Już nam mija roczek, czas postawić pierwszy kroczek! Urwisy V-VI. 2010r. cz. V. :)

[kardashi]

Napisane przez ona1981

Najserdeczniejsze życzonka dla Tosi i Maciusia

Ola i Ala ślicze dziewczyny
Kardashi za ząbki
Justin super sesja i ty śliczna. A Stefek fajnie tańcuje, ale żywe dziecko z niego
ałła za leą, że pewnie dramatyzujesz Wrzuć fotki to my ocenimy A co do photo shopa to pewnie wszystko się da zrobić, albo chociaż minimalnie zabudować ten dekold. Mój mąż nawet oko wklejał z innej fotki bo Michal miał przymknięte a szkoda było zdjęcia bo fajne było. Nikt się nie zoriętowal, że coś nie tak

Wy piszecie, że wychodzą piątki a mojemu starszemu synowi dopiero niedawno piątki wyszły Szymoniwi przebila się lewa górna jedynka, trzy dni był spokój, dziś znowu dramat, może prawa idzie. Mieliśmy całkiem ciekawy weekend, bylismy nad pobliskim zalewem, woda okropna ale dzieciaki świetnie się wybawiły w piachu. Ja się poopalalam

Ach ten Szymek

Napisane przez ona1981

To ta fotka, oba oczka były otwierane i dodatkowo wklejane listki z innych fotek Czasami można się pobawić
lea dzięki

Noo świetnie! Gratulacje dla małża

Napisane przez kaszpirek

My mamy szczepienie w czwartek Aż się boję pomyśleć co będzie!
A tu jeszcze piszesz o ewentualnych objawach po...

my już miałyśmy, sekunda płaczu i po wszystkich. Żadnych objawów po nie było

Napisane przez annLee

ja prostuję od początku ,w końcu zrozumie
ludzie często mówią-nie zrozumie-a później jest już za późno
nasze dzieci rozumieją więcej niż nam się wydaje

o taaak

Napisane przez annLee

T
W ogóle to muszę ją pochwalić,że super sama je-zarówno rączkami jak i widelcem! super sobie nakłuwa i wkłada do buzi

Tż wczoraj kupił Blance kucyka pony z włoskami.. Do tego była szczotka.. wzięła i zaczęła czesać

[panna migotka]

Napisane przez annLee

W ogóle to muszę ją pochwalić,że super sama je-zarówno rączkami jak i widelcem! super sobie nakłuwa i wkłada do buzi

Panna-na komary mam off'a i sio
w zeszłym roku się sprawdziły,mam nadzieję,że w tym też

wow to już duża umiejętność
dzięki, muszę skoczyć do apteki

Napisane przez Edzia400

wszystkiego Naj dla solenizantów

brawa za nowe zabki i umiejetnosci

Amelia ma na drugie Bernadeta po mojej mamie jak mnie wkurzy to za nia wołam benia

u nas tydz pełen wrazen
zaczeło sie od tego ze nas oszukali w tesco na 80 zł kupowałam kg cukru nie wiem jakim sposobem babka nabiła az 20 kg zauwazylismy dopiero w domu a niby ogarniałam co sie wyswietla i zerknelam na rachunek nie bylo nic podejzanego do głowy by mi nie przyszło ze baba nabiła 20x4,10

pojechałam wczoraj do tesco i złozyłam reklamacje

kupiłam nowy kubek ami ale moja siostra sie uparła na inny kolor i nie sprawdziła srodka w domu patrze nie ma rurki znalazłam jakas w domu i narazie ma taka az siora załatwi orginalna


to jeszcze nic wczoraj ktos puka do drzwi otworzył tz i patrze a on bierze wiaderko nalewa wody i wybiega otoz ktos wział i podpalił drzewo które w srodku jest spróchniałe wlał tam 10 wiaderek i nic to nie dało wiec wezwałam faceta ze społdzielni a on straz pozarna

15 min gasili ogrodzili drzewo i musze chodzic okrezna droga

jakby wszystkiego było mało okazało sie ze tz musi zmienic sprzegło które kosztuje tylko uwaga 2500

no i oczywiscie znów ukradli mojej mamie aniołka z grobu dziwne ze obok tez maja i nikt tam nie kradnie na komarey ma z chico jakis kiedys kupiłam bo mozna nawet u noworodków stosować strasznie smierdzi lawenda ale działa

uciekam konczyc obiadek mama nadzieje ze znajde wiecej czasu na czytanie i odpisywanie bo ostatnio nawet siku nie mam czasu isc

a u ciebie znowu czarna seria! a nie da się przykleić aniołka, żeby go nie ruszyli?

