2018-06-11, 15:15 | #481 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 849
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Ja też tak mam (miałam???), nie wiem co mi odbiło
__________________
Życie jest zbyt krótkie, by martwić się, co inni o Tobie powiedzą. Po prostu rób to co kochasz, baw się dobrze i daj ludziom kolejny temat do rozmów. |
2018-06-11, 15:19 | #482 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
|
2018-06-12, 07:21 | #483 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-06
Wiadomości: 31
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
A u mnie tradycyjnie kontakt się urwał. Usunelam tindera. Już mnie zmęczyło ciągle odpisywanie na głupie zaczepki i opowiadanie w kółko tego samego... pewnie jeszcze wrócę, ale na obecną chwilę to same 'porazki'
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-13, 14:49 | #484 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 10 260
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
|
|
2018-06-13, 19:13 | #485 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Wiecie co, ja już chyba mogę uznać, że mam spore doświadczenie z randkami przez internet. Sympatia, Tinder, Zaadoptujfaceta, badoo... Przerobiłam wszystko, do niektórych miejsc wracałam. Obrażałam się i przepraszałam z portalami i aplikacjami, jednak po wielu różnych akcjach będę krytyczna: te miejsca to skupiska słabych ogniw, ludzi z problemami i PROBLEMAMI. Są miłe chłopaki, ale te miłe chłopaki są na ogół zakompleksione i przymulaste. Przynajmniej te osoby, które ja poznałam. Tym, co tam siedzą - życzę szczęścia. Ja stawiam na realny świat, koniec z iluzją "robienia czegoś" w temacie randek w internetach.
|
2018-06-13, 19:15 | #486 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8415493 1]Wiecie co, ja już chyba mogę uznać, że mam spore doświadczenie z randkami przez internet. Sympatia, Tinder, Zaadoptujfaceta, badoo... Przerobiłam wszystko, do niektórych miejsc wracałam. Obrażałam się i przepraszałam z portalami i aplikacjami, jednak po wielu różnych akcjach będę krytyczna: te miejsca to skupiska słabych ogniw, ludzi z problemami i PROBLEMAMI. Są miłe chłopaki, ale te miłe chłopaki są na ogół zakompleksione i przymulaste. Przynajmniej te osoby, które ja poznałam. Tym, co tam siedzą - życzę szczęścia. Ja stawiam na realny świat, koniec z iluzją "robienia czegoś" w temacie randek w internetach.[/QUOTE]
Zgadzam się w 100 %. Zakompleksieni faceci + erotomani szukający tylko przygody. |
2018-06-13, 19:26 | #487 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
No niestety. Ja doszłam do poziomu, kiedy wstyd mi swoją twarz wieszać na portalach. I wcale mi z tym źle nie jest. W temacie "szukania" faceta w ogóle osiągnęłam stan zen, idę na imprezę i koleżanki wyrywają, a ja cieszę się życiem, jestem miła, flirtuję, jak mi ktoś w oko wpadnie z wzajemnością, to wszystko się dobrze potoczy. Nic na siłę. Tworzę okazje, jestem otwarta, ale wszystko już jest zapisane w gwiazdach Jak coś jest za trudne, to znaczy, że coś jest nie halo.
