rozwoju.
są dzieci, które np. w szkole zachowują się tak, że szkoła nie widzi żadnych objawow.

jeśli będziesz potrzebować jakichkolwiek informacji to pisz.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:33 ----------

kopnienta nie pisz o czymś o czym nie masz pojecia.



Sent from my SM-G935F using Tapatalk

No dziecko z autyzmem nie rozpoznaje emocji. Tego mnie uczono na studiach... Tego dowiesz się z każdej pierwszej lepszej strony w necie... co tu oznacza zatem "pojęcie"?
Nie czepiaj się mnie, bo specjalnie nie pisałam pierwsza o autyzmie, żeby nie wyjść na nadgorliwą, i żeby nie zaczęła się jadka na mnie jakim to niedoukiem jestem. Jakbyś się mogła nie czepiać mnie tylko innych to będę Ci wdzięczna, bo nie mam dziś wyjątkowo ochoty na przepychanki wizażowe.

[ajah]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83166641]No dziecko z autyzmem nie rozpoznaje emocji. Tego mnie uczono na studiach... Tego dowiesz się z każdej pierwszej lepszej strony w necie... co tu oznacza zatem "pojęcie"?
Nie czepiaj się mnie, bo specjalnie nie pisałam pierwsza o autyzmie, żeby nie wyjść na nadgorliwą, i żeby nie zaczęła się jadka na mnie jakim to niedoukiem jestem. Jakbyś się mogła nie czepiać mnie tylko innych to będę Ci wdzięczna, bo nie mam dziś wyjątkowo ochoty na przepychanki wizażowe.[/QUOTE]
Nie czepiam sié, tylko to co piszesz nie jest zgodne z faktami.
A konkretnie napisałaś:

Hmmm... a rozpoznaje emocje? Wie że ktoś jest zły, smutny, wesoły, przestraszony itd?
Bo jak tak, to to raczej nie autyzm... może coś lżejszego.. Asperger?

Asperger (który aktualnie nie jest diagnozowany tj. zmieniono nazewnictwo na asd) to forma autyzmu. Rozpoznawanie emocji nie różnicuje dziecka z autyzmem i ze spektrum. Dzieci (zresztą dorośli również) mają problem z czytaniem mowy ciała, rozpoznawaniem emocji.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Bo nie dopisałam, że w Aspergerze są podobne objawy tylko mniej nasilone? weź. Skoro dzieciak normalnie bawi się z rodziną to, utrzymuje kontakt wzrokowy to to autyzm RACZEJ nie jest. Możliwe że Asperger, ale też niekoniecznie. Równie dobrze może być introwertykiem i niejadkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ajah]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83167241]Bo nie dopisałam, że w Aspergerze są podobne objawy tylko mniej nasilone? weź. Skoro dzieciak normalnie bawi się z rodziną to, utrzymuje kontakt wzrokowy to to autyzm RACZEJ nie jest. Możliwe że Asperger, ale też niekoniecznie. Równie dobrze może być introwertykiem i niejadkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

To nie jest kwestia nasilenia jeśli chodzi o rozpoznawanie emocji.
Autyzm od spektrum różnicuje się inaczej.
I tak, twoja wypowiedź sugerowała, że osoby z Aspergerem rozpoznają emocje. Co nie jest zgodne z faktami.
I tak, uważam, ze w takich kwestia bardzo ważne jest, by wypowiadać się precyzyjnie. Mówię to w kontekście konkretnego postu.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez ajah

To nie jest kwestia nasilenia jeśli chodzi o rozpoznawanie emocji.
Autyzm od spektrum różnicuje się inaczej.
I tak, twoja wypowiedź sugerowała, że osoby z Aspergerem rozpoznają emocje. Co nie jest zgodne z faktami.
I tak, uważam, ze w takich kwestia bardzo ważne jest, by wypowiadać się precyzyjnie. Mówię to w kontekście konkretnego postu.

W takim razie sorry, że to tak odebrałaś. Ja tego na myśli nie miałam, ani nic takiego wprost nie napisałam.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Tak, napisałaś to wprost.

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;83166186]Hmmm... a rozpoznaje emocje? Wie że ktoś jest zły, smutny, wesoły, przestraszony itd?
Bo jak tak, to to raczej nie autyzm... może coś lżejszego.. Asperger?[/QUOTE]

Przestań brnąć.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8316854 6]Tak, napisałaś to wprost.