Napisane przez bydgoszczanka

W nocy gorączka prawie 39, w dzień na spacerze też dostała, była rozpalona . Podałam Nurofen i przeszło. Wysypka też jeszcze jest. Poza tym marud.

biedulka, oby jej szybko przeszło

Napisane przez Silpe

- na komary nie używamy nic , bo komarów u nas niet

Dodałam dziś do jedzonka młodej które gotowałam świeżą bazylie z własnej plantacji jejku pachniało w całym domu , te sklepowe nie majją takiego aromatu
Jak któraś chce to zapraszam - nasiałam tego kilka kepek i nie wiem co z tym zrobic na pewno nie przejem..

to ja poproszę brak komarów i bazylię

ja dziś składałam pranie i nagle cisza się zrobiła, odwracam się a Wiktor ściągnął sobie z regału pudełko ozdobne wszedł na nie i dzięki temu przeglądał co mam na wyższych półkach sam nie chodzi a się wspina


no i na drugą drzemkę odłożyłam do łóżeczka bo był juz strasznie śpiący ale nie chciał usnąć, zaczął strasznie płakać więc go wyjęłam i wsadziłam do krzesełka żeby dojeść a on zasnął pijąc z niekapka zrobiłam zdjęcie tel ale nie mogę poszukać tego czegoś do karty pamięci

[Jola00]

Bardzo dziękujemy wszystkim za życzonka

My już po szczepieniu Byliśmy też w parku na spacerku,bo cudną mamy dziś pogodę

Popatrzcie,to mój Oli godzinkę po urodzeniu i dziś

[Jola00]

Pochwalę się jeszcze fotkami z parku
Przyjęcie urodzinowe z tortem będziemy mieli w sobotę.

[Darianna25]

Jola dostałaś jakieś wezwanie na szczepionkę?

[bydgoszczanka]

Napisane przez Silpe

Dodałam dziś do jedzonka młodej które gotowałam świeżą bazylie z własnej plantacji jejku pachniało w całym domu , te sklepowe nie majją takiego aromatu
Jak któraś chce to zapraszam - nasiałam tego kilka kepek i nie wiem co z tym zrobic na pewno nie przejem..

Potwierdzam, też mam własna w doniczkach..........i paaaachnie

Napisane przez Jola00

Bardzo dziękujemy wszystkim za życzonka

My już po szczepieniu Byliśmy też w parku na spacerku,bo cudną mamy dziś pogodę

Popatrzcie,to mój Oli godzinkę po urodzeniu i dziś

Jaki śliczny chłopiec i fotki z parku też świetne

[Jola00]

Napisane przez Darianna25

Jola dostałaś jakieś wezwanie na szczepionkę?

Dostałam
Chcieli zrobić Oliverowi dziś aż trzy szczepionki Ale się nie zgodziłam i dostał dwie MMR przełożyliśmy na za m-c.

bydgosiu dziękuję

[Darianna25]

Napisane przez Jola00

Dostałam
Chcieli zrobić Oliverowi dziś aż trzy szczepionki Ale się nie zgodziłam i dostał dwie MMR przełożyliśmy na za m-c.

bydgosiu dziękuję

Zwariowali czy co?
Dobrze wiedzieć ja tam się też nie zgodzę na 3 szczepionki jednego dnia a zwłaszcza jak to będzie przed wyjazdem do pl.

[Jola00]

Napisane przez Darianna25

Zwariowali czy co?
Dobrze wiedzieć ja tam się też nie zgodzę na 3 szczepionki jednego dnia a zwłaszcza jak to będzie przed wyjazdem do pl.

Wiesz sama pielęgniarka była zdziwiona,dlaczego tyle szczepionek na raz... Nie robiła mi żadnych problemów na szczęście

Nawet w tej czerwonej książce jest inna kolejność szczepień...

[Curly81]

Dobry Wieczór

Serdeczne zyczenia urodzinowe dla Oliwiera!Dużo zdrowia i radości!

Ona fotka z liśćmi bomba!
Ann Lee brawo za postepy jedzeniowe
Jola00 sliczny chłopczyk.
Padam dzisiaj,na wiecej nie mma dzisiaj siły,ide spac zaraz jak mała zasnie.

[margo80]

Napisane przez kumkura

Powiedzcie mi, czy na sorter to już jest czas??? Bo nie mamy, a ahciałabym kupić, a nie wiem, czy już?
Poza tym, mały za cholerę nie lubi pieczywa...w ogóle jakoś tak jakby zatrzymał się na tym swoim jedzonku i nie bardzo chce próbować...mleko jest najlepsze no chyba że galaretka z truskawkami jak go przekonać?

ja myślę, że spokojnie można już sorter dać do zabawy. Ewcia już wie, że trzeba wkładać i nawet przymierza kształt do dobrej dziury, ale ma problem z obróceniem klocka, żeby wleciał do środka.

a chlebek uwielbia. potrafi zaraz po zjedzeniu porannej kaszki domagać się kromala.

wczoraj krzyczała "mam mam" (mniam mniam) na widok otwartej lodówki

Olivierku - wszystkiego najlepszego!

dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako dzień, w którym Ewcia puściła się raz a dobrze i zaczęła chodzić
balansowała, żeby nie upadać, skręcała, obeszła koc dookoła i śmigała na duże odległości. jasne, że są jeszcze momenty, kiedy woli iść trzymając kogoś za palec, ale coraz częściej wybiera samodzielną opcję.

obiecałam kilka fotek - pierwsza z zeszłego miesiąca, druga i trzecia sprzed dwóch tygodni.

