Brak mi....Przyjaciólki :(:(:(:(Czy ktoś też tak ma??

[Elizabeth:)]

Ale wrocilam zla... jak poszlam na uczelnie swiecilo slonce a jak wychodzilam to byl juz lod i mroz... a ja w botkach na obcasach. Slizgalam sie jakbym jazde figurowa trenowala. Nie mowiac o tym, ze przemarzlam strasznie. Ale wzielam juz goracą kapiel i czekam na TZ

A kupilam sobie 2 sweterki na wiosne, tunike i kilka topow. Jutro w poznaniu otwarcie nowego centrum handlowego, ale z uwagi na stan mojego portfela chyba nie pojde

[IR1988]

Napisane przez adia82

*ies*-nowe obli*ze?
*zyam i zako*huje sie *oraz bardziej w Edwardzie
jaki*h mineralow?

Kosmetyki mineralne, korektory, pudry dobry ten szyfr

[Superbejbe]

Napisane przez adia82

*ies*-nowe obli*ze?
*zyam i zako*huje sie *oraz bardziej w Edwardzie
jaki*h mineralow?

---------- Dopisano o 21:06 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------


i *ak odwazna jes*es-ja bym nie jezdzila...*hyba
Ni* *i nie jes*?

z tych wypowiedzi zrozumiałam tylko tyle że zakochałaś się w Edwardzie, ubawiłam się na maksa czytając to

ebooki wysłałam jeszcze raz, nie zauważyłam że one są po angielsku

[marta1210]

Adia ma nowy styl pisania szyfrem

Chyba dzisiejszy dzień dla nikogo nie był rewelacyjny.
Werka dobrze, że Ci się nic nie stało.
Elizabeth ja w tamtym roku miałam tydzień kiedy codziennie nie tak dobierałam obuwie a pogoda była w kratke, jak ubrałam bez palców butki to śnieżyyyyłoooo, na następny dzień ubrałam kozaki to zrobiło się bardzo ciepło i tak co drugi dzien :/....

Ehh dalej jestem jakas taka podirytowana na mojego Tż. Gdyż no jak mówi, że zadzwoni jak skończy to myślałam, że wogóle da znać co i jak, ale nie pomyślałam, że skoro nie skończy to nie będzie telefonu.. Poza tym mówił że jak skończy do napisze do mnie na gadu, a narazie dalej nic i niestety ale znów włącza się moja przewrażliwienie/choroba zwana podejrzliwością....

[wwweeerka]

i *ak odwazna jes*es-ja bym nie jezdzila...*hyba
Ni* *i nie jes*?

Rozszyfrowałam ogólnie nic mi się nie stało, tylko w strachu niezłym byłam chociaż jedno doswiadczenie więcej ale w opony zimowe raczej nie zainwestuje

[IR1988]

Napisane przez Superbejbe

z tych wypowiedzi zrozumiałam tylko tyle że zakochałaś się w Edwardzie, ubawiłam się na maksa czytając to

Edek z krainy kredek wciąga) jak będziemy chciały napisac coś w tajemnicy będiemy musiały wziąść korki z szyfru u adii

Napisane przez marta1210

Ehh dalej jestem jakas taka podirytowana na mojego Tż. Gdyż no jak mówi, że zadzwoni jak skończy to myślałam, że wogóle da znać co i jak, ale nie pomyślałam, że skoro nie skończy to nie będzie telefonu.. Poza tym mówił że jak skończy do napisze do mnie na gadu, a narazie dalej nic i niestety ale znów włącza się moja przewrażliwienie/choroba zwana podejrzliwością....

To może jeszcze nie skończył skoro cisza?

[marta1210]

Wy wiecie Kochane że ja w tych kwestiach dość mocno wyolbrzymiam... taka jakaś moja wada, którą już i tak sporo nauczyłam się kontrolować tylko jeszcze nie do końca.

