Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła? - Strona 17 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-10-03, 18:05   #481
Nimve
Zakorzenienie
 
Avatar Nimve
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zołzarium
Wiadomości: 3 698
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87221395]Wlasnie zauwazylam, ze Hultaj w miedzyczasie edytowala ten post. W poprzedniej wersji bylo tylko o swiadomosci swojego ciala, to o poczuciu atrakcyjnosci dodala pozniej, nie zauwazylam. Ja sie zgadzam glownie z ta pierwsza czescia, bo z tym drugim to faktycznie, roznie bywa. Ale ta moja reakcja wynikala raczej z checi podobania sie partnerowi. No i teraz cala ta dyskusja o przejmowaniu sie zaczela sie od postu amilii, ktora juz po schudnieciu miala "zal" do partnera o to, ze nie zwrocil jej uwagi na jej nadwage. Tylko, ze on nie zwrocil, bo mu ta nadwaga wlasnie wcale nie przeszkadzala. I wtedy spytalam, skoro nikomu to nie przeszkadzalo, to gdzie jest problem? Ona na to, ze pozniej zdala sobie sama sprawe, ze jej ta waga przeszkadza, tyle ze z opoznieniem. W tym kontekscie zaczelam sie dziwic, dlaczego ludzie w ogole po prostu nie zdaja sobie sprawy SAMI z pewnych oczywistych ZMIAN.[/QUOTE]

W takim razie zwracam honor

A tu to też nie potrafię odpowiedzieć. Wg mnie zdają sobie sprawę np. tak sucho informacyjnie, ale we własnych oczach uważają, że jeszcze jest dobrze i w granicach normy. Albo spychają tą świadomość gdzieś do tyłu głowy. Ja np wiem, że noszę okulary, ale jak sobie siebie wyobrażam, to zawsze jako bez. I może te osoby wymieniają ciuchy na większe, ale postrzegają się/czują jako chudsze? Tak samo jak te wszystkie dziewczyny o wyglądzie top modelek wiecznie narzekające na to, jakie są grube? Bo w swojej głowie są. Tak kombinuję, bo mogę tylko gdybać. Mi się trzęsie brzuch przy każdym kroku, kiedy złapię dodatkowe 3 kg i nidy rydy tego zignorować i udawać, że jest skała

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez amillia Pokaż wiadomość
Mi moja waga przeszkadza niezależnie od tego ile ważę, bo to mój odwieczny kompleks. A że mi skacze losowo w tę czy w tamtą to ciężko na bieżąco ogarniać, czy w tym miesiącu ważę 55, 58 czy 53 kg.
W tamtym okresie wiedziałam, że ważę za dużo, jak zawsze, ale unikałam wagi jako takiej, z ciuchów noszę głównie rozciągliwe sukienki i nie kojarzę, żebym miała problemy z garderobą wtedy. Zresztą ja tyję baardzo równomiernie, po prostu rosnę wszerz, proporcje mi się nie zmieniają, to też ciężej zobaczyć, nie wywala mi nagle brzucha czy ud, wszystko równomiernie się troszkę poszerza, ciężko to zobaczyć jak się dzieje powoli i samą siebie się ogląda w lustrze codziennie. Oczywiście wiedziałam, że coś się większa zrobiłam, bo np. uda zaczęły mi się o siebie ocierać, jakieś tam środki wdrożyłam, żeby coś z tym zrobić, starałam się ograniczyć fast foody czy ćwiczyłam trochę wieczorami, ale w swoim umyśle nadal nie wyglądałam specjalnie źle, ot pewnie znowu z 58 ważę, zejdzie za miesiąc. Teraz jak oglądam zdjęcia z tego okresu to widzę, że byłam na granicy otyłości, gdybym mogła wtedy na siebie obiektywnie spojrzeć z boku to zdecydowanie bym spanikowała i się poważnie zabrała za odchudzanie, a tak to nie było motywacji. I całe szczęście, że takie mnie okoliczności spotkały w życiu, że miałam gorszy dostęp do jedzenia i samo spadło ze mnie, bo zmowa milczenia w moim otoczeniu była taka, że i do 100 bym mogła dobić bez komentarza ze strony partnera czy przyjaciół, co mi przeszkadza osobiście. Wiem, że ja przynajmniej mam problemy z zauważeniem kilka nadprogramowych kilogramów i wolę usłyszeć, że to widać od kogoś innego niż znowu ryzykować, że ja tego nie zobaczę.
Mało tego, teraz ważę 53 kg w porównaniu z ~70 w tamtym okresie i nadal nie wiem, czy nie jestem za gruba, no nie mam tej świadomości swojego ciała, nie wiem czy kiedykolwiek będę mieć i czy istnieje waga, w której nie będę miała myśli, że może wcale nie wyglądam dobrze.

To, że sama nie miałaś nigdy takich problemów nie znaczy, że nie występują, są wręcz całkiem powszechne u ludzi z zaburzeniami odżywiania. W drugą stronę również, mało która anorektyczka wie, że wygląda źle.
Bardzo dobrze wytłumaczone.
Nimve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-03, 18:14   #482
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Co do matek, cóż, wiem, bywają różne, ale jesteśmy dorosłymi ludźmi i umiemy wybierać tych, z którymi zdaniem się liczymy. Wiem co mówię, bo nie mam kontaktu z ojcem, bo to mój wybór.
Dlaczego od razu się nie liczyć. Matkę można doceniać za masę rzeczy a nie życzyć sobie jej uwag na temat wyborów życiowych (partnera np.) czy choćby komentarzy w kwestii stylizacji.

Cytat:
Co do wagi to wyobraź sobie, że jesteś skoncentrowana na jakimś celu, dajmy na to na pracy, pracujesz od 10 do 16 godzin dziennie, zapieprzasz jak wół, nie analizujesz jak wyglądasz, nie ważysz się, szybki rzut oka w lustre, no ok, jest Ciebie trochę za dużo, ale wydaje Ci się, że do przeżycia, masz za duży brzuch, no ale świetne nogi. Wiesz, że jest nie tak jak być powinno, ale masz inne cele w życiu na ten moment i przypudrowujesz tego syfa i myślisz, że nikt nie widzi.
Jak dla mnie gdy ktoś zapieprza jak mały motorek to ma raczej inne priorytety niż nieskazitelny wygląd bo może nie mieć zwyczajnie kiedy się tym zajmować. trochę to slabe wyganiać przepracowanego chłopa na siłkę ale co kto lubi. Wg mnie dbanie o siebie, dla siebie i płynącej z tego satysfakcji (tak, powiedzmy to głośno, wyglądanie fajnie i podobanie się innym jest miłe), jest mega ważne ale też bądźmy szczerzy, rodzice którzy pracują mają tyle na głowach że trudniej im koncentrować się tylko na sobie i swoim wyglądzie skoro np. muszą poświęcać czasu dzieciom. To nie są wymówki tylko fakty.
Po 2 to co piszesz kłóci się ze sobą. Albo się czujesz w miarę dobrze albo nie. Jak wiesz że ''nie tak powinno być'' a nie masz na to czasu lub siły to przypływu sił albo zwiększonych zasobów nie dostaniesz od tego że ci kumpel wytknie że a nie jednak się spasłaś.