[panna migotka]

donoszę, że kolejna noc zwycięska (w sensie samodzielnego zasypiania) chociaż jeszcze dosyć długo to zajmuje, no ale jestem dobrej myśli

jola widać, że Oliver jest bardzo pogodny

margo za chodzenie
jak sobie Ewcia odpoczywa

kumkura możesz próbować już dać sorter, Wiktor coś tam sobie kombinuje

[bydgoszczanka]

Napisane przez margo80

dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako dzień, w którym Ewcia puściła się raz a dobrze i zaczęła chodzić
balansowała, żeby nie upadać, skręcała, obeszła koc dookoła i śmigała na duże odległości. jasne, że są jeszcze momenty, kiedy woli iść trzymając kogoś za palec, ale coraz częściej wybiera samodzielną opcję.

obiecałam kilka fotek - pierwsza z zeszłego miesiąca, druga i trzecia sprzed dwóch tygodni.

Gratki

Ewcia jak zwykle urocza

Wysypka się zmniejsza, goraczki wieczorem nie było.

kumkura, sorter jak najbardziej, Luiza tez próbuje wkładać klocki.

[ona1981]

Oli najserdeczniejsze życzonka z okazji roczku

annLee dla Tosiza samodzielne jedzenie
Kumkura dla Adaśka za chodzenie
Edzia nie cierpię zlodziejstwa. Kilka dni temu okradli grób męża siostry, wyrwali ozdobną różę metalową i metlowy lampion. Kiedyś miała jeszcze metalowy wazon, ale zakosili już na początku. Wszystko to oczywiście bylo na stałe przymocowane.
Jola ale cudny, uśmiechnięty chłopczyk
Margo Ewcia. I oczywiście wielkie gratki za chodzenie

Mały już od jakiegoś czasu się puszcza, dziś udalo mu się przejść pół pokoju No i zrobił się straszny rozdarciuch, mam nadzieję, że to przez zęby. No i daje mi popalić, wywala namiętnie rzeczy przez balkon, bije brata... dziś go zaatakowal jak Michał spal i zaczął go łyżką bić , musieliśmy go z mężem odciągać. Aż się boję co będzie potem...

[ałła]

Olivier - 100 LAT
Zdjecia cudne

Dzieki dziewczyny za pocieszenie Juz mi lepiej, mam nadzieje ze da sie to jakos obrobic.
Zdjecia ogladalam tylko w aparacie, w ten weekend powinnam juz je miec. Obawiam sie ze na wiekszym ekranie beda wygladac jeszcze gorzej, no ale coz

Maciek dzisiaj byl na szczepieniu, uprzedzaly mnie o skutakch ubocznych a tu nic. Zadnego obrzeku w miejscu wklucia, ani maruda ani goraczki. A co ciekawe w czasie wklucia nawet nie zaplakal, bardziej denerwowal sie faktem ze jest unieruchomiony

Poza tym wzrost-76 cm (niziutki) a waga - 11,2 kg Bez komentarza


margo cud dziewczyna z Ewci, jakas taka dorosla mi sie wydaje. W ogole jak patrze na Wasze dzieciaczki to Maciek jakis taki dziecinny mi sie wydaje i maly. Jakies takie krotkie raczki i nozki ma W sumie my z tz niscy jestesmy, wiec nie ma co sie dziwic.
Maciek taz pracuje nad samodzielnym chodzeniem. Poki co chodzi za jedna reke, czasem sie puszcza ale jak sie zorientuje ze niczego sie nie trzyma to zaraz siada na pupe albo czegos sie chwyta.

ona mam podobnie. Strasznie rozwrzeszczany sie zrobil, jak cos nie po jego mysli to od razu krzyk. Mam nadzieje ze to przejsciowe.

[panna migotka]

Napisane przez ałła

Maciek dzisiaj byl na szczepieniu, uprzedzaly mnie o skutakch ubocznych a tu nic. Zadnego obrzeku w miejscu wklucia, ani maruda ani goraczki. A co ciekawe w czasie wklucia nawet nie zaplakal, bardziej denerwowal sie faktem ze jest unieruchomiony

Poza tym wzrost-76 cm (niziutki) a waga - 11,2 kg Bez komentarza

po prostu ma dużo mięśni

a skutki uboczne mogą się pojaić nawet 14 dni po tej szczepionce

[ałła]

Napisane przez panna migotka

po prostu ma dużo mięśni

a skutki uboczne mogą się pojaić nawet 14 dni po tej szczepionce

O rany, nie strasz

Powiedzialy zeby unikac silnego slonca przez najblizsze dni ale o tak dlugim terminie nic nie mowily

[ona1981]

ałła nad moim stoi jeszcze starszy brat i albo mu coś zabierze, albo go popchnie, albo coś tam jeszcze. Od rana do wieczora jestem we wrzasku Czasmi to myślę, że jednak za mała różnica wieku te dwa lata, tym bardziej, że to dwóch chłopaków...
Jeszcze coś z tym balkonem muszę zrobić, co mu wpadnie w ręce to wywala, a jaka rozpacz jak zabiorę. Wszystko leci albo na trawnik przed klatką, albo do doniczki z kwiatami sasiadów. Ostatnio nawet taką wielką metalową szpachelkę wywalił


A co szczepionki to ja mam w książeczce, że po 13 miesiącu. Co wy tak szybko szczepicie. Chyba, że to u nas jakoś inaczej

[szalony Buziaczek]

Wszystkiego najlepszego dla Oliviera

Napisane przez Darianna25

Fajne co?

