Dla przyszłych, obecnych i przeszłych Kursantek - cz. VIII

[Frutti]

Teraz doceniam to, jak ogromne szczęście miałam trafiając na moich instruktorów z takiej szkoły spadałabym czym prędzej, poprosiłabym o zwrot za niewyjeżdżone godziny i sru do innej szkoły. Kilka moich znajomych przeszło do mojej szkoły, nie żałowali i pozdawali.

[Wanilka5]

Napisane przez sereniti

to ja jestem jakaś dziwna ale dla mnie jazdy to stres nawet nie chcę myśleć co będzie na egzaminie o ile się odważę na niego zapisać - na razie jestem chora i nie mam jak podjechać do osk z moją kartą i kupić dodatkowe godziny bo z tym poprzednim instruktorem nic prawie się nie nauczyłam - jak sam stwierdził "parkowanie mi nie potrzebne bo i tak z placu nie wyjadę" - niby to miał być żart ale jakoś mnie nie śmieszył

to super Instruktor naprawde-po Gratulowac....zachowania: pala:

[pendraiw]

Napisane przez sereniti

to ja jestem jakaś dziwna ale dla mnie jazdy to stres nawet nie chcę myśleć co będzie na egzaminie o ile się odważę na niego zapisać - na razie jestem chora i nie mam jak podjechać do osk z moją kartą i kupić dodatkowe godziny bo z tym poprzednim instruktorem nic prawie się nie nauczyłam - jak sam stwierdził "parkowanie mi nie potrzebne bo i tak z placu nie wyjadę" - niby to miał być żart ale jakoś mnie nie śmieszył

Porypany

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez Frutti

Teraz doceniam to, jak ogromne szczęście miałam trafiając na moich instruktorów z takiej szkoły spadałabym czym prędzej, poprosiłabym o zwrot za niewyjeżdżone godziny i sru do innej szkoły. Kilka moich znajomych przeszło do mojej szkoły, nie żałowali i pozdawali.

Dokładnie, ja też teraz jeszcze bardziej ich doceniam, choć od początku mi się podobało
Mnie to zawsze powtarzano (z dwoma jeździłam), że i tak zdam za pierwszym i nie mam się przejmować i że u nich to zdaje się tylko raz i zapomina Oczywiście nie jest tak, że wszyscy zdają za pierwszym razem ale dzięki takiemu podejściu wielu się udaje a samej szkole na tym bardzo zależy, bo mają więcej kursantów

[201607111632]

[1=9c8d9cec639f523640ce6df 817fef7acb209e2c9_6267281 75cda8;39924913]Dokładnie, ja też teraz jeszcze bardziej ich doceniam, choć od początku mi się podobało
Mnie to zawsze powtarzano (z dwoma jeździłam), że i tak zdam za pierwszym i nie mam się przejmować i że u nich to zdaje się tylko raz i zapomina Oczywiście nie jest tak, że wszyscy zdają za pierwszym razem ale dzięki takiemu podejściu wielu się udaje a samej szkole na tym bardzo zależy, bo mają więcej kursantów [/QUOTE]
I wlasnie tak powinien motywować instr swoich kursantów
a jeśli coś schrzanią, to wytłumaczyć i powtarzać po 20 razy aż będzie idealnie .
Zamiast tego ja się nasłuchałam, że jestem największą niedorajdą świata i nigdy nie zdam prawa jazdy
co się sprawdzilo niestety , zawsze bede pamietac te slowa

[lagerfeldised]

Napisane przez amelsss

I wlasnie tak powinien motywować instr swoich kursantów
a jeśli coś schrzanią, to wytłumaczyć i powtarzać po 20 razy aż będzie idealnie .
Zamiast tego ja się nasłuchałam, że jestem największą niedorajdą świata i nigdy nie zdam prawa jazdy
co się sprawdzilo niestety , zawsze bede pamietac te slowa

Gdybym ja usłyszała coś takiego od instruktora, to pewnie skończyłoby się płaczem (albo ewentualnie kłótnią z instruktorem, ale taką na śmierć i życie ) i niezaliczeniem kursu już nigdy. Nie jestem jakąś kompletną "sierotą", ale biorę sobie do siebie krytykę i to bardzo, gdyby instruktor mnie dobijał (tak jak dobił mnie na końcu egzaminator, ale całe szczęście było już po wszystkim) to na pewno uciekałabym za wszelką cenę przed jazdami i tym samym zrobieniem prawka kiedykolwiek...

Myślę, że jak się nie ma bardzo twardego charakteru i nie idzie się do celu bez względu na wszystko, to trzeba sobie zadbać o to, żeby ze swoim instruktorem czuć się dobrze. Samochód jest początkowo stresujący, a jeżeli dodatkowo stresuje nas nauczyciel, to ktoś "delikatniejszy" tylko się będzie męczył.