|
2018-06-13, 21:14 | #488 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8415538 1]No niestety. Ja doszłam do poziomu, kiedy wstyd mi swoją twarz wieszać na portalach. I wcale mi z tym źle nie jest. W temacie "szukania" faceta w ogóle osiągnęłam stan zen, idę na imprezę i koleżanki wyrywają, a ja cieszę się życiem, jestem miła, flirtuję, jak mi ktoś w oko wpadnie z wzajemnością, to wszystko się dobrze potoczy. Nic na siłę. Tworzę okazje, jestem otwarta, ale wszystko już jest zapisane w gwiazdach Jak coś jest za trudne, to znaczy, że coś jest nie halo.[/QUOTE]
najważniejsze właśnie jest to NIC NA SIŁĘ
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2018-06-13, 23:01 | #489 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
Ja też już w pewnym momencie miałam zrezygnować z portali randkowych, bo trafiałam na samych debili, ale coś mnie podkusiło aby jeszcze zostać i na efekt nie musiałam długo czekać |
|
2018-06-14, 08:27 | #490 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8415538 1]No niestety. Ja doszłam do poziomu, kiedy wstyd mi swoją twarz wieszać na portalach. I wcale mi z tym źle nie jest. W temacie "szukania" faceta w ogóle osiągnęłam stan zen, idę na imprezę i koleżanki wyrywają, a ja cieszę się życiem, jestem miła, flirtuję, jak mi ktoś w oko wpadnie z wzajemnością, to wszystko się dobrze potoczy. Nic na siłę. Tworzę okazje, jestem otwarta, ale wszystko już jest zapisane w gwiazdach Jak coś jest za trudne, to znaczy, że coś jest nie halo.[/QUOTE]
A czym to się różni od wyrywania? Przedtem było na siłę i z osobami, które nie odwzajemniały sympatii? |
2018-06-14, 09:14 | #491 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
A z wyrywaniem mi chodzi o to, że obie koleżanki noc zakończyły z tymi kolegami, a ja sobie poflirtowałam, potańczyłam szaleńczo i grzecznie po 2 poszłam do domu Nie oceniam, po prostu cenię sobie swój spokój teraz. |
|
2018-06-14, 09:27 | #492 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416482 1]Hahah nie było tak. Ale zawsze było takie "ciekawe czy jest tu ktoś fajny", ogólnie nastawienie, że może coś ktoś... A teraz mam wywalone, jak zaczynam z kimś rozmawiać to się nie przejmuję czy mnie dobrze oceni, czy się spodobam (nawet jak ten ktoś jest fajny dla mnie i zauważam to). Trochę mam wywalone, ale w takim pozytywnym sensie. Nigdy nie byłam desperatką, ale jakoś tak chyba chciałam kogoś poznać, a teraz whatever.
A z wyrywaniem mi chodzi o to, że obie koleżanki noc zakończyły z tymi kolegami, a ja sobie poflirtowałam, potańczyłam szaleńczo i grzecznie po 2 poszłam do domu Nie oceniam, po prostu cenię sobie swój spokój teraz.[/QUOTE] One kogoś wyrwały, a Ty nie, ale nie widzę różnicy w waszym podejściu. O krok dalej od tego, co opisałaś, to już się zaczyna nachalność. Więc musiało być naprawdę źle. |
2018-06-14, 11:01 | #493 | |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416482 1]Hahah nie było tak. Ale zawsze było takie "ciekawe czy jest tu ktoś fajny", ogólnie nastawienie, że może coś ktoś... A teraz mam wywalone, jak zaczynam z kimś rozmawiać to się nie przejmuję czy mnie dobrze oceni, czy się spodobam (nawet jak ten ktoś jest fajny dla mnie i zauważam to). Trochę mam wywalone, ale w takim pozytywnym sensie. Nigdy nie byłam desperatką, ale jakoś tak chyba chciałam kogoś poznać, a teraz whatever. A z wyrywaniem mi chodzi o to, że obie koleżanki noc zakończyły z tymi kolegami, a ja sobie poflirtowałam, potańczyłam szaleńczo i grzecznie po 2 poszłam do domu Nie oceniam, po prostu cenię sobie swój spokój teraz.[/QUOTE] Hm, ale jakby nie patrzeć, nadal się z nikim na stałe nie spotykasz^^.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
|
2018-06-14, 11:20 | #494 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wonderland
Wiadomości: 10 564
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Nom, tacy okropni faceci na portalach, tylko ja taka fajna xD
Dobrze, ze oni istnieja tylko w internecie i na imprezach ich nie spotkamy, ehem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“Would you tell me, please, which way I ought to go from here?" "That depends a good deal on where you want to get to." "I don't much care where –" "Then it doesn't matter which way you go.” |