Przestań brnąć.[/QUOTE]
To nie jest wprost. Wprost napisałam, że to raczej nie autyzm.
Mamy inne pojęcie "mówienia wprost"
a to "może coś lżejszego... Asperger..." miało być osobnym zdaniem, myślą, zastanawiałam się, że może to co innego niż autyzm, coś lżejszego, skoro młody utrzymuje kontakt z rodziną itd. a nie w odniesieniu do tych emocji.
Ale rzeczywiście, mogło to tak wyglądać z moją interpunkcją. Zwracam honor. Staram się walczyć z moimi myślowymi wielokropkami.

[wika82]

Napisane przez żurawinka

Bawi się normalnie, lubi jak się z nim bawimy, utrzymuje kontakt wzrokowy, robi śmieszne miny. Do 3 lat mówił tylko pojedyncze słowa, teraz całe zdania, opowiada dłuższe historie chociaż zjada przy tym "r".
Ma swoje ulubione potrawy, nie je wędlin, ale uwielbia mleko, warzywa, owoce, no klusek polanych jogurtem nie zje.
Cioci którą zna da się namówić na buziaka, ostatnio w zabawie na urodzinach córki patrzę a on się bawił wspólnie z bratem ciot., klepał go po ramieniu, pobiegli się z dzieciakami bawić na plac obok domu - to po kilku godzinach. W przedszkolu dziś dopytam czy są jakieś zmiany na lepsze.
Generalnie mam załamkę teraz, wkrótce idziemy do laryngologa i kardiologa, a tu jeszcze to...

Trzymaj się kochana, najważniejsze to sprawdzić wszystko dokładnie i nie trwać w jakiejś niepewności, albo domysłach.

Muszę poczytać o tym spektrum autyzmu.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[żurawinka]

Rozmawiałam z nauczycielkami i trochę się uspokoiłam - psychologa jeszcze na oczy nie widzieli bo pracuje w starszych grupach, ale można się z nim skontaktować. Podobno Młody wykazuje chęć do wykonywania zadań, dziś zgłosił się do odpowiedzi podnosząc rękę ( dla mnie to sukces), podobno bawi się z innymi dziećmi w sali i z tą nieśmiałą dziewczynką na placu, określają go jako nieśmiałego ale wykazującego duże chęci żeby nieśmiałość przełamać czasem nawet psoci.
Główna nauczycielka miała kilka przypadków dzieci z autyzmem i stwierdziła że to po prostu nieśmiałość.
Młody mi bardzo pasuje na hajnida

[wika82]

Napisane przez żurawinka

Rozmawiałam z nauczycielkami i trochę się uspokoiłam - psychologa jeszcze na oczy nie widzieli bo pracuje w starszych grupach, ale można się z nim skontaktować. Podobno Młody wykazuje chęć do wykonywania zadań, dziś zgłosił się do odpowiedzi podnosząc rękę ( dla mnie to sukces), podobno bawi się z innymi dziećmi w sali i z tą nieśmiałą dziewczynką na placu, określają go jako nieśmiałego ale wykazującego duże chęci żeby nieśmiałość przełamać czasem nawet psoci.
Główna nauczycielka miała kilka przypadków dzieci z autyzmem i stwierdziła że to po prostu nieśmiałość.
Młody mi bardzo pasuje na hajnida

Czyli wrażliwiec może być.
Bo często wrażliwe dzieci są też bardzo żywiołowe, (a pisałaś, że w domu szaleje), może potrzebuje dużo czasu, żeby się oswoić z miejscem i ludźmi.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[precious_81]

Napisane przez żurawinka

Szaja, jak się czuje córka?