A mi Ola usnęła w drodze do sklepu i spała w takcie robienia zakupów.Po powrocie do domu nadal śpi na kanapie.Już 2h i to jest jej już 2 drzemka.

moja tez tak lubi spać

Napisane przez justin18061976

Kobitki, pytalam wczesniej jakie przyprawy dodajecie do potraw Maluchom

używam bazylii, oregano, koperku, majeranek,
czytałam też taki artykuł

Napisane przez kardashi

O taaa..


To jak otworzę to zapraszam daleko nie masz

Mi po kolczyku w pępku został ślad dziurki

Zauważylam dziś lewą dolną dwójkę

za ząbka, Oki czuje się zaproszona jak pomysł wypali oczywiście.

Napisane przez Jola00

Śliczności



U mnie smutno,tak jakoś pusto się zrobiło...Dobrze,że mam Olivera,bez niego byłoby strasznie...

Napisane przez ona1981

ałła za leą, że pewnie dramatyzujesz Wrzuć fotki to my ocenimy A co do photo shopa to pewnie wszystko się da zrobić, albo chociaż minimalnie zabudować ten dekold. Mój mąż nawet oko wklejał z innej fotki bo Michal miał przymknięte a szkoda było zdjęcia bo fajne było. Nikt się nie zoriętowal, że coś nie tak

właśnie Ałła wrzuć fotki na pewno nie jest tak źle. Ja na swoim ślubie miałam dosyć opięty gorset i cycki wywalone na wierzch, przynajmniej ksiądz się napatrzył

Wy piszecie, że wychodzą piątki a mojemu starszemu synowi dopiero niedawno piątki wyszły Szymoniwi przebila się lewa górna jedynka, trzy dni był spokój, dziś znowu dramat, może prawa idzie. Mieliśmy całkiem ciekawy weekend, bylismy nad pobliskim zalewem, woda okropna ale dzieciaki świetnie się wybawiły w piachu. Ja się poopalalam

pochwal męża zarąbiste fotki robi

Napisane przez ona1981

To ta fotka, oba oczka były otwierane i dodatkowo wklejane listki z innych fotek Czasami można się pobawić
lea dzięki

Napisane przez Magdi555

Ona jestem zakochana w Waszych zdjęciach - Mąż ma talent

Kaszpirku - ja się dużo naczytała i nasłuchałam (w pracy) o tej szczepionce - o "skutkach ubocznych". Pani Dr mnie sprostowała, że to częste i nie ma się tu czego obawiać. Kubuś na szczepieniu nawet łezki nie uronił i po było super A szlam tam z sercem na ramieniu, ale to inna opowieść... może kiedyś będę w stanie się tym podzielić. Nie martw sie na zapas

Ja załapałam doła, ale nie będę Wam zaśmiecać wątku - zresztą i tak mam wrażenie, że już to robię

Dobranoc Babeczki!

nie smutaj się.

Napisane przez Edzia400

wszystkiego Naj dla solenizantów

brawa za nowe zabki i umiejetnosci

Amelia ma na drugie Bernadeta po mojej mamie jak mnie wkurzy to za nia wołam benia

u nas tydz pełen wrazen
zaczeło sie od tego ze nas oszukali w tesco na 80 zł kupowałam kg cukru nie wiem jakim sposobem babka nabiła az 20 kg zauwazylismy dopiero w domu a niby ogarniałam co sie wyswietla i zerknelam na rachunek nie bylo nic podejzanego do głowy by mi nie przyszło ze baba nabiła 20x4,10

pojechałam wczoraj do tesco i złozyłam reklamacje

kupiłam nowy kubek ami ale moja siostra sie uparła na inny kolor i nie sprawdziła srodka w domu patrze nie ma rurki znalazłam jakas w domu i narazie ma taka az siora załatwi orginalna


to jeszcze nic wczoraj ktos puka do drzwi otworzył tz i patrze a on bierze wiaderko nalewa wody i wybiega otoz ktos wział i podpalił drzewo które w srodku jest spróchniałe wlał tam 10 wiaderek i nic to nie dało wiec wezwałam faceta ze społdzielni a on straz pozarna

15 min gasili ogrodzili drzewo i musze chodzic okrezna droga

jakby wszystkiego było mało okazało sie ze tz musi zmienic sprzegło które kosztuje tylko uwaga 2500

no i oczywiscie znów ukradli mojej mamie aniołka z grobu dziwne ze obok tez maja i nikt tam nie kradnie na komarey ma z chico jakis kiedys kupiłam bo mozna nawet u noworodków stosować strasznie smierdzi lawenda ale działa

uciekam konczyc obiadek mama nadzieje ze znajde wiecej czasu na czytanie i odpisywanie bo ostatnio nawet siku nie mam czasu isc

faktycznie czarna seria, ale po burzy wychodzi słonko więc pomyślności.
Moja ma na drugie Weronika.