Cytat:
Ale czekaj, niech zgadnę, podobnie jak na wątku o dzieciach kiedy do autorytarnie wypowiadałaś się o wszystkim i zawinęłaś żagle jak się okazało, że ich nie masz, więc to jak (cytując Ciebie) wybieranie firan do domu, którego się nie ma tu podobnie nigdy nie byłaś w takim położeniu?
Zawinęłam się bo uznałam tamtą dyskusję za mocno bezcelową , madki i ich bombelki i co w związku z tym?; jak ci tak szalenie zależy to spoko, odkopię wątek. Już ci to kiedyś obiecałam, będę mieć na uwadze. To że przestałam się tam wypowiadać a co więcej czytać tamtą rozmowę wcale a wcale nie znaczy że nie ma tam nic co bym negowała.

Cytat:
A kto napisal ze odchudzanie jest proste? Raczej pamietam wypowiedzi, ze jest trudne i ze im wiecej kilogramow do zbicia, tym gorzej.
A te wszystkie komcie że laska jest leniwa bo nie piszczy z radości nad dietą i siłką faceta to świadczą o czym? O podkreślaniu stopnia trudności czy bagatelizowaniu? No zgadnij.

Cytat:
Czy moje oczy widzą cytowanie jak człowiek u Hultaj?
Cytat:
Nawet mój post ładnie zacytowałaś.
Bym się tak nie podniecała

Cytat:
Rozumiem, że jeśli Twój facet zacznie przejawiać autodestrukcyjne zachowania to też będziesz miała go w tyłku?
No na pewno wg mnie trzeba umieć odróżnić kiedy rzucasz kogoś bo ci naprawdę szkodzi czy sobie jak tam wolisz a kiedy bo ci nie pasuje.
Cytat:
Przecież tylko wygląd się liczy i nikt się nie martwi o nic, póki wygląd się zgadza.
Ależ jestem powierzchowna i przywiązuję uwagę do aparycji. Przede wszystkim własnej, stąd wiem co wymaga pracy i doceniam ją.

Cytat:
Skoro to takie dziwne i niespotykane, to czemu uważasz, że matki są w tym mistrzami? A ile było wątków, w których pisała dziewczyna już tak zajechana przez faceta, że nie wiedziała jak się nazywa? Ktoś Ci ciśnie dzień w dzień, że jesteś brzydka, jesteś głupia, nic nie warta i nie, absolutnie na nikogo to nie działa, bo każdy sam zna swoją wartość. I w drugą stronę też nie ma przypadków, że zakompleksiona dziewczyna rozkwita przy odpowiednim partnerze, który ją nosi na rękach? Co wcześniej lustra nie miała i nie widziała, że jest ładna?
Nie wiem co to jest, w odpowiedzi na co. Bardzo mi się podobało podsumowanie Stew jak to ludzie uważają że po bliskich mogą jechać. Obcemu nie powiesz że się utuczył czy ujowo wygląda bo jeszcze by cię nieźle wklepał w glebę za chamskie tekścidła, ale misiaczkowi to można, miś cię kocha to niech bierze na klatę.

Cytat:
Niech Stewardesa, Hultaj i reszta kiszą się dalej. Najwyraźniej lubią, mnie też to już męczy.
Dziewczyno ale to jest wątek i rozmowa a nie uskuteczniasz właśnie prywatny foch.

Cytat:
Ale chwila, chwila, nikt mi nie odpowiedział jeszcze na pytanie dlaczego domniemana dziewczyna autora,skoro powinna być taka samoświadoma, nie wzięła się za siebie po przytyciu do rozmiaru 40, przecież przejście z 38 do 44 czy 46 nie dzieje się w jedną noc. Czekam...
38 na 44 to nie jest skok o 6 czy 8 rozmiarów tylko z 38/40 - 40/42 - 42/44 - 4/6 --- 3 lub 4 rozmiary. Z powodzeniem można mieć górą 38 i dołem nawet 2xl, osobiście podziwiam autora że tak znakomicie zna rozmiarówkę swojej kobiety bo każdy kto sobie kupuje ubrania doskonale wie ile tak naprawdę te meteczki są warte. Przykładowo jedna sukieneczka S, drugi ciuszek M, trzecie wdzianko L'eczka. A czasami na rozmiaróweczce jest po 2 cm różnicy na rozmiar. no taki spaślizm że nic tylko się turlać

Cytat:
Dosłownie. Nie można powiedzieć partnerowi, że jest gruby, bo to takie chamstwo, że się w głowie nie mieści. Ale latać po ludziach na forum i pluć jadem już spoczko. Hipokryzja przebiła dno.
Można tylko daruj sobie pajacowanie że chodzi ci o zdrowie. 90% społeczeństwa ma takie nawyki które nie są ścieżką zdrowia, głupie codzienne ciasteczko do kawy nie jest właściwe. Rzuciłabyś kogoś kto codziennie wsuwa dorodne pąsidło na sniadanie? Ach wait jak nie utył i się z niego nie wylewa to jest zdrowy. A jak utył i ma boczki i pućki no to chory, wizaż cię rozgrzesza.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2019-10-03 o 18:19
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-03, 18:19   #483
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Dobra.
Ne umiecie sobie nawzajem odpuścić, czasowo zamykam wątek. Otworzę, jak ochłoniecie i przestaniecie wzajemnie kopać się po kostkach.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 17:01   #484
panna_felicjanna
Zakorzenienie
 
Avatar panna_felicjanna
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 16 565
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Po krótkiej dyskusji w gronie moderacji doszłyśmy do wniosku, że wątek zostanie na nowo otwarty. Jednak proszę, by został zachowany odpowiedni poziom dyskusji, bez przedszkolnych przepychanek i wzajemnego dowalania sobie. Ostrzegam, że w razie nie zastosowania się do tej prośby, polecą kartki.
Przyjemnej dalszej dyskusji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
panna_felicjanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 17:41   #485
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Mocno się dziwię autorowi. Przecież to ewidentnie jest tak, że dziewczyna sprawdza na ile sobie może pozwolić i próbuje nim manipulować. Na dodatek żeruje na jego poczuciu winy i wykorzystuje go do usprawiedliwiania swojego lenistwa i obżarstwa. Po co innego by mu mówiła, że na pewno uważa ją za grubą, licząc na jego zaprzeczanie i komplementy?
Jakiś czas temu zainteresowałem się psychologią związków itp. Zauważyłem, że ogromna większość ludzi nie ma zielonego pojęcia jakie sztuczki stosują ich partnerzy. Nie widzą manipulacji, prób kontroli, toksyczności, roszczeniowej postawy, cech wybitnie negatywnych, które powinny od razu odstraszać. Doszedłem do wniosku, że dążenie do prokreacji jest tak silne, że ludzi zaślepia. Budzą się kiedy jest już za późno albo kiedy druga strona odcisnęła na nich silne piętno.
Autor powinien powiedzieć wprost: przytyłaś, nie podoba mi się to i tego nie zaakceptuję. Jeśli się nie zmienisz to się rozstaniemy. Tyle, żadnego cackania się, użalania nad nią i tłumaczenia. Z resztą widać, że facet nawet się boi powiedzieć wprost, że chodzi o wygląd. Sporo było tutaj o kulturze, ale ona właśnie tworzy takie sytuacje. Bo "nie wypada", bo "takich rzeczy się nie mówi". Coraz mocniej polityczna poprawność i cackanie się z wadami odciska swoje piętno.
To przecież normalne, że większości nie podobają się grubasy. Tak samo jak to, że wygląd ma znaczenie. Ktoś głupi i zapewne brzydki wymyślił, że "patrzysz na wygląd" ma brzmieć negatywnie.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 18:59   #486
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Niektórzy tutaj wymyślają takie bajki o niezauważaniu u siebie 20kg, że tylko czekać aż zaczną tłumaczyć, że właściwie to zdrowy człowiek może nie odczuć amputacji kończyny.
Albo podadzą przykład, który kiedyś słyszałam od tego typu osoby: "A jak ci ptak nasra na ubranie, to też nie chcesz, aby ci ktoś powiedział?"*. Nie. Jeśli nie widzi różnicy, to nie. Niech nawet nie udziela pierwszej pomocy. Sam będzie ponosił odpowiedzialność.