Prawdopodobnie się jeszcze nie skończyło. Ale jeśli jednak się nie odezwie to znów nie wiem jak mam się zachować...Czekać jutro aż on coś napisze?

[Superbejbe]

Napisane przez IR1988

Edek z krainy kredek wciąga) jak będziemy chciały napisac coś w tajemnicy będiemy musiały wziąść korki z szyfru u adii

To może jeszcze nie skończył skoro cisza?

dodałabym latających kredek

[marta1210]

Napisane przez Superbejbe

dodałabym latających kredek

Macie tytuł na nowy wątek "Edkowe maniaczki"

[IR1988]

Napisane przez marta1210

Prawdopodobnie się jeszcze nie skończyło. Ale jeśli jednak się nie odezwie to znów nie wiem jak mam się zachować...Czekać jutro aż on coś napisze?

Czekać, aż raczy się odezwać tylko z drugiej strony czekać np do rana bez żadnego info to też źle, bedziesz się tylko jeszcze bardziej zamartwiać

[marta1210]

Napisane przez IR1988

Czekać, aż raczy się odezwać tylko z drugiej strony czekać np do rana bez żadnego info to też źle, bedziesz się tylko jeszcze bardziej zamartwiać

Ja wiem że mu się nic nie stanie, bo do domu na kawałeczek, tylko kwestia tego czy sam raczy się odezwać.

[Superbejbe]

Napisane przez marta1210

Wy wiecie Kochane że ja w tych kwestiach dość mocno wyolbrzymiam... taka jakaś moja wada, którą już i tak sporo nauczyłam się kontrolować tylko jeszcze nie do końca.

Prawdopodobnie się jeszcze nie skończyło. Ale jeśli jednak się nie odezwie to znów nie wiem jak mam się zachować...Czekać jutro aż on coś napisze?

a długo jesteście razem?

Z doświadczenia wiem że babki niepotrzebnie się przejmują takimi rzeczami. My obgryzamy paznokcie z nerwów i tracimy włosy a oni w tym czasie piją piwo przed Tv

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------

Napisane przez marta1210

Ja wiem że mu się nic nie stanie, bo do domu na kawałeczek, tylko kwestia tego czy sam raczy się odezwać.

ja bym poczekała, inaczej facet nigdy się nie nauczy reagować w takich sytuacjach

[marta1210]

Napisane przez Superbejbe

a długo jesteście razem?

Z doświadczenia wiem że babki niepotrzebnie się przejmują takimi rzeczami. My obgryzamy paznokcie z nerwów i tracimy włosy a oni w tym czasie piją piwo przed Tv

---------- Dopisano o 21:46 ---------- Poprzedni post napisano o 21:45 ----------



ja bym poczekała

rok i 8 miesięcy....
Nie chce go kontrolować... ale jednak mógłby nie olewać taki słów jak "zadzwonie"....

[IR1988]

Napisane przez wwweeerka

ale w opony zimowe raczej nie zainwestuje

No wiosna idzie no! nie warto już kupowac

[Superbejbe]

Napisane przez marta1210

rok i 8 miesięcy....
Nie chce go kontrolować... ale jednak mógłby nie olewać taki słów jak "zadzwonie"....

jak poczekasz będziesz mogła się przekonać co on zrobi, po jakim czasie się odezwie

[marta1210]

Napisane przez Superbejbe

jak poczekasz będziesz mogła się przekonać co on zrobi, po jakim czasie się odezwie

Fakt, pewnie przeżywam bo boję się przekonać że bedzie inaczej niż bym chciała, zobaczymy. Będe Wam relacjonowąć

Nawet spać mi się przez to odechciało, musze się zmęczyć

[Superbejbe]

Napisane przez marta1210

Fakt, pewnie przeżywam bo boję się przekonać że bedzie inaczej niż bym chciała, zobaczymy. Będe Wam relacjonowąć

Nawet spać mi się przez to odechciało, musze się zmęczyć

poczytaj coś nudnego

[IR1988]

Napisane przez marta1210

Nawet spać mi się przez to odechciało, musze się zmęczyć

Że niby poćwiczyc?