Napisane przez Jola00

Pochwalę się jeszcze fotkami z parku
Przyjęcie urodzinowe z tortem będziemy mieli w sobotę.

Napisane przez margo80

dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako dzień, w którym Ewcia puściła się raz a dobrze i zaczęła chodzić
balansowała, żeby nie upadać, skręcała, obeszła koc dookoła i śmigała na duże odległości. jasne, że są jeszcze momenty, kiedy woli iść trzymając kogoś za palec, ale coraz częściej wybiera samodzielną opcję.

obiecałam kilka fotek - pierwsza z zeszłego miesiąca, druga i trzecia sprzed dwóch tygodni.

, za chodzenie; ja CZEKAM z niecierpliwością kiedy moja się "puści". Jak oglądam Wasze fotki to mnie mała zazdrość łapie kiedy mojej będę mogla zrobić jak sama chodzi. Jest dosyć ostrożna i boi się puścić sama. Ale późno zaczęła raczkować więc chodzić też pewnie będzie później

Odnośnie jedzenia to muszę w końcu nauczyć ją samodzielnego jedzenia obiadków. Postęp jest w tym że nauczyła się jeść dania w kawałkach (nie używam już blendera, tylko kroje albo widelcem rozdrabniam) ale mam opory przed podaniem jej łyżeczki. Ostatnio i tak ma mniejszy apetyt i dłużej je a jakby sama miała to już w ogóle byśmy przesiedziały pół dnia w foteliku do karmienia i nie wspomnę o mega bałaganie .Ale nie od razu Rzym zbudowano. Tymbardziej że sama wyciąga rączki do łyżeczki i miseczki, czyli pokazuje mi że sama chce jeść a podobno najgorzej przegapić właściwy moment. Bo później dziecko może już nie wykazywać takiego entuzjazmu i będę musiała karmić je do trzeciego czy czwartego roku życia..
Ok postaram się jutro za to wziąć

---------- Dopisano o 23:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:56 ----------

Napisane przez ona1981

Mały już od jakiegoś czasu się puszcza, dziś udalo mu się przejść pół pokoju No i zrobił się straszny rozdarciuch, mam nadzieję, że to przez zęby. No i daje mi popalić, wywala namiętnie rzeczy przez balkon, bije brata... dziś go zaatakowal jak Michał spal i zaczął go łyżką bić , musieliśmy go z mężem odciągać. Aż się boję co będzie potem...

moja też rozdarta, jak coś nie pasi to wali w stół albo po twarzy leje i dziś zaczęła się tak dziwnie śmiać tzn. tak śmiesznie hmm jak koń, boki zrywaliśmy, ale mam nadzieje że jej to nie zostanie i zacznie się "normalnie" śmiać

[justin18061976]

Napisane przez Edzia400

u nas tydz pełen wrazen

hehe, Ty to sie kobietko nie wynudzisz oby siusiu sie udalo spokojnie zrobic

Napisane przez bydgoszczanka

W nocy gorączka prawie 39, w dzień na spacerze też dostała, była rozpalona . Podałam Nurofen i przeszło. Wysypka też jeszcze jest. Poza tym marud.

Buzka dla Maluszka, oby juz bylo lepiej

Napisane przez Silpe

Jak któraś chce to zapraszam - nasiałam tego kilka kepek i nie wiem co z tym zrobic na pewno nie przejem..

bardzoooo chetnie, uwielbiam zapach swiezych ziol

Napisane przez Jola00

Popatrzcie,to mój Oli godzinkę po urodzeniu i dziś

Az sie lezka kreci

Napisane przez Jola00

Pochwalę się jeszcze fotkami z parku
Przyjęcie urodzinowe z tortem będziemy mieli w sobotę.

Cudne a jak On grzecznie z czapa chodzi na glowce, u nas Stefek od razu sciaga i rzuca

Napisane przez margo80

obiecałam kilka fotek - pierwsza z zeszłego miesiąca, druga i trzecia sprzed dwóch tygodni.

Ewunia to juz duza dziewuszka, cudenko

Napisane przez panna migotka

donoszę, że kolejna noc zwycięska (w sensie samodzielnego zasypiania)

Napisane przez ona1981

No i daje mi popalić, wywala namiętnie rzeczy przez balkon, bije brata... dziś go zaatakowal jak Michał spal i zaczął go łyżką bić , musieliśmy go z mężem odciągać. Aż się boję co będzie potem...

hihi, to Urwisiol maly, ale znam powod, urodzil sie tego samego dnia co ja a ja to czart bylam zawsze )))

Napisane przez ona1981

Jeszcze coś z tym balkonem muszę zrobić, co mu wpadnie w ręce to wywala, a jaka rozpacz jak zabiorę. Wszystko leci albo na trawnik przed klatką, albo do doniczki z kwiatami sasiadów. Ostatnio nawet taką wielką metalową szpachelkę wywalił

u nas to samo, tylko, ze my nie w bloku, Stefek bierze wszystko i zrzuca na dol, co tylko zlapie biegnie do schodow i przez szczebelki pcha