*Zresztą to tak śmierdzi, że też nikt nie musi mówić.
Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Mocno się dziwię autorowi. Przecież to ewidentnie jest tak, że dziewczyna sprawdza na ile sobie może pozwolić i próbuje nim manipulować. Na dodatek żeruje na jego poczuciu winy i wykorzystuje go do usprawiedliwiania swojego lenistwa i obżarstwa. Po co innego by mu mówiła, że na pewno uważa ją za grubą, licząc na jego zaprzeczanie i komplementy?
Jakiś czas temu zainteresowałem się psychologią związków itp. Zauważyłem, że ogromna większość ludzi nie ma zielonego pojęcia jakie sztuczki stosują ich partnerzy. Nie widzą manipulacji, prób kontroli, toksyczności, roszczeniowej postawy, cech wybitnie negatywnych, które powinny od razu odstraszać. Doszedłem do wniosku, że dążenie do prokreacji jest tak silne, że ludzi zaślepia. Budzą się kiedy jest już za późno albo kiedy druga strona odcisnęła na nich silne piętno.
Autor powinien powiedzieć wprost: przytyłaś, nie podoba mi się to i tego nie zaakceptuję. Jeśli się nie zmienisz to się rozstaniemy. Tyle, żadnego cackania się, użalania nad nią i tłumaczenia. Z resztą widać, że facet nawet się boi powiedzieć wprost, że chodzi o wygląd. Sporo było tutaj o kulturze, ale ona właśnie tworzy takie sytuacje. Bo "nie wypada", bo "takich rzeczy się nie mówi". Coraz mocniej polityczna poprawność i cackanie się z wadami odciska swoje piętno.
To przecież normalne, że większości nie podobają się grubasy. Tak samo jak to, że wygląd ma znaczenie. Ktoś głupi i zapewne brzydki wymyślił, że "patrzysz na wygląd" ma brzmieć negatywnie.
Wskaż jedną osobę, która tak twierdzi.

Ja też uważam, że bawienie się w jakąś kulturę, cackanie, ubieranie w ładne słowa jest do dupy. Tym bardziej dziwi mnie, kiedy takie osoby są zdziwione "sp********", które jest jedyną słuszną odpowiedzią na zarzuty manipulacji dziewczynie, która prawidłowo zdaje sobie sprawę, że nic nie musi.

Edytowane przez stewardesa
Czas edycji: 2019-10-04 o 19:01
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 20:43   #487
Dwight_Schrute
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 2 226
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Niektórzy tutaj wymyślają takie bajki o niezauważaniu u siebie 20kg, że tylko czekać aż zaczną tłumaczyć, że właściwie to zdrowy człowiek może nie odczuć amputacji kończyny.
Albo podadzą przykład, który kiedyś słyszałam od tego typu osoby: "A jak ci ptak nasra na ubranie, to też nie chcesz, aby ci ktoś powiedział?"*. Nie. Jeśli nie widzi różnicy, to nie. Niech nawet nie udziela pierwszej pomocy. Sam będzie ponosił odpowiedzialność.

*Zresztą to tak śmierdzi, że też nikt nie musi mówić.

Wskaż jedną osobę, która tak twierdzi.

Ja też uważam, że bawienie się w jakąś kulturę, cackanie, ubieranie w ładne słowa jest do dupy. Tym bardziej dziwi mnie, kiedy takie osoby są zdziwione "sp********", które jest jedyną słuszną odpowiedzią na zarzuty manipulacji dziewczynie, która prawidłowo zdaje sobie sprawę, że nic nie musi.
Ty to jesteś trollem. I powinnaś już dawno bana wyłapać. Wiecznie próbujesz udowodnić jaką to masz rację, inny punkt widzenia i w ogóle jesteś ponad.
Dwight_Schrute jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-10-04, 20:52   #488
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Ty to jesteś trollem. I powinnaś już dawno bana wyłapać. Wiecznie próbujesz udowodnić jaką to masz rację, inny punkt widzenia i w ogóle jesteś ponad.
Nie sposób się nie zgodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 21:00   #489
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Nie sposób się nie zgodzić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
To nie jest trolling to są coraz powszechniejsze poglądy które docierają do coraz to większej ilości osób. Wszyscy pomyliliśmy się co do otyłości i teraz zbieramy smutne żniwo. Sama wiem jak to wygląda w środowisku medycznym, jest przekonanie że twarde podejście jest najlepsze i trzeba kogoś zdołować, zniszczyć, wytknąć jej/mu otyłość. Gdzieś podświadomie ludzie mają z tym wielki problem i tutaj oczywiście chodzi o wygląd. Przesłanki medyczne ułatwiają znęcanie się nad otyłymi osobami i koło się zamyka. Tymczasem okazuje się, że kolejne badania dowodzą bezcelowości restrykcyjnych diet oraz psychologiczne podłoże zaburzeń odżywiania. Przemoc nie jest rozwiązaniem długoterminowym w leczeniu jakichkolwiek zaburzeń psychologicznych. Jesteśmy bardzo daleko od upowszechnienia nowego podejścia do otyłości, ale badania naukowe już tam są.

A wszyscy którzy zalecają że: lepiej robić cokolwiek, niż robić nic, niech przypomną sobie czarne karty w historii medycyny. Nie było mało przypadków, gdzie robienie "czegoś" było sto razy gorsze niż robienie niczego. Teraz już wiemy, że aby zwalczyć epidemię otyłości nie wystarczy pouczyć kogoś, że jest otyły. I nikt nie obiecuje, że ma być prosto. Ale skoro problem jest pielęgnowany od kilkudziesięciu lat to trudno oczekiwać, że rozwiąże się go magicznym "to schudnij".