2018-06-14, 11:32 | #495 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
|
2018-06-14, 11:52 | #496 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
Koleżanki wyrwały i żadna na drugi dzień szczęśliwa nie była. Pewnie to pech i nie potępiam, ale tak wyszło. Ja się trochę odcinam od tak bujnego życia towarzyskiego, miałam fale randeczek, spotykania się, chemii z nowo poznanymi ludźmi, a teraz mam zen. Cytat:
Cytat:
Kurde, no nie wiem jak to nazwać, żeby pozostać skromną osobą, ale nie czuję, że to miejsce dla mnie. Pokaż mi portal, gdzie są fajni faceci, a nie bagienko, w którym trzeba łowić i wyciągnąć 30 starych kaloszy, zanim się trafi w ogóle na materiał do rozmowy, o czymkolwiek więcej nie wspominając. Naprawdę byłam otwartą osobą, byłam jedyną osobą w moim otoczeniu korzystającą z portali. Od 23. do 30. roku życia pojawiałam się i znikałam, zawsze "dawałam szansę". Zawsze optymizm, otwartość, przecież nie wszyscy są źli. Ale moja pozytywność się kończy jak patrzę wstecz na tyle przykładów problemowych ludzi, że to nie może być tylko pech i przypadek. Czas się zacząć uczyć na błędach. Może dla Was portale są zaâ☠â☠â☠iste, ale po moich znajomościach byłabym głupia, jakbym tam ciągle siedziała. A miałam podejścia różne. Ostre sito, średnie sito, małe sito. Nie podziałało to u mnie i tyle. Edytowane przez 4e89258bace7037c96b059285119fe847ddc4e93 Czas edycji: 2018-06-14 o 12:01 |
|||
2018-06-14, 12:01 | #497 |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]No tragedia, z nikim się nie spotykam. Spotykałam się nie raz i nie dwa z ludźmi z neta, akurat takie jest moje doświadczenie. W realu poznawałam sensownych, w necie problemowych - no mam już taką próbę, że mogę jakieś swoje generalizacje robić. Jasne, byli dobrzy faceci, ale często ci dobrzy byli w necie, bo mieli kompleksy/byli bardzo nieśmiali itp. No ja nie szukam faceta w wieku 30-40 lat, który nie umie na żywo buzi otworzyć i dlatego szuka w necie.[/quote]
Pisałam o spotykaniu się na stałe z kimś (w sensie - bycie w związku), a Ty mi piszesz, nie wiedzieć dlaczego, o spotkaniach ogólnie. Pogrubione - gratuluję wysokiego stopnia generalizowania . BTW siebie też uważasz za nieudacznika, skoro tyle czasu w przeszłości siedziałaś na portalach randkowych? [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]Na imprezach wystarczy rzut oka albo kilka zdań, żeby wiedzieć, że się z kimś nie chce gadać (albo wiedzieć, że się chce). Na portalach ostry odsiew nikogo nie pozostawia, a mniej krytyczne podejście to strata czasu i pisanina wielogodzinna z różnymi dziwnymi osobnikami. A jak nawet pisze się fajnie, to potem spotkanie i coś musi kliknąć, a często tak się nie dzieje. Pomijam fakt, że aż tak chętni do szybkich spotkań faceci nie są. Dla mnie godzinka pisania i można już iść na kawę, bo po co męczyć bułę przez tydzień od 18 do 22 i pisać o wszystkim i niczym.[/quote] Niby piszesz o swoich doświadczeniach, ale znów uogólniasz. A Twoje doświadczenia mogą się różnić diametralnie od doświadczeń innych, co zresztą widać po wpisach w tym wątku. To, że Tobie czy Kasi nie wyszło w necie, nie oznacza, że net jest be, tylko po prostu nie trafiłyście odpowiednio.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
2018-06-14, 12:15 | #498 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
Przepraszam, ale dlaczego nie mogę generalizować? Byłam na portalach łącznie pewnie kilka lat w swoim życiu, czegoś doświadczyłam. Poznałam kilkadziesiąt osób w sumie. Mam oprzeć swoją opinię na tym, że kuzynki psiapsiółki szwagier znalazł żonę na Sympatii? No fajnie. Tak samo jak ludzie poznają innych w kościele czy w klubie, wierzę w to i nie neguję, to jest ich sposób czy im się to przytrafiło, ale ja nie będę mówić innym jakie to są fajne miejsca do poznania drugiej połówki. W sumie tak, uważam, że słaba jest jakość facetów na portalach - Ty ich nazywasz nieudacznikami - jeślibym miała już wyciągnąć średnią. Możemy się czarować, ale po co. Ja byłam na portalach, bo właśnie zaklinałam te miejsca, no przecież nie wszyscy są źli, nie wszyscy są tacy śmacy owacy. Ale po wielu sytuacjach wyszło, że normalnych dojrzałych facetów tam brak, a jak są to może nie odpowiadają na moje zaczepki/nie zwracają uwagi. Ok, może problem tkwi we mnie - i zapewne tak to zaraz będzie tu przedstawiane. Jak zaczynałam przygodę z portalami, ba, przez kilka lat nie miałam takiego zdania, ale teraz uważam, że to miejsca dla nieudaczników (tindera pominę, bo tam się czego innego szuka, też nie ma co zaklinać, że nie) i nie chcę, żeby mój profil tam wisiał. Wiem, jestem okropna i się wywyższam, taka zołza ze mnie. |