Napisane przez szalony Buziaczek

używam bazylii, oregano, koperku, majeranek,
czytałam też taki artykuł
moja też rozdarta, jak coś nie pasi to wali w stół albo po twarzy leje i dziś zaczęła się tak dziwnie śmiać tzn. tak śmiesznie hmm jak koń, boki zrywaliśmy, ale mam nadzieje że jej to nie zostanie i zacznie się "normalnie" śmiać

dzieki za artykul, bardzo fajny
to nagrywaj ten smiech i dawaj, zaraz zacznie smigac to nie zdazysz narywac
------------------------------------------------------------
na poczetek
spoznione, ale szczere zyczonka dla Oliverka STO LAT Sloneczko
ja juz nie spie od 4, Synus postanowil dzis przestawic sobie troszke pore jedzenia...zasnal dalej a mama wodzi po suficie oczyskami i spac nie moze
Wczoraj bylam na zebraniu rodzicow w przedszkolu i na razie jestem uspokojona. Bardzo sympatyczna pani pedagog, ktora odpowiedzialna jest za dzial, do ktorego bedzie nalezal Stefek. Dlugo z Nia rozmawialam, podoba mi sie tez sam dzial, taki przytulny, czysciutko, pomimo, ze cale przedszkole jest ogromne (co mnie przerazalo) to ten oddzial jest tak troche schowany w rogu, malutki, taki rodzinny
Mam jeszcze tylko jedna mala zagwostke. Musze znalezc tutaj jedna osobe, ktora bedzie odbierala Synka z przedszkola, gdy ja i Malz bedziemy 'wyjezdzac' poza miasto (co sie czesto zdarza) a Synus by sie gorzej poczul na przyklad (bo tego nie moge wykluczyc). Nie mam pojecia kogo tu wyczaruje, ale musze znalezc taka osobe. Jednak miec rodzine na miejscu jest bardzo dobrze
W przedszkolu dzieci sa glownie na powietrzu, spia na dworzu w swoich wozkach (dot.maluszkow), wychowawczyni smiala sie, ze nawet dzieci z trudnosciami przy zasypianiu w wozkach widzac rowiesnikow, ktorzy zasypiaja - w ciagu paru minut dolaczaja do grupy. Przy przebieraniu dzieciaczkow, zmieniajac pieluche jednemu paru innych stoi obok i komentuja po swojemu co i jak. Generalnie wesolo aaa i do tej samej grupy dolaczaja polskie blizniaki, wiec bedzie troche razniej
Araczki - razem przez to przejdziemy, bedzie razniej we dwie

Wczoraj Stefek samodzielnie wszedl po schodach - oczywiscie trzymajac sie schodow, jak zaczal tak teraz juz nie odpuszcza

[margo80]

hurtem gratuluję Waszym dzieciaczkom nowych umiejętności

Edziu - przegoń te czarne chmury, co nad Wami wiszą, możesz trochę w moją stronę

Justin - taka wizyta zawsze dużo daje, na pewno Stefkowi będzie tam dobrze. czy macie możliwość pójścia tam z nim na jakiś dzień otwarty?

u nas wczoraj w kąpieli zdarzył się wypadek, poślizg i uderzenie policzkiem w kant wanny. mamy siniaka (właśnie przed chwilą wstała). dobrze, że nie jest za duży, bo na zdjęciach z roczku wyglądałaby na pobitą

po 16 idziemy dziś prywatnie do innego chirurga, żeby tą przepuklinę skonsultować, bo to już 3 miesiące, a efektów nie widać...

a jutro chyba przejadę się z Ewcią do pediatry, do dzieci zdrowych, żeby pokazać ten liszaj, czy co to tam ma na czółku, bo jakoś opornie nam idzie walka z nim.

tak piszecie, że Was ostrzegają przed reakcjami po tej szczepionce, a u nas, jak znam życie, nic nie powiedzą, tylko będą ponaglać, zeby szybciej do zabiegówki przechodzić...
mogę gdzieś o tym poczytać?

[panna migotka]

Napisane przez margo80

tak piszecie, że Was ostrzegają przed reakcjami po tej szczepionce, a u nas, jak znam życie, nic nie powiedzą, tylko będą ponaglać, zeby szybciej do zabiegówki przechodzić...
mogę gdzieś o tym poczytać?

w necie jest tego mnóstwo ale chyba lepiej żebyś nie czytała bo można się nieźle wystraszyć

ona u mnie szczepią na przełomie 13 i 14 miesiąca, my mamy wizytę 22 lipca dopiero

justin to dobrze, że się uspokoiłaś i fajnie, że jeszcze jakieś polskie dzieciaczki będą naprzeciwko mojej mamy jest żłobek i wychodzą na spacery z maluchami w takich poczwórnych wózkach, super to wygląda

[annLee]

Justin-oswojenie terenu na pewno Cię uspokoiło i z każdą wizytą będzie jeszcze lepiejzmiana pieluchy musi super wyglądać ciekawe czy reszta też się dopomina o zmianę zasypianie w wózkach równie fajne
NIestety chorowania Stefka nie można wykluczyć ... jakaś sąsiadka może? jakiś plac zabaw macie w pobliżu? tam często rozchodzą się informacje o opiekunkach

Silpe-ja chcę bazylię!!! kocham ją i namiętnie dodaję do każdej kanapki(zwłaszcza z pomidorem)sama mam czerwoną i jestem nią oczarowana,ale przyjmę każdą gdzie mieszkasz?