[wwweeerka]

Napisane przez IR1988

No wiosna idzie no! nie warto już kupowac

Jak spojrze przez okno to w ogole tego nie czuje, ani nie widze<szczególnie jak biało za oknem>

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Kochane moje ja ide spać a Wy jeszcze pewnie posiedzicie trochę ja zmeczona jakos jestem za duzo wrażeniem jak na jeden dzień Życzę spokojnej nocki a jak wstaniecie sloneczka za oknem

[IR1988]

Doobranoc wwweeerka

[Elizabeth:)]

marta nie przejmuj sie tak. Faceci juz mają to do siebie, że często zapominają, że mieli cos zrobic... Moze Ty zadzwon do niego i powiedz, ze juz idziesz spac i chcialas tylko uslyszec od niego "dobranoc". Powinien sie wtedy jakos wytlumaczyc.

[delfa1987]

Napisane przez BLLaCkBerry

delfa1989 moja kuzynka ma z chlopakiem dokladnie jak ty, zostawia ja samej sobie nie jest zazdrosny, a moj znowu zazdrosny,, wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, moj zazdrosny i chcialabym ze by nie byl, a ty znowu chcialabys zeby byl.musisz inaczej na to spojrzec..
a przede wszytskim musisz z nim porozmawiac, jak moze tak mowic? osoba na ktorej nam zalezy nie powinna tak mowic,,,

głowa do góry kochana!

Dziekuje Kochana ale ja juz probowalam nieraz rozmawiac,tlumaczyc....al e jak widac nie poskutkowalo...a nie wiem co innego mam zrobic...hmmm...chcialam kupic buty na obcasie ( a do tej pory tlyko na plaskim chodzilam) i bardziej kobieco sie ubierac...zeby zobaczyl we mnie kobiete i moze stanie sie zazdrosny...jak zaczne pokazywac wiecej niz do tej pory

Ogolnie to jestem od 6 na nogach i ledwo zyje, ale musze napsiac bo jestem mega zla!!!!
Bylam u chirurga i bylam u nije 2 min i dala mi juz 100% skierowanie na operacje,jednak takie olewajace podejscie,ze poprostu....ja chcialam sie jej cos spytac,co i jak wszytsko,a ona mi beszczelnie mowi :do widzenia....pozniej poszlam spytac sie kiedy pierwszy termin a doktorek hamsko rowniez z emna rozmawial i wogole ze na 12 czerwca,i byl cholernie nie mily Idiota jeden Nie cierpie jak ktos mnie tak lekcewazy !!!

A na koniec opowiem wam historie smieszna (akurat dla mnie i kolezanki) : stoimy sobie w centrum mojego miasta i podchodzi do nas ,starszy pan , schludny ( nie jakis menel) i mowi: dzeiwczyny idzcie do ks. janasa on z rana dobzre dziwki obraca.....

[Elizabeth:)]

delfa to musisz pojsc ze mna na zakupy. Dobralabym ci taki zestaw, ze TZ by szczeka opadla i nigdzie by Cie samej nie puscil
Ja bym proponowala Ci zakup jakiejs seksownej koronkowej bielizny i pozniej zebys mu się zaprezentowala w samej bieliznie(moze striptiz). Jak nie powie wtedy ze jestes seksowna i powalajaca to cos z nim nie tak.

Co do lekarzy, to pewnie bylas na nfz a oni niestety potrafia byc niemili. Dobrze, ze zdiagnozowali Ci to co ma byc operowane i mysl teraz pozytywnie, ze po operacji bedziesz zdrowa i wszystko wroci do normy. A to najwazniejsze.