|
2018-06-14, 12:28 | #499 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]O krok, a ja nigdy nie byłam o krok dalej. Może coś źle opisałam, ale nie sądzę, żeby było ze mną naprawdę źle Teraz mam wywalone, po prostu.[/QUOTE]
No jak nie byłaś? Piszesz, że dopiero teraz wyluzowałaś. Że niby coś się zmieniło, chociaż opisujesz to czego podobno zaprzestałaś.[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]Wcześniej nie było desperacji, ale jednak gdzieś z tyłu głowy chęć poznania kogoś była.[/QUOTE] Ta chęć to właśnie "bycie otwartym, miłym, flirtowanie", które piszesz że nadal uprawiasz (nie, nie masz być niemiła, tylko jak piszesz o byciu miłym w tym kontekście to wygląda to najzwyczajniej na starania, żeby kogoś poznać, a podobno już tego nie robisz). [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]Koleżanki wyrwały i żadna na drugi dzień szczęśliwa nie była. Pewnie to pech i nie potępiam, ale tak wyszło.[/QUOTE] Ale pocieszasz się już jak najbardziej [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]Ja się trochę odcinam od tak bujnego życia towarzyskiego, miałam fale randeczek, spotykania się, chemii z nowo poznanymi ludźmi, a teraz mam zen.[/QUOTE] Nadal tego zenu nie widzę Wszystko, co opisujesz temu przeczy. [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]No tragedia, z nikim się nie spotykam. Spotykałam się nie raz i nie dwa z ludźmi z neta, akurat takie jest moje doświadczenie. W realu poznawałam sensownych, w necie problemowych - no mam już taką próbę, że mogę jakieś swoje generalizacje robić. Jasne, byli dobrzy faceci, ale często ci dobrzy byli w necie, bo mieli kompleksy/byli bardzo nieśmiali itp. No ja nie szukam faceta w wieku 30-40 lat, który nie umie na żywo buzi otworzyć i dlatego szuka w necie.[/QUOTE] I 7 lat szukałaś konsekwentnie w miejscu wyłącznie problemowym, zamiast skupić się na sensownym [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]Na imprezach wystarczy rzut oka albo kilka zdań, żeby wiedzieć, że się z kimś nie chce gadać (albo wiedzieć, że się chce). Na portalach ostry odsiew nikogo nie pozostawia, a mniej krytyczne podejście to strata czasu i pisanina wielogodzinna z różnymi dziwnymi osobnikami. A jak nawet pisze się fajnie, to potem spotkanie i coś musi kliknąć, a często tak się nie dzieje. Pomijam fakt, że aż tak chętni do szybkich spotkań faceci nie są. Dla mnie godzinka pisania i można już iść na kawę, bo po co męczyć bułę przez tydzień od 18 do 22 i pisać o wszystkim i niczym.[/QUOTE] To, jacy faceci do Ciebie piszą, jest zależne od Twojego profilu. Jasne, że są też tacy którzy piszą do każdej i każda z nas na nich trafia. Ale tych normalnych jest wystarczająco, ciekawe że ostry odsiew pozostawiał ich 0 i to przez 7 lat a Ty konsekwentnie w to brnęłaś zmniejszając wymagania. Czyli wolałaś rozmawiać i mieć szansę z kimkolwiek niż dać sobie spokój i być samą. Toż to definicja desperacji. A nawet masochizmu, biorąc pod uwagę że cały czas miałaś dostęp do sensownych osobników w realu. [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416829 6]Kurde, no nie wiem jak to nazwać, żeby pozostać skromną osobą, ale nie czuję, że to miejsce dla mnie. Pokaż mi portal, gdzie są fajni faceci, a nie bagienko, w którym trzeba łowić i wyciągnąć 30 starych kaloszy, zanim się trafi w ogóle na materiał do rozmowy, o czymkolwiek więcej nie wspominając. Naprawdę byłam otwartą osobą, byłam jedyną osobą w moim otoczeniu korzystającą z portali. Od 23. do 30. roku życia pojawiałam się i znikałam, zawsze "dawałam szansę". Zawsze optymizm, otwartość, przecież nie wszyscy są źli. Ale moja pozytywność się kończy jak patrzę wstecz na tyle przykładów problemowych ludzi, że to nie może być tylko pech i przypadek. Czas się zacząć uczyć na błędach. Może dla Was portale są zaâ☠â☠â☠iste, ale po moich znajomościach byłabym głupia, jakbym tam ciągle siedziała. A miałam podejścia różne. Ostre sito, średnie sito, małe sito. Nie podziałało to u mnie i tyle.