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2019-10-04 o 21:03
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 21:02   #490
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
To nie jest trolling to są coraz powszechniejsze poglądy które docierają do coraz to większej ilości osób. Wszyscy pomyliliśmy się co do otyłości i teraz zbieramy smutne żniwo. Sama wiem jak to wygląda w środowisku medycznym, jest przekonanie że twarde podejście jest najlepsze i trzeba kogoś zdołować, zniszczyć, wytknąć jej/mu otyłość. Gdzieś podświadomie ludzie mają z tym wielki problem i tutaj oczywiście chodzi o wygląd. Przesłanki medyczne ułatwiają znęcanie się nad otyłymi osobami i koło się zamyka. Tymczasem okazuje się, że kolejne badania dowodzą bezcelowości restrykcyjnych diet oraz psychologiczne podłoże zaburzeń odżywiania. Przemoc nie jest rozwiązaniem długoterminowym w leczeniu jakichkolwiek zaburzeń psychologicznych. Jesteśmy bardzo daleko od upowszechnienia nowego podejścia do otyłości, ale badania naukowe już tam są.
Ale wiesz, tu nie chodzi o sens wypowiedzi tylko o styl dyskusji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 21:05   #491
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Ale wiesz, tu nie chodzi o sens wypowiedzi tylko o styl dyskusji.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trudno nie widzieć tutaj tzw. ironii losu, bo wszyscy poobrażani na stewardesę postulują mówienie wprost, nie owijanie w bawełnę i szczerość. No i że czasem może zrobić się przykro, dla wyższych celów. No to z czym znowu jest problem. Ona to robi co te osoby postulują. Tylko najwyraźniej łatwiej jest znieść krytykę wycelowaną w kogoś (tutaj osobę otyłą, dziewczynę autora) niż w siebie.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-04, 21:14   #492
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
To nie jest trolling to są coraz powszechniejsze poglądy które docierają do coraz to większej ilości osób. Wszyscy pomyliliśmy się co do otyłości i teraz zbieramy smutne żniwo. Sama wiem jak to wygląda w środowisku medycznym, jest przekonanie że twarde podejście jest najlepsze i trzeba kogoś zdołować, zniszczyć, wytknąć jej/mu otyłość. Gdzieś podświadomie ludzie mają z tym wielki problem i tutaj oczywiście chodzi o wygląd. Przesłanki medyczne ułatwiają znęcanie się nad otyłymi osobami i koło się zamyka. Tymczasem okazuje się, że kolejne badania dowodzą bezcelowości restrykcyjnych diet oraz psychologiczne podłoże zaburzeń odżywiania. Przemoc nie jest rozwiązaniem długoterminowym w leczeniu jakichkolwiek zaburzeń psychologicznych. Jesteśmy bardzo daleko od upowszechnienia nowego podejścia do otyłości, ale badania naukowe już tam są.

A wszyscy którzy zalecają że: lepiej robić cokolwiek, niż robić nic, niech przypomną sobie czarne karty w historii medycyny. Nie było mało przypadków, gdzie robienie "czegoś" było sto razy gorsze niż robienie niczego. Teraz już wiemy, że aby zwalczyć epidemię otyłości nie wystarczy pouczyć kogoś, że jest otyły. I nikt nie obiecuje, że ma być prosto. Ale skoro problem jest pielęgnowany od kilkudziesięciu lat to trudno oczekiwać, że rozwiąże się go magicznym "to schudnij".
Ale nikt nie twierdził, że podłoże otyłości tej dziewczyny nie jest psychiczne. Ja wręcz sugerowałam, że może być uzależniona od objadania się. Uzależniona psychicznie i fizycznie. Natomiast nie zgodzę się, że rozwiązaniem tego jest udawanie, że wszystko jest w porządku. Osoba uzależniona często wypiera problem. Ma problem z postrzeganiem samej siebie. Bliscy mają na to patrzeć z założonymi rękami? Jeżeli dziewczyna autora wolałaby zacząć leczenie od terapii, bądź wręcz pomocy psychiatry to super. Byle by zaczęła coś dla siebie robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 21:16   #493
MariaFrancesca
Zakorzenienie
 
Avatar MariaFrancesca
 
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 913
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Trudno nie widzieć tutaj tzw. ironii losu, bo wszyscy poobrażani na stewardesę postulują mówienie wprost, nie owijanie w bawełnę i szczerość. No i że czasem może zrobić się przykro, dla wyższych celów. No to z czym znowu jest problem. Ona to robi co te osoby postulują. Tylko najwyraźniej łatwiej jest znieść krytykę wycelowaną w kogoś (tutaj osobę otyłą, dziewczynę autora) niż w siebie.
Ja krytykę skierowaną do siebie zniosłam jak ważylam za dużo i ruszyłam dzięki temu do przodu. Tylko właśnie stewardesa, może Ty też, nie rozumie subtelności między delikatnym zwróceniem komuś uwagi przez osobę życzliwą (nie "życzliwą") a regularnym pociskiem o wszystko.
Gdyby nie krytyka z zewnątrz to czasem nie ruszy się do przodu i nie skoryguje kursu na lepszy; bo nie wszystko jest czarno-białe. Jest skala i na tej skali pewna doza upartości jest korzystna, ale za dużo to już przesada, pewna doza wymagań wobec ekipy jest ok, ale za dużo to już prawie "smaganie batem". I wtedy osoba życzliwa powie Ci "stary, przesadzasz". Możesz się zgodzić lub nie; ale widzisz siebie w innym świetle i rozważasz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Problemy to tylko okazje w przebraniu" R.J.Graham

W avatarze Andie MacDowell.
MariaFrancesca jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 21:39   #494
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Dwight_Schrute Pokaż wiadomość
Ty to jesteś trollem. I powinnaś już dawno bana wyłapać. Wiecznie próbujesz udowodnić jaką to masz rację, inny punkt widzenia i w ogóle jesteś ponad.
Nie sposób się nie zgodzić, w końcu gdybym ten punkt widzenia i rację naprawdę miała, to nie wyrażałabym ich. A nie, czekaj...

Czyżbyś się zorientował, że dziewczyna naprawdę może Ci tak odpowiedzieć i z tresury nici?

Znalazłeś te wypowiedzi, że wygląd niby się nie liczy? Czy przyznasz, że wymyśliłeś sobie to, bo było najłatwiejsze do obalenia?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225009]Ale nikt nie twierdził, że podłoże otyłości tej dziewczyny nie jest psychiczne. Ja wręcz sugerowałam, że może być uzależniona od objadania się. Uzależniona psychicznie i fizycznie. Natomiast nie zgodzę się, że rozwiązaniem tego jest udawanie, że wszystko jest w porządku. Osoba uzależniona często wypiera problem. Ma problem z postrzeganiem samej siebie. Bliscy mają na to patrzeć z założonymi rękami? Jeżeli dziewczyna autora wolałaby zacząć leczenie od terapii, bądź wręcz pomocy psychiatry to super. Byle by zaczęła coś dla siebie robić.[/QUOTE]
Z ciśnieniem, że jeśli jednak nie spełni czyichś oczekiwań, to czeka ją rozstanie.
Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Ja krytykę skierowaną do siebie zniosłam jak ważylam za dużo i ruszyłam dzięki temu do przodu. Tylko właśnie stewardesa, może Ty też, nie rozumie subtelności między delikatnym zwróceniem komuś uwagi przez osobę życzliwą (nie "życzliwą") a regularnym pociskiem o wszystko.
Gdyby nie krytyka z zewnątrz to czasem nie ruszy się do przodu i nie skoryguje kursu na lepszy; bo nie wszystko jest czarno-białe. Jest skala i na tej skali pewna doza upartości jest korzystna, ale za dużo to już przesada, pewna doza wymagań wobec ekipy jest ok, ale za dużo to już prawie "smaganie batem". I wtedy osoba życzliwa powie Ci "stary, przesadzasz". Możesz się zgodzić lub nie; ale widzisz siebie w innym świetle i rozważasz.
Forma nie ma dla mnie znaczenia.