[madzia2306]

boże jak dobrze że trafiłam na fajnego instruktora. jak czytam o waszych przygodach z instruktorami to aż mi ciśnienie skacze, najlepsze słowa jakie usłyszałam od mojego instruktora były na ostatniej jeździe. powiedział mi że jak tak pojadę na egzaminie tak jak z nim jeździłam to zdam napewno, a jaki był zadowolony jak go poinformowałam że zdałam, jakby nie było podniosłam mu statystyki ;-)

[WhiteCherry]

mój instruktor jest perfekcjonistą, wszystko w najdrobniejszym szczególe powinnam wg niego zrobić dobrze, jak coś nie wyszło to musiałam powtarzać aż do porzygu. Ostatnio wzięłam 3h i tak mi gadał przez ten czas, że zwątpiłam w swoje umiejętności a na koniec niespodzianka: wysiadam z auta, myślę sobie, że beznadzieja, a on: "jak tak pani pojedzie na egzaminie, to jest szansa na zdanie" ogółem objechałam całą Nową Hutę, parę innych miejsc egzaminacyjnych, wałkowałam parkowanie prostopadłe i równoległe oraz łuk i górkę do znudzenia. Jestem dobrej myśli, no ale zobaczymy w przyszłym tygodniu jak mi pójdzie egzamin.

[ewanka1989]

Napisane przez WhiteCherry

mój instruktor jest perfekcjonistą, wszystko w najdrobniejszym szczególe powinnam wg niego zrobić dobrze, jak coś nie wyszło to musiałam powtarzać aż do porzygu. Ostatnio wzięłam 3h i tak mi gadał przez ten czas, że zwątpiłam w swoje umiejętności a na koniec niespodzianka: wysiadam z auta, myślę sobie, że beznadzieja, a on: "jak tak pani pojedzie na egzaminie, to jest szansa na zdanie" ogółem objechałam całą Nową Hutę, parę innych miejsc egzaminacyjnych, wałkowałam parkowanie prostopadłe i równoległe oraz łuk i górkę do znudzenia. Jestem dobrej myśli, no ale zobaczymy w przyszłym tygodniu jak mi pójdzie egzamin.

Jak NH to zdajesz pewnie na Koszykarskiej?

[WhiteCherry]

Napisane przez ewanka1989

Jak NH to zdajesz pewnie na Koszykarskiej?

tak

[Wanilka5]

WhiteCherry-trzyma za ciebie kciuki

ja zdaje na Bronowicach...juz w srode

[WhiteCherry]

Napisane przez Wanilka5

WhiteCherry-trzyma za ciebie kciuki

ja zdaje na Bronowicach...juz w srode

nawzajem mam nadzieję, że trafię na NH na egzaminie.

[Kasienka1231]

Wanilka5 , WhiteCherry trzymam kciuki za was! Ja również mam egzamin w przyszłym tygodniu.

Damy radę!

[Wanilka5]

Napisane przez Kasienka1231

Wanilka5 , WhiteCherry trzymam kciuki za was! Ja również mam egzamin w przyszłym tygodniu.

Damy radę!

dzieki

MUSIMY DAC RADE!!!

[pendraiw]

Napisane przez WhiteCherry

mój instruktor jest perfekcjonistą, wszystko w najdrobniejszym szczególe powinnam wg niego zrobić dobrze, jak coś nie wyszło to musiałam powtarzać aż do porzygu. Ostatnio wzięłam 3h i tak mi gadał przez ten czas, że zwątpiłam w swoje umiejętności a na koniec niespodzianka: wysiadam z auta, myślę sobie, że beznadzieja, a on: "jak tak pani pojedzie na egzaminie, to jest szansa na zdanie" ogółem objechałam całą Nową Hutę, parę innych miejsc egzaminacyjnych, wałkowałam parkowanie prostopadłe i równoległe oraz łuk i górkę do znudzenia. Jestem dobrej myśli, no ale zobaczymy w przyszłym tygodniu jak mi pójdzie egzamin.

Gdzie takich instruktorów robią?

[WhiteCherry]

Napisane przez pendraiw

Gdzie takich instruktorów robią?

sama mu powiedziałam, że chcę parkowanie wyćwiczyć na mieście

[ewanka1989]

Napisane przez Wanilka5

ja zdaje na Bronowicach...juz w srode

powodzenia Też zdawałam na Bronowicach

[9c8d9cec639f523640ce6df817fef7acb209e2c9_626728175cda8]

Napisane przez amelsss

I wlasnie tak powinien motywować instr swoich kursantów
a jeśli coś schrzanią, to wytłumaczyć i powtarzać po 20 razy aż będzie idealnie .
Zamiast tego ja się nasłuchałam, że jestem największą niedorajdą świata i nigdy nie zdam prawa jazdy
co się sprawdzilo niestety , zawsze bede pamietac te slowa

Takie objechanie skutkuje tylko brakiem wiary w swoje umiejętności i totalną niechęcią
Miałam właśnie szczęście, że wręcz nie mogłam się doczekać kolejnych jazd, stres oczywiście był ale jaka frajda za to
Lepiej sobie wcześniej poczytać o OSK, instruktorach, popytać wśród znajomych

Napisane przez lagerfeldised

Gdybym ja usłyszała coś takiego od instruktora, to pewnie skończyłoby się płaczem (albo ewentualnie kłótnią z instruktorem, ale taką na śmierć i życie ) i niezaliczeniem kursu już nigdy.