[/QUOTE] Po prostu napisz, że jesteś porządną dziewczyną z zasadami, wymierającym gatunkiem którego mało kto już potrafi docenić w dzisiejszym zepsutym świecie. Jakoś tak. Siedziałaś tam 7 lat... Wszystko może być zaebiste i ujowe, zależy jak z tego korzystasz. Tak samo nie jest tak, że cały internet jest zły a wszystkie książki mądre. Sama się tam rejestrowałaś i marnowałaś czas na osoby, które Ci w ogóle nie odpowiadały, o czym to świadczy? |
2018-06-14, 12:43 | #500 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
Po pierwsze nigdzie nie siedziałam 7 lat, byłam w ciągu tego czasu w jednym poważnym związku i miałam okresy niebycia nigdzie, luźniejsze znajomości. Były konta na portalach, miesiąc tu, 3 miesiące tu, ogólnie nie było to nawet przez większość tego czasu. Ale z 2 lata się uzbierają zapewne. Nie wiem, może na zewnątrz moje zachowanie jest podobne. Jestem miła i flirtuję, tak było wcześniej. Jestem też miła i otwarta dla dziewczyn, może nie będę pisać, że z nimi flirtuję, bo zaraz zostanie to źle zrozumiane. To jest celem samym w sobie, fajne życie pełne radości. Ale naprawdę teraz mogę powiedzieć, że nie szukam. Może zmiana jest głównie w mojej świadomości. Nie wiem jak to jaśniej opisać. Co do koleżanek, którym nie wyszło. Jestem tylko człowiekiem, naprawdę tego wieczoru nie zależało mi na poznaniu faceta czy zaliczeniu, ale na drugi dzień jak się dowiedziałam, że one zakończyły noc z facetami, to stwierdziłam, że może jestem zbyt zamknięta i nie żyję pełnią życia (bo tak ogólnie to się staram, ale sobie obiecałam, że spokojnie z facetami i chemią). Miałam ukłucie zazdrości - przyznaję to. A to co potem wyszło z tych znajomości utwierdziło mnie, że ok, nic nie straciłam. Nie powinnam szukać potwierdzenia czegokolwiek na zewnątrz, zdaję sobie z tego sprawę. Ale czasem mam swoje słabe momenty. Nie zmniejszałam swoich wymagań na portalach - nie wiem gdzie to wyczytałaś. Próbowałam różnych podejść. Nie tak, że z czasem zerowe wymagania. Przechodziłam z mniejszych do większych wymagań i z powrotem. Nie traciłam czasu na osoby nieodpisujące - nie odzywa się, to następny i tyle. Nie wiem skąd wyciągnęłaś te rzeczy. Próbowałam różnych taktyk i jak żadna nie działała wystarczająco dobrze, to zrezygnowałam z portali totalnie. Nie uważam, żeby brakowało mi w tym wszystkim logiki. U mnie internet się nie sprawdził, a testowałam go wystarczająco długo. No też mi przykro, ale nie uważam, że to wyłącznie moja wina. |
|
2018-06-14, 12:54 | #501 |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416880 6]Przepraszam, ale dlaczego nie mogę generalizować? Byłam na portalach łącznie pewnie kilka lat w swoim życiu, czegoś doświadczyłam. Poznałam kilkadziesiąt osób w sumie. Mam oprzeć swoją opinię na tym, że kuzynki psiapsiółki szwagier znalazł żonę na Sympatii? No fajnie. Tak samo jak ludzie poznają innych w kościele czy w klubie, wierzę w to i nie neguję, to jest ich sposób czy im się to przytrafiło, ale ja nie będę mówić innym jakie to są fajne miejsca do poznania drugiej połówki.[/quote]
Możesz generalizować, ale wyłącznie względem swoich doświadczeń. A ja znam mnóstwo przypadków, gdzie ludzie znaleźli w necie swoje "drugie połówki" (i jednocześnie nie twierdzę, że net to najlepszy sposób na poznanie kogoś i że zawsze się kogoś pozna - Ty natomiast, bazując jedynie na swoich przypadkach, wyciągasz konkretne wnioski dla ogółu). I ja na przykład uważam, że to miejsce do poznawania ludzi lepsze niż imprezownie. [1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416880 6]W sumie tak, uważam, że słaba jest jakość facetów na portalach - Ty ich nazywasz nieudacznikami - jeślibym miała już wyciągnąć średnią. Możemy się czarować, ale po co. Ja byłam na portalach, bo właśnie zaklinałam te miejsca, no przecież nie wszyscy są źli, nie wszyscy są tacy śmacy owacy. Ale po wielu sytuacjach wyszło, że normalnych dojrzałych facetów tam brak, a jak są to może nie odpowiadają na moje zaczepki/nie zwracają uwagi.