Nie wiem, jaka doza upartości może być dopuszczana, jeśli toleruje się nawet "życzliwe" uwagi na temat z tymi ludźmi niezwiązany i o jakie smaganie batem chodzi. Że niby jeśli ktoś nie zastosuje się do "rad", to tak jakby stosował przemoc? To dopiero jest piękna manipulacja.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 22:01   #495
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Ja krytykę skierowaną do siebie zniosłam jak ważylam za dużo i ruszyłam dzięki temu do przodu.
Fajnie, ty. A kogos innego takie życzliwe uwagi mogą tylko jeszcze bardziej dolowac i przynieść odwrotny efekt.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 22:22   #496
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Z ciśnieniem, że jeśli jednak nie spełni czyichś oczekiwań, to czeka ją rozstanie.
Partner ma prawo oczekiwać od osoby uzależnionej, że będzie się leczyć, a jeśli to nie nastąpi to ma prawo od niej odejść. Nie dlatego, że ma ją ukarać czy zmusić do czegoś. Też uważam, że stawianie ultimatum nie ma tu najmniejszego sensu, bo ona musi sama chcieć dla siebie zacząć dbać o swoje zdrowie. Po prostu nikt nie ma obowiązku poświęcać swojego życia i swoich marzeń dla wyższych celów. Jego decyzja według mnie nie powinna podlegać ocenie czy szykanowaniu. Pisanie tutaj, skoro rozważasz rozstanie to nic nie wiesz o miłości jest zwyczajnie nie na miejscu. Tak samo to przekrzykiwanie się o motywy decyzji. Ty też nie wiesz jakbyś się zachowała, gdybyś była z osobą uzależnioną bądź chorą, która odmawia jakiegokolwiek leczenia i coraz bardziej się pogrąża. Nie wiesz ile byś wytrzymała psychicznie i ile byś zdołała poświęcić dla miłości. Możesz sobie teoretyzować do woli, ale tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 22:34   #497
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225101]Partner ma prawo oczekiwać od osoby uzależnionej, że będzie się leczyć, a jeśli to nie nastąpi to ma prawo od niej odejść. Nie dlatego, że ma ją ukarać czy zmusić do czegoś. Też uważam, że stawianie ultimatum nie ma tu najmniejszego sensu, bo ona musi sama chcieć dla siebie zacząć dbać o swoje zdrowie. Po prostu nikt nie ma obowiązku poświęcać swojego życia i swoich marzeń dla wyższych celów. Jego decyzja według mnie nie powinna podlegać ocenie czy szykanowaniu. Pisanie tutaj, skoro rozważasz rozstanie to nic nie wiesz o miłości jest zwyczajnie nie na miejscu. Tak samo to przekrzykiwanie się o motywy decyzji. Ty też nie wiesz jakbyś się zachowała, gdybyś była z osobą uzależnioną bądź chorą, która odmawia jakiegokolwiek leczenia i coraz bardziej się pogrąża. Nie wiesz ile byś wytrzymała psychicznie i ile byś zdołała poświęcić dla miłości. Możesz sobie teoretyzować do woli, ale tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono.[/QUOTE]

Otyłość trudno porównywać do uzależnienia. Czynny alkoholik, narkoman czy hazardzista nie nadaje się do związku, bo jego zachowania są destrukcyjne dla otoczenia. Osoba otyła po prostu ma nadszarpnięte zdrowie oraz wygląda inaczej. Czy gorzej, to kwestia gustu. W naszej kulturze otyłość się nie podoba. To nie ma znaczenia, bo obiektywnie zmiana wyglądu nic nam nie robi.

Otyłość to choroba przewlekła o wielu podłożach. Trzeba zaakceptować to, że dla części społeczeństwa ona zostanie na całe życie i nie sposób jej wyleczyć. Metody leczenia są wciąż mało skuteczne, a mechanizmy otyłości złożone. Nie mamy prawa zmuszać nikogo do leczenia, tym bardziej kiedy leczenie jest mało skuteczne, długotrwałe i nie zapewnia nigdy 100% wyleczenia. Ale źle się wyraziłam, nie "tym bardziej", ale nigdy nie mamy prawa wywierać na nikim presji leczenia. Zresztą jak już pisałyście o lekarzach to lekarz ma obowiązek zaproponować wszystkie najlepsze sposoby leczenia, ale nie może nic narzucać. Nie ma prawa też informować rodziny i razem z tą rodziną wywierać presji na pacjencie, to jest niezgodne z etyką zawodową. Więc jest w tym jakiś sens, skoro tak jest.

Pora przyjąć do wiadomości, że otyłość to nie jest "własny wybór" danej osoby, tylko przewlekła, trudna do wyleczenia choroba, która dotyka coraz więcej osób i nie wynika z ich winy. I tak samo jak "fuu, jakie to obrzydliwe na skórze, weź to schowaj" nie wyleczy łuszczycy tylko spowoduje że ci ludzie będą mieć zaburzenia psychiczne, tak samo "rusz tyłek, jesteś gruba" nie wyleczy otyłości tylko pogłębi albo stworzy nowe zaburzenia psychiczne na dokładkę tym osobom. Tak samo jak zaczepianie ludzi w trakcie chemii "a przepraszam, próbowała pani może też radioterapii? bo ten guz nadal wygląda na wielki i obrzydliwy" nie pomoże chorym na raka, tak samo "a może dietka" nie pomoże naszym bliskim w walce z otyłością. Ludzie ogarnijcie się, bo generujecie ogromny problem całkiem sporej części społeczeństwa, również sobie i swoim bliskim.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 22:40   #498
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Otyłość trudno porównywać do uzależnienia. Czynny alkoholik, narkoman czy hazardzista nie nadaje się do związku, bo jego zachowania są destrukcyjne dla otoczenia. Osoba otyła po prostu ma nadszarpnięte zdrowie oraz wygląda inaczej. Czy gorzej, to kwestia gustu. W naszej kulturze otyłość się nie podoba. To nie ma znaczenia, bo obiektywnie zmiana wyglądu nic nam nie robi.

Otyłość to choroba przewlekła o wielu podłożach. Trzeba zaakceptować to, że dla części społeczeństwa ona zostanie na całe życie i nie sposób jej wyleczyć. Metody leczenia są wciąż mało skuteczne, a mechanizmy otyłości złożone. Nie mamy prawa zmuszać nikogo do leczenia, tym bardziej kiedy leczenie jest mało skuteczne, długotrwałe i nie zapewnia nigdy 100% wyleczenia. Ale źle się wyraziłam, nie "tym bardziej", ale nigdy nie mamy prawa wywierać na nikim presji leczenia. Zresztą jak już pisałyście o lekarzach to lekarz ma obowiązek zaproponować wszystkie najlepsze sposoby leczenia, ale nie może nic narzucać. Nie ma prawa też informować rodziny i razem z tą rodziną wywierać presji na pacjencie, to jest niezgodne z etyką zawodową. Więc jest w tym jakiś sens, skoro tak jest.

