Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. 4

[dudka2811]

Napisane przez Sethra

ta bezbarwna wydzielina jest uwalniana z prostaty, w niej nie mam plemników, jeśli wcześniej doszło do ejakulacji, to prawdopodobnie jakaś mikroskopijna część spermy pozostała w drogach moczowo-płuciowych, wtedy jeśli doszłoby do podniecenia partnera, wypłynie ona z wydzieliną z prostaty na zewnątrz. Sama wydzielina nie ma w sobie plemników.

to dlaczego w mojej książce znaczy jeszcze mojej mamy wyczytałam, że są tam plemniki znaczy znikome ilości ... a skąd masz taka widzę , że nie ma??

[paula78]

Napisane przez dudka2811

mam kolejne "głupie" pytanie chyba nie na ten wątek ale jak będziecie chciały to go usuniecie ale wcześniej mam nadzieję, że ktoś mi odpowie. a więc kiedyś wyczytałam w jakiejś domowej książce , że plemniki znajdują sie też w tej bezbarwnej wydzielinie faceta... to prawda??

Napisane przez Sethra

ta bezbarwna wydzielina jest uwalniana z prostaty, w niej nie mam plemników, jeśli wcześniej doszło do ejakulacji, to prawdopodobnie jakaś mikroskopijna część spermy pozostała w drogach moczowo-płuciowych, wtedy jeśli doszłoby do podniecenia partnera, wypłynie ona z wydzieliną z prostaty na zewnątrz. Sama wydzielina nie ma w sobie plemników.

Napisane przez dudka2811

to dlaczego w mojej książce znaczy jeszcze mojej mamy wyczytałam, że są tam plemniki znaczy znikome ilości ... a skąd masz taka widzę , że nie ma??

naukowcy nie sa zgodni co do tego ze preejakulat zawiera badz nie plemniki,pytanie czy warto ryzykowac ?


plyn z gruczolow opuszkowo-cewkowych, a nie z prostaty -żródlo ksiazka do histologii Macieja Zabla (idac za wypowiedzia jagi 2001 z tego watku :

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=8809468

[dudka2811]

bo jakby nie zawierała plemników to stosunki przerywane były by o wiele bezpieczniejsze.

[hammie]

moim zdaniem zawieraja pleminiki... bo niby dlaczego tyle jest ciaz od przerywanych? nawet jak wyjmie czlonka przed wytryskiem...

[Marwari]

Napisane przez hammie

moim zdaniem zawieraja pleminiki... bo niby dlaczego tyle jest ciaz od przerywanych? nawet jak wyjmie czlonka przed wytryskiem...

cud?

[AmyL]

Jery laski nie najeżdżajcie tak... po prostu chciałam sie upewnić i tyle... Akurat byłam u ginekologa i to on przepisał mi tabletki. u MOJEGO ginekologa. Żadna tam szybka pomoc i inne... jeeej... to już nawet zapytać nie można :/

[bbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbbb]

Napisane przez AmyL

Jery laski nie najeżdżajcie tak... po prostu chciałam sie upewnić i tyle... Akurat byłam u ginekologa i to on przepisał mi tabletki. u MOJEGO ginekologa. Żadna tam szybka pomoc i inne... jeeej... to już nawet zapytać nie można :/

Nie najeżdżamy na Ciebie. Tylko prawda jest taka, że wiele dziewczyn zażywa tabletki "po" jako środka antykoncepcyjnego. A to powinna być wyjątkowa sytuacja i kiedy ryzyko ciąży jest naprawdę duże. W Twoim przypadku zajście w ciążę było minimalne. A powiedziałaś lekarzowi prawdę o tym co się stało? Bo jeśli tak i on ot tak przepisał Ci Escapelle, to chyba jest jakiś niezbyt kompetentny..