[/QUOTE] Użyłam słowa "nieudacznicy", ponieważ obrazowało to, co Ty myślisz o wszystkich facetach z netu. Ja bynajmniej nie uważam, że na portalach siedzą sami nieudacznicy. A ja pytałam, tak w ogóle, czy o sobie masz analogiczne zdanie, co o tych facetach z netu. Skoro bowiem twierdzisz, że w necie są tylko ci, którzy nie potrafią się w realu odnaleźć, to ciekawa jestem, co myślisz o sobie, skoro siedziałaś dobre parę lat na portalach. A propos tindera - moja bliska koleżanka od blisko dwóch lat spotyka się z gościem tam poznanym, znajomość wcale nie zaczęła się od seksu.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
2018-06-14, 12:59 | #502 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
|
|
2018-06-14, 13:00 | #503 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 5 461
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Ja uwazam ze kazde miejsce jest dobre aby spotkac swoja druga polowke. Duzo zalezy przede wszystkim od szczescia badz jego braku, choc ja osobiscie wierze w przeznaczenie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2018-06-14, 13:18 | #504 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
Też tak nie uważam. Kilka lat temu udało mi się poznać tam dwóch fajnych kumpli. Z jednym nadal utrzymuję kontakt. Jednak to było dwóch fajnych ogarniętych facetów na kilkudziesięciu ( liczę i tych z którymi pisałam i tych z którymi się spotkałam).Dlatego mój wniosek jest taki, że trzeba naprawdę umieć wyłowić stamtąd perełki, albo mieć dużo szczęścia. Oczywiście, że jest to możliwe i też zależy kto czego szuka. |
|
2018-06-14, 13:29 | #505 |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8416968 6]Mówię, że większość i fakt, może można tam kogoś wyłowić i też znam przypadki związków z Tindera i Sympatii, ale to wyjątki tylko i wyłącznie.[/QUOTE]
No cóż, dziewczyny, jak się z tym stanowiskiem nadal nie zgadzam. Uważam, że w necie jest tak samo w jak w realu. A że się więcej spotkało dziwnych przypadków, to wyłącznie wynik tego, że się ogólnie więcej ludzi w ten sposób poznaje.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
2018-06-14, 13:34 | #506 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 951
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
Czyli rozumiem, że jeżeli spotkałam( liczę też rozmowy on-line) 85-90 % przypadków dziwnych i nieciekawych tzn, że tacy są w moim środowisku? |
|
2018-06-14, 13:42 | #507 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=faf3d67d51656f0b2bcdb9f 98a45434bc3aa12e6;8416970 6]Ja uwazam ze kazde miejsce jest dobre aby spotkac swoja druga polowke. Duzo zalezy przede wszystkim od szczescia badz jego braku, choc ja osobiscie wierze w przeznaczenie
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] jestem dokładnie tego samego zdania wszędzie można spotkać wartościowych ludzi i buraków. Na to po prostu nie ma reguły.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2018-06-14, 13:50 | #508 | |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Cytat:
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
|
2018-06-14, 13:53 | #509 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
Widzisz, każdy ma swoje zdanie poparte swoim doświadczeniem. I niech tak pozostanie
|
2018-06-14, 13:55 | #510 |
Szef ds. Wymianek
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 865
|
Dot.: Randki przez Internet - Wasze doświadczenia
[1=4e89258bace7037c96b0592 85119fe847ddc4e93;8417072 1]Widzisz, każdy ma swoje zdanie poparte swoim doświadczeniem. I niech tak pozostanie [/QUOTE]
Ja nie patrzę tylko przez pryzmat swojego doświadczenia, ale również innych - i mimo wszystko staram się nie generalizować^^. Ale masz rację, nie ma sensu się przekonywać czy wręcz spierać . Ja w każdym razie polecam ogólnie internet jako miejsce poznania kogoś.
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:27.