Pora przyjąć do wiadomości, że otyłość to nie jest "własny wybór" danej osoby, tylko przewlekła, trudna do wyleczenia choroba, która dotyka coraz więcej osób i nie wynika z ich winy. I tak samo jak "fuu, jakie to obrzydliwe na skórze, weź to schowaj" nie wyleczy łuszczycy tylko spowoduje że ci ludzie będą mieć zaburzenia psychiczne, tak samo "rusz tyłek, jesteś gruba" nie wyleczy otyłości tylko pogłębi albo stworzy nowe zaburzenia psychiczne na dokładkę tym osobom. Tak samo jak zaczepianie ludzi w trakcie chemii "a przepraszam, próbowała pani może też radioterapii? bo ten guz nadal wygląda na wielki i obrzydliwy" nie pomoże chorym na raka, tak samo "a może dietka" nie pomoże naszym bliskim w walce z otyłością. Ludzie ogarnijcie się, bo generujecie ogromny problem całkiem sporej części społeczeństwa, również sobie i swoim bliskim.
Czyli co proponujesz w przypadku autora? Zostać? Odejść? Informować o prawdziwej przyczynie zerwania? Uważasz, że powinien być stygmatyzowany ze względu na swoją decyzję?

Poza tym nie zawsze komunikowanie rzeczywistości, nawet tej przykrej, powoduje zaburzenia psychiczne. Ten wątek właśnie pokazuje, że jeden doceni troskę, a inny odbierze to jako atak. Jednak w przypadku partnera chyba powinno się na tyle znać człowieka, żeby wiedzieć jakie ma granice. Jestem za pozytywnymi komunikatami w stylu 'dasz radę', 'wierzę w ciebie', ale też przeciwna wypieraniu prawdy, żeby oszczędzić komuś przykrości. No kruchy to lód i nie ma pewnie uniwersalnego sposobu postępowania.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-10-04 o 22:46
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 22:47   #499
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225141]Czyli co proponujesz w przypadku autora? Zostać? Odejść? Informować o prawdziwej przyczynie zerwania? Uważasz, że powinien być stygmatyzowany ze względu na swoją decyzję?

Poza tym nie zawsze komunikowanie rzeczywistości powoduje zaburzenia psychiczne. Ten wątek właśnie pokazuje, że jeden doceni troskę, a inny odbierze to jako atak. Jednak w przypadku partnera chyba powinno się na tyle znać człowieka, żeby wiedzieć jakie ma granice.[/QUOTE]

Myślę że jeśli nie jest w stanie jej kochać w "albo, albo" to powinien odejść bez słowa. Najgorsze co można zrobić to uczynić z drugiej osoby swój projekt do wykonania. Namiesza jej nieodwracalnie w głowie, co już zresztą robi. To czego ona potrzebuje to "wow, jesteś piękna taka jaka jesteś". I jasne, że tam może być "martwię się o ciebie", wspólny sport, wspólne gotowanie. Może być dużo tego, ale do tego on musiałby ją kochać, czy pokona chorobę czy nie. Jeśli to ma działać jako schudnięcie, żeby mu się podobać, to najgorsze co może zrobić to jej pomóc schudnąć. Jeśli pierwszym krokiem w walce z otyłością jest brak akceptacji dla samej otyłości, to z uwagi na wyjątkowy charakter tego schorzenia jest to gwóźdź do trumny i początek pogłębiania zaburzeń. Ludzie odchodzą bo uświadamiają sobie że nie kochają drugiej osoby i jakoś nikt ich nie potępia, to co robi autor to próba zniszczenia psychiki osobie której już nie kocha taką, jaka jest.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-10-04, 22:59   #500
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Myślę że jeśli nie jest w stanie jej kochać w "albo, albo" to powinien odejść bez słowa. Najgorsze co można zrobić to uczynić z drugiej osoby swój projekt do wykonania. Namiesza jej nieodwracalnie w głowie, co już zresztą robi. To czego ona potrzebuje to "wow, jesteś piękna taka jaka jesteś". I jasne, że tam może być "martwię się o ciebie", wspólny sport, wspólne gotowanie. Może być dużo tego, ale do tego on musiałby ją kochać, czy pokona chorobę czy nie. Jeśli to ma działać jako schudnięcie, żeby mu się podobać, to najgorsze co może zrobić to jej pomóc schudnąć. Jeśli pierwszym krokiem w walce z otyłością jest brak akceptacji dla samej otyłości, to z uwagi na wyjątkowy charakter tego schorzenia jest to gwóźdź do trumny i początek pogłębiania zaburzeń. Ludzie odchodzą bo uświadamiają sobie że nie kochają drugiej osoby i jakoś nikt ich nie potępia, to co robi autor to próba zniszczenia psychiki osobie której już nie kocha taką, jaka jest.
Twoim zdaniem otyłość musi być akceptowana, bo nie da się jej wyleczyć. Moim zdaniem to nie jest prawda, a najlepszym przykładem są właśnie osoby, które z otyłości wychodzą. Oczywiście nie wszystkim się uda. Nikt nie mówi, że to jest proste. Uważam, że osoby otyłe nie powinny być dyskryminowane. Należy im się szacunek jak wszystkim innym. Natomiast sama otyłość nie powinna być faworyzowana na tle innych chorób z samego tytułu, że jest powszechna i skomplikowana, bo potem dochodzi się do konkluzji, że 'nadwaga jest zdrowa' co zwyczajnie nie jest prawdą, bo w kwestii zdrowotnej nie ma żadnych pozytywów z nadmiaru tkanki tłuszczowej.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

Poza tym myślisz, że nawet jakby autor nie podjął prób namówienia dziewczyny do zmiany stylu życia lub nie podał jej przyczyny to ona by nie wiedziała dlaczego ją zostawia? Albo nie dopytywała się o przyczynę?
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:05   #501
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225154]Twoim zdaniem otyłość musi być akceptowana, bo nie da się jej wyleczyć. Moim zdaniem to nie jest prawda, a najlepszym przykładem są właśnie osoby, które z otyłości wychodzą. Oczywiście nie wszystkim się uda. Nikt nie mówi, że to jest proste. Uważam, że osoby otyłe nie powinny być dyskryminowane. Należy im się szacunek jak wszystkim innym. Natomiast sama otyłość nie powinna być faworyzowana na tle innych chorób z samego tytułu, że jest powszechna i skomplikowana, bo potem dochodzi się do konkluzji, że 'nadwaga jest zdrowa' co zwyczajnie nie jest prawdą, bo w kwestii zdrowotnej nie ma żadnych pozytywów z nadmiaru tkanki tłuszczowej.[/QUOTE]

Ale kto faworyzuje otyłość "na tle" innych chorób? Nigdy nie masz prawa komuś powiedzieć, że ma iść się leczyć i tyle. Oczywiście, że osoby z otyłością są dyskryminowane, mało tego, większość ludzi się ich brzydzi i się z tym obnosi. Każdy ma swoje trzy grosze do dodania na temat tego, w jaki sposób i w jakim tempie mają się leczyć. Choroby skóry przynajmniej możesz zakryć ubraniem, chorób psychicznych nie widać na pierwszy rzut oka, więc te osoby są odrobinę chronione. Na temat otyłości każdy ma swoje zdanie i sposób, w jaki te osoby są wyśmiewane, zaszczuwane i poniżane dzień w dzień jest nie do przecenienia. Nawet nie mogą się bronić, bo zaraz pojawiają się mądrzy z argumentami, że to promowanie otyłości. To jest na poziomie "promowania LGBT", jak gdyby ktoś w dzisiejszych czasach serio zainspirował się byciem otyłym i tył na siłę. Wskazówka: tak się nigdy nie dzieje. Nie wiem jak inaczej to wyjaśnić, można by to jedynie porównać do grożenia osobie chorej na raka, że jeśli umrze to w dodatku i w samotności, bo wszyscy będą się jej brzydzić i gardzić jej lenistwem. Jako motywacja do znoszenia chemii.