Jeździłam z koleżanką, która właśnie popłakała się choć wcale nie miała powodu. Instruktor nic złego nie mówił ale ona właśnie chciała idealnie jeździć już na 5 godzinie i była zła na siebie. Instruktor na to: "To dobry znak, że płaczesz. To oznacza, że Ci zależy" No i z uśmiechem i takie tam i skończyło się śmiechem wszystkich

[Kasienka1231]

Zdałam !

[justka89]

Napisane przez Kasienka1231

Zdałam !

gratulacje

[WhiteCherry]

Napisane przez Kasienka1231

Zdałam !

widzę, że Kraków dziś zluzował, bo ja też już się chwaliłam zdawką na innym wątku :P

[Wanilka5]

Napisane przez Kasienka1231

Zdałam !

Napisane przez WhiteCherry

widzę, że Kraków dziś zluzował, bo ja też już się chwaliłam zdawką na innym wątku :P

Bravo Bravo dziewczyny


ja zdaje w srode i juz mam pietra


ja wczoraj jedzialam super mi wszystko szlo.i jutro jedze o 6 rano bo tylko wtedy mam czas..w a srode bede egzamin mysle raz poztywnie raz nie...a dzis mam swoja teorie ze jak 07.01 zdalam teorie to praktyke zdam 27 ze bedzie szczesliwa 7mka i tego sie trzymam

[Kasienka1231]

Napisane przez WhiteCherry

widzę, że Kraków dziś zluzował, bo ja też już się chwaliłam zdawką na innym wątku :P

Gratulacje ;*

Napisane przez justka89

gratulacje

Napisane przez Wanilka5

Bravo Bravo dziewczyny


ja zdaje w srode i juz mam pietra


ja wczoraj jedzialam super mi wszystko szlo.i jutro jedze o 6 rano bo tylko wtedy mam czas..w a srode bede egzamin mysle raz poztywnie raz nie...a dzis mam swoja teorie ze jak 07.01 zdalam teorie to praktyke zdam 27 ze bedzie szczesliwa 7mka i tego sie trzymam

Dziękuję
Na pewno będzie dobrze Szczęśliwa siódemka!

[Wanilka5]

Napisane przez Kasienka1231

Gratulacje ;*




Dziękuję
Na pewno będzie dobrze Szczęśliwa siódemka!

oby

zdaj relacje jak bylo?

ide na youtube ogladac maske Yarisi

[Wojowniczka_]

Dziewczyny tym co zdały to gratuluję, a tym co mają egzamin przed sobą życzę powodzenia
Musicie uwierzyć w siebie i choćby nie wiem co się działo na tym egzaminie to nie możecie stracić tej wiary! Gdy popełnicie jakiś tam niewielki błąd to nie myślimy i nie przeżywamy tego przez kolejne minuty tylko jedziemy dalej

[Kasienka1231]

Napisane przez Wojowniczka_

Dziewczyny tym co zdały to gratuluję, a tym co mają egzamin przed sobą życzę powodzenia
Musicie uwierzyć w siebie i choćby nie wiem co się działo na tym egzaminie to nie możecie stracić tej wiary! Gdy popełnicie jakiś tam niewielki błąd to nie myślimy i nie przeżywamy tego przez kolejne minuty tylko jedziemy dalej

Dziękuję
No właśnie kilka razy straciłam wiarę podczas egzaminu, już byłam pewna, że oblałam, ale egzaminator nic nie mówi to jadę dalej
Najgorszy jest stres, przez który robi się błędy których nigdy się nie robiło.

Co do egzaminu zdawałam na Koszykarskiej. Pamiętam, że pojechałam w lewo ul. Nowohucka i potem skręciłam w prawo w ul. Stoczniowców a potem już nie wiem. Nie mogę odtworzyć tej trasy ;P Jeździłam około godziny.

[WhiteCherry]

Napisane przez Kasienka1231

Co do egzaminu zdawałam na Koszykarskiej. Pamiętam, że pojechałam w lewo ul. Nowohucka i potem skręciłam w prawo w ul. Stoczniowców a potem już nie wiem. Nie mogę odtworzyć tej trasy ;P Jeździłam około godziny.

ja tak samo potem zapora na Dąbiu, rondo Grzegórzeckie...

[Kasienka1231]

Napisane przez WhiteCherry

ja tak samo potem zapora na Dąbiu, rondo Grzegórzeckie...

Tak rondo Grzegórzeckie też było potem chyba Kazimierz

[Wojowniczka_]

Napisane przez Kasienka1231

Dziękuję
No właśnie kilka razy straciłam wiarę podczas egzaminu, już byłam pewna, że oblałam, ale egzaminator nic nie mówi to jadę dalej
Najgorszy jest stres, przez który robi się błędy których nigdy się nie robiło.

nie wolno tracić wiary w siebie i w swoje umiejętności - ani na jedną sekundę
i stres należy przekierować w motywację a nie paraliż
WIEM że to się łatwo pisze ale miałam to samo , bałam się strasznie ale przemogłam się i tylko dlatego zdałam

[Inspire]

Czeka mnie dzisiaj chrzest bojowy za kółkiem