Margo-Ewcia idzie jak burza!
o powikłaniach nie czytaj to ciężka szczepionka-3ciężkie wirusówki.
A może to nie przepuklina?
Na czółku to może od czapeczki? albo reakcja na mleko/nabiał?

Kumkura-my mamy kilka sorterów i co prawda dopasowywanie kształtów wychodzi różnie to jest to świetna zabawa! i na długo zajmująca

Ona-u nas też czasem wojny,więc wiem o czym piszesz my na szczepienie w 13-15mcu


T.dzisiaj rano dałam mleko Gerbera i chyba smakowało,bo wypiła 210ml,zawsze to jakaś alternatywa ogólnodostępna

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:19 ----------

Buziaczku-naprawdę warto wykorzystać chęć samodzielnego jedzenia,bo jak piszesz później może już nie chcieć T.robi czasem niezłą rozpierduchę,ale jak jest głodna to naprawdę fajnie sobie radzi
może jedzcie wspólnie posiłki?u nas to wzmaga apetyt-naśladuje nas
obiad dostaje w kawałkach,a jeśli kaszka łyżeczką to ona je swoją a ja mam swoją i w międzyczasie ją dokarmiam

[araczki]

Napisane przez Jola00

Bardzo dziękujemy wszystkim za życzonka

My już po szczepieniu Byliśmy też w parku na spacerku,bo cudną mamy dziś pogodę

Popatrzcie,to mój Oli godzinkę po urodzeniu i dziś

No i rosnal nam maluchy.
Swietny jest Oli bardzo fajnie daje sobie rade z chodzeniem a zdjecie za kratkami w parku- rewelacja

Napisane przez panna migotka

no i na drugą drzemkę odłożyłam do łóżeczka bo był juz strasznie śpiący ale nie chciał usnąć, zaczął strasznie płakać więc go wyjęłam i wsadziłam do krzesełka żeby dojeść a on zasnął pijąc z niekapka zrobiłam zdjęcie tel ale nie mogę poszukać tego czegoś do karty pamięci

moze kladz go do lozka z niekapkiem
Brawa za coraz lepsze nocki

Napisane przez ona1981

Mały już od jakiegoś czasu się puszcza, dziś udalo mu się przejść pół pokoju No i zrobił się straszny rozdarciuch, mam nadzieję, że to przez zęby. No i daje mi popalić, wywala namiętnie rzeczy przez balkon, bije brata... dziś go zaatakowal jak Michał spal i zaczął go łyżką bić , musieliśmy go z mężem odciągać. Aż się boję co będzie potem...

barwo za dzielne proby chodzenia
a to akurat smieszne wiem, ze nie wolno sie smiac ale smieszne

Napisane przez ałła

Poza tym wzrost-76 cm (niziutki) a waga - 11,2 kg Bez komentarza.

hehe, ale fajne gabaryty

Napisane przez szalony Buziaczek

czytałam też taki artykuł

o, fajny

Napisane przez margo80

u nas wczoraj w kąpieli zdarzył się wypadek, poślizg i uderzenie policzkiem w kant wanny. mamy siniaka (właśnie przed chwilą wstała). dobrze, że nie jest za duży, bo na zdjęciach z roczku wyglądałaby na pobitą

po 16 idziemy dziś prywatnie do innego chirurga, żeby tą przepuklinę skonsultować, bo to już 3 miesiące, a efektów nie widać...

a jutro chyba przejadę się z Ewcią do pediatry, do dzieci zdrowych, żeby pokazać ten liszaj, czy co to tam ma na czółku, bo jakoś opornie nam idzie walka z nim.

tak piszecie, że Was ostrzegają przed reakcjami po tej szczepionce, a u nas, jak znam życie, nic nie powiedzą, tylko będą ponaglać, zeby szybciej do zabiegówki przechodzić...
mogę gdzieś o tym poczytać?

Zdjecia Ewy sliczne. Mala zaczyna sie robic coraz bardziej podobna do Ciebie (na moje oko )
Kciuki za wizyte u lekarza/y i buziak za siniaka

Dziewczyny o jakiej szczepionce mowicie ?

My mialysmy szczepienie po skonczonym roku wiec moze to to samo (+ pierwsza dawka pneumo)

****
Bylismy dzisiaj cala rodzina na dniu otwartym w przedszkolu. Wyglada to podobnie jak u Justin, duze przedszkole, dzieciaki duze i male ale dzial Malvinki bedzie 12 osobowy od 10 miesiecy do 3 lat chyba. Malvina nie bedzie najmlodsza przynajmniej.
W sierpniu dostaniemy dopiero wszelkie papiery a do tego czasu mozemy chodzic na przedszkolny plac zabaw, na ktorym dzieci spedzaja duzo czasu. Dzisiaj tez tam bylismy i mala wyrwala do piaskownicy i bawila sie tam usmiechnieta. Przez pierwsze dni Malvis moze byc krocej aby sie przyzwyczajala ale jakas spokojniejsza sie zrobilam po wizycie
I juz ustallilam w pracy, ze bede przychodzic wczesniej na 8.30 do 16 i o 16.15 zabiore dziecko z przedszkola. Fajnie, fajnie, fajnie!