[delfa1987]

Napisane przez Elizabeth:)

delfa to musisz pojsc ze mna na zakupy. Dobralabym ci taki zestaw, ze TZ by szczeka opadla i nigdzie by Cie samej nie puscil
Ja bym proponowala Ci zakup jakiejs seksownej koronkowej bielizny i pozniej zebys mu się zaprezentowala w samej bieliznie(moze striptiz). Jak nie powie wtedy ze jestes seksowna i powalajaca to cos z nim nie tak.

Co do lekarzy, to pewnie bylas na nfz a oni niestety potrafia byc niemili. Dobrze, ze zdiagnozowali Ci to co ma byc operowane i mysl teraz pozytywnie, ze po operacji bedziesz zdrowa i wszystko wroci do normy. A to najwazniejsze.

...gej........e j nawet o tym nie myslalam....kurcze....moz e teraz sobie stwierdzil ze jednak dziolchy go nie pociagaja...i daje mi narazie stopniowo cos do zrozumienia.... ..

oj wlasnie chetnie bym sie wybrala na takie zakupy,ze oddaje kase komus i on za mnie kupuje ciuchy i zmienia mnie z brzydkiego kaczatka w ksiezniczke....seksowna "ksiezniczke"

Bylam na NFZ bo ten zabieg kosztuje 3600 zl wiec nie stac mnie aby go zrobic prywatnie...ale pieprze tych co bylam .... "tesciowa" zalatwi mi innych , pojde na kons prywatnie a operacja na NFZ i mzoe bede potraktowana jak czlowiek, bo ponizac sie przed nikim nie bede...

[Elizabeth:)]

Nie mialam na mysli geja ale moze np. chlopak ma niskie libido i nie podnieca go wszystko co sie rusza, albo jest niesmiały i ciezko mu prawic komplementy? Moze tez tyle czasu jestescie razem, że nie zwraca juz takiej uwagi na to czy jestes seksowna i sie stroisz a kocha Cie za caloksztalt.

[delfa1987]

Napisane przez Elizabeth:)

Nie mialam na mysli geja ale moze np. chlopak ma niskie libido i nie podnieca go wszystko co sie rusza

oj wlasnie wrecz przeciwnie,on widzi we mnie tlyko te marne piersi i tylek...

Napisane przez Elizabeth:)

, albo jest niesmiały i ciezko mu prawic komplementy? Moze tez tyle czasu jestescie razem, że nie zwraca juz takiej uwagi na to czy jestes seksowna i sie stroisz a kocha Cie za caloksztalt.

napisalas tak samo jak on mi mowi ,jego slowa normalnie..

Ale koniec juz o mnie teraz o Tobie musze sie dowiedziec zanim padne....a to bedzie niedlugo cos czuje...Jak tam wczoraj??

[Elizabeth:)]

Wczoraj wieczor taki srednio udany.
Zjedlismy kolacje przed tv a po chwili TZ zaczal naprawiac swoj router (bo mu sie popsul i przyszedl z nim do mnie cos posprawdzac), wiec powiedzmy ze reszte wieczoru spedzilam sama na lozku a tz przed komputerem. Pozniej wypomnialam mu, ze zawsze tak jest ze jak sie widzimy to nadal jest zajety i nie poswieca mi 100% uwagi. W ramach rekompensaty zostal na noc...

[delfa1987]

Napisane przez Elizabeth:)

Wczoraj wieczor taki srednio udany.
Zjedlismy kolacje przed tv a po chwili TZ zaczal naprawiac swoj router (bo mu sie popsul i przyszedl z nim do mnie cos posprawdzac), wiec powiedzmy ze reszte wieczoru spedzilam sama na lozku a tz przed komputerem. Pozniej wypomnialam mu, ze zawsze tak jest ze jak sie widzimy to nadal jest zajety i nie poswieca mi 100% uwagi. W ramach rekompensaty zostal na noc...