---------- Dopisano o 00:05 ---------- Poprzedni post napisano o 00:04 ----------

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225154]Poza tym myślisz, że nawet jakby autor nie podjął prób namówienia dziewczyny do zmiany stylu życia lub nie podał jej przyczyny to ona by nie wiedziała dlaczego ją zostawia? Albo nie dopytywała się o przyczynę?[/QUOTE]

I będzie mądrzejsza o to, że wcale jej nie kochał.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:11   #502
stewardesa
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: ostatni bastion obiektywizmu
Wiadomości: 9 515
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225101]Partner ma prawo oczekiwać od osoby uzależnionej, że będzie się leczyć, a jeśli to nie nastąpi to ma prawo od niej odejść. Nie dlatego, że ma ją ukarać czy zmusić do czegoś. Też uważam, że stawianie ultimatum nie ma tu najmniejszego sensu, bo ona musi sama chcieć dla siebie zacząć dbać o swoje zdrowie. Po prostu nikt nie ma obowiązku poświęcać swojego życia i swoich marzeń dla wyższych celów. Jego decyzja według mnie nie powinna podlegać ocenie czy szykanowaniu. Pisanie tutaj, skoro rozważasz rozstanie to nic nie wiesz o miłości jest zwyczajnie nie na miejscu. Tak samo to przekrzykiwanie się o motywy decyzji. Ty też nie wiesz jakbyś się zachowała, gdybyś była z osobą uzależnioną bądź chorą, która odmawia jakiegokolwiek leczenia i coraz bardziej się pogrąża. Nie wiesz ile byś wytrzymała psychicznie i ile byś zdołała poświęcić dla miłości. Możesz sobie teoretyzować do woli, ale tyle o sobie wiemy ile nas sprawdzono.[/QUOTE]
Ja nie krytykuję odejścia.

Partner może sobie oczekiwać wszystkiego, nawet żeby Słońce krążyło wokół Ziemi. I każdy ma prawo go za to wyśmiać.
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225154]Twoim zdaniem otyłość musi być akceptowana, bo nie da się jej wyleczyć. Moim zdaniem to nie jest prawda, a najlepszym przykładem są właśnie osoby, które z otyłości wychodzą. Oczywiście nie wszystkim się uda. Nikt nie mówi, że to jest proste. Uważam, że osoby otyłe nie powinny być dyskryminowane. Należy im się szacunek jak wszystkim innym. Natomiast sama otyłość nie powinna być faworyzowana na tle innych chorób z samego tytułu, że jest powszechna i skomplikowana, bo potem dochodzi się do konkluzji, że 'nadwaga jest zdrowa' co zwyczajnie nie jest prawdą, bo w kwestii zdrowotnej nie ma żadnych pozytywów z nadmiaru tkanki tłuszczowej.

---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:57 ----------

Poza tym myślisz, że nawet jakby autor nie podjął prób namówienia dziewczyny do zmiany stylu życia lub nie podał jej przyczyny to ona by nie wiedziała dlaczego ją zostawia? Albo nie dopytywała się o przyczynę?[/QUOTE]
Helloł, czy nie próbowałyście cały czas przekonać, że ludzie mogą potrzebować uświadomienia? Skoro ona wie, to w takim razie w jakim celu jej mówić?

Otyłość jest faworyzowana? Toż to chyba jedyna choroba, za którą można gnębić nawet za przyzwoleniem pseudotolerancyjnych. Nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś mówił źle o np. chorych na raka.
stewardesa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:18   #503
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Ale kto faworyzuje otyłość "na tle" innych chorób? Nigdy nie masz prawa komuś powiedzieć, że ma iść się leczyć i tyle. Oczywiście, że osoby z otyłością są dyskryminowane, mało tego, większość ludzi się ich brzydzi i się z tym obnosi. Każdy ma swoje trzy grosze do dodania na temat tego, w jaki sposób i w jakim tempie mają się leczyć. Choroby skóry przynajmniej możesz zakryć ubraniem, chorób psychicznych nie widać na pierwszy rzut oka, więc te osoby są odrobinę chronione. Na temat otyłości każdy ma swoje zdanie i sposób, w jaki te osoby są wyśmiewane, zaszczuwane i poniżane dzień w dzień jest nie do przecenienia. Nawet nie mogą się bronić, bo zaraz pojawiają się mądrzy z argumentami, że to promowanie otyłości. To jest na poziomie "promowania LGBT", jak gdyby ktoś w dzisiejszych czasach serio zainspirował się byciem otyłym i tył na siłę. Wskazówka: tak się nigdy nie dzieje. Nie wiem jak inaczej to wyjaśnić, można by to jedynie porównać do grożenia osobie chorej na raka, że jeśli umrze to w dodatku i w samotności, bo wszyscy będą się jej brzydzić i gardzić jej lenistwem. Jako motywacja do znoszenia chemii.
Nie uważam, że otyłość to wybór, bo kto wybrałby chorobę, ale porównania do nowotworu czy orientacji też nie kupuję. W otyłości daje ci jednak większe pole działania niż nowotwór. Orientacja w ogóle nie jest chorobą. Zgadzam się, że zarzuty o 'promowanie otyłości' są absurdalne, ale nie zgadzam się z mówieniem 'otyłość jest zdrowa, zaakceptuj ją i nic nie rób, bo jesteś piękna', bo i tak hasła padają wśród ruchów body positivity. To za daleka interpretacja 'jesteś wartościowa ze względu na to jakim jesteś człowiekiem, a nie to jak wyglądasz' i moim zdaniem może mieć negatywny wpływ na świadomość społeczną.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:24   #504
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225174]Nie uważam, że otyłość to wybór, bo kto wybrałby chorobę, ale porównania do nowotworu czy orientacji też nie kupuję. W otyłości daje ci jednak większe pole działania niż nowotwór. Orientacja w ogóle nie jest chorobą. Zgadzam się, że zarzuty o 'promowanie otyłości' są absurdalne, ale nie zgadzam się z mówieniem 'otyłość jest zdrowa, zaakceptuj ją i nic nie rób, bo jesteś piękna', bo i tak hasła padają wśród ruchów body positivity. To za daleka interpretacja 'jesteś wartościowa ze względu na to jakim jesteś człowiekiem, a nie to jak wyglądasz' i moim zdaniem może mieć negatywny wpływ na świadomość społeczną.[/QUOTE]

No chyba nie. Guz możesz wyciąć, mózgu z układem neurohormonalnym sobie nie wytniesz.

Pierwszy krok to właśnie akceptacja i poczucie bycia pięknym czy tego chcesz czy nie. Walka ma być o zdrowie a nie akceptację wyglądu przez siebie i otoczenie. I o odzyskanie poczucia własnej wartości jednocześnie. Każdy chce schudnąć, one tak mówią bo mają dość ataków i pastwienia się.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:39   #505
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez stewardesa Pokaż wiadomość
Ja nie krytykuję odejścia.