[AmyL]

No raczej bym lekarza nie okłamała? Dzisiaj dostałam okres... można powiedzieć, że w terminie, bo moje miesiączki nie były regularne co do dnia... Jeden dzień spóźnienia to nic... Dlatego myślę, że escapelle łagodnie zadziałało na mój organizm. Wiem, że nie powinnam brać tak dużej dawki hormonów, ale zwyczajnie spanikowałam. Czasami się to zdarza... To było idealnie w owulacje więc naszły myśli: "a co jeśli" i zaczęłam schizować. Jestem też cholerną pesymistką i to wszystko się wyolbrzymiło. A właśnie szkoła i młody wiek dodało mi powodów do niepokoju... Ale teraz mam tabletki anty i już nie bedziecie miały powodów, żeby pośmiać się z młodej dziewczyny szukającej rady Wybaczcie, ale zniesmaczyły mnie wasze wypowiedzi... Może i nie jestem jeszcze BARDZO obeznana w tematach seksu i postąpiłam lekkomyślnie. Ale idzie mi to wytłumaczyć w łagodniejszy sposób. Zresztą jestem świadoma swojej sytuacji Więc żegnam, drogie panie Dziękuję tym, które uszanowały moją niewiedzę i odpowiedziały bez ironizowania

[neex]

Ja miałam dużo powazniejszą sytuacje niz AmyL. Wzięłam escapelle, skutkow ubocznych prawie nie było. Co prawda dostałam okres wcześniej niż powinnam. (mam nadzieje, ze to okres, a nie plamienie) i za dwa tygodnie znowu powinnam miec okres.. podobnie jak AmyL troszke schizuję i boje sie, ze moge byc przypadkiem w ktorym escapelle nie zadziałał i ze w ciazy mozna miec jeden okres.. moze zachowuje sie jak niedojrzała małolata, ale stres uderzył do glowy niemiłosiernie..

[AmyL]

I to właśnie robi stres z ludźmi. A szczególnie nie dziwię się Neex skoro miała poważną sytuację. Stres potrafi rozwalić człowiekowi psychikę nawet w tak idiotycznej sytuacji, jak moja... Takie sytuacje potrafią nas zamieniać w trzynastolatki. Szczególnie, gdy się jestm okropną pesymistką, jak w moim przypadku. Odrobina zrozumienia jednak by się przydała na takiego typu forach. Trzymam kciuki Neex Bądź dobrej myśli. Nie tak jak ja Straciłam prawie miesiąc swojego życia przez to

[neex]

Staram sie byc dobrej myśli ja tez trace przez to dni Doskonale rozumiem twój strach i stres. Mam nadzieję, ze u mnie skonczy sie to dobrze. W koncu te tabletki MUSZĄ działać!!!

[w_isienka]

neex,
nie lepiej zrobić po prostu test?
Jak by to było plamienie, a nie miesiączka to pewnie byłabyś teraz gdzieś tak w 6 tygodniu więc test by ci to spokojnie wykrył.
Zrób test - jak wyjdzie negatywny to śpij spokojnie

[malgosia1051]

Napisane przez AmyL

No raczej bym lekarza nie okłamała? Dzisiaj dostałam okres... można powiedzieć, że w terminie, bo moje miesiączki nie były regularne co do dnia... Jeden dzień spóźnienia to nic... Dlatego myślę, że escapelle łagodnie zadziałało na mój organizm. Wiem, że nie powinnam brać tak dużej dawki hormonów, ale zwyczajnie spanikowałam. Czasami się to zdarza... To było idealnie w owulacje więc naszły myśli: "a co jeśli" i zaczęłam schizować. Jestem też cholerną pesymistką i to wszystko się wyolbrzymiło. A właśnie szkoła i młody wiek dodało mi powodów do niepokoju... Ale teraz mam tabletki anty i już nie bedziecie miały powodów, żeby pośmiać się z młodej dziewczyny szukającej rady Wybaczcie, ale zniesmaczyły mnie wasze wypowiedzi... Może i nie jestem jeszcze BARDZO obeznana w tematach seksu i postąpiłam lekkomyślnie. Ale idzie mi to wytłumaczyć w łagodniejszy sposób. Zresztą jestem świadoma swojej sytuacji Więc żegnam, drogie panie Dziękuję tym, które uszanowały moją niewiedzę i odpowiedziały bez ironizowania

to widać twój lekarz miał klapki na oczach bo jaki normalny lekarz by ci taką dawkę hormonów przepisał jak nie było seksu?!! może stary był i koniec w tym temacie.....