No i drugi dzien opieki Taty nad dzieckiem zakonczyl sie otarciem calej lewej polowy twarzy. Malvina wyglada jakby miala jakis rumien gigantyczny. Tak mu fiknela wczoraj ale nie boli na szczescie.

[kardashi]

Napisane przez margo80

dzisiejszy dzień przejdzie do historii jako dzień, w którym Ewcia puściła się raz a dobrze i zaczęła chodzić
balansowała, żeby nie upadać, skręcała, obeszła koc dookoła i śmigała na duże odległości. jasne, że są jeszcze momenty, kiedy woli iść trzymając kogoś za palec, ale coraz częściej wybiera samodzielną opcję.

obiecałam kilka fotek - pierwsza z zeszłego miesiąca, druga i trzecia sprzed dwóch tygodni.

Gratulacje

Napisane przez ałła

Poza tym wzrost-76 cm (niziutki) a waga - 11,2 kg Bez komentarza

Ee tam Blanka ma 78 cm
A wszyscy mówią że wysoka jest

[araczki]

Dziewczyny, zofftopuje troche, czy wg Was do bezowo-kremowego pasuje czerwony? (+ orzechowe meble). Czerwony bylby dywanik, recznik i jakas swieczka moze..
Chodzi o lazienke.

[kardashi]

Napisane przez araczki

Dziewczyny, zofftopuje troche, czy wg Was do bezowo-kremowego pasuje czerwony? (+ orzechowe meble). Czerwony bylby dywanik, recznik i jakas swieczka moze..
Chodzi o lazienke.

Dla mnie do beżowego czerwony jak najbardziej pasuje!

[panna migotka]

Napisane przez araczki

Dziewczyny, zofftopuje troche, czy wg Was do bezowo-kremowego pasuje czerwony? (+ orzechowe meble). Czerwony bylby dywanik, recznik i jakas swieczka moze..
Chodzi o lazienke.

pasuje czerwony ładnie ożywi
a mówimy o szczepionce na odrę, świnkę, różyczkę
ale super, że możecie tam na plac teraz chodzić to Malvi się oswoi

szalony buziaczek fajny artykuł, muszę wypróbować wanilię do deserków


annLee wczoraj mnie zachęciłaś tym, że Tosia sama je i uczę Wiktora jeść łyżeczką (bo łapką umie)


włączyłam pranie a tu się ciemno zrobiło i chyba zaraz lunie a z śmiesznych rzeczy: małż jest na szkoleniu a mi się skończyły pieluchy a portfel zostaiłam u niego w samochodzie syn ma zakaz sikania

[araczki]

Napisane przez kardashi

Dla mnie do beżowego czerwony jak najbardziej pasuje!

Napisane przez panna migotka

pasuje czerwony ładnie ożywi
a mówimy o szczepionce na odrę, świnkę, różyczkę
ale super, że możecie tam na plac teraz chodzić to Malvi się oswoi


włączyłam pranie a tu się ciemno zrobiło i chyba zaraz lunie a z śmiesznych rzeczy: małż jest na szkoleniu a mi się skończyły pieluchy a portfel zostaiłam u niego w samochodzie syn ma zakaz sikania

Tak wlasnie myslalam, ze pasuje Dzieki babki! Upatrzylam sobie fajny, ciemno czerwony. Mam piekna, nowa lazienke i tak kombinuje

Migotko, dzieki za info o szczepionce. To mala tez dostala taka. Byla goraczka i bol nozki na drugi dzien i darcie sie wnieboglosy ale czopek zalatwil sprawe.

To moze pokaz synkowi nocnik

[bydgoszczanka]

justin, araczki, dobrze, że się uspokoiłyście.
Jak łuki szedł do przedszkola, to przez tydzien mogłam go zaprowadzac na 3 godzinki, żeby się oswoił.

Napisane przez [B

margo80;27520631]

u nas wczoraj w kąpieli zdarzył się wypadek,[/B] poślizg i uderzenie policzkiem w kant wanny. mamy siniaka (właśnie przed chwilą wstała). dobrze, że nie jest za duży, bo na zdjęciach z roczku wyglądałaby na pobitą



?

Oj, biedulka

Napisane przez araczki

Dziewczyny, zofftopuje troche, czy wg Was do bezowo-kremowego pasuje czerwony? (+ orzechowe meble). Czerwony bylby dywanik, recznik i jakas swieczka moze..
Chodzi o lazienke.

No jasne, czerwień przełamie trochę tę jasność.

u nas w nocy znowu była gorączka, musiałam dać czopek. Cholerne szczepionki

Jestem uziemiona dzisiaj bo od 9 do 16.30 zakładają w każdym mieszkaniu elektroniczne podzielniki ciepła i muszę czekać na fachowców