Czy u 4latka takie zachowania jak
- krzyk na wszystko co mu nie pasuje
- niechęć do chodzenia do przedszkola (absolutnie nie zostanie dłużej niż do obiadu)
- nie odzywania się do nikogo w p-lu (paniom mówi tylko do widzenia) ani na placu, rozmawia tylko z rodzicami i siostrą, na pytania innych wydaje się zawstydzony i milczy
- nie bawi się z innymi dziećmi, chociaż obok nich przebywa
- po p-lu opowiada chętnie co się tam działo, co robiły dzieci, w domu nie ma problemu z mówieniem wręcz aż za dużo ( zaczął mówić w wieku 3 lat dopiero) i bawieniem się z siostrą
- wkłada palce do buzi od jakiś 2 miesięcy (ma przerośnięte migdały)
- jest bardzo uparty - zero-jedynkowy
- szybko się zniechęca i płacze
- w dobrym humorze jak inne dziecko - uśmiechnięte, bardzo aktywne
- je tylko kilka rzeczy które lubi, jak w p-lu nie ma nic co lubi to nic nie zje, plasterka wędliny nie zdejmie z chleba nawet jeśli pieczywo lubi
Czy powyższe zachowanie mieści się w normie u 4,5 latka? W p-lu jest logopeda i psycholog ale nie był w stanie przynajmniej logopeda go "zbadać" bo Młody nie chciał z nim pójść, pewnie podobnie wyglądało spotkanie z psychologiem.
Na tle grupy odstaje, tzn. jest jedna dziewczynka z podobnym "wycofaniem "(?) też z końcówki roku, nawet się trochę razem bawili czyli jakaś mała zmiana jest, ale ciągle mnie martwi reszta zachowań.
Jak był nieco młodszy to np. u lekarza nie chciał się rozebrać z ubrania, trzymał je kurczowo, jak kogoś już długo zna to ostatecznie przybije mu piątkę ale nie zawsze.

Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale moja córka w tym wieku też nie dała się zbadać przez obce osoby pojawiające się w przedszkolu, nie chciała w ogóle rozebrać się przed panią z gimn. korekcyjnej, z panią logopedą też nie współpracowała. Ogólnie była wstydliwa, ale w miejscach które już znała czula się pewna. Potem nagle sama domagała się nowych zajęć, do nowo poznanych osób szła nie patrząc na mnie.

Z jedzeniem mieliśmy też podobnie - bardzo dużo jadła i je, ale w takiej formie jaka jej pasuje np. ryż/kaszę osobno ale już wymieszane w formie kaszotto czy risotto nie, sam chleb i szynka tak ale już razem jako kanapka nie. Z roku na rok przekonywała się do nowych rzeczy i zaskakuje mnie za każdym razem kiedy to ona teraz proponuje, że z chęcią czegoś spróbuje.

Może to kwestia charakteru, etapu rozwoju, ale warto się upewnić, że tak jest. Powodzenia.

[nestle301]

Napisane przez żurawinka

Szaja, jak się czuje córka?

Czy u 4latka takie zachowania jak
- krzyk na wszystko co mu nie pasuje
- niechęć do chodzenia do przedszkola (absolutnie nie zostanie dłużej niż do obiadu)
- nie odzywania się do nikogo w p-lu (paniom mówi tylko do widzenia) ani na placu, rozmawia tylko z rodzicami i siostrą, na pytania innych wydaje się zawstydzony i milczy
- nie bawi się z innymi dziećmi, chociaż obok nich przebywa
- po p-lu opowiada chętnie co się tam działo, co robiły dzieci, w domu nie ma problemu z mówieniem wręcz aż za dużo ( zaczął mówić w wieku 3 lat dopiero) i bawieniem się z siostrą
- wkłada palce do buzi od jakiś 2 miesięcy (ma przerośnięte migdały)
- jest bardzo uparty - zero-jedynkowy
- szybko się zniechęca i płacze
- w dobrym humorze jak inne dziecko - uśmiechnięte, bardzo aktywne
- je tylko kilka rzeczy które lubi, jak w p-lu nie ma nic co lubi to nic nie zje, plasterka wędliny nie zdejmie z chleba nawet jeśli pieczywo lubi
Czy powyższe zachowanie mieści się w normie u 4,5 latka? W p-lu jest logopeda i psycholog ale nie był w stanie przynajmniej logopeda go "zbadać" bo Młody nie chciał z nim pójść, pewnie podobnie wyglądało spotkanie z psychologiem.
Na tle grupy odstaje, tzn. jest jedna dziewczynka z podobnym "wycofaniem "(?) też z końcówki roku, nawet się trochę razem bawili czyli jakaś mała zmiana jest, ale ciągle mnie martwi reszta zachowań.
Jak był nieco młodszy to np. u lekarza nie chciał się rozebrać z ubrania, trzymał je kurczowo, jak kogoś już długo zna to ostatecznie przybije mu piątkę ale nie zawsze.