---------- Dopisano o 10:05 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez neex

Staram sie byc dobrej myśli ja tez trace przez to dni Doskonale rozumiem twój strach i stres. Mam nadzieję, ze u mnie skonczy sie to dobrze. W koncu te tabletki MUSZĄ działać!!!

stres potrafi dużo zrobić ale po 1 nie shizuj-dobrze na tym wyjdziesz!!
zrób test dla świętego spokoju nawet 2 jeśłi będziesz jeszcze sie niepokoić..
i będzie dobrze.

[perfection123]

Witam .Zacznę od początku .Ostatnie krwawienie z odstawienia miałam 22 marca.Nie przyjęłam jednak kolejnego opakowania ,ponieważ pani doktor zaleciła zrobic przerwe bo troche długo je brałam 1,5 roku. Codziennie rano przed wstaniem z łóżka mierzę temperature w pochwie w tym cyklu jest bardzo niska jak na moje standartowe tempki (36,6 lub 36,5). 6 kwietnia uprawiałam petting z kolegą miałam na sobie koronkowa bielizne ale on w trackie wsadzał mi reke pod majtki. wczoraj byłam u ginekologa -problemy z brzuchem.Pan robił mi usg przy okazji jak zawsze "opowiadał mi" co widzi powiedział ze jeszcze nie ma połowy cyklu ,że costam jeszcze nie pękło (pecherzyk?) ,ze endometrium jest małe 16 mm. z tego co zrozumiałam to owulacji jeszcze nie było? wiec pytam czy sa jakies szanse na zapłodnienie w 6 kwietnia? dodam ze bardzo nie chciałabym zostac narazie mama. dzieki za odpowiedzi

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez perfection123

Witam .Zacznę od początku .Ostatnie krwawienie z odstawienia miałam 22 marca.Nie przyjęłam jednak kolejnego opakowania ,ponieważ pani doktor zaleciła zrobic przerwe bo troche długo je brałam 1,5 roku. Codziennie rano przed wstaniem z łóżka mierzę temperature w pochwie w tym cyklu jest bardzo niska jak na moje standartowe tempki (36,6 lub 36,5). 6 kwietnia uprawiałam petting z kolegą miałam na sobie koronkowa bielizne ale on w trackie wsadzał mi reke pod majtki. wczoraj byłam u ginekologa -problemy z brzuchem.Pan robił mi usg przy okazji jak zawsze "opowiadał mi" co widzi powiedział ze jeszcze nie ma połowy cyklu ,że costam jeszcze nie pękło (pecherzyk?) ,ze endometrium jest małe 16 mm. z tego co zrozumiałam to owulacji jeszcze nie było? wiec pytam czy sa jakies szanse na zapłodnienie w 6 kwietnia? dodam ze bardzo nie chciałabym zostac narazie mama. dzieki za odpowiedzi

od wsadzania rąk pod majtki nie zachodzi się w ciążę

[-agniesia-]

Napisane przez perfection123

Witam .Zacznę od początku .Ostatnie krwawienie z odstawienia miałam 22 marca.Nie przyjęłam jednak kolejnego opakowania ,ponieważ pani doktor zaleciła zrobic przerwe bo troche długo je brałam 1,5 roku. Codziennie rano przed wstaniem z łóżka mierzę temperature w pochwie w tym cyklu jest bardzo niska jak na moje standartowe tempki (36,6 lub 36,5). 6 kwietnia uprawiałam petting z kolegą miałam na sobie koronkowa bielizne ale on w trackie wsadzał mi reke pod majtki. wczoraj byłam u ginekologa -problemy z brzuchem.Pan robił mi usg przy okazji jak zawsze "opowiadał mi" co widzi powiedział ze jeszcze nie ma połowy cyklu ,że costam jeszcze nie pękło (pecherzyk?) ,ze endometrium jest małe 16 mm. z tego co zrozumiałam to owulacji jeszcze nie było? wiec pytam czy sa jakies szanse na zapłodnienie w 6 kwietnia? dodam ze bardzo nie chciałabym zostac narazie mama. dzieki za odpowiedzi

W Twojej sytuacji na zapłodnienie praktycznie nie ma szans. Myślę, że możesz być spokojna.

[perfection123]

wiem że nie ma ale mogło cos na nich być . ok dziękuje Wam Dziewczyny ** uspokoiłyscie mnie i szybko mimo przedświątecznej goraczki odpowiedziałyscie

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Witam .Zacznę od początku .Ostatnie krwawienie z odstawienia miałam 22 marca.Nie przyjęłam jednak kolejnego opakowania ,ponieważ pani doktor zaleciła zrobic przerwe bo troche długo je brałam 1,5 roku. Codziennie rano przed wstaniem z łóżka mierzę temperature w pochwie w tym cyklu jest bardzo niska jak na moje standartowe tempki (36,6 lub 36,5). 6 kwietnia uprawiałam petting z kolegą miałam na sobie koronkowa bielizne ale on w trackie wsadzał mi reke pod majtki. wczoraj byłam u ginekologa -problemy z brzuchem.Pan robił mi usg przy okazji jak zawsze "opowiadał mi" co widzi powiedział ze jeszcze nie ma połowy cyklu ,że costam jeszcze nie pękło (pecherzyk?) ,ze endometrium jest małe 16 mm. z tego co zrozumiałam to owulacji jeszcze nie było? wiec pytam czy sa jakies szanse na zapłodnienie w 6 kwietnia? dodam ze bardzo nie chciałabym zostac narazie mama. dzieki za odpowiedzi

[_Emi_]

Napisane przez perfection123

wiem że nie ma ale mogło cos na nich być . ok dziękuje Wam Dziewczyny ** uspokoiłyscie mnie i szybko mimo przedświątecznej goraczki odpowiedziałyscie

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:01 ----------

Witam .Zacznę od początku .Ostatnie krwawienie z odstawienia miałam 22 marca.Nie przyjęłam jednak kolejnego opakowania ,ponieważ pani doktor zaleciła zrobic przerwe bo troche długo je brałam 1,5 roku. Codziennie rano przed wstaniem z łóżka mierzę temperature w pochwie w tym cyklu jest bardzo niska jak na moje standartowe tempki (36,6 lub 36,5). 6 kwietnia uprawiałam petting z kolegą miałam na sobie koronkowa bielizne ale on w trackie wsadzał mi reke pod majtki. wczoraj byłam u ginekologa -problemy z brzuchem.Pan robił mi usg przy okazji jak zawsze "opowiadał mi" co widzi powiedział ze jeszcze nie ma połowy cyklu ,że costam jeszcze nie pękło (pecherzyk?) ,ze endometrium jest małe 16 mm. z tego co zrozumiałam to owulacji jeszcze nie było? wiec pytam czy sa jakies szanse na zapłodnienie w 6 kwietnia? dodam ze bardzo nie chciałabym zostac narazie mama. dzieki za odpowiedzi

Nie jestes w ciazy bo niby jak?

[neex]

Napisane przez w_isienka

neex,
nie lepiej zrobić po prostu test?
Jak by to było plamienie, a nie miesiączka to pewnie byłabyś teraz gdzieś tak w 6 tygodniu więc test by ci to spokojnie wykrył.
Zrób test - jak wyjdzie negatywny to śpij spokojnie

Tak ale taka ilosc hormonow moze roznie wplywac na test i wynik moze byc fałszywy. poza tym to byla na pewno miesiaczka. wiec sadzicie ze po miesiaczce po escapele moglabym byc jednak w ciazy???

[anusiaa89]

Napisane przez neex

Tak ale taka ilosc hormonow moze roznie wplywac na test i wynik moze byc fałszywy. poza tym to byla na pewno miesiaczka. wiec sadzicie ze po miesiaczce po escapele moglabym byc jednak w ciazy???

skad znasz takie bzdury?

[-agniesia-]

Napisane przez neex

Tak ale taka ilosc hormonow moze roznie wplywac na test i wynik moze byc fałszywy. poza tym to byla na pewno miesiaczka. wiec sadzicie ze po miesiaczce po escapele moglabym byc jednak w ciazy???

Nieprawda. Hormony zawarte w escapelle nie mają wpływu na ilość betaHcg produkowaną przez pęcherzyk ciążowy.

[neex]

no czytałam gdzieś. a myslicie ze ta ciąża bylaby mozliwa??

[Marwari]

Napisane przez neex

no czytałam gdzieś. a myslicie ze ta ciąża bylaby mozliwa??

To takie źródło informacji możesz wsadzić "gdzieś"...
Ile razy mamy Ci jeszcze napisac ze nie jestes w ciazy?

[neex]

Aha nie wiedzialam. a ta ciaza po miesiaczce i escapelle nadal jest mozliwa??:

[Marwari]

Napisane przez neex

Aha nie wiedzialam. a ta ciaza po miesiaczce i escapelle nadal jest mozliwa??:

tak, będą conajmniej bliźniaki...

zróbt test, wyjdzie negatywny i przestań świrować...

[inc0rrect]

Napisane przez neex

Aha nie wiedzialam. a ta ciaza po miesiaczce i escapelle nadal jest mozliwa??:

dziewczyno, prowokujesz chyba nas

[dudka2811]

ale test nie wykryje ciąży pozamacicznej, więc nawet jak ktoś zrobi test to nie ma pewności , że nie jest....

[anusiaa89]

Napisane przez neex

no czytałam gdzieś. a myslicie ze ta ciąża bylaby mozliwa??

GDZIEŚ? aha i od razu taka pewna jestes że " taka ilosc hormonow moze roznie wplywac na test i wynik moze byc fałszywy."dawno takicxh głupot nie czytałam.

Napisane przez Marwari

To takie źródło informacji możesz wsadzić "gdzieś"...
Ile razy mamy Ci jeszcze napisac ze nie jestes w ciazy?

nic dodać, nic ująć.

Napisane przez neex

Aha nie wiedzialam. a ta ciaza po miesiaczce i escapelle nadal jest mozliwa??:

tak oczywiście...

Napisane przez dudka2811

ale test nie wykryje ciąży pozamacicznej, więc nawet jak ktoś zrobi test to nie ma pewności , że nie jest....

a test z krwi?

[dudka2811]

właśnie a co z testem z krwi ... ? bo jest beta i normalny HCG czymś to się różni? któryś jest dokładniejszy? czy nie ma różnicy??

[malgosia1051]

Napisane przez dudka2811

ale test nie wykryje ciąży pozamacicznej, więc nawet jak ktoś zrobi test to nie ma pewności , że nie jest....

jak test ciążowy nie wykryje ciąży? nawet tej pozamacicznej? powiedz gdzieś sie tego dowiedziała? o jejku.... to tylko lekarz może stwierzić że jest sie w ciąży po za macicznej!!!!poprostu nie mogę!!!

czym sie różni ciąża od ciąży pozamacicznej? tylko tym że ciąża po za maciczna jest niebezpieczna dla życia kobiety. i tyle.

---------- Dopisano o 14:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:58 ----------

Napisane przez inc0rrect

dziewczyno, prowokujesz chyba nas

mało powiedziane. i tyle czego ona sie ma obawiać? tylko urojonych objawów. i tyle.