Partner może sobie oczekiwać wszystkiego, nawet żeby Słońce krążyło wokół Ziemi. I każdy ma prawo go za to wyśmiać.
Ty sobie dajesz szczególne prawa do wyśmiewania wszystkich, ich stylu życia, przekonań, związków, ale to tylko świadczy o tym jakim małym i smutnym człowiekiem jesteś, skoro musisz w tak niski sposób się dowartościowywać. Serio, chciałabym ci współczuć, ale twoja postawa jest odrzucająca i nie mam na myśli tylko tego wątku.

Cytat:
Helloł, czy nie próbowałyście cały czas przekonać, że ludzie mogą potrzebować uświadomienia? Skoro ona wie, to w takim razie w jakim celu jej mówić?
W moim przypadku chodziło o uświadomienie, że ma problem z uzależnieniem od objadania się niezdrowym jedzeniem. Takie samo uświadomienie jak powiedzenie alkoholikowi, że zgrzewka piwa co wieczór to nie jest norma i może mieć katastrofalne skutki dla jego zdrowia i życia. Niby każdy to wie, ale osoby uzależnione często mają skłonność do wypierania swojego problemu, racjonalizowania w swojej głowie.

Cytat:
Otyłość jest faworyzowana? Toż to chyba jedyna choroba, za którą można gnębić nawet za przyzwoleniem pseudotolerancyjnych. Nie słyszałam jeszcze, żeby ktoś mówił źle o np. chorych na raka.
No i bardzo dobrze, że nie jest faworyzowana, bo to choroba jak każda inna. Choroba, którą da się opanować. Choroba, której da się zapobiegać. Żadna choroba nie powinna spotykać się z przytykami i wyśmiewaniem (i jestem świadoma, że tutaj jeszcze trzeba sporo zrobić), ale nie przeginajmy w drugą stronę.

---------- Dopisano o 00:39 ---------- Poprzedni post napisano o 00:32 ----------

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
No chyba nie. Guz możesz wyciąć, mózgu z układem neurohormonalnym sobie nie wytniesz.
Możesz wyciąć część żołądka, równocześnie go zmniejszając i wyłączając część produkującą grelinę. Słyszałam też już o wszczepianiu elektrod do mózgu, które kontrolują ośrodek sytości i głodu. No chyba nie powiesz mi, że otyłość jest bardziej skomplikowaną chorobą niż choroby nowotworowe. Samych rodzajów raka piersi jest multum. Mechanizmy powstawania wielu wciąż nie są znane. Do tego dochodzą przerzuty. Niektórych nowotworów nie da się od tak wyciąć ze względu na lokalizację.

Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
Czas edycji: 2019-10-04 o 23:43
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:43   #506
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225186]
Możesz wyciąć część żołądka, równocześnie go zmniejszając i wyłączając część produkującą grelinę. Słyszałam też już o wszczepianiu elektrod do mózgu, które kontrolują ośrodek sytości i głodu.[/QUOTE]

Nie chcę nic mówić, ale wybierając między wycięciem jajników a wszczepieniem czegoś do mózgu miałabym spory dylemat.

Pomijając, że to jakiś pomysł i to inwazyjny jak cholera.

To nadal decyzja należy do chorego.

Poza tym tutaj była dyskusja, że ona ma dla chłopa zwlec się z kanapy i przestać podjadać.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-04, 23:55   #507
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie chcę nic mówić, ale wybierając między wycięciem jajników a wszczepieniem czegoś do mózgu miałabym spory dylemat.
Na szczęście sporo ludzi jednak się mobilizuje do walki z nadwagą zanim dojdzie do takiego momentu, gdzie pozostają im tylko inwazyjne metody. Natomiast pomniejszanie żołądka jest chyba już dość powszechną metodą i robi się to laparoskopowo.

Cytat:
Poza tym tutaj była dyskusja, że ona ma dla chłopa zwlec się z kanapy i przestać podjadać.
Ja się zgadzam, że to nie takie 'hop siup', ale równocześnie uważam, że im wcześniej dziewczyna zacznie działać tym ma większe szanse na sukces.
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 00:10   #508
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 153
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87225201]Na szczęście sporo ludzi jednak się mobilizuje do walki z nadwagą zanim dojdzie do takiego momentu, gdzie pozostają im tylko inwazyjne metody. [/QUOTE]

Dlatego mamy taką epidemię nadwagi, która postępuje.

Bo dzięki "życzliwym" doradcom człowiek ma ochotę tylko pójść na lody i kazać im [przekleństwo], wbrew obiegowej opinii.

Nikt mnie jeszcze tak nie zgnoił, żeby mi się zachciało. Przeciwnie.

Zachciało mi się, kiedy ktoś mnie zaakceptował i pokazał mi, że ja też mogę przestać się nienawidzić, bo nie zasłużyłam sobie na to.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.

Edytowane przez panna_felicjanna
Czas edycji: 2019-10-05 o 03:29 Powód: przekleństwo
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 00:30   #509
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Dlatego mamy taką epidemię nadwagi, która postępuje.

Bo dzięki "życzliwym" doradcom człowiek ma ochotę tylko pójść na lody i kazać im [przekleństwo], wbrew obiegowej opinii.

Nikt mnie jeszcze tak nie zgnoił, żeby mi się zachciało. Przeciwnie.

Zachciało mi się, kiedy ktoś mnie zaakceptował i pokazał mi, że ja też mogę przestać się nienawidzić, bo nie zasłużyłam sobie na to.
Boże, a ta dalej o gnojeniu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 01:30 ---------- Poprzedni post napisano o 01:23 ----------

A za epidemię nadwagii według mnie w dużej mierze odpowiada brak edukacji, zbyt szeroka dostępność niezdrowej żywności i tuczenie dzieci, bo dla wielu ludzi pulchne dziecko to duma dla rodziny, świadectwo dobrobytu i komplement dla kuchni mamusi i babci. Nie mówienie grubym ludziom, że są grubi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez panna_felicjanna
Czas edycji: 2019-10-05 o 03:30
f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-10-05, 00:31   #510
amillia
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 2 364
Dot.: Jak powiedzieć dziewczynie, że przytyła?

Cytat:
Napisane przez Limonka2738 Pokaż wiadomość
Dlatego mamy taką epidemię nadwagi, która postępuje.

Bo dzięki "życzliwym" doradcom człowiek ma ochotę tylko pójść na lody i kazać im [przekleństwo], wbrew obiegowej opinii.

Nikt mnie jeszcze tak nie zgnoił, żeby mi się zachciało. Przeciwnie.

Zachciało mi się, kiedy ktoś mnie zaakceptował i pokazał mi, że ja też mogę przestać się nienawidzić, bo nie zasłużyłam sobie na to.
No bo każda wymówka dobra, żeby dalej wpierniczać. Za zimo, za gorąco, ludzie są za mili, albo zbyt wredni.

Porównywanie nowotworów do otyłości na korzyść otyłości, "bo guza zawsze można wyciąć". O jezu. Wysiadam. Tyle o empatii gadacie, to idźcie na oddział onkologiczny i przekażcie dalej te bzdury.

Edytowane przez panna_felicjanna
Czas edycji: 2019-10-05 o 03:30
amillia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2019-10-07 23:14:48


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:14.