hmm...no z jednej strony zawalil....no ale jak w nocy to wynagrodzil to chyab sie wyrownalo i wyszedl na zero...
A tak powaznie,to wiem czego Ty oczekujesz, i wlasnie to spieprzyl,czyli samo bycie,rozmawianie,przytul anie,klimat....oj same problemy z tymi facetami....stwierdzam ze w naszym pokoleniu deficyt badz brak takich meskich facetow a zarezem romantyznych i szarmanckich...wszyscy tacy jacys...nie wiedza jak sie powinni zachowac,co powiedziec....ah....

ledwo zyje...przepraszam Elizabeth,bo chyba zostaniesz sama,ale ja i tak juz sie do nieczego nie nadaje. Spokojnych snow

[Superbejbe]

Napisane przez delfa1987

A na koniec opowiem wam historie smieszna (akurat dla mnie i kolezanki) : stoimy sobie w centrum mojego miasta i podchodzi do nas ,starszy pan , schludny ( nie jakis menel) i mowi: dzeiwczyny idzcie do ks. janasa on z rana dobzre dziwki obraca.....

Napisane przez delfa1987

...gej........e j nawet o tym nie myslalam....kurcze....moz e teraz sobie stwierdzil ze jednak dziolchy go nie pociagaja...i daje mi narazie stopniowo cos do zrozumienia.... ..

oj wlasnie chetnie bym sie wybrala na takie zakupy,ze oddaje kase komus i on za mnie kupuje ciuchy i zmienia mnie z brzydkiego kaczatka w ksiezniczke....seksowna "ksiezniczke"

Bylam na NFZ bo ten zabieg kosztuje 3600 zl wiec nie stac mnie aby go zrobic prywatnie...ale pieprze tych co bylam .... "tesciowa" zalatwi mi innych , pojde na kons prywatnie a operacja na NFZ i mzoe bede potraktowana jak czlowiek, bo ponizac sie przed nikim nie bede...

ja też tak robie że chodzę na konsultacje prywatnie a zabiegi i takie tam na NFZ

[adia82]

Napisane przez delfa1987

Ogolnie to jestem od 6 na nogach i ledwo zyje, ale musze napsiac bo jestem mega zla!!!!
Bylam u chirurga i bylam u nije 2 min i dala mi juz 100% skierowanie na operacje,jednak takie olewajace podejscie,ze poprostu....ja chcialam sie jej cos spytac,co i jak wszytsko,a ona mi beszczelnie mowi :do widzenia....pozniej poszlam spytac sie kiedy pierwszy termin a doktorek hamsko rowniez z emna rozmawial i wogole ze na 12 czerwca,i byl cholernie nie mily Idiota jeden Nie cierpie jak ktos mnie tak lekcewazy !!!

cala prawda o NFZ....

Napisane przez delfa1987

A na koniec opowiem wam historie smieszna (akurat dla mnie i kolezanki) : stoimy sobie w centrum mojego miasta i podchodzi do nas ,starszy pan , schludny ( nie jakis menel) i mowi: dzeiwczyny idzcie do ks. janasa on z rana dobzre dziwki obraca.....

o ja piernicze

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Jaka piekna biala wiosna za oknem....Tak mam zimno w biurze,ze nawet nie sciagnelam kurtki i szala....Zaryzykowalam-odpielam kurtke....
Jezu,wreszcie moge normalnie pisac,tj z wszystkimi literkami...Nie wiem co z tym moim lapem,chyba jednak nic z niego juz nie bedzie...nie moge pozwolic sobie na pisanie z opcja "kopiuj/wklej literke "r" lub "c" Musze czem predzej zabrac sie i ogarnac tutaj ze wszystkim,bo tak mnie E. ciagnie Musze,odczuwam nieodparta potrzebe czytania tego "Zmierzchu"...Co najlepsze,ze stara bab ze mnie juz przeciez....Infantylna pewnie znaczy sie.