Przepraszam że się wcinam, ale bardzo podobnie zachowywała się moja młodsza córka.
Także obawialiśmy się, że jej zachowanie może wskazywać na pewne zaburzenia. Ale "rozkręciła się". Jeżeli chcesz, to w wolnej chwili mogę Ci napisać priv jak to u nas wyglądało.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wika82]

Napisane przez precious_81

Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale moja córka w tym wieku też nie dała się zbadać przez obce osoby pojawiające się w przedszkolu, nie chciała w ogóle rozebrać się przed panią z gimn. korekcyjnej, z panią logopedą też nie współpracowała. Ogólnie była wstydliwa, ale w miejscach które już znała czula się pewna. Potem nagle sama domagała się nowych zajęć, do nowo poznanych osób szła nie patrząc na mnie.

Z jedzeniem mieliśmy też podobnie - bardzo dużo jadła i je, ale w takiej formie jaka jej pasuje np. ryż/kaszę osobno ale już wymieszane w formie kaszotto czy risotto nie, sam chleb i szynka tak ale już razem jako kanapka nie. Z roku na rok przekonywała się do nowych rzeczy i zaskakuje mnie za każdym razem kiedy to ona teraz proponuje, że z chęcią czegoś spróbuje.

Może to kwestia charakteru, etapu rozwoju, ale warto się upewnić, że tak jest. Powodzenia.

Mój syn też miał etap, że jadł osobno np. chleb, pomidora i szynkę.

Do kanapki przekonał się dopiero jak poszedł do przedszkola, czyli w wieku 3,3.

I jest totalnie wycofany w nowych miejscach, bardzo długo oswaja się z nowymi ludźmi.

Do badania SI i potrzebowaliśmy aż 3 spotkań, bo pierwsze dwugodzinne było niewypałem, poczuł się w miarę ok na jakieś 40 minut przed końcem.

Wysłane z mojego Redmi 4X przy użyciu Tapatalka

[żurawinka]

Napisane przez nestle301

Przepraszam że się wcinam, ale bardzo podobnie zachowywała się moja młodsza córka.
Także obawialiśmy się, że jej zachowanie może wskazywać na pewne zaburzenia. Ale "rozkręciła się". Jeżeli chcesz, to w wolnej chwili mogę Ci napisać priv jak to u nas wyglądało.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, bardzo chętnie

Napisane przez precious_81

Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale moja córka w tym wieku też nie dała się zbadać przez obce osoby pojawiające się w przedszkolu, nie chciała w ogóle rozebrać się przed panią z gimn. korekcyjnej, z panią logopedą też nie współpracowała. Ogólnie była wstydliwa, ale w miejscach które już znała czula się pewna. Potem nagle sama domagała się nowych zajęć, do nowo poznanych osób szła nie patrząc na mnie.

Z jedzeniem mieliśmy też podobnie - bardzo dużo jadła i je, ale w takiej formie jaka jej pasuje np. ryż/kaszę osobno ale już wymieszane w formie kaszotto czy risotto nie, sam chleb i szynka tak ale już razem jako kanapka nie. Z roku na rok przekonywała się do nowych rzeczy i zaskakuje mnie za każdym razem kiedy to ona teraz proponuje, że z chęcią czegoś spróbuje.

Może to kwestia charakteru, etapu rozwoju, ale warto się upewnić, że tak jest. Powodzenia.

Widzę duże podobieństwa.
Wczoraj dał się namówić na dodatkowe zajęcia po p-lu dla chętnych ( tzn. przekupiłam go lodami ) i miałam okazję zobaczyć jak działa w grupie, był onieśmielony ale brał udział w zajęciach, cichutko odpowiadał, ale były też dzieci które milczały i były jeszcze bardziej wycofane więc małe postępy są.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Wika
Sto lat (troszkę spóźnione)

Szajajaba
najlepsze życzenia urodzinowe dla Agatki
- pewnie imprezę robiliście wczoraj, plenerową? pogoda dopisała.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dzięki
Nie, dopiero przed nami, wczoraj w pracy siedziałam ;/

[wika82]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;83685086]Wika
Sto lat (troszkę spóźnione)

Szajajaba
najlepsze życzenia urodzinowe dla Agatki
- pewnie imprezę robiliście wczoraj, plenerową? pogoda dopisała.[/QUOTE]

Dziękuję, ależ mnie wzruszyłaś tym, że zapamiętałaś.