2008-08-24, 17:13 | #5041 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
Nie zawodzisz mnie A tak do tematu to rozumiem, że jak Ty skończysz 22 lata, to on Cię zostawi dla młodszej? Bo w końcu będziesz emerytką? A poza tym, przemyśl to dobrze, bo ślub to nie takie hop siup. Przemyśl aspekt majątkowy, prawny, wspólnoty, etc. PS Rodzice, którzy są szczęśliwi, że ich 18-letnia córka po 2,5 m-cach znajomości wychodzi za mąż za starego faceta [bo nikt mi nie powie, że 27-latek to dla nastolatki młodzik jest] chyba bardzo chcą się jej pozbyć z domu. PS2 Jakim cudem Ty chcesz wszystkie przygotowania do ślubu załatwić w kilka miechów? Kto za to zapłaci?
__________________
gdybyś była trochę większa upiekłbym Cię w słodkim cieście Moja wymiana - Parfumerie Generale, L'Artisan, ETRO i inne! |
|
2008-08-24, 18:04 | #5042 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
A starsi mężczyźni nie lubią rzeczywiście starszych kobiet i równolatek, poniewaz są one bardziej wymagające, silne i istnieje ryzyko, że facet będąc w związku z nimi się nie spełni jako mężczyzna - w końcu panna dziewica to co inne jak doświadczona w kwestiach seksualnych (i innych, żeby nie było) kobieta. Taaak se gdybam, oczywiście
__________________
|
|
2008-08-24, 18:10 | #5043 | |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
a 18-tka. No cóż, mam siostrę w tym wieku (i tak bardziej ogarniętą niż 3/4 jej koleżanek) i aż wolę się ugryźć w język, żeby nie być niemiła Dzieciak i tyle. |
|
2008-08-24, 18:17 | #5044 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 37
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Rozumiem że weselicho za rok?czy w tym wrześniu?Bo jak za rok to wiecie
|
2008-08-24, 18:19 | #5045 |
*sportaddict*
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
|
2008-08-25, 00:35 | #5046 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 59
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
jak kocha - niech sie hajta!
|
2008-08-25, 16:20 | #5047 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: kraków/warszawa
Wiadomości: 5 063
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
to co piszę Wizazanka492 mnie rozbraja
__________________
|
2008-08-25, 18:17 | #5048 | ||||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Zimna Draniowa!
Cytat:
Tak powaznie, to naprawde nie widze problemu, zeby teraz sie przemeczyc w Polsce, dociagnac licencjata, zobaczyc, co sie z tego wszytskiego urodzi - jezeli kupa, to spakowac sie i ksztalcic sie tam! Czy to ma sens ? Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Emerytka
__________________
Dżony |
||||||
2008-08-25, 18:18 | #5049 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
ja mam doła przez faceta który ogołnie jest świetny kochany itd ale czasem tak mnie wkurza że masakra!!!
jesteśmy ze soba siedem lat a on sie wścieka (wręcz dostaje szału) na samą myśl że poszłabym na imprezę bez niego! to jest niepoważne ale nie umiem mu tego przetłumaczyć! uparł sie jak nigd. on uważa, ze każdy sie będzie od razu do mnie kleić - mnie to rozbraja a on dalej swoje! chciałabym wyjść gdzieś z moimi kumpelami gdzieś gdzie można potańczyć a nie tylko siedzieć na tyłku jak ja to mam załatwić (no on nie wychodzi tez na imprezy beze mnie ale ja tam nie miałabym nic przeciwko temu) dziewczyny liczę na wasze rady bo dostaję już do głowy z nim |
2008-08-25, 18:39 | #5050 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
__________________
<?> |
|
2008-08-25, 18:47 | #5051 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 31
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
o jak cudownie że ktoś mnie rozumie na szczescie ze spotkaniami nie ma problemów (o to już by było przegięcie i adieu) ale naprawdę mnie to wkurza, że ma takie idiotyczne zagrania z tymi imprezami
|
2008-08-25, 21:01 | #5052 | |||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Luubię jak jesteś taka ostra
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Przestań zazdrościć dziewczynie. Ty Starucho!
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
|||||
2008-08-25, 22:10 | #5053 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
Cytat:
Same emerytki się tu zaczęły udzielać. Swojego życia małpy nie mają, to siedzą i się ekscytują Cytat:
Niestety Wru... Czas mija... Wizażanko Ty może przyspiesz ten ślub, bo niedługo termin przydatności do zużycia Ci minie... Kiedy zaręczyny?
__________________
Wszyscy mają bloga - mam i ja
Bella Beauty |
|||
2008-08-25, 23:02 | #5054 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 1 019
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
O nie, Koleżanko.. Ja jeszcze jestem zdatna do zużycia.
Przez 3 tygodnie
__________________
"Pieniądze szczęścia nie dają ale mogą sprawić, że w całym twoim nieszczęściu będziesz żyła niezmiernie komfortowo." Clare Boothe Luce Jeśli nie widzisz nic złego w rozmnażaniu nierodowodowych zwierząt -> Zajrzyj STOP OKRUCIEŃSTWU - klik |
2008-08-25, 23:05 | #5055 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 493
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
ja przepraszam, ze sie wtrącam.
ale ja eh. jestem z swoim facetem od niedawna. strasznie trudny z niego charakter dodając do tego fakt, ze poprzednia dziewczyna go oszukiwała i okłamywała. w porzadku, zapas zaufania zdobęde z czasem. ale powiedzcie jak mozna codziennie wyłapywac kazde słowo i obracac je przeciwko mnie? jak mozna nazwac mnie kłamcą ponieważ o jednym fakcie powiedziałam dwa razy w inny sposob, chociaz sens ten sam? jak mozna wiecznie mnie podejrzewac o zdrade? kocham swojego faceta, ale ja mam wrazenie ze on jest ze mną po to by sie odegrac na byłej. by wyrzucic swoją skrywaną złość na mnie. nie tak sobie wyobrazałam poczatek związku. jest tragicznie. nie mam siły. jeszcze troche zanim cos powiem bede układała zdania w myslach i wertowała archiwum zeby nie zostac podejrzaną o kłamstwo.
__________________
biegnę przed siebie nie patrząc na to, że mogę się przewrócić. |
2008-08-26, 09:14 | #5056 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
a ja mam doła bo... ehh... jestem z Tż 2,5 roku i zaczynam się czuć jak jego kumpel, a nie ukochana dziewczyna... rzadko całuje mnie tak jak kiedyś, teraz to są przeważnie buziaki, seks też uprawiamy coraz rzadziej, zachowuje się przy mnie jak przy kumplach... kiedyś tak nie było... i jest mi strasznie smutno, że tak się zmienia...
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 |
2008-08-26, 10:05 | #5057 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
|
|
2008-08-26, 10:23 | #5058 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 6 248
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
mój mnie przytula, mówi, że bardzo kocha... ale po jego zachowaniu tego nie czuję... nie rozmawiałam z nim na ten temat jeszcze, bo zauważyłam to niedawno. co ja mam mu w ogóle powiedzieć?
__________________
Książki w 2017: 10 Nie palę od 25/02/2017 Invisalign od 20/03/2016 |
2008-08-26, 10:34 | #5059 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: o już byś chciała wiedzieć :)
Wiadomości: 2 166
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
A ja mam doła,bo mój facet kończy dzisiaj prace o 17
__________________
Jestesmy mlodzi,piekni,a kiedys bogaci |
2008-08-26, 11:20 | #5060 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
No ja zapytałam "czemu nie jesteś taki jak dawniej? Co się stało?" No i tak mi odpowiedział jak wyżej napisałam Ogólnie niby jest między nami tylko 3 lata różnicy, a zachowuje się jakby było z 10 tzn nie rozumie że nie mogę co tydzień ściemniać rodzicom że idę na imprezę żeby u niego nocować, czy że dla mnie na przeprowadzkę jeszcze za wcześnie, a on mówi że skoro ja chcę jak będę miała 24 to on będzie miał 27 i będzie stary...
|
2008-08-26, 12:15 | #5061 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
Zaręczyn jeszcze nie byłłło? Jakaś nienowoczesna jestem Cytat:
Cytat:
Tłumaczy on to swoje zachowanie jakoś?
__________________
|
|||
2008-08-27, 19:55 | #5062 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 78
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
A ja mam doła bo moj Tż sie nie odzywa Wczoraj sie nie spotkalismy, dzisiaj tez nie a pojutrze juz jedzie za granice na 2 miesiace A byl tu tylko 2 tygodnie. Smutno...
|
2008-08-29, 19:00 | #5063 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Hej dziewczyny! Czytam już od paru dni Wasze wypowiedzi i sama postanowiłam się udzielić. Może nie mam jakiegoś strasznego doła przez faceta, ogólnie jestem dzisiaj jakaś przygnębiona (może dlatego, że źle się czuje- chyba bede chora) a jak mam taki humor to lubie się "czepiać" o byle co, dlatego chciałam się Wam wygadać i usłyszeć od Was jakieś mądre rady.
Jestem z TZ-em ponad 4 lata, niedawno przechodzilismy lekki kryzys. To ja głównie zastanawiałam się nad tym czy to ma jeszcze sens. Wkurzały mnie w nim m.in takie rzeczy jak: brak inicjatywy na spotkania (przewaznie to ja musialam dzwonic i pytac sie czy sie dzisiaj zobaczymy), on jest taki ze robi wszystko na ostatnia chwile a ja lubie miec wszystko zaplanowane. Dlatego denerwuje mnie ze on rano nie wie czy sie spotkamy- nie wiem czy slusznie, bo i tak przewaznie sie spotykamy, tylko pozniej mam wrazenie jakbym to na nim wymuszala. Zaczeło brakować mi czułych słów, gestów, miłych smsów. Ciągle mu to mówiłam i mówiłam, a czym bardziej naciskałam to w nim budził się jakiś mechanizm obronny i zamiast zmienić to co mi przeszkadza, nie przejmował się i "czekał jak mi przejdzie". Wszystko to skumulowało się we mnie, i zaczeły się "poważne rozmowy", których mój ukochany "nie trawi".Dlatego wyglądały one zawsze tak samo - ja mówiłam a on słuchał i na tym koniec. Skutki były krótkotrwałe- pare dni poprawy potem norma. Dodam, że w tym czasie on miał dużo egzaminów, zaliczeń, bo jest na ciężkich studiach i nie miał duzo czasu dla mnie, co też mnie dobijało. Były próby tzw. "odpoczynku od siebie"- wychodziło to z mojej inicjatywy, ale on cały czas powtarzał, że chce ze mną być i nie musi ode mnie odpoczywać. Tylko jego zachowanie przeczyło jego słowom!! Przyszly wakacje. Poczatki tez byly okropne. Przez pierwszy tydzien chodzil jakis dziwny, meczylam go o co mu chodzi, ale nie chcial powiedziec. Pewnego dnia mielismy isc ze znajomymi na impreze, po czym przed samym wyjsciem on oswiadcza ze nigdzie nie idzie. No wiec poszlam sama. Na baletach dowiedzialam sie od jego kolegi, ze mój Tż był tydzień temu z nim i kumplami na baletach. Dodam, że mielimy umowe, ze mowimy sobie zanim gdzies wyjdziemy, bo juz kilka razy zdarzylo sie, ze poszedl bez mojej wiedzy i za kazdym razem sie go pytalam "mówimy sobie czy nie?" zawsze odpowiadal, ze tak, a sam nie dotrzymywal slowa. Strasznie sie wtedy wkurzylam i napisalam niezbyt milego smsa. Na nastepny dzien odezwal sie od samego rana i sie spotkalismy. Mialam ochote juz to zakonczyc, odpoczac.Od razu wiedział o co chodzi. Mówił, że to dlatego chodził taki struty przez tydzień, bo miał wyrzuty sumienia a wiedział, że się wkurzę jak mi powie. Dodam, że wychodzenie "bez mojej wiedzy" jest wynikiem tego, ze zawsze jak gdzies chcial isc, to ja mialam jakies ALE i bylam zla, wiem ze niepotrzebnie, bo ja moglam chodzic bez problemow. Ale taki juz moj wstretny charakter. I powiedzial ze mi nie powiedzial o baletach bo to wyszlo w ostatniej chwili a on by sie musial 3 godziny mi tlumaczyc zanim by wyszedl:/. Potem zapewnial ze sie to nie powtorzy, ze kocha itd. No to wybaczylam. Narazie nie zostałam poinformowana o jakiś imprezach o ktorych nie wiedzialam, ale dalej lekko przeszkadzało mi jego minimalne zaangażowanie. Wyjechalismy razem nad morze, było cudownie, jakby się coś odrodziło. Mówił, że jak wrócimy znad morza to się nie zmieni.(akurat) Potem on pojechał z kolegami nad morze, oczywiscie byli tam na baletach, powiedział mi ale na drugi dzien dopiero, ale przymknelam oko. Wkurzylam sie jak powiedzial mi ze tanczyl z jakas dziewczyna:/ -mowil ze to takie disko polo bylo ze nie bylo zadnych przytulanek czy cos w tym stylu i ze wszyscy jego koledzy tanczyli no to on nie mogl przeciez sam ze soba tanczyc ehh:/. Najgorsze dla mnie jest to że wszyscy jego koledzy sa samotni Postanowilam sobie calkiem odpuscic- co bedzie to bedzie. Tez zaczelam troche imprezowac, nie narzucałam się, nie dzwonilam- czekalam jak on zrobi pierwszy krok. Bylo dobrze- to do kina poszlismy, to znowu wyjechalismy, bylo naprawde fajnie. Tylko nie wiem czemu, we mnie ciagle byly jakies watpliwosci... Teraz on wyjechal na tydzien na oboz.Przed wyjazdem powiedzialam mu ze przez ten tydzien ma sie zastanowic czy mu na pewno zalezy. On ma tam treningi 4-5 razy dziennie i podobno jest bardzo zmeczony. Na poczatku jak tam pojechal bylam w szoku. Pisal, dzwonil jak tylko mial wolna chwile. Dzisiaj zadzwonill rano, zeby mnie obudzic, bo bylam wczoraj na baletach , potem ok poludnia sms, a potem cisza. Ja mialam do niego sprawe wiec mu napisalam smsa zeby dal znac jak bedzie mial czas. Dopiero o 18.30 sie odezwal i powiedzial ze ma 30 sekund :O, bo ma kolacje. Troche mnie wkurzyl. Z jednej strony wiem ze moze byc zmeczony bo mowi, ze tam tylko je, cwiczy i spi, ale z drugiej strony nie ma czasu na chwile rozmowy. A jeszcze dwa dni temu mial i tak czesto sie odzywal...i pisal, i takie czule smsy, jak nigdy. Boje sie, ze znowu bedzie jak wczesniej, a juz mialam nadzieje, ze przemyslal i zrozumial. Moze znowu przesadzam, moze naprawde jest zmeczony albo tez mial kiepski humor, nie wiem powiedzcie mi co o tym wszystkim sadzicie. Kocham go bardzo ale chcialabym wiecej jego zaangazowania i dlatego mam watpliwosci. On mowi ze mu zalezy, ze mnie kocha i chce ze mna byc. Tylko czemu tak ciezko mu spelnic moja prosbe. Nie chce sie z nim rozstawac, ale tez bym chciala zeby bylo tak fajnie jak na poczatku zwiazku, ale to juz chyba nie mozliwe. Na koniec dodam, ze jestesmy jeszcze mlodzi (mamy po 20 lat). Myslicie, ze powinnam odpuscic z tymi imprezami? I jak on chce isc raz na jakis czas to nie robic z tego wzgledu jakis wypominan? Jaka jest Wasza opinia o tym wszystkim. Wybaczcie że tak dlugo, ale napisalam wszystko co mi lezalo na serduchu. Teraz licze na was dziewuszki, bo Wy tak dobrze i mądrze doradzacie |
2008-08-29, 19:53 | #5064 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 649
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Wrrrrrr!!!! dobzre że ejst ten wątek;/ Od jakiś 2 godzin jestem wolna woooolna;/ Ale chyba nie umiem sie tym jeszcze cieszyć. Mój były Tż. idijota nie mógł pogodzić sie z tym że nie chce siedzieć z jego kolegami których praktycznie jescze nie znam i patrzeć jak piją!! I że chce iśc z koleżanką na dyskoteke. I koniec jest,.... a byliśmy razem przez rok ale juz miałam dosyc jego beznadziejności. Trudno znajdę lepszego...
|
2008-08-29, 20:23 | #5065 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 78
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
kosheen tak szczerze to chyba troche dramatyzujesz Twoj Tż to poprostu facet i nie wymagaj od niego az tak wiele Ich nikt nie zrozumie, a czasem trzeba poprostu wybaczyc. Długo jestescie ze sobą i chciałabym napisac, że tak juz jest, ale nie moge bo nie bylam z nikim tak dlugo (a wydaje mi sie, ze po pewnym czasie dwoje ludzi popada w monotonie i nie jest juz tak wesolo jak na początku - to tylko moje zdanie). To dobrze, ze mowi Ci, ze chce z Toba być i nie musi od Ciebie odpoczywac - to juz duzo A i dobrze, ze przyznal Ci sie ze tanczyl z jakas dziewczyną. Ostatnio moj kumpel powiedział, że czasem chce sie iść bez dziewczyny na impreze. I, w sumie, ma rację. A skoro idzie na balety to raczej nie bedzie tam stał jak kołek pod sciana. Postaw sie czasem w jego sytuacji A co do smsow: moj Tż czasem tez pisze non stop a czasem jest tak, że pisze naprawde niewiele. Uwierz mi, są gorsze sytuacje, mój Tż wyjechal znowu za granicę i na 2 miesiące musi nam wystarczyc skype (codziennie lub co 2-gi dzien) i smsy. On tam bedzie pracowal i nie zawsze bedzie mial czas odpisac. Ale probuje go zrozumiec. Może Twoj Tż byl naprawde zajęty na tym obozie?
Więc kosheen nie przejmuj sie tak i wrzuć trochę na luz powodzenia |
2008-08-30, 09:16 | #5066 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Być może masz racje, chyba rzeczywiście mam skłonności do dramatyzowania. Ale wolałam napisać to tutaj niż pisać czy dzwonić do TŻ-a z jakimiś wyrzutami. A wczoraj zadzwonił do mnie jeszcze po 21, więc poprawił mi się humor Dziękuje, że chciało Ci się czytać moje wypracowanie, ale długo to wszystko w sobie dusiłam i chciałam się wygadać "od początku do końca".
Co do Ciebie to współczuję Ci, że Twój ukochany wyjeżdża na tak długo. Ale mój TŻ dwa lata temu też był na 2 miesiące za granicą- wszystko jest do przeżycia. Obydwoje strasznie przeżywaliśmy rozstanie, a mój TŻ próbował mnie pocieszyć, że jak wróci to mnie zabierze na zakupy hehe, ale przy rozstaniu płakaliśmy oboje. A może następnym razem pojedziesz z nim?Wtedy moglibyście nadrobić stracony czas. A ile jesteście ze sobą? Bo po pewnym czasie, takie przerwy umacniają związek... Więc pomyśl, że może jak wróci to będzie jeszcze lepiej |
2008-08-30, 11:55 | #5067 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 78
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
I bardzo dobrze, że sie wygadalas
Z moim Tż jestesmy razem dopiero 3,5 miesiąca w tym 2 miesiące on byl za granicą i teraz pojechał znowu na 2... Teraz jak juz wróci to na stałe Chociaz u niego nic niewiadomo, bo ma 1000 pomysłów na tydzien Gdy wyjezdzał pierwszy raz ryczałam strasznie, teraz juz mniej. W końcu jest skype, gg i smsy - co prawda, to nie to samo co na zywo, ale mam nadzieje, ze damy rade. Pod koniec jego pierwszego pobytu za granicą ja byłam juz u kresu wytrzymałości, nie wiedziałam co myśleć, co czuć i on to chyba czuł, bo cześciej sie odzywal i jakos tak bardziej sie starał A mi poprostu ciężko jest być z kimś na odległość... Te 2 tygodnie, które spędzilismy tutaj byly cudowne Trzeba przyznac, ze zblizylismy sie do siebie. Więc tak jak kosheen napisałaś mam nadzieje, ze jak wroci to bedzie jeszcze lepiej |
2008-08-30, 12:16 | #5068 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 650
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
No to trzymam kciuki żebyś wytrzymała te 2 miesiące i żeby potem Wam się układało jeszcze lepiej
Nikt więcej się na mój temat nie wypowie ? Pewnie nikomu się nie chce czytać takiego wypracowania |
2008-08-30, 16:02 | #5069 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2 294
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Wiem, Ty mala, niegrzeczna swinko !
Cytat:
Jak emerytkami sie stajesz PO 22 roku zycia, to ja jeszcze jestem w obiegu Ale i tak zaczynam sie bac ))))))) Moze ktos mnie wezmie chociaz na pol etatu ? )))) Cytat:
Cytat:
__________________
Dżony |
|||
2008-08-30, 19:27 | #5070 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Która z dziewcząt ma "doła" przez faceta? Część II.
Cytat:
Ja mam dziś właśnie dzień na wylanie żali na forum Wcześniej się produkowałam, jak sprawa wygląda, a teraz tylko napiszę, że nie umiem zapomnieć o człowieku, który eh...nie wie, czego chce. Nie umiał się zdecydować na związek ze mną, nie umiał zakończyć starego związku, a było/jest nam razem wyjątkowo. Kontakt nie padł, relacja jest bliżej nieokreślona, acz intensywna. I w ogóle to jest skomplikowane tak, że trudno mi to precyzyjnie i czytelnie wyjaśnić. Formalnie wiem, co powinnam zrobić. Emocjonalnie mnie to cholernie męczy i są dni, jak dzisiaj, że snuję się po domu, czekam na wiadomość i nie mogę się niczym zająć Do tego zaczyna mi się stres przed samotnym wyjazdem za granicę na studia, a jak się zbierze kilka wytrącających z równowagi spraw, to wiecie pewnie, jak to jest...tak że ogólnie tendencja mocno spadkowa Szit
__________________
nieznośna lekkość